Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość JoannaJ

Termin marzec2005

Polecane posty

Witam......... Niestety nie mam wogóle czasu w pracy tu zaglądac- za miesiąc rodze więc muszę poukładac swoje sprawy i przekazac obowiązki na ten czas!! Trudi- uspokoiłas mnie z tym mleczkiem w piersi......i z tym ze nie tylko ja mam \"hopla\" na punkcie córeczki. takie są juz chyba przyszłe mamy!! Ale bedzie dobrze obie nasze królewny sie zdrowo urodza!! Katarinko- te koszulki sa super!! Ja kupiłam taką niebieską w usmiechnięte chmurki, myslę ze Emilce bedzie wesoło podczas karmienia!! Ja juz dawno nie chodze w obrączce- paluszki mi spuchły!!! Metus- jakie porzadki???? Ja nie moge sobie nawet skarpet założyc :)) :)) Brzuszek mam jak balon!! Wszystko jak zwykle zrobi mąż!!! Aniu- martwisz sie o maluszka tak jak ja!! Mnie czasem przechodzi. mam takie fale troski o Emileczkę, a potem mysle sobie ze na pewno wszystko bedzie dobrze i tak jest!!! Kutya- zobaczysz co bedzie potem.......niewyspane mamusie ale szczesliwe ze dzidzie sie zdrowo w brzuszku bawią prawda??? Pozdrawiam wszystkiech bardzo serdecznie- dbajcie o brzuszki i nasze największe skarby!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie drogie marcóweczki !!!!!!!!! Bardzo przepraszam, że tak długo nic nie pisałam ale byłam w szpitalu. Tydzien temu już prawie pod wieczór dostałam takich bóli, ze żadne leki rozkurczowe nie pomagały, nie mogłam chodzić, siedzieć ani leżec, poprostu horror.O 2-giej w nocy zdecydowałam sie wezwac karetkę i oni mnie zabrali własnie do szpitala.Okazało się, że miałam jakąś kolkę nerwową i raczej bez pomocy medycznej samo by mi nie przeszlo. Moja szyjka nadal sie skraca, i jest miękka mam sie oszczędzać nie nadwyrężać. Dostałm także skierowanie do poradni patologii ciązy, bo jak sie okazuje mam bardzo dużo wód płodowych i powinnam sie skonsultowac z dobrym specjalistą od tego typu dolegliwości. A może, któraś z Was ma podobny problem (duża ilośc wód płodowych) bardzo chętnie porozmawiam z nią na ten temat. pozdrawiam Was bardzo serdecznie a w szczególności Wasze piękne brzuszki !!!!!!!!!!!!!! Aga i 28t Maciulek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie brzuchatki :D Lusiu ja tez kupuje koszulke do karmienia w chmurki :D bedziemy miały w trójke te same ty ja i katarinka :) Agi napewno wszystko będzie dobrze maleństwo dzisiaj tate skopało bo sie przytulał do brzunia hihi :D głowka mnie boli od 3 dni chyba przez to cisnienie a w dodatku rano strasznie mnie krocze bolalo :( jestem strasznie ciekawa ile moje maleństwo juz wazy ale dowiem sie tego dopiero w styczniu ostatnio mam dziwne obawy ze to nie bedzie Zuzia tylko Kubuś to bylby szok dla wszystkich bo sie nastawili na dziewczynke :) u mnie dzis zaczął sie gotowac powolutku bigosik mniamciu :D Pozdrawiam wszystkie brzuchatki 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Witam Wszystkie marcowe i wcześniejsze Mamy i ich Brzuszki Za oknem ponuro, co chwilę pruszy śnieg. a dzień zapowiadał się rano tak ładnie: błękitne niebo, słoneczko, ale nie trwało to długo. Wczoraj rano po 2 tygodniowej przerwie pojechaliśmy sobie na basen. Najpierw parę dłgości basenu, głównie na plecach, bo żabką było jakoś ciężko i tchu brakowało, potem bąbelkowy masaż i parę minut w jakuzzi. Poprostu coś wspaniałego na zbolały kręgosłup. Po południu chcieliśmy sięwynrać do macro i trochę pooglądać i zorentować się w cench, ale gdzieś tak po zrobieniu 1/4 drogi przypomniało mi się, że nie brałam torebki no i nie mamy karty ;-) Czy Wam też sie zdarza teraz tak często o wszystkim zapominać, a zwłaszczo o tym że powinno się coś zaraz zrobić, albo wziąść i po chwili wylatuje to z głowy a przypomina się jak już jest za późno, albo niepotrzebne, albo wręcz przeciwnie, właśnie jest potrzebne, a zostało w domu. Ja zauważam u siebie takie objawy roztargnienia coraz częściej. Co do zakupów największy opór odczuwam ze strony mojej drugiej połowy, najchętniej to wszystko kupił by sam już po porodzie, bo wcześniej się nie powinno, ale je też CHCĘ uczestniczyć w zakupach no i jakoś powoli muszę go ugnieść, żebyśmy na zakupy wybrali się razem jeszcze przed porodem. Chociaż je też się wstrzymóję z zakupami do kolejnego USG, aby ocenić jaki będzie miało wzrost, jak się wda w tatusia, to może się okazać że pierwsze ubranka będą potrzebne na wzrost już 68, (tak było u szwagierki, jej Mateusz odrazu był ubierany w rozmiar 68, bo 62 był przyciasny), ale jak sie przyda bardziej do mnie to pewnie zaczniemy od rozmiaru 56, no i mam dylemat jakie ubranka kupować, czy ten mały rozmiar będzie konieczny, czy nie. Ostatnio bardzo rozśmieszył mnie samą nocny napad głodu. Podczas kolejnej nocy o przerwanym śnie, poczyłam taki głód, że musiałam coś przekąsić, no i zaglądam do lodówki a tam paczka parówek. Otwarałam ją wziełam 2 szt. wróciłam do łóżeczka, zjadłam i ..... poszłam po resztę. I tak na zimno wciągnęłam 5 szt., a rano zostało tylko puste opakowanie koło łóżka ;-D A zwykle po dwóch była już pełna i miałam dosyć Hihihihi Maleństwo strasznie się rozpych i cały czas się zastanawiam, czy już się odwrócił, czy jeszcze nie, bo czasem mam wrażenie że dokładnie wyczuwam główkę pod ręką po lewj stronie u góry, a czasem myślę że to kopie mnie już nogami po żołądku, ale trudno mi to ocenić, a kolejną wizytę mam dopiero po nowym roku i myślę że wtedy mój gin wyznaczy mi termin USG no i wtedy się okaże. Chyba, będę kończyć bo jak zwykle się rozpisałam, a Bąbelek się wścieka w brzuszku i właśnie zaraz wpadnie na momencik po faktury jego Tatuś. PA PA Ps. czy komuś sprawie problem odczytania polskich liter, bo jeśli nie to wolałabym je pisać, tak sie przyzwyczaiłam, ale jeśli któraś z Was ma problemy z odczytaniem, to je pominę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ciezaroweczki :):):)!! u mnie weekend nie nalezal do udanych, goraczka przedswiateczna mi sie udziela, w tym roku zostajemy na swieta w domu wiec musze sie zajac wieloma rzeczami;) do tego chcialoby sie jakis prezent kupic.... Mnie jak narazie omijaja napady glodu w srodku nocy;) za to rano jestem potwornie glodna, jakbym nic wieczorem nie jadla! Kutya-fajnie sie masz z tym basenem-my wybieramy sie juz od tak dawna ze pewnie do porodu na basen nie trafimy ;) zaraz na poczatku ciazy chodzilam ale teraz... Ja ogolnie zrobilam sie roztrzepana bardzo, az sie dziwie ze az tak malo samej mi to we mnie przeszkadza, z reguly nie potrzebowalam robic zadnych list a teraz-bez listy zakupow wrocilabym do domu nie tylko w pusta torba ale po drodze zostawilambym gdzies telefon i dokumenty. Juz nie moge sie doczekac czwartku-mam usg przed sama wigilia, bardzo sie ciesze, ze zobacze mojego maluszka!! Kutya, jesli chodzi o polskie znaki to ja nie mam z nimi zadnego klopotu, bez problemu je odczytuje a sama ich nie pisze z czystego lenistwa i z braku przyzwyczajenia. Dziewczyny pozdrawiam Was bardzo mocno!! uglaski dla Waszych brzuszkow! nie dajcie sie stresikowi przedswiatecznemu!! papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Jeszcze trochę a propo zapominania lub roztrzepania jak kto woli. Zrobiłam pranie, wyciągnęłam suszarkę z szafy, rozstawiłam ją na środku pokoju, pranie wyciągnęłam z pralki do miski, to było jakąś godzinę temu i właśnie patrzę, a ono dalej sobie leży w tej misce i nie wyraża chęci do powiesznia się, chyba będę musiała mu trochę pomóc ;-) :-P to narazie, toczę się powiesić pranie, a potem coś zjeść, dopada mnie właśnie straszny głód :-) 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Susanka
Hej dziewczynki i brzuszki!!! Wlasnie wrocilismy cala trojka od doktora :) jestem w 28 tygodniu, dzidzia lezy sobie glowka do dolu i prawdopodobnie tak juz zostanie, wszystko dobrze, szyjka zamknieta i prawidlowa, jednym slowem wszystko gra. Malenstwo wazy 890gram :)) no i co najwazniejsze :) wiemy kto tam siedzi...ba, mamy zdjecie "plci"....do tej pory malenstwo zaslanialo sie lub odwracalo..a wiec...bedziemy mieli coreczke ) mala ksiezniczke, jak to moj maz okreslił....dziewczyny, jestem strasznie szczesliwa, jestem naladowana! buziaczki dla Was wszystkich! susanka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny po przerwie. Właśnie stoczyłam kilkudniowa walkę z wirusami w moim kompie. Skończyło się niestety na magicznym format c::P. 1102... piekna tapetka, ślicznie dziękuję:). A ja właśnie wróciłam z wizyty u lekarza u USG. Moja córeczka pieknie rosnie, serduszko bije ślicznie i równiutko, no i Jagódka waży już 1247g. Kurczę, jak się urodzi będzie ważyć pewnie ze 4,5 kg:P. Kutya, Metka... ja tez niestety coraz częściej bywam roztargniona, co niestety wcale mnie nie cieszy, bo ciągle pracuję i zdarza mi się popełniać błędy. Na szczęście na razie niewielkie i mam nadzieję, że tak zostanie. Podziwiam Was dziewczyny z Waszym nocnym wstawaniem. Ja jak juz się położę do łóżka, to - a muszę wstać o 5.45, żeby zdążyć do pracy na 7.00 - nie ma takiej siły, która by mnie z niego wyciągnęła. No chyba, że muszę wstac do WC:P. Pozdrawiam gorąco:):):).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Trudi, to nocne wstawanie, absolutnie nie jest dobrowolne, należę raczej do śpiochów, albo lepiej, do nocnych marków, co to siedzą długo, a rano odsypiają do południa (jeśli można ;) ) i żadna siła by mnie nie wyciągnęła z łóżka wcześniej niż to absolutnie konieczne. Ale jak tu się nie poddać "terrorowi" naszego maleństwa, które siada sobie wygodnie na pęcherzu, no i sprawa załatwiona, albo o 2-3 w nocy zaczyna sobie urządzać balety w brzuchu i nie daje mamie zasnąć, albo jeszcze lepiej, jak budzi Cię taki głód, że wydaje Ci się że zaraz dostaniesz "skrętu kiszek" z głodu :) :) :) No nie będę już przeciągać, ba jak zwykle rozpiszę się w tasiemca. 🌻🌻🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello!! Susanka, Trudi -ciesze sie z Wami ze dziewczynki rosna zdrowo!! oby tak dalej! chyba trzeba zabrac sie za tebelke....;) u mnie dzien wczorajszy przebil moje najsmielsze oczekiwania, krecilam czy tez stluklam sobie noge w kostce...nic a nic nie spuchla. Moje rpztrzepanie doprowadzilo do tego ze schody w mojej glowie skonczyly sie szybciej niz w rzeczywistosci. Najwazniejsze ze nic mi sie nie stalo, mysle o upadku czy czyms takim. Niemniej jednak wspomagam sie bandazem elastycznym i mascia przeciwbolowa, o przeswietleniu nie moze byc nawet mowy. narazie kustykam sobie po domu i dzis juz mniej boli -jakby tego wszystkiego przed swietami bylo za malo na moja glowe;) wczesniej wstawanie do lazienki to bylo nic, dzis w nocy zanim doszlam do lazienki juz bylam zupelnie rozbudzona....zgroza. no dobra to uciekam, potrzymam noge znow w gorze .pozdrawiam Was, uwazajcie na siebie tym bardziej ze zaczyna w Polsce padac snieg i moze byc slisko!!papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metko trzymaj się ciepło i uważaj na siebie!!! Dziewczyny a ja teraz prawie nie wstaję, leżenie sprawia że nie mam skurczy!!! Więc leżę i pochłaniam książki bo już wariuję z nudów!!! Kutya, Susanka ( gratuluję córci!!!!), trudi ciesze się że tapetka się podobała!!!! Pozdrawiam Wszystkie Serdecznie a przede wszystkim Brzuszki Nasze Kochane!!! papapapapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Witam 🌻 Znalazłam super stronę na której można obejrzeć animacje i zdjęcia z USG 4D. to poprostu jest słodkie :-D Nawet zastanwiliśmy się z mężem czy nie zafundować sobie takich, ale kłopoty finansowe znacznie ograniczyły nasze wydatki na rzeczy, które nie są niezbędne. Ale taki filmik lub zdjęcia to by była wspaniała pamiątka, czy któraś z Was też myślała o zrobieniu sobie i swojej Dzidzi takiego USG z nagraniem. A to adres: www.noworodek pl 🖐️🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
O rany :-( Miało być: www.noworodek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Cześć Brzuchatki 🌻 Coś nam zamarł topik, nikt tu nie zagląda? :-( 1102 ja wprawdzie uwielbiam wylegiwać się w łóżku, a jeszcze z dobrą kiążką to coś wspaniałego, ale wiem że jak trzeba leżeć to już nie sprawia to takiej frajdy, a wręcz przeciwnie. Metko ja etap przewracania się na prostej drodze przeszłam na początku ciąży, dwa razy wywinęłam takiego orła że śmiać mi się chciało z samej siebie. A o kończących się wcześniej schodch to już nie wspomnę, a mieszkam na drugim piętrze i coraz to mi się wydaje, że już się skończyły, a tu jeszcze jeden stopień ;-) Na szczęście od dziecka mam bardzo elastyczne kostki i zwykle kończy się to krótkotrwałym bólem, po którym w 10 min. nie ma śladu. Mam nadzieję że już nic Cię nie boli i możesz normalnie chodzić. A teraz się trochę pochwalę, przedwczoraj kupiliśmy sobie jodełkę w doniczce, zajęła szerokość całego okna balkonowego, a nawet troche więcej (jak będę chciała się wydostać na balkon to ją będę musiała przesuwać, ale co tam) i odrazu zrobiło się tak świątecznie. Wczoraj zaczęłam ją ubierać, ale gdy po zawieszeniu 3 bombek czwarta wylądowała na podłodze to pomyślałam, że może lepiej będzie jak ubieranie dokończy moje Kochanie, a że wróciło bardzo późno z pracy :( no to bombki leżały sobie do dzisiaj. A dzisiaj bardzo ostrożnie się z nimi obchodząć, żeby jakiejś jeszcze nie stracić dokończyłam ich rozwieszanie. Jak się jeszcze zapali lampki wygląda wspaniale. Na szczęście omijają mnie świąteczne porządki i część przygotowań, bo jedziemy do mojej mamy na całe święta i jak narazie to ona się męczy z tymi sprawami, które można zrobić wcześniej. Do zobacznie/przeczytania ;) wkrótce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kutya
Pozwolę sobie przypomnieć naszą "listę obecności", jak coś pomyliłam lub kogoś pominęłam, to przepraszam i obiecuję poprawę, tylko się odezwijcie 🌻🌻🌻🌻 NICK................TERMIN...............WAGA.............IMIE(PLEC) LUSIA...............20 STYCZEŃ.......... 13,6................EMILKA KUTYA..............11 LUTY...............13,5...........CHŁOPCZYK ?? KASSIA..............4 MARZEC.............12,5................? ANKA............... 6 MARZEC..............?...................? JOANNA............8 MARZEC..............?...................? MEFITKA...........11 MARZEC.............?...................? 1102................11 MARZEC.............6..............MICHAŁ METKA26...........12 MARZEC.............9..............ALEXANDER KATARINKA29......17 MARZEC.............12...............KUBUŚ AGI..................17 MARZEC.............?...............MACIUŚ IAGA................23 MARZEC.............6...............DZIEWCZYKA ?? TRUDI...............24 MARZEC............12,5............JAGÓDKA SUSANKA............25 MARZEC............?...................? MALA_KASIA........26 MARZEC............5...................? CLAPTOLA..........9 KWIECIEN...........6...............MATYLDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Kutya, dzieki za troske, z noga juz zdecydowanie lepiej...szczescie ze to nie bylo nic powaznego. W pierwszym momencie myslalam , ze gips bedzie i tyle. Dzieki temu, ze jednak daje rade chodzic, i coraz lepiej mi idzie;) zajelam sie porzadnie przygotowaniami do Wigilli, i tak juz tylko dodatki mi zostaly, zakupy zrobimy wspolnie z mezem dzis, ale to juz drobiazgi no i jutro od rana zaczynam pichcic;);) nie moge sie doczekac bo uwielbiam Wigilijne potrawy. Dzis czeka nas wizyta u lekarza! po 4 tygodniach znow zagladniemy do M1 naszego skarba haha.oczywiscie nie moge sie doczekac... Aha, ja jeszcze moge polecic strone www.babyboom.pl tez mozna wiele ciekawych rzeczy znalezc. Uciekam na sniadanko, pozdrawiam Was wszystkie...oddzywajcie sie!! Lusiu, cos zniknelas nagle...? czy moze mi sie wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam bardzo serdecznie........... Dzis wpadłam do pracy tylko na chwilke........krótki dyżur, potem pędze do domku, gdzie maż juz konczy ostatnie porządki.....Dom udekorowany na zewnątrz i wewnątrz........pięknie pachnie jedlinką......jednym słowem nastrój iscie swiąteczny........No i moja największa gwiazda w brzuszku- to bedą wspaniałe swięta dla nas- i dla Was mam nadzieję tez........:)) Agi- niestety nie mam podobnych dolegliwosci, więc nie potrafie nic na ten temat powiedziec........Mam tylko nadzieję, ze wszystko bedzie w porządku- musisz tylko odpoczywac i dbac o siebie :) 34 tydzien- na pewno jeszcze bedziesz miec potwierdzoną płec dzidziusia, ale myslę ze jednak dziewczynka :)) Kutya- co do roztrzepania- ja mam dokładnie to samo- bez kartki niczego nie kupię. Myslę ze to wynika z tego, że większą uwagę przywiązujemy nawet nieswiadommie naszym brzuszkom niz codziennym sprawom. Nawet mój mąz to zauwazył, wczesniej byłam bardzo poukładana, a teraz potrafię kupic np. chleb 2 razy w dwóch piekarniach w odstepie 10 minut. A potem w domu sie dziwie skad mam dwa!! Susanko- gratuluję córci......moja Emilenka tez juz jest głowką w dół, i tez jest dla nas kszieżniczką...........Chyba wszyscy tatusiowie tak mają :)) Trudi- ciesze sie że twoja córcia jest duza i zdrowa to najważniejsze :)) :)) Metus- jestem, czytam codziennie............Przykro mi z powodu Twojego stłuczenia, dobrze ze to nic powaznego i ze dzidzi nic sie nie stało......Powodzenia na wizycie...napisz jak malenstwo rosnie :)) 1102- odpoczywaj kochanie i mysl pozytywnie :)) :)) W poniedziałek po swiętach mam wizytę, zobaczymy ile moja Emilka przez 16 dni urosła......... Juz dzis zycze wszystkim spokojnych Swiąt, zdrowia dla Was i dla Waszych skarbów brzuszkowych........Do zobaczenia po Swiętach :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam bardzo serdecznie........... Dzis wpadłam do pracy tylko na chwilke........krótki dyżur, potem pędze do domku, gdzie maż juz konczy ostatnie porządki.....Dom udekorowany na zewnątrz i wewnątrz........pięknie pachnie jedlinką......jednym słowem nastrój iscie swiąteczny........No i moja największa gwiazda w brzuszku- to bedą wspaniałe swięta dla nas- i dla Was mam nadzieję tez........:)) Agi- niestety nie mam podobnych dolegliwosci, więc nie potrafie nic na ten temat powiedziec........Mam tylko nadzieję, ze wszystko bedzie w porządku- musisz tylko odpoczywac i dbac o siebie :) 34 tydzien- na pewno jeszcze bedziesz miec potwierdzoną płec dzidziusia, ale myslę ze jednak dziewczynka :)) Kutya- co do roztrzepania- ja mam dokładnie to samo- bez kartki niczego nie kupię. Myslę ze to wynika z tego, że większą uwagę przywiązujemy nawet nieswiadommie naszym brzuszkom niz codziennym sprawom. Nawet mój mąz to zauwazył, wczesniej byłam bardzo poukładana, a teraz potrafię kupic np. chleb 2 razy w dwóch piekarniach w odstepie 10 minut. A potem w domu sie dziwie skad mam dwa!! Susanko- gratuluję córci......moja Emilenka tez juz jest głowką w dół, i tez jest dla nas kszieżniczką...........Chyba wszyscy tatusiowie tak mają :)) Trudi- ciesze sie że twoja córcia jest duza i zdrowa to najważniejsze :)) :)) Metus- jestem, czytam codziennie............Przykro mi z powodu Twojego stłuczenia, dobrze ze to nic powaznego i ze dzidzi nic sie nie stało......Powodzenia na wizycie...napisz jak malenstwo rosnie :)) 1102- odpoczywaj kochanie i mysl pozytywnie :)) :)) W poniedziałek po swiętach mam wizytę, zobaczymy ile moja Emilka przez 16 dni urosła......... Juz dzis zycze wszystkim spokojnych Swiąt, zdrowia dla Was i dla Waszych skarbów brzuszkowych........Do zobaczenia po Swiętach :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Ja też sie nie odzywałam wciągnięta w wir porządków i przedświątecznych zakupów. NIby nie robimy Swiąt u nas, właściwie idziemy na wigilię do jednych i drugich rodziców, w pierwszy dzień Świąt do moich, w drugi jeszcze zobaczymy, ale zakupów mnóstwo. nie obędę się bez śledzi i klusek z makiem, na inne potrawy pójdę sobie w gości :). Metuś strasznie się cieszę, że znogą ok. Opisz koniecznie co tam dojrzysz na wizycie Muszę zmienić tabelkę niestety, jeśli chodzi o kilogramy, wypada się przyznać, że to już 8,5. Mam wrażenie ż emoje maleństwop odwróciło isę też już główką do dołu. nie wiem tego na pewno, ale czuję kopniaczki wyraźnie po środku u góry brzucha, czasem coś się tam przesuwa w bok, ale wraca na środek, a w dole brzucha tuż nad spojeniem łonowym czuje delikatne gmeranie, jakby rączek, paluszków. To jest cudowne.Niestety mam potworne bóle kości łonowej i pleców może to z przemeczenia? naprawdę przesadziłam z porządkami. Wszystkie Was kochane dziewczyny pozdrawiam gorąco. Życzenia swiąteczne będa jutro. Teraz musze się na chwilkę położyc, bo głowa chyba mi pęknie. całuski Lusiu, E

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu chciałam napisać, że Emileczka na pewno urosła sporo, ale jej wagą się tak nie przejmuj bardzo. Słyszałas może wczoraj jakie maleństwo urodziło się w stanach? Dziewuszka wazyła niecałe 25 dkg i urodxziła się wraz z siostra bliźniaczką w 26 tygodniu ciąży/. nasze dzidzie sa już niemalże dwa razy większe, a Twoje to już prawdziwy olbrzym. jak ja Ci zazdroszczę, że tak niedużo ci zostało do porodu. Z drugiej strony ciąża to taki cudowny stan, Wiekszoć z Was pewnie bedzie ją przechodziła jeszcze rtaz u mnie to już raczej by było n atyle tekj przyjemnośći :) I tak mnie los obdarzył tym szczęściem trzykrotnie, czego nigdy wcześniej nie spodziewałam się.. Tabelka NICK................TERMIN...............WAGA.............IMIE(PLEC) LUSIA...............20 STYCZEŃ.......... 13,6................EMILKA KUTYA..............11 LUTY...............13,5...........CHŁOPCZYK ?? KASSIA..............4 MARZEC.............12,5................? ANKA............... 6 MARZEC..............?...................? JOANNA............8 MARZEC..............?...................? MEFITKA...........11 MARZEC.............?...................? 1102................11 MARZEC.............6..............MICHAŁ METKA26...........12 MARZEC.............9..............ALEXANDER KATARINKA29......17 MARZEC.............12...............KUBUŚ AGI..................17 MARZEC.............?...............MACIUŚ IAGA................23 MARZEC.............6...............DZIEWCZYKA ?? TRUDI...............24 MARZEC............12,5............JAGÓDKA SUSANKA............25 MARZEC............?...................? MALA_KASIA........26 MARZEC............5...................? CLAPTOLA..........9 KWIECIEN...........8,5...............MATYLDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka29
witam kobietki:-) z okazji nadchodzących Świąt zycze Wam wszystkim brzuchatkom:-) spędzenia ich w ciepłej rodzinnej atmosferze u boku cudownej pachnącej zielonej choinki obsypanej prezentami , z puchowym sniezkiem za oknem i lekkim mrozkiem skrzącym sie na oknach , z mnóstwem świątecznych pyszności ;-) jeszcze raz duzo, dużo radości!!!!! Kasia i Kubuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Kobietki Brzuchatki w tym przed świątecznym szale!!! kochane życzę Wam ciepłych i rodzinnych świąt, uśmiechów na twarzach i wielu smakołyków na stołach a pod choinką góry prezentów!!!! A następne święta już spędzimy z naszymy maluszkami kochanymi :-) Pozdrawiam cieplutko wszystkie:-) Trzymajcie się i dbajcie o Brzuszki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie we wczesny wigilijny ranek....ja mam dzis dosc duzo do zrobienia wiec wstalam wczesnie;) Chcialabym Wam wszystkim zyczyc spokoju na nadchodzace Swieta, zdrowia oraz rodzinnej atmosfery! Po wczorajszej wizycie u lekarza nie moglo byc po prostu lepiej, Alex sprawil nam wspanialy prezent swietaczny, odwrocil sie glowka w dol, rozwija sie jak przystalo na duzego chlopczyka, a ja mam wyniki bardzo dobre.Lepszych swiat nie mozna sobie chyba zyczyc. Uzupelnie tabelke;) bo troszke kilogramow doszlo, choc tym razem jedynie poltorej a nie 4 haha. Alex wchodzi juz prawie w 30 tydzien rozwoju, zakrywa sobie glowke raczkami jakby mowil-dajcie mi swiety spokoj tez chce miec swieta:) Ktg jest w normie, teraz juz za kazdym razem beda mi je robili. Przepisal mi lekarz magnez na skorcze...ja mam je bezbolesne ale coraz czesciej sie pojawiaja.do tego maly zaczyna ciazyc w dol;) Malymi kroczkami zblizamy sie do rozwiazania- lekarz zalecil leniuchowanie-wiec od jutra wporowadzam w zycie;))) Dziewczyny, trzymajcie sie cieplo!! u mnie wiosenna pogoda ale w Polsce moze padac snieg i moze byc slisko, po moich ostatnich doswiadczeniach patrze pod nogi i Wam tez radze...z takimi balastami z przodu az dziw bierze ze nie przechyla nas mocniej do przodu ;) !usciski dla brzuszkow!! papa Tabelka NICK................TERMIN...............WAGA.............IMIE(PLEC) LUSIA...............20 STYCZEŃ.......... 13,6................EMILKA KUTYA..............11 LUTY...............13,5...........CHŁOPCZYK ?? KASSIA..............4 MARZEC.............12,5................? ANKA............... 6 MARZEC..............?...................? JOANNA............8 MARZEC..............?...................? MEFITKA...........11 MARZEC.............?...................? 1102................11 MARZEC.............6..............MICHAŁ METKA26...........12 MARZEC.............10,5..............ALEXANDER KATARINKA29......17 MARZEC.............12...............KUBUŚ AGI..................17 MARZEC.............?...............MACIUŚ IAGA................23 MARZEC.............6...............DZIEWCZYKA ?? TRUDI...............24 MARZEC............12,5............JAGÓDKA SUSANKA............25 MARZEC............?...................? MALA_KASIA........26 MARZEC............5...................? CLAPTOLA..........9 KWIECIEN...........8,5...............MATYLDA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane Kobietki Życzę Wam spokoju ducha, radości, optymizmu, usmiechów i cierpliwości. Aby ten jeden wyjątkowy dzień na który wszystkie czekamy nadszedł szybko, a czas dzielący nas od spotkania z naszymi Maleństwami minął bez żadnych trosk i problemów. Wesołych Świąt!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po Świętach........... Wczoraj bylismy na wizycie u naszego ginekologa więc uprzejmie donoszę że Emilka wazy 2311 gram i nie urodzi sie w tym tygodniu. Natomiast główkę ma tak niziutko, ze po Nowym Roku w kazdej chwili mozemy sie spodziewac ze mała zechce sie urodzic. Lekarz ma nadzieję ze zaczeka do 10 stycznia. Wtedy umawiamy sie dokładnie na dzien porodu- 13 albo 16 styczen!! Wtedy mój lekarz ma całodobowy dyzur, a rodzic mam wyłacznie pod jego opieką. No i mam byc przygotowana na cesarske cięcie, bo w razie jakichkolwiek komplikacji nie bedziemy rodzic na siłę \"dołem\"!! Pozostaje miec tylko nadzieję, ze mała zechce troszke poczekac. Wynki badan mam znakomite - hemoglobina 13,3!! A co u Was?? napiszcie koniecznie!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarinka29
I ja sie melduje po Świetach:-) ciesze sie Lusiu że u was wszystko ok a mala jak widac rosnie bardzo ładnie. U nas niestety Świeta nie byly pozbawione wrażeń i to niestety w tym złym znaczeniu. O ile wigilie spędzilismy miło i kameralnie tak w pierwsz dzień adrenalina sięgnęła zenitu:-( wieczorkiem zaczęłam plamic niezwłocznie więc udaliśmy sie do szpitala roztrzęsieni i pełni najgorszych przeczuć , na szczęście po gruntownym badaniu , usg i ktg okazało się że to fałszywy alarm a plamienie najprawdopodbniej z szyjki macicy choc lekarz nie był do końca pewien.Spędzilismy tam pare godzin ale ku wielkiej naszej radości uspokojeni wrócilismy wszyscy do domciu . Juz wiemy że na 100% pod serduszkiem mieszka Kubuś:-) w 28 tyg i 2 dniu ciąży nasz kawaler wazył 1400 g bryka i dokazuje bez zastrzeżeń a jego seduszko bije miarowo i rytmicznie wg usg termin porodu przesuniety na 10 marca. Drugi dzień tez postanowił zapaśc nam w pamięc tym razem moje kochanie czymś się podtruło i cały wieczór oraz nocke spędził na bliskich spotkaniach z muszla klozetową, wycieńczony i blady jak ściana musiał rano udać sie do pracki na szczeście po południu zaczął dochodzic do siebie i wtej chwili juz normalnie funkcjonuje. Tak oto minęly nam świeta....mam nadzieję że sylwester nam to wynagrodzi :-) Pozdrawiamy was wszystkie serdecznie Kasia i Kubuś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!! Lusiu bardzo sie ciesze ze mala rosnie i ze masz dobre wyniki! mam nadzieje ze nie pospieszy sie az tak bardzo i ze do 10 stycznia sobie spokojnie w brzuszku jeszcze posiedzi, przekonaj ja ze na dworze jest zimno i nieladnie, moze to cos poskutkuje;) Katarinko...ale podnioslas mi cisnienie, czytalam z zapartym tchem.bardzo sie ciesze, ze to bym falszywy alarm i Kubus czuje sie dobrze. Nasz Alex jest podobny wagowo do Kubusia i do mnie, kiedy sie urodzilam....bylam malenka a nie chcialo mi sie dluzej czekac. Wszystko sie dobrze skonczylo jednak lepiej zeby maluszki siedzialy tak dlugo w brzuchu jak sie da....byle nie trzeba bylo ich potem sila przeganiac haha;) Decyzja o sylwestrze u nas juz podjeta-nie bylo nad czym debatowac!! zostajemy w domciu, jak juz dawno postanowilismy! bedzie kameralnie i z pewnoscia bardzo milo! A jak u Was z planami? Uciekam na moja ulubiona kanape;) dalej leniuchowac, trzymajcie sie:) papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamuski! My wlasnie dzisiaj po wizycie i mamy same dobre wiesci. Po pierwsze wyjasnila sie w koncu plec naszego Skarba, tak wiec wiemy ze w brzusiu mieszka sobie nasza Olenka. W koncu nam sie pokazala, bo juz stracilismy nadzieje na to. Po drugie mamusia ma najlepsze wyniki od poczatku ciazy, jak na mnie oczywiscie bo nie sa powalajace ale i tak odbre. Po trzecie pan doktor mowi ze n nasza Malutka wszytsko w jak najlepszym porzadku. No a po czwarte nasza Panieneczka w 29 tyg. i 3 dniu zycia wazy 2132g. Troche sie zszokowalam bo jets bardzo duza jak na swoj wiek, ale bardziej bym sie martwila jka by byla za malutka. Strasznie nam nasz Skarbek urosla co dziwne ja przytylam w ciagu no trzech tygodni kilogram, chociaz i tak w sumie przytylam bardzo duzo, ale na szczescie tak tego nie widac. No coz u nas tez nie brakowalo ostatnio mocnych wrazen. tydzien przed swietami w drodze na uczelnie zepsul mi sie samochod, wiec Maz oddal go do naprawy. odebralismy go w czwartek przed Wigilia i pojechalismy do spowiedzi. W drodze powrotnej wstapilismy do Rodzicow i tam u nich na podworku zapalil nam sie samochod. Na szczescie ja stalam na zewnatrz bo czekalam na Tate a Maz nawraca. Co ja wtedy przezylam to sam Bog jeden wie, ale dziekujemy mu ze nie stalo sie to w czasie jazdy w odludnym miejscu bo nie wiem co by bylo.Na szczescie wszytsko sie skonczylo dobrze i jestemy cali i zdrowi. A zapomnialam dodac ze termin z usg wyszedl mi na 20 lutego, ale wolalabym urodzic w terminie tzn. w marcu. No to pozdrowka dziewczyny dla Was i Waszych Maluszkow i piszcie co tam u Was bo jakos tutaj ostatnio tak spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po baaardzo długiej przerwie! U mnie i u maleństwa jak najbardziej wszystko dobrze. Byłam przed świetami u lekarza i trochę mnie zmartwił - bardzo twardy brzuch miałam, kazał mi zaraz po świętach zrobić USG, przepisał fenoterol i kazał zaraz przyjść na kontrolę ( jutro idę właśnie). Już teraz jednak wiem że jest wszystko dobrze, USG wykazało że noszę pod serduszkiem istny okaz zdrowia, dużego zdrowego dzieciaka, dowiedziałam sie nawet nareszcie ze noszę -SYNA! Męża wrecz duma rozpiera a ja przyznam szczerze cicho marzyłam że będzie to córa, ale wkońcu przecież nie to jest najistotniesze, ważne że moje maleństwo ma się dobrze. Z całej tej radości że znam płeć swojego dzieciaka, wczoraj musiałam pójsc na zakupy i kupić parę niebieskich ciuszków - rany! jaka wielka uciecha była z tych zakupów! Agi! Ja tez mam dużo wód płodowych, brzuch mam jak wielki balon. Od prawie początku brzuch stawia mi się, jest twardy i bez wspomagajacych leków ani rusz, ale jak to lekarz mi mówi dużo się muszę oszczędzać, odpoczywać, nie forsować sie. Nie mówi że to coś niedobrego, ze mam sie tym martwić, nic z tych rzezcy, takie rzeczy sie zdarzają i nie jest to nienormalne. Zresztą zastanowiłaś mnie tym tematem , jutro idę do lekarza to sie dowiem konkretów, chcę wiedzieć napewno czy to nie oznacza czegoś niedobrego. Tak wogóle to dziewczyny ile wam przybyło kg? Przyznacie się? Bo jak patrze na tabelę to stwierdzam że ja jestem najgrubsza:), ale nie przejmuję sie, po ciaży mam nadzieję ze wrócę do dawnej wagi. Przed ciążą ważyłam 54 kg a teraz już dobiegam 70-tki, rany! ile zatem przybyło mi ....lepiej nie liczyć Teraz mam dylemat nad imieniem dla synka. Wertuję kalendarze i tak szczerze mówiac to stwierdzam że dla dziewczynek jest dużo fajnych imion ale dla chłopców...trudny będzie wybór. Może podpowiecie? Na jakie imiona stawiacie?Najbardziej jeszcze przystaję przy Mikołaju,ale to nie ostateczne decyzja, cały czas szukam. Kończę już swoje wywody, trzymajcie sie ciepło i zdrowo,pozdrawiam bardzo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po baaardzo długiej przerwie! U mnie i u maleństwa jak najbardziej wszystko dobrze. Byłam przed świetami u lekarza i trochę mnie zmartwił - bardzo twardy brzuch miałam, kazał mi zaraz po świętach zrobić USG, przepisał fenoterol i kazał zaraz przyjść na kontrolę ( jutro idę właśnie). Już teraz jednak wiem że jest wszystko dobrze, USG wykazało że noszę pod serduszkiem istny okaz zdrowia, dużego zdrowego dzieciaka, dowiedziałam sie nawet nareszcie ze noszę -SYNA! Męża wrecz duma rozpiera a ja przyznam szczerze cicho marzyłam że będzie to córa, ale wkońcu przecież nie to jest najistotniesze, ważne że moje maleństwo ma się dobrze. Z całej tej radości że znam płeć swojego dzieciaka, wczoraj musiałam pójsc na zakupy i kupić parę niebieskich ciuszków - rany! jaka wielka uciecha była z tych zakupów! Agi! Ja tez mam dużo wód płodowych, brzuch mam jak wielki balon. Od prawie początku brzuch stawia mi się, jest twardy i bez wspomagajacych leków ani rusz, ale jak to lekarz mi mówi dużo się muszę oszczędzać, odpoczywać, nie forsować sie. Nie mówi że to coś niedobrego, ze mam sie tym martwić, nic z tych rzezcy, takie rzeczy sie zdarzają i nie jest to nienormalne. Zresztą zastanowiłaś mnie tym tematem , jutro idę do lekarza to sie dowiem konkretów, chcę wiedzieć napewno czy to nie oznacza czegoś niedobrego. Tak wogóle to dziewczyny ile wam przybyło kg? Przyznacie się? Bo jak patrze na tabelę to stwierdzam że ja jestem najgrubsza:), ale nie przejmuję sie, po ciaży mam nadzieję ze wrócę do dawnej wagi. Przed ciążą ważyłam 54 kg a teraz już dobiegam 70-tki, rany! ile zatem przybyło mi ....lepiej nie liczyć Teraz mam dylemat nad imieniem dla synka. Wertuję kalendarze i tak szczerze mówiac to stwierdzam że dla dziewczynek jest dużo fajnych imion ale dla chłopców...trudny będzie wybór. Może podpowiecie? Na jakie imiona stawiacie?Najbardziej jeszcze przystaję przy Mikołaju,ale to nie ostateczne decyzja, cały czas szukam. Kończę już swoje wywody, trzymajcie sie ciepło i zdrowo,pozdrawiam bardzo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×