Tabletki antykoncepcyjne a wypadanie włosów

To wszystko zależy od organizmu, ja po pigułkch miałam depresje i to dosc silna , przez co włosy wypadały , poza tym odchudzałam sie , nie łykałam witamin , dosc często farbowałam . To wszystko złożyło sie na wypadanie . Ja już nie biorę :-) , jakkolwiek to brzmi , ale wiem ze już nigdy nie będe stosować piguł. Każda inaczej raaguje , jeśli się nie boisz .... zmnień na inne .

mi po novynette zupelnie wlosy przestaly wypadac (po drugim opakowaniu) a leczylam sie 5 lat, takze chyba zalezy od organizmu. zaryzykowalam, mimo tego iz slyszalam ze po tabletkach moga wypadac, no i zdziwilam sie bardzo pozytywnie. leci 6 opakowanie i jest wciaz dobzre, coraz lepiej, mam nadzieje ze tak zostanie :) pozdrawiam

Do totylkojaaaaaa................U mnie wrecz przeciwnie novynette bardzo zaszkodzilo i odbilo sie to na moich wlosach.bardzo zaczely wypadac od momentu rozpoczecia brania .Lykalam je 3,5 roku no i nabawilam sie lysienia:(.Odstawilam je 4 miesiace temu i ciagle walcze z nadmiernym wypadaniem wlosow.Kazda z nas ma inny organizm u jednej tabsy moga pomoc u drugiej wywolac taka burze hormonalna ktorej efekcie jest lysienie.......

Yabka jakiego rodzaju łysienie ?????? Równomiernie na całej głowie , czy jakies miejscowe????? Pytam bo ja sie dorobiłam placka łysego wielkosći orzecha włoskiego z tyłu głowy na samym dole .Na szczescie już odrastaja , meszek coraz gęstszy , ale lecze sie u dermatologa , tabsy ( Yasminelle ) rzuciłam od razu . NIgdy nie miałam problemów z włosami , az do momentu łykania piguł. I dlatego odradzam wszystkim !!!!!!

Do patijot..........Ja dorobilam sie lysienia rozlanego niestety na calej glowie:(.Musze wcierac teraz alpicort e i loxon i jak narazie to nie widze poprawy mam wrazenie ze mi jeszcze wiecej wlosow leci......:(.Przed braniem tabsow mialam normalne ladne grube wlosy.Odkad zaczelam lykac te swinstwo zaczak 'l sie koszmar.Gestosc wlosow sie zmniejszzala.Teraz mam cieniutkie rzadkie wloski jak u malej dziewczynki doslownie .Taki puch na glowie jak dotkne:(:(.Ginekolog mowila ze to nie wina tabsow ale nie miala racji a ja zaluje ze nie poszlam do innego lekarza wczesniej, ktory by mi zmienil tabsy lub poprostu zakazal dalszego lykania tej chemii.Porobilam wszystkie badania na hormony glukoze magnez zelazo i wyszllo w normie z wyjatkiem prolaktyny .Wyladowalam ,wiec u ginekologa endokrynologa ktory przepisal specjalne tabletki na pbnizenie prolaktyny nie sa to zadne antykoncepcyjne!Pytalam sie czy prolaktyna moze miec wplyw na ten klopot z wlosami ale ona powiedziala ze w minimalnym stopniu tzn nie dosc ze novynette porobilo u mnie spustoszenie na glowie to tez odpowiada po czesci za podwyzszona prolaktyne.A co do prolaktyny to nie moge tego bagatelizowac gdyz gdy jej nie unormuje to potem moge miec problem z zajciem w ciaze:(.A czym ty leczysz teraz swoje wloski co Ci przepisal dermatolog?robilas jakies badania?W

Robiłam morfologie i tarczyce , też sa ok . Ja juz po dwóch ciążach jestem , ale nawet po porodzie nie miałam takich problemów jak teraz przy pigułkach.Poza tym mogłam zgubic włosy przez depresje , której się nabawaiłam przez pigułki. Masakra , nigdy w zyciu tak włosy mi nie wypadały . Zaczeło się przy drugim opakowaniu tabsów. Nie wiem czemu mnie podkusiło łykanie ich , jak nigdy wcześniej nie stosowałam takiej antykoncepcji. Mój ginekolog powiedział ze od razu trzeba ostawić , jeśli dzieją sie takie rzeczy , dermatolog potwierdził słowa ginekologa .Teraz po stosowaniu przez dwa miesiace kapsułek przeciw łysieniu Gelacet widze ze zaczynam miec ich coraz więcej , łysy placuszek smarowałam na początku Protopikiem (maśc ) przez 4 tyg, a teraz mam taką wcierkę robioną w aptece. Meszek jest coraz dłuzszy , taki puszek jak u niemowlaka , i tak ma byc , bo na jego miejsce wyrosną normalne włosy . W moim przypadku lecznie daje efekty.Aha , kupiłam sobie Cynk i raz dziennie łykam .Szmpon tylko z czarnej rzepy, nie susze suszarka i nie prostuję , farbuję tylko szamponem . Raz w tygodniu nakładam WAX , i wszystko idzie ku lepszemu.

wiecie co? jak się leczy 5 lat na tak masakryczne wypadanie włosow ze cala lazienka uwłosiona, cała podloga, ubrania, łozko.. to chyba się człowiek chwyta wszystkiego. O hormonach nie pomyslalam wczesniej bo nie mialam partnera z ktorym chcialabym sie cieszyc seksem , zaczelam łykac novynette. mialam lekką depresję, ale uznalam ze wezme jeszcze dwa opakowania (ze wzgledu na zadziwiajacy efekt moich wlosow) , depresja ustępuje :) wiec chyba strzał w dziesiatke o.O

DO yabka loxon jest zajebisty, ja uzywam 5 %, tylko pamietaj by NIGDY go nie odstawiac, po roku najpozniej zauwazysz efekty. wcieraj dwa razy dziennie przez pól roku, nastepnie jeszcze pol roku, potym raz dziennie az schodz do 3 razy w tygodniu - zaadziala, nie stresuj sie bo wiem co mowie, uzywam od 3 lat, niestety moja dermatolog nie powiedziala ze nalezy go nie odstawiac ostatecznie i problem wrocil :/ sprobuj szpiku konskiego, moze ci pomoze (kuracja na wypadanie wlosow), po tabletkach przestaly wypadac wlosy , po loxonie odrastaja i mam nadzieje ze wroca kiedys do kondycji sprzed lat, gdy nie mialam 30 % moich wlosow :) :/

Do totylkojaaaaaa..........A co z linieniem ?mialas cos takiego na poczatku wcierania loxonu? i jak dlugo trwa takie linienie?u mnie wystapilo po 3 tyg wcierania:( i narazie trwa juz od 1,5 tyg .To mnie teraz bardzo stresuje bo przy tak przerzedzonej glowie jak moja to mam wrazenie ze calkiem wylysieje zanim to cholerne linienie ustapi:(!!!!!!.Ratunku!!!!!!! a ten szpik konski to bierze sie w tabletkach czy to jakas kolejna wcierka do wlosow?

Do totylkojaaaaaa......ja jeszcze uzywam alpicort e tj wpierw wcieram alpicort e potem po 10 min loxon5% tak dermatolog zalecil.Czy Ty tez uzywalas alpicortu razem z loxonem?

Brałam Dianę 35 przez 6 lat, po odstawieniu makabrycznie wypadają mi włosy, odstawiłam te tabletki 4 lata temu a włosy nadal wypadają, podejrzewam że Diana namieszała coś z moimi hormonami, pewnie też mam podwyższona prolaktynę, niedługo ginka zrobi mi badania hormonów bo nieźle mi się wszystko rozregulowało. Cykle niby regularne, ale mam problem ze zbyt grubym endometrium macicy a to oznaczałoby za mało progesteronu w drugiej fazie cyklu. Jak widac tabletki wcale nie są takie cudowne jak je reklamują.... Oczywiście gdy tylko zauważyłam że mocno tracę włosy zaczełam łykac różne tabletki z witaminami, skrzypem, wit A, E, cynk, biotynę, brałam je regularnie non stop przez te 4 lata a włosy cały czas tak samo mocno wypadają, no makabra, najwięcej przy czesaniu i myciu.

YABKA -> na poczatku uzywania loxonu wypadalo mi wiecej wlosow tez sie przerazilam, ale uwierz ze Ci on pomoze. posiada w skladzie srodek ktory do tej pory jest jedynym skutecznym lekiem na lysienie (na jego hamowanie) szpik konski to odzywka, poczytaj na allegro to zrozumiesz :) wlosy sa po nim piekne. krotko stosuje wiec nie wiem czy przestaja wypadac, aczkolwiek na jakims forum czytalam ze dziewczyna przestala od tego lysiec (tez chwytala sie wszytskiego), polecam :) i POWODZENIA!

YABKA -> uzywalam tylko Loxon

od 5 m cy stosuje plastry i zauwazylam ze bardzo duzo wypada mi wlosow . co robic? odstawic plastry czy wczesniej skonsultowac sie z lekarzem ? ( gdzie sie udac.. do gina internisty po skierowanie na badania czy dermatologa ..) ?

Do totylkojaaaaaa............Dzieki za slowa otuchy.Zacisne zeby i uzbroje sie w cierpliwosc.Bede czekac na efekty.Niech mi tylko wpierw przestana wypadac i minie to linienie:(:(.Potem mam nadzoieje ze nastapi jakis odrost..........

Do hanna k..................udaj sie wpierw do swojego gina i powiedz ze masz problem z wlosami odkad zaczelas uzywac plastrow.Powinien sam zasugerowac zmiane plastrow na inne lub antykoncepcje w formie pigulek.W ogole to powinien wpierw skierowac Ciebie na badania hormonow .

ostatnio słyszałam od koleżanki że różne herbatki czy tabletki ziołowe mogą mieć działanie osłabiające na tabletki anty a ja od kilku dni zaczęłam brać skrzypowitę, cZy wiecie coś na ten temat czy skrzypowita może działać osłabiająco na tabletki??? osobiście myśle że nie, ale wolę Was zapytać może któraś z Was coś wie ... prosze o odpowiedź oczywiście jak najszybszą!! pozdrawiam wszystkie!!

bo skrzypowita działa też na włosy, mi włosy za bardzo nie wypadają , tak ja Wy tu opisujecie ... troche wypadają ale nie bardzo... ja biorę tabletki Logest

YABKA -> wypróbuj tą maseczkę ze szpiku końskiego. i nie stresuj się wypadaniem (wiem ze trudno), mysl o tym jak najrzadziej - Loxon powinien przyniesc Ci efekty, ale na to czeka się naprawde dlugo. ale warto ! pozdrawiam i trzymam za Ciebie kciuki :)

na wypadanie włosów bierzcie skrzyp polny z witaminami -jest rewelacyjny.

Witam wszystkie dziewczyny:) Wiecie co?? ja miałam podobny problem, biore yasmin i wypadały mi włosy strasznie patrzyłam tlyko czy nie łysieje za bardzo w lustro i juz mialam odstawic anty ale znalazłam sposob poleciła mi go osoba ktora miała chemioterapie i jej leciały jak siano;p to jest maseczka do włosów kupi sie ja w aptece nazywa sie wax, jest do jasnych i ciemnych włosów. ja płace za 240g 19.80zł stosuje sie ja napoczatku co 4 dni potem mozna raz w tyg profilaktycznie. nakładasz ja po umyciu na pol godziny, wada jej jest taka ze składniki aktywuja sie pod wpływem ciepła wiec lepiej ja robic jak siedzisz w nagrzanej łazience i lezysz w wannie, ja np jak nie kapie sie owijam włosy po nalozeniu czepkiem takim foliowym i lekkim strumieniem powietrza z suszarki podgrzewam wtedy skladniki wnikaja w włos i skore a dodatkowo biore skrzypowita i jednaj nie odstawiam anty bo to podziałało jako jedyna rzecz z wielu jakie stosowałam;p polecam i głowa do góry;p

Ja odstawiłam właśnie przez to yasmin. Bo garściami wyłaziły mi włosy :( I teraz biore juz inne tbaletki, poo których takiego probelmu nie mam.

no widzisz a ja biore dalej bo udało mi sie odratowac troche je i z kazdym tygodniem jest lepiej, sa nieliczne srodki co działaja na włosy przy chormonach tak jak ja biore;p a ze yasmin mi odpowiada pod innymi wzgledami nie tyje niemam zadnych innych objawow to niechce zieniac;p oby ci podpasowały te drugie tabletki

A ja zainwestowałam w Gelacet , kapsułki z biotyna , kosztują 112 zł z przesyłką z Niemiec ( tylko tam dostępne ) . Zaopatruje sie na allegro.Biore go od lipca 3 kapsułki po 3 razy dziennie i tak przez 3 tygodnie , a później tydzień przerwy i znów 3x3. Pigułki Yasminelle odstawiłam też w lipcu i powiem Wam moje drogie ze włosy przestały wypadać , ( a dorobiłam sie łysego placka z tyłu glowy nad karkiem ) zrobiły się znowu gęste , szybko rosnął . Na mnie Gelacet działa rewelacyjnie !!!!! Polecam !!!!!!

miriana a na jakie pigułki teraz przeszłaś z yasminu??

mi tez wlosy wylażą, biore novynette :/

patijot...! powiem ci szczerze ze jesli chodzi o mnie to juz wielu roznych specyfikow probowalam...! ale zaciekawila mnie twoja wypowiec na temat "galacetu"...hymmm szkoda ze jest on tylko dostrepny na allegro...no coz ale jesli tobie pomaga...to wierze ze byc moze i mi rowniez pomoze!! :) sprobuje! zaopatrze sie w ten lek!!! :) Fajnie ze jest to formu! co prawda dawno tu nie zagladalam ...ale sledze od czasu do czasu nowe zapiski na temat wymienianych tutaj nazw lekow i ich dzialania... hymmm...teraz sprobuje tego "Galacetu" moze akrat...!!! :) pozdrawiam!!

tak na marginesie... mi np. pomaga siemie lniane o ktorym pisalam na wczesniejszych stronach...! moze nie zachamowalo wypadania wlosow calkowicie ale odkad je lykam wypadanie zmniejszylo sie o 70% a to juz jakis sukces!!! :)

dorccciiiak , wiesz ze każdej pomaga co innego , na mnie działa gelacet , te włoski , które całkowicie utraciłam z tyłu glowy juz odrastają , są śliczne czarne włoski tak już duze ze łapie je palcami . Napewno gelacet pomógł , bo w sumie tylko to stosuje.

patijot... wiem wiem ze na kazdy organizm dziala co innego...ale uwierz mi ja juz duzo roznych specyfikow stosowalam...wiec coz mi zaszkodzi sprobowac czaegos nowego! a noz widelec akurat sie uda!!! :) jesli chodzi o mnie: to ja nie mam "plackow" na glowie...ale wlosy bardzo mi sie przezedzily na calosci glowy...stracily blask i sa ciensze niz kiedys!! :( od kwietnia 2008 nie biore juz tabsow! wloski mniej wypadaja...ale jako takiej poprawy to ja nie widze tzn. nie sa gesciejsze...i dalej sa matowe! :( mialam nadzieje ze jak juz odstawie te tabsy to wlosy wroca do normy! (tzn. wiem ze na to trzeba czasu i cierpliwosci) no ale jednak 7 miesiecy to jest juz troche czasu...wiec mialam nadzieje ze cos sie choc troche poprawi jesli chodzi o ich gestosc i blask!! No ale coz...jednak byc moze to jeszcze troche za szybko na rezultaty...widocznie musze jeszcze poczekac... w koncu tabletkami trulam sie przez 4 lata wiec nie moge oczekiwac natychmiastowej poprawy...! CZAS, CZAS I JESZCZE RAZ CZAS!!!