Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość *kwiatuszek*

Tabletki antykoncepcyjne a wypadanie włosów

Polecane posty

Gość Ewa30
czekając na cud: Napisz jak dużo masz aktualnie podniesiony ten testosteron, a jak miałaś wcześniej. Podejrzewam, że nieznacznie przekraczasz normy, bo taki masz organizm. Obstawiam również, że z prolaktyną będziesz miała znacznie gorzej - że będzie dużo przekroczona albo masz jej duże skoki. Powinnaś zbadać prolaktynę bez obciążenia i z obciążeniem. Czy Twój lekarz ustalił, co jest przyczyną wysokiej prolaktyny? Określił czy masz hiperprolaktynemię czynnościową czy organiczną? Wykluczył gruczolaka przysadki ewentualnego? Sama sobie odpowiedz, bo wg mnie po prostu zawalił Ci hormony tłumacząc, że to Ci poprawi cerę i usunie problem nadmiernego owłosienia. Przyczyną tych problemów nie musi być testosteron. Równie dobrze można mieć trądzik i nadmierne owłosienie od nadmiaru prolaktyny. Jak masz dużą prolaktynę, to idzie za tym spadek poziomu estrogenów i progesteronu - więc nasza kobiecość cierpi (wypadanie włosów, kiepska cera, nadmierne owłosienie), bo nie ma dość estrogenów, aby zrównoważyć działanie testosteronu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle27
czekajac na cud....Ewa,ma wiele racji,zmien lekarza,to co zapisal,dodatkowo podnosi prl,tabsty anty,nieznacznie,ale jednak ja podnosza...zrob tez z obciazeniem...bo czesto bez wychodzi,,jak to sie mowi"w normie'dopiero po obiciazeiu moze niezle skoczyc..ja ogolnie nie ufam lekarzom nie znaazlam jeszcze idealu pod tym wzgledem,sama czesto wiele im sugeruje,wymuszam skierowania,bo sa strasznie "skapi' w tym wzgledzie...zaluje,jak cholera,ze przed braniem anty,nie zrobilam sobie badan hormonalnych,choc to wg ginow wiele nie zmienia,bo i tak niewiadomo,jak dany organizm zareguje na konkretna dawke hormonow,ale bym chociaz wiedziela,czy np wczesniej przed branie antykow,nie mialam wlasnie problemow z prl..gdybym miala ta wiedze,co mam dzis....dzis bylam u lekarza,mam skierowanie na proby watrobwe i uklad krzepniecia ,morfologie,po jutrze odbieram,potem wybieram sie do gina...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: Zgadzam się z Tobą. Jedno tylko chciałabym skorygować - tabletki anty podnoszą prolaktynę i jest to podniesienie nieznaczne dla osoby ZDROWEJ, która mieści się w normach około środeczka. Osoba, która ślizga się w górnych rejonach normy na pewno odczuje skutki podniesienia PRL przy antykach. Do tego jeśli ktoś ma hiperprolaktynemię czynnościową - jego przysadka również ma duże szanse "oszaleć" przy tabletkach antykoncepcyjnych, ponieważ będzie to silny bodziec dostarczany codziennie. Z moich obserwacji wynika, że właśnie tak było u mnie. Na początku było ok, bo PRL dopiero sobie rosła, potem jak już urosła to było kiepsko w trakcie brania, a dobrze w trakcie 7dniowych przerw między opakowaniami Yasminelle - widocznie stwierdziłam, że jestem "do życia" tylko w te 7 dni. Ponieważ nie odstawiłam - potem było już tragicznie. Moja prywatna teoria: mam tendencję do skoków prolaktyny (hiperprolaktynemia czynnościowa), tabsy podniosły mi wyjściową (hiperprolaktynemia polekowa) - do tego doszło kilka poważnych stresów życiowych... i masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewa30
sensuelle: I bardzo miło mi czytać, że wzięłaś się za siebie, robisz badania i zmierzasz do rozwiązania swojego problemu. Daj znać, jak wyniki. Ja w sobotę wychodzę za mąż... więc prolaktynka nieco skacze. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na cud
dziekuje dziewczyny, naprawde mi pomogłyście, skojarzyłam wiele faktów, które mnie meczyły. Dwa lat temu prolkatyne miała podniesioną, z tego co pamętam to znacznie, lekarka powiedziła, że jak chce obecnie dziecko to wtedy ją zbijemy, zazanczyła , że trzeba zbić mi testosteron bo miałam ok 120 a norma 70 no i na to przepisała mi sironol i yasmin, no ale ze względu na złe samopoczucie odstawiłam i przestałam do niej chodzić. Po dwóch latach znów mi się pojawił trądzik więc znow zrobiłam badanie testostronu wyszło mi 240/70 ( wyniki są w przybliżeniu bo dokładanie nie pamiętam) wiec znow dała mi te same tabsy, po miesiący znów badanie i wtedy testostron mi wyszedł znow ok 240. Stwierdziłam, że to nie możliwe wiec poszłam do innego laboratorium i powtórzyłam badanie no i wtedy testosteron wyszedł mi w normi. Pomyślałam, że to tamtą laboratorium może się pomyliło i wcale nie miałam podwyżonego testostronu. Zrobiłam w tym czasie prolatyne no i wyszła w normi, troche mało miałam estrogenów. Kurde może ta babka mi rozwliła gospodarke hormonalną i dlatego mam takie problemu. Jeszcze raz zrobie badanie prolaktyny. Myślicie, że powinnam dalej brać anty, bo drugi lekarz mi powiedział, że tylko to mi na trądzi pomoże skoro mam problemy z androgenami. Jeszcze ostatni pani ginekolg mi powiedziała, że moge miec naturalnie podwyżony testeron, że mam taką nature skoro inne horomny są oki, wkurza mnie to, że wszyscy zignorowali ta moją prolaktyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekając na cud
a mam jeszcze jedno pytanie w jaki sposób badana się prolaktyne po obciążeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tap
dostajesz tabletkę i po godzinie pobierają krew ponownie. Prolaktyna może wzrosnąć do 10 razy, u mnie skoczyła aż 28-krotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sensuelle
a wiec daje znac,wyniki morfologii,mam za malo zelaza hgb,hemoglobina,nieco ponizej normy,jak na moj wiek,a to dziwne bo ciagle biore jakies cholerne witaminy i niby antyki podnosza zelazlo no idzie zglupiec,zaluje tylko,ze nie zrobila mi ferretynyu,to bialko wiazace i podobnoi lepiej okresla rzeczywisty poziom zelazal w organizmie,chyba to jeszcze zrobie na wlasna reke,przepisala mi tabsy do brania by uzupelnic zelazlo sorbifer dala,w przeliczeniu 100mg zelaza,wiec sporo...zobaczymy,robie dalsze badania...jestem troszke zaskoczona,,,bo w kiwetniu mialam badania krwi i niby wszystko dobrze i jak tu ufac tym lekarzom,,tamtem spojrzal na nie doslownie w 3 sekunyd,jest Pani zdrowa jak ryba a tu....szukam nadal dobrego gine endo z Lodzi ,moza ktos zna?na wlasna reke jeszcze zrobie sobie poziom...skladniko takich jak potas itp...oczywiscie prywatnie,,bo ich sie nie doprosi,oni czesto nie rozumieja problemow,potem zostana mi hormony,ale sie zatsanwiam czy jest sens robienia ich na antykach...zasugerujcie cos..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****tygrysek****
Hej dziewczyny!! Biorę tabletki antykoncepcyjne Yasmin od 3 lat i teraz tak nagle gdzies tak od około 3 tygodni strasznie wypadają mi włosy ,garściami. Od tabletek to chyba nie jest więc... w poniedziałek mam zamiar iść do lekarza i prosić o skierowanie na jakies badania. O jakie mam pytać?? Czytałam, że może to byc związane z tarczycą bo też mam problemy ze schudnięciem... Czy podczas badań na hormony trzeba odstawić tabletki anty??c Wiem, że zawsze na wypadnie takie minimalne pomagał mi szampon "L'Oreal - Elseve Nutri-Ceramidy - szampon odbudowujący włosy suche, zniszczone, łamliwe" ale teraz to nawet on nie robi szału. Mam długie kręcone włosy (były gęste) i nie dosyć, że zaczęły się nie ukladac to jeszcze to wypadanie. Jejku nie chce ich stracić... "Zawsze każdy piękne, ładne wloski ma Pani" o i teraz mam ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Hej! Nie podejrzewam żeby to od tabsów wypadały Ci włosy skoro brałaś przez 3 lata i było ok, chociaż nigdy nic nie wiadomo. Jeżeli chcesz robić badania to radziłabym przebadać hormony - tarczycy koniecznie, tzn: TSH, Ft3 i Ft4, oprócz tego prolaktynę. No i sprawdzić czy nie masz anemii, czy nie brakuje Ci magnezu, żelaza, cynku... Mówisz że masz problemy ze schudnięciem - stosujesz dietę? Jeżeli tak, to być może wypadanie jest z tym powiązane? Zastanów się czy nie przeżywałaś ostatnio jakiegoś silnego stresu? (ostatnio tj. nawet do trzech, czterech miesięcy wstecz). Nie zmieniałaś szamponów? Powiedz, ile mniej więcej włosów dziennie Ci wypada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Aaaa, i jeszcze: Mówisz ze włosy przestały się układać - może przesuszyłaś je np zbyt długo się opalając albo ogólnie przez dłuższy czas przebywając bez nakrycia głowy na słońcu? Jesteś pewna że włosy Ci wypadają a nie łamią się?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****tygrysek****
Hejka Włosów wypada mi dużo i z tego co zauważyłam nie łamią się bo widzę cebulki:( Bywałam ostatnio w solarium i może od tego ale też wcześniej chodziłam i było okey. Dieta hmm nie stosuję jakiś drastycznych jadam mniejsze posiłki i nie za późno no i oczywiście stosuję od czasu do czasu dla uzupełnienia diety jakieś suplementy lub witaminy rozpuszczalne np magnez itd. Jutro idę do lekarza zobaczymy co mi powie ehh już chyba dostaję jakiegoś świzia na tym punkcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Hmmm, no to rzeczywiście trochę dziwne... Ale tak czy siak, poziom hormonów i mikroelementów naprawdę warto zbadać. I staraj się nie myśleć za dużo o tym, że włosy Ci lecą (chociaż wiem doskonale jakie to trudne) bo to niczego dobrego nie przyniesie... Pół roku temu wpadłam w taką nerwicę i depresję przez wypadanie włosów że dowidzenia... nie mogłam normalnie funkcjonować, a stres tylko nasilał wypadanie. Nie warto się tak zapętlać, w końcu na pewno coś pomoże :) Daj znać jak wrócisz od lekarza!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ****tygrysek****
Ehh jeszcze muszę czekać do przyszłego tygodnia bo moja doktorka ma teraz urlop wiec ide do niej w nastepny poniedzialek. Na ta chwile biore Wyciag ze skrzypu polnego i pokrzywy i jeszcze dolaczylam sobie Merz Spezial zobaczymy co z tego wyjdzie (mam nadzieje, ze juz nie włosy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Jeśli chodzi o Merz Special - brałam to. Na pewno jest to bardzo dobry zestaw witamin, ale na efekty czegoś takiego trzeba poczekać ze 3 miesiące... mnie w każdym razie niewiele to pomogło, nie widziałam żadnej różnicy - bo przyczyna wypadania włosów była inna niż niedobór czegokolwiek :) tutaj konieczne są te badania krwi, na ich podstawie można kombinować dopiero, żeby nie brać czegoś niepotrzebnie. Wyciąg ze skrzypu możesz brać jak najbardziej (przynajmniej nie kosztuje tyle co Merz xP ) ale najważniejsze to znalezć przyczynę wypadania i dopiero wtedy zacząć stosować odpowiednie tabletki, bo tak w ciemno to naprawdę trudno trafić. Ale tak czy siak - na wszystkie problemy z cerą i włosami polecam cynk, cynk, i jeszcze raz cynk. Tabletki antykoncepcyjne go wypłukują z organizmu więc warto uzupełniać, 15mg to dzienne zapotrzebowanie, ja brałam na początku przez 3 miechy 30mg dziennie ale poprawę widziałam niesamowitą - szczególnie jeśli chodzi o cerę. Włosy zaczęły odrastać bardzo szybko, są mocniejsze i zdrowe. Ale tym raczej powinien zająć się dobry dermatolog i odpowiednio poprowadzić leczenie, tak jak było ze mną... oczywiście już po zrobieniu badań krwi :) Kurcze, szkoda że musisz czekać... Ja stosowałam jeszcze szampon Vichy przeciw wypadaniu włosów i sądzę że częściowo coś tam zdziałał (paznokcie po nim rosną jak szalone btw xD ), ale bardziej chyba stymulował odrost nowych włosów( poprawiając krążenie skóry głowy głównie ) niż powstrzymał wypadanie - bo tak naprawdę żadne szampony nie wpływają bezpośrednio na zahamowanie wypadania włosów, o czym dyskutowałyśmy już z dziewczynami na tym forum i o czym bez skrupułów powiedziała mi moja kochana pani dermatolog. To się musi regulować "od środka" :) ale pisz na bierząco jak tam sytuacja na froncie, a nóz widelec coś się poprawi przez ten tydzień? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Wstrzymywałam się z opinią ale jednak: od kilkunastu dni wypadanie włosów zwiększyło się u mnie z zupełnie niewiadomych powodów: żadnych hormonów ani lekarstw nie biorę, odżywiam się normalnie, zero stresu itd. Teraz już nie mam pomysłu od czego to, naprawdę xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :d jestem tu nowa...ale ciesze sie ze Was znalazlam, i ze topic prowadzony jest na biezaco:) Hmmmm zaczne moze od poczatku...mianowicie 9 miesiecy bralam tabsy OC-35, no ginekolog przepisala mi je bez zadnych badan itd...tylko zadala rutynowe pytania i przepisala mi ten shit. Bralam je na tradzik i nie powiem bo troche mi to pomoglo, ale nie zupelnie...pojawial sie praktycznie caly czas podczas ich brania. I tak jakos w listopadzie, grudniu przestalam brac ten syf. mialam 3 miesiace spokoju, wloski nie byly kolosalnie grube i geste ale byly spoko:) zawsze mie sie podobaly:) a od marca kurcze zaczely wypadac konkretnie:( bylam u internisty, ktory z bida przepisal mi skierowanie na TSH i morfologie, to mnie nauczylo zeby takie badnia robic prywatnie!! wyniki wyszly ok, a lekarz mnie ochrzanil za to ze cale 20 zl poszlo w niepamiec, bo on wiedzial ze ja jestem zdrowa i badania zalecil tylko dla mojego "widzi mi sie" przykrus jeden:) no ale coz...zycie:) bylam u dermatolowo dwoch!! jedna przepisala mi Novoxidyl, ale lipa...facet dal mi Alpicort E i Revalid tabletki, oprocz tego biore cynk i tran:), ale wiecie co kurcze nic nie pomaga:(,tak sie cholernie boje ze wylysieje:( prawie za kazdym razem jak przeciagne pasemka to wylaza mi pojedzyncze wlosy...no w duzo mniejszej ilosci (duzo mniejszej) ale zauwazylam tez ze te malutkie chyba nowe tez mi wychodza:(( kiedys w kosciele zobaczylam dziewczyne, ktora na glowie miala doslownie dwa wlosy na krzyz!! DOSLOWNIE!!! Przerazilam sie!! moja psychika zaczela dzialac!! kazdy wlos to moj dramat!! moze nie placze juz jak kiedys bo poprostu mi sie nie chce:) nie ma sil i lez zeby beczec...:) wszyscy mowia ze mam ladne wlosy ale gowno prawda! pocieszaja mnie a w ogole nie potrafia!! nie sa wstanie mi powiedziec prawdy czy cus!!?? przeciez ja widze!! moj chlopak tez mnie drazni bo wmawia mi ze mam paranoje!! ale on chyba ja ma:D bo ja wiem jaka jest sytuacja, a on potrafi jeszcze na mnie krzyczec, ze ja sobie to wszystko wymyslilam:((( Bez sensu...Dziewczynki ja wiem ze Wy mnie rozumiecie...i licze na to ze ktos mi odpisze:) musimy sie razem 3mac:) pozdrawiam Was goraca:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Czeeeść! :) Witamy u nas! Nie martw się moja droga, rozumiemy Twój horror wszystkie, tego jestem pewna. Nie masz żadnej paranoi, nic sobie nie wkręcasz, tylko widzisz co się dzieje. Nie musisz się obawiać że ktoś Ci tu będzie powtarzał takie rzeczy, bo tylko ludzie którzy nie potrafią zrozumieć tego problemu i nigdy się nie zmagali z czymś takim, tylko oni mogą, za przeproszeniem, pie*dolić takie rzeczy. A to jeszcze gorzej wpływa na osobę której wypadają włosy, bo się stresuje że nikt jej nie rozumie, a przecież to co widzi to prawda. Mnie mówili dokładnie to samo: masz gęste włosy! Trafisz do wariatkowa! No k*rwa mać, hipokryzja roku, bo nawet przed wypadaniem nie miałam gęstych włosów, nigdy nie miałam gęstych xP A przechodziłam przez takie wypadanie że... szkoda gadać, było naprawde bardzo zle, tylko że, jak już pisałam, dostałam depresji i nerwicy bo oczyma wyobrazni widziałam siebie łysą, bez ani jednego włosa na głowie do końca życia :P Z tym że u mnie włosy leciały nie z powodu odstawienia tabsów a z powodu ich brania... A brałam tylko dlatego, że miałam trądzik i tłustą cerę, i oczywiście w trakcie brania pryszcze dalej się robiły, może mniej ale jednak, zupełnie jak u Ciebie. Stwierdziłam, że nigdy wiecej trucia się hormonami xP Wydaje mi się, że musisz to przeczekać, ALE nie bezczynnie. Jeśli czytałaś poprzednie wypowiedzi, to pewnie doczytałaś, że np Ewa po odstawieniu tabsów, aby zapobiec wypadaniu włosów, brała Castagnus. Może też spróbuj? Nie zaszkodzi raczej, a moze pomóc choć trochę... dalej bierz cynk, ile mg wcinasz dziennie i od kiedy? wierzę że potrafi zdziałać cuda... cynk również wpływa na wyregulowanie gospodarki hormonalnej, więc przyda Ci się. Tylko bierz go razem z witaminą A, koniecznie. No i jeszcze: nie polecam tych wszystkich Alpicortów i innych takich - działają tylko podczas stosowania zazwyczaj, a pózniej po odstawieniu znowu to samo - to hormony, więc jeśli juz odstawiłaś to raczej skończ z nimi raz a dobrze, zewnętrznie i wewnętrznie... Ile mniej więcej wypada Ci włosów dziennie a ile np po umyciu i rozczesaniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Zapomniałam o najważniejszym: czy robiłaś badania hormonów po odstawieniu tabsów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimozo kochana dziekuje za odzew :D Hmmm dziennie to ok 50, 60 wlosow...moze powiecie ze to nie duz ale dla mnie to koszmar patrzac na to ze dzieje sie tak juz od dluzszego czasu:(. Jesli chodzi o badanie hormonalne to wlansie wizyte u endokrynogloga mam w środe...wiec zobaczymy co mi powie...Mowisz ze powinnam brac cynk z witamina A? i Mg tez?? Kurcze widzisz nie pomyslalam;/ ehhh...Dziekuje bardzo za rade, i w ogole ze odezwalas sie do mnie:) Jesli chodzi o odstawienie tych wszystkich specyfikow to masz racje tak wlansie zrobie...rzuce to wszystko w choooj :D po co sie truc bardziej skoro pozniej znowu maja wypasc;/...Powiedz mi prosze Czy to co brala Ewa...napisalas mi powyzej w poscie :) czy to hormony?? bo nie moge doszukac w wypowiedziach:( bede wdzieczna:*... Buziaczki:****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A powiedz mi jak dlugo Tobie wloski wypadaly? :( i jaki jest teraz ich stan i ilosc ? Przepraszam ze pytam ale nie doczytalam wyzej :) buzki:****

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
50-60 włosów to jest wcale niemało, i wiem jak przeraża taki widok codziennie - mnie wypadało od 70 do 100 włosów, od września/pazdziernika do marca gdzieś... teraz już mi odrastają powoli, ale połowę straciłam, i zanim odrosną do takiego stanu w jakim były to minie pewnie rok :( mam włosy do połowy łopatek, bo za cholerę nie chciałam ich ścinać xP już wyglądają lepiej, ale było naprawdę zle, widziałam prześwity i wpadałam w panikę codziennie... nie chcę sobie nawet przypominać tego koszmaru przez jaki przechodziłam... i nigdy więcej nie chciałabym tego przeżywać, ale to chyba nieuniknione bo mam jakies wyjątkowo wrażliwe mieszki włosowe, reagują na słońce, stres, odżywianie i wodę chlorowaną (masakra, jak wrócę do akademika to znowu się zacznie, w domu mam wodę "ze studni", bez chloru ;/) niemal 10x bardziej intensywnie niż powinny. Przekleństwo posiadania cienkich, delikatnych włosów. Teraz wypada mi około 10 włosów dziennie, ale jeszcze w maju i kwietniu wypadały tak ze 3-5. Trochę się boję ale nie ma jeszcze tragedii, poza tym nie widzę zadnej wyraznej przyczyny, wszystko ze mną ok poza tym. Powiedz mi kochana, czy wyregulował Ci się cykl po odstawieniu tabsów? Jeżeli cykl będzie regularny, to znak że organizm wrócił do stanu sprzed tabletek. Bo Castagnus to nie są hormony :) to jest ziołowy środek regulujący cykl, czyli pomagający odzyskać równowagę hormonalną po odstawieniu hormonów syntetycznych :) nie stosowałam tego, ale Ewa bardzo sobie chwali jego działanie, kuracja z tego co pamiętam trwa 90 dni. Heh, co do magnezu, nie chodziło mi o niego właściwie, chociaż możesz brać jeśli żyjesz w stresie ;D chodziło mi o to, ile miligramów cynku bierzesz dziennie :D mg cynku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Achmmm :d widzisz nie domyslilam sie :) ehhh... jesli chodzi o okres to wlasnie mam ok...wlasciwie to jest regularny co do dnia...nie powiem bo to dzieki tabsa tak jest ale kurcze co z wlosami:( mam to przeczekac? samo wroci do normy? ;( sama juz nie wiem co dzialac...ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Hmmm... najlepiej będzie jeśli zrobisz sobie badania hormonów (męcz endokrynologa w środę :P ), ale o tym Castagnusie warto pomyśleć, tak sądzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bede go katowac az mi da skierowanie na badania :D Powiedz mi moja droga jak dlugo Tobie wloski wypadaly?;> ja mam nadzieje ze moja gospodarka hormonalna sie uspokoi lada moment i wszystko wroci do normy...tym bardziej ze cholernie boje sie wylysiec;/ ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
NIE WYŁYSIEJESZ! :) Daję sobie uciąć moje 4 kończyny że tak nie będzie. Wszystkie włosy na pewno Ci nie wypadną. A te które wypadną w końcu zaczną odrastać. Teraz powtórzę Ci to, co Ewa pisała mnie: po jakimś czasie, zapewne długim ale jednak, Twoje włosy wrócą do stanu sprzed tabletek. Tak masz zapisane genetycznie i nie ma mowy żebyś wyłysiała jeżeli w Twojej rodzinie nie było takich przypadków jak np łysienie androgenowe. Też się cholernie bałam że będę łysa... i jęczałam tutaj dziewczynom strasznie, jak Ci się chce to poprzeglądaj wypowiedzi z kilku miesięcy wstecz :) Ale mimo 7 miesięcy straszliwie wypadających włosów, całej wannie w kłakach po myciu i czesaniu, po tym całym armagedonie kiedy znajdowałam włosy WSZĘDZIE... po tym i po 4 miesiącach odrastania (od marca do teraz) mam je w dosyć normalnej ilości, chociaż nadal im brakuje sporo do tego jakie były. Nic się nie bój, będzie dobrze! Nie myśl o nich, niech Cię jak najmniej obchodzi że teraz lecą. W końcu przestaną! :) A, Revalid może wpłynąć na szybsze odrastanie włosów, wypadania raczej nie zmniejszy ale sprawi że nowe włosy prawdopodobnie będą trochę mocniejsze i zdrowsze, od kiedy go bierzesz? A powiedz, jakim szamponem myjesz głowę, jaki masz rodzaj włosów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak dlugo biore? mianowicie miesiad dokladnie minal dzis :) powiem Ci ze mam duzo nowych wloskow :) ale stare wypadaja:( heh...ale rosna nowe:) jesli chodzi o szampon to mylam dermena a teraz radicalem...strasznie placze wlosy;/;/ ale coz:) wloski mam cienkie...delikatne ale chyba po tych tabletkach revalid i cynku i calej reszcie witamin mam gladkie i lsniace:) co mnie cieszy:) dodam ze nigdy ich nie farbowalam...Wiesz co nawet nie wiesz jak mnie pocieszasz:) wiem ze przechodzilas to co i wlansie to daje mi sile:) Dziekuej Ci z calego serca:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
Nie ma za co!!! Po to tu teraz jestem w końcu :) I cieszę się jeśli jest Ci choć trochę lepiej po czytaniu tych moich wypocin :D Ha. Żeby zobaczyć efekty brania tych wszystkich tabletek, ale takie naprawdę NAPRAWDĘ efekty, to potrzeba co najmniej 3 miesięcy, więc - Spokojnie! :) Ja myję włosy Radicalem od lutego, dobry jest jeśli chodzi o odbudowanie, ale plącze niesamowicie. Dam Ci 2 rady: myj włosy "po fryzjersku", tzn nie spuszczaj głowy do przodu, tylko usiądz przed wanną, oprzyj się o nią plecami i spuść włosy do tyłu, i tak myj - plączą się o wiele wiele mniej a dzięki temu mniej się również łamią i mniej się ich wyszarpuje :) druga rada: używaj odżywki ale tylko na włosy, nie na skórę głowy, taką np z olejkami, albo jakąkolwiek pomagającą w rozczesywaniu. i załatw sobie grzebień z dosyć szerokimi ząbkami jeśli nie masz ;D a Dermenę też miałam - syf jakich mało, narobiła mi tylko łupieżu, o plątaniu nie wspominając -.-

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie staram sie tak myc wlosy :) wiem wiem wlasnie ze na efekty trzeba chwile poczekac;/ niestety...ale poczekam... i przysiegam sobie i Wam wszystkim!! ze juz wiecej nie zlapie sie tego gówna!!! nigdy wiecej!! i modle sie zeby te wloski mi szybko odrosly a co najwazniejsze przestaly juz wypadac:( mysle ze jak juz bedzie ok to taka sytuacja si nie powtorzy prawda??;> :D kurcze fajnie jest pogadac z kims kto naprawde Cie rozumie... chcialabym zeby to wszystko sie juz skonczylo:( A powiedz mi Tobie wloski po jakim czasie zaczely odrastac? jesli pytalam juz o to to przepraszam najmocniej ale juz sie zakrecilam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mimoza mimozowata
7 miesięcy wypadały a teraz 4 odrastają. Myślę że jeżeli nie zaczniesz brać hormonów znowu to taka sytuacja się nie powtórzy :) A jeżeli teraz już widzisz nowe włosy to nie ma się czym martwić, odrosną wszystkie :) Ja złożyłam taką samą przysięgę o nie braniu antykoncepcji jak Ty :D nie dość że na trądzik zazwyczaj działa tylko podczas brania, to i tak nie leczy w całości, zawsze coś się zrobi, pózniej wszystko wraca i dochodzą jeszcze inne problemy. Zło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×