Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cioteczki i meno

menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek

Polecane posty

Gość wanilia1
Witam Was melonki !!!!! :D:D:D:D Tessi - moze to i watroba moze nie jak czujesz sie tak rozdeta. Tak bylo i u mnie myslalam ze to watroba i tez po takim ciezkim jedzeniu czulam sie rozdenta. Okazalo sie ze to jelito grube, dlatego bylam rozdenta. Na poczatek zrobilam kuracje ze sliwkami aby go z wszystkiego splukac. Lekarz mi powiedzial zdrowe zywienie, lekkie ograniczenie tluszczow. Tak powiedzial mi ginekolog. A, 24 kwietnia mam termin do ogolnego lekarza ktory powie mi co dalej bedzie!!!!!!! 🌼-----------🌼----------🌼 na dobry poczatek dnia. Monisia tez skorzystam z Twojego przepisu!!!!!! :D:D:D:D Domyslam sie ze pracujesz w jakiej redakcji,jaka to jest? z jakiego jezyka tlumaczysz ? Juz teraz jest 8°C to wspaniale - czlowiek i wszystko dookolo sie rodzi z wiosna ktora tak kochamy !!!!!!!!! Pa dziewczyny wpadne 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia 51
Wanilio droga - już nie pracuje nigdzie. W czerwcu ub. roku wycięli około setki dziennikarzy, w tym mnie :0! Ja i tak miałam szczęście w nieszczęściu, bo oprócz odprawy i ekwiwalentu za 60 dni zaległego urlopu, załapałam się na świadczenie przedemerytalne (51 - to rocznik). Dostaję AŻ 856 zł miesięcznie. Najpierw zrobiłam sobie odpoczynek (z odwykiem pracoholicznym), nadal mi sie nie nudzi, ale kasa zaczyna świecić pustkami, więc muszę zacząć zarabiać. Mogę pisać do dawnej redakcji (jej nazwa nie przechodzi mi przez... palce!), ale straciłam serce ;) Nic to! WSZYSTKO JEST PO COŚ 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia1
Monisia pozwole sobie zaraz odpisac - no tak mialas szczescie patrzac z perspektywy tej nowej rzeczywistosci z ktora musimy zyc!!!!!!!. To i tak dobrze ze macie takie swiadczenia przedeme- rytalne i otrzmanie srodkow do zycia (rente). U nas jest to nie do pomyslenia normalnie kobiety powinne pracowac do 60 roku zycia o to sie nazywa przedwczesna renta, bo ta normalna jest od 65 roku zycia dla kobiet, a kto to pracuje do 65 roku zycia sama elita!!!!! Ja z wlasnej winy wypowiedzialam prace i do dzisiaj nie moge dojsc do siebie. Bede na zasilku ponad 2 lata i potem (chyba) otrzymam az polowe obecnego zasilku (jak nie zmienia przepisow). Juz mi nawet napisali ile otrzymam renty gdy pojde od 65 lat(to oczywiscie bzdrura!) 830 € za przepracowane w tym w polsce ok. 37 lat. A, ze pojde od 60 lat na rente, to dostane odpowiednio mniej bo za kazdy rok potracaja 3,6 %. Ty stracilas serce, ja zyczliwosc ludzka, przyjazn. Nadmienie krotko; przez te 16 lat spotykalam prawie same chamstwo do tego stopnia ze ludzie (w pop.zakl.pracy) nie odpowiadali na slowo "Guten Morgen" nawet szef zakladu nie raczyl odpowiadac.!!!! wec przestalam mowic i musialam stac sie rowniez chamem........ Brak kultury i zyczliwosci to cecha narodowa niemcow !!!!!!!! Przeprasza...... rozpisalam sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia 51
No tak, miałam szczęście. I to podwójne! Bo od sierpnia ub. roku zmieniły sie przepisy. Udało mi sie zmienić sposób wypowiedzenia (na porozumienie stron bez winy pracownika), to skróciło mi na maxa okres wypowiedzenia (obowiązywał trzymiesięczny) - bez utraty odprawy -i miałam w ten sposób 6 dni na załatwienie świadczenia według dawnych zasad. Według nowych, to musiałabym być 6 miesicy na zasiłku, i dopiero potem dostałabym świadczenie w wysokości około 500 zł! W przyszłym roku w lutym mogę przejść na wcześniejsza emeryturę (skończę 55 lat, staż pracy ze studiami - 32 lata). Wymiar emerytury: 1340 zł :( Chętni bym znalazła pracę na pełęn etat (zawieszając świadczenie), ale jestem ZA STARA! Nic to, żem dyspozycyjna, szybka w pracy, znam dobrze angielski (w przeciwieństwie do znacznej części narybku dziennikarskiego) i mam nosa do znajdowania njusów i wiadomości w internecie. Aha, i wciąż szybko sie uczę, chlip, chlip

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia1
Tu nie liczy sie - staz zawodowy, umiejetnosci, mimo ze czujesz sie jeszcze do pelnej funkcji tego zawodu. Motto jest inne mlody, piekny, (a dobrze gdyby mal juz 20 lat praktyki, lub byl od razu super manem) wiadomo, ze nie mozliwe..... co maja robic ludzie miedzy 50-60 moze, szukac miejsca na cmentarzu...... nie mozemy na to pozwolic. Powinno powstac jakas mozliwosc zatrudnienia tych ludzi, ktorzy czuja sie na silach do pracy!!!!!! i nie byc na marginesie zawodowym tylko dlatego ze nie wygladaja tak pieknie mlodo(przeciez mlodosc nie jest wieczna i ci co tak mowia; kiedys bede rowniez "za starzy".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 MONISIU :) jesteś kochana :) napewno zrobię tego mazurka:) lubię jak przepis jest prosty i szybki w wykonaniu :) takie lubię :D TESSI :P a było tak sobie pojeść ? ;P nic się nie martw,ja jak coś mi posmakuje,to także się za przeproszeniem obrzeram jak świnka :p dziewczyny :) ALE SIĘ ROZPISAŁYŚCIE O TYCH MARNYCH RENCINKACH!!! ja tym sobie głowy nie muszę zaprzątać,ponieważ w moim sektorze prywatnym ,i tak dostanę najniższą emeryturkę :P :( bo płacę najniższe stawki:P mam ich w nosie ! i tak będę musiała coś poza emeryturą kombinować :) MENO :) LASKO 50 :) LASSKO :) PENY :) 47-ko :) PIĄTKA :) i cała reszta LASKA 50 :) co się dzieje ? skończyłaś ... :) 1-roczek i Co? zapomniałaś o nas ??? napisz jak je spędziłaś ? 😘 😘 😘 do usłyszenia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was jestem jak zwykle na taboreciku,i podjadam sałatkę dietetyczną:):):):):) sałatka z : kapusty pekińskiej ,marchewki , pora , jajek i sosu koperkowo-ziolowego.🌼 Poczęstujcie się jest nawet dobra :):):):) Graf 🌼podam Ci przepis na ciasto podstawowe do jakiego chcesz ciasta. 3szkl. mąki 2szkl.cukru 1 margaryna z lodówki 5jaj białka ubić na sztywno ,żółtka do ciasta 2 łyż. smietany kwaśnej 2łyżeczki proszku do pieczenia cukier waniliowy Wszystko wsypujemy do miski,margarynę zimną w kostkę i do michy .Białko odstawiamy na bok.Wkładamy ręce do miski i trzemy to ciasto na kruszonkę-szybko-na blaszkę sypiemy 3/4 ciasta poczym dodajemy co chcemy chcemy sernik -robimy ser mieszamy z białkami chcę jabłecznik -kupuję mus jabłkowy -mieszam z białkami makowiec-kupuję doprawiony mak-mieszan z białkami latem świeże owoce-najpierw wykładam białko,potem układam owoce itd. na koniec sypiemy resztę kruszonki.po upieczeniu,polewamy polewą lub nie jak kto chce. To ciasto wyrabiam 10 minut jest łatwe i pyszne.Polecam🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry dzien dobry:D Pijecie kawke? No i mam za swoje. Musze pisac po dwa razy , bo i tu i tu znalazlam mile kolezanki. Dzis bylam u lekarza, ortopedy. Na wizyte czekalam poltora miesiaca. Chodze tam z plaskostopiem, po prostu [po przytyciu puscily mi wiezadla i co jakis czas robia mi blokade. Ale od kilku dni boli mnie tez kolano, tez trzeba schusc:( Mowie wiec doktorowi o tym kolanku, a on na to, ze nie ma w skierowaniu. Najpierw musze pojsc do swojego lekarza i dopiero on zdecyduje czy dac skierowanie do ortopedy, a moze bedzie mial inny pomysl na leczenie. Dzwonie wiec do lekarza, / pierwszego kontaktu/, a pani uprzejmie mowi, ze moze mnie umowic dopiero po wielkanocy:( kidy powiedzialam, ze rowniez skonczyly mi sie leki, poprosila o adres apteki i przesle tam recepte, na to co przyjmowalam. Slyszalyscie o czyms takim w Polsce? Ale co tam, siedze w domku do konca marca, jakies pieniadze mi dadza, a potem zobaczymy. Brardzo mili goscie zjezdzaja do nas na swieta to tez tego mazureczka zrobie, bo oprocz tego serniczek. Co do emeryturki, to ja tez juz niedlugo na tzw rente strukturalna, rolnicza, tez mi wyjdzie ogrom pieniedzy :D co ja z tym bede robic? , maz mowi, ze na kremy wystarczy:P woieczorkiem wam podam przepis na moj serniczek, bo teraz do szkolki Pa,pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 LASSKA :) zejdź z tego taborecika :):P bo nabawisz się \"wilka\" :P dzięki za przepis :) przy Was to się nie da być na diecie :P /zart :P/ CO ? DZIEWCZYNKI ROBICIE ? Właśnie się dowiedziałam ,że w piątek zmarła moja teściowa :( tak. pewnie jesteście w szoku ,że o tym się teraz dowiedziałam? no widzicie, tak to jest z rodzina :P Mąż ma dwie siostry.Z jedną utrzymuje kontakt a z drugą i jej dziecmi nierobami:P nie ,ponieważ ta siostra tak omotała matkę,że wszystko prawia przepisała na siebie i dzieci, a matkę tak zbuntowała przeciw drugiej córce i synowi,że nie rozmawiali ze sobą . Siostra męża nawet nie potrafiła zadzwonić,że mama zmarła, na klepsydrze napisała.... córka z dziećmi i wnuczkami !!!... zatrzęsło mną! czy wyobrażacie sobie taką nienawiść? mąż był syneczkiem teściowej, kiedyś . mąż i druga siostra nie chcą iść na pogrzeb , jestem załamana, nie z powodu śmierci teściowej, tylko z tego : jak można być takim złym czlowiekiem i pałać talka nienawiścią do własnej siostry i brata ?? zgarnęła wszystko i tak potrafiła jeszcze napisać na klepsydrze,że ... córka i reszta😠 😠 W mojej rodzinie tego sobie nie śmiem wyobrazić ! ja na pogrzeb chyba pójdę ,bo to człowiek , no i mój syn leży w tym grobie z teściem , więc muszę być ,abym nie miała złych snów :( Dla mnie to jest straszne sory,że zepsułam humor ale nie wiem co o tym myśleć ? nie martwię się ,ale tak postąpić ? chyba KTOŚ ją ukarze za to!!................................................................................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia 51
Graff, odpuść nieboszce - niech Jej ziemia Lekką będzie! A pazerna córeczka mnie nie dziwi. Niedawno oglądałam reportaż, jak to dwie siostry (jedna z nich to pano sędzia!) usiłował z trzeciej zrobić wariatkę i ubezwłasnowolnic ją, żeby odebrac jej częśc majątku po matce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia1
Graff - kazdy zaplaci za swoje natura nic nie daruje !!!:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia 51
Hej - na poprawę humorku przepis z http://icook.blox.pl/html smak orientu za 1,99 - to kiełki fasoli MUNG :) "chrupiąca sałatka" skladniki - pierś z kurczaka, w woreczek ryżu białego, pół puszki magicznych kiełków fasoli mung, 4 plastry ananasa, 3 łyżki zielonego gorszku, 1 czerwona papryka, 2 cebulki, cytryna, sos sojowy, oliwa, sół i pieprz. Przygotowanie: Pierś z kurczaka kroimy w kosteczke i gotujemy. Plastry ananasa kroimy na 8-10 kawałków każdy, paprykę w kostkę, a cebulę w kółka. Oliwe z sosem sojowym i sokiem wyciśniętym z połowy cytryny wlewamy do kieliszka, nakrywamy ręką i trzęsiemy aż jego zawartość będzie jednorodna. Kiełki fasoli odsączamy i wszystkie składniki mieszamy a następnie przyprawiamy solą i pieprzem. Podajemy schłodzone. Mniam, mniam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Przemiłe Dziewczyny Opiszę Wam moje 51 urodziny ,były naprawdę nie zwykłe.14.03 .będąc sama w domu o godzinie 22 dostałam ataku bólu ,prawa strona okolice pachwiny. Ból był tak niesamowity, że nie mogłam nawet dojść do telefonu aby zadzwonić do córki. Jednak po pewnym czasie udało mi się powiadomić córkę ,że coś ze mną jest nie tak, przyjechała po pół godziny. Ja skręcałam się z bólu ,wezwała pogotowie ale pogotowie nie przyjedzie .Mam dzwonić do lekarza rodzinnego. U nasz na szczęście lekarze rodzinni mają dyżur całonocny. Zapakowała mnie do samochodu i pojechaliśmy do lekarza , lekarka obejrzała mnie ,dała jakiś zastrzyk i skierowanie na pogotowie .I tu okazało się ,że mam wielkie szczęście ,trafiłam na cudownego ,sympatycznego lekarza traktującego chorych z wielką życzliwością. Zaaplikował mi kroplówkę ,potem drugą ,zrobił prześwietlenie i analizę krwi. Ale niestety nie był to atak nerkowy ,wysłał mnie na klinikę. Tam zrobiono mi USG i jeszcze jakieś dodatkowe badania i wykluczono wyrostek. Dostałam skierowanie na klinikę ginekologiczną .Tam przez godzinę dwoje lekarzy badało mnie aż ze zmęczenia zasnęłam przy tych badaniach. Wykluczono jakieś dolegliwości ginekologiczne. Wracam na pierwszą klinikę z takim samym bólem z jakim przyszłam a tam nie widzą powodu aby mnie zatrzymać ,więc o 6 rano wracam do domu. Przez dwa dni przeżyłam horror jeżeli chodzi o ból a dziś lekarz domowy nie przyjął mnie bo rejestratorka nie wyciągnęła karty. Jestem chora nie mam zwolnienia lekarskiego, wszystko mnie boli ale na szczęście trochę mniej. Na szczęście mąż dzisiaj przyjechał do domu i córka mogła wrócić do siebie. Przez dwa dni też nie była na zajęciach. Jutro wracam do lekarza rodzinnego i myślę ,że wszystko załatwię. Zawsze bałam się takiej sytuacji jaka mnie spotkała, boję się służby zdrowia . Ale muszę być obiektywna nie było źle ,wybadali mnie na wszystkie strony a że nic nie znaleźli to………………………..przynajmniej wszyscy składali mi życzenia urodzinowe. Lekarze byli bardzo mili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Przemiłe Dziewczyny Opiszę Wam moje 51 urodziny ,były naprawdę nie zwykłe.14.03 .będąc sama w domu o godzinie 22 dostałam ataku bólu ,prawa strona okolice pachwiny. Ból był tak niesamowity, że nie mogłam nawet dojść do telefonu aby zadzwonić do córki. Jednak po pewnym czasie udało mi się powiadomić córkę ,że coś ze mną jest nie tak, przyjechała po pół godziny. Ja skręcałam się z bólu ,wezwała pogotowie ale pogotowie nie przyjedzie .Mam dzwonić do lekarza rodzinnego. U nasz na szczęście lekarze rodzinni mają dyżur całonocny. Zapakowała mnie do samochodu i pojechaliśmy do lekarza , lekarka obejrzała mnie ,dała jakiś zastrzyk i skierowanie na pogotowie .I tu okazało się ,że mam wielkie szczęście ,trafiłam na cudownego ,sympatycznego lekarza traktującego chorych z wielką życzliwością. Zaaplikował mi kroplówkę ,potem drugą ,zrobił prześwietlenie i analizę krwi. Ale niestety nie był to atak nerkowy ,wysłał mnie na klinikę. Tam zrobiono mi USG i jeszcze jakieś dodatkowe badania i wykluczono wyrostek. Dostałam skierowanie na klinikę ginekologiczną .Tam przez godzinę dwoje lekarzy badało mnie aż ze zmęczenia zasnęłam przy tych badaniach. Wykluczono jakieś dolegliwości ginekologiczne. Wracam na pierwszą klinikę z takim samym bólem z jakim przyszłam a tam nie widzą powodu aby mnie zatrzymać ,więc o 6 rano wracam do domu. Przez dwa dni przeżyłam horror jeżeli chodzi o ból a dziś lekarz domowy nie przyjął mnie bo rejestratorka nie wyciągnęła karty. Jestem chora nie mam zwolnienia lekarskiego, wszystko mnie boli ale na szczęście trochę mniej. Na szczęście mąż dzisiaj przyjechał do domu i córka mogła wrócić do siebie. Przez dwa dni też nie była na zajęciach. Jutro wracam do lekarza rodzinnego i myślę ,że wszystko załatwię. Zawsze bałam się takiej sytuacji jaka mnie spotkała, boję się służby zdrowia . Ale muszę być obiektywna nie było źle ,wybadali mnie na wszystkie strony a że nic nie znaleźli to………………………..przynajmniej wszyscy składali mi życzenia urodzinowe. Lekarze byli bardzo mili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie! Długo mnie u Was nie było, ale wróciłam niedawno z zimowej pięknej czeskiej krainy, gdzie byliśmy na nartach a tu tyle zmian. Dołączyły Nowe Panie, nowe problemy: renty, emerytury, spadek po babci, śliwki, mazurki,i problemy zdrowotne. Najbardziej zasmucilła mnie tragedia Peny- to straszne co JĄ spotkało. Nawet gdy napiszę, że Cię rozumię - to i tak nie uwierzysz kochana Peny, ale jestem z TOBĄ. Współczuję serdecznie Twojemu synowi i wiem,że żaden czas nie uleczy jego ran. Mój syn nie stracił dziewczyny w taki okrutny sposób,ale do dzisiaj nie otrząsnąl się z tej traumy( a minęlo już dużo lat). Lasko 50 - składam Ci spóźnione życzenia urodzinowe i przykro, że musiałaś je przeżyć w taki sposób, ale napewno ich nigdy nie zapomnisz. Zachwycona jestem przepisem na oczyszczenie jelit suszonymi śliwkami, bo mam z tym problem, ale nigdy się z tego tutaj nie zwierzałam. Teraz zauwazyłam, że piszecie więcej o problemach zdrowotnych, więc będę mogla się \"poskarżyć\", i otrzymam wsparcie- :D. Pozdrawiam Was wszystkie i myślę że wiosna wniesie w nasze samopoczucie dużo ciepła, energii i uśmiechu. HEJ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was serdecznie! Długo mnie u Was nie było, ale wróciłam niedawno z zimowej pięknej czeskiej krainy, gdzie byliśmy na nartach a tu tyle zmian. Dołączyły Nowe Panie, nowe problemy: renty, emerytury, spadek po babci, śliwki, mazurki,i problemy zdrowotne. Najbardziej zasmucilła mnie tragedia Peny- to straszne co JĄ spotkało. Nawet gdy napiszę, że Cię rozumię - to i tak nie uwierzysz kochana Peny, ale jestem z TOBĄ. Współczuję serdecznie Twojemu synowi i wiem,że żaden czas nie uleczy jego ran. Mój syn nie stracił dziewczyny w taki okrutny sposób,ale do dzisiaj nie otrząsnąl się z tej traumy( a minęlo już dużo lat). Lasko 50 - składam Ci spóźnione życzenia urodzinowe i przykro, że musiałaś je przeżyć w taki sposób, ale napewno ich nigdy nie zapomnisz. Zachwycona jestem przepisem na oczyszczenie jelit suszonymi śliwkami, bo mam z tym problem, ale nigdy się z tego tutaj nie zwierzałam. Teraz zauwazyłam, że piszecie więcej o problemach zdrowotnych, więc będę mogla się \"poskarżyć\", i otrzymam wsparcie- :D. Pozdrawiam Was wszystkie i myślę że wiosna wniesie w nasze samopoczucie dużo ciepła, energii i uśmiechu. HEJ!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Witam Cię >> LASKO 50 :) a cóżeś Ty znowu wymościła :P z tym bólem?? nie martw nas :( Tak się starałam aby Ci złożyć życzenia, nie wiedziałam dokładnie w którym dniu ? a Ty imprezowałaś z młodymi lekarzami :D Trzeba było do mnie zadzwonić,to napewno bym przyjechała do Ciebie :) NO ,ale cieszę się ,że nic zlego 😘 ale pamiętaj ,musisz sprawdzić skąd ten ból? Witaj >> JUKA.. myślę,że masz duzo nam do opowiadania :) a co do obgadywania swoich chorób ,to na zmiane gadamy o bólach i troszkę o chorobach:D oczywiście nie naszych,bo my jesteśmy zdrowe i młode :P ale zawsze przy okazji :) komuś nasze rady się przydadzą :P Zaczyna mnie boleć gardziołko:P :( ale to nic ,jutro bedzie lepiej :) do jutra 😘 i miłych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia1
Witajcie !!!!sloneczka i witam oddzielnie J U K A 🌼 Wiosna dziala na mnie pobudziajaco maz spi, bo wrocil o 12,30 w nocy ja przygotowalam sniadanko i czeka na wspolna degustacje. Laska50 przykro mi rowniez ze tak przeminely Twoje urodziny, moje zyczenia juz przekazalam wczesniej ale zycze jeszcze raz przede wszystkim zdrowia.... :D:D:D:D Juka - co przezylas w krainie czeskiej sa mili dla polakow !!! :):):) a gardelko to drobnostka szybko przejdzie. Zapraszam do stolika (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> (_)> kawka, herbatka, capuccino, co dusza pragnie. A i wspolne sniadanie przy takiej ilosci Pan malzonek czolby sie jak w R A J U !!!!! :D:D:D. Pa !!!!!!! zajrze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEŃ DOBRY :) WANILIO ! :) właśnie zjadłam grapefruita, i na chwilke przysiądę z Wami do śniadanka :) pozdrawiam >>> mężusia :D Właśnie mam gorączkę i nie wiem ,jak ja do pracy się doczołgam :( Słonko faktycznie pieknie świeci :) aż chce się żyć, tylko żeby siły dziś były. To narazie zmykam ,bo póżno :) 🌻 miłego dnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana miłe Panie! Zaraz wybieram się na zabiegi, bo bolą mnie....łokcie! Tak łokcie, proszę się nie śmiać, taki ból na zewnątrz w zawiasach, i to nie żadna choroba reumatyczna, i nie ma związku ze stawami. Wydaje mi się , jakbym od łokcia miała za ciężkie ręce i nie mogła ich udżwignąć. Obkładają mi te organy gorącą parafiną i dodatkowo prądy. Mam nadzieję,że mi to pomoże. W Czechach traktują nas tak zwyczajnie, ale jedzonko w knajpach mają tańsze, podają dużo i ...bardzo, bardzo tłusto. Wszystko na talerzu jest kolorowe i o dziwo smaczne, ale zawsze tak się nie jada, więc dałam sobie rozgrzeszenie. Na stokach najlepiej ubrani...Polacy, tak to prawda, a towarzystwo międzynarodowe:Niemcy, Holendrzy, Litwini. Stoki przygotowane super, jedzonko na stokach w schroniskach też dobre i tanie, nie wspominając o piwie, które tam pije się hektolitrami.( Ja niestety nie lubię piwa).W sklepach nic ciekawego, ale tak naprawdę to nie miałam nawet czasu, by do nich zaglądać. Ale za to zima była jak z bajki, śniegu do I piętra, tunele śniegowe wokoło, a przygotowani so odśnieżania są super.Mają dobry sprzęt,którego w naszym kraju nie można zobaczyć. Nawet każdy właściciel pensjonatu posiada taki kombajn- odkurzacz śnieżny i pracują non stop. Ponoć od 40 lat nie spadło w Czechach tyle śniegu. Ale co ja o tym śniegu, kiedy wiosna do nas puka i pozwoli wyjść ludziom z norek. Nad morzem ciepło 13 stopni ale pochmurno, więc czekam z utęsknieniem na słońce, moc morskich pozdrowień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monisia 51
Witajcie, cioteczki! Wylazłam na chwilę z wyra, aby zajrzeć do Was. Dziś pochmurno, jak diabli, więc popijam kawkę w łóżku i czytam „Opowieść Murasaki” Lizy Dalby. Ale to były czasy! Bohaterka obraziła się na przyszłego męża, ale zamiast robić karczemną awanturę, wysyła doń liścik (wierszem!): Zamarznięta lodowa skorupa miała się już roztopić, a ty mówisz „nie wysilaj się” górskiemu strumieniowi? Bohater poczuł się zmieszany z błotem (miał bowiem trochę w czubie) i odwierszował „brutalnie”: Jako że strumień odtajał, gdy tylko powiał wschodni wiatr, musi by bardzo płytki – jeśli woda płynąca po kamieniach ma ustać, niech tak będzie! Panienka wkurzyła się jeszcze bardziej i odpisała: Powiadasz ”nigdy więcej”, więc nich tak się stanie. Czemu miałabym kulić się ze strachu przed rozgniewanymi falami jeziora Mihara? Narzeczony zląkł się i w środku nocy wysłał pojednawczy wiersz: Nie jestem uparty, a śmieszne fale gniewu wezbrały na jeziorze Mihara, aby szybko opaść”. I pogodzili się! A u nas w tym czasie dzielnicowi książęta walczyli o jakieś miasteczka....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia1
Witam Kochane babeczki!!!! Zalozylam na Tlen.Czat pokoj dla dojrzalych 40-50 latek. Jestem sama w pokoju, kto ma ochote zapraszam !!!! ale sa smieszne busiaki ........ czekam ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia1
Witam Kochane babeczki!!!! Zalozylam na Tlen.Czat pokoj dla dojrzalych 40-50 latek. Jestem sama w pokoju, kto ma ochote zapraszam !!!! ale sa smieszne busiaki ........ czekam ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia1
Witam Kochane babeczki!!!! Zalozylam na Tlen.Czat pokoj dla dojrzalych 40-50 latek. Jestem sama w pokoju, kto ma ochote zapraszam !!!! ale sa smieszne busiaki ........ czekam ........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia1
Tancze i tancze cala godzine i nic !!!!!! :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tessi
Witam Was wszystkie wiosennie!Chyba mi dzisiaj lekko odbiło.Pojechaliśmy z mężem do Łodzi na zakupy.Kupiłam sobie 2 pary butów ,,Lasocki"w butiku CCC wszystkie w jednej cenie 149,99.Poza tym 2 bluzeczki i spódniczke.Jak przyszło do płacenia to mąż przy kasie tylko westchnał i poskarżył sie kasjerce,że jestem szalona.Ból wątroby przeszedł i znowu chce mi sie żyć.Kozaki schowałam,żeby już zima nie wróciła.Wyciągnełam lżejszą kurtkę i płaszczyk.Mam nadzieję ,że będzie już ciepło.Przede mną pracowita wiosna.Będę sadzić ,sprzątać i pielić na podwórku.Kupiliśmy też narzędzia ogrodowe.Musimy przesadzić troche roślin,bo zaczynamy budowe .Pa Dzieweczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wanilio, gdzie jestes? gdzie ten czat? nie umiem wejsc. U mnie wiosna. Bylam na zakupach, zakupilam bratki, miniaturki zonkili w doniczkach, hortensje, jajeczka, zajaczki i inne dekoracje swiateczne w ogrodku szaleja przebisniegi, ranniki i zolte krokusy, fioletowych nie widac:) kupilam tez cebulki anemonow i jeszcze jakis kwiatkow. nie wiem czy wam mowilam mam ogrodeczek przed oknami niewielki, posiana trawka, ale nasadzilam tam w ubieglym roku kwiatuszkow i jest juz wiosennie odezwij sie Wanilio:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żabki:) ale Wam zazdroszczę tych kwiaów :) też bym chciała mieć mały ogródek przed oknem :( ja jeszcze nie przygotowyję do swiąt nic,poniewaz wyjeżdzam do córki i w domku nie przykładam się :P za bardzo:) idę na gotowe, a co -- ja juz robiłam świeta,teraz niech mlodzi pokazą co ich nauczyłam :P 🌻🌻 😘 pozdrawiam nieobecnych i obecnych :) narazie ,jeżeli nie zaglądnę jeszcze dziś to milych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grafuniu👄 i wlasnie tak powinno wygladac zycie, teraz my do dzieci. Ja mam teraz to szczescie, ze dzieci do nas przyjezdzaja, ale czesto tez do nich zjezdzamy na swieta to jest piekne, cudowne jak mozna liczyc na dzieci Mile kumelki!, pozostale Jak tam przedswiateczne przygotowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia1
Witam ! znowu jeste w tym pokoju - czekam- wiec tak trzeba isc na o2.pl potem komunikator potem towarzyskie dla dojrzalych 40-50 latek ok. czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×