Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cioteczki i meno

menopauza, odchudzanie i inne problemy 40-50letnich ciotek

Polecane posty

Juneczko! to wszystko wina braku perspektyw! Nie widzisz sensu i dlatego nic Ci się nie chce. Boisz się co będzie dalej z pracką i dlatego wolałabyś się zagrzebać w betki i \"przeczekać\". Myśl pozytywnie - że będzie dobrze - bo musi być!! i koniec! Regeneruj się teraz przez jesień i zimkę, daj sobie luzik i jak przyjdzie wiosna znowu odżyjesz, zobaczysz! Może kogoś spotkasz fajnego do ogrzewania i pogadania i przytulenia - życzę Ci tego z całego serca! Jak masz doła to ponarzekaj - a co! A na wypadzik pewnie, że się wybierzemy - może nawet wszystkie na wiosnę. Ja sobie to wyobrażam tak: umówimy się, że w tym a tym dniu jedziemy do jakiejś tam miejscowości i sptykamy się na górce o jakiejś tam godzince np. w schronisku , albo pod górką? Szczegóły do uzgodnienia (ale można będzie wziąć swoich facecików? bo to jest mój górski akumulatorek - bez niego nie wejdę na górkę hihi). Całuski!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w tym miłym i nawet cieplunim dniu :)😘 właśnie piję kawkę i dzięki za zaproszenie 😘 Junko nie daj się handrze :), bo Cię zeżre :P i nic z Ciebie nie zostanie :)hihi. wiecie ,ja też mam chandry ale ja wszystko duszę w sobie i z regóły nie zamęczam rodzinki , bo i tak nie rozumieją :( wiec cały czas się uśmiecham i robię z siebie idiotkę wesołkę :D... ale to mnie dużo kosztuje, bo jak już mam dość to potrafię bez powodu wybuchnąć płaczem , bo wtedy czuję takie coś nie do określenia ? jakiś żal :( chyba to wszystkie problemy moje i ta klima ! ... ja z regóły nie rozmawiam o problemac. one narastają we mnie i potem . BUM! Jak BARDZO rzadko przestaję się odzywać/ nie gniewać/ to wtedy jest problem, bo wszystkim w domu wydaje się ,że ja się o coś obraziłam,... tak się właśnie przyzwyczaili do mojego dobrego humoru... aja czasem już nie mam siły:( ech życie:(............ ale i tak kocham to życie choć daje mi w dupe! i kocham ludzi / z malutkimi wyjątkami/ A właśnie nigdy nie rozmawiamy o naszych znakach zodiaku.... A więc ja zaczynam ------------------------------------------------- RAK...... jestem bardzo uczuciowa i raczej dbam o rodzinę ...........jak kogoś nie polubię na początku to koniec :( sorka ale taka jestem, jak mi ktoś podpadnie , nie mszczę się tylko się wycofuję ze znajomości .idę własnym torem ........... trochę jestem niepewna ........... raczki nie zdradzają /choć czasem się męczą w związku:P to akceptują taki stan rzeczy ------------------------------------------------- to narazie tyle o mnie co pamiętam :) całuski dla cioteczek 😘 o piwku pamiętam :)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Kochane Cioteczki jestescie przekochane dzieki;-) Maja oczywiscie ze z akumulatorkiem:-) jak tylko masz Malza to trzeba z nim :-) :-) ja popieram Grafciu skad ja znam to:( te humorki....przeciez nie powiem mamie : ja juz nie ma sil na nic.... czasem palne cos nie tak jak trzeba ale na ogol wlasnie zamykam drzwi i rcyze w poduche n[p.....a wychodze z pokoju jakby nigdy nic.... ale fajnie jak w jakim maju np pod jakim schroniskiem;-) a moze ja do tego czasu bede miala .........tez \'akumulatorek\" hiihihihhi cmooooooooook

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiec ja jestem Strzelec... uwaga uwaga;-) niezalezny, gadajacy do bolu co mysli, hihihi czasem wymadrzajacy sie zyciowo, klamstwo uwazam za najgorsza ceche - kurce nie umiem klamac nawet po to by kogos nie urazic, dusza wojownika,,,, szczera i przez to mam czesto przechlapane... zywiolowa....jako znak ognia wada: miewam slomiany zapal zbyt lojalna za wrazliwa boom! kochająca zycie uparta jak osiolek to na razie tyle;-) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Polecam wszystkim super zioła jednym słowem ALVEO !!! Jeśli jeszcze nie słyszałaś/łeś o tym preparacie przeczytaj poniżej : =====================ALVEO====================== Suplement spożywczy Ekstrakt z 26 ziół Alveo wprowadza nas do nowego tysiąclecia łącząc najnowsze osiągnięcia współczesnej nauki i mądrość naszych przodków. Tajemnica działania Alveo polega na właściwym doborze oraz stosunku ekstraktów 26 roślin leczniczych ekskluzywnej jakości czystości i potencji. Alveo zawiera tylko i wyłącznie substancje naturalne a do jego produkcji dostarczane są tylko rośliny hodowane metodami tradycyjnymi bez stosowania środków chemicznych. Jakość i czystość podlega nieustannej kontroli specjalistycznych laboratoriów. Skład Alveo nie jest przypadkowy, ale opracowany został na podstawie wnikliwych badań naukowych tak, aby każdy jego składnik odgrywał określoną rolę w organizmie. Obecność naturalnych związków aktywnych biologicznie w preparacie ALVEO potwierdzają jakościowe i ilościowe badania fitochemiczne przeprowadzone w Instytucie Roślin i Przetworów Zielarskich w Poznaniu. \"Komponenty pochodzenia roślinnego reprezentują różne właściwości, które w pozytywny, ukierunkowany sposób wpływają na jedną lub więcej funkcji organizmu. Preparat ALVEO stanowi zatem ziołowy środek dietetyczny, zawierający optymalne, bezpieczne dla zdrowia ilości związków roślinnych posiadających zdolność przywracania i utrzymania naturalnej równowagi organizmu\". =========Co nam daje ALVEO?==================== Jasny umysł, mocne nerwy, lepszą koncentrację; działanie antystresowe Mocne serce, zdrowe naczynia krwionośne Prawidłowe funkcjonowanie układu pokarmowego Stymuluje pracę nerek. Sprężystsze mięśnie i stawy Obniża poziom substancji toksycznych w organizmie. Lepszą kondycję, lepsze samopoczucie Powoduje szybsze wydzielanie kwasu mlekowego z mięśni i serca i lepsze odżywienie wszystkich tkanek. Większą odporność przeciw obciążeniom i chorobom Działa tonizująco i immunomodulująco, posiada działanie przeciwalergiczne, przeciwzapalne, antybakteryjne i antywirusowe. Ma działanie rewitalizujące i remineralizujące. Profilaktykę chorób nowotworowych Zapewnia równowagę biochemiczną Wzmacnia potencję i płodność. Reasumując ALVEO wspiera prawidłową funkcję homeostazy - wrodzonego systemu wewnętrznych mechanizmów dostosowawczych, w tym zdolności organizmu do zachowania równowagi podstawowych parametrów biologicznych, dzięki sprawnej czynności układów regulacyjnych ========================================================= To nie jest żadna ściema ten preparat... Ja sama nie mogłam uwieżyć że działa.... najpierw kupiłam dla mamy.. bo chorowała... schudła dużo do tego alergia, astma... ciężki przypadek ale POMOGŁO Teraz jest dużo lepiej :-) Przypadków takich jest mnóstwo!!! NAPRAWDĘ SZCZERZE POLECAM!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej cioteczki. Okazuje się, że to nie wina kompa tylko moja instalacja elektryczna siada! Jestem załamana, już dawno powinnam wymienić tylko nie mam kasy. Będę pisać po kawałku, sorry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Junko - mam to samo, jakiś zespół wypalenia. Zawsze byłam optymistką, lubiłam nowe wyzwania szybko podnosiłam się po porażkach. Lubiłam nieskromnie porównywać się do feniksa, legendarnego ptaka, który odradzał się z popiołu. Teraz czasem nie mam sił ani ochoty żeby rano zwlec się z łóżka. Mam wrażenie, że moja wewnętrzna bateryjka się wyładowała i nie mam jej gdzie doładować. Czasem są lepsze dni, uczę się wtedy na nowo optymizmu i przygladam się sama sobie jak psycholog, analizuję, tropię ślady radości a wszystko to po to aby w momencie następnego doła mieć się czego uczepić. Duzo radości sprawia mi ogród.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż mam Wam powiedzieć? Jestem raz byk, a raz bliźnięta - i tak się czuję. Urodziłam się 21 maja - więc w jednych horoskopach jestem jako byk w innych bliźnięta. I mam wszystkie cechy charakteru obu znaków. Czasem jestem powolna, lubię spokój, porządek i harmonię, ale jetem też bałaganiarą, aktywną i kipiącą życiem. Różne cechy są we mnie przemieszane i czasami sama siebie muszę sprowadzać \"na prostą\". Ale kocham ludzi - wszystkich - ale nie ludzkość - całe społeczeństwo ludzkie mnie przeraża tym co robi z naszą planetą. Bardzo się przywiązuję do ludzi, kocham ich bezinteresownie i czasami wychodzę na tym jak Zabłocki na mydle, ale tego juz nie zmienię. Tylko jak już ktoś mi \"podpadnie\" to koniec, ale to dużo musi się stać, aby skreślić całkiem człowieka. Uff, nie umiem się określić. W horoskopie chińskim jestem smokiem. A co do ALVEO to jest drogi! pa kochane, do jutra, dobranoc Juneczko - na noc wypij gorące kakao z miodem, albo mleczko i śpij spokojnie. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cudenko
zespol wypalenia- skad ja to znam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Graf - postępuję tak samo jak Ty. Czuję się odpowiedzialna za dobre samopoczucie wszystkich z którymi zetknął mnie los choć na chwilę. Kiedy mam ochotę ponarzekać tak zwyczajnie, po ludzku bo przecież nie jestem mutantem, to spotyka się to ze zdziwieniem (co najmniej). Cierpi na tym moja córka bo w domu już nie mam sił udawać. Jak dobrze, że Wy kochane cioteczki pozwalacie ponarzekać bo to też jest potrzebne. Ciąg dalszy zodiaku - ja jestem lwicą, zostawiłam sobie dobre cechy mojego znaku tzn. sprawiedliwość, niechęć do krętactwa i lenistwo a te złe udało mi się stopniowo wyeliminować (tak myślę, ha, ha). Pozdrawiam, może uda się coś jeszcze napisać 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Nie mam czasu na nic,ciagle biegiem,ciagle coś do zalatwienia .Ucze sie angielskiego ,cwicze i dietke trzymam jakos MZ Dzieki za pamiec Grafiku :) Junka ,badz dzielna, byle .......do wiosny :) Myśle ,że to swietny pomysl ze spotkaniem naszym :) ja jakos sie trzymam /psychicznie / choc czasem mam doly ,glownie związane z moją \"staroscia\" w UB. ROKU BRAŁAM LEKI P-DEPRESYJNE ,ALE ONE POGLEBIAJĄ MI DEPRESJĘ ,A TERAZ BEZ LEKOW SIĘ TRZYMAM. Pozdrawiam Was serdecznie i mimo ,ze miałam pocwiczyc fizycznie,pocwicze slowka angielskie i ide lu-lu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, witam kochane;-) rany jak ja Was czytam to mi serce rosnie;-) mam dzisiaj duzo pracy, wiec bedzie moze pozniej wiecej kochane trzymajcie sie hahaha tak oby do wiosny zespol wypalenia - musze cos wymyslec dla nas wszystkich wiecie proponuje bysmy sie spotkaly kto moze w jakiej piwnicy w kraku zanim nastapi wiosna;-) wiem ze wszystkim ciezko ale moze daloby jakos rade? Miga-skad jestes Myszeczko? dzieki - za to ze dzielisz sie ...tym co dobre i gorsze i dzieki za informacje meilowa , sprobuje!;-) Grafciu, Monisiu, Majusiu 😘 Alveo slyszalam-drogie:( ja teraz bede citrosept na wszystko tez a co;-) dzieki ze jestescie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie Greta te nasze doly musza byc zwiazane z ta...no no hahahahaahahah skleroza hahaha meno-...... bo ja do tej pory bylam jak Miga wstawalam z popiolu wiec dlaczego tak sie ze mna porobilo? na cos zwalic trzeba no nie?😘 Miga jestes lwica nio nio nio;-) Gretka ja bylam tera na deprimie ale kurde cisnienie mialam takie ze kompletnie nie milam sily .......juz sama nie wiem cmook

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Kochane! 🌻 Wczoraj nie mogłam już później wejść do kafe - coś na łączach. Mówicie tak o tym wypaleniu.... ja jestem wypalona zawodowo. Kiedyś strasznie to przeżywałam teraz mam tylko od czasu do czasu \"napady\". Dziewczyny - Graff, Miga - to bardzo niezdrowo dla WAS, że tak skrywacie swoje uczucia i nauczyłyście wszystkich swoich, że zawsze jest ok! Spróbujcie, może da się to zmienić, będziecie zdrowsze. Ja tak jak Junka - wywalam zawsze z siebie wszystko! jak mi się coś nie podoba to mówię, albo płaczę bo jestem beksa i jak się wypłaczę to też mi przechodzi. Ale jak nie umiecie tak zrobić, to tutaj wypisujcie wszystkie żale - wysłucham Was zawsze i wesprę ramionkiem 😘. Migusiu ładne to Twoje miastko - sprawdziłam, dużo lasów i przestrzeni. Instalacja Ci wysiada? Ale tylko kontakty, czy w ścianie? Fajnie że masz ogród - uwielbiam pracować w ogrodzie, też mnie to uspokaja - niestety nie mam. Ale jak jadę do rodziców to u nich zawsze sobie poużywam w ogródku! Gretko, super! ja też uczę się angielskiego, ale częściej mam lenia niż go nie mam i opornie mi to idzie! Trzymajcie się dziewczyny! Miłego dzionka! Dla Monisi🌻 Acha, zaszpachlowałam wczoraj stół i chyba będzie ok. dzisiaj przejadę papierem i pomaluję. Najlepiej jak pomalowałam wczoraj drzwi we wgłębieniach, bo moje Słońce było na 12 godzin w pracy, więc ja to zrobiłam. Wiecie w jakich wgłębieniach? No tam , gdzie się zamykają drzwi.Były otwarte do wieczora, a na noc zamknęliśmy oczywiście i dzisiaj rano trzeba było chłopa, żeby mi drzwi otworzył! Na szczęście taki był -hihi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam i cmok :) 😘 dla wszystkich :) dopiero niedawno dotarłam do pracy :P i oczywiście kawka :) ... zapraszam Jejku ale mam lenia :( nie mogę skończyć tego remanentu :( tzn. juz spisałam tylko muszę na czysto i jeszcze to sprzedać dalej :(:P jak ja tego nie znoszę :( papierkowa robota .uff Jestem dziś po ćwiczonkach i do teraz mam rumieńce :D taką wycwikę nam daje instruktorka :( W sobotę /czyba/ Julka przyjedzie do mnie na !.... prawie miesiąć :( chyba się załamię :(/ żartuję:)/ .. ale 2-3 dni to pewnie będę musiała popracować po swojemu nad nią ,bo strasznie jest rozpuszczona przy rodzicach , a ja tego nie toleruję / np. płaczem wymuszać to co ona chce/ u mnie tak nie bedzie ,bo bym zwariowała :) Córka wytwarza znicze i teraz ma największy zajob!;) i nie ma co z małą zrobić, bo prawie nie spią . ateściowa ? uf osobny gatunek ! nawet nie chce mi się na nią czasu tracić! kochane jesteście ,że tak się przejmujecie każdą , i myślicie o nas dając rady , to jest super:)😘 Jeśli chodzi o ten płacz, to ja także jestem beksa i bardzo uczuciowa , cały czas mam płacz na końcu nosa , nawet jak jest coś przyjemnego to się bardzo wzruszam , częściej niż jakby coś tragicznego się działo. zal mi wszystkiego co się rusza :):) całuję mocno .. już bez katarku :P ale cosik jeszcze we mnie siedzi :( muszę ten Citrosept kupić :) ile to stoi?zł. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Grafciu;-) Citrosept zalezy ile ml ale najmniejszy ok 20 plz, moze gdzies na uboczu mniej, ale wydajny jest;-) z tym placzem Grafciu - to wlasnie nie tylko jak cos tragicznego hahaha mam to samo;-) wiec wiemy ze nic z nami sie dziwnego nie dzieje skoro wsystkiesmy takie same nie 😘 to napawa otucha ze jeszzce z nami nie tak zle;-) caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej babeczki! Maju - płytka dotarła, udało mi się ją otworzyć i jak tylko przejdzie mi to przeziębienie to natychmiast się zabieram! Moje miasteczko takie sobie ale okolice ładne, wychowałam się na wsi zaraz nad tym pięknym jeziorem które zapewne zobaczyłaś na mapie i moim marzeniem jest zamieszkać w domku z ogrodem (teraz mam działkę). Przez Twoje miasto przejeżdżałam niedawno wracając z Wisły. Niestety moja instalacja jest cała do wymiany, wiem o tym od dawna ale dotychczas nic złego się nie działo a teraz męczy się biedny komp bo są kilkusekundowe przerwy w dostawie prądu. Jeszcze raz dzięki za płytkę, może jak się kiedyś bedziemy miały okazję wszystkie spotkać to zobaczysz efekty a ja mam dodatkowy doping. CDN

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj chyba znowu nie popiszę, właśnie mi skasowało długi post. junka - mieszkam niedaleko Opola. Obie jesteśmy ogniste znaki, myślę, że wtym naszym popiele tli się jeszcze niejedna iskra. Pozdrawiam wszystkie cioteczki i może się teraz uda wkleić 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Migusiu cieszę się, że płytka dotarła - wysłałam Ci meila o tym jak ćwiczyłam - że na początku było strasznie kiepsko, a teraz jest super doszedł? Dziewczyny, właśnie wróciliśmy z moim Słoneczkiem z truchciku i idę do wanienki, później książka lub film i kimonko. Całuski na dobranoc. 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Huraaa! Skończyłam wreszcie okno! Siedzę, piję kefir (na odtrucie po wyziewach farby) i sie rozkoszuje widokiem. Jeden minus - że mi się jedna żaluzja rozpadła; słońce przepaliło sznurki. Nie mam kasy na nową - zrobię sobbie chyba z tych szczebelków atrapę. Drzwi od balkonu tylko przetre papierem sciernym i posztukuję szpachlą, potem pomaluję. Ale... Przy bielutkich oknach sciana taka szara i brudna :( Maju - na jaki kolor malujesz stół? Aha! - Ja jestem Wodniczka, prawie Ryba (18 lu8tego)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Monisiu! Super, ze skończyłaś to okno! ale to prawda, że jak się jedno zrobi w domu to później widać co jeszcze jest do zrobienia! Stół pomaluję lakierem na ciemno - jakiś ciemny dąb to jest, czy coś - muszę zapytać mojego Facecika - bo on jutro znowu na 12 godzin do pracy wiec to będzie na mojej głowie kupić. Drzwi pomalowane i teraz stare klamki straszą - na szczęście w przedpokoju boazeria, ale rurka od gazu aż krzyczy, też trzeba ją malnąć. Chyba się wrobiłam w tą robotę. Ale tak zaczęliśmy bo rodzinka mi się zjedzie na troszkę. 21 października przyjedzie moja kuzynka z mężem - zapisałam ją do irydologa - ma problemy z migreną i moze zostaną na parę dni. No ale jest jeszcze trochę czasu. Teraz już dobranoc Monisiu, Grafciu, Junko, Migo,Gretko Edo i innym którzy do nas zaglądają papa - do jutra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Już się kawię ! Maju! Te stare klamki to może chlapnij farba do metalu - np. stare złoto. Tylko nie maluj długimi pociągnięciami, ale tak \"tup, tup, tup\", takimi puknięciami. W ten sposób pomalowałam sobie metalową lampkę. Oj!`Ale te moje sciany brudne :( Chyba je pomaluję.... Dziewczyny 😘 i 🌼 na humorek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dołączam do stoliczka! Kawka pycha Monisiu :D Ciekawy pomysł z tymi klamkami, spróbuję! Super giga mega fajnego dnia dla wszystkich kochanych ddziewcząt🌻 Teraz spadam, bo szefcio nadjechał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Maja;-) a moze jakies slodkie bez cukru do tej kawusi hahahah;-) waga wrocila o 2 w doł;-) Miga - daleko od tego Opola? szkoda ze nie mam autka bo jakbym jechala do siostruni wstapilabtm na kawke;-) z pociagu troche kiepsko hahha ojj ktoras pisala ze ma ogrodek, hmmmmm kawka w ogrodeczku tia....marzy mi sie hahahah i jeszzce z jakimi malzami;) pozdroweczka dl wszystkich EDA gdzies Ty przepadla?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i pozwolicie,że też z Wami napije się kawki :) mam dziś ciche dni i zły humor :( ale nie na WAs 😘 jeszcze jestem w domku, ale już prawie w drzwiach i tak na sek. wpadłam :)aby się przywitać:)🖐️ w pracy nie wiem czy dziś coś uda mi sie naskrobać :( Ten pomysł z klamkami niezły :) gratuluje dziewczyny zapału do pracy :) ja niestety pasuje na rok, bo za rok sie wyprowadzam i zaczne wtedy się męczyć jak urządzić chatę :) całuski 🖐️😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No! Dziewczyny! Zrobiłam atrape żaluzji. Pozszywalam szczebelkli zyłka wedkarską i zawiesiełam pomiedzy dwiema czesciami okna. Tak w stanie \"zamknietym, ale to nic nie szkodzi, bo i tak ich nie \"otwierałam\", bo nie miałąm dostępu do wajchy. A atrapa skutecznie ochrania mnie od spojrzeń sąsiadów i przechodnbiów (mieszkam na parterze)! Hej! Aż sobie z tej radości strzeliłam dwie lampki wina (sofia, merlot, zapraszam YYYYYY!!!) Za oknem mam drzewo i tak pieknie w tej chwili przesiewa słoneczne światło, aj! No to teraz dka wszystkich 😘 😘 😘 Wodniczka/Ryba - bo według niektórych źródle, toijuz ryba jestem :(!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×