Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

ania hehe i swoja droga przystojniak z niego hehe ;) bardzo drogie masz wizyty, ja u mojego place 100zl z usg, cytologia, wywiadem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania s.
z cytologia 250, ostatnia wizyta z posiewem tez 250 ale ja nie zaluje tych pieniedzy. Teraz ide 8 na kontrole znowu 200 zl a usg mam za kazdym razem. Przystojny powiadasz hmmm juz jestem ciekawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania to naprawdę dużo, jak w certusie ... na zdjęciach na internecie nie wygląda tak jak na zywo :) no i przede wszystkim indywiudalne podejście do każdej dziewczyny :) z poczuciem humoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cudna ola ja nie mialam zabiegu bo sie z lekarzem w szpitalu o to poklocilam... wiekszosc lekarzy ma sztampowe podejscie i niezaleznie od czasu trwania ciazy i od sposobu jej zakonczenia wszyscy zalecaja 3 lub 6 mieczna przerwe... moj choc robil usg i powiedzial ze wszystko ok tez kazal poczekac choc wlasciwie nie uzasdnil dlaczego... jedni lekarze uwazaja ze jak szybko to jest wieksze ryzyko poronienia a inni dokladnie odwrotnie wiec badz tu madry i pisz wiersze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania s.
Ja naprawde nie podchodze do tego tak ze duzo- poprostu ufam jej, mam z nia kontakt tel.i sms 24h na dobe do tego pracuje ona na Polnej, poczytaj sobie opinie o niej, ja czuje sie bezpiecznie. Zreszta to kazdej kobiety indywidualny wybor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ania, pewnie ze tak :) jak jej ufasz i jesteś zadowolona to trzymaj się jej :) mój pracuje na Lutyckiej wiec tez w sumie nie jest zle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia, madzia - jesli chodzi wam o pieluchy firmy pampers to tak: rozm. 1 nie polecam, bo dziecko odrazu lapie czkawke. Ale rozm. 2 pampers juz moge polecic bo ladnie chlona siku. Ale to samo macie z biedronki Dada. Super chłoną :) Jednakze proponuje kupowac odrazu rozm. 2 - 1 sie nie oplaca. Po za tym. lepiej jak noworodek ma wieksza pieluche bo wtedy nozki ma szeroko i bioderka sa zdrowe :) Natomiast jesli nchodzi o chusteczki nawilzajace, to polecam Dada albo bambino - sa mokre i latwo umyc pupe. Chusteczek pampers nie polecam, sa suche i uczulaja (Dawika uczulily, shusteczki dostalam w prezencie i sluza mi do wycierania kominka :D).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki Ja tylko na chwilunie U mnie wszystko dobrze :) niunia ma 7mm i serduszko bije jak szalone :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniolek2404 ale się ciesze :) pięknie :) niech rosnie zdrowo :)) a i przytrzymaj do 17.08 z terminem porodu to zrobisz mi niespodzianke na rocznice ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniolek2404 Trzymam za Ciebie kciuki;) zeby wszystko bylo w jak najlepszym porzadku ;) zeby Dzidzia rosla zdrowa i silna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kochane Jestem juz po wizycie u lekarki. Okazało się ze było to nie duze plamienie i dostalam wieksza dawke luteiny do 2x2 dziennie. Miałam wykonane usg i jest wszytsko dobrze :)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))). BAAAAAAAAAAAAAAAA jeszcze bicie serduszka nie bylo mozna wyraznie zobaczyc ale Pani Doktor zrobila tętno i powiedziala ze to oznaki bijacego serduszka :)!!!. Jaka ugla dziewczyny szok kamien z serca mi spadł! Lekarce zalezalo by mnie przyjac jak najszybciej i nie zostawiac mnie do kolejnego tyg bo wie ze bym sie bardzo denerwowala. Jednak ta moja doktor to cud kobietka :) I powiedziala ze dzidzia jest tak samo silna jak ja. A wie co mówi bo przeszlam przez rok batalie z tarczyca włacznie z jej wycieciem :P i dałam rade i dzidzi tez da rade. Tylko musze sie bardzo oszczedzac. Wszytsko bylo ok do dzis kiedy wrocilam do pracy, poletalam po mieście w paskudna pogode i moze to spowodalo plamienie bo do tej pory caly czas lezalam i sie oszczedzalam. Wiec ide na zwolnienie i lezanko caly czas. Trzymajcie kciuki by bylo dalej wporzadku :) i dziekuje za slowa otuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniołek2404 i marys233 strasznie się cieszę, że wszystko u Was w porządku:) To dodaje mi otuchy, mam nadzieję że ja wkrótce również dowiem się, że jestem w ciąży i będę mogła cieszyć się tak jak Wy:) Aniołek2404 szykuje Ci się lew, mój synek też jest z sierpnia i wiem z doświadczenia, że to silne dzieciaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marys,no to super,że wszystko jest ok.No w końcu to nowy rok i musi być dobrze.Fajnie,że masz taka p.doktor,i cie dziś przyjęła.Teraz sobie odpoczywaj a będzie dalej dobrze.Pisz co u ciebie.Ktory to tc?Tak w głębi duszy ci zazdroszczę,choć bardzo kibicuje, Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola 2812 Rozumiem cię tez zazdrościłam koleżankom, gdy spodziewały się dziecka. Nie bron boze z zawiści a z pragnienia posiadania własnego maleństwa dla mnie to normalne. Nie miałam łatwo jestem po 2 stratach ciąż 12tydz zabieg w szpitalu a druga w 6 tyg więc bolało niesamowicie. szczerze okropnie się bałam zachodzic w kolejna ciąże i uważaliśmy z męzem bo nie bylam jeszcze gotowa a strach mnie blokowal. I co okazalo się że los zadecydował za nas. Rozregulowal mi sie okres i dni płodne i bach jestem w ciązy :P teraz to miedzy 6 a 7 tyg wiec jeszcze troszke przede mna. Życze i tobie z calego serducha własnej dzidzi i bys doczekala sie szczesliwego maciezynstwa i napewno niedlugo tak sie stanie :). Kazda kobieta po stracie ciazy na to zasluguguje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asienko a ty co sie nie odzywasz? jeszcze w domku?:-) olu no troche przeszlam z reszta jak kazda z nas tu. i tak ja uwazam was za silnieksze, wiekszosc nie zna przyczyny straty.. ja ja znalam i to wiele mi pomoglo. widze ze wiekszosc tu z okolic poznania okolice mojej babci:-) ja jestem z okolic plocka:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola no to super hehe to dawajcie do plocka:-) dajcie znac jak ktos jeszcze jest z okolic plocka:-) motylku strasznie sie ciesze ze jestes taka szczesliwa, rosnie ci maly glodomorek:-) dobrze niech roscie duuuza:-) fajnie jakbym juz sie dowiedziala kto u mnie pomieszkuje:-) moja znajoma w 15 tc dowiedziala sie ze bedzie chlopiec:-) kobietki z brzuszkami czy wy tez tak macie ze wieczorkiem brzusio sie robi wiekszy a rano jakby miejszy?:-) ale mnie dzis zgaga mecze eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie moje drogie :) Na początek życze każdej z Was wszystkiego co najlepsze w nadchodzacym 2013 roki, tym starjacym sie ujrzenia II kreseczek, oczekujacym na zielone świateło szybkiego jego nadejścia,a tym które sa już tak jak ja zafosolkowane by nasze pociechy rosły zdrowe i rozijały sie prawidłowo. Wierze tak jak i Wy że nadchodzacy rok bedzie dla nas dużo szczęśliwszy niz poprzedni. Na bierząco starałam sie Was czytac ale od kąd mąż jest w domu to absorbuje całą moją uwage dlatego pdziwiam Motylka że wsród tylu nowych obowiązków znajduje czas na napisanie postów do każdej z nas :) Sporo nowych dziewczyn do nas dołączyło, nie zdążyłam Was przywitac na bierząco ale historia każdej z osobna mną wstrzasneła i przywróciła moje złe wspomnienia z tych trudnych chwil. CudnaOla tak mi przykro że straciłas swojego Szkraba w tym trudnym kresie światecznym, jestem pełan podziwu jak z dnia na dzien widac po Twoich wpisach że powoli podnoscisz glowe i walczyczysz o swoje najwieksze marzenie, trzymam za ciebie kciuki. Jestesmy w tym samym wieku wiec moze podpowiem ci ze ja robilałm badania po drugiej stracie na tsh i przeciwciała fosfokardiolipiniwe, jestesmy pokoleniem tzw "czarnobylskim" i u nas tarczyca niestety nie jest zawsze jak nówka wiec warto sprawdzicz czy u ciebie jest wszystko w porzadku, ja po 2 m-cach badan i leczeniu jestem w 15tc i 6dc i mam nadzieje ze moja fasolka ma sie świetnie:) Kinguszka86 szkoda ze na takich forach sie poznajemy anie na jakims temacie bardziej optymistycznym, ale mam nadzieje ze tu znajdzeisz to czego szukasz by poczuc sie lepiej i zebrac sily na dalsze starnka. Co do zachowania męza to jest ono zrozumiałe, porostu boi sie jak każda z nas tylko okazuje to własnie w taki sposób, od waszej starty mineło mało czasu wiec pozwól mu to przejsc po swojemu. Moj mąz powiedział ze on bedzie sie starał o Maluszka tylko do czasu az bedzie widział ze ja jestem na tyle silna by sie podniesc po kolejnym upadku, bo jesli ja sie załamie to on nie bedzie juz wiecej chciał, tak jak napisała któras z dziewczyn o swoim męzu, oni nie traca jedynie dzieci tak jak my oni traca przy tym swoje żony i to jest dla nich podwójny ból. Wierze ze ci sie uda :) Ania S. chyba wiekszośc z nas formułowiczek zgodzi sie ze mna ze chciałoby mieć tak duzo siły w sobie jak ty:) wydajesz mi sie bardzo silna osobą, która poradzi sobie ze wszystkim bo wierzy ze bedzie dobrze, nic innego mi nie pozostaje jak ci kibicować bo wiem ze ci sie uda. Czas zawsze płynie subiektywnie wolno, ale każdy dzien to twój sprzymierzeniec i warto wykorzystac go najlepiej jak mozna, przyszły rok będzie dla Ciebie szczescliwszy:) Mikadooo44 Twoja historia sprawiła ze długo nie mogłam sie otrzasnąc. Za każdym razem gdy mysle ze mam juz najgorsze za soba bo kolejny tydzien mojej ciazy minął pomyslnie jakas nowa dziewczyan pisze swoje bolesne przezycia i z niedowierzaniem czytam w jakim okresie ciązy to sie wydarzyło. Jest mi strasznie przykro że doświadczyłas tego wszystkiego. W pełni rozumiem Twój lęk jest on zrozumiały dla każdej z nas bez wyjątku. Ja boej sie kazdego dnia i kazdej wizyty u lekarza. Ale ufam ze lekarze po jakis czort studiowali te 5 lat i mieli kilkanascie lat stazu i praktyki by mieć na tyle wiedzy by nam pomóc i dac poczucie bezieczeństwa, jesli u ciebie to przypadek jeden na milion to drugi raz nie spotka cie to nieszczescie. Nie przejmuj sie wiekiem męża, jesli jest zdrowy to nie ma tu nic do tego czy ma lat 20 czy 55, uszy do góry, tu na forum usłyszysz to co same wiemy z doświadczenia i literatury a na dobre słowo o otuche zawsze może tu liczyć. Marys233 nie wiem od czego zacząc, z jednej strony ze smutkiem witam cie na tym forum, z drugiej gratuluje maleństwa pod serduszkiem, ale z trzeciej to przynam ze mnie nastarszyłas jak czytałam twój post po poscie i tym twoim krwawieniu, mam nadzieje ze wiecej nas tak starszyc nie bedziesz :) Wypoczywaj jak najwiecej, nie rób nic czego nie musisz. Stosuj sie do zaleceń lekarza a zobaczysz ze bedzie wszystko dobrze. Trzyma za ciebie kciuki moja droga :) Karola2812 twoja samopoczucie jest jak widze diametralnie inne niz to jak tu trafiłas do nas przed świwetami, to dowód tylko na to ze to forum naprawde nam wszystkim pomaga i działa jak katharsis:) Ciesze sie ze z ęzem ci sie układa tak jak bys sobie tego życzyła i nawet rzytulanki były. Myśle że powinnas odczekać do wizyty kontrolnej i pierwszej prawdziwej @ i na spokojnie moze bez liczenia dni i teperatury cieszyc sie z bliskosci z męzem a wtedy napewno sie uda :) Kaja100 moim skromnym zdaniem powinnas poczekac do wizyty tego 28 stycznia, do tego czasu sama bedziesz wiedział czy sie udało, choc ja osobiscie wierze w kobieca intuicje i jesli cos ci podpoiwada ze moglo sie udac...trzymam kciuki ze sie uda :) Now szczęscie Ty moje :) GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!! JUPI!!!!!! Kobietko moja kochana tak sie ciesze!!!!!! Starciłysmy nasze pociechy prawie w jednym czasie dlatego tak żałowałam ze musisz sie wstrzymac ze starnakami ale teraz to jestem z ciebie dumna jak paw :) Uważaj teraz na siebie dwa razy bardziej, lez wypoczywaj i ani mi waz sie nosa z domu wystawiac jak cie jakies przeziebienie teraz zwłaszcza dopadło!!! Zobaczysz ze teraz wszystko bedzie dobrze, ba nawet nie dobrze, ale SUPER DOBRZE:) ściskam cie mocno do serducha i melduj mi sie tu teraz regularnie :) a powiedzi mi co na ta niespodzianke mąż?:) 9 tygodni, zobaczysz ze niedługo i czas przyjdzie i na ciebie, pamietaj ze nieoficjalnie ogłosiłyśmy rok 2013 naszym rokiem zafasolkowania i szczesliwego donoszenia zdrowych ciąż wiec nic złego już sie żadnej z nas nie przytrafi :) Uszy do góry moja kochana :) Asia1004 jak sie czujesz? Filipek już sie wyrywa na ten świat czy uznał ze ma jeszcze prawie 2 tygodnie i nie ma zamiaru psuc opini lekarzowi co do dokładnych wyliczen terminów porodu?;) już sie niemoge doczekać, trzymam kciuki że poród bedzie ekspresowy i bezbolesny :* Beatko :* :* heh jak ja ci zazdroszcze tych kopniaczków Frania :) dzis smiałam sie do męza ze w XXII wieku to ewnie wymysla jakas aplikacje na smartfony lub tablety "co robi tój maluszek" i możliwe że będzie mozna ogladac 24 h na dobe co tam wyrabiaja nasze pociechy w brzuszkach zebysmy nie mialy takich nieprzespanych nocy jak sie tobie przytafiły. Jak sie czujesz tak ogólnie? ściskam was mocno, pokizjak synusia ode mnie :) Wom@n, Iluś jak sie macie? Kiedy macie koljne wizyty? ja mam 10 stycznia i juz nie moge sie doczekać. Czy u Was wystepuja takie sporadyczne jakby ukłucia po bokach niby na wysokosci jajników czy achwin? nie są to bóle jak na @ tylko takie ukłucie drobny skórcz o którym nic sie nie dzieje zadnych pamien czy innych objawów? Kusi mnie USG zrobione w 3D/4D i wreczenie dziadka 21-22 stycznie na ich świeto, wybiera sie któras z was na takie badanie dla sprawdzienia na dobrej jakosci srzecie czy wasze pociechy maja sie naprawde dobrze by wykluczyc wszelkiego rodzaju choroby bądz anomalie którwe mozna bybyło leczyc juz na etapie prentalnym? Jakie macie nastawienie na przytulanki z męzem w czasie ciązy? Decydujecie sie na nie, czy sporadycznie, czy wogóle ich unikacie? Co do brzuszka to tez mam wrażenie że wieczorem jest on wiekszy a rano nastepuje drobne "uwstecznienie sie" ;) i brzuszek jest mniejszy jest juz u mnie on troszke widoczny ale martwie sie ze nie rosnie tak jak powinien ze jest jeszcze mały... Uciekam do męza bo już mnie rozwode m straszy że go zaniedbuje a niestety lada chwila pewnie znowu wyjedzie na 2-3 miesiące :( pojechałabym z nim z wielka chęcią i to bez mrógnięcia okiem, tak zreszta miało byc, ale tak sie boje podrózowac teraz w ciązy zwłaszcza samolotem i do tego spedzic tam 2-3 tygodnie bez dostepu do mojego lekarza :( sam nie wiem co robic może cos mi doradzicie w tym temacie. Ściskam Was wszystkie pokolei :* kolorowych snów :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris27 kochana, nawet nie wiesz jak się cieszę że u Ciebie maluszek rozwija się prawidłowo i że wszystko jest na dobrej drodze :)) kibicuje i trzymam kciuki :) ja dziś idę do rodzinnego, może chociaż da mi skierowanie na badanie tarczycy :) a wiesz, że ost nawet o tym myślałam? że faktycznie jesteśmy pokoleniem "czarnobylskim" i kto wie, czy to nie ma wpływu że tak się dzieje, jak się dzieje... - filozoficznie to zabrzmiało ;) ... kochana a Ty poraniałaś naturalnie, czy pomoc w zabiegu? Bo powiem szczerze, że ja bym mogła już zacząc, ale z uwagi na to, że był zabieg, odczekam 3 noo może 2 cykle i postaramy się na nowo :) a Ty jakieś tabletki na tarczycę bierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marys233 widzisz, nie kazde plamienie jest groźne :) super, ze z maleństwem wszystko wporzadku :) oszczędzaj się kochana, duzooo wypoczywaj i melduj jak fasoleczka rosnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doris kochana maz sie cieszy jak szalony hehe z reszta swiadomie zafasolkowal zonke :P duzo lerze wedlug zalecen lekarki, pije gorace herbatki ale dzis wstalam i czuje ze mi sie pogorszylo, poszlo mi chyba na tchawice i boje sie strasznie:( niby goraczki nie mam i nie wiem czy isc do lekarza czy probowac jeszcze goraca herbatka sie leczyc:( kochana moze jedz z mezem jesli to tylko na dwa trzy tyg a wszystko jest ok to podroz nie powinna ci zaszkodzic:) zawsze mozesz zadzwonic do swojego doktora i wracac:) a ile bedziesz weselsza jak jeszcze chwile pobedziesz z mezusiem:P dbaj o was sciskam was mocno buziaki 👄 DZIEWCZYNKI TA JAK PISALAM DO DORIS przeziebienie troszke mi sie pogarsza czuje ze poszlo mi na tchawice i nie wiem co robic cz zapobiegawczo pojsc do lekarza czy leczyc sie domowymi sposobami??? strasznie sie boje o fasolke bo przy ostatniej stracie pierwsze pytanie lekarza w szpitalu brzmialo czy bylam przeziebiona? albo czy mialam jakiej infekcje? bo to najczestszy powod strat w tak wczesnych ciazach:( przepraszam ze nie do kazdej pisze ale nie mam do tego glowy, wiem to samolubne ale obiecuje ze nadrobie pisanie z wami 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
now898 kochana ja bym radzila skonsultować się z lekarzem, bo nie zawsze domowe sposoby sa skuteczne i bezpieczne...jestem dobrej myśli ze u Ciebie wszystko będzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amela2013
Trzymam kciuki za te z Was, którym się udało i tym, które się starają. Szczęściarom polecam sklep z ubraniami dla kobiet w ciąży www.sklep.brzuchatki.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki Dzisiaj ogladalam po 6 rano jak Franio kpoie delikatnie mamusie w brzuszek tak lekko do gory podnosila sie skora niesamowite :) maz akorat w lazience i niezdarzyl zoabzcyc pozniej chcialam go nagrac telefonem ale zastrajkowal ihihihihih i kopal gdzie indziej łozbuz jeden kochany Doris czuje sie dobrze mam tylko problem z zalatwieniem sie :Pa klocia sa normalne ja tez takie mam teraz mam nawet bardziej wyczowalne niz na poczatku bo mam juz wiekszy brzuszek niemartw sie to sie rozciagaja wiezadla i macica sie powieksza wiec potrzebuje wiecej miejsca brzuszkiem sie niemartw ja tez dlugo mialam maly a jak miedzy 19-20tc wyskoczyl to sie ladnie zaokraglilam buziak Marys i ilus ciesze se ze uwas oki kochane oby tak dalej caluje was Niepamietam (przepraszam) ktoras z dziewczyn pisala ze jest przeziebiona polecam herbatke lipowa z cytrynka i miodem i lozeczko rewelacja Dla dwupaczkow i milusinskich moc caluskow 👄 Dla reszty sle wirtualne 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Dzis tylko wyskoczylam zakonczyc akt notarialny ale maz mnie zawiozł wiec malo sie ruszałam. Teraz leze w domu wentylkiem do góry i oszczędzam się na potęge i tak przez cały weekend. Beatka tez już bym chciala by moje malenstwo bylo tak duże :) widze ze i ty wiele przeszłaś ze staraniem o dzidzi tym bardziej sie ciesze ze ci sie udalo i wszytsko jest ok. Mam pytanko czy początek ciązy byl u ciebie spokojny?Jestem po podobnych doswiadczeniach a przy tej ciazy mam plamienia. Ty tez tak mialas czy sie obylo bez problemów? Pozdrawiam cieplo i zycze duzo zdrówka dla twojego malenstwa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asieńko nie odzywasz isę czyżby Fifi chciał już być z Wami:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem Kochane w domku, w dwupaku :) Nie odzywam się, bo rano doszedł nam wózek i składaliśmy bo musieliśmy sprawdzić czy wszystko jest ok, a teraz mam koleżankę na ploteczkach :P Odpiszę Wam potem Kochane moje 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam kochane,u mnie dzień jak zawsze.Tak jakoś ostatnio dziwnie się czujęmoże to ten mój wewnętrzny spokój.Jutro mam wizytę kontrolna po poronieniu i zobaczę co mi powie mój ginek.?bo gdyby było coś nie tak to by np.bolał mnie brzusio albo plamienia,prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×