Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Witajcie... pisze do was juz chyba z 10 raz....nie mam na nic sily.... od srody malo spie caly czas czuwam przy synku.... a zaczelo sie tak... od poprzedniej niedzieli wrocily mu wymioty... w srode pojechalismy do lekarza gadka szmatka syropek kilka glupich rad i do domu.... z srody na czwartek goraczka 40 stopni... leki na zbicie plus oklady .... caly czwartek od 38.5 do 39.5 na przemianleki na zbicie ktore dal lekarz... piatek to samo plus wymioty z potrojona sila... krzyk placz i niechec do jedzenia... sobota lekarz twierdzi ze wirusowka..., uszy czystke gardko tez reszta tez.... niby brzuszek tez dobrze pracuje.... w nocy z sob na niedz to samo krzyk przy jedzeniu i piciu... max mleka 100 ml w ciagu 30 minut.... z niedz na pon to samo .... dzis tez.... zachlysta sie wymiocinami ciagle czuwam przy nim.... pediatra na jutro bo niby miejsca nie ma... jak cos jade na pogotowie wieczorem bo kurcze skads to sie musi brac.... przepraszam ze o sobie ale nie mam nawet z kim otym pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu tak cichutko dziewczynki?:) Jak po weekendzie? Ja w sobote po tej glukozie bylam nieprzytomna:( a niedziela zleciala nam szybciochem, najpierw u tesciowej pozniej u rodzicow i tak minal weekend:) Czuje sie dobrze, maly "zmijuje" w brzuchu hehe tak smiesznie sie rusza ze przez brzuch widac jakby mala zmija pod skora chodzila hehe:P Ktoras z dziewczyn pisala o trzesieniu brzuchu, wiecie ze ja tez tak mam:) nie wiem co maly tam wyprawia ale czasami czuje sie jakby oczepywal sie tam jak piesek po deszczu hihi A co u Motylka, Asi, Milenki, Madzi, Beatki,Leny? jak tam u was mamuski? jak dzieciaczki? :) A dwupaczki jak sie czujedzie? jak maluszki? :) Reszta dziewczynek buziaki i milego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość juliajulkajula
cześć dziewczyny, jestem po 2 poronieniach, miałam już dużo badań, ale teraz trafiłam na bardzo dobrego lekarza. badań będzie jescze więcej ale już wiadomo o co może chodzić. chciałam Was zapytać co u was było przyczyną poronień?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Ilus, badz silna.tak jak mowisz wazne ze z malutką dobrze. nie zalamuj sie, ok? :) na razie urodzisz malutką a pozniej pomyslicie ewentualnie o kolejnym bąblu :)) Izi, zazdrosze :) tez bym chciala juz tulic swojego szkrabika. Domyslam sie ze synek zdominowal Wasz swiat, korzystajcie z tego :)) Asia, jeju..jakie to przykre.jak mozna tak dzieciom powiedziec??? rzeczywiscie, nie zabiegaj o wzgledy mamy a sama wczesniej czy pozniej przejrzy na oczy! dobrze ze masz wsparcie w mezu!! now898, fajnie ze czujesz juz takie ruchy. ja tez mam zmijowanie, ale to juz jak waż boa :) dzis czulam chyba nozke zakonczoną stopką, jak przeleciala przez caly brzuch :)) cudo! Dziewczyny, U was tez tak pada??? :(((( caly dzien mozna przespac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no w końcu forum zaczęło działać!!! już mnie wkurza ta ich zmiana! u mnie masakra, nudnośći i czasami ból brzucha ale bardziej taki jakby ból jelit, od piątku tak mi się zaczeło ze jestem wzdęta i nic mi nei pomaga, już jem same jogurty jabłka i inne bogate w błonnik rzeczy a to i tak wszystko stoi:((jutro mam wizytę i strasznie nie mogę się jej doczekać:)) Iluś musisz odnaleźć w sobie siłę właśnie dla Zosieńki:) wszystko bezie dobrze zobaczysz:)) Asiu przykre to co Cię spotkało ze strony mamy... nawet nie umiem sobie tego wyobrazić :( Milenka to zapewne straszne patrzeć jak Twoje maleństwo się męczy i znów wychodzi jacy lekarze są bezduszni!!!! juliajulkajula u mnie nie wykryto przyczyny podobno w dużym odsetku nie można stwierdzić przyczyn, lekarze tłumaczą to jako przypadek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ... czekam sobie na okres . i nie wiem kiedy dostane ( ost okres byl w 36 dniu cyklu ) a teraz mam 28 dzien cyklu no wiec czekam .. no chyba ze nie dostane hmmmm ...wczoraj tak sobie myslalam w kosciele o tym ,,ze moze wymodle sobie dzidzi w dzien matki :) a moze tylko nadzieje zbedna znow sobie robie . kto wie :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ... czekam sobie na okres . i nie wiem kiedy dostane ( ost okres byl w 36 dniu cyklu ) a teraz mam 28 dzien cyklu no wiec czekam .. no chyba ze nie dostane hmmmm ...wczoraj tak sobie myslalam w kosciele o tym ,,ze moze wymodle sobie dzidzi w dzien matki :) a moze tylko nadzieje zbedna znow sobie robie . kto wie :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ... czekam sobie na okres . i nie wiem kiedy dostane ( ost okres byl w 36 dniu cyklu ) a teraz mam 28 dzien cyklu no wiec czekam .. no chyba ze nie dostane hmmmm ...wczoraj tak sobie myslalam w kosciele o tym ,,ze moze wymodle sobie dzidzi w dzien matki :) a moze tylko nadzieje zbedna znow sobie robie . kto wie :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ... czekam sobie na okres . i nie wiem kiedy dostane ( ost okres byl w 36 dniu cyklu ) a teraz mam 28 dzien cyklu no wiec czekam .. no chyba ze nie dostane hmmmm ...wczoraj tak sobie myslalam w kosciele o tym ,,ze moze wymodle sobie dzidzi w dzien matki :) a moze tylko nadzieje zbedna znow sobie robie . kto wie :( ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane chcę Wam tylko przekazać wiadomości od naszej Beatki. Kazała Was przeprosić, że się nie odzywa, ale niestety Franio ma kolki i płacze, więc na zmianę z mężem Go noszą na rękach, ale byli już u lekarza i coś już Mu dają na te kolki. Biedna tak się stresuje, że wzięła by to wszystko na siebie. Ale jak tylko wszystko się uspokoi to napisze do nas, jak poród przebiegł no i jak sobie radzą :) Pozdrowienia dla Wszystkich oczywiście 😘 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie prosty ruszyły i forum działa. Iluś trzymaj się dzielnie, najważniejsze że Zosienka zdrowa wierzę że zaczekać jeszcze dla pewności do tego końca 37 tyg :) daj znać czy mialas usg i jak duza ta nasza księżniczka;) Now współczuję ci z tą glukoza :( sama ją ledwo przetrwałam i powtórki ci naprawdę nie zazdroszczę, ale dla dobra maluszka zniesiesz wszystko. Ją chwilę słabości podczas badania popijalam drobnymi lyczkami zwykłej wody jaką dostałam od laborantek. Asia brak mi słów do twojej mamy...nawet nie wiem co powiedzieć. Nie rozumiem jak można być tak zaslepionym, zmanipulowanymy albo nieczulym żeby robić i mówić tyle przykrych rzeczy właśnie Tobie? Kurcze Asia twój mąż ma rację więcej tam nie zawitaj, nie przynosi to żadnego pożytku a twoje ciągle uginanie się dla niej tylko sprawia ci przykrość. Jestem całym sercem z tobą i proszę ciesz się swoimi chłopakami bo to oni są teraz twoja rodziną i resztą świata. Milenka może nie czekaj do wieczora tylko już teraz jedź na pogotowie? Mam nadzieję że się mylę ale to może być jakiś rotawirus, nie ma co czekać aż się mały odwodni z ty padniesz ze zmeczenia, pisz jak tylko będziesz mogła czy coś się syniow polepszylo. Wom@n te fikajace nóżki to samo szczęście ale ja np od tyg martwię się tym czy Wiktorowi jeszcze tam jest choć trochę wygodnie bo ciągle mam jego nogę pod żebrami co zaczyna już boleć i doskwierac. Julia przykro mi że spotkało cie to nieszczęście, u mnie nikt głośno nie powiedział "to była przyczyną" ale po badaniach ujawniła się niedoczynność tarczycy i zespół fosfolipinowy, na oba schorzenia leczę się w tej ciąży i jestem obecnie na początku 37 tyg ciąży i nie mogę doczekać się synka. Mam nadzieję że ten super lekarz i kolejne stosy badań tobie również pomogą:) Patii dzielna moja kochana mam nadzieję że każdego dnia będziesz zbierać coraz więcej siły i wiary. Aniolek 23 spróbuj kefir i którym pisaliśmy tu nie raz powinien naprawdę pomóc. Kochane mnie od rana stawia się brzuch. Na razie skurcze po godzinie ustały ale mam taki napięty brzuch i bolały, mały bardzo aktywny więc nie wiem czy ten ból to nie sprawka jego figli, czuje że ciśnie mnie synek na pęcherz i krocze, takie uklucia od góry, do łazienki biegam co chwilę ale nie zauważyłam nic co świadczyło by o odchodzącym czopie czy wodach plodowych. Kurcze niech ten mój wierc***entek zaczeka chociaż tydzień...mamuski czy wasze pociechy przed porodem i w czasie skurczy były bardzo aktywne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie prosty ruszyły i forum działa. Iluś trzymaj się dzielnie, najważniejsze że Zosienka zdrowa wierzę że zaczekać jeszcze dla pewności do tego końca 37 tyg :) daj znać czy mialas usg i jak duza ta nasza księżniczka;) Now współczuję ci z tą glukoza :( sama ją ledwo przetrwałam i powtórki ci naprawdę nie zazdroszczę, ale dla dobra maluszka zniesiesz wszystko. Ją chwilę słabości podczas badania popijalam drobnymi lyczkami zwykłej wody jaką dostałam od laborantek. Asia brak mi słów do twojej mamy...nawet nie wiem co powiedzieć. Nie rozumiem jak można być tak zaslepionym, zmanipulowanymy albo nieczulym żeby robić i mówić tyle przykrych rzeczy właśnie Tobie? Kurcze Asia twój mąż ma rację więcej tam nie zawitaj, nie przynosi to żadnego pożytku a twoje ciągle uginanie się dla niej tylko sprawia ci przykrość. Jestem całym sercem z tobą i proszę ciesz się swoimi chłopakami bo to oni są teraz twoja rodziną i resztą świata. Milenka może nie czekaj do wieczora tylko już teraz jedź na pogotowie? Mam nadzieję że się mylę ale to może być jakiś rotawirus, nie ma co czekać aż się mały odwodni z ty padniesz ze zmeczenia, pisz jak tylko będziesz mogła czy coś się syniow polepszylo. Wom@n te fikajace nóżki to samo szczęście ale ja np od tyg martwię się tym czy Wiktorowi jeszcze tam jest choć trochę wygodnie bo ciągle mam jego nogę pod żebrami co zaczyna już boleć i doskwierac. Julia przykro mi że spotkało cie to nieszczęście, u mnie nikt głośno nie powiedział "to była przyczyną" ale po badaniach ujawniła się niedoczynność tarczycy i zespół fosfolipinowy, na oba schorzenia leczę się w tej ciąży i jestem obecnie na początku 37 tyg ciąży i nie mogę doczekać się synka. Mam nadzieję że ten super lekarz i kolejne stosy badań tobie również pomogą:) Patii dzielna moja kochana mam nadzieję że każdego dnia będziesz zbierać coraz więcej siły i wiary. Aniolek 23 spróbuj kefir i którym pisaliśmy tu nie raz powinien naprawdę pomóc. Kochane mnie od rana stawia się brzuch. Na razie skurcze po godzinie ustały ale mam taki napięty brzuch i bolały, mały bardzo aktywny więc nie wiem czy ten ból to nie sprawka jego figli, czuje że ciśnie mnie synek na pęcherz i krocze, takie uklucia od góry, do łazienki biegam co chwilę ale nie zauważyłam nic co świadczyło by o odchodzącym czopie czy wodach plodowych. Kurcze niech ten mój wierc***entek zaczeka chociaż tydzień...mamuski czy wasze pociechy przed porodem i w czasie skurczy były bardzo aktywne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wreszcie prosty ruszyły i forum działa. Iluś trzymaj się dzielnie, najważniejsze że Zosienka zdrowa wierzę że zaczekać jeszcze dla pewności do tego końca 37 tyg :) daj znać czy mialas usg i jak duza ta nasza księżniczka;) Now współczuję ci z tą glukoza :( sama ją ledwo przetrwałam i powtórki ci naprawdę nie zazdroszczę, ale dla dobra maluszka zniesiesz wszystko. Ją chwilę słabości podczas badania popijalam drobnymi lyczkami zwykłej wody jaką dostałam od laborantek. Asia brak mi słów do twojej mamy...nawet nie wiem co powiedzieć. Nie rozumiem jak można być tak zaslepionym, zmanipulowanymy albo nieczulym żeby robić i mówić tyle przykrych rzeczy właśnie Tobie? Kurcze Asia twój mąż ma rację więcej tam nie zawitaj, nie przynosi to żadnego pożytku a twoje ciągle uginanie się dla niej tylko sprawia ci przykrość. Jestem całym sercem z tobą i proszę ciesz się swoimi chłopakami bo to oni są teraz twoja rodziną i resztą świata. Milenka może nie czekaj do wieczora tylko już teraz jedź na pogotowie? Mam nadzieję że się mylę ale to może być jakiś rotawirus, nie ma co czekać aż się mały odwodni z ty padniesz ze zmeczenia, pisz jak tylko będziesz mogła czy coś się syniow polepszylo. Wom@n te fikajace nóżki to samo szczęście ale ja np od tyg martwię się tym czy Wiktorowi jeszcze tam jest choć trochę wygodnie bo ciągle mam jego nogę pod żebrami co zaczyna już boleć i doskwierac. Julia przykro mi że spotkało cie to nieszczęście, u mnie nikt głośno nie powiedział "to była przyczyną" ale po badaniach ujawniła się niedoczynność tarczycy i zespół fosfolipinowy, na oba schorzenia leczę się w tej ciąży i jestem obecnie na początku 37 tyg ciąży i nie mogę doczekać się synka. Mam nadzieję że ten super lekarz i kolejne stosy badań tobie również pomogą:) Patii dzielna moja kochana mam nadzieję że każdego dnia będziesz zbierać coraz więcej siły i wiary. Aniolek 23 spróbuj kefir i którym pisaliśmy tu nie raz powinien naprawdę pomóc. Kochane mnie od rana stawia się brzuch. Na razie skurcze po godzinie ustały ale mam taki napięty brzuch i bolały, mały bardzo aktywny więc nie wiem czy ten ból to nie sprawka jego figli, czuje że ciśnie mnie synek na pęcherz i krocze, takie uklucia od góry, do łazienki biegam co chwilę ale nie zauważyłam nic co świadczyło by o odchodzącym czopie czy wodach plodowych. Kurcze niech ten mój wierc***entek zaczeka chociaż tydzień...mamuski czy wasze pociechy przed porodem i w czasie skurczy były bardzo aktywne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość J55j555
Hej dziewczyny:-) na poczatku dziekuje asi i doris ze o nas pamietaja:-) u nas niestety maly najprawdopodobniej jest alergikiem:-(narazie testow nie mozemy zrobic bo jest za maly ale dostaje syrop na alergie lekarz mu przepisal i dopiero po tym przeszedl mu kaszel i katar:-)a po zatym to jest coraz cwanszy a te jego pomysly to czasami mnie rozbrajaja:-) ostatnio np caly czas probuje stawac na glowie:-)chodzi a raczej biega coraz lepiej:-)w wozku wogule nie chce jezdzic tylko na nogach zasowa oczywiscie w przeciwna strone niz ja:-)lobuz z niego straszny ale wystarczy jak powie mama i nie potrafie na niego krzyknac nie dlugo wejdzie mi na glowe tyle u nas:-) asiu pisz jakie postepy u Filipka naszego slodziaka?:-) doris jak wam Wikus w brzuszku?i jak przygotowania do porodu? Motylku jak Natalka? Beatko jak ma sie Frania i ty po porodzie? Women 9 tygodni karola dentist ilus aniolku nowa e-de jak sie czujecie jak dzidziusie w brzuszkach? Pati strasznie mi przykro:-(napewno doczekasz sie dzidzusia:-)wierze w to i trzymam kciulki:-) izi gratuluje:-):-):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
Witam. Jutro tj. 28 maja jestem umówiona do ginekologa. Zwolnienie mam do 29 maja włącznie. Czy jutro, dzień przed upływem zwolnienia lekarz może już wypisać następne? Któraś się orientuje? Na zwolnienie muszę iść bo nie czuję się na siłach iść do pracy. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanakali moja kolezanka chciala tez isc na zwolniemie bo byla juz zmeczona rannymi dojazdami do pracy i byla w czwartek na wizycie to lekarz nie chcial jej wystawic od pon bo niby tak nie mozna tylko dostala od piatku czyli nastepnego dnia po wyzycie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanakali kochana niech lekarz wystawi ci zwolnienie od 29 maja, nie może wystawić ci zwolnienia z datą do przodu dalej jak dzień po wizycie bo to tak jakby przewidywał że za parę dni zacznie boleć cie ząb. A zwolnienia mogą się zachodzić o ten jeden dzień. Trzymam kciuki żebyś poczuła się już lepiej. J555j55 rozbawiasz mnie za każdym razem jak opowiadasz coś o Wiktorku:) jak mój będzie równie "poszczelony" to coś czuje że obie będziemy miały synów na głowie bo tak jak sama zauważyłaś szybko nam na nie wejdą;) oby te lekarstwa pomogły mu na ten kaszel i katarek. Ją jestem uczulona na rzepak kwitnący więc mam nadzieję że Wikusiowi też przeszkadza jakiś krótkotrwały czynnik a nie jakieś mazepaństwo caloroczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
Bardzo dziękuję za szybkie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej.. my po wizycie udalo sie skontultowac wczesniej.... Bartek dostal antybiotyk bo ma infekcje ale nie jest to rota.... jezeli do czwartku nie przejdzie to mamy przyjsc z kupka na badania... oj musi brac troche lekarstw.... antybiotyk 3 razy dziennie plus syrop przeciw bolowy syrop na wynioty i jeszcze enterol.... czyli same leki...oby pomoglo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hanakali, pare dni temu dostalam przedluzenie zwolnienia. jesli chodzi o pierwsze zwolnienie to lekarz pytal mnie czy chce od 'dzis czy od jutra", wtedy powiedzialam ze od jutra, bo musze podokanczac sprawy w pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) O chyba kafe ruszyło Milenko mam nadzieje ze Bartusiowi pomogą leki,duzo zdrówka dla niego. Now ja z glukoza miałam tak ze po godzinie od wypicia zemdlalam,pewnie tak mi cukier podskoczył po 2 godzinach mam trochę normę przekroczona,jutro mam wizytę ciekawe co p.doktor powie na ten wynik. W piątek była u mnie położna fajna babeczka dostalam ulotki parę próbek i buteleczkę dla maluszka,i będzie przychodzić do mnie robić ktg. A tak po za tym to u mnie wszystko ok tylko mam juz dosyć zastrzyków coraz mniej miejsca i czescie mnie bola miejsca po zastrzykach Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milenka cieszę się że to nie rota, Bartus napewno poczuje się jutro lepiej po podaniu dzisiejszych leków. Trzymaj się kochana, życzę wam szybkiego powrotu do zdrówka. Ja od rana mam napięty brzuch bez zmian i klucia w spojeniu lonowym, ale czekam na większy rozwój wydarzeń jak do jutra nic nie będzie przechodzić to pojadę na izbę niech chociaż sprawdzą czy rozwarcia nie ma większego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piąty cykl starań, dzisiaj zobaczyłam dwie kreseczki, boję się cieszyć, co ma być to będzie, na pewne rzeczy niestety nie mamy wpływu. Dziewczyny trzymajcie kciuki żeby kolejnej straty nie przeżywać. Jezu pozwól zostań mi mamą tu na Ziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renatka1985
witam, wczoraj poroniłam.. dziś leże, rycze i czekam aż spłynie ze mnie wszystko ;/ zyć mi sie nie chce.. to najstraszniejsze co może przyytrafić sie kobiecie która pragnie dziecka.. nie wyobrażam sobie co dalej.. tak bardzo się cieszyłam, tyle planów już było.. i co teraz? pustka, ból o Bóg wie co jeszcze. byłam w 6 tyg i lekarz powiedział że oczyszcze sie samoistnie bo to wczesna ciąża.. co sądzicie? czy moge zacząć starać sie o kolejnego maluszka gdy krew przestanie lecieć? ja tak bardzo chce byc znowu w ciązy.. nie moge uwierzyc ze zdarzyło sie to właśnie mi.. a na okolo kobiety z brzuszkami.. wózeczkami.. nawet moja bratowa w ciązy..7mc, na szcześćie bez komplikacji:) ale jak ja mam na to wszytsko patrzec i zyc.. pomozcie bo nie daje rady.. łzy ciurkiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renatka***
witam, wczoraj poroniłam.. dziś leże, rycze i czekam aż spłynie ze mnie wszystko ;/ zyć mi sie nie chce.. to najstraszniejsze co może przyytrafić sie kobiecie która pragnie dziecka.. nie wyobrażam sobie co dalej.. tak bardzo się cieszyłam, tyle planów już było.. i co teraz? pustka, ból o Bóg wie co jeszcze. byłam w 6 tyg i lekarz powiedział że oczyszcze sie samoistnie bo to wczesna ciąża.. co sądzicie? czy moge zacząć starać sie o kolejnego maluszka gdy krew przestanie lecieć? ja tak bardzo chce byc znowu w ciązy.. nie moge uwierzyc ze zdarzyło sie to właśnie mi.. a na okolo kobiety z brzuszkami.. wózeczkami.. nawet moja bratowa w ciązy..7mc, na szcześćie bez komplikacji:) ale jak ja mam na to wszytsko patrzec i zyc.. pomozcie bo nie daje rady.. łzy ciurkiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renatka***
witam, wczoraj poroniłam.. dziś leże, rycze i czekam aż spłynie ze mnie wszystko ;/ zyć mi sie nie chce.. to najstraszniejsze co może przyytrafić sie kobiecie która pragnie dziecka.. nie wyobrażam sobie co dalej.. tak bardzo się cieszyłam, tyle planów już było.. i co teraz? pustka, ból o Bóg wie co jeszcze. byłam w 6 tyg i lekarz powiedział że oczyszcze sie samoistnie bo to wczesna ciąża.. co sądzicie? czy moge zacząć starać sie o kolejnego maluszka gdy krew przestanie lecieć? ja tak bardzo chce byc znowu w ciązy.. nie moge uwierzyc ze zdarzyło sie to właśnie mi.. a na okolo kobiety z brzuszkami.. wózeczkami.. nawet moja bratowa w ciązy..7mc, na szcześćie bez komplikacji:) ale jak ja mam na to wszytsko patrzec i zyc.. pomozcie bo nie daje rady.. łzy ciurkiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny. co u nas tak cicho? :) sluchajcie, jestem wykonczona.poradzcie mi dwupaki..jakie macie sposoby na spanie bo dzis w nocy prawie wogole nie spalam :(( nie moge spac na lewym, ani prawym boku bo czuje zebra.pomagalo mi lezenie na plecach ale to juz tez nie wystarcza. czy mam spac na siedzaco? :) Maly cala noc brykal i juz wyczuwam ze rzeczywiscie malo jest wod plodowych, bo czulam kazde miznięcie, niektore dosc intensywnie :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki ja tylko na moment:) J55j555 dziekuje za pamiec 👄 maluch chyba dobrze, r***liwy jest coraz czesciej:) wczoraj zaczal 25tydzien, a za tydziem mamy wizyte wiec zobaczymy jak sie tam miewa:) a ja czuje sie ok ale jak cos zjem to wypycha mnie jakbym zjadla pol lodowki hehe wiec zjadam male porcje ale i tak nic to nie daje:( jak piszesz o swoim Wikim to mam takiego banana na buzi ze szok hehe musi byc przecudnym lobuziaczkiem 👄 wycaluj go od cioteczki hihi Doris27 mi wlasnie zabronili popijac ta glukoze woda:( ale teraz bede cwansza i sobie wezme buteleczke zimnej wody i w chwili kryzysu popije malym lyczkiem bo przeciez nie bede tego badania tyle razy powtarzac bo sie wykoncze:) mysle ze Wiktorek zaczeka jeszcze troszke:) bede trzymac kciuki zeby nie spieszyl sie za bardzo 👄 wom@n a ty jak sie czujesz? juz coraz blizej:) mi tez ruchy malego sprawiaja taka radosc, nie raz leze i patrze godzine na brzuch bo tak figluje ze caly mi sie rusza hehe cudowne uczucie:) buziaki dla malenstwa 👄 asia1004 co tam u Filipka, zabki naszej kochanej hehe :) przykre to co mama ci powiedziala ale dobrze mowisz masz dla kogo zyc i z tego co piszesz to masz wspanialego meza i teraz on i Filipek sa twoja rodzina, pewnie i tak zawsze beda do ciebie wracac mysli ze chcialabys miec dobry kontakt z mama ale czas leczy rany, a moze wszystko sie zmieni o 360 stopni i mama zrozumie ze jest zmanipulowana i bedzie kiedys chciala naprawic swoje bledy, zycze ci zeby wszystko sie poukladalo bo zaslugujecie na to kochana 👄 caluski dla filipka:) Aniołek23 a kup sobie ten syrop LACTULOSUM HASCO jest swietny na uklad trawienny i bezpieczny, pozbywa sie zaparc i jest tolerowany przez niemalze kazda osobe:) ja teraz w ciazy musze go stosowac bo mam okropne problemy od zawsze z ukladem pokarmowym a teraz to juz jest prawdziwy koszmar a ten syrop na mnie dziala :) sista83 zycze ci zebys wymodlilas sobie malenstwo:) ja po mojej stracie nie odsunelam sie od boga wrecz sie do niego zblizylam i wierze ze teraz juz wszystko bedzie dobrze i mam nadzieje ze u kazdej z nas bedzie juz zawsze wszystko ok :) milenka1988 biedny ten wasz Bartus, takie meczarnie:( niech szybciochem zdrowieje 👄 caluski dla niego :) Olcia a co u ciebie kochana i synia? :) karola2812 jak sie czujesz? jak malenstwo?:) Dentist, Waiting? a wy jak tam? i jak maluszki w brzuszkach? :) 9 tygodni ja na rozstepy smaruje sie bio oilem ale nie wiem jak to bedzie, na razie nie mam zadnych choc czuje ze dopiero zaczna mi wychodzc, ostatnio czytalam w ksiazce ze na te rozstepy to nie ma nic dobrego ze jak kobieta ma do tego sklonnosci to w ciazy i tak tego nie uniknie:( wiec jestesmy chyba na nie skazane hehe ja tez mam problem z okropnym cellulitem, ale na to tez rady nie ma wiec nic tylko sie z tym pogodzic:) co do brykania naszych malenstw, to nie martw sie ostatnio moja gin powiedziala ze nasze maluchya sa jeszcze malutkie i jak sie inaczej uloza to nawet mozemy ich nie czuc a pozatym jeszcze nie maja swoich stalych godzin kiedy brykaja wiec musimy byc czujne hehe Motylek jak Natusia? :) Reszta dziewczynek co u was? :) Zastanawiam sie za kazdym razem co z Qociakwawa i Deminges tez sie chwile nie oddzywala albo cos mi umknelo:) U mnie dzis oczywiscie nadal kiepska pogoda, wiec leniuszkuje w poscieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×