Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

hej kochane. Ja tylko na chwilke, nadal jestem w szpitalu jutro moze wyjde, przepraszam ze nie pisze ale nie mam tu dostepu do internetu, teraz przyszla jakas dziewczyna i podlaczylam sie na chwilke pod jej wi-fi. jutro jak bede w domku to nadrobie zaleglosci w czytaniu i dowiem sie co u was slychac. Ja nadal w dwupaku udalo sie wszysko zatrzymac, teraz musze tylko brac leki i lezec przynajmniej do 38tc. Strasznie stesknilam sie za mezulkiem, dwa tygodnie rozlaki, jeszcze taka ma prace ze zadko sie widzielismy. ale mam nadzieje ze jutro bedziemy razem. pozdrawiam was wszystkie baaaardzo mocno:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane. Ja tylko na chwilke, nadal jestem w szpitalu jutro moze wyjde, przepraszam ze nie pisze ale nie mam tu dostepu do internetu, teraz przyszla jakas dziewczyna i podlaczylam sie na chwilke pod jej wi-fi. jutro jak bede w domku to nadrobie zaleglosci w czytaniu i dowiem sie co u was slychac. Ja nadal w dwupaku udalo sie wszysko zatrzymac, teraz musze tylko brac leki i lezec przynajmniej do 38tc. Strasznie stesknilam sie za mezulkiem, dwa tygodnie rozlaki, jeszcze taka ma prace ze zadko sie widzielismy. ale mam nadzieje ze jutro bedziemy razem. pozdrawiam was wszystkie baaaardzo mocno:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane. Ja tylko na chwilke, nadal jestem w szpitalu jutro moze wyjde, przepraszam ze nie pisze ale nie mam tu dostepu do internetu, teraz przyszla jakas dziewczyna i podlaczylam sie na chwilke pod jej wi-fi. jutro jak bede w domku to nadrobie zaleglosci w czytaniu i dowiem sie co u was slychac. Ja nadal w dwupaku udalo sie wszysko zatrzymac, teraz musze tylko brac leki i lezec przynajmniej do 38tc. Strasznie stesknilam sie za mezulkiem, dwa tygodnie rozlaki, jeszcze taka ma prace ze zadko sie widzielismy. ale mam nadzieje ze jutro bedziemy razem. pozdrawiam was wszystkie baaaardzo mocno:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kochane. Ja tylko na chwilke, nadal jestem w szpitalu jutro moze wyjde, przepraszam ze nie pisze ale nie mam tu dostepu do internetu, teraz przyszla jakas dziewczyna i podlaczylam sie na chwilke pod jej wi-fi. jutro jak bede w domku to nadrobie zaleglosci w czytaniu i dowiem sie co u was slychac. Ja nadal w dwupaku udalo sie wszysko zatrzymac, teraz musze tylko brac leki i lezec przynajmniej do 38tc. Strasznie stesknilam sie za mezulkiem, dwa tygodnie rozlaki, jeszcze taka ma prace ze zadko sie widzielismy. ale mam nadzieje ze jutro bedziemy razem. pozdrawiam was wszystkie baaaardzo mocno:-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, przepraszam, że tak długo nie pisałam, ale sesja za pasem i te kolokwia, nie mam za bardzo czasu nawet czytać, ale obiecuję się poprawić...dziekuję Motylku i Asiu że o mnie pamiętacie i innym dziewczynom również. Patii nie potrafie znaleźc słów na to co sie stało, strasznie mi przykro i bardzo Ci współczuję...ale widzę, ze jesteś silna i jestem pełna podziwu dla Ciebie, modlę sie, żeby teraz było juz tylko dobrze i żebyś była w końcu szczęsliwa. 9 tygodni kochana, co tam u Ciebie? jak Twoja dzidzia? Hanakali, musisz zajac sie porządnie zębami i najlepiej jak najszybciej...infekcje w zębach i przyzębiu mogą byc niefajne dla dzidzi...zmniejszyc wagę urodzeniową i przyczynic sie do wczesniejszego porodu...weź się za to koniecznie. Wszystkim zafasolkowanym polecam poleczyc zęby przed porodem i połozyc akier fluorkowy...profilaktycznie, bo jak zacznie sie produkcja pokarmu to organizm upomnie się o składniki i z zębów. Nie podoba mi sie nowe kafe, co sie stało ze stopkami?? U mnie dzis było USG połówkowe...wszystko jest dobrze :) dzidzia jest zdrowa, ma juz pół kilo, serce oki, wszystko na miejscu i już pewne, że dziewczyna :) kopie coraz mocniej, całkiem dobrze już ją pozanałam, wiem kiedy śpi, kiedy sie budzi...zaczęłam ogarniac jej rytm dobowy...czasem tak mi przylutuje, że az podskoczę :) no i zgaga zaczeła mi dokuczać chociaz lekarka mi powiedziała, że na zgage jeszcze za wczesnie. Kończę, bo jutro dwa kolokwia a ja na twarz padam i nie wiem jak sobie z tym poradzę. Ściskam Was wszystkie, buziaczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny zrobiłam dziś kontrolnie betaHCG, bo po tym ostatnim plamieniu lekarz kazał mi je sprawdzać i niestety słabo przyrosło :( to co prawda już 8t2d, więc dynamika przyrostu jest mniejsza, ale nie aż tak mała... Jutro mam w związku z tym przyjść na kontrolne usg, ale czuję jakbym szła po wyrok.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sohvii-Nie trać nadzieji!Będe trzymać kciuki aby były dobre wieści.Trzymaj się,kochana.Napisz koniecznie po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny .. ostatnio wszedzie widze ciezarne :( i mam wrazenie ,ze wszyscy sa w ciazy tylko nie ja... i wkurzam sie strasznie jak mi ktos mowi... ej no przeciez tez bedziesz ? a skad wiesz / a moze nie bede ? a moze bede i znow poroniie :(( dola łapie jak nie wiem co .. te cholerne dni plodne traf czlowieku przy tak roznych cyklach teraz po zabiegu :( dola mam jak nie wiem co :( ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa30
Sista kochana rozumiem Cię, mi tez każdy mówi oj jeszcze bedziesz w ciąży na co ja odpowiadam a skąd ty możesz wiedzieć i słyszę odpowiedz bo wiem, rozpierdziela mnie to......... i mówią to osoby(kobiety) które nigdy nie starały sie tak długo o ciąże i nigdy nie poroniły:( głowa do góry i do nas szczescie sie uśmiechnie:) jedyne osoby które mogą zrozumiec to co przechodzimy to te które tez to przeszły! dziewczyny trzymam kciuki za nas wszystkie zeby ciężarne urodziły zdrowe dzieciatka, te co straciły maleństwa odzyskały wiare, że bedzie jeszcze dobrze, no i tym co się starają upragionych II kreseczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa30
Sista kochana rozumiem Cię, mi tez każdy mówi oj jeszcze bedziesz w ciąży na co ja odpowiadam a skąd ty możesz wiedzieć i słyszę odpowiedz bo wiem, rozpierdziela mnie to......... i mówią to osoby(kobiety) które nigdy nie starały sie tak długo o ciąże i nigdy nie poroniły:( głowa do góry i do nas szczescie sie uśmiechnie:) jedyne osoby które mogą zrozumiec to co przechodzimy to te które tez to przeszły! dziewczyny trzymam kciuki za nas wszystkie zeby ciężarne urodziły zdrowe dzieciatka, te co straciły maleństwa odzyskały wiare, że bedzie jeszcze dobrze, no i tym co się starają upragionych II kreseczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa30
Sista kochana rozumiem Cię, mi tez każdy mówi oj jeszcze bedziesz w ciąży na co ja odpowiadam a skąd ty możesz wiedzieć i słyszę odpowiedz bo wiem, rozpierdziela mnie to......... i mówią to osoby(kobiety) które nigdy nie starały sie tak długo o ciąże i nigdy nie poroniły:( głowa do góry i do nas szczescie sie uśmiechnie:) jedyne osoby które mogą zrozumiec to co przechodzimy to te które tez to przeszły! dziewczyny trzymam kciuki za nas wszystkie zeby ciężarne urodziły zdrowe dzieciatka, te co straciły maleństwa odzyskały wiare, że bedzie jeszcze dobrze, no i tym co się starają upragionych II kreseczek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja już po usg... Wszystko jest na szczęście dobrze, serduszko bije, a maluszek ma już 2,3 cm. Zmartwiłam się tą betą, bo u mnie jej poziom nie osiągnął jeszcze nawet 100. Mój lekarz też trochę się zamartwił, powiedział, że trzeba to sprawdzić, ale z drugiej strony uspokajał, że może to już jej maksymalny poziom. Niemniej jednak tego, co przeżywałam wczoraj nie życzę nikomu. Znowu przekonałam się, że przynajmniej do końca 1 trymestru muszę być przygotowana na wszystko. Akinom, dzięki za Twoje wsparcie. x Sista83 rozumiem Cię doskonale. Mi wszyscy też mówili "jeszcze będziesz w ciąży i na pewno wszystko będzie już dobrze" (!!) a kto może to wiedzieć?? Właśnie dlatego teraz nikomu nie powiedzieliśmy i czekamy przynajmniej do końca 1 trymestru albo usg genetycznego. Prawda jest taka, że praktycznie wszystkie żyjemy w ciągłym strachu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sohvii-no to super!!!:)Tak się cieszę!Niech Maluszek zdrowo się rozwija i aby te pozostałe miesiące ciąży minęły bez stresu.Jakoś trzeba wierzyć i zaufać lekarzowi czy położnej,że będzie dobrze. Mi położna powiedziała,że na niektóre rzeczy nie ma się żadnego wpływu i jedyne co pozostaje to trzymać kciuki i mieć nadzieje,że wszystko rozwinie się tak jak powinno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sohvii tak strasznie się cieszę, że z Dzidzią jest wszystko ok :) 😘 nowa, sista wiem, że ciężko słucha się takich komentarzy... Ale Dziewczyny głowa do góry, musi w końcu wyjść to Słońce do Was i musi się udać. Z takim dopingiem jak jest na forum to nie ma innej możliwości :) Motylku Mąż doleciał szczęśliwie? Na pewno wczoraj już rozmawialiście na skype ;) A ja Dziewczyny jestem dzisiaj zła już od rana. Mąż wrócił po nocy z pracy i oznajmił, że załatwia już dodatkową pracę na nocki. Pracuje na 3 zmiany, więc jak będzie mieć na rano lub popołudnie to jeszcze chce iść gdzieś na nocki dorobić. Zła jestem, bo aż tak źle finansowo nie mamy, tzn. starcza od pierwszego do pierwszego. Wiem, że gdybym ja miała pracę to było by łatwiej, ale na razie muszę siedzieć z Małym w domu, a nie mam Go z kim zostawić. Mąż jak ma na rano to popołudniu idzie zawsze coś robić, więc widzimy się wieczorem chwilę, a potem idzie spać, bo wstaje przed 5, jak ma na 14 to rano posiedzi na komputerze, też jeszcze coś porobi i do pracy, a jak wraca to albo ja już śpię, albo pogadamy 10min i idziemy spać oboje. A nocki to śpi do ok 13, później zabiera się za dłubanie przy aucie, bo zawsze się coś znajdzie i znowu dni mijają jak szalone. Strasznie brakuje mi Jego towarzystwa, żebyśmy spokojnie posiedzieli, porozmawiali, Filipkowi też Go brakuje, bo jak Go widzi to się ciągle uśmiecha do Niego i patrzy jak w obrazek. Tłumaczę Mu, żeby nie szedł do tej pracy bo już wogóle nie będziemy mieć czasu dla siebie, ale nie dociera. A pewnie jak przyjdzie weekend to sobie piwko weźmie, bo jest weekend i chce się odstresować, a w niedzielę będzie musiał odespać cały tydzień i 2 prace... Jestem taka zła, że nie wiem. Ja jestem z Małym całymi dniami, czasami też jestem zmęczona, nawet czasami teraz ciężko iść do łazienki, bo jak tylko Fifi widzi, że idę to ryk w niebo głosy, aż się zanosi, więc biorę Go do nosidełka i zabieram ze sobą. Już nie mówiąc, żeby obiad przygotować, to mistrzostwo świata póki co jak dla mnie, bo chce żeby się z Nim bawić albo nosić na rękach. Jeszcze ząbki + choroba i mieszanka wybuchowa gotowa. Ale do Męża to nie dociera. Już nie wiem jakich argumentów używać :( Chyba Dziewczyny przesilenie wiosenne nas dopadło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny dziekuje ... za to ze jestescie ;) jak dobrze wiedziec ,ze ktos mnie rozumie .. nowa30 kiedy poronilas ? ja 25.01 .. 9 tydzien sovhii gratujacje :)))))))))) odpczywaj i jak najmniej stresu ..wiem ciezko sie nie stresowac ..od badania do badania pewnie nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa30
Sista ja poroniłam w 6 tyg 29 kwietnia tego roku a o ciąże staraliśmy się ok 4 lata no i niestety pierwsza ciąża i ją straciłam:( ale mam nadzieje ze teraz nie bede musiała tyle czekać i już niedługo zobacze II kreski , Tobie też kochana tego życze:) czy 83 to Twój rocznik? bo ja jestem 83 rocznik z lipca:) głowa do góry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak 83 to moj rocznik :) z marca jestem . ja tez pierwsza ciaza . wprawdzie krocej sie staralismy no ale boli jak cholera strata . po tym wyszlo jeszcze ,ze byla cytomegalia ..ale nie ona miala na to wplyw ( bo byla starsza sie okazuje ) , badania mi jeszcze robili : toxo , rozyczka - odpornosc jest , tsh - prawidlowe . myslalam ze mam odpowiedz na pytanie dlatego tak sie stalo .. ze to moze ta cytomegalia ale nie . teraz od kwietnia mamy zielone swiatlo na starania sie o dzidzie - cykle jakies pozaburzane mam .. strasznie dlugie : 30-36 dni . zobaczymy kiedy teraz przyjdzie okres .... pod koniec kwietnia sie juz cieszylam jak glupia bo okres sie spoznil 6 dni ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowa30
będzie dobrze:) zobaczysz, buziaki dla wszystkich dziewczyn. Co do dziewczyn które mają watpliwośći co do tego kiedy jest pierwsza owulacja to ja moge powiedzieć że w moim przypadku na wizycie u lekarza tak 16 dzień od poronienia to juz na usg macica była czysta nawet mialam owulację i pęcherzyk dosyc sporaśny , wiec tak jak lekarz powiedział szybko mój organizm doszedł do siebie i 15 dnia po miałam owulację:), ale kazał mi przeczekać i dopiero od nastepnej msc starać się:) a i powiedział ze powinnam sie cieczyć że moj organizm sie odblokował i ze jest duże prawdopodobieństwo że teraz szybciej zajdę w upragnioną, wyczekana ciążę ( na co bardzo liczę):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia1004-Rozłąka z mężem potrafi niežle dać się we znaki.Oboje ciężko pracujecie.On ma 3roboty a Ty zajmujesz się Fifkiem i domem.Porozmawiaj z nim spokojnie i na pewno dojdziecie do jakiegoś kompromisu.Z tego co wywnioskowałam to Twój mąż pracuje tyle z miłości do Was i chce aby niczego Wam nie brakło.Może uświadom mu ,że jedyne czego wam brak to jego obesności.Na pewno się dogadacie!Głowa do góry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sista wiem ze ci ciezko z takimi cyklami, wiesz ja mialam pierszy po 41 a drugi po 36 i trzeciego nie doczekalam:-) tyle ze w 3 cylku mierzylam temp i robilam testy owulacyjne, test wyszedl pozytywny w 20 dniu ale jeszcze temp nie wzrosla wiec przetrzymalam meza zeby plemniczki byly dojrzelsze no a 23 dniu temp wzrosla i wtedy strzal w dziesiatke, od 25 przyjmowalam luteine 2x1 ale po wizycie lekarz kazal odstawic bo nie potrzebuje jej, nie wiem czy to mialo wplyw ale ja po stosunku podkladalam sobie pod pupe poduszki zebym miala wyzej i tak lezalam z 20 minut. Ja tylko opowiedzialam swoj przyklad a jak ty chcesz sie starac to zalezy od ciebie:-) :-) ale mam nadzieje ze szybciutko ci sie uda:-) :-) :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej melduje sie i ja. U mnie ciezko z czasem zaczynamy przygotowania do przeprowadzki na co nie mam checi ani sil.... mnostwo planowania, pakowania, zakupow itd. Po za tym ciagle bez formy jestem zmeczona i zrezygnowana jakas. Historia Pati nie daje mi spokoju strasznie sie boje, widac jakie to wszystko jest kruche.... U nas poczatek 15 tc i od kad czuje ruchy babla nowy powod do stresu gdy nie czuje go zbyt dlugo. Przewalone wczoraj malenstwo szalalo a dzis cos malo aktywne i tak sie zastanawiam co tam sie dzieje. Paskudna pogoda dobija dodatkowo. Za tydzien zaczynam co miesieczne wizyty na oddziale polozniczym dlatego robilam dzis dodatkowe badanie a hiv i takie tam. Dentist dziekuje za pamiec powodzenia na egzaminach pozdrawiam goraco. Pati trzymaj sie goraco cie sciskam:) Staraczki nie traccie sil i powera i nie myslcie o staraniach bo to blokuje wszystko. Ja tak cierpialam przez 7 ms i jak sie poddalam to zaszlam nawet nie wiem kiedy. Pozdrawiam was wszystkie kochane milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniołek 23 dziekuje slicznie ;)) ja jeszcze sie nie bawilam w testy ...chyba jednak zakupie jak nic nie wyjdzie w tym miesiacu jakiej firmy mam to kupic :) a jesli chodzi o cykl to okres byl 30.04 (po 36 dniach przyszedl skubany ) a w niedziele 12.05 mialam bole jakby owulacja...a wg danych z komp wychodzila .ze ona ma byc tydzien pozniej i badz tu czlowieku madry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniolek 23 dziekuje za info :) jakie masz te testy . moze i ja spobuje ;) co do cyklu mego to tak : .. okres mialam 30.04 ( po 36 dniach przyszedl ) i bole owulacyjne mialam 12.05 .. a wg kalendarza mialo byc 19.05 wiec badz tu madry czlowieku teraz nie wiem kiedy bedzie kolejny okres . ...moze ok dnia dziecka ? dziewczyny czesto o tymmysle .. jak to jest byc w ciazy drugi raz idziesz do lekarza i ten strach przed badaniem .. co powie ..czy wszystko ok czy znow cos zlego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze 3 raz tego samego postaaaaaaaaaaaaaa wrrrrr moze teraz sie uda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akinom dziękuję Ci za słowa wsparcia 😘 Dziewczyny co tutaj taka cisza się zrobiła? Dwupaczki co u Was? Jak się czujecie? Motylku jak tam dzień minął z Natalką :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×