Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość belinda32
Witam!dzis mam wizyte i troche sie denerwuje. Jak pisalam wczesniej jestem po dwoch stratach a obecnie w 11tc. Objawy ciazowe mam ciagle tzn nic sie nie zmiebilo od ostatniej wizyty nie krwawie nic mnie nie boli to chyba bedzie dobrze no nie?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga19831
A ja wciąż czekam na okres......... już minęło 41 dni od zabiegu. Na piątek zapisałam się do innego bo te pobolewania podczas seksu mnie niepokoją. Chciałabym odliczać już czas od pierwszej miesiączki, a tu jak na złość coś się dzieje. Brrrrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belinda32
Aga ja tez mialam takie pobolewania a @ dostalam po ok 40 dniach. Wszystko sie ladnie zagoilo, nie bylo zrostow. I Tobie zycze tego samego. Zeby wszystko bylo ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xxmyszka ja zaczelam starania zaraz po pierwszej @, nie mialam zabiegu. Niestety Tego Malucha tez stracilam, nie wiem, czy to mialo jakis zwiazek z tym, ze szybko zaczelam starania. ...... aga19831 nie martw sie o @, ja dostalam rowno 8 tygodni po. Takze jeszcze pozniej. ..... ..... A u mnie dziewczyny cos sie ruszylo. Dzwonili ze szpitala, ze w piatek rano mam przyjsc na wizyte, maja juz wyniki i beda mi powtarzali badanie. Troche mam stresa, ale tez sie ciesze, ze wreszcie sie czegos dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aga19831
Dzięki belinda32 pocieszyłaś mnie. Okres chyba niedługo będzie bo piersi puchną, no i skoro było to jajeczkowanie w poniedziałek tydzień temu to lada chwila powinien być i okres. Ale pobolewaniami się przestraszyłam bo skoro w usg wszystko wyszło ok i jajniki i macica, to pozostały mi tylko zrosty. Ale pewnie panikuję i za dużo czytam na necie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
mlo88- czuję się nie za dobrze,dokuczają mi mdłości,wymioty,męczą zapachy, a jak dwa dni ostatnio mdłości odpuściły to miałam rozwolnienie;/ A śluzu - ciągle mam mokro i często muszę się podmywać i zmieniać bieliznę,a że jestem w domu to nie mam z tym problemu;) Ale pomimo tych wszystkich minusów jestem PRZESZCZĘŚLIWA:)) Jestem po kolejnej wizycie - BOBO jest taki duży już że nie mieści się na fotkach:))) a wiercił się dziś niesamowicie że prawie nie dostałabym zdj bo nie dawał się uchwycić:)) ale to pewnie dlatego był niespokojny bo mama głodna bez śniadania jechała żeby czasem nie "ulać" u doktora:D Wszystko jest jak w najlepszym porządku- mogę się cieszyć CIĄŻĄ i Naszym BOBO:)))) Miłego Dnia Dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
i zapomniałam dodać że to już nasz 11tydz i 6 dni:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Hej ja jestem już na końcówce pierwszej @ ... cieszę się,że już się pojawiła,bo to już krok bliżej do starań... Byłam też dziś na wizycie kontrolnej.. wszytko jest ok... Gin kazał porobić komplet badań na toxo,cytome... itp. Mam poczekać jeszcze z miesiąc...dwa i mogę działać :) U Was widzę,że też ok. ---- Wom@n gratuluję,widzę,że mały pochłania caly Twój czas,bo cisza z Twojej str ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciagle martwiąca, super wiadomość. Cieszę się, że Twój Maluch rośnie. No i już jesteś na końcówce 1 trymestru :) Ja się strasznie denerwuję. Może przez to, że ne czuję się jak w ciąży. Nie wiem, czy wszystko w porządku i nie mogę przestać o tym myślec. Dziewczyny, jak myślicie - gdyby ciaża się nie rozwijała, to wystąpiłyby plamienia czy niekoniecznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belinda32
Ciagle martwiaca ja tez dzis mialam wizyte tez wszystko ok. Tydzien prawie taki sam jak u Ciebie:-) u mnie 11 tydz i 5 dni:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciagle martwiąca,ile czasu minęło po poronieniu zanim zaszłaś w ciążę??? Jeśli mogę wiedzieć,to w którym tyg. to się stało??? Miałaś łyżeczkowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Agnik24 napewno jest wszystko dobrze!!!:) zacznij się cieszyć swoim stanem a nie tylko martwić to zaraz poczujesz się jak w ciąży;)) wiem co mówię:) Głowa do góry!!i dawaj znaka po każdej wizycie xxxxx x x Belinda32 - no proszę Nasz Junior ma kolejnego rówieśnika:) super:)) x x x Gościu: minęły 3 cykle, 3 miesiączki 4 już nie przyszła:)) Poroniłam w 4/6 tydzień trudno było określić bo wg OM był to wtedy 6tydz a wg rozwoju 4tc,tak miałam zabieg łyżeczkowania niestety....i to dwa razy;( brrr nie chcę już tego pamiętać:( Całuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
patiii87 to super wieści że w końcu zaczynają coś działać w szpitalu. czekam na dobre wieści i 3mam za Ciebie kciuki aby szybko było wiadomo na czym stoicie. x ciągle martwiąca dzięki za odp. :) ja co prawda mam mdłości tak że nawet nie mogę myśleć o jedzeniu ale jeszcze ani razu nie zwymiotowałam, do tego mam dalej bóle piersi i głowa boli czasem śluzu mam mało i chyba mi się brzuszek robi bo już nie mogę się schylać za bardzo i spodnie ciasne a na pewno nie przytyłam bo waga mi spadła o 3 kg. x sista a Ty czemu milczysz ?? masz 2 kreski mam nadzieję :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mir22
Ja tez byłam w ciązy prawie w piatym tygodniu .. dowiedzialam sie wczoraj bedac u lekarza ze bylam .. chociaz i tak podejrzewalam cos nie tak .. spoznila mi sie miesiaczka 2 i pol tyg .. wiec postanowlam ze kupie test . gdy nagle go kupilam wieczorem chciac zrobic zaczelam krwawic myslac .. pewnie przez przesilenie sie opuznial .. odziwem bardzo mialam bolesny bol podbrzusza .. tlumaczenia ;/ silna miesiaczka .. ktora trwala tydzien czasu .. gdy poszlam do wc okropnienstwo taki obfity i nagle skrep 4 cm ? albo wiekszy .. bylam w szoku ze os jest nie tak .. zaczelam czytac na forum roznego typu i tam pisalo wlasnie ze to poronienie .. nie moglam w to uwierzyc .. ze to nie prawda .. jednak poszlam do lekarza i badajac mnie sam powiedzial ze nie dawno mialam poronienie .. ze to max 5 tydzien .. i ze Macica sie ladnie oczyscila i nawet brak plamien.. Bałam sie powiedziec komu kolwiek bylam zalamana szlam i plakalam okropienstwo straszne co czulam .. nawet przez to wzystko poklocilam sie z facetem nie mowiac mu o tym wyladowalam sie emocjonalnie . ? probowalam kogos obarczyc ta strata? nie wiem ale wiem ze wyrzucialam go z domu i teraz on ma mnie gdzies i to z mu o tym powiedzialam pewnie tez . ale napisalam mu sms ze bylam w ciazy .. nie chce mi wierzyc piszac "pokaz kartke od lekarza" Od kiedy lekarz wydaje kartki na poronienie .. mam wizyte w piatek kontrolna zaproponowalam mu zeby wybral sie ze mna ale cisza.. Boli mnie to strasznie ze zostalam sama na lodzie z tym problemem .. wiem jedno ze nie potrafie sobie poradzic z tym wszystkim .. jestem bezsilna i bezradna. ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Mir22 bardzo ciężko się czyta takie historie jak Twoja a co dopiero odnaleźć się w takiej sytuacji, w dodatku bez wsparcia - Twój Facet pewnie nim był... Kochanie nie wiem co mam Ci poradzić ani co powiedzieć bo "rana" którą teraz masz przerodzi się w bliznę którą będziesz pamiętać do końca życia ale uda Ci się z tym uporać i zobaczysz będziesz jeszcze szczęśliwą mamusią:) co do Faceta nie wiem nic o Nim ani Waszym związku więc tu nic nie poradzę;/ x x x x Mlo88 ja we wcześniejszych tyg też miałam tylko mdłośći ale aż takie że odrazu odruch wymiotny;( Dziś już od 5 rana wymiotuję- Modlę się żeby wreszcie się to skończyło!!Mam nadzieję że za tydzień jak skończę 12tydz będzie już dobrze;)Jeszcze ta bezsenność,w dzień chodzę po omacku ale spać też nie mogę.... A ostatnio czytałam swoje stare wpisy na forum że nie wymiotuję itp - nawet mężulowi to przeczytałam ale mieliśmy polewkę:D On w głos a ja ze łzami w oczach:D Miłego Dnnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
ciągle martwiąca - bidulko, współczuję ale wymioty świadczą o dużym stężeniu hormonów ciążowych. Ja wymiotowałam do 14 tc i spałam w dzień i w nocy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mlo88
Hanakali nie załamuj mnie :( bo ja nie wymiotują a dziś mam piersi nie jędrne i prawie nie bolą i już się martwię a wizyta we wtorek dopiero :( choć niby też mówią że na dziewczynkę się dużo wymiotuje a na chłopaka nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Belinda, przede wszystkim bardzo Ci gratuluję, że dziecko rozwija sie dobrze i kibicuję, aby tak dalej było :) x Mlo, ja też nie wymiotuję, a dzisiaj piersi mam takie jak przed ciażą, w ogóle nie są nabrzmiałe i nie bolą. x Belinda, ciągle martwiąca, a jak u was jest z tymi piersiami, bo my jesteśmy na podobnym etapie ? Ciągnie Was w brzuchu jakby się macica rozciągała, albo biegacie częsciej do toalety ? Mnie ani piersi już nie bolę, w brzuchu mnie nie ciągnie, Do niedawna w nocy wstawałam do toalety średnio co 2 godziny i nie mogłam spać. A teraz wszystko już ustąpiło. Nie wiem, ale nie potrafię nie zamartwiac kiedy widzę, że nawet te nieliczne objawy, które miałam mijają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Hanakali - nie pocieszaj mnie już;)) do 14 tyg?ja marzę że lada dzień ustaną;) ale mam do Ciebie pytanko żebym potem się na zapas nie zaczęła martwić: jak wymioty ustąpią to tak z dnia na dzień koniec ? czy jakoś stopniowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Agnik24 kochanie mnie piersi też już nie bolą i nie są tak mocno nabrzmiale ale zauważyłam na nich pełno niebieskich żył szczególnie koło sutków.... w dole brzucha mnie od czasu do czasu trochę pobolewa ni to właśnie tak ciągnie ale nie jest to stałe uczucie...co do siusiania to ja mam dramat;/ ja bez ciąży dużo sikałam a terAz co pół godziny z zegarkiem w ręku a jeszcze jak nie mogę w nocy spać to częściej;( ale Ty może jesteś wytrzymalsza w te klocki;) ja wierzę że u Ciebie i Twojego maluszka jest wszystko w porządku;) a jesteś poprostu szczęściarą że już te nie przyjemne objawy minęły;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
ciągle martwiąca - do 14 tygodnia wymiotowałam systematycznie z różnym nasileniem, tzn. raz, dwa razy dziennie a czasem wcale. Mdłości męczyły mnie cały czas bez względu na porę dnia. Nagle w połowie 14 tygodnia poczułam się lepiej 1 dzień, następny i kolejny a potem okazało się, że nie wymiotuję ok. 2 tygodni. Potem raz zwymiotowałam ok. 16tc i jeszcze w późniejszym okresie 1 raz i koniec. Mój lekarz prowadzący ciążę tłumaczył mi, że mdłości (w konsekwencji wymioty) miałam od tego, że organizm nie nadążał "przyzwyczajać się" do wciąż wzrastającego stężenia hormonu towarzyszącego ciąży. Trzeba jednak pamiętać o tym, że mnóstwo kobiet nie reaguje w ten sposób, tzn. mają równie dobre stężenie hormonu ale nie wymiotują. Każdy organizm reaguje inaczej. Jeśli zaś chodzi o ból piersi to w pierwszej ciąży, którą straciłam od początku miałam piersi obolałe, natomiast w obecnej mam zwykłe flaczki i mnie nie bolą :) Czasem są lekko tkliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belinda32
Agnik dziekuje:-) mnie piersi bola raz mniej raz bardziej czasami wcale, mdlosci tak samo. Na poczatku byly tylko rano poznoej wiexzorem a teraz znowu caly dzien i brzuch mnie pobolewa szczegolnie rano a dzis zaczelo bolec w pachwinach. Takze roznie to bywa. A i jeszcze mam takie klucia raz z prawej raz z lewejstrony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie, Wy macie jakieś objawy, a ja nie dość, że miałam ich mało, to jeszcze teraz jak ręką odjął. Piersi dzisiaj kompletnie sflaczałe, żyłki coraz słabiej widać, brzuch nie ciągnie, nie sikam tyle, śluzu miałam bardzo dużo, a teraz prawie nic. Dzisiaj to nawet senna nie jestem. Do tego miałam koszmar, ze poszłam na USG genetyczne, lekarz przyłożył aparat, a dziecka nie było wcale widać. Nie mam dobrych przeczuć i nastrój mam całkiem do niczego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Agnik idź proszę do lekarza bo sama się już denerwuje Twoimi wpisami:(! choć ja wiem że wszystko jest dobrze i jesteś szczęściarą która przechodzi ten cudny okres bez rewolucji:)) dawaj znać bo się martwię razem z Tobą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hanakali
agnik wcale tak nie musi być jak we śnie. Czytałam już o takich przypadkach tutaj na kafeterii, że brzuch i cycki sflaczały itd. a później okazało się, że wszystko ok. Najlepiej idź w te pędy do lekarza bo masz za dużo stresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość belinda32
Wlasnie agnik pojdz do lekarza i daj znac. Ale napewno bedzie dobrze ja te miewam takie dni bez objawow ciazowych a potem wracaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnik-spokojnie kochana. To że nie masz typowych objawów to nie znaczy że coś jest źle.każdy organizm jest inny. Ja nie wymiotowalam tylko miałam rano mdłości z różnym nasileniem.kiedy któregos dnia ustąpiły i panika.jednak lekarz zapewniał mnie że jest ok. Potem piersi -były nabrzmiale i twarde a po jakimś czasie zrobiły się miękkie i flaczki i znowu panika-jednak wszystko było dobrze. Po którejś mojej panice mój gin usiadł i spokojnie mi wszystko wytłumaczyl,że ciało cały czas się zmienia,nie może być do końca ciazy tak jak na początku bo organizm z upływem czasu przygotowuje się do porodu. A ja bardzo szybko zaszlam w ciaze po poronieniu i tu mój strach był paniczny.Dziewczyny, które mnie znają to wiedzą co się ze mna działo.Ale nerwy to nie jest dobry doradca!!!! Wiem,że łatwo się mówi a ciężko robi ale musisz trochę wyluzowac! Ja teraz jestem już w 30 tc i jest wszystko ok czego i tobie i innym dziewczynom życzę i trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny:) ja już po usg genetycznym. Miałam ich aż dwa. Ze wszystkich badanych markerów jeden tj przeziorność karkowa wyszła wysoka tj. raz 2.4 a na 2 usg 2.7 a granica to 2.5/2.7. We wtorek mają być wyniki testu pappa, trochę się martwię. Dobrze ze pozostałe parametry wyszły dobrze bo bym się załamała. Maleństwo ma już 6.3 cm, płeć już znana ale z mężem zadecydowaliśmy że nie chcemy wiedzieć, grunt żeby było zdrowe. Już się martwię kolejnym usg genetycznym. Kolejna wizyta dopiero za miesiąc, więc będe musiała jakoś wytrzymać. Azja dziękuję za pamięć. Wszystkie Was pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja-przeziernosc krakowa masz nie najgorszą.Ja też miałam badana i test Pappa.U mnie gin mowil że gorna granica to 3.dopiero wtedy należy się martwić.A test napewno wyjdzie ok.U mnie na szczęście jestem daleko poza ryzykiem.Nawet nie miescilam się w tych skalach.U ciebie też będzie i jest super.Musisz w to wierzyć.Który to już tydzień???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola dziękuję za dobre słowo, teraz tego naprawdę potrzebuje bo się denerwuję. U mnie 13 tydzień i 3 dzień. Daleko mi do Twojego 30 tygodnia:) a pamiętam że niedawno miałaś dwie kreseczki na teście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×