Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość gość
Edzia czekam na dziecko No to witaj w klubie;-)))) jak ja mowie komus,ze mi fb nie jest potrzebny to na mnie jak na glupia patrza;-))))) A z tym ugryzieniem to naprawde jaja, ja sadzilam,ze to mzoe uczulenie albo inny pieron,a tu ugryzienie! I to dwoch niezaleznych lekarzy to samo powiedzialo, i wlasnie,ze raczej meszka. Przeciez to wielkosci chyba pchly??? a rana jak po ugryzieniu wilczura na ponad polowe nadgarstka plus prege do samego łokcia!!!! No maaatko...oby te masci zadzialaly, bo juz bym trzeci raz w ciazy brac antybiotyku doustnie nie chciala... -a co do fb to wchodzisz na strone glowna i tam jest rejestracja i Cie poprowadzi. Jak masz konto email to tam wpiszesz i dane i to wszystko-mi zajelo ok 5 minut. Juz podalam Mlo namiary. Nazwiska nie wpisalam -tylko prawdziwe imie, urodziny , miejsce zamieszkania i pododaje fotki w wolnej chwili. Jak rozpracuje co i jak;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szosty_sierpnia
Magdalenkamz, szkoda nerwow. Wcale nie masz obowiazku informowac nikogo o ciazy, to po pierwsze. Po drugie, w ciazy nikt Cie nie moze zwolnic bez wzgledu na to, czy wie, ze jestes w ciazy czy nie - nie przyjmujesz wypowiedzenia bo jestes ciezarna i kropka. Jak chodzisz.do lekarza to nie pyta Cie jaki masz charakter pracy, czym sie zajmujesz? Powiedz na wizycie, ze masz ciezka prace, stoisz caly dzien, dzwigasz rozne rzeczy i nie ma mozliwosci zmiany stanowiska. Lekarz powinien Ci wtedy wystawic zwolnienie chocby to byla najzdrowsza i najbardziej prawidlowo rozwijajaca sie ciaza jaka widzial. Moj lekarz od pierwszej wizyty wciska mi L4, mimo, ze ani przez chwilke nie zadzialo sie nic niepokojacego, a prace mam biurowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
Tak teraz wiem ze nic mi nie grozi tylko najgorsze jest to ze jeszcze bede musial sie widywac z ta malpa bynajmniej w czerwcu po wyplate. Fajnego masz lekarza. Mi ginka dala l4 i pewnie bedzie przedluzac tylko ja sie po prostu zawsze o wszystko na zapas martwie. A jak ty sie w ogole czujesz teraz? Bo jestes tu jedyna na takim etapie ciazy jak ja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki.Wysyłam wam porcję słoneczka od siebie.U mnie praży.Jak dla mnie to za mocno:) Magdalenkamz Dziewczyny dobrze radzą.Olej babiszona.Teraz ty i Maleństwo jesteście najważniejsiSzkoda nerwów szarpać.Jak będzie ciśnienie tak ci podnosić to po kasę po prostu męża wyślij i tyle:).Zadziwiające,że większość,,szefów"chce młodą kadrę ale jak pojawia się ciąża czy choroba to problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Akinom dołączysz do nas na FB????:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda200
cześć dziewczyny! :) jak już niektóre z Was wiedzą poroniłam w zeszłym miesiącu ... dziś dowiedziałam się, że jestem w ciąży. Nie doczekałam nawet 1 okresu . Boję się ale jestem baaardzo szczęśliwa! Pozdrawiam Was serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw sie Magdalenka, nie ma sytuacji bez wyjscia ;) a kase mozesz kazac przelac sobie na konto albo faktycznie wyslac faceta. No ten doktorek do ktorego chodze na nfz jest fajny, taki wujek - w koncu mnie przyjal na swiat ;) ale ten do ktorego chodze prywatnie mnie wczoraj wkurzyl. Jak zobaczyl, ze robilam niedawno usg to tylko zajrzal, powiedzial, ze wszystko ok, nawet nie zmierzyl malucha, ale skasowal oczywiscie jak zawsze... on wie, ze ciaze prowadzi inny lekarz i pewnie jego lekarska duma jest urazona ale chyba nie powinno tak byc, bo chodze do niego zeby sie czegos dowiedziec, a nie zeby sobie posiedziec w poczekalni... U nas w sumie ok, mdlosci przeszly, z bejbikiem tez wszystko dobrze. Robilam w ostatnim czasie 3 usg, dwaj lekarze powiedzieli, ze bedzie synek, trzeci sie wstrzymal od glosu ;) ale sie nie nastawiamy, bo wiadomo, ze zeby okreslic na 100% to trzeba jeszcze poczekac. No i juz nie mam nakazu lezenia, bo kosmowka sie podniosla. Powoli odstawiam duphaston A u Was jak sie sprawy maja? Co tam sie jeszcze na usg ciekawego dowiedzialas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szosty_sierpnia
Ten gosc wyzej to ja :) Magda, gratulacje :) robilas test, betke, czy juz lekarz potwierdzil?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
No u nas wszystko dobrze lekarka pomierzyla dzidzie wlaczyla mi posluchac serduszko. O plci nic nie wspomniala ale za 2tygodnie mam.znow wizyte wiec zapytam. No chyba.ze mi nie.zrobi usg znowu za 2 tyg. Bo to by bylo zbyt piekne. No jeden maly minus to to ze w czwartek mial byc 14t0d a po pomiarach wyszlo 13t5d czyli tak jakby 2dni troszke spowolnil wzrost ale doktor mowila ze nie ma sie czym martwic. Mnie mdlosci przeszly natomiast czasem te bole podbrzusza sa mocniejsze i wiem ze jestem jeszcze we wczesnej ciazy ale mam od niedawna bole blecow na.dole moze to krzyz ale nie wiem od czego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Azja podczytuje jak moge bo u nas zabkowanie i maly to strasznie znosi. Po za tym wrocilam od rodzicow byl chrzest i nic nowego. Padam na twarz jak ty noce u nas tez takie sa.... jeszcze ani jedna nie przespana a to juz 6 ms.... jestem wymeczona no ale co zrobic tylko kochac i przytulac... napisze wiecej na czasie pozdrawiam dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia 85
Czesc dziewczyny jestem 5 dni po łyżeczkowaniu zapewne wiecie jaki ból psych i fiz. To jest widze ze wiekszosc z was pisze tutaj juz o swoich pociechach a ja sie boje kolejnej ciąży tego mego staralismy sie o tą 3 lata i radosc przemienila sie w cierpienie ogromne to była pierwsza ciąża 8 tydz ani razu nie widzialam serduszka usg pierwsze 6 tyg od mc i nastepne 8 tyg brak serduszka :( ile sie starałyscie o kolejną ciąże czy czekać 3 mc minimum co raz mniej krwawid brzuch pfawie nie boli prosze pomóżcie tak sie boje kolejnej straty ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mia 85 - strasznie mi przykro że i Ciebie to spotkało, tymbardziej że długo walczyłas o tą ciążę :-( Strachu przed utrata kolejnej ciąży chyba nie da sie wyeliminowac - przynajmniej mi sie nie udało. Do 13 tygodnia wariowałam z niepokoju, potem już tylko sie bałam. Lęk o moją niunie towarzyszył mi do końca ciąży. Pytasz o to kiedy kolejne starania - ksiązki mówią o 3 cyklach, ale ile twoj organizm potrzebuje to juz najlepiej zapytac lekarza. Ja odczekałam do dwoch miesiączek - trzecia juz nie przyszła. Mysle że czasem warto poczekać ten jeden cykl więcej aby mieć pewność że wszystko sie zagoiło i ewentualna ciąża nie bedzie powikłana żadnym zagrożeniem. Nie załamuj sie - wkrotce napewno, jak większości tu z nas uda Ci sie znowu zobaczyć dwie kreski, narzekac na poranne lub wieczorne mdłości a nawet przytyc z 15 kg, po to by wreszcie przytulić upragnionego malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc dziewczyny. Mam troszke czasu wiec postanowila skrobnąc pare zdan. Majeczka slodko spI. Razem z męzem jestesmy w niej zakochani na maxa. Nie chce przechwalic ale grzeczna jest, mielismy tez maly kryzys jednej nocy bo mialam wrazenie ze Majka sie nie najada moim pokarmem i raz w nocy dokarmilam sztucznym mlekiem. Teraz jest w miare chociaz brodawki bolą bardzo i porobily sie krwawe ranki to walcze zeby mala dostala to co najlepsze czyli moj pokarm. Sylwiatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do porodu Majka jutro bedzie miala tydzien. Porod mialam wywolywany. Tydzien temu w niedziele stawilam sie na oddziale tak jak ordynator kazał i bylam juz 9 dni po terminie. W niedziele z rana zalozyli mi cewnik FOLEJA (nie wiem czy prawidłowo napisalam). Te cewnik jest po to by zrobic rozwarcie bo nie mialam go w ogole. Nie wiem czy Mlo tez nie miala tego cewnika. On dziala tak ze jest wypelniony solą ktora w pochwie worzy balonik i robi rozwarcie. Przez caly dzien mialam skurcze i bolesci bo mnie od srodka rozpierało. Wieczorem po 12 h wyjeli mi go i zrobily sie 2 cm rozwarcia i skurcze i wszelkie bolesci mineły. No i w poniedzialek o godz 8 z rana na porodowke mnie przeniesli i podłaczyli kroplowke na wywolanie. Po godzinie zaczelam miec skurcze i z kazda godz byly coraz mocniejsze. Mąż byl caly czas ze mna i bardzo jestem mu wdziezna za to bo to na prawde pomaga. Na bardzo fajna polozna trafilam. Z męzem poskakaliśmy na pilce, on mnie asekurowal z tylu, skorzystalam tez z gazu rozweselajacego, niesamowite uczucie heh... :-) No i po 9 godz urodzilam. Bylo ciezko. Polozna sama przyznala ze ten porod nie nalezal do lekkich raczej byl oporny a ja i tak nie mam porownania. No i nacieli mnie bo Majka nie nalezala do malutkich noworodków. Sylwiatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwiatko gratuluje. strasznie Cię wymeczylo :( ale juz Majeczka jest z wami :)) wpadaj do nas na fb i pochwal się swoim szczęściem! a jak waga i wzrost bo gdzieś mi umknelo? piekny dziś dzień w koncu wiec juz wedrujemy. musze się w koncu zaopatrzyc w parasolke do wozka bo cały tydzień się tski szykuje. widziałam ze znow dolaczaja do nas kolejne aniolkowe mamy. juz tyle nas to przezylo :( kochane dajcie sobie czas na wyzalenie się i do dzieła. choć zal po stracie na zawsze pozostanie w serduchu to kolejna ciaza mimo ze pelna strachu często jest pocieszeniem. a po poronieniu ponoć łatwiej zaskoczyc. x 9 tygodni dolacz do naa na fb. i dużo cierpliwości Ci zycze. miejmy nadzieje że nasze pociechy w koncu dadzą nam trochę pozyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Azja moja Majeczka miala 55cm i 3810g. Na fb chetnie sie dołacze ale nie wiem jak to dziala bo mam mega zaleglosci na forum... Pomóżcie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Sylwiwtko ,to sie nameczylas bidulo... Ale najwazniejsze,ze ksieżniczka juz na świecie. A w którym szpitalu rodziłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na maila mlo paulavip88@interia.pl wyslij link do swojego konta na fb i ona zaprosi Cię do naszej tajnej grupy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Hej dziewczyny :) szkoda że znowu pojawiły się złe wieści :( ___ Mia 85 - strasznie Ci współczuję, i nawet nie będę mówiła że ból minie... na pewno musisz się z nim uporać, ale powiem jedno. Na pewno i Ty zasługujesz na to szczęście i doczekasz się maleństwa. Pytasz kiedy się starać, powiem że zależy to tylko i wyłącznie od Ciebie... Ja po pierwszej straconej ciąży nie mogłam się pozbierać długo, nawet nie myślałam o kolejnej bo wmawiałam sobie że drugiej straty nie zniosę... Po ponad roku przyszła kolejna ciąża, i niestety ją również straciłam... to było impulsem właśnie dla mnie... bo przeżyłam drugą stratę i zaczęłam wlaczyć o swoje szczęście, nie poddałam się i od razu po pierwszej miesiączce po poronieniu udało się! A strach? Nie dziwię się że się boisz, ale nadzieja jest większa, wiara również, i Ty też musisz wierzyć że zasługujesz na to szczęście i walcz mimo że to trwa już tak długo. Życzę Ci mnóstwo wiary i nadziei :) trzymaj się cieplutko. ___ Magda200 - gratuluję Ci bardzo :) oby tym razem wszystko było w porządku, dbaj teraz o siebie i o dzidziusia, bo to najważniejsze, nie stresuj się, nie denerwuj niepotrzebnie, wiem że nie będzie to łatwe, ale staraj się myśleć ciągle pozytywnie bo przecież teraz będzie dobrze tak? :) bardzo się cieszę i trzymam za Was mocno kciuki :) ___ magdalenkamz - masz bóle pleców, i nie przejmuj się że to jeszcze wczesnie... ja te bóle miałam i mam... od początku ciąży praktycznie... więc nie ma na to reguły że dopiero pod koniec ciąży mają prawo plecy boleć ;) bóle podbrzusza tak samo, ja lada dzień zacznę 26 tydzień a te bóle podbrzusza pojawiają się często, raz mniej, raz bardziej ale są. Póki wiem że z dzidziusiem wszystko jest w porządku to staram się nie zadręczać tylko z pozytywnym nastawieniem podchodzę do tego że ta to już ma być. Jednych nic nie boli, inne inaczej przechodzą ten czas. ___ Dzidziuś mój kochany w brzuszku rano dokazywał, również w nocy między 12 a 01 ma swoją porę ;) jak daje znać o sobie to jestem spokojniejsza, tak bardzo wierzę w to że tym razem wszystko będzie dobrze, że już dotrwamy razem do terminu i wkrótce i ja wezmę swoje szczęście w ramiona :) a już za kilka dni będziemy w PL i może się dowiemy czy będziemy robić kucyki czy w piłkę kopać ;) Pozdrawiam Was dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Sylwiątko - jeszcze raz gratuluję Ci z całego serduszka :) już jesteście razem, teraz spędzajcie ze sobą mnóstwo czasu, uczcie się siebie na wzajem. Ciesze się również że dobrze sobie radzisz z Majeczką :) życzę Wam mnóstwo zdrówka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mlo wysłałam na Twoj mail link z moim FB. Bardzo prosze o zaproszenie :-) Sylwiatko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciągle martwiąca
Sylwiątko już nie mogę się doczekać kiedy zobaczę na FB twoje szczęście:)) ściskam:) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdalenkamz
sylwiątko wielke gratulacje i podziw dla ciebie. silna z ciebie kobieta. oczywiscie gratulacje też dla męża że tyle czasu przy tobie był razem. buziaczki dla majeczki i niech sie zdrowo chowa. ----------------------- dobrze że te bóle pleców są normalne. mnie przeważnie zaczynają bolec po południu i tak do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia ututu a kiedy do polski lecisz? Moaj Lulu dzis rano byl aktywny, nawet tata mogl pierwszy raz przykladajac reke do brzucha poczuc kopniaki;-) ---- Choruszka-co tak cicho u Ciebie? ------ czekam na dziecko a u Ciebie tez nic nowego? Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choruszka
Edzia A jakoś ostatnio was czytam a nie mam jakoś weny na pisanie:)ale czytam was codziennie:)u mnie wszystko dobrze w czwartek mam wizyte córcia daje codziennie znac wiec trochę mniej sie stresuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA A ja mam we wtorek wizytę -synus tez dokazuje parę razy dziennie, ale grzeczniutki ogolnie jest;-) ---- Bylam przez "chwilę " na FB, ale nie mogę się połapać kto jest kto i do naszych Aniolkowych pisza tez ich znajome i taki ogolne zamieszanie jest jak dla mnie. Kazda z Was jest u mnie w wyobraźni, a to się zupełnie nie pokrylo z rzeczywistoscia dlatego tez mi jakos "obco" tam było. Kafe jest dla mnie juz swojskie bo znane i chyba tu zostanę. ---- Dzis bylam u kolezanki, ktora urodzila ok 7 tyg temu. Malusi jest grzeczniutki i tak fajnie usypia, az nie mogę się doczekac mojego szkraba;-)szkraba Choć i tak ta ciaza inaczej "plynie" bo juz corcie do przytulania i calowania mam:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia U mnie ok jestem padnięta przygotowania w sobotę pichcenie dziś było bierzmowanie mojego syna prawie 3 godziny w kościele jakoś wytrzymałam ale teraz padam już się nie nadaję na gościny i usługiwanie niby wszyscy pomagali ale wiesz przy gościach się nie położę jakoś przeżyłam:) Super Edzia że synuś się odzywa oby robił to coraz częściej ja też chyba wolę zostać na kafe.Dzieciaczki pewnie są śliczne ale nie kombinowałam jeszcze z tym fb może teraz będzie więcej czasu i chęci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sywliątko , gratuluję :) ciężki miałaś poród, ale pewnie jak zobaczyłaś Majeczkę, to przestałaś myśleć o bólu :) trzymajcie się ciepło x Dziewczyny, nie kumam tego fb. Mało go używam i nie mogę się odnaleźć. Jak coś piszemy sobie, to widzą to wszyscy znajomi, czy tylko osoby, które są w naszej grupie ? no i skąd mam wiedzieć, że piszę w ramach grupy, czy na ogólnym forum ? Poza tym nieraz dostaję powiadomienie, że któraś z Was coś wpisała, chcę sprawdzić i gdzieś mi to ginie, bo niektóre wpisy są schowane pod innymi, a niektóre tworzą nowy wątek . Nie umiem się połapać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Magda200 Serdzczne gratulacje kochana głowa do góry grunt to pozytywne nastawienie że tym razem na pewno będzie dobrze musi być:) Mia 85 Bardzo ci współczuję straty pocieszeniem jesteśmy my tutaj na tym forum nam się udało ja jutro zaczynam 31 t c jestem prze szczęśliwa ale strach jest cały czas niestety jesteśmy naznaczone dramatem straty dzidzi i bać się będziemy zawsze nie ma na to sposobu.Możemy cię jedynie wspierać ,pomóc,podpowiedzieć,doradzić i mocno trzymać kciuki żeby kolejna ciąza była udana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA Agni No ja mam podobnie jak Ty:-D Tez mnie ten chaos na FB nawet trochę irytuje- jednak wolę tu jest wszystko po kolei. Tam do naszych kafe mam ktoś z ich znajomych napisze i juz jest to na pierwszej stronie, milion powiadomien i innych wpisów... Ja tu zostaję. ----- Czekam na dziecko Ja bylam tydzień temu na komuni i tez juz mialam dosyć... Bo tez się przy gościach nie położę, a ja tylko gosciem bylam więc tym bardziej Tobie współczuję ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×