Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość czekam na dziecko
Sosi Mi tam się Bruno podoba;;;;;;;;;:)Mam też szał truskawkowy mogłabym je jeśc non stop.Ciul tam z rodziną ważne że wam się imię podoba mojej mamie też Martynka sie nie podoba delikatnie ujmując mam to gdzieś.Dziwne bo jak synowi dawałam Dawid to też im sie nie widziało może woleliby żebym dała imiona po dziadkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Sosi usg zawsze mam u tego samego lekaza i na tym samym sprzecie... Z ust wychodzi ze maly wazy 3 kg ale gin mówil ze do 100gram moze byc pomylka,dlatego wazy najprawdopodobniej 2900. Zna sprzet i wie co i jak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Widzę że każda ma zmartwienie co będzie jak mąż nie zdąży?Ja tego sie cholernie boję .Ale jesteśmy dzielne na pewno sobie poradzimy i nie ma co pisać czarnych scenariuszy kochane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szósty sierpnia ja tez mam termin tylko że z usg na 15 listopada :) ja mam dzisiaj 14 tydzien i 5 dzien. a to ja z tobą kiedys pisałam że mam nadwage. nie pamietam ale ja mam swój brzuch niestety i z niego jeszcze nie widac nic kompletnie. dzis byłam u położnej i zapytałam o to to mi powiedziała żez nadwaga brzuszek ciążowy wypycha dopiero około 20 tygodnia ciąży. więc do konca czerwca jeszcze sobie poczekam a nawet jak mnie troche wypcha to może byc tak ze bede tylko wyglądac jakbym przytyła. szkoda szkoda w domu sie troche nudzi i od tego siedzenia robie sie taka ślamazarna ale psychicznie zdecydowanie odpoczywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosi9 - dobrze rozumiesz... Paranoja,co?! A co do Twojego planu z imieniem dla dzidzi to na pewno zaskoczysz rodzinke... ;-) ale co tam - Twoje maleństwo i dacie na imie jak sami bedziecie chcieli... ----- Czekam na dziecko - ja po wczorajszych truskawach znowu mam dzis na nie ochote... :-) ale juz dzis chyba odpuszczę sobie bo nie chce mi sie isc do warzywniaka a koło mnie w sklepie nie ma... Dzis byl świeży sok pomarańczowy po spacerku wiec codzienna dawka witaminowa dla dzidzi byla:-) ----- xxxpatxxx1 - no sporawy ten Twój synuś :-) ale to dobrze, że rośnie -a jak będzie musiała być cesarka to trudno... Najważniejsze żeby był zdrowiutki :-) ----- Sista - Ty szukasz kiecki na chrzciny a ja na wesele kuzynki... Dzis jeszcze przymierzałam kilka swoich i w sumie sie w 3 jeszcze mieszczę ale nie mogę sie zdecydować czy założyć jakąś swoja starszą czy kupić nową... A każdy mówi mi co innego... :-/ zobaczymy jeszcze co mężuś powie jak przyjedzie z pracy... ----- Też już o tym myślałam co będzie jak mój mąż nie zdarzy jak się poród zacznie - w sumie jak będzie na miejscu to nie będzie źle bo z pracy ma z 20 minut i do szpitala też nie mamy mega daleko bo z 10-15 min w zależności od ruchu na drodze... Ale problem będzie jak będzie w pracy w Wa-wie bo 2 dni w tygodniu tam bywa... :-( też mi pozostanie taxi... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
Czekam na dziecko,tak kochana za Ciebie też trzymam kciuki :P obyśmy miały lekki i bezbolesny poród hehe... Marzenie :) Ja spakowana jestem od tygodnia czy dwóch. Dla Filipka już wszystko kupione,jeszcze tylko sól fizjologiczna i octanisept do pępuszka . No i witaminki jakieś. A co do mleka,to mam nadzieje ze będę miala pokarm,w sumie od jakichś 4 miechów cieknie mi siara z piersi,wiec i pokarm moze będzie. Mleka nie kupiłam i nie kupuje...w razie w zawsze można szybko mężula wysłać. A co do upłów,to od kilku dni w Poznaniu jest tak gorąco i duszno,ze masakra. Ja dziś siedze w domu z zasłoniętymi roletami i raczę się lodami :) A ogólnie to ciezko mi juz chodzic,tfu tfu ale nie puchne na razie... Wytrzymamy kochana,dużo nam nie zostalo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czekam na dziecko - my Martyne tez bralismy pod uwage, gdyby dziewczynka była;) nie msuze wiec chyba ddawac ze tez mi sie podoba Martyna:) mam taka kumpele, meega zakrecona o tym imieniu, do rany przloz, serdeczna aprzy tym caly czas radosna, dlatego tak chyba wyobrazam sobie osoby o tym imieniu. Kazde imie ładne, i tyle;) *** patx - 2900 albo 3100;p nie wiedzialam, ze tak dokladnie mozna okreslic;) ja czekam na usg 10 czerwca. Te 3 najwazniejsze mam roione przez innego lekarza na lepszym sprzecie,a standardowe wizyty mam na meega starym usg, wiec tam raczej nawet lekarz nie chce moj okreslic zbyt dokladnie wagi dziecka, ostatnio 3 tyg temu mowil cos o 700 gramach, i tak by pasowalo na tydzien ciazy. Jak byś zaczela puchnac, daj znac, przyajde po Ciebie i pojdziemy wychlodzic d**eczki na malcie;) *** magdalenkamz - ja tez z poczatku zwolnienianudzilamsie jak mops, nic dziwnego z dna na dzien tak bardzo nie da sie przeorganizowac planu dnia. Przyjdzie Ci to z czasem. Zastanow sie co zawsze chcialas zrobic a nie mialas na to czasu, zrob liste a potem odhaczaj spelnione marzenia;) typu wycieranie kurzu z zarówek w calym mieszkaniu haha ja ostatnio to robilam,pierwszy raz w zyciu, ale wprowadze to do swojego planu tygodniowych porzadkow;) o brzuchos ie nie martw, pojawi sie, teraz korzystaj ze nic Ci z przodu nie przeszkadza;) *** Nika - ja odatnio zalozywalm swoja sukienke ktora mam od 2 lat, a nowe mialam dodatki, apsek i korale, i jak mnie rodzinka zobaczyla to mysleli, ze mam nowa kiecke;) wygladalam pieknie:) moze pomysl nad dodatkami jesli nei chce ci sie na zakupy chodzic. **

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dowiedzialam sie wlasnie, ze mi szwagierka robi kolo d**y, za moimi plecami, jak tylko ma do tego okazje, obgaduje :( cholera przykro mi. to tak a propo rodziny... Chyba niczym sobie nie zasluzylam. Przyjmuje wersje, ze jestm od niej mlodsza o te 15 lat, stad zazdrosc ja zzera i wymysla, by podniesc swoje ego. Cholera, jedyne problemy jakie mam to rodziny, lud******olo. Z mezem po kryzysie malym zaczelo sie ukladac, Bruno rosnie, pieknie kopie fika, a ja glupia przejmuje sie plotkami na moj temat i falszywymi oskarzeniami. Nie komentujcie tego kochane, napisalam, by dam tym zlym emocjom upust. Nie mam gdzie a szkoda naszego wspanialego forum na wywody na ten temat;* wiem, ze mnie wspieracie, tak czy owak;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sosi witam w gronie mających popie... szwagierki. Ja już trochę wyluzowałam i mam tylko nadzieję, że ten temat nie powróci przy okazji najbliższego weekendowego spotkania z rodzicami męża... A tak z innej beczki - mąż mi doradził i kupiłam jedną sukienkę:-) teraz tylko wybór którą założyć na wesele a którą na poprawiny... ;-) ale to już w sobotę będę przymierzać i wybierać :-) dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szosty_sierpnia
Sosi, z tym wycieraniem zarowek to nie szalej. W ciazy nie powinno sie wykonywac prac wymagajacych trzymania rak w gorze, np wieszania firanek, to noze wywolac skurcze macicy... no i tez bym skakania po krzeslach czy drabinkach nie polecala, bo mozna stracic rownowage i fiknac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
EDZIA A ja napisze jutro co i jak bo paaaadam... I kolejna znajoma poronila...:-( ----- Tez slyszalam, ze nie wolno trzymac za dlugo i duzo rąk w górze w ciazy. ------ A z czasem -to ja chetnie wyśle corcie na kilka dni do tych, ktore się nudzą -od razu im przejdzie;-) Ja mam problem jak jej uatrajcyjnic czas, a przy tym się nie nameczyc;-) Teraz chciala rolki, kupilam i po paru dniach oddalam bo latalam za nią jak glupia zeby sobie czegoś złego nie zrobiła. Kupie jej za rok -wtedy bedzie się uczyć. Meza tez nie mam ba co dzień żeby się tym zajął. ------ Dobranoc...aaa, tez się zazeram truskawkami i juz dostalam opierdziel od kolezanki, ze będę miala dziecko uczuleniowca! Bo sama do tego daze jedzac takie produkty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mlo88
Pat dziękuje :) Nela to czysty tato, ja jestem śniada ale to i tak nie dorówna do karnacji połówka. Moje chyba będzie miała oczy bo robią sie zielono-niebiesko-brązowe no ale za rok sie okaże :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Edzia - a kolezanka to ginekolog czy jak? domyslam sie, ze jesli nie jest lekarzem to wypalila z tą opinią bo tak sie niby mowi/mowilo ze nie powinno sie w ciazy jesc uczuleniowych produktow. A ja ostatnio czytalam i pisalam Wam o tym, ze np. jak matka nie ejst uczulona na orzechy, to powinna w ciazy jesc, bo wtedy zmniejsza prawdopodobienstwo ze dziecko bedzie uczulone. I sądze ze nie tylko orzechow taka opinia dotyczy. Ja tam z truskawek nie zrezygnuje poki mi lekarz nie zabroni. Mysle, ze mozemy podpytac lekarzy.. ale szczerze to powiem Ci, ze chyba sie wstydze zapytac, bo mnie pewnie wysmieje. Nie dajmy sie zwariowac! ponizej wklejam fragment znalezionego artykulu: Jeśli jesteś w ciąży, to nie żałuj sobie dojrzałych, pachnących truskawek. Być może słyszałaś opinię, że jedzenie truskawek w ciąży może wywoływać alergię u twego przyszłego dziecka - jak dotąd, nie zostało to udowodnione. Pojawiają się nawet zalecenia, by kobiety w ciąży i karmiące jadły produkty uczulające - między innymi truskawki, ponieważ w ten sposób zwiększają na nie tolerancję u dziecka. http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/ciaza/truskawki-sezonowy-przysmak_35174.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szosty sierpnia - o tych rekach w gorze to tez, nie zaleca sie ale to dlatego, ze utrudniony jest przeplyw krwi do mozgu i kobiecie w ciazy latwiej o zawrot glowy;) stad te pinie. Dowiadywalams ie u lekarza, wiec info sprawdzone;) ale fakt szalec nie bede za bardzo, by nie fiknac ze stolka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pat, moj synus wg usg wazy ok 3500-3600, ale granica bledu jest nawet 500g i gin mowi, ze na jego oko bedzie wazyl jakies 3200. Tym razem juz w poniedzialek na pewno szpital i kroplowka, moj gin ma dyzur 24h,takze mam nadzieje, ze sie wyrobimy:) Jak poganialam mojego synusia, tak teraz mam nadzieje, ze mi do poniedzialku nie zrobi psikusa i zaczeka na doktorka:P xx unoszenia rak do gory raczej bym nie wiazala ze skurczami macicy, chyba kolejny babciny przesad... Tez sie zgadzam z Mlo, ze nie ma co rezygnowac z truskawek czy innych potraw na zapas, w sumie dziecko moze nie miec alergii na potencjalne alergeny, a zaszkodzi mu marchewka... xx Tez mam szalona i wesola znajoma Martyne, moze rzeczywiscie cos w tym imieniu jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alez dzis hajcówa na dworze.... az wyjsc sie nie chce. Mialam isc po zakupy z rańca, żeby jeszcze w tym upalenie dreptac. Nie udalo sie.. nie pamnietam kiedy ostatnio spalam do 9 prawie! Milego dnia kochane!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ja tam też zajadam truskawy ile ich będzie tyle zjem normalnie mam wścieka. Edzia Co się dzieje z tymi poronieniami coraz więcej osób? Moonziet Oby synek do poniedziałku się wstrzymał :)Trzymam kciuki za ciebie oby wszystko poszło sprawnie ,pomyśl kochana w przyszłym tygodniu będziesz mamą:)Na pewno wszystko będzie ok. U mnie jest taki wielki napis na szpitalu w którym będę rodzić ''poród bez bólu''a taki istnieje? W Toruniu skwar niesamowity ale muszę lecieć do banku coś załatwić no nigdy nie mogę cały dzień poleniuchować zawsze coś:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Sosi Ja byłam lepsza o 10 wstałam hi hi hi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
edzia tez uwazam,ze bede jadla to na co mam ochote,ale poczulam sie jakbym krzywde dziecku celowo robila jedzac te truskawki! ----- nie wiem co z tymi poronieniami...ona tez ma 6 letnai corke i starala sie o dziecko no i poronila...poczatek w sumie,ale jednak strata to strata... ------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
edzia oj ja juz daaaaaaaaaaawno nie spalam jak Wy czyli do 9 czy 10;-) Ale majac w domku male dziecko to juz tak jest;-) korzystajcie poki macie malenswto jeszcze w brzuszku, przy drugim bedzie inaczej;-) Choc to tez od wieku zalezy-CZEKA M NA DZIECKO-tez juz bedzie miaal drugie,ale jej "dziecko" pierwsze to juz raczej ja obsluzyc moze-prawda kochana?;-))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
edzia ja w upalach na razie ok funkcjonuje, chyba lepiej niz moje siostry nie ciezarne;-) ------ wczoraj latalam caly dzien za sandalkami dla corci-ma szczupla nozke i jest problem z sandalkami co roku...no i oczywiscie musi miec buty z najwyzszej polki;-) nie zebym gardzila gorszymi czyli tanszymi, tylko tamte sa jakies szerokawe,a ona ma tak waska nozke,ze panie same twierdza,ze to zradkosc u takich dzieciaczkow-raczej pulchna i szeroka z wysokim podbiciem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
edzia Mlo Twoja dzidzia do mieszanka miedzynarodowa chyba,co? tatus dziecka to jak Turek, czy Izraelczyk, Wloch czy jeszcze inna narodowosc? Moj kuzyn ma hinduske za zone i ma baaaaaardzo podobne dziecko -moglaby udawac blizniaczke Twojej Nelci, powaznie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
edzia Sista a ty mi przypominasz na niektorych fotkach Agnieszke Dygant z tego serialu Lekarze (chyba -bo nie ogladam,ale widze zapowiedzi) Kiecka super;-) ----- magdalenamz ja tez mialam brzuszek przed ciaza jeszcze ,ale juz ok 16tyg wylazl ciazowy-to zalezy tez ile masz nadwagi? Moja kuzynka to nawet miesiac przed porodem na ciezarna nie wygladala bo ogolnie pulchna. Nikt poza znajomymi nie wiedzial,ze ona w ciazy! Bo zawsze byla troche "wieksza" wiec widac nie bylo... ale kazdy organizm inny wiec moze w Twoim przypadku bedzie inaczej;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze do mnie nie dociera, ze to juz w przyszlym tygodniu! nawet nie zdaje sobie do konca sprawy, ze predzej czy pozniej wyladuje na porodowce...:)Mam wrazenie, ze juz zawsze bede w ciazy i bede czekac... Nie dziekuje za zyczenia powodzenia i kciuki, oby tylko z malym bylo ok. xx co do poronien, to nie wiem, moze kiedys tez tyle ich bylo,tylko przy braku usg itd. kobiety nie byly swiadome i myslaly ze to okres? chociaz wydaje mi sie, ze to tez takie czasy przyszly glupie-pospiech, stres, chemia...u mnie w pracy tez duzo dziewczyn poronilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Edzia To prawda mój syn to mały mężczyzna sam o siebie zadba ,obsłuży sie i pomoże mamie.Czasem kręci nosem nie lubi zakupów jak to facet ale dzielnie idzie. Dobra czasami taka różnica wieku podziwiam mamy które mają dzieci rok po roku ta to dopiero ma kocioł ale pewnie grunt to dobra organizacja.Dziś też załatwiłam szybko co miałam załatwić i siedzę w domku będę sprzątać za okna się ni biorę i firanki bo się boję to już będzie robota męża w sobotę malowanko pokoiku maleństwa jestem ciekawa jak kolor wyjdzie .Dokupiłam jakieś misie ,motylki na ścianę takie piankowe do przyklejenia bardzo fajne i nie drogie.No i czekamy na dziecko jeszcze troche najgorzej pewnie będzie ciągnąć się końcówka ciąży ale przetrzymam tyle czasu czekania że jestem taka podekscytowana ,super!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Moonziet Ja się wcale tobie nie dziwię że masz wrażenie że zawsze już będziesz w ciąży.Ja czasami nie mogę uwierzyć że się udało że jest wszystko dobrze i że doczekam tej mojej kruszynki.Nie mogę się na głaskać tego brzucha mój syn mówi do niej też jest cały podjarany a mąż wyobraż sobie ma 39 lat jego pierwsze (biologiczne dziecko)chyba nie muszę nic dodawać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxpatxxx1
boże dziewczyny ja dziś umieram...łeb mi pęka..krew już drugi raz z nosa mi leciała ;/ A Wy jak znosicie te upaly???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nati jakiś czas temu kilka razy się pisałam na forum. W ubiegłym roku dwa razy poroniłam w 9 i 7 tyg... Wczoraj zrobiłam test - druga kreska blada i ledwo ją widać :) Dzisiaj beta 168. Nie wiem czy się śmiać czy płakać, bo dwa tygodnie temu badałam hormony w II połowie cyklu i wyszło że mam bardzo mało progesteronu. Gin kazał się na kilka cykli wstrzymać ze staraniami aż wyniki się poprawią, bo i tak nic z tego nie wyjdzie, a tu proszę jakoś w międzyczasie się udało... Kilka miesięcy się nie udawało i zaskoczyło akurat teraz kiedy wyniki do du.... Do tego wszystkiego jestem posiadaczką macicy z wadą anatomiczną ehhhhh więc nie mogę na nic liczyć... Jak to lekarz mówi szansa na donoszenie ciąży w moim przypadku to 50 na 50. W poniedziałek mam wizytę. Mam bardzo mieszane uczucia i ten strach. Dziewczyny jak Wy dajecie rade z tym strachem o ciążę? Tak zazdroszczę innym dziewczynom, które nie mają takich problemów i co by w ciąży nie robiły to i tak jest wszystko dobrze i nawet przez myśl im nie przechodzi że mogłyby stracić maleństwo......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nati, musisz byc dobrej mysli, ja mialam takie nastawienie od poczatku 3 ciazy, ze musi sie udac i jak dobrze pojdzie, to w poniedzialek moj synus juz bedzie na swiecie. Ale mimo wmawiania sobie,ze bedzie dobrze, strach byl caly czas i stres, no ale trzeba sie czyms zajac,zeby odganiac czarne mysli. A wyniki nie zawsze ida w parze z tym co natura akurat ma w planach, takze moze wbrew temu sie uda? Przy niskim progesteronie moze Ci lekarz przepisze luteine albo duphaston tak na wszelki wypadek? xx Czekam na dziecko, pewnie maz sie cieszy jak dziecko:) ale jak na dzisiejsze czasy, to nie jest wcale wiekowy tatus;) Moj szwagier troche wczesniej zostal tata, ale teraz mi sie smiac z niego chce, 37 lat, siostrzenica 3, a on z nia sie bawi w rozowym pokoiku we wszystko co ona wymysli,ile razy byl dzidziusiem, ksieciem,pieskiem i na kolanach za nia sie czolgal:)A przy tym jest dosc masywny,wiec smiesznie to wygladalo:) xx na szczescie upaly znosze raczej jak zwykle,ale jakbym miala przed soba cale wakacje w ciazy, to chyba nie byloby tak kolorowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Moonziet To prawda kochana mąż się bardzo cieszy nie do opisania aż czasami muszę go stopować.Widzisz życie dopiero teraz dało nam dzidzię chcieliśmy wcześniej ale zawsze coś mieszkanie,praca ,potem nieudane próby,poronienie i czas leciał.Moim zdaniem wiek nie ma znaczenia ważne żeby dziecko było kochane i szczęśliwe a my będziemy starać się z całych sił żeby tak było. Moonziet trochę ci a co tam bardzo ci zazdroszczę w poniedziałek może powitasz synka i ominą cię upały z brzuszkiem.Ja mam dość prysznic chłodny wentylator,rolety zasłonięte a ja i tak ledwo żyję ale co tam wszystko przetrzymam ,pomarudzę ,pogadam ale i tak nie oddam mojego stanu za nic:) Nati Trzymam kciuki kochana lekarz będzie wiedział co robić.O strach mogłabym tu ze dwie strony napisać do 12 t c latałam co tydzień do gin albo na IP sprawdzić czy serduszko bije ach brak słow co ja czułam cały czas miałam wrażenie że coś jest nie tak.Zero objawów i to potęgowało moje obawy ale pomimo strachu ,łez ja przetrwałam moja rodzina również bo jej się też obrywało na psychice.W poniedziałek zaczynam 32 t c czekam na córkę :) Także różowo nie było ,Dalej się boję dopóki małej nie położą mi na pierś i nie usłyszę jej płaczu .Musisz zaufać lekarzowi i być dobrej myśli że tym razem się uda nie ma innej opcji.Pisz kochana to forum bardzo mi pomogło osoby tutaj są wspaniałe czasem lepsze od mamy,męża zawsze ktoś odpisze ,pocieszy a to jest ważne bo jesteśmy bardzo kruche.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×