Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość też czekam na brak
Myszorku, kochany głowa do góry, pewnego dnia wyjdzie piekne uśmiechnięte słońce, trzymaj się i nie poddawaj! Beatko, to się najadłaś strachu, nawet sobie nie wyobrażam co przeżywałaś, odpoczywaj! Doris, jak tylkopoznam płeć w poniedziałek napewno dam znać! O7cia, ale się synuś nie może doczekać cycusia ;-) Ja jestem 3 dzień w pracy po bardzo poważnej chorobie i dużej dawce antybiotyku przez 2 tygodnie i jestem bardzo osłabiona, ledwo mogę wysiedzieć, ale robię duzo przerw i spacerki. Pozdrawiam i ściskam wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka84
MYSZOR75 nie załamuj się wszystko będzie dobrze następnym razem się uda musisz myśleć pozytywnie w tym cała siła....ja z mężem prawie 3 lata się staramy najpierw puste jajo porem poronilam bo ciąża umarła w 5 tyg teraz jestem w ciąży zgodnie z om7 tydz od zapłodnienia 5 tydz i lekarz w zeszłym tyg podejrzewał znowu puste jajo dla mnie szok 2 raz? Dziś mam kolejne usg i wiem że będzie dobrze..... głowa do góry kochana będziemy jeszcze mamuśkami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim :-) Co tutaj znowu taka cisza :/.....? Now898 to dobrze, że chociaż oboje z mężem jesteście takie pracusie, bo gdyby tylko jedno z Was było pracoholikiem to by było ciężko chyba :-P Ale wiem, że pieniądze się przydadzą no i umowa na stałe :-) Trzymam kciuki, żeby wszystko szło po Waszej myśli Kochana :-) 😘 Milenka super, że u Was wszystko ok :-) Dzisiaj dał Ci się Bartuś wyspać :-)? Jeśli chodzi o poród to niestety nikt nam nie da gwarancji jak skończymy... Może być tak, że zaczniemy SN a potem coś wyskoczy i robią CC. Ja się np. boję o to moje ciśnienie, że jak przy przy porodzie skoczy to oni się boją, żeby kobieta się nie wykończyła i zabierają na CC. Więc niestety co nasz czeka nie wie nikt, ale trzeba być dobrej myśli, że wszystko pójdzie dobrze :-) Najważniejsze, że Mały jest prawidłowo odwrócony a reszta to już wyjdzie w trakcie :-) Myszorlu nie martw się Kochana na zapas. Ja też na początku tej ciąży czułam się jakbym miała @ dostać, żadnych objawów nie miałam, potem jedynie senność w ciągu dnia. A tak nic. I się udało. Napisz nam jak test dzisiaj wyszedł. I nie trać nadziei, bo ona umiera ostatnia, a Wy już tyle przeszliście, że teraz musi być dobrze :-) 😘 😘 J55j555 jak tam wczorajsza wizyta u lekarza z Synusiem :-)? Mam nadzieję, że to nic groźnego, choć pogoda niestety sprzyja wirusom :/ Za pogłaskanie bardzo dziękujemy, Fifi posyła kopniaczki :-) Buziaki dla Was 😘 😘 Doris27 no to z tymi wynikami rzeczywiście dziwnie... Nie wiem czemu zawsze miałaś w tym samym dniu, a teraz kazali czekać 2 dni. Może u nich też się kontakty pokończyły... :/? Nikt nie dojdzie z tą naszą służbą zdrowia do ładu. Ale nie martw się, na pewno jest ok :-) To, że Cię boli po bokach to raczej normalne, choć nie każdą z nas musi boleć. Mnie tak mocno bolało dwa razy, raz jak byłam na weselu, gdzie cały dzień byłam na nogach, a potem musiałam siedzieć na niewygodnych krzesłach to wieczorem była masakra jakaś, a potem za tydzień była podobna sytuacja, tylko to były urodziny, ale też nie miałam czasu się położyć, żeby chociaż nogi wyprostować, to tak mnie bok rwał, że aż mi cała strona cierpła. Ale wszystko było ok z Maleństwem :-) Dziękuję, że pytasz jak się czuję, trochę lepiej dzisiaj, ale nadal mam problemy z chodzeniem, z łóżka ciężko wstać, ból w pachwinach nie odpuszcza, a podbrzusza jest troszkę słabszy. Gdyby nie poniedziałkowa wizyta u gina i to, że wiem że szyjka była twarda i zamknięta to bym pomyślała, że zaczynam rodzić ;-) Choć wiem, że szyjka może w parę godzin się "zmienić" no ale mam nadzieję, że Mały jeszcze się nie pcha na ten świat. Wom@n jak się czujesz? Kiedy masz wizytę u lekarza :-)? 9tygodni rzeczywiście to bardzo przykre :-( Ale nie smuć się, bo my na to nic nie poradzimy, tak się dzieje i to niestety nie jest zależne od nas. Tak jak kiedyś któraś z Dziewczyn już tu napisała, że każdy dźwiga swój krzyż, a Bóg daje nam takie jego ciężar, który jesteśmy w stanie udźwignąć. Wszystko dzieje się po coś. Też nie raz nóż mi się w kieszeni otwiera jak słyszę, że matka zabiła swoje dziecko, albo ojciec zakatował i najchętniej to bym zrobiła im to samo co oni tym dzieciątkom, ale to już jest poza nami, my nic nie zrobimy. Możemy swoje pomyśleć, ale trzeba zacisnąć zęby i iść dalej i wierzyć, że w końcu ta droga którą idziemy stanie się prosta, albo choć mniej zawiła i wszystko będzie dobrze :-) Katka84 to ja z całych sił ściskam piąstki, żeby było wszystko ok :-) A u mnie tak jak już pisałam, ból jest ale trochę mniejszy. Ale nadal mam problem, żeby chodzić, więc siedzę w domu, nawet nie spacer się nie wybieram, choć pogoda sprzyja... No ale cóż zrobić. Mam nadzieję, że dotrwam jeszcze do następnej wizyty, mam na 3 grudnia. Ale już na prawdę jest ciężko, i chciałabym żeby już był ten grudzień albo styczeń, i żebym już mogła urodzić :-) No ale muszę uzbroić się w cierpliwość :-) Daliśmy radę tyle czasu to damy jeszcze trochę :-) Madzia, Lena_d, Motylek, Izi27 co u Was? Jak się czujecie? Lena czujesz już ruchy Małej :-)? Olcia jak jeszcze będziesz w domu po wizycie to daj nam znać co z Wami, czy już zmierzacie na porodówkę czy jeszcze czekasz w domu? Asmana, Dorcia wielkie buziaki dla Was 😘 😘 :*:*:* Qociakwawa co z Tobą!!!!!???? Odezwij się do nas!!!! Hanakali Ty też napisz, chociaż, że wszystko jest ok!!! Beatko jak się dzisiaj czujecie :-)? 😘 😘 :*:*:* 9_Mamo Aniołka co u Ciebie? Mam nadzieję, że @ się nie pojawiła. Reszta Dziewczyn wielkie buziaki dla Was 😘 😘 😘 :*:*:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszorku poczekaj do jutrzejszej Bety. Nie załamuj się. Jesteśmy z Tobą Kochana, ja całym sercem !!! Beatko no to miałaś przeżycia. Ale wierzę, że będzie dobrze. Dbaj o Was 😘 Też czekam na brak to się oszczędzaj i rób przerwy w pracy ile tylko się da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszorku, a moze za wczesnie i dlatego test jeszcze nie pokazal? :(( zrob bete, ok? Beatko, jeju..az ciarki mialam jak czytałam..ale super ze wszystko w porzadku i bąbel rosnie :D asiu, ja wizyte mam 23.11 dopiero i tak postanowilam wstrzymac sie z beta i po prostu cierpliwie poczekac na wizytwe. choc chyba po becie bylabym spokojniejsza :( Do Twojej wizyty tez juz niedlugo, dasz radę :)) buziaki dla wszystkich Dziewczynek :**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki... Wiecie jak ja sie stresuje he heco chwile zagladam na fb i na kafe i czekam na wiesci od Oli...Pewnie dzis juz bedzie tulic swojego Babelka... U mnie znow noc nie przespana... Bartek cala noc sie rozpychal do tego ciagle meczy go czkawka... Co powoduje u mnie mdlosci straszne...Dzis postanowilam PAKUJE TORBE juz tak do konca... Bo jak na razie wszystko w proszku.... Beatko ale mnie zmartwilas tym postem.. Najwazniejsze ze wszystko jest ok... Lekarz powiedzial od czego te plamienie? A mozee po prostu byly przytulanki z mezem i po prostu po tym tak sie stalo.... Wypoczywaj kochana nie przemeczaj sie i nie rob gwaltownych ruchow... wszystko na spokojnie... U mnie Bartek sie rozpycha najbardziej po lewej stronie juz ten bok tak mnie boli ze nie moge wytrzymac... Myszorku wiem jakie to dla ciebie trudne ale nie mozesz sie poddawac... Musisz byc dobrej mysli ... Moze po prostu trzeba sobie odpuscic nic na sile... Sama wiem to po sobie... Dziewczyny starajace sie nie poddawajcie sie przyjdzie dzien kiedy my sie rozpakujemy a wy bedziecie sie cieszyc ciazami... I zycze wam ale tak pozytywnie nieprzespanych nocy od kopniakow porannych mdlosci itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak czekam na jutrzejsza bete. Dzisiaj jest 9 dzien po transferze pieciodniowego malucha i test mysle powinien byc wiarygodny. Troche sie podlamalam a maz mowi, ze sprobujemy jeszcze raz. Asia1004 Wlasnie liczylam na takie objawy jak bol brzucha na @ wlasnie tak mnie bolal brzuch w pierwszej ciazy az do 7 tygodnia bo tyle moja ciaza sie rozwijala a potem obumarla i brzuch przestal bolec. Milenka1988 Z checia bym odpuscila ale w moim przypadku moze to sie rownac z brakiem dziecka. Trzy razy zaszlam naturalnie w ciaze i wszystkie trzy stracilam. Zrobilam badania genetyczne i wykazaly, ze mam translokacje chromosomow, mi nic nie dolega i jestem zdrowa ale problem pojawia sie gdy chcem miec dziecko. Na dziesiec pobranych komorek trzy byly dobre genetycznie a jedna tylko przetrwala do piatego dnia. Wiec ile razy musialabym jeszcze zajsc w ciaze i ja stracic zeby trafic na zdrowa genetycznie komorke? Moze gdybym byla w ciazy co miesiac kiedys by sie udalo ale ja mam 36 lat a udaje mi sie po wielu miesiacach staran i moze zycia mi nie starczyc. Na dodatek niedlugo mam urodziny i myslalam, ze dostane prezent, glupia bylam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszorku jeszcze nic straconego... mi w tym cyklu tez test pozno pokazal wiec jest szansa ze jednak dzidzia bedzie... a w dodatku mialybysmy podobny termin:D a u mnie beta urosla:D nawet nie wyobrazacie sobie jak sie balam odebrac wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
beatko ale Ty bidoku mialas stresa... a powiedzieli Ci skad sie nagle wwwwwwziela ta krew?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cium dziewczynki. Dziekuje za zainteresowanie. JEstem po KTG i mam regularne skurcze i rozwarcie na 2. Wiec po konsultacji z lekarzem wrocilam do domu po Torbe i mam wrocic do szpitala jak bol bedzie nie do zniesienia albo jak mi wody odejda. Wiec dzis pewnie szpital w ostatecznoasci w nocy :D Trzymajcie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No kochana cieszymy sie i trzymamy kciuki... U mnie torba spakowana tzn. dwie torby mam jedna dla siebie jedna dla Bartka.... Powiem wam ze dzis jakos sie nie bardzo czuje... Jak chodze to mnie tak w dole brzucha ciagnie ze zrobie kilka krokow i musze usiasc... no i dzis zauwazyalm przy tych moich uplawach tak ze 3 razy lekko zabarwione na zielono uplawy... Poczekam do 17 jak maz wroci... jak cos to zadzwoni do lekarki i jej powie o tym... na razie sie uspokoilo... uplawy niestety coraz mocniejsze z dnia na dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha, super ze beta urosla. dzis robilaś ponownie? ja stchórzylam..i czekam na wizyte. :D Widze że niedługo posypią nam się świeze Mamuśki :) trzymamy kciuki za porody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o7cia trzymamm kciuki za bezproblemowe rozwiazanie milenka zielone uplawy to paskudny objaw nie zastanawiaj sie nawet tylko dzwon do ginka woman ano dzis robilam ponownie... ale serce mialam na ramieniu... moze i dobrze ze Ty nie robilas to i mnie stresu... ja sie nie moglam powstrzymac... wole nawet sie nie zastanawiac gdyby beta byla mniejsza niz powinna... dzisiaj mam wizyte u ginekologa... troche sie boje... mam nadzieje ze nie bedzie taki wredny jak w szpitalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jak bedzie wredny to moze czas zmienic? to oni są dla nas a nie na odwrót, nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o7cia trzymamm kciuki za bezproblemowe rozwiazanie milenka zielone uplawy to paskudny objaw nie zastanawiaj sie nawet tylko dzwon do ginka woman ano dzis robilam ponownie... ale serce mialam na ramieniu... moze i dobrze ze Ty nie robilas to i mnie stresu... ja sie nie moglam powstrzymac... wole nawet sie nie zastanawiac gdyby beta byla mniejsza niz powinna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
woman no wlasnie zobacze... jak mnie wkurzy to pojde za 2 tygodnie do innego... w koncu to ktos do kogo powinnam miec zaufanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu to byly moje slowa o tym krzyzu he he takie zycie.... nic nie mozemy zrobic bo to nie zalezy od nas.... Myszorku skarbie wiem ze to przej...... ale jest jeszcze szansa.... nie mozesz sie zalamal wszystkie tu musimy walczyc o to aby zostac mamami. Wiem ze mozesz powiedziec ze nie jestesmy na twoim miejscu ale sama jeszcze nie wiem co przede mna.... podam ci przyklad jednej pary ktorzy po 18 latach chcieliponownie miec bebe ale raczej bo to aby ratowac swoj zwiazek przed rozwodem niestety jego sperma dawala tylko 5 % szans a ona nie chciala in vitro gdyz jest bardzo wierzaca. Ale sprobowali raz jedyny i nie udalo sie. Byli juz bliscy rozstania prawie nie sypiali juz ze soba. I co cud ciaza! Maja teraz pieknego synka a. Ciaza nie wiadomo jakim cudem . Sa teraz szczesliwa rodzinka maja dorosla core i rocznego bobasa..... sama widzidz moze wiecej wiary..... a i ona ma ok 40 lat. Uwierz skarbie i ktores urodziny na pewno spedzisz z dzieciatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiu to byly moje slowa o tym krzyzu he he takie zycie.... nic nie mozemy zrobic bo to nie zalezy od nas.... Myszorku skarbie wiem ze to przej...... ale jest jeszcze szansa.... nie mozesz sie zalamal wszystkie tu musimy walczyc o to aby zostac mamami. Wiem ze mozesz powiedziec ze nie jestesmy na twoim miejscu ale sama jeszcze nie wiem co przede mna.... podam ci przyklad jednej pary ktorzy po 18 latach chcieliponownie miec bebe ale raczej bo to aby ratowac swoj zwiazek przed rozwodem niestety jego sperma dawala tylko 5 % szans a ona nie chciala in vitro gdyz jest bardzo wierzaca. Ale sprobowali raz jedyny i nie udalo sie. Byli juz bliscy rozstania prawie nie sypiali juz ze soba. I co cud ciaza! Maja teraz pieknego synka a. Ciaza nie wiadomo jakim cudem . Sa teraz szczesliwa rodzinka maja dorosla core i rocznego bobasa..... sama widzidz moze wiecej wiary..... a i ona ma ok 40 lat. Uwierz skarbie i ktores urodziny na pewno spedzisz z dzieciatkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka84
Dziewczyny byłam na badaniu wszystko jest ok fasolinka ma 9 mm i jest bicie serduszka :D jestem prze szczęśliwa czułam to wiedziałam że będzie dobrze ..... Pozdrawiam wszystkie Was!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilus2710
witam :-) ola trzymam kciuki zeby wszystko szybko przebieglo:-) milenka nie chce cie straszyc ale jedz jak najszybciej do szpitala zielone uplawy to zly znak...:-( musze sie pochwalic ze mam pierwsze zdjecie swojego dzidziusia mam 6t6d a juz ma 9mm lekarz powiedzial ze to duzo i ze wszystko jest ok:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilus2710
katka ktory to tydzien?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ilus, katka to wielkie te wasze fasolki :)))) fajnie ze wszystko ok. mycha, jak u lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilus2710
wom@n a ty kiedy sie wybierasz do lekarza?:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka7784
ILUS 7 od om ale od zapłodnienia 5-6.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość katka7784
ILUS 7 od om ale od zapłodnienia 5-6.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki gratuluje wszystkim Wam postepow 2 kresek, pierwszych bic serduszek, pierwszych zdjec usg, pierwszych porodow, wyprawek i tych wspanialych chwil.... Jestem z Wami:) MYSZORKU jak tam samopoczucie? Uszy do gory bedzie dobrze mimo wszystko!!!!!!! Moze na poprawe humoru choc to kiepskie powiem ci ze u mojej kuzynki najmlodszej w rodzinie a ma chyba 19 lat wykryto brak wyksztalconej macicy nawet nie wiedzialam ze tak moze byc:(((( Ja chyba bym tego nie wytrzymala taki prezent na poczatek doroslego zycia, ale z drugiej strony w rodzinie mojego meza jest para ktora nie mogla miec dzieci ale to przez nowotwor i teraz adoptowali 2 rodzenstwa i sa szczesliwa rodzine.... Rozne przypadki rozne rozwiazania, fajnie jest miec tylu kuzynow a razem jest nas 19 i teraz kazdy poszdel w swoja strone i nie zawsze jest kolorowo:( Dentist odpocznij troche i skrobnij pare slowek..... LENA i QOCIAK co u was mam nadzieje ze brak wiadomosci to dobre wiadomosci???? Reszta kobietek piszcie co u WAS!!!!!! A u mnie po rozmowie z mezusiem odkladamy staranka o miesiac zeby odpoczac od tematu ciazy ktory zamieszkal u nas od kwietnia i nie odpuszcza..... Chce spokojnie pojechac do rodzicow na swieta boje sie podrozy samochodem na dluzszy dystans w ewentualnej ciazy...... Dlatego odpuszczamy zabezpieczac sie nie bedziemy ale przytulanki spokojnie bez stresu ze to te dni.... Jesli cos wyjdzie to zajeb..... jesli nie trudno. Za duzo mnie to stresu kosztuje. Postanowione moze Nowy Rok zaczniemy juz w 3? Spotkalam dzis ta dziewczyne co wam raz pisalam ze wpadla; niestety dzis nie mialam jak udac ze jej nie widze; rozsmieszyla mnie slowami ze najgorzej to sie rozebrac u gin i te badania na krzesle okropne i usg dopochwowe..... Stalam cicho ale mialam ochote nia telepnac!!!!!!!! A ja no tak to przewalone okropne masz racje! Oj oby tylko takie problemy miala! Buziaki dziewczynki milej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorowa pora Moje samopoczucie nie najlepsze, przewylam caly dzien a na dodatek przyszly nastepne rachunki, kolosalne, prawde mowiac nie spodziewalam sie takich kwot i zalamalam sie do konca. Narazie na nastepne podejscie nas po prostu nie stac. Moze za pol roku sprobujemy? Moze troche naturalnie sie postaramy bo przeciez mam duze szanse na zdrowa ciaze, niby. Nie wiem co robic. Musze sie z tym przespac jutro nowy dzien i moze jakis plan w glowie uloze. Strasznie mi sie nie chce jechac jutro do kliniki na bete, wiem, ze bedzie ujemna a musze sie stawic. Najchetniej to zaszylabym sie na jakis czas w jakiejs dzungli. Na sylwestra jedziemy w gory na narty a ja najlepiej bym zostala w domu i przewyla ten caly czas. Poprostu nie mam ochoty spotykac sie z ludzmi. Tak jakos podupadlam na duchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myszor75 Nie lam sie Kochana prosze cie...to nie jest dobrze dla ciebie tak sie czuc...ja wiem,ze mialas duza nadzieje z tym zwiazana,ale moze jeszcze nic straconego,moze za wczesnie na wynik pozytywny testu.Ja osobiscie w testy nie wierze,bo mi nie wykazalo ze jestem w ciazy a bylam i jak mi zrobili bete to mialam bardzo wysoka.Ja wiem,ze to koszty sa kolosalne w tych czasach liczy sie kazdy grosz,ale glowka do gory...nie wiem co mam ci jeszcze napisac...wiem ze zadne slowa cie w tej chwili nie pociesza,to jest taka zal chwila.trzymaj sie i pmaietaj,ze masz nas!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, Asiu, Motylku, Doris milo ze pytace o mnie? @ nie przyszla ale co z tego jak 1 kreska na tescie :-( dzis 34 dc... wiec moj organizm wraca do tego co bylo przed poronieniem, czyli nieregularne cykle...... porazka..... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama aniolka, widze ze te cykle masz tak jak ja ;/ koszmar :( ale..dopoki @ nie ma ..jest zielone swiatelko, tak? mi test wyszedl w kwietniu jak robilam dopiero w 40 dc wczesniej dwa negatywne :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×