Kolejna ciąża po poronieniu

Agnik24 dopiero teraz przeczytałam Twój post o Tych problemach z Mają. Jeśli źle się czujesz i dziecko ma problemy żeby się najeść przy cycu to nie męcz siebie i małej, widocznie nam obu nie jest pisane karmić dziecko piersią. Mi Nela też cały czas płakała jak próbowałam ją karmić, mam za krótkie sutki i nakładki też nie sprawdziły się u mnie. Od czasu kiedy jest tylko na butli mała jest spokojna, czasem zapłacze jak jest głodna. Ja już swojej dałam smoczek bo wcześniej była tragedia tak krzyczała po nocach. teraz tylko po zjedzeniu może z 5 minut podydla smoka i wypluwa zanim zaśnie.

Agnik, moja siostra miala prawie identyczny problem z corka i sie okazalo, ze dziecko bylo po prostu glodne, miala malo pokarmu i mala bardziej sie bawila piersia niz jadla, jak ja zaczela dokarmiac butelka, to zaczela byc wesola, ladnie spala w nocy i przestala marudzic i ciagle plakac. Moze i karmienie piersia jest lepsze dla dziecka, ale jak masz byc zmeczona, sfrustrowana i zestresowana, a mala nieszczesliwa,to moze trzeba sprobowac butli. A na ulewanie podobno Enfamil jest dobry. Ja nie czuje presji karmienia piersia i moze to zabrzmi dziwnie, ale jakos ciezko mi to sobie wyobrazic, cos czuje,ze jak pojawia sie jakies problemy, nie bede miala oporow siegnac po butle...ale to juz indywidualna sprawa. xx Mlo, wiem, ze ciezko sie nie przejmowac,ale chyba musisz sie uodpornic na takie komentarze, tylko sobie moge wyobrazic jak Ci ciezko, ale to Ty jestes mama i wiesz co dla neli najlepsze, a poza tym dopiero sie urodzila i musicie sie siebie nauczyc. Nie wyobrazam sobie zeby rodzice czy tesciowa tak mi mowili, wrecz przeciwnie...Jedynie dziadek ostatnio stweirdzil, ze mu imieniem dla prawnuka zepsulismy wieczor, ale to inne pokolenie i inne gusta, wiec musza sie pogodzic. Trzymaj sie, bedzie dobrze

mlo ale Ci rodzice daja do wiwatu , kurde nie pomagają takim gadaniem . co do karmienia mam nadzieje ,ze ja będę mogla ale zobaczymy - może się okazac ,ze tez sztuczne mleko pojdzie w ********ie nastawiam się na nic . ale jest czad ze masz taka slicznosci już w domu a dopiero co pisalysmy ze ledwo chodzisz po schodach :) co do rzeczy na 50 mam kilka sztuk bo dostałam w spadku - wogole mam dużo używanych i mało nowych ale wyprane wszystko poprasowane wiec chyba nie szkodzi . co do kg ..dziewczyno Ty przytylas 8 a ja już 18 mam no to o czym mowa eheheh :) Twój się cos odzywa ? wspiera chociaż na odleglosc ?po jakim czasie musisz wrocic do pracy jak cos ? jak to u Ciebie wygląda ?ja po roku chce ale nei wiem czy będzie z kim dzidzi zostawić i jak to się wszystko rozwiaze - zobaczymy . Edzia Ty mieszkasz w Krakowie prawda ? która strona miasta ? ja się wyprowadziłam za Krakow ale może się kiedyś spotkamy na spacerku :)

EDZIA Sista83 Nie wiedzialam, ze ty tez z Krakowa;-) Ja z okolic Bonarki. Do jakiego lekarza chodziłas? A w którym szpitalu rodzisz? Ja core rodzilam w Spesie na Salwatorze, a teraz chyba bedzie na Galla. Boję się dziś straszenie -mam to genetyczne... Co do karmienia -pamiętacie jak pisalam o płaskich piersiach i nakladkach? Niestety jest tak jak myslalam -moja kuzynka właśnie miała takie problemy jak u Was są i tez przeszła na mleko sztuczne i dziecko się w końcu najadało i sie uspokoiło. ##### Czekam na dziecko, Choruszka Pomodlcie się za mojego dzidzia zeby zdrowe bylo. ###### Emilia -kalina I jak??? Kreseczki są? Pozdrawiam :-D

Czesc dziewczyny poczytuje was codziennie :) termin mam za tydzien wczoraj bylam u polożnej za tydzien znowu ide i jesli poród sie nie zacznie to chce mi masaz szyjki zrobic wiec troszke sie martwie :( Miala któraś z was ? Ponieważ na razie sie nic nie zapowiada na poród :( Tak bym chciala juz urodzic .Jeszcze leciala wam wczesniej siara przed porodem czy jak urodziłyscie ? Dzieki pozd

Mlo gratuluje coreczki.muśi byc sliczna. Co do wloskow to sie wytra Bartek mial na ramionach i siusiaku takie biale a teraz nie ma nic. Heh. Co do wtracania sie osób trzecich niestety nie da śie tego uniknac. Taka jest ludzka mentalnosc. Mi tesciowa na odleglosc potrafi sie wtracac. I wszystko wie najlepiej przez skypa wie co Bartkowi dolega. Wymysla mu choroby no i oczywiscie nasza wina to jest. Maz to zaraz sie drze na nia bo wie ze jak ja wybuchne to wnuka predko nie zobaczy. Chociaz moj tata nie lepszy . Ciagle cos gada a to ze przegrzewamy itd. A no i pytanie czy mu juz zeby wyszly i sika ma nocnik.tak mnie to irytuje ze szok.co do karmienia to ja miesiac czasu to robilam. Niestety kazde karmienie konczylo sie i zaczynalo placzem bo maly nie umial zaśsac a jak juz to zrobil to boł straszny z bolu poduszke gryzlam. No i refluks dotego. Z mlekiem butelkami tez trzeba utrafic. Oj wtedy kasy idzie. Mlo a skoro mala ma zoltaczke to nie jedziecie na lampy? Dziwne ze cie nie nacieli w ogole masakra jakas. Z tym nietrzymaniem moczu bedziesz muśiała zglosic sie do lekarza niech cos poradzi.

Edzia ja mieszkałam w okolicy Ruczaj Kliny a teraz mieszkam za miastem : w kierunku na Zakopane : okolice Libertów Mogilany Gaj kojarzysz ? na wsi mieszkam i mam szok . kiedyś się może spotkamy z wozkami na spacerku w polowie drogi albo w Bonarce na kawie ? :) co do rodzenia : wybieram się na Ujastek - tam tez miałam zabieg po poronieniu i byliśmy na dniach otwartych , innych szpitali nie znam i poznawać już nie będę . zobaczymy jak będzie :) ewcia8445 ja mam termin na 26.03 -2.04 a wczoraj mi powiedziała ze niby już powoli mam się zbierac jedna noga bo cos czuje ze szybko urodze na dniach , poki co sprzątam dom , chodze w ta i sporwrotem po schodach bo wiecznie czegos zapominam wiec faktycznie mam szanse szybciej urodzić .. z tydzień by mogla mala poczekać ale zobaczymy . masazu mi nikt nie proponowal - powiedziała mi tylko ze jakby mnie wczoraj mocniej zbadala to pewnie by się zaczelo ale woli nie ingerować , niech pojdzie swoim torem. :) ja raz mowie ze chce już a raz się boje jak cholera i nie chce ;) ale chyba jednak chce już :) ale jak maz będzie w domu to może w nocy niech się zacznie albo wieczorem heehhe mileńka ..zlote rady ooo tak :) ja mam taki charakter ze mogłabym udusic i nie pierdziele się niekiedy z wypowiadaniem swojego zdania ..chociaż w ciąży bardziej się hamuje - do czasu pewnie eheh . wkurza mnie to ze mam swoje zycie swój wiek a ktoś mi cos narzuca i nie kuma jak mowie NIE ? :) sylwiatko jak się czujesz ?

EDZIA Sista83 Jasne, ze kojarze;-) Kliny, Ruczaj to blisko jesteśmy, te okolice tez znam. W Libertowie nawet parę razy bylam kilka lat temu. Pewnie, ze kiedys chętnie się spotkam -jak juz urodze, co? A tymczasem uciekam i mam nadzieję wrócić z dobrymi wiadomosciami:-)

Mlo88 Ach!Ci rodzice!Zawsze myślą,że wiedzą najlepiej.Skąd ja to znam:( Przykro,że nie masz w nich wsparcia.Jesteś praktycznie w tym wszystkim sama a właśnie teraz przydałaby ci się pomoc(w ogarnięciu wszystkiego i byś doszła do siebie po trudach ciąży i porodu).Dobrze,że się niepoddajesz.Masz prawo do błędów,wątpliwości.Nikt nie rodzi się z wiadomościami z poradników o rodzicielstwie.Dajesz sobie świetnie radę Nawet jak przejdziesz na mm to nie wyrzucaj sobie,że ci się nie udało karmić cycem.Szkoda byście obie się katowały.Może faktycznie Mała naje się do syta i od razu humorek wróci:) Nelka musi ślicznie wyglądać:)Ten lekarz to jakiś niedouk by tak Maleństwo skrzywdzić.Udusiłabym drania.Ty też zgłoś lekarzowi,że masz problem z trzymaniem moczu.Może przydały by się jakieś zabiegi,ćwiczenia albo źle cię zszyli.Coś mądrego może poradzi.Daj znać koniecznie co powiedzieli w szpitalu "" Edzia Będe trzymać kciuki za dzisiejsze badanie by Twoja Dzidzia zdrowa była:) Mam nadzieje,że dobre wieści będą:) Daj znać po wizycie. "" Ewcia8445 Ja miałam masaż szyjki macicy i nie jest tak źle.Da się przeżyć. Troszkę boli(mi ten ból kojarzył się mocniejszym bólem miesiączkowym). Po masażu pobolewało mnie podbrzusze i można troszkę krwawić ale to jest jak najbardziej normalne.Ja miałam masaż w czwartek a w niedzielę w nocy odeszły mi wody.Moja położna twierdziła,że w ciągu 3-4dni powinno się coś rozkręcić,jeśli nie to można zabieg powtórzyć ale są kobiety na które to wogóle nie działa. Życzę ci by u ciebie szybciutko się rozkręciło:) "" Milenka Widzę,że większość z nas ma osoby w rodzinie które wiedzą wszystko najlepiej:) Mam nadzieję,że jak moje dziecie dorośnie ja mu tak życia nie będe uprzykszać:) "" Mój Urwis śpiocha smacznie:)Wyśpi się,naje i idziemy na obowiązkowy spacer.Deszcz przestał padać,słońce wyszło więc trzeba korzystać:)

Edzia Będzie dobrze zobaczysz , musi być , trzymam kciuki kochana czekamy na pozytywne wiadomości:-)!!!!JESTEŚMY Z TOBĄ!!!!!!!!!

Jak pisze Asia - odpowiedzialna matka od maciezynstwa nie może wziąć wolnego, ani też L4, nikt nie wysłucha o jej niedyspozycji - tak nie ma. Jedyne więc co nam pozostaje to w głowie sobie wszystko dobrze układać. Jednym z nas jest łatwiej, bo dzieci spokojne, innym trudno jak diabli bo dziecinki płaczą i lamentują. Nie znam lekarstwa,chyba żadna z nas nie zna. Dlatego wierzę, że w dużej mierze(nie w całości) zależy to wszystko od naszej interpretacji. Jak my wytłumaczymy sobie swoją role.. Małe nie chce jeść z piersi-niech nie je. Nie każdemu jest to dane a i nie każdy by tak chciał. Ja np nie chciałabym karmić bo boję się o wygląd moich piersi "po.." Jedynie rozsądek mnie do tego zmusza i mąż;) no i tak chyba można łatwiej schudnąć po ciąży-karmiąc.

Agnik, nawt nie mogę napisać co myślę - do ciebie bo mi spam wyskakuje:( siet!!! Przykro mi strasznie, że tak się obwiniasz. Nie można tak!!! Kochana robisz przecież co możesz.

Dziewczyny, właśnie skońcyzłam ćwiczenia z Angeliką Pióro. to instruktorka fitnes, kiedyś przypadkowo znalazlam ja na youtube. Polecam gorąco!! Czuję sie o niebo lepiej, przedewszystkim psychicznie. Wczoraj zżarłam się z mężem. Do dziś mu nie wybaczam! nie zrobiłam sniadania, ani nawet kawy, wyszlam z domu zanim wstał. A teraz czekam az wroci z pracy, bo głodna jestem! i ma zrobić obiad!! Cwiczenia mnie odprężyły. Dały wyluzować. Dziewczyna porobiła krótkie filmiki, tzw zestawy cwiczen dla kobiet wciąży. zestaw 25 jest także dla kobiet w połogu, więc po porodach świezo Wam się przydadzą.

Dziewczyny, właśnie skońcyzłam ćwiczenia z Angeliką Pióro. to instruktorka fitnes, kiedyś przypadkowo znalazlam ja na youtube. Polecam gorąco!! Czuję sie o niebo lepiej, przedewszystkim psychicznie. Wczoraj zżarłam się z mężem. Do dziś mu nie wybaczam! nie zrobiłam sniadania, ani nawet kawy, wyszlam z domu zanim wstał. Cwiczenia mnie odprężyły. Dały wyluzować. Dziewczyna porobiła krótkie filmiki, tzw zestawy cwiczen dla kobiet wciąży. zestaw 25 jest także dla kobiet w połogu, więc po porodach świezo Wam się przydadzą.

sosi ja wlasnie swój fitness zalatwilam : prasowanie , odkurzanie parteru i latanie na mopie :) teraz daje na chwile dziecku odpocząć bo się krolewna odezwala dziś przed chwila niedawno ..już myslalam ze się nie odzywa bo się wystraszyla porodu jak mama :) sosi co do piersi .. ja tez mam obawy jak one będą później wygladaly ale nastawiam się na karmienie piersią ( o ile się uda ) ok 7 mcy chciałabym , ćwiczenia i kremy mysle ze pomoga jak cos .. ale okaze się w praniu. z miski c weszłam na e a rozstępy na nich miałam już za starych lat jak nagle schudłam wiec zobaczymy co będzie dalej. co do rozstepow innych : ciesze się ze nic mi nie strzelilo : smaruje się dwa razy dziennie , mam nadzieje ze już nic nie strzeli ?celulitek jest na swoim miejscu - nie chce zniknąć cudownie nagle po nocy eheh :) mam wizje ..ale nie wiem czy się uda ogarnąć jeszcze raz ciuszki młodej wg rozmiarów ulozyc bo cos czuje ze mam maly misz masz :) Edzia trzymam kciukasyy :) będzie dobrze. daj znac - czekamy na info . Akinom3 ale Wam fajnie . na południu Pl szaro buro ble... ale jak Nini się urodzi zrobi się pogoda wyruszam na podboj swiata ( wsi ehheeh ) jak tam z mezulem ? spoczko już ?

wlasnie do mnie zadzwonila pani polozna ( kiedyś napisałam emila do poloznych ze szpitala czy przychodzą do domu i jak to wygląda ..ble ble ) i powiedziała ,ze mnie odwiedzi we wtorek :) super ciesze się . zawsze jakas fachowa porada się przyda , a jakbym do wtorku nie dotrwała to w szpitalu się spotkam z nia :) ciekawe jak wygląda taka wizyta ? możecie mi podpowiedzieć ?mialyscie przed porodem takie wizyty ?

Edziu - jeszcze się nie napalam. Mam dopiero 7 dzień podwyższonych temperatur. Za tydzień testuję :) Ale nie napalam się... pobolewa mnie podbrzusze, jakby na okres. Nie tym razem, to może w kolejnym cyklu :) Buziaczki

Agnik kochana ja powoli tez wymiekam,a karmienie piersia czasem tez mnie przerasta caly dzien jak krowka leze z wywalonymi cycami.ale patrze na to przez pryzmat szczescia ze Malutka jest zdrowa i ze mam z Nia tylko takie " problemy" a nie jak moja kolezanka rodzila 15.01 a jeszcze nie wrocili ze szpitali bo ich corcia ma chore serduszko i kazdy dzien jest dla nich darem... dlatego szukam czasem w tym zmeczeniu i rozpaczy wlasnie tych pozytywnych rzeczy.z reszta nikt nie mowil ze bedzie latwo.naprawde kochana w tych ciezkich chwilach pomysl jaki to dar od Boga zdrowe dziecko.powoli sie siebie nauczycie..... X X sista polog juz praktycznie mam z glowy krwawilam jedynie jakis tydzien bo po cc czyszcza macice wiec to jest ciut inaczej niz po sn. Buziaki

Sista83 pamiętaj że w swoim życiu jeszcze nie raz przytyjesz i schudniesz. to przecież normalne. Co do ubranek to jasne że nie szkodzi że są używane. ważne żeby Nince było ciepło. z połówkiem nie mam prawie kontaktu, napisał do mnie że on wie że za dużo błędów w stosunku do mnie popełnił że ja już wystarczająco dużo na niego czekam ale prosi żebym jeszcze trochę wytrzymała i że on za niedługo wróci ale musi najpierw na coś w Turcji poczekać. boję się że coś głupiego zrobił bo on ma szczęście do problemów. Brakuje mi go bardzo no ale co zrobię.... nic co do pracy to mam zasiłek do 21 maja więc w czerwcu muszę wracać do pracy, nie wiem co zrobię z Nelką, może będzie tak że pójdę na chorobowe bo okazuje się że źle podano mi znieczulenie i mam ostre bóle kręgosłupa brzucha i pachwin. xx Milenka1988 dziękuję :) jeśli mogę się zapytać powiedz mi po jakim czasie się mogliście starać z mężem o dziecko w przypadku ciąży pozamacicznej ?? xx Akinom3 no ja już od niedzieli na mm lecę, bo mała wiecznie głodna a jak dawałam do cyca to krzyk bo nic nie leciało a ona głodna. mnie też bardzo bolały piersi przy tym i cały brzuch dołem , więc się obie męczyłyśmy. nie jest fajnie usłyszeć że zamiast cycków mam flaki itp :( żebyś wiedziała że brakuje mi wsparcia i to bardzo. Chciałam Wam pokazać zdjęcie małej ale nie potrafię go umieścić na takiej stronie :( dziś mnie odwiedził moj lekarz domowy u głupia zapomniałam jemu o tym powiedzieć. ta pielęgniarka co jest u mnie ( na szczęście jutro ostatni dzień ) twierdzi że się ładnie goi ale ja widzę że się nie goi tylko jest nie zrośnięta rana. no nic jutro jak będę w szpitalu to zapytam się czy mogę sama umówić się do gina. jeśli tak to umówię wizytę żeby zobaczył to moje krocze. Ja nie chcę być rozczłapana :( xx Dziewczyny same też nie raz zapewne dostałyście złote rady ale u mnie to już masakra jakaś :( rano siedziałam na łóżku i patrzyłam na Nelke bo miała nosek zatkany i ciężko oddychała to usłyszałam od mamy " nie męcz tak tego dziecka ", mam nie mierzyć temperatury bo przebiję kiszkę stolcową. mam nie przebierać dziecku pampersa zaraz po jedzeniu bo to ją boli ale ciul że w trakcie jedzenia zrobiła kupę to powinna przez kolejne 3 godziny w niej siedzieć... mam nie całować jej i nie przytulać... i tysiąc innych tekstów typu że zamiast karmić dziecko to mam flaki a nie cycki ... że mam jej nie kłaść do łóżka swojego bo ją przygniotę albo uduszę... że jak urośnie to opowiedzą jej jak ja źle się nią opiekuję .... aaa i w grudniu zabierają Nele do polski i nie mam nic do gadania. Uwierzcie mi że mam ochotę rzucić się pod pociąg żeby nie patrzyć na to wszystko co mnie otacza ale to będzie egoistyczne w stosunku do Neli

mlo strasznie mi przykro jak czytam o rodzicach .. az trudno uwierzyć ze tak Ci " pomagają" szkoda ze nie ma chlopa przy Tobie , razem byscie cos wynajęli i bylby spokoj. Ty jesteś jej mama i wara komu do tego jak się nia opiekujesz i niech się odwala wszyscy .

Mlo 88 Jestem w szoku przepraszam ale współczuję ci takich dobrych rad.Naprawdę jak ty to znosisz? Edzia jesteś już po badaniu nie piszesz nic a ja tu czekam? Dziewczyny ja też kiedyś pisałam o karmieniu piersią niestety nawet na siłę pokarmu w piersiach nie zdobędziemy.Ja karmiłam 3 miesiące więcej nie było mi dane podejrzewam że teraz też tak będzie.No niestety to niczyja wina jedne karmią bardzo długo a inne nie mają tego pokarmu w ogóle .Potem sąfrustrację bo dziecko głodne a mama zmęczona.Warto to przemyśleć dla dobra siebie i dziecka .

matko Mlo:( nie mogę tego czytać:( ale ci musi być ciężko..... x no a ja przed chwilą pękłam;( bo Tośka już tak wydziwiała przy cycku że wydarłam się na Nią i na Męża który nie winien niczemu;/ ach mówię Wam.....

Edzia czekamy na info:-)wiesz,ze nie mogę sie stresować hihi:-)

EDZIA Jestem dooopiero, ale.. Z DOBRYMI WIADOMOŚCIAMI!!!! Lekarz powiedział, ze dzidzia jest na medal!!! Widzialam nosek, uszka, paluszki -wszystko i jest dooooobrze :-D No i...chyba jest SIUREK ;-) Ginek.powiedzial zebym się jeszcze na płeć az tak nie nastawiala, ale cos tam dynda;-) Dziewczeta -dzieki za wsparcie...

Sista83 facet to też kawał złamasa. dziś mi powiedział że żałuje że zrobił mi dziecko bo chce żyć tyko ze mną a nie chce kolejnej córki. ja już nie rozumie go bo co raz to inaczej gada raz że chce stworzyć rodzinę dla niej a raz że nie chce jej. muszę sobie odpuścić życie z nim mimo że bardzo go kocham. ciężko będzie ale muszę jakoś to zakończyć i nie zwariować do reszty.

Edzia super wiadomości Kochana!!!!Bardzo się cieszę no więc teraz się nie zamartwiaj bo wszystko jest dobrze i ciesz się ciąża,super bardzo się cieszę!To miłego wieczorku:-)

Wyczytałam na necie właśnie w jakimś medycznym poście,ze ok 14 tygodnia czyli tak jak ja mogą wystąpić bóle brzucha ze względu na to,że macica rośnie i przesuwa się z dołu do brzucha no to trochę się uspokoiłam:-)mam nadzieję,że to właśnie dlatego mnie pobolewa no i dobrze , ze czasami a nie non stop bo tak to bym już leciała do doktorka:-)

EDZIA Mlo Mimo mojej dzisiejszej radości tak mi przykro jak czytam co sie u Ciebie dzieje...:-( Faceta sobie odpusc -skup się na corci, z takim rozchwianym emocjonalnie mężczyzna to byś chyba na dłuższą metę zwariowala. Martwią mnie Twoi rodzice bo ich nie zmienisz, ale moze trzeba z nimi pogadać? Jak oni mogą mówić, ze powiedza Neli, jak dorosnie, ze Ty się nia zle zajmowalas??? Co to w ogole za gadanie??? Przecież jej celowo krzywdy nie robisz! A odnośnie karmienia ja 4 lata po 3 mies karmieniu córki przy okazji usg piersi dowiedzialam się, ze mimo jedrnych i dużych cyckow -mam za mało kanalikow mlecznych i stąd problemy z pokarmem. I ze lewy to juz prawie wcale ich nie ma, a prawy lepiej i to by się zgadzało bo widzialam jak karmiłam czy odciagałam gdzue lepiej leci. Buziaki dla Ciebie- bądź dzielna.

EDZIA Choruszka No dzis juz chyba będę spokojnie spala:-) Widzisz, Ty się martwisz, ze brzuch boli, a ja panikuje jak mnie nie boli:-D Pytałam ginekologa i powiedzial mi, ze mnie dlatego tak brzuch boli bo miałam cesarke i macica może mieć zrosty i to powoduje ból jak rośnie. Wszystko zniosę dla zdrowej dzidzi;-)

Mlo u mnie sytuacja wygladala tak ze w pon potwierdzila sie ciaza ale ginekolzka wysłala mnie jeszcze na bete bo nie bylo dobrze widac. Beta wyszla niska i mialam ja powtorzyc w srode zaczal mnie bolec tak brzuch ze chodzic nie moglam.myslalam ze to wzdecia. W czwartek bylo jeszcze gorzej ledwa chodzilam bolu nigdy nie zapomne chyba taki jak skorcze porodowe. No i w czwartek poszlam do lekarza znow usg i okazalo sie ze dostałam krwotoku wewnetrznego i gdybym w pore nie przyszla byloby ze mna źle. O 18 bylam u lekarza a o 23 mialam operacje. Boze co ja przezylam sama bo maz nie mogl zostac. No a co do starania to w sumie po pierwszej miesíaczce juz moglismy ale my odczekalismy 3 miesiacea