Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość aniaaaa33
ututu i czekam na dziecko dzięki :* byłam u lekarza przepisał mi dupaston i narazie jest okej :) w sumie po tym jednym dniu się skonczyło . lili strasznie mi Cię szkoda ja nie wiem w jakim stanie bym była gdybym teraz stracila drugie dziecko a co dopiero na Twoim miejscu. Może faktycznie zrób wszystkie badania- napewno jest jakas przyczyna skoro tyle razy już poroniłaś :( trzymaj sie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Aniaaa Super kochana ja też brałam duphaston w sumie na moją prośbę bo nic sie nia działo ale ja czułam się spokojniejsza i brałam 1 tabletkę chyba do 12 tyg.Super bardzo się cieszę że się troszkę uspokoiłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaa33
ja też już się uspokoiłam :) jeszcze dziś zrobilam betę i przyrasta mi po okolo 200 % w 48h także jest super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Aniaaa, super wieści! Cieszę się że jest dobrze, każda z nas zasługuje na słodkie maleństwo. U mnie słabo. Przepisał wizytę z czwartku na dziś ,bo bałam się że jak wyjdzie pozamaciczna to spędzę święta w szpitalu,a tak szybciej można zadziałać. Rano byłam u lekarza. Gbur jakich mało.ale nie ważne-najwazniejsze było USG. Jest pęcherzyk w jamie macicy. Już się ucieszyłam. Ale to taki lekarz z tych co nic nie mówią,a jak spytasz to burczy pod nosem. Więc przy wyjściu dowiedziałam się że pęcherzyk jest ale trzeba zrobić betę, bo ma jakieś nieregularne kształty i on nie jest pewny czy prawidłowo się rozwija. Masakra. Sprzęt tragedia. Ale już mnie zapisał na kolejne wizyty. Zdecydowałam że jeśli rozwinie się z tego ciąża to będę do niego chodziła bo wszystkie badania na NFZ, a i tak raz w miesiącu będę jeździła na USG do swojej lekarki. Ja jestem w ogóle w szoku jak on ten pęcherzyk pomierzyl , skoro tam ledwo co widać, takie sprzęty mają. Masakra. No ale nic. Czekam na wynik bety. W czwartek idę znowu. Może mi kolejne USG zrobi i nie będzie "nic podejrzanego". Bo już chyba całkowicie zwariuje. No chyba że beta będzie niziutka to cisnę do szpitala, zeby się nie okazało że Adaś spędzi święta bez mamy. Eh zawsze coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaa33
Współczuję tego zamartwiania sie :( ale najważniejsze że pęcherzyk jest w macicy - bo to wyklucza pozamaciczną . a który to tydzien? dużo czytałam ze na początku może tak być że pęcherzyk jest nieregularny także postaraj się nie zamartwiac-choć dobrze mi to mówić bo dopiero się sama martwiłam . trzymam kciuki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
dziewczyny mam pytanie do was ile czasu czekają lekarze przy podejrzeniu braku zarodka w pęcherzyku ciążowym z waszego doświadczenia? jak w 9 tygodniu od ostatniej miesiączki nie ma go to już przesadzone?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Elmirka Nie martw się w ogóle co to za lekarz że straszy cię wyglądem pęcherzyka u mnie też był nieregularny i mnie to zaniepokoiło ale mój lekarz powiedział mi że to zupełnie normalne więc będzie dobrze:)Zobaczysz. Aniaaa\ Jak ciebie czytam to jakbym siebie widziała sprzed ciąży też biegałam na betę teraz z biegiem czasu nie wiem po co bo jak beta była ok. to wymyślałam cuda inne i podejrzenia.Jak mój lekarz się dowiedził że chodzę na ta betę to tak mnie opr.że nie pytaj .Doskonale cię rozumiem ale wierzę ze będzie dobrze już jest dobrze niedługo poczujesz ruchy dzidzi to się uspokoisz codzień będzie do ciebie pukać aż tęsknie za tym.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Gość Jak 9 tydzień od ostatniej miesiączki to będzie jakiś 7 tydzień ciąży moim zdaniem zarodek powinien już być ale mogę się mylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Gość To jest tak zwane puste jajo płodowe jak poroniłam to były ze mną dziewczyny na sali właśnie z takim podejrzeniem.Wszystko zależy od lekarza i czy z tobą nic złego się nie dzieje nie boli cię coś,jak się czujesz jak ciężarna czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1022 Niestety raczej już go nie będzie. Ja czekałam do 8 tyg pojawił się u mnie ale niestety serduszko biło na początku bardzo powoli i po 2 tyg jak byłam na kontroli już nie biło i poroniłam w 10 tygodniu a zarodek wskazywał wielkością na 6 tydzień. Nie chce zapeszać ale 9 tydzień to już zarodek powinien być wielkości około 2 cm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1002
a jak wyglądało u ciebie Gosiu poronienie? tak bardzo się boje szpitala? u mnie nie ma zarodka a ty liczyłaś tygodnie od daty miesiączki czy od owulacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
mi się wydaje że mnie nie skierowali do szpitala że to świeta bo po świetach od razu mam się zgłosić na kontrol ale powiedzieli nie ma szans dają 1% wiec i po swietach we wtorek będzie u mnie 10 tydzień ciąży od ostatniej miesiączki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
napiszcie proszę jak wygląda poronienie w 10 tygodniu , czy jest samoistne czy kierują do szpitala? tak bardzo się boje i jest mi smutno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili2011
gość1022 poronienie samoistne raczej zaczyna się samo i jest bez czyszczenią do około 7tc w 10 jeśli nie doszło do poronienia to raczej jest już zabieg lyzeczkowania. Ja dwa razy poronilam w 7 tc, dostałam krwawienia i do szpitala -pecherzyk był ale się dalej nie rozwijał. organizm go wydalil po ok 2-3 dniach a macica wyczyscila się sama. Moja szwagierka miała tak ze w 10 tc dalej był pecherzyk i jej zabieg robili po podaniu tabletek na poronienia bo macica sama się nie wyczysci. w 16 tc już r odzilam dzieciatko(synek mieścił się na mojej dloni) - tak jak poród naturalny najpierw wody odeszły, dziecko przyszło na swiat a potem łożysko. później jest zabieg żeby wyczyścić macice - w celu uniknięcia zakażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili2011
gość 1022 jeśli masz rh(-) to zawsze musisz iść na poronienia nawet jeśli jest samoistne. musisz mieć podaną immunoglobuline do 72 H po poronieniu. Dlatego każde poronienie spędziłam w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Hej dziewczyny, Beta idealna. Ale chyba za szybko zaczęłam się cieszyć. Od rana znowu zaczęłam plamic na brązowo. A nie miałam juz tych plamien...Jeśli do godzin popołudniowych się nie poprawi to jadę na SOR. Może potrzebuje czegoś na podtrzymanie czy coś.nie wiem. Boję się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
do lili -ja właśnie mam rh- wiec szpitala nie uniknę dziekuje ci za tą informację nie wiedziałam ,dodtego mamy konflikt serologiczny - jak ja bardzo się boje tego szpitala a wychodzi się tego samego dnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaa33
Elmirka trzymam kciuki ! będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaa33
Elmirka daj znać co u Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Emirka Jak tam daj znać mam nadzieję że wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Jest ok. Plamienie było tylko rano. Czuje się kiepsko. Ciągle zmęczona, wkurzona...Burza hormonów.dokladnie tak jak miałam w pierwszej ciąży.a to przecież dopiero początek... Leżę plackiem. Chata czeka na sprzątanie, święta do zrobienia, rodzice przyjeżdżają w sobotę. Już, jest wtorek a ja nic nie robię . Masakra. Chłopaki pojechali po zakupy i po lekką specerowke . Mieliśmy kupić na lato, ale już mnie szlag trafia ze składaniem i pakowaniem do bagażnika tej dużej. A tym bardziej teraz się przyda-zawsze mniej dźwigania.babcia w stanie agonalnym , nie wiadomo czy dożyje do świąt. Jak byłam w ciąży z Adasiem (też na początku), też chowalismy babcie tydzień przed świętami-tyle że Bożego Narodzenia. Siostra się 'smieje' że dobrze że tylko dwójkę dzieci planuje bo całą rodzinę bym wykończyla. Bo co Zajde w ciążę,to pogrzeb. Babcia ma 90lat więc to i tak piękny wiek...Mam nadzieję że donoszę zdrowo tą ciążę mimo tego wszystkiego co dookoła się dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Lili, pocieszyc bym chciala ale naprawde nie wiem jak i chyba nikt nie.potrafi. ja poronilam dwa razy, pierwszym razem nie.moglam sie podniwsc z tego, za drugim sie zalamalam ale na.szczescie na krotko. Po slowach lekarza ze za trzecim razem dopiero badania jakby mnie otrzasnelo ze nie przezyje tego trzeci raz. Powiedzialam ze zajde w ciaze i bede mama, zaszlam, urodzilam moja coreczke w 36tygodniu. Od tamtej pory jest cslym światem, ns pewni bym chciala dls niej rodzenstwo ale moj maz.raz ze nie jest chetny, dwa ze chyba sama bym sie bala zr.moge je stracic. Ze chyba wple.cieszyc sie z tego ze ja mam,.moja upragniona. Masz swoja coreczke, pamietaj ze ja masz, nie mozesz sie zalamac, wiem ze coezko, i urodzic malenstwo i nie.moc przytulic, nikt nie zasluguje na taka strate. Jezeli naprawde niebjestes gotowa na mslenstwo daj sobie czas. Moze emocje i strach bedzie mniejszy. Trzymam za was kciuki i mocno tule. Trzymaj sie kochana bo silna i wspaniala dziewczyna z ciebie. Elmirka musisz się odprezyc, przestac myslec ze cos zlego sie dzieje bo bedziesz pietnowala ten strach. Jest dobrze wiec badz silna i nie daj sie obawom. Ma byc dobrze tak? U nas ok, ja troche przeziebiona ale juz mi przechodzi. Swieta same bo maz pracuje ale tydzien po swietach juz do Pl lecimy. I chyba tym bardziej zyjemy niz świętami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili2011
gosc1022 u mnie mąż też ma rh(+) więc jest możliwość wystąpienia konfliktu. Jeśli chodzi o zabieg to wychodzi się na następny dzień chyba ze jest potrzeba zostać dłużej w szpitalu. pamiętaj o tym zastrzyku bo coraz częściej lekarze o to nie pytają. Za pierwszyM razem jak poronilam to mnie wypisali ze szpitala i nie dli zstrzyku... pomimo że dostali ode mnie wyniki badań grupy krwi mojej i męża.. po godzinie wróciłam i zrobiłam awanturę ze mają mi dag zastrzyk. na badaniu w środę był pecherzyk a w Piątek już nie było więc musiałam dostać jak najszybciej żeby nie minęły te 72H. W końcu mi dali. Nie martw się będzie dobrze. Grunt to próbować do skutku ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lili2011
ututu dziękuję za słowa. Wiem że mam moją najukochansza córeczkę ale mam takie pragnienie mieć więcej dzieci... całe życie tyralam dobrze się uczyłam mam fajna praca mam męża ale niczego tak nie pragnę jak całej gromadki słodkich pociech. cora też potrzebuje rodzenstwa ciagnie ja do dzieciaczkow i placze bo nie chce isc do domku. Chociaż dobrze się bawimy i ma mnowstwo atrakcji to jednak widzę że brakuje jej dzieci..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Lili wiem co to znaczy. Moje dziecko mimo ze ma troche ponad 2,5 roku tak samo szaleje za dzecmi. Ona idac spac opowiada mo o dzieciach z playgrupy, ze chce do fzieci, do kolezanki, jak kolezankanirodzila ro smoczek, pielucha, butelke dawala, a byla naprawde miala bo to bylo rok temu. Ja osobiscie jestem w szoku ze mam takie dziecko, dzieli sie zabawkami, oddaje swoje, i tez jest sama. Zwlaszcza ze my w UK i duzo dzieci nie zna. Jak przylatujemy do Pl dziecko odżywa. I roeniez chciala bym dla niej rodzenstwo ale.moj maz.chetny nienjest, nie wiem czy wogole kiedys zdecyduje sie na kolejne.dziecko, raczej nie. Nawet przyznaje, rozmawialam z nin ro mi powiedzial nienpodchodz mnie tak i nie namawiaj. Wiec odpuscilam na starcie samej rozmowy. Ale dla Ciebie kochana, probuj, jezeli tylko jest jeszcze szansa,.masz czas, chcecie.to probuj, wiem ze latwo sie.mowi i wiem ze nanpewno kochasz najmocniej swoje szczescie.ktore tutaj masz przy sobie, ale musisz byc twarda, silna i nie dac sie poddac obawom ze znowu. Musi sie w koncu udac poki jest szansa. Mocno trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam , wczoraj Wyszłam ze szpitala. W marcu 2015 r. Urodziłam synka przez cc. W styczniu tego roku w 6tc poroniłam , i teraz w poniedzialek poroniłam drugi raz też 6 tc czy jest tu ktoś po 1 cc i dwoch samoistnych poronieniach bez zabiegów kto donosił jeszcze ciąże prosze niech ktoś się wypowie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
dziekuje lili bardzo za ta inf o tych zastrzykach do 72h mi żaden gin o tym nie mówił, a mam dziewczyny do was pytanie jak jest pęcherzyk ciążowy i żółtkowy a brak zarodka to puste jajo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
nie powiedział mi gin ze puste jajo tylko że brak zarodka w 9tc od miesiączki - czy brak zarodka to puste jajo ?czy po prostu zarodek od początku się nie wykształcił ale dlaczego jest pęcherzyk zółtkowy nie rozumiem tego? proszę miałyście taką sytuacje ze był żółtkowy i nie pokazał się zarodek wcale? wiem że nie mam już szans ale chciałabym wiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
do gościa 6.48 a dlaczego poroniłaś ? zaczęłaś krwawić czy było puste jajo ? nie wiesz jak bardzo ja też to przeżywam po świetach mam mieć łyżeczkowanie będzie to mój 10 tc tak bardzo boje się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
może ktoraś z was wie do kiedy najdłużej wg om do którego tygodnia od ostatniej miesiączki lekarze czekają na pojawienie się zarodka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×