Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość gość kk
dziewczyny które poroniły mam pytanie czy po tym robiłyście jakieś badania na własną rękę ? i czy po ciązy poronionej byłyście profilaktycznie na zestawie acard i heparyna ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Gość kK Ja po poronieniu nie robiłam żadnych badań.Na początku jak ,,to,, się stało miałam taki zamiar ale po czasie stwierdziłam że dam sobie szanse i spróbuje raz jeszcze.Jak już zaszłam w ciążę to brałam duphaston chociaż mój gin.twierdził że niepotrzebnie ale zapisł mi i brałam jedną tabletkę na dzień chyba do 12 tyg.Acard i heparyna to pierwsze słyszę a ten acard to na serce tak?Ja wiem tylko o luteinie w razie plamień ale nic poza tym nie obiło mi się o uszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Czekam na dziecko Jak matura syna? Jestem bardzo ciekawa:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Elmirka Zdał !!!i to bardzo dobrze oprócz matmy zaledwie 39%stara maturę by oblał.30 czerwca o 1 w nocy podejrzeliśmy przez neta miał swoje hasło żeby mógł zobaczyć wyniki.Następnego dnia pojechałam z nim po świadectwo.No pieniążki wpłacone na trzy kierunki teraz czekamy 13 lipca będzie wiadomo na jaki wydział się dostał.No ale najgorszy stres minął na szczęście.A co u Ciebie kochana ,jak ty się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu Co tam u ciebie kochana tak mało teraz zaglądasz...rozumiem brak czasu,ale napisz chociaż parę słów.Jak Nadusia zdrowa?Co tam u ciebie lepiej w sprawach damsko męskich .Dalej pracujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Czekam na dziecko Super że zdał-zdolniacha :-) U mnie kiepsko.slabo się czuję-boli mnie chyba macica ,bo co jakiś czas szarpie na dole. Nie wiem-moze to spowodowane tym że odda cesarki minął tylko rok a macica znowu się rozszerza i pobolewa...nie wiem. Wizytę mam w przyszły piątek. To już badania połówkowe. Poza tymi bólami ok, czuję już ruchy :-) dziś mamy gości, zaprosiliśmy z okazji roczku Adasia który minął kilka dni temu.zatem idę sprzątać ,bo Adaś właśnie zasnął ;-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Elmirka Ojej to najlepszego dla Adasia już roczek ma,super:(My świętujemy 19 trzy latka tak to szybko zleciało.Super że już czujesz ruchy piękne uczucie.Na kiedy ty masz właściwie termin rozwiązania?Co do tych bóli to nie wiem nie znam się na tym mnie ciągnęło tak ku dołowi ale to w pierwszych tygodniach ciąży a lekarz coś mówił na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
hej dziewczyny. Co tu taka cisza niech któraś sie odezwie.Jak brzuchatki się miewają,jak samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
No dziewczyny co z wami? Nic nie piszecie więc ja napiszę.Otóż zaliczyliśmy z Julką pierwszą wizytę u dentysty.Była super dzielna i trafiliśmy na cudowną panią doktor,przemiła osoba ze wspaniałym podejściem do dzieci.Teraz do kontroli za 4 miesiące.Mój syn niestety nie dostał się na swoje wymarzone prawo:(dostał sie na administracje ale jest dobrej myśli że za rok i tak się przeniesie.Pogoda u nas paskudna wręcz jesienna .Chyba wakacje w tym roku w domu jedynie syn gdzieś pojedzie.My szykujemy się do imprezy za tydzień mojej i Julki no ia i w sumie też syna bo w końcu oficjalnie jest studentem także będzie wesoło.Pozdrawiam laseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Kochane, oj czasu na nic nie mam. Dla siebie tez. Prscuje dslej, mimo ze malo godzin ale z dojechaniem do domu z dzieckiem po pracy to jakbym etat cały przerabiala. Mala.zdrowa, choc dzis jakis katar ja dopadl i kichanie wiec co z tego bedzie nie wiem. Odbrazu inhalacje, syrop etc. Js kilka dni tez zatoki znowu ale szybko przechodzi. Czekam na dziecko gratulacje dla syna i mnóstwo buziakow dla Julki z okazji urodzin. Wiem ze wczesnie ale potem moge przeoczyc i kiepsko. My akurat 5 sierpnia 3 latka bedziemy swietowac. Takie mamy panny. Z mezem? Bylo ok, teraz znowu to popaprslismy, oczyeisciebjakbto my, nie mozemy zyc w zgodzie. Rozpetala sie wojna domowa o glupie skarpety dziecka. Aaa i co jeszcze, znajoma jest w ciazy, ale wiecie co, dowiedziala sie w 16tc i 5dzien. Nie miala okresu. Zero objawów ale byli na wakacjach i myslala ze sie organizm rozregulowal, testy wychodzily negatywne. Mogla sie jedynie domyslac ze ciaza ale nie nastawiala sie a tu tska niepsodzianka. Niestwty nabusg i to pierwsze czekac jeszcze musi jakies 2 tygodnie. W tym kraju to jakas paranoja z usg i wogoke z prowadzeniem ciazy. Postaram sie byc czescien. PoDrawiamy cieplutko bo u nas zimno, czekam na dziecko piszesz ze 24, u nas powyzej 20 stopni to cud wiec nie narzekaj he he. My ecale lata nie mamy. A we wrzesniu pytalas, to wesele mamy wiec dlatego zostaje w Polsce tak dlugo. A co z praca, pewnie zrezygnuje a czy powrot bedzie mozliwy to sie okaże bo jeszcze nie rozmawialam o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu To zdrówka dla Nadusi żeby szybko katarek odpuścił.Co do kłótni to u nas też wojna może być naprwdę o błahostkę ale tak to już jest.Co do ciąży twojej znajomej to wierzę bo ja dowiedziałam się wna koniec 4 miesiąca (jak z synem byłam w ciąży)zero objawów nawt miesiączkę miałam fakt mniejszą ale była także ciąza wtedy nawet przez myśl mi nie przeszła jak mały się zaczął ruszać to myślałam że coś mi w brzuchu jeżdzi.Powodzenia ci życzę z pracą,może uda się wrócić .Rozumiem że jesteś zmęczona i nie masz czasu ale niedługo wyjazd to sobie odpoczniesz i się zrelaksujesz.Pozdrawaimy z Julcią i dziękujemy za życzenia.Buziaczki dla was słoneczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej..Dziewczyny czy któraś miała z Was przypadek podobny do mojego..? 30 czerwca dostałam zastrzyk z metotrexatu aby ciąża obumarla później tabletki i organizm sam się oczyścil. Stąd moje pytanie..czy jeśli zajde w ciąże zaraz po poronieniu ten zastrzyk będzie miał wpływ na rozwój ciąży? Pozdrawiam i proszę i odpowiedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Edzia Gościu -nie znam odpowiedzi na to pytanie. Niestety . Ututu i Czekam na dziecko-fajnie, Żr się odzywacie na forum. Ja miałam remonty i czasu dla siebie brak. Ludwik robi za troje dzieci jest bardzo absorbujący. A Emi tez nie jest najgrzeczniejszym dzieckiem :-) Dziś przy tym upale to myślałam, ze zwariuje tak dawał popalić . My tez w tym roku nigdzie na wakacje...maz zmieniał prace. Miesiąc był w domu. Remont zaczęty wiec trzeba było skończyć wiec i finansów brakło... Nasze dzieciaczki prawie już trzylatki to "znamy" się już prawie cztery lata ! Razem ciąża, razem stresy, razem porody ...teraz mniej bo dzieciaki więcej czasu pochłaniają . Podeslijcie fotki i przypomnijcie jak to się wkleja to tez podeśle :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Gość Też nie znam odpowiedzi na twoje pytanie,moja ciąza sama obumarła bez zastrzyku więc nie wim.Powinnaś zapytać lekarza na pewno odpowie ci rzeczowo. Edziu fajnie że się odezwałaś.Fotki podeślę ale za jakiś czas,my jutro świętujemy mamy imprezkę urodzinową Julki i moją no i syna bo dostał się na studia.Remont zazdroszczę ci bo masz już czyścitko.Moja Jula to tak ściany załatwiła że po niedawnym remoncie nie ma śladu.Tera nawet nie ma co zaczynać ,dopiero na przyszły rok u niej w pokoju zdecyduję się chyba na tepatę,podobno wracają do łask:)Pozdrawamy twojego Lulusia i do usłyszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Kochaniutkie. Ja nie wiem tez jak odpowiedzieć na to pytanie. Jak nasze dzieciaczki w brzuszkach? I te biegajace? U nas ok. Ostatni katar trwal pol dnia. Jeszcze troszke ponad tydzien i urlop, dluuugi urlop. Powiem szczerze ze podziwiam mamy pracujace, zelaszcza z wiecej niz jednym maluszkiem, bo ja nie moge ogarnac tego balaganu jaki zostawia mi moja dwojka (dziecko plus mąż) wracajac do domu. Serio, wszystko jest nawyciagane. Czasami cos ogarnie, pozmywa ale wiekszosc po prostu wracam z pracy do pracy. Co u was kochane?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
ututu. U nas po urodzinkach było super.Teraz czekamy na pogodę w końcu ma być ciepło:)Bo ten lipcopad to jakaś masakra.Podziwiam ci ę i doskonale wiem że jak się pracuje i ma małe dziecko to jeęd czasami człowiek nie wie w co ma ręce włożyć i śmieje się przez łzy.Niedługo urlop więc myśl o tym.Coś nasze babeczki mało się odzywają.Może wczasy czy coś?My siedzimy w tym roku w domu raz to mało funduszy a dwa pogoda że ciężko ucelować.Mój syn jedynie jedzie na Hel ale dopiero 4-5 wrzesień na taki obóz integracyjny z uczelni.Ja tym czasem lecę widzisz siedzę w domu a też czasami nie mogę wszystkiego ogarnąć:0Całuski dla Nadusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Hej, Ja na dłużej odezwę się chyba po wakacjach:-) ciągle coś, a to jakiś wypad a to jakieś inne zajęcie i tak zleciał ponad miesiąc. Masakra...kiedy? Ogólnie jest ok, córa kopie jak szalona, czuje się fajnie. Jestem przerażona jak pomyślę o dwójce małych dzieci , więc staram się nie myśleć;-) damy radę. Było to w końcu naszym marzeniem, wiec musimy:-) jesteśmy na końcówce 23 tygodnia. Jem, tyję ale jestem szczęśliwa. Czekam na dziecko, fajnie że młody tak podchodzi do tych studiów- tzn. Że szkoda, ale za rok się najwyżej przeniesie. Mądry chłopak... Ututu, Obyś przywiozła do Polski pogodę. Bo lata to tu nie ma w tym roku...eh Pozdrawiam Was z burzowego Pomorza, do następnego, buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Elmirka. Super że świetnei się czujesz odpoczywaj kochana i nabieraj sił .Pewnie że sobie poradzisz podobno dwoje maluchów w domu wychowuje się lepiej jak jedno tzn prościej .U mnie była tak duża różnoca że wszystkiego uczyłam sie od początku no ale tak wyszło dziś żałuję bo przecież jakoś by było i też by się wychowało.No ale młoda byłam miałam inne priorytety..cóż.Nawet nie zapytałam czy wy już macie jakieś imię wybrane dla córeczki.Nic nie napisałaś o Adasiu?Jak on się ma broi czy spokojny raczej ,zdrowy jest.Ja również pozdrawiam kujawsko pomorskie pod chmurami brr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Rlmirka, swietnie ze u was w porzadlu. Dziewczyny ja juz na szczedcie w domku, na razie nie pracuje. Zobaczymy po powrocie z Pl. Kochane ale.raczej nie chcecie mojej pogody bo ja przeciez pi to do pl lece zeby z lata skorzystac. A u nas 14 stopni i dzien w dzien leje, wiec naprawde tego nie chcecie. Poza tym w sobote moja mala.dzoewczynka obchodzi swoje 3 urodzinki. Nie wiem koedy to zlecialo, i ze jestesmy razem juz tak dlugo a ja nie moge sie nia nacieszyc. Tanczy, spiewa, rysuje kwiatki, buzki, ludziki, rybki, jest po prostu boooska. Ale czeka naa wizyta u ortopedy z tymi nozkami naszymi. Martwie sie bo wiem ze dzieci roznie sie rozwijaja ale.moja dziewczynka niebumie nawet skakac. Nie.potrafi oderwac dwoch nozek. Naprawde niepokoje sie bardzo ale jakos musze wytrzymac do wizyty. Wiec kochane trzymajcie sie cieplutko bo ja jeszcze dwa toetu mam do zrobienia, jeden malej na sobote i zla znajomej na nirdziele, nie wiem jak ja to ogarne. Taki zawrot glowy ze masakra. A kiedy nas spakowac? Chyba nie bede spala ze trzy dni ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu Super że jesteś w domku,dla Nadusi z okazji urodzin najserdeczniejsze,najszczersze życzenia samych pogodnych dni żeby rosła szczęsliwa i zdrowa wszystkiego naj ,naj.Masz rację słońce ten czas tak szybko leci niedawno przecież się urodziły a tu proszę już 3 urodzinki.Udanych wypieków ci życzę ,grunt że jesteś w domu na pewno sobie poradzisz ,kochana jak ty dla znajomych pieczesz to musisz być niezłą kucharką.Mam nadzieję że z PL też się odezwiesz.U nas już tak nie leje tylko duchota,zero słońca przynajmniej u mnie w Toruniu.Pozdrawiam cię serdecznie i do usłyszenia.Aha Julka to rysuje tylko kółka na razie za to pyskuje teraz za trzech...mam nadzieję że to minie.O i jeszsze jedno nauczyła się jeżdzić na trzech kółkach na rowerku właśnie dzisiaj byliśmy kupić kask bo tak szaleje że się boję zeby się nie przewróciła.Ciekawe co z tymi nóżkami Nadii,a nadal ma tą fałdkę?Rzeczywiście dobry pomysł wybrać się z nią do ortopedy koniecznie lepiej teraz niż za póżno może jakaś rehabilitacja czy buciki ortopedyczne,cięzko powiedzieć co to może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Czekam na dziecko Imienia dla małej nie mamy. Zawsze chciałam Olę, ale męża szefowa ma na imię Ola i jakoś za dużo tej Oli się w domu przewija, więc raczej coś innego. Nic nam się aż tak mega nie podoba zebysmy byli pewni jak przy Adasiu. Bierzemy kilka imion pod uwagę: Natalia, Oliwia, Daria, Iga, ale wyboru szybko nie będzie :-) Adaś ma rok i miesiąc i jeszcze sam nie chodzi. Ciągle przy pchaczu, ścianie, przy czymkolwiek ale nie ma odwagi się sam puścić. Ostatnio wstał z kolan na proste nóżki bez niczego na środku dywanu. Zobaczył po fakcie że nie ma się czego złapać i od razu na cztery ;-) wczoraj od kanapy do stolika puścił rączki na jeden krok samodzielny, ale na więcej na razie go 'nie stać'. Nie spinam się jednak- przyjdzie i na niego pora. Jest tak samo słodki jak niedobry. Potrafi pokazać takie rogi że ho ho. Jak mu coś zakazanego zabierzesz to macha rękoma na prawo i lewo, że złości jeszcze zabawką rzuci ,a i potrafi położyć się na podłogę i głową walnąć żeby na siebie zwrócić uwagę. Moja siostrzenica też tak robiła ale nie sądziłam że to będzie tak szybko ;-) no ale nie reaguje na takie zachowanie, i po chwili dziecko ani nie płacze, ani nie krzyczy. Nie ma że on chce i już. Nie dajemy sobie wejść na głowę. Jak trzeba to i klapsa w pieluchę dostanie. Zaczyna pokazywać swój charakterek czasami. Ogólnie ma codzien jest grzecznym, ciągle uśmiechniętym dzieckiem. Ładnie sam się bawi. Ostatnio mieliśmy pierwszą chorobę. Dostał 3dniówke. Wysoka gorączka i te sprawy. Później byliśmy tydzień na domki nad jeziorem i go pogryzły pierwszy raz komary. Po tygodniu wyszły odczyny i też się skończyło na lekach odczulajacych i maści z antybiotykiem bo nogi i ręką jak balony. Ale też dalismy radę. Poza tymi akcjami na szczęście okazało zdrowia. Ma już 7zebow. Je już nasze obiady.sloiczki sporadycznie jak gdzieś do kogoś jedziemy. Jedna drzemka w ciągu dnia koło południa, ale za to 2-3 godziny. Także ogólnie fajnie :-) Jedyne co mnie martwi to moja mama która zaczęła chorować ale o tym następnym razem jak więcej czasu będzie. Ututu, No dobra- Twojej pogody nie chcemy ;-) Życzę samych wspaniałości Twojej córeczce. Przede wszystkim zdrówka- bo ono jest jednak najważniejsze. Buziaki, i do następnego razu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Elmirak. No i to chciałam wiedzieć:)Super Adaś się rozwija a różki kochana to dopiero będą mi czasami ręce opadają mimo to że Jula nie jest rozpuszczona to przechodzi takie etapy i tak okazuje swoją frustrację ze czasami nie mam siły.Co do chodzenia masz rację jeszcze ?Adaś ma czas każde dziecko inaczej się rozwija grunt że wszystko idzie do przeodu i nie ma żadnych odchyleń co do sprawności.Choroby u maluchów nie było cię wcezśniej na forum moja Jula od maleńkiego chorowała non stop a to gardło a to ospa c zy jakaś jelitówa u ciebie to naprawdę super.Imię ciężko wybrać u nas miała być Martyna nawet mam zdjęcie ciążowe z wielkim brzuchem i napisem Martynka 23 tc.I klapa syn chodził akurat z martyną do klasy i strasznie jej nie cierpiał.Mi podobały się inne imiona moich chłopakom inne dałam wolny wybór i tak została Julia.Oliwia też się u nas przewinęła jesze Lili i dużo ,dużo innych także macie nie mały wybór.Teraz dużo par wybiera imię dopiero po urodzeniu się dziecka ,kiedyś pisali od razu na rączce na tej bransoletce teraz nie ma takiego przymusu.Moze jak mała się urodzi to wtedy was olśni:) Ututu miłej zabawy urodzinowej:)Sto latek dla Nadusi i dużo ,dużo prezentów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Kochane, bwrdzo Eam dziekujemy za zyczebia urodzibowe. Bylo fsjnie tylko tesciowa tak sie popisala ze mi jest wstud za jej zachowanie. Nastepnym razem mam w dupue, nie prosze. Schowala sie w jednym miejscu haknodtracona jakas, nie usiadla przy stole, nic niebhadla, praktycznie z nikim nienrozmawiala. Mowie do dziecka Nadusia wolaj babcie do stolika, przy niej oczywiscie, niestety. Proponuje jej kawe, herbate ona nie chce. Wstyd mi bylo za to jak xholera. Dodatkowo byly jeszcze inne dzieci to ta chciala sie bawic rylko z wnuvzka, inne dzieci tez olewala az zwroxilam mojej uwage zeby sie bawila z dziewczynka np to tesciowa potrafila sie odwrocic plecami do drugiego dziecka a Nadie zagadywac wiecie, tego bawet babcia nie mozna nazwac, serio. Bo ja nie wiedzialam jak sie zachowac, co powirdziec i wogole mnie zatjalo po prostu. Fakt jestesmy poklocone ale mogla nie przychodzic bo rowniez poklocona byla z ciocia Nadii ktora te byla na urodzinach. Paranoja jakas po prostu. Ta kobieta nie potrsfi w zgodzie zyc jak widac nie tylko ze mna. Mniejsza o ti. Jestesmy w pl, korzystamy z pieknej pogody, slonce, basen, dzieciaki szslejace, no i dzisiaj przyplatal siw katar a wlasciwie chyba zatoki dziecko zlapalo. Zobaczymy jutro czy przejdzie. W pplsce babcia ciocia prezenty dla dziecka, torcik niespodzianka. Fajnie jest, rodzinnie przynajmniej. A co do toecikow, nie robie ogolbie komus na zamowienie czy cos, ale wyjatki robie, robilam znajomej ostatnio, i mamy wspolba kolezanke ktora zszyczyla sobie tez, wiec nie smialam odmowic. A tak to robie tylko dla nas, ja, maz, dziexko, czy jakies tam inne okazje do pieczenia ciacha. Pozdrawiam was serdecznie i odezwe sie jeszcze niebawem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Ututu Super że się dobrze bawisz i czujesz w PL,chociaż tu możesz odetchnąć.Oczywiście zdrówka dla Nadusi żeby katar szybko minął może to przez tą zmienną pogodę nic dziwnego że ją dopadło.Co do teściowej to brak słów naprawdę ,świadczy to tylko o niej jak się zachowała ty się nie martw bo jesteś w porządku wobec niej w końcu ją zaprosiłaś na urodzinki.Nie rozumiem tych ludzi i to najbliżsi potrafią tak idiotycznie się zachowywać ,ja na twoim miejscu już więcej bym jej nie prosiła,osobno zorganizowałabym spotkanie oczywiście jak Pani babcia miałaby ochotę a jak poczułaby się w ten sposób urażona to wprost bym jej powiedziała dlaczego się tak stało.Dama nad damami nie zazdroszczę ci ale w sumie to ty nie musisz mieć z nią nic wspólnego po co się denerwować ,a jak Nadia na nią w ogóle reaguje?w końcu nie widzi ją często.Da się przekupić czy nie?Moja Jula za chiny nie dałaby się nabrac na prezenty są osoby których po prostu nie trawi np.swojej chrzestnej jak była malutka to płakała na jej widok a teraz nie reaguje na nią jak ją widzi.Mimo to masz już za sobą tą imprezę pewnie gdyby nie babcia byłoby o wiele ciekawiej nie martw się i nie myślk o niej nie warto ona pewnie tobą też się nie przejmuje skoro pokazuje takie fochy.Baw się dobrz w PL i odzywaj się kiedy tylko możesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaa33
Cześć dziewczyny ;) Długo się nie odzywalam bo jakoś brakowało czasu. Ciesze się że u Was wszystko dobrze ;) no i Elmirka gratuluje córeczki;) U nas będzie synek i jakos do tej pory to do mnie nie dociera :D Wszystkim Którym brakuje pogody zapraszam na podkarpacie tu upały po 34 już drugi tydzień także ciężko żyć- no ale na szczęście mam basen ;) Pozdrawiam Was wszystkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cleo1976
Jeżeli poronienie było bardzo wczesne (nie wymagało łyżeczkowania), a lekarz wyrazi zgodę, można podjąć starania już w kolejnym cyklu.W przeciwnym wypadku trzeba odczekać co najmniej 3 cykle-lub tyle, ile zalecił lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Aniaaa333 Super że się odezwałaś mam nadzieję ze się dobrze czujecie?Synek super wcale się tobie nie dziwię że nie dociera to do ciebie ,ja jak rodziłąm syna to dopiero uwierzyłam że jestem mamą jak go zobaczyłam :)najpieiękniejsze uczucie,zobaczysz łzy się same cisną do oczu .Tak szybko zleciało ze to ja nie mogę uwierzyć że to już u ciebie 34 tc.Przecież pamiętam jak zaczęłaś pisać a tu proszę już końcówka.A co z imieniem dla synka macie jakieś ?Życzę ci już mniej gorących dni żebyś się nie męczyła no i zdrówka dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaa33
Czekam na dziecko pisałam że u nas 34 stopnie :D a jeśli chodzi o tydzień ciąży to jutro zaczyna się 24 ;) Nad imieniem jeszcze myślimy bo mamy z mężem inne upodobania :D No ale mamy jeszcze trochę czasu . A jeśli chodzi o to jak się czuje to wszystko super tym razem ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Aniaa 333 No to popełniłam gafę musisz mi wybaczyć:(No tak przeczytałam jeszcze raz i rzeczywiście pisałaś o 34 stopniach ale ze mnie gapa.No ale 24 tc to i tak już bardzo dużo i wszystko idzie już z górki.Robiliście już jakieś zakupy dla maleństwa czy jeszcze chcecie poczekać.Ja właśnie pamiętam jak chyba w tych tygodniach co ty teraz jesteś kupowałam wózek cieszyłam się jak dziecko.Potem i tak wózki zmieniałam także w sumie miałam chyba ze 4 .nie polecam ci wielofunkcyjnych lepiej kupić głęboki a potem przerzucić się na spacerowy,u mnie ten wielofunkcyjny nie sprawdził się.Super że się dobrze czujesz ,końcówka może być trudniejsza ja przytyłam bardzo dużo chyba ze 24 kilo w ciąży i ten nadmiar kilogramów był dla mnie przekleństwem ,bolało wszystko od kręgosłupa po nogi. Za to teraz jestem patyk zrzuciłam wszystko nawet dużo więcej przed ciążą warzyłam 75 teraz 51 to tak na pocieszenie bo niektóre laski myślą że ciężko zejść z tego nadmiaru po ciąży.Ja to zgubiłam moment nawet nie wiem kiedy.Wszystkiego dobrego no i teraz będę pilnować tych twoich tygodni ,żeby się nie pomylić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lidia1993
Hej dziewczyny. Straciłam ciąże w 14 tygodniu przez odklejenie kosmówki... Nie robili mi zabiegu łyżeczkowania. Mieszkam w Anglii i lekarze tutaj powiedzieli że organizm sam się oczyści. Byłam w Polsce u lekarza żeby sprawdzić czy wszystko ok i niby powiedział że wszystko dobrze, ale ciągle nie mam okresu. Dziewczyny może któraś z was byłam w takiej sytuacji? Kiedy mogę się spodziewać okresu? Kiedy mogę zacząć się starać? I czy znowu może mi się to przytrafić przy następnej ciąży? Kiedy byłam w Polsce zaczynałam dochodzić do siebie ale kiedy wróciłam do Anglii wszystko wróciło i czuje się bardzo źle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×