Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Etkapetka

Kolejna ciąża po poronieniu

Polecane posty

Gość gość
Do gosc 1022 zaczelam krwawic w oby dwoch przypadkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
do 9.09 a miałś na usg widoczny zarodek? u mnie brak jest jego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
do 9.o9 u mnie będzie łyżeczkowanie bo nie będzie samoistnego poronienia a poniedziałek zaczęłam 9tc, boje się starć o kolejną ciaże u mnie chyba trzeba 6 miesięcy odczekać- aty masz już dzieci czy starsz się o pierwsze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie miałam widocznego zarodka, tak jak pisalam w pierwszym komentarzu w 2015 r przez cc urodziłam synka. I nie wiem dlaczego teraz dwa nie powodzenia pod rzad :( a niby jestem zdrowa .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
9.31 ja też się nad tym zastanawiam dlaczego mnie to spotkało , staraliśmy się o ciaze długo i nie udało się tak mi smutno ,mnie czeka szpital niestety niby po poronieniu samoistnym łatwiej jest o ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaa33
Elmirka to super że jest okej. Nie zazdroszcze samopoczucia no ale chyba lepiej żle się czuć i zeby było w porządku z ciążą. ... o widzisz to rodzice przyjada i będą sprzątać :D - żarcik taki . Zobaczysz będzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Gość 1022 Pęcherzyk żółtkowy to błona która ma odżywiać zarodek bardzo możliwe że twoja ciąża na wczesnym etapie nie rozwinęła się albo obumarła bardzo mi przykro.Powinnaś jeszcze raz wybrac się do lekarza rzeby to potwierdzić.Ja miałam ciążę obumarłą wszystkie objawy mi minęły i czułam że coś jest nie tak.Poronienie musiło być wywoływane bo nie plamiłam ,nic mnie nie bolało.Niestety moja ciąża skończyła się bardzo szybko kolejna się udała mam córeczkę aha jeszcze ma 19 letniego syna ta druga ciąża to było poronienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
do czekam na dziecko- wiem ze tak mogło być że na wczesnym etapie to się stało widocznie gin nie chciał mnie na świeta kłaść do szpitala a orientujesz się może do którego tygodnia od miesiączki czekają jeszcze na zarodek pytam tak teoretycznie do 9 ? ja nie mam szans już powiedzieli mi że jest żle natomiast chciałabym wiedzieć bo nigdzie na necie nie pisze kiedy najpóżniej może on się pojawić i czekają z zabiegiem? ja mam cykle 29 dniowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
do czekam na dziecko- a mam do ciebie pytanie w jakim wieku urodziłaś córeczke ? nie wiem czy będę jeszcze próbować jestem sporo po 30 tce i jednak wiek robi swoje, do tego niezgodność grup krwi z moim mężem jest wiele przeszkód a najbardziej wiek chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Gość 1022 Ja urodziłam syna w w ieku 17 lat potem po 17 latach poronienie córkę urodzi łam w wieku 33 lat dokładnie urodziła się dzień po moich 33 urodzinach mój mąż miał wtedy 39 lat.U nas chyba było tak że za długi odstęp czasu był tak dziś sobie to tłumaczę.Dziś mój mąż jest po 40 ja mam 36 lat córka w lipcu kończy 3 latka. Co do tego zarodka u mnie pojawił się w 5 tygodniu.Myślę ze górna granica to 7 tydzień wtedy już na pewno lekarz by go widział.twój zarodek najprawdopodobniej wogóle się nie wykształcił stąd ja stawiam na puste jajo u mnie przy poronieniu było widać zarodek 2mm i brak akcji serca lekarz powiedział mi wtedy że to był jakiś 5-6 tydziń jak ciąża obumarła poronienie wywoływane miałam chyba w 11 tygodniu strasznie się bałam nie wiedziałam jak to będzie wyglądać.Czemu masz czekać 6 miesięcy ktoś ci tak radził?Tu dużo dziewczyn stara się zaraz po pierwszej miesiączce tak też było w moim przypadku.Ja musiałam trochę poczekać bo udało się w 7 cyklu starań ale niektórym udaje się odr azu.Zapomniałam c***isać że ja z mężem również długo staraliśmy się o tę ciąże poronioną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
do czekam na dziecko- mi gin mówiła ze sluzówka musi mieć minimum 7mm żeby zacząć się starac a z ta odbudowa róznie bywa i lepiej się nie spieszyć i wygoić żeby się nie powtorzyło, mam tez tyłozgięcie macicy to tez utrudnia zajście w ciąze , najgorsze ze lekarze nic mi nie wytłumaczyli tylko że jest żle i mam jeszcze wykrytego obok krwiaka bardzo sporego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Gość jak u ciebie to 9 tydzień od ostatniej miesiączki to jest 7 tydzień ciąży idziesz jeszcze do gin.?Potwierdz to czy tam nic naprawdę nie ma a robiłaś sobie betę?Może w tym czasie pojawił się zarodek zresztą w szpitalu i tak będziesz miała usg ja na twoim miejsu zrobiłabym betę i napewno poszła jeszcze do lekarza.Co do wieku to ci powiem że na sali byłam najmłodszą mamą za pierwszy razem i za tym drugim też .?Wszystkie kobitki przed 40 stką a jedna nawet po to piękny wiek i możesz być mamą.Szkoda że na foru nie ma Edzi ona urodziła póżno no póżno jej zdaniem moim nie.Jak ktoś bardzo chce mieć tą swoją kruszynkę to wiek nie gra roli a móc posiadać dzieci chociaż czasami dają popalić to coś cudownego,niezastąpionego i twojego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Wszystko się zgadza ale śluzóka bardzo szybko się odbudowuje zresztą możesz i na pewno pójdziesz na kontrole po zabiegu uwież mi nie potrzeba na to 6 miesięcy gdybyś poroniła w póżnej ciąży owszem.Co do krwiaka powinnaś zrobić z tym porządek i dobrze się przygotować żeby wszystko było ok żebyś była zdrowa.Co do krwi to nie mam pojęcia może znajdz jakigoś dobrego gin.Który wam pomoże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
tak idę do gin na usg po swietach i ma mi dać skierowanie do szpitala będę miała wtedy 10tc ale torbę do szpitala wczoraj spakowałam bo jak się zacznie krwawienie np. to jadę od razu do szpitala bo muszą mi podać zastrzyk do 72 godzin bo mam niezgodnośc grup - gin mi powiedział że nie daje szans mi tym razem że jest żle i już był by zarodek na tym etapie ciąży a tam jest pusto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
do czekam na dziecko- a w jakim wieku edzie ta urodziła? dla innych 35 lat to już zapóżno jest i krytykują wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Gość 10 22 Edzia miała 35+ jak urodziła dokładnie nie wiem .Krytykować to sobie mogą to twoje życie i twoje pragnienia.Dlaczego masz nie próbować skoro to ma dać czy szczęscie.Nawet nie patrz na tych ludzi co tak mówią ludzie są podli i zawsze coś sobie znajdą do gadania czepiania się.Uwież mi że warto nie myśl o swoim wieku czy o tym co ludzie powiedzą to nie ważne dziecko da ci taką miłość swoją bezgraniczną,bezinteresowną że tylko ono sie będzie liczyć.A propo jak ja urodziłam w wieku 17 lat to ludzie też gadali to były jeszcze inne czasy nie pytaj jak mnie w szpitalu na porodwóce potraktowali.Teraz są inne czasy ważne że wy chcecie już się udało czyli zajść możesz więc nie jest żle. Ututu Mam wyrzuty sumienia bo zawsze mam do ciebie napisać i zawsze coś.Terz byliśmy wszyscy przeziębieni nie wiem czy to czasem nie była grypa ale obyło się bez lekarza Jula zniosła wszystko najlepiej.Co dzień to dziecko mnie zadziwia mój syn nauczył ją mówić niekonfabułuj i nie dewaguj moja profesorka mała.Sen z powiek spędza mi maj matura syna i żeby dostał się na te swoje prawo jejku jak się nie dostanie to ja nie wiem.No jesze maj i przyjęcie mojej chrześniaczki nie chce dawać kasy z różnych powodów jej rodzice są chrzestnymi mojej Julki nie są zbyt wylewni zasze kupią jakieś za duże bluzki czy takie najtańsze że po jednym praniu nie wiadomo gdzie rekaw.Nie chodzi już nawet o to ale boli mnie to że ja dla chrześniaczki zrobiłam wszystko ubrałam ją od stóp do głowy całe ubranko świeca wszystko jeszcze dałam kasę a oni kupili jej na chrzciny misia i dresy no to trochę śmieszne.Odczuli to nie powiem bo teraz robię tak jak oni dlatego nie chce dawać kasy wiem że jak jula będzie miała przyjęcie to też nie dadzą to chytrusy .Kiedyś tacy nie byli mój mąż nie chciał ich na chrzestnych ale nie mieliśmy wyjścia nie mam z jego strony żadnej rodziny tylko moją on swoich braci i sióstr nie zna.Jak z filmu no ale tak jest.Czytałam że jedziesz do Pl radzę ci weż ogromny parasol i kurtkę przeciwdeszczową u nas panuje burzo wichura dosłownie jak nie pada to wieje i tak w kółko.Moja jula też ciągnie do dzieci jak zobaczy na ulicy przedszkolaków to chce iść z nimi albo chociaż za nimi zapisałam ją do przedszkola od września 7 czerwca zebranie i muszę już wpłacić wpisowe i podpisać umowę.Tu znowu konflikt bo mąż nie chce i tak z moim głupkiem się kłucę ale idziemy do przodu pojednanie już było potem oczywiście kłótnia prezent na przeprosiny potem znowu kłótnia.To chyba rzeczywiście jakieś przesilenie albo wiek czytałam nawet że po 30 -stce to jakiś etap jest że coś mnie ominęło że kryzys jakiś według schematu tam czytanego mąż poszuka sobie młodszej .Masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Gość 1022 Ja miałam wywoływany poród w 15tygodniu(z tym że płód był żywy), później miałam lyzeczkowanie. Z 6lekarzy w szpitalu mówiło inaczej. Jeden ze starać się od razu, inni że cz kac 3miesiace inni że 6 miesiecy. Moja ginekolog też powiedziała że trzeba poczekać aż śluzówka będzie miała 7 milimetrów żeby bezpiecznie donosić kolejną ciążę i nie fundować sobie kolejnych stresów. Ja od lyzeczkowania po równym miesiącu miałam już 6,5mm i powiedziała mi że mogę spokojnie już działać. Za niecałe dwa miesiące byłam w ciąży, urodziłam zdrowego syna. Teraz po pierwszej miesiączce od kiedy urodził się Adaś (ma 9m-cy) zaszłam w kolejną. Śluzówka miała 1mm jak brałam tabletki antykoncepcyjne, i odrosla do pięknych rozmiarów też w nieco ponad miesiąc. I teraz uwaga. Wg tej miesiączki jestem w jakimś 7-8 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Bałam się że to pozamaciczna bo p e c h e r z y k był widoczny dopiero w tym tygodniu. Lekarz powiedział że to jakiś 4tydzien. Więc wg miesiączki jak będzie zarodek to będzie spokojnie 9. No ale nie możemy się tym suge owac bo miałam całe zycie nieregularne miesiączki. Polecam tak jak czekam na dziecko zrobić betę. Mnie przed wczoraj trochę uspokoiła pomimo ciągłych akcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
elmirka dziękuje ci za wypowiedz ,faktycznie różnie kobiety mają i jedne po miesiącu mogą a inne nie , ja nie wiem czy będę się starała dalej na dzień dzisiejszy już się pogodziłam z tym co ma być to będzie po prostu , a od wczoraj zaangażowałam się w takie coś jak duchowa adpocja dziecka zagrożonego którego rodzice chcą się pozbyć i jego życie jest w niebezpieczenstwie ,taka adopcja duchowa trwa 9mcy może dzięki mnie będzie miało możliwość żyć ,to daje mi siłe i sprawia że nie czuje takiej pustki w sobie i może pozwoli mi się stać lepszym człowiekiem- tylko nie oceniajcie mnie proszę tak po prostu czuje i przynosi mi to spokój bo same wiecie to jest trudne nikt tego nie zrozumie kto tego nie przeżył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
dziewczyny mój gin powiedział ze bety hcg nie ma sensu robić bo przy pustym jaju również rośnie ,usg w moim przypadku będzie najbardziej wiarygodne i ostatecznie rozwieje wątpliwości i potwierdzi ich diagnozę że ze tam nic nie ma - robiłam betę hcg dwa razy na samym początku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
gość 10 22 masz rację beta będzie przyrastać ale niewiele w zdrowej ciąży przyrasta do 100% w ciągu 48h.ja bym zrobiła na twoim miejscu .Duchowa adopcja nie wiem co to jest ale skoro ci pomaga to ok.każdy sobie radzi na swój sposób:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Gosc 1022 powiem tak, jwstws silna i nie poddawaj się bo po co? Poki jest nadzieja no to sie starajcie. Wiek? Jaki wiek? Tu nie ma nic do rzeczy wiek. Janpoerwsza ciaze stracilam. Usg mialam dopiero w 12czy 13tyg, na usg nie bylo widac zarodka, ale mi to zostalo wytlumaczone inaczej, ze tak naprawde w tym momencie nie moze stwierdzic czy bul czy nie, moglo sie ztac tak ze zarodek obumieral i mogl sie nawet wchłonąć. Moja beta w tamtym momencie na cito odpowiadala okolo 5tuhodniowi chyba. To byla chyba sobota, w ppniedzialek rano szpital bo dostalamnkrwotoku, moja psychika chyba tak zadziałała. Mialam lyzeczkowanie, hgb na poziomie 7,1 antybiotyk biseptol, kroplowki, i po 4 dniach dopiero wyszlam do domu tylko dlategi ze mi hgb juz nie spadla ale tez nie rosla. Najgorsze chwile w moim zyciu, ktorych wolala bym nie pamietac bo posypało sie wszystko. Ale wstalam z tego. Styczen 2012 na katcienwypisane poronienie samoistne w toku. Sierpien 2013 zaszlam w ciaze ale wczesniej sie nie staralismy. Wtedy tez choc przeliczajac mialam przeczucie ze moge byc w ciazy. I bylam, dwie kreseczki. Szczescie trwało do chyba 7 pazdziernika. Planownie, krwawienie i tak stracilam kolejną szanse na bycie mama. Wylam jak dziecko, krzyczalam mojwmu mezowi w twarz ze nigdy nie bede mamą. Mylilam sie. Bo wstalam z tego po kilku dniach, gdy mialam usg dotarlo do mnie ze nie, zw teraz sie uda, musi bo wiwcej tego nie przezyje. Udalo sie, w sierpniu 2014 urodzilam moja coreczke w 36tyg. I moze nie mialam jeszcze 30 lat ale wiek sie nie liczy, tylko nadzieja i szanse ze mozna byc mamą. Rozpisalam sie, kazda ma swoja historię, taka ktorej nie powinna miec zadna kobieta, i musimy z tym zyc, ale dopoki jest nadziejabwalczcie dziewczyny o swojw szczęścia. Bez wzgledu na to co inni mowią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ututu123
Czekam na dziecko, oj kochana wiem, bo i u mnie malo czasu, szykuje na swieta, sprzatam domek zeby zostawic porządek. Dobrze ze julka odpornosci nabrala. Mojej Nadii jedenvb dzien tez goraczka 39 i zero czegokolwiek. Przeszlo samo. A mnie rozlozylo ale juz dzis sie dobrze czuje. Zostala mi kuchnia do sprzątania biore sie za wypieki. Lubie swieta ale z moim facetem to nic nie jest normalne takie jakie.powinno byc. Zrobil sibie ze mnie nie wiem kogo. Znowu sie klocimy, mimo tego ciaglego tlumaczenia, no staram sie jak tylko moge, rozmawiam, czasem krzycze no ale ja tylko kobieta jestem, ale poblazam, ignorujw juz duzo, ale kuzwa jemu nie wolno, bo dasz palec to juz d**y nie ruszy, samo sie zeohi. Ale mowi ze zeobi, a ja potem chodze i prosze i sie upominam. Do niczego tak no bo ile mozna. Wszystko mu przeszkadza co tylko powiem, najlepiej jak go nie ma w domu a i tak jest coraz mniej a teraz my polecimy do pl nie wiadomo na ile i nie wiem co dalej bedzie. Jestem.zmeczona naszym beznadziejnym zwiazkiem,staram sie jak moge, a za chwile to samo, nie docenia nic. Paranoja jakas. Przedszkole, moja ma kolezanke z playgrupy nie daleko nas moeszka, nawet jak idzie.spac gada o niej, mowie ci, ciagle dzieci to, tamto. A co tych tekstoow dzieci moja ostatnio truskawki chciala, no i pierwszy raz jadla i mowi do mnie: mamusiu nalepsze na swiecie. Myslalam ze padne, skad taki tekst he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Gość 10 22 Wiesz tak wczoraj jeszcze myślałam i zastanawia mnie to że skoro twój lekarz mówi że nic z tego nie będzie to czemu nie dała ci skierowania od razu tylko masz przyjść po świętach.Zabieg w szpitalu wygląda tak że jednego dnia stawiasz się w szpitalu ,drugiego idziesz do domu.Ja nie byłam nawet super przygotowana tylko jakieś kosmetyki ,podpaski no i koszulka na zmianę.Jeżeli tak rzeczywiście jest że to puste jajo płodowe już byś była po zabiegu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
chciał dać mi skierowanie byłam u niego w ten poniedziałek 10 kwietnia ale ja wole po świetach , jestem trochę przeziębiona katar i nie chciałam w takim stanie pod narkozę iść, nikomu nie mówiliśmy z męzem o tej ciąży wiec będzie mi łatwiej ,a o szansach powiedział że w 9tc był by już zarodek a tam niema nic a jest ogromny krwiak wiec już z tym pogodziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
gin mi powiedziała ze do zabiegu lepiej w przeziębieniu nie iśc dlatego przez świeta mam nadzieje trochę podleczyć to przeziębienie zawsze lepiej jak się jest w lepszej formie niż iśc w lekkiej infekcji a teraz taka brzydka pogoda a i psychicznie z kazdem dniem powoli godze się zę tak mam być i jest mi trochę łatwiej chociaż przychodzą takie momenty że trochę płaczę i jest mi smutno tym bardziej że jesienią miał być porod i wyczekane nasze maleństwo na które długo czekaliśmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1022
dziekuje dziewczyny ze mogłam tu z wami popisac przedemną trudne chwile po świetach ale wy też przechodziłyście ten niepokój , strach, żal wiec rozumiecie mnie jak nikt inny bo przechodziłyście przez ten ból

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elmirka_1
Hej! Byłam u lekarza. Dostałam luteinę na podtrzymanie, na te plamienia. Dalej nie bardzo mu się podoba kształt p e c h e r z y k a, ale później stwierdził że być może 'taki jego urok'. Mamy bicie serca i to jest najważniejsze! Byłam w szoku że tak szybko. Na tą chwilę wszystko prawidłowo, tylko te plamienia nie rokują za dobrze ale serce bije i powiedzial że to jest teraz najważniejsze. Dostałam skierowanie na wszystkie badania plus za 7tygodni na prenatalne. W przyszłą środę jadę do swojej gin. Zobaczymy co ona powie na ten kształt. No i już będę prowadziła ciążę u tego gbura na NFZ a do niej będę jeździła tylko co jakiś czas żeby po swojemu porządnie poogladala dzidzię. Muszę dziś Adasia odstawić od piersi że względu na tą luteinę. No ale damy radę. Najważniejsze żeby ciąża zdrowo się rozwijała... Mile wiadomości przed świętami. No w życiu nie spodziewałam się tak szybko zarodka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaaaa33
Super Elmirka gratulacje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czekam na dziecko
Elmirka. Brawo no to masz super prezent od zajączka spokojnych i pogodnych świąt.Kształtem się nie przejmuj u mnie też był jakiś podłużny ale seruch też biło więc głowa do góry a cycem to sie namęczysz żeby odstawić no chyba że twój Adaś szybko sie z tym pogodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×