Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

TABELA SZCZĘŚLIWE MAMY madziam27.................27.04........Wiktoria.2020g,49cm..........Weronika2300g,53cm Domi25......................22.05........Zuzanna.1670g.42cm..........Wiktoria.1600g.42cm czerwiec NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE........ PŁEĆ 1.asiek78.................Czechowice-Dz.....09 czerwca...............13kg..............Maks 2.kasmo.......................Wrocław........14 czerwca...............14kg..........Wiktor 3.renia1.......................Tychy............25 czerwca..............11kg..........Oliwia na 90% 4.gumecka....................Zabrze...........16 czerwca..............14kg.......... Karolinka 5.elfia_mama................Bytom...........27 czerwca...............11kg.............Adam 6.madala33.................Piaseczno.........29 czerwca...............10 kg............Kubuś LIPIEC NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE....... PŁEĆ 1.dziewcz. od gaf...........S-ce Śl...............1 lipca...........14 kg.............Igor 2.evka81...........Ostrowiec Świętokrzyski ....2 lipca............14 kg.........chłopczyk 3.Anulka_krak...............Kraków..............8 lipca............8 kg...........ogonek 4.bumpy..................Rumia-Janowo..........8 lipca............11kg..........dziewczynka 5.sliwkarobaczywka........ Działdowo...........9 lipca..........13kg......Alicja..... 6.Lila 26........................Kalisz...............9 lipca...........15 kg.......dziewczynka? 7.Kamelia...................Sosnowiec...........15 lipiec............15,5kg......Zosieńka 8.Gosia25.....................Szczecin...........17 lipca............10kg.........Wiktoria 9.Kędziorek.................Warszawa...........19 lipca.............13........niespodzianka ? 10.mojreczka.................W-awa.............20 lipca.............11 kg......Mateuszek 11.ana33.......................Łódź...............21 lipca.............22kg(!)....chłopczyk 12. optymka........................................22 lipca.............7kg........Piotrus (??) 13. Mała Czarna 14.Janina.....................Bytom...............22 lipca............15kg......dziewczynka 15.Teska78...................Ostrów..............27 lipca............10,7 kg.......synek Hej! Ledwo się trzymam na nogach po tym dniu, a jeszcze się dowiedziałam, że raczej na terminowy poród to nie mam co liczyć, bo dzidzia choć już duża (waży już ok.3,5 kg) to nie śpieszy jej się zabardzo. Jestem umówiona z lekarzem na 21 czerwca już w szpitalu (jeśli nie zacznie się nic wcześniej) i wtedy bedziemy decydować co dalej. A ja już tak nie mogę się doczekać. Poza tym od dwóch dni bolą mnie bardzo kości tam na dole: kość łonowa i wszystko wokół. A nieźle się dzisiaj nabiegałam. Zapomniałam wziąć od lekarza zwolnienia, więc kawał drogi musiałam się wrócić, błagać ludzi żeby mnie przepuścili poczym okazało się , że nie wzięłam legitymacji ubezpieczeniowej. WQróciłam więc bez niczego i będę musiała podjechać jutro do szpitala. Na dodatek po drodze był wypadek, więc dwa przystanki wcześniej wyrzucono nas z autobusu i musiałam okrężać pół osiedla, bo wszystko było poblokowane. Uff, na szczęście jestem, już w domu i zaraz zakładam nogi do góry. Mam już dość. Mała Czarna, tak się cieszę, że się doezwałaś. Trzymam kciuki za Ciebie! Dziewczyny, miłego wieczoru. Evka - ja iałam wizty średnio co 5 tyg. No to buźki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evko ja mam wizyty co 3 tygodnie. Boże dziewczyny jakie ja mam nogi no takich to jeszcze nie miałam balony kołki i co tam jeszcze aż mnie parzą !!! :( Ale jak mam sie doczekac tak ślicznej dziewuszki jak córeczki Madziam to warto cierpiec 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosia ... mamy nadzieję Cię zobaczyć szybko ...i z dobrymi wieściami. Gumecka i co- wybrałaś coś na tej Oliwce? Evka - ja raz w miesiącu. Kasmo kochana, ja to się boję,że mimo moich skurczów, będę chodzić z tą ciążą jak słonica, bo z usg wychodzi 4 tygodnie mniej niż z obliczeń :( hmmm ...jakoś mi to mało pasuje. Janina.... nóżki w miskę z wodą, a potem do góry...hihihi tylko nie zapomnij zdjąć sandałków...;) Po umyciu dwóch lodówek - jednej małej , drugiej wielkości smoka wawelskiego...czuję się deczko zasapana... AAA wiecie, Kraków jutro przeżyje nalot ...smoków...nie dość ,że gady zlecą się drogą powietrzną, to jeszcze przypłyną Wisełką...hihihi Szkoda,że impreza zaczyna się późno i że Tusia chorutka , bo miałaby niezły ubaw... Jeśli nie chrapnę, to pewnie zglądnę jeszcze ... AAA właśnie...nie wiem która - czy Tusia ...czy może nasza kochana bumpy...ale któraś zaraziła mnie wstrętnym przeziębionkiem...Bumpy???? Czy Ty potrafisz drogą internetową zarażać ;)????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No Anulko - wyobraź sobie że to grożenie palcem :D ciesze sie że masz dobry humor :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulko - słońce moje :) jak Boga kocham nie zaraziłam cie:P Ale jak sie 6 razy do sklepu biega, to można jakiegoś feralnego zefirka załapać i katar gotowy :) Ja cie podziwiam, że ty z takim optymizmem zawsze wracasz z \"ciemnych stron\". U mnie po prostu problemów sie nawarstwiło i pewnie spobie z tym nie poradze, to dołowac sie będę bo taki już typ ze mnie co się całym światem przejmuje:P. Kasmo - dzięki za poprawki w tabelce :D Wiele z was pisze o opuchniętych nogach. Znam to bardzo dobrze z autopsji:P. Też mi ciągle puchną, na dodatek mam takie sino- różówe plamy ciągle - z niedokrwienia. Fujjj... ohyda. Kupiłam sobie w aptece esceven (wyciąg z kasztanowca w tabletkach) i łykam, ale pani magister polecała mi tez aescin (tez w tabletkach - bezpieczny), super na opuchlizny - mój mąż brał po zabiegu kolana, żeby mu wlaśnie opuchnizna zeszła. Więc może wam pomoże. Mogę też z ręka na sercu polecić krem do nóg z serii dla kobiet w ciąży firmy Mustela (dostępna w aptekach, albo w sklepach z odzieżą ciążową :P) - jest niestety drogi, ale uważam, że warty swoich pieniędzy. Ponieważ ja mam problemy z nogami nie od dziś, to różnych rzeczy juz próbowałam, ale ten krem jest naprawdę rewelacyjny (utępuje ból, zmęczenie, pieczenie) i można go uzywać nawet na rajstopy :). Aha! i jest bardzo wydajny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duda
czesc DZIEWCZYNY bylam Was podczytac,bo majowe juz wszystkie zajete i nic nie pisza, mam pytanie do Asiek 78 czy maks to skrot od Maksymilian ??? przy okazji obejzalam zdjecia rozkosznych blizniaczek Madziam 27.Anulka Krak jaka jest pelna nazwa tej strony czarna oliwka??? zycze Wam milego weekendu Melania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie poźnym wieczorem, M już zasnął sobie cichutko po emocjach urodzinowych, a ja chyc chyc :) zerknę co tam moje kobietki napisały. i znowu dużo natworzyły i dzieciaczki madziam jak zwykle słodkie minki na zdjęciach:) małe skarbiki ale martwię się o Gosię, co ten lekarz ci zapisał żeby aż tak....się odwodnić, matko, z przerażeniem czekam na jakieś wieści, bo przecież coś jest nie tak jak sięciągle wymiotuje. Gocha trzymaj się!!! Anula 2 lodówy szorowałaś..ufff ależ musiaś sie namachać, bidula oszczędzaj się Bumpy, przejęłas teraz dyżur nastrojów minorowych...najpierw ja miałam jakies 2 dni, anulę dopadło po mnie teraz nad morze do ciebie się przeniosło...przepędz te czarne chmury morskim wiatrem....ma być ładny weekend i niech słoneczko u ciebie zaświeci mocno mocno mocno:):):) a tak ogólnie to słoniowata się czuję...na maksa, nie ma siły podnosić się, postoję chwilkę w kuchni już ide leżec, bo coś brzuchol twardy się robi, przewracam się z boku na bok i ocięzale to wszystko wygląda... dziewczyny zmierzcie sobie obwód brzucha w pasie przez pępek:) tak na pamiątkę. żeby później zobaczyć jak to niewiarygodnie było :):):) ja w tej chwili w 34 tyg. mam 102 cm!!!!!:) nie do pomyślenia kiedyś:) z płaskim brzuchem na plaży....np. ale miłej zabawy życzę, czekam na wyniki:) to chyba już śpicie........ może i ja usnę....... hmmmmm...... ciekawe..może się uda, po 6 przetoczeniu z boku na bok....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda,że na kafe nie ma obrazka ptaszynki, bo bym wkleiła...hihi..taką ranną oczywiście ;) Janina, hmmm strach się bać...obiecyję, jakąś poprawę, ale ja już tak mam... Bumpy-patrz komentarz Kamelii z ust mi wyjęła ;) Duda zaglądaj i pisz...nie dziw się kochana....A tę stronkę - postaram się wkleić link, ale to muszę wyjść sprawdzić i wleźć jeszcze raz. Kamelia jak znajdę centymetr w którymś z zakamarków, gdzie Tusię cinka sprytnie chowa swoje łupy to zmierzę hihih. A jest gdzie szukać, bo ona ma takie schowki i takie łupy ,że czasem pękamy ze śmiechu...Ostatnio w szufladzie Małej odkryłam składzik przysuszonych końcówek marchewek (czyżby zapasy robiła w ramach zabezpieczenia się przed konkurencją???) a obok zaraz stosik łyżeczek do herbaty - a ja w głowę zachodziłam co w tym domu dzieje się ze wszystkimi łyżeczkami!!!! Spałam jak suseł...i wreszcie chyba się trochę wyspałam. No to spylam, po ten link...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie!!! Nezła zabawa z tym mierzeniem obwodu brzuszka u mnie jest 100cm musze przyznać,że jestem w szoku . pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znalazłam - evka zmobilizowałaś mnie do szukania wrednego centymetra - 97...hmmm....a ja miałam zawsze 55 buachacha...nieźle...A teraz zmykam na lekcję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anulko :D 🌼 :) 🌼 ! Jeju ja chyba obwodu nie podam - chyba mi centymetru braknie :) :) :) Dzisiaj ide na wesele ... bbuuuuu prawde powiedziawszy ochoty mi brak .... ani sie schlać jak świnia, ani wszcząć jakąś burde, ani żadnych wygibasów hmmm smutno będzie :D :D :D Całuski i do jutra !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala czarna- dobrze ze sie odezwalas do nas! bede trzymac kciuki za was! gosia-daj znac jak juz sie poczujesz lepiej. trzymaj sie kochana i nie poddawaj. sciskam i 🌻 dla ciebie i malej! obwod...hmmm....juz kiedys mierzylam i od tamtego czasu zadnej praktycznie zmiany. 92 cm a to 33 tydzien! niezmiennie tak samo od nie pamietam ilu. czy to mozliwe ze brzuch mi sie nie powieksza a dzidzius robi sie wiekszy?? dzisiaj biore sie za siebie i troche posprzatam. moj mezus bawiac sie z nasza kicia zawsze powyrywa jej pelno klaczkow i tak sie to wala po dywanie:( zagladne pozniej asiek?? nie ma cie rano...to moze ten dzien nadszedl??:) janina- milego wesela zycze. przynajmniej najesz sie pysznych salatek! i owocow! anulka- jak napisalas o tusia to jakbym siebie zobaczyla...ja kiedys tez mialam w szufladzie koncówki od marchewki, hihi..no i chyba moja mama wolala znalez taka zielenine w szufladzie niz pjaczki z lasu lub takie granatowe żuczki( chyba gnojarki:D), niektore zywe a niektore juz niestety nie:( ciekawa jestem co z domi i jej dziewczynkam... pozdrawiam wzystkie mamy i zycze milego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki:( pojawiły mi się rozstępy na brzuchu:( do tej pory miałam piękny brzusio bez rozstępów a teraz....:( one się pojawiają tak szybko że nawet nie wiadomo kiedy:( smaruję brzuch calutki czas Fissanem, ale czy to coś da??????? Poradźcie mi co robić ???? Załamany Aniołek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia zmierzylam ....i przezylam szok 103 cm w 36 tyg. :-) pozdrawiam Magda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) to jeszcze nie mój dzień... niestety:(:(:( choć śniło mi się dziś w nocy że zaczęłam rodzić:) Po prostu rano wybraliśmy się na zakupy;) evka ja wizyty miałam co 2 tygodnie ostatnio (z powodu L4), a od m-ca co 10 dni, przez wzgląd na zbliżający się termin:) Janina przywyknij do tych nóżek bo innej rady chyba nie ma:( u mnie to samo i czasem aż płakać się chce jak nie mogę wieczorkiem żadnego obuwia założyć, a nóżki pieką😭 Bumpy główka do góry - myśl pozytywnie bo dzidzi to potrzebne. Mi coś ta deprecha przeszła i znowu jestem na chodzie;) pomogły dodatkowe rozrywki i wyrywanie się z domciu chociaż na chwilkę:) duda witaj i tak, Maks to skrót od Maksymilian (nie mieści się w tabelce;) ) Zaglądaj częściej:) u mnie obwód brzuszka w 39,2 tc i od ponad miesiąca wciąż ten sam 95 cm - też się zastanawiam jak to jest, że synek rośnie a brzuszek wciąż taki sam... Wczoraj przyjaciółka oceniła mój brzusio jako zgrabny i poza nim wyglądam normalnie... Mam nadzieję, że to prawda bo jeszcze tego lata zamierzam wystąpić w stroju kąpielowym i wszystkich ciuszkach:D;) trzymam kciuki za to hi hi hi piszecie o bólu kości łonowej i okolic - ja to mam od 2 tygodni:( Nie wiem czym jest spowodowane, ale w każdym razie czasem boli bardzo aż trudno mi krok zrobić - szczególnie gdy dłużej posiedzę lub po nocy:( pocieszam się, że to przez obniżenie brzuszka i przygotowań Maksia do opuszczenia schronienia:D:D:D❤️ Rozstępy u mnie się nie pojawiły jak do tej pory, choć byłam przekonana, że je dostanę (w czasie rozwijania zrobiło mi się parę, na szczęście są prawie niewidoczne:D ) Potem czytałam, że mogą się pojawić w ostatnim m-cu ciąży i jak opada brzuszek, a u mnie nadal nic. Mam więc cichą nadzieję, że mnie ominie ta wątpliwa ozdoba, w końcu zostało tylko parę dni;) A na pozbycie się ich to nie ma za bardzo rady... podobno to genetyczne. Jedynie co to stosować dalej kremy, żeby skóra się zregenerowała szybciej. Z czasem staną się prawie niewidoczne, wiem to po sobie:) Teraz lecę na kawkę mrożoną domowej roboty, bo cieplutko jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na opuchniete nozki nie ma rady, chyba tylko jak Anulka mowi do wody zimnej wlozyc i wysoko ukladac ale to tez na chwilke pomaga:-( Ja smaruje mascia z wyciagu kasztana z firmy flos-lek fajnie ochladza. Anulka-- szukalam ale w sumie nic takiego co ja bym zjadla tam nie ma, chyba ze truskawki-swietne przepisy ina kawke przepisy tez sa fajne i rozmaite. No a dzisiaj to musze sprzatac bo jutro ani w poniedzialek nie dam rady a jakby goscie dzisiaj wparowali to chyba by padli z wrazenia ale co w koncu babka w ciazy jestem i mam brzucha wilkiego wiec nic mi sie nie chce i do tego te nogi opuchniete bleeee. A pogoda straszna ,duszno feeeee a jeszcze do tego moj maz mnie dzisiaj zostawia i idzie na kawalerskie do kolegi i bedzie sobie ogladal jak babka sie rozbiera :-( a mnie to nie chce juz ogladac :-( ech szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janina i dlatego ja sobie 25.06 odpuszczam weselicho...hihih bo porozrabiać nie mogę, a nie daj Bóg porodówka na weselnej sali i Państwo Młodzi jako położni jakoś mi nie pasują... Wiesz kochana mojreczko, ja mam arachnofobię, więc jednak wolę marchewki, mumijki parówek i zasuszone ciastka...to przeżyję ;) Hmm jeszcze nie mam rozstępów na brzuszku...przy Tusi nie miałam ... Gumecka widać mamy inne gusty, ale nic to heheh...zawsze możesz wpisać w wyszukiwarkę \"sałatki\" i już ...szukać... A ja dziś fale Dunaju robię ...hmmm roboty huk ale jakie papu mniaaam. Właśnie i ta pogoda....duszno, upał w Kraku.... No to zmykam, bo mnie noc zastanie z tym pieczeniem... Kamelia wstaaawaj, już dość tego leniuszkowania.... Właśnie Domisie odezwalibyście się co u Was ;););)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mnie cos po tym sprzataniu boli podbrzusze po prawej stronie, hm macie czasem tak? Zaraz pojde sobie zrobic kaffke frappe i zjesc ciociolade. Dzuo przepisow tez jest na stronce www.mojegotowanie.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ufff zakupy zrobione, obidadek na jutro przygotowany jeszcze tylko troszkę ogarnąć sypialnię i wolne;) u mnie też bardzo duszno i zaczyna się chmurzyć, pewnie będzie dzisiaj jakaś burza... nie lubię burzy feeee też miałam piec ciasto, ale zapomniałam kupić produktów hi hi hi ;) to się nazywa gapiostwo:P miałam dziś przetestować nowy piekarnik i nici z tego. Trudno może jutro... albo pojutrze:) postałam przy piecyku i nóżki znowu obolałe:( spróbuję pomoczyć w zimnej wodzie może coś pomoże:) Jak jechaliśmy z zakupów to rozbolał mnie brzuszek jak przy okresie i to dość mocno, więc już sobie pomyślałam \"może się zaczyna\", ale niestety przeszło. Pewnie to był tylko skurcz przepowiadający... szkoda;) a mąż też już się ucieszył:) A te stronki kulinarne super - wszystkie władowałam do ulubionych:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej kobietki!!! ależ mam dziś niesamowity dzień:) pierwsze zakupy!!!!:) :) :) wyobrażacie sobie jak mi się gębucha śmieje:) to dopiero początek a już trochę kasy poszło, oj ta dzidzia nasza:) ależ się cieszę. kaftaniki, śpioszki, body, czapeczki, pieluchy tetrowe flanelowe i pampersy!!! takie maleńkie:) aż się w głowie zakręciło od tych ubracek w tym sklepie, proszek koszule 2 do karmienia, rożek wiem że jeszcze dużo brakuje ale to tak na pierwszy rzut do szpitala. co ja jeszcze mam dla siebie zabrać? koszule, szlafrok, klapki, kosmetyki, wkłady poporodowe...czy coś przeoczyłam ?????wiem że to omawiałyście wcześniej ale jak ja to znajdę teraz. dla dzidzi zostało do kupienia: wanienka, przewijaczek, pościel do łóżeczka, kosmetyki do mycia i do pępuszka.....a chyba wkładki laktacyjne musze mieć do szpitala, hmmmm boję się że zapomnę co jeszcze. ale z M. mieliśmy zabawę dzisiaj w tych sklepach:) jest niezastąpiony, chyba bym się pogubiła w tym wszystkim bez niego:) ciekawe jak Gosia? Asiek trzymaj się jeszcze trochę i Ty na start....:)a później my wszystkie po kolei Anula...dziś wstałam szybko ale tyle godzin po sklepach więc dopiero teraz dopadłam komputerek i cała w radości z powodu tych maleńkich ubraneczek Madala tylko ty więcej o 1 cm w pasie, ale ty jesteś już bliżej końca niż ja więc ja z 102 góruję w towarzystwie...:) hm a mówiłam że hipka hipoptamica ze mnie:) aniołku a co do rozstępów to też słyszałam że genetycznie, ale ja profilaktycznie stosuję vichy od 4 miesiąca i narazie nic, mimo tych 102 cm :) Janina dawaj ten obwód:) jest nadzieja że nie będę w czołówce:):):) taki nasz urok:) dawaj dawaj Bumpy, wynurzaj się!!! gdzie jesteś, pozdrawiam!!!! no to tyle chyba, pokopię w przeszłości forum może znajdę listę tegp czego jeszcze nam brakuje..:) ależ humorek dziś sprzyja:) mimo duchoty, chyba burze będą, trzymajcie się kobietki pa pa ..później zaglądnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia dla ciebie jeszcze raz \"rzeczy do szpitala\", oczywiście musisz trochę dostosować do swojego szpitala, bo wiadomo, że niektóre mogą mieć inne wymagania;) Ale na pewno coś skorzystasz:) Rzeczy do szpitala: a) dokumenty: - dowód osobisty, - dyskietka ubezpieczeniowa, - legitymacja ubezpieczeniowa (aktualna, podbita na 1 m-c przed porodem) - karta ciąży + wyniki badań (wszystkie z całej ciąży) b) dla mamy: - szlafrok, - 2 koszule nocne, - papcie + ewentualnie klapki (pod prysznic) - ręcznik, mydło, itp. - kubek + sztućce, - majtki (większe najlepiej bawełniane) i staniczek do karmienia, - 2 paczki podpasek Bella max (właściwie są to pieluchy do kupienia w aptece, a po porodzie wręcz niezbędne bo bardzo chłonne), - 2 podkłady jednorazowe na łóżko (zależy od szpitala), - ENEMA - lewatywa jednorazowa (zależy do szpitala), - golarka jednorazowa (zależy od szpitala), - wkładki laktacyjne, - pampersy dla noworodków (około 8 na dobę), - chusteczki odświeżające dla niemowląt, - Tantum Rosa - saszetki, skuteczny środek przeciwzapalny do przemywania rany po porodzie, - 3-5 litrów wody mineralnej niegazowanej (do porodu, bardzo chce się pić), - tel., ładowarka, coś dla zabicia czasu;) c) dla maluszka (potrzebne dopiero do wypisu): - koszulka, - kaftanik, - czapeczka cienka (w letnim okresie), - pampers, - pieluszka teterowa (do przykrycia buzi w drodze do samochodu), - rożek lub becik, - śpiochy, - sweterek, - fotelik do samochodu. Ze szpitala przy wypisie dostaje się dokumenty (książeczka, karta szczepień, itd) i z tym zgłasza się w dzień wypisu lub najpóźniej w następny do poradni gdzie będziemy chodzić z dzieckiem. Jest to potrzebne gdyż do 24 godz. składa nam wizytę położna. Do pielęgnacji pępuszka najpierw miałam robić sobie sama roztwór spirytusu (bo jest potrzebny 70%), ale stwierdziłam, że kupię gotowe gaziku już nasączane - wygodniejsze i łatwiejsze w użyciu. Poza tym u nas w szpitalu bardzo ładnie się zajmują pępuszkami dzidzi, że po wypisie są już ładnie przygojone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Asiek :) właśnie znalazłam podobny Twój wpis na forum o wyprawce:) i już wpadłam żeby dzięki skłądać że sobie spisałam:) hi hi a tu taki ekspres:) super, matko co ja bym bez was poczęła:) teraz już wiem wszystko, dziękuję raz jeszcze ❤️:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaaa dziewczyny kupiłyście najmniejsze rozmiary kaftaników? jak tych większych po 1 dodatkowej rzeczy z każdego rodzaju ale więcej mam tych najmniejszych a jak dzidzia wieksza się urodzi? hmmm ...i jak tu na oko kupować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×