Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

A mnie się tak tydzień rozpoczął,że niech to jasny szlag!!! Niedokładnie dokręciłam kubek z moczem do analizy i... w labolatorium okazało się, że cały się wylał do torebki! Szłam do domu i płakałam. Portfel, dokumenty, karty bankomatowe, komóra - wszystko zalane. Sama mam ochotę sie zalać. Ponieważ nie mogę, zalewam się jedynie łzami. Wrrrrr....... No więc do gina pójdę dziś bez wyników badań :(:(:(:(:( Niech mnie ktoś pocieszy!!!!! Kamelia - rozumiem i podzielam Twoje obawy co do połogu. Tak czy inaczej, nie ma innego rozwiązania: trzeba urodzić i przeżyć połóg. Wolę nawet nie czytać tych dramatycznych historii, bo to działa u mnie jak samosprawdzająca sie przepowiednia - jak ubzduram sobie, że będzie przechlapane, to z reguły to się sprawdza. Staram się myśleć, że wszystko będzie w porządku - i być przygotowana na ewentualne niedogodności, z którymi mam nadzieję ssię uporać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfinko....przebiłaś mnie kochana!!!! Komórkę skarbeczku powieś na sznurku, podobnie dokumenty i kartę....Echchc a mnie się znów głupoty trzymają... Pomyśl, że na prawdę nic się złego nie stało...Badania zrobisz powtórnie, rzeczy wyschną....To nie koniec świata....A gin, no cóż musi zrozumieć...Zdarza się, nie warto lać łez...Włóż uśmiech na buziaczka i naprzód, :):):):):) Buziaczki dla Ciebie, psitulamy Ciebie z Tusiaczkiem ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ahoj moje mile Dzien u mnie calkiem sympatyczny ani slonca ani deszczu akurat dla ciazowek, tylko halas okropny - panowie zrywaja caly taras zeby polozyc nowy i jest u mnie jak na budowie ;-( Elfia mamo - nic sie nie przejmuj wymysl sobie co gorszego moglo by Ci sie jeszcze wylac (mi do glowy przychodzi np puder w kremie feee ;-) Anulka to fajnie ze jest ok , a jak Tusiak,zdrowy? Anulka jeszcze jedno, pare dnie temu zagladnelam do tej strony gdzie tracilas nerwy chyba razem z Kamelia w dyskusji nt. traktowania kobiet w ciazy i zyby Was pocieszyc opowiem was moja historie, ktora daje wiare w ludzi. Otoz ostatnio przed wizyta moich weekendowych gosci zrobilam wielkie zakupy (mieso, ziemniaki, chleb ....) i juz starym zwyczajem (bo jestem osoba nie rozwazna i postanowilam ten ok 10 -12 kg placaczek zabrac sama) zamierzam wszystko beztrosko wsadzic do plecaka i sobie na plecki, gdy sprzedawca pyta\" czy chce pani to wszytstko zabrac, w pani stanie?\" Ja mowie \"A zna pan inne wyjscie, owszem moge przyjsc jeszcze np. ze 3 razy i zabrac partiami\" a on na to \"Nie to ja to pani to zawioze do domu\". I ostatecznie ,z uwagi na to ze to nie bylo bardzo daleko, zaniosl mi wszytsko i powiedzial ze nastepnym razem to jest nr tel do sklepu mam dzwonic a oni mi przyniosa potrzebne zakupy. Bylam w szoku. Fakt jest to maly spozywczy sklepik ktory dba o klientow ale zeby az tak. Ide dzis wieczorem do gina, zobaczymy co tam sie wydarzylo ostatnio maly chyba naciska mi na szyjke, nie jest to bolesne ale dziwne uczucie. Teraz chodze na wizyty co 3 -4 tyg, ale chyba zaczne chodzic czesciej np.co 2 tyg bo to juz zaraz 37 tydz. papa wpadne tu za jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dzięki za ciepłe słowa!Faktycznie z 13 kg po 2 tyg zostały mi 3 kg ale szczerze mowiąc wolałabym mieć je wszystkie w zamian za spokój i dzieci w domku!!! To potworny stres urodzić na tym etapie ciąży zwłaszcza że Zuzi tętno skacze czasem nawet do 230:-( Czeka nas dużo badań po wyjęciu z inkubatora! No i ta tęsknota za dziecimi które są z obcymi osobami ech zaraz będę ryczeć! A najlepsza terapia odchudzająca to panie które pilnują dziewczynek-\"przynosi pani za malo pokarmu\",\"czego się pani najadła dzieci są niespokojne\"I tak w kółko-a ja prawie nic nie jem bo się boję.A laski to chyba płaczą przez moje nerwy!Oddałabym wszystko żeby to mi płakały w domku! Dobra lecę zawieść mleczko milego dnia!pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie w nowy dzień:) Elfinko, spieszę pocieszyć...:) mi ostatnio wszystko leci z rąk rozbijam cos, nie mogę podnieść czegoś z podłogi jak spadnie a spada ciągle, więc czekam aż M. podniesie:) bo już ogrom brzucha nie pozwala mi na niektóre manewry, więc buzia w uśmiechu...bo cóż, wyschnie......ech różne rzeczy nam kobietkom z brzuchami się trafiają Madala...no no no:) faktycznie wiara w ludzi podniesiona:) aż jestem w szoku z tym sklepikiem.:) bardzo ładnie:) i oby tak dalej ja muszę powiedzieć że ostatnio starszy pan wyraźnie się do mnie uśmiechnął, szeroko otworzył drzwi sklepu i powiedział przemiłym głosem: zdrowia pani życzę i wszystkiego najlepszego:) bardzo milutko mi było:) więc....są jeszcze serca na świecie:) zajrzę później pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi kochana - Slicznie wyglądasz a dziewczynki też cudowne. Co do badań u dziewczynek to nas też czeka całą masa. Ale trzeba je zrobić, żeby wiedziec czy maleństwa rozwijają się dobrze. Moje Maleństwa już w szpitalu miały porobione tony badań i jeszcze jak sobie czasami o tym myśle to też mi się chce płakać. Zobaczysz że nie obejrzysz się nawet, a Maleństwa będą w domku. Pomyśleć, że nasze są już z nami w domku 3 tygodnie. Domi, ja wiem jak to jest jak Ty jesteś w domku, a dziewczynki w szpitalu :( Też przez to przechodziłam, ale wierz mi lepiej nie płakać i się nie dołować. I nie przejmuj się głupim gadaniem babek ze szpitala. Przynosisz tyle pokarmu ile masz i więcej nic nie zrobisz. Spróbuj może napić się piwka Karmi( mi po nim zwiększa się ilość pokarmu) albo herbatki Hipp na laktację. A jeśli nie to maleństwa będą napewno dokarmione i głodne nie zostaną. Nasze tez były karmione przez jakiś czas sztucznie, bo miały wzdęte brzuszki. Teraz też czasem daję im mleczko sztuczne, bo nie zawsze mam tyle pokarmu. A co do jedzenia, to musisz uważać, żeby nie jeść rzeczy ciężkostrawnych, gazowanych, truskawek, nowalijek,czekolady, mięska wołowego i cielęciny i nie przesadzać z produktami mlecznymi, bo też powodują w nadmiarze ból brzuszka.Możesz jeść mięsko drobiowe(zwłaszcza indyka), z królika i wszystko gotowane. Ja powolutku staram się jeśc wszystko. Wczoraj nawet zjadłąm zupkę cebulowa (ale troszkę pzez przypadek, bo się zapomniałąm)i ciasto biszkoptowe z truskawkami i plasterek pomidorka. Coraz częściej tez staram się zjadać coś smażonego, żeby przyzwyczaic żołądki Maleństw do normalnego jedzonka. Czasem im to służy mniej a czasem bardziej, ale raczej narazie nie ma problemu. Teraz zmykam, bo odciągacz się wysterylizował i trzeba naprodukowac jedzonko dla Niuniek Papatki http://img232.echo.cx/img232/5258/wikunia8sd.jpg http://img232.echo.cx/img232/1655/weronka0vq.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi, Ty się nie stresuj. Przeczytałam już z tonę książek o laktacji, w których pisze się ze stres ma zabójczy wpływ. Wiem, łatwo się mówi.... Postaraj się, kochana, zrelaksować no i jeść musisz więcej. i pić wody.... i herbatki wspomagające laktację.... I wierzyć, że dasz radę. Trzymammy kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Domi kochana...jak ja Ciebie rozumiem, jak ja Ciebie doskonale rozumiem. Ja ledwo żyłam .... denerwowały ,mnie pielęgniarki i lekarze, którzy mieli wszystko gdzieś i sypali bzdurnymi komentarzami. Ale za toi do końca życia nie zapomnę pierwszego poranka, kiedy obudziłyśmy się już z Tusią w jednym łóżeczku w domku. Mojemu Maluszkowi łezki z oczu poleciały...leżałyśmy oczka w oczka....i usłyszałam cichutkie \"mamusia jak ja ciebie baldzio kocham!!!\" Domi jeszcze trochę wysiłku i Maluszki Ci wynagrodzą, każdym gestem, nie będą oczywiście jeszcze mówić...ale zobaczysz z każdym dniem będą Ci wynagradzać Twoją krzątaninę... Dziewczyny ja też spotykam się z baaardzo miłymi gestami, ale jest ich tak mało....Szkoda, ale jak ktoś słusznie zauważył...to jest właśnie miara wielkości społeczeństwa...stosunek do dzieci, ciężarnych, starszych, chorych i niepełnosprawnych... Idę wreszcie do tego sklepu...a sio...Anka , do roboty!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Bumpy
możesz mi napisać gdzie kupić ten krem mustelli na rozstępy, o którym piszesz? I ewentualnie jak jest jego cena? A może sprzedajesz to cudo w swoim sklepie? Wasz cichy i stały czytacz ;) 😘 dla wszystkich ciężarówek 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejko! No tak ale sie rozpisaly te babeczki. Jajuz mam lepszy homorek bo mezo wczoraj z pracki zadzwonil i powiezial jak to bardzo mnie kocha, ech jak nabroi to zawsze taki jest ale coz, stwierdzil ze na ta co tanczyla nikt uwagi nie zawracal bo byla daremna i ogolnie brzydka. Wiec powiedzialam mu ze jakby dali znac to sama bym ztanczyla a 200zl by sie przydalo hehehehe skoro i tak uwagi na nia nie zwracal.:-) ja tez mam rozstepy, kurka najbardziej boleje nad tymi na piersiach bo sa bleeeee a i te bo bokach posladkow okropne,podobno pomaga Lioton 1000 na rozstepy-tak wlasnie ten co z zylaki jest. Elfia-mamo-- no jestes, kochana ja tez dzisiaj do lekarza jade na ostatnia wizyte przed porodem hm ciekawe co powie.Kochana jak pech to pech,ja tez co chwilke cos wywalam na siebie albo na podloge a juz nie mam sily sie schylac.🌻 Anulka-- nie smuc sie 🌻 Domi--- piekne coreczki a ty wygladasz superowo 🌻 ja tez ju bym chciala miec swoja figurke Madala- mnie sie jeszcze nic tak dobrego w ciazy nie przydarzylo, ciagle stoje w tych kolejkach i nikt du.... nie ruszy zeby mnie przepuscic, mysla ze jak mloda to wytrzyma. grrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !!! Wreszcie mąż dopuścił mnie do komputera :) Ja teraz robie najczęściej zakupy w moich osiedlowych sklepach więć żadko zdarza mi sie stac w kolejkach, ale jak już ide w miasto to jeszcze mi sie nie zdarzyło nie stać :( Ale i tak twierdze że najgorzej to jest w tramwajach i autobusach ble ... Elfia_mamo nie ma co sie smucić może urzyźniłaś coś tym moczem :D sprawdź stan konta napewno jest więcej ... :) :) :) nie ma co rozpaczać, wyschnie i będzie ok. Ja też cały czas coś zwalam, przewracam, zrzucam, potykam sie o nic, 100 razy schylam sie po jedno i nie umiem chwycić. Wkurzające to jak diabli ... A ja od rana robie kawki chłopcom od ocieplania budynków na rusztowaniach ! Chyba ciężki weekend mieli :) Zapukali w balkon mój mąż wylazł i oni poprosili o kawe, a mąż jasne oczywiście zaraz zrobimy jaką chcecie rozpuszczalną parzoną z mlekiem z cukrem ile cukru ile tego a potem do mnie to zrób i tak juz szóstą robie ... ale milusi co? :o Wogóle cholernie duszno mi dziś i jakoś tak nie fajnie ! I pieke mięso i do szału doprowadza mnie ten zapach z kuchni. Fuj ! Nara babeczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej !!! Wreszcie mąż dopuścił mnie do komputera :) Ja teraz robie najczęściej zakupy w moich osiedlowych sklepach więć żadko zdarza mi sie stac w kolejkach, ale jak już ide w miasto to jeszcze mi sie nie zdarzyło nie stać :( Ale i tak twierdze że najgorzej to jest w tramwajach i autobusach ble ... Elfia_mamo nie ma co sie smucić może urzyźniłaś coś tym moczem :D sprawdź stan konta napewno jest więcej ... :) :) :) nie ma co rozpaczać, wyschnie i będzie ok. Ja też cały czas coś zwalam, przewracam, zrzucam, potykam sie o nic, 100 razy schylam sie po jedno i nie umiem chwycić. Wkurzające to jak diabli ... A ja od rana robie kawki chłopcom od ocieplania budynków na rusztowaniach ! Chyba ciężki weekend mieli :) Zapukali w balkon mój mąż wylazł i oni poprosili o kawe, a mąż jasne oczywiście zaraz zrobimy jaką chcecie rozpuszczalną parzoną z mlekiem z cukrem ile cukru ile tego a potem do mnie to zrób i tak juz szóstą robie ... ale milusi co? :o Wogóle cholernie duszno mi dziś i jakoś tak nie fajnie ! I pieke mięso i do szału doprowadza mnie ten zapach z kuchni. Fuj ! Nara babeczki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i widzisz gumecka...tak to z nimi jest, pobadziewią, potem przepraszam i kocham hihih ale to jest właśnie piękne :):):):) Janina nie pomyl się i nie dodaj kawy do mięska....heheheh...... A ja wróciłam z zakupów i jestem lżejsza o 100 ...conajmniej, ale za to kupiłam foczkę dla Maluszka, klapki , buciki i pidżamkę dla Tusięcinki...hihihi... A teraz idę warzyć jakieś papu i ogarnąć troszkę chałupinkę, bo po weekendowych szaleństwachj Tusi i męża ....grrrrrrr....to tak jakby przeszło stado mamutów.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kroma
witajcie🌼 Dawno mnie nie było, a tutaj już tyle stron zapisane:) Ja cały weekend uczyłam Bube pedałować na rowerku, oj trudno mu było się nauczyć, ale 2 dni nauki i w końcu umie!. Tak piszecie o porodzie i połogu, przyznam się, że tez się obawiam jak to będzie wyglądać, czy podobnie jak z synkiem czy może całkowicie inaczej. No, ale przeżyje się na pewno:) Najgorszy jest miesiąc, dwa, bo wtedy przyzwyczajamy się do maleństwa w domu, a maleństwo do życia poza brzuszkiem. Madala ale masz dobrze z tym sprzedawcą, az w szoku jestem. Ja stoję z wielkim brzucholem i szalejacym po sklepie Bubą w kolejakch i nikt mi nie ustąpił jeszcze. Elfia mamo nie martw się. Raz są lepsze dni, a raz gorsze. Za pare dni będziesz się z tego na pewno śmiała i miło wspominała. Ja z Domi się nie znamy, ale taką figurkę to pozazdroscić. Wszystko z Twoimi dziewczynkami będzie dobrze, już jest!, a tym, ze w szpitalu coś mówią, ze nie masz pokarmu i dzieci płacza, się nie przejmuj. Te wszystkie w szpitalu chcą po prostu nic nie robić. Ignoruj ich gadkę i przynoś pokarm tyle ile masz. Ja tez nie miałam pokarmu, a dzieci muszą trochę popłakać. To nie Twoja wina,ze płaczę czy, że nie masz pokarmu ,pamiętaj. Ja jakoś ciągle odczuwam rwanie podczas siusiania i popuszczam;) chyba za bardzo te tabletki na układ moczowy mi nie pomagają:( Trzymajcie się❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam, Domi - cieszę się, że znajdujecie czas by do nas zaglądać! Będziecie naszymi ekspertami jak nasze maleństwa poprzychodzą na świat. Wasze skarby są przecudowne! A ja od dzisiaj na urlopie :-) Z jednej strony się cieszę, ale do teraz to mi szybko leciał czas przy pracy, a od dzisiaj będę tylko czekać aż się coś zacznie dziać, a według lekarza na terminowy poródnie mam raczej co liczyć :-( No cóż, muszę uzbroić się w cierpliwość. Chyba zacznę jakieś negocjacje z dzidzią ;-) Wiecie co, już zaczęły się telefony od rodziny i znajomych z pytaniem czy przypadkiem nie jestem już po. Teraz to już chyba tak będzie do czasu rozwiązania. Asiek, a jak Ty się trzymasz? Ponieważ wczoraj prawie wogle sie nie ruszałam, cały dzień spędziłam przed kompem pisząc sprawozdania i autorefleksje ze stażu, to wydawało mi się, że te bóle kości, o których Wam pisałam, gdzieś odeszły. Oj, jak się pomyliłam. Dzisiaj jak zawoziłam zwolnienie do pracy przekonałam się, że jeszcze nie odpuściły. Ledwo szłam, tak mnie wszystko bolało. Ciekawe ile to jeszcze potrwa. Dziewczynki, pozdrawiam Was gorąco. Mam nadzieję, że u naszej Gosi wszystko ok. Wiem z innego forum, że Gosia została w szpita. Oby szybciutko do nas wróciła. [url=http://lilypie.com]http://lilypie.com/days/050614/1/0/1/+1/.png

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak poniedziałek i tutaj naprodukowane, że hej!;) Domi witaj:) wyglądasz naprawdę ślicznie i kwitnąco🌻 nikt by nawet nie przypuszczał, że jeszcze niedawno miałaś w sobie dwie dziewczynki;) ja też tak chcę po porodzie:( A córeczki naprawdę kochane❤️ życzę im jak najszybszego powrotu do domciu - niech szybko przybierają;) a ty się kochana nie zamartwiaj 👄 bumpy - kochana oby to były jakieś znaki, ale coś słabe jak na razie;) hi hi hi marnie to widzę Kamelia nie przejmuj się głupimi uwagami innych, to nie ich sprawa:) A co do majówek właśnie dlatego tam na razie nie wchodzę po co mam się dodatkowo stresować i tak mam już \"problemy\" emocjonalne;) elfia mamo - nie martw się, pewnie też bym się piekliła, ale cóż zrobisz stało się:) ja wciąż też coś narozrabiam i potem sama na siebie się denerwuję, a jak jest mąż pod ręką to niechcący też mu się czasem dostanie - choć najczęściej niesłusznie... Madala trafiłaś na prawdziwy skarb sklep, wiadać są jeszcze ludzie którym zależy na klientach i potrafią pomóc kobiecie w ciąży:) Pisałam wam już o moich zmiennych nastrojach, a tutaj od wczoraj dopadł mnie dół na nowo dotyczący powrotu do dawnej wagi (miałam go z początku ciąży). Wciaż o tym myślę i nawet płakać mi się znowu chce. Nie dość, że jestem niska to się boję, że zostanie mi parę kilo, a tutaj lato będzie. Mam tyle fajnych ubranek letnich, ale wszystko raczej dopasowane....😭 jeszcze na dodatek przez weekand odwiedziła mnie koleżanka laska wystrojona i mi się też zachciało... a kiedyś była większa ode mnie. Teraz ja przy niej to maly hipopotam:( Te hormony chyba mnie wykończą do porodu. Byłam nawet do południa dziś u fryzjera, żeby poprawić kolorek, bo nie wiadomo kiedy będzie następna okazja, ale nawet to nie poprawiło mi do końca humorku:( Wiem, że Was zadręczam moimi \"schizami\", ale dobrze się \"wygadać\';) Dziś może przeniesiemy nareszcie kompa na nowe mieszkanko, więc będę mogła częściej zaglądać, a dzięki temu nie będę musiała aż tak się rozpisywać;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A niech mnie gęś kopnie.......czy Ty Domi na prawde 2 tygodnie temu byłaś w ciąży?????.....niech mnie ktoś uszczypnie:) jesteś extra laska. Maleństwa nawet się nie obejżysz a już będą w domu i nic się nie przejmuj wszystko będzie w porząsiu.Niuńki są bardzo słodziutkie......ja też chce mieć już swoje......:) Bumpy jak możesz to napisz mi ile ten krem na rozstępy kosztuje i czy jest w drogerjach czy tylko w aptece?A nie lepszy byłby z vichy? Gumecka fajnie,że z mężusiem już jest oki,za to ja chyba mojego za bardzo pochwaliłam bo dziś się zepsuł :) ale jakoś się tym za bardzo nie przejmuje bo i tak pewnie zara się pogodzimy ;) Muszę przyznać,że pogoda u nas w Ostrowcu jest ......nie wiadomo jaka.....raz słońce i gorąco,a raz leje jak z cebra i przez tą nie wiadomo jaką pogode chce mi się spać Asiek78 masz rację co do tego,że dobrze jest się wygadać.Ja jak mam doła to zazwyczaj gadam z moją mamą ale teraz za bardzo nie mogę bo jest za granicą,więc włączam kompa i zasiadam przy kafeterii i albo czytam ,albo pisze cokolwiek,bo z mężusiem o wszystkim nie da się pogadać jak z babką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stały i cichy czytaczu :) i evka81 - podam wam link do strony, gdzie mozna tez droga internetową taki specyfik nabyć:P Ja mam te kosmetyki w sklepie, ale akurat tego kremu akurat nie posiadam na stanie :(. Ale cena jest podobna - u mnie kosztował jakieś 90-95 zł. Jest naprawde bardzo wydajny (sama go aktualnie uzywam), bo nie rozsmarowuje sie go na całej powierzchni skóry, tylko wciera miejscowo - tak gdzie jest rozstęp. Więc naprawdę starcza na bardzo długo. evka81- vischy nie ma odpowiednika tego kremu. jest róznica pomiędzy kremami na rozstępy (czyt. zapobiegające rozstępom) a kremami na \"gotowe\" juz rozstępy. Poza tym z opinii moich klientek wiem, że Vichy sie chowa w porównaniu z Mustelą. oto link: http://www.infoplus24.pl/index.php?strona=oferta&id_prod=5&PHPSESSID=e3af036798c7583c814f51478903d859 Domi - madziam dobrze mówi:) wyluzuj nerwy i pokarm sie pokaże:) Ja maiałam takie przeboje z moim wiecznie ryczącym Maksem, że pamiętam jak dziś, jak którejs nocy sie obudziłam żeby go nakarmic. Piersi miałam jak balony , on sie darł a mi nie wyciekła nawet kropla pokarmu:( Tak byłam zestresowana, że laktacja po prostu się wstrzymała. Pij duzo melisy - bardzo pomaga, bo ukoi twoje nerwy i maleństw. I kup sobie herbatkę Hipp dla matek karmiących - ona naprawde pomaga. asiek 78- mnie położne jeszcze radzily intensywne masowanie brodawek:P , wypicie dość mocnej, sypanej kawy:P , herbatke z liści malin i ćwiczenia biodrami jak na hula-hop:) . Oprócz tego sex oczywiście:D I to nie są bujdy:D. Powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stały i cichy czytaczu :) i evka81 - podam wam link do strony, gdzie mozna tez droga internetową taki specyfik nabyć:P Ja mam te kosmetyki w sklepie, ale akurat tego kremu akurat nie posiadam na stanie :(. Ale cena jest podobna - u mnie kosztował jakieś 90-95 zł. Jest naprawde bardzo wydajny (sama go aktualnie uzywam), bo nie rozsmarowuje sie go na całej powierzchni skóry, tylko wciera miejscowo - tak gdzie jest rozstęp. Więc naprawdę starcza na bardzo długo. evka81- vischy nie ma odpowiednika tego kremu. jest róznica pomiędzy kremami na rozstępy (czyt. zapobiegające rozstępom) a kremami na \"gotowe\" juz rozstępy. Poza tym z opinii moich klientek wiem, że Vichy sie chowa w porównaniu z Mustelą. oto link: http://www.infoplus24.pl/index.php?strona=oferta&id_prod=5&PHPSESSID=e3af036798c7583c814f51478903d859 Domi - madziam dobrze mówi:) wyluzuj nerwy i pokarm sie pokaże:) Ja maiałam takie przeboje z moim wiecznie ryczącym Maksem, że pamiętam jak dziś, jak którejs nocy sie obudziłam żeby go nakarmic. Piersi miałam jak balony , on sie darł a mi nie wyciekła nawet kropla pokarmu:( Tak byłam zestresowana, że laktacja po prostu się wstrzymała. Pij duzo melisy - bardzo pomaga, bo ukoi twoje nerwy i maleństw. I kup sobie herbatkę Hipp dla matek karmiących - ona naprawde pomaga. asiek 78- mnie położne jeszcze radzily intensywne masowanie brodawek:P , wypicie dość mocnej, sypanej kawy:P , herbatke z liści malin i ćwiczenia biodrami jak na hula-hop:) . Oprócz tego sex oczywiście:D I to nie są bujdy:D. Powodzonka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosia25 witajcie!!!Przepraszam,że tak późno się odzywam,ale rozdzwoniły się telefony po moim powrocie i zeszli znajomi zapytać się co i jak po mojej wizycie w szpitalu,no a poza tym jakoś ciężko mi się odnaleźć w domu.Lekarza już zmieniłam,z Wiktorią wszystko okay,waży 2200,skurczy nie mam,ciśnienie książkowe jak to określiły położne,a do swojego lekarza już nie pójdę.Za tydzień mam kontrolną wizytę,przepływowość okay i ogółem jestem spokojniejsza.No i już nie chciałabym mieć cesarki,bo napatrzyłam się trochę na panie po cesarkach,nie powiem,żeby to był miły widok...Wolę się męczyć kilkanaście godzin i 2 dni później biegać po korytarzu z wózeczkiem z dzidzią niż chodzić powykręcana.Dziwię się tym,które płacą za cesarkę po parę tysięcy.Ogółem wybyczyłam się trochę,jedzenie beznadziejne,co 2 godziny pobudka na mierzenie tętna płodu itp.,ale wszystko jestem w stanie znieść dla swojego skarbeńka.Dziękuję Wam za zainteresowanie,było mi bardzo miło. Przesyłam Wam buziaczków tysiące!!!!Gosia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość optymka
hej dziewczynki kochane:) Strasznie dawno sie nie odzywalam ale dostep do internetu mam tylko okzyjny, buuuu.... Za to jak sie dorwe to zwykle konczy sie porzadnym lupanie ww kregoslupie bo tyle piszecie a ja wszystko chce przeczytac:) Piszecie o rozstepach - mam do was pytanko - to ze widzicie dziewczynki rozstepy na piersich czy brzuszku to rozumiem ale jak u licha widzicie rozstepy na posladkach???:):) Ja dzisiaj przed wizyta u gin robilam sobie male golonko i prawie pekalam ze smiechu pod prysznicem:) Nie dosc ze nie widze.... hm... to w ogole cale to latanie z maszynka po omacku wygladalo komicznie, prawie akrobatyka:) No i wlasnie jak wy kochane widzicie swoje posladki?:):) Bo u mnie wzrok konczy sie na bioderkach hihihihi:) Jak wy sobie brzuchatki radzicie z maszynkami, co? Czy tez to wyglada tak komicznie? I wiecie co? Ja to chyba wole sie nie domyslac jak wygladaja ewentualne rozstepy na mojej pupie:);) Elfia mamo przeczytalam o twojej przygodzie z siusiami... niezle. niezle:) Ale nie przejmuj sie nic, ja wczoraj weszlam pod prysznic w skarpetkach:) Po prostu zapomnialam ich sciagnac:) W ogole mamusie nie dajcie sie dolkowatym nastrojom, burze pogodowe mina, te hormonalne w koncu tez... bedzie git. Nie wiem jak wy ale ja zauwazylam, ze jak tylko lapie dolka to od razu przyplatuja sie skorcze, opuchlizny i takie tam inne... ajak sie nastawiam posytywnie to dziwnym trafem wszystko uklada sie lepiej:) Przesylam wiec wam takie pozytywne buziaczki, trzymajmy sie cieplutko i bedzie super bo niby czemu nie, prawda? ...i wybaczcie ze zasypalam was taka iloscia tekstu ale piszac raz na jakis czas trudno sie strescic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bumpy czyli w sklepach kosmetyki tej firmy można bez problemu dostać,tak? Gosiu bardzo dobrze,że już wróciłaś i że jest oki Witaj Optymko, rozbawiło mnie to ,co piszesz o tym machaniu maszynką po omacku :) Smiałam się kiedyś z wielkich brzuchatych facetów,a teraz sama mam lustrzyce ;) Ja w łazience mam tak,że przed sobą i za sobą mam lustra,a w dodatku to jedno jest nad wanną,a drugie na drzwiach.Także jak stanę pomiędzy nimi to widzę się cała z przodu i z tyłu (czasami żałuje,że tak mam :) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
evka - raczej w aptekach i sklepach z odzieżą ciążową:) a najpewniej przez net

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Moje Drogie Gosia dobrze, że sie odezwałas troszke nam narobiłas stracha ale najwazniejsz że jest OK. Nie wiem czy czytalas wczesniej bo pisalam, chyba jak bylas w szpitalu, ja tez jestem ze Szczecina tylko ze juz 9 lat pracuje w Wawie ale w Szczecinie mam rodzicow i bardzo uwielbiam to miasto. Pozdrow je ode mnie 🌻 Co do mnie to wlasnie wrocilam z wizyty kontrolnej u mojej pani ginekolog i troche sie... spielam - bo szyjka skrocona o 1 cm i brzuch opadniety ponoc moge urodzic za niedlugo! Kurcze nic nie czulam no moze maly faktycznie troche napierla na dol ale nie bylo to jak wczesniej pisalam bardzo bolesne. Dopiero do mnie dotarlo ze to wkrotce, chyba na serio do konca spakuje juz torbe. O moj Boze co to bedzie !!!!! Jesli chodzi o te nasze szalone hormony to wyobrazcie sobie ze dzis absolotnie bez powodu zachcialo mi sie ryczec. Zaznaczam nikt mi nic nie powiedzial, nic mnie nie wzruszylo, ot tak sobie. A i jeszcze co do golenia to jednak najelpsze jest lustereczko - uzylam tego patentu niedawno, bo faktycznie pod prysznicem widze tylko WIELKI brzuchol i niedlugo stopy bede miala tez niewidoczne ;-) no i balm sie ze sobie czegos za duzo przytne tak wiec uwazajcie z tym goleniem na slepo. Co do Mustelli to dolaczam sie do jej zwolennikow od poczatku ciazy uzywam tego kremu na rozstepy i na razie ok, kupilm tez ten zelk na regeneracje po porodzie i dla baisa krem z filtrem na slonce - przewaznie mozna kupic w dobrycyh aptekach a jka nie to tez w interntowej drogerii, ja znam tą: www.esentialia.pl pozdrowka moze jeszcze jak nie bede mogla zasnac z uwagi na dzisiejsze wiesci od gina to zagladne pozniej pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pora juz dopisac ten kolejny kilogram wiecej hihihi pozdrawiam 🌻 TABELA SZCZĘŚLIWE MAMY madziam27.................27.04........Wiktoria.2020g,49cm..........Weronika2300g,53cm Domi25......................22.05........Zuzanna.1670g.42cm..........Wiktoria.1600g.42cm czerwiec NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE........ PŁEĆ 1.asiek78.................Czechowice-Dz.....09 czerwca...............13kg..............Maks 2.kasmo.......................Wrocław........14 czerwca...............14kg..........Wiktor 3.renia1.......................Tychy............25 czerwca..............11kg..........Oliwia na 90% 4.gumecka....................Zabrze...........16 czerwca..............14kg.......... Karolinka 5.elfia_mama................Bytom...........27 czerwca...............11kg.............Adam 6.madala33.................Piaseczno.........29 czerwca...............11kg............Kubuś LIPIEC NICK.......................... MIASTO.............TERMIN............. KG NABYTE....... PŁEĆ 1.dziewcz. od gaf...........S-ce Śl...............1 lipca...........14 kg.............Igor 2.evka81...........Ostrowiec Świętokrzyski ....2 lipca............14 kg.........chłopczyk 3.Anulka_krak...............Kraków..............8 lipca............8 kg...........ogonek 4.bumpy..................Rumia-Janowo..........8 lipca............11kg..........dziewczynka 5.sliwkarobaczywka........ Działdowo...........9 lipca..........13kg......Alicja..... 6.Lila 26........................Kalisz...............9 lipca...........15 kg.......dziewczynka? 7.Kamelia...................Sosnowiec...........15 lipiec............15,5kg......Zosieńka 8.Gosia25.....................Szczecin...........17 lipca............10kg.........Wiktoria 9.Kędziorek.................Warszawa...........19 lipca.............13........niespodzianka ? 10.mojreczka.................W-awa.............20 lipca.............11 kg......Mateuszek 11.ana33.......................Łódź...............21 lipca.............22kg(!)....chłopczyk 12. optymka........................................22 lipca.............7kg........Piotrus (??) 13. Mała Czarna 14.Janina.....................Bytom...............22 lipca............15kg......dziewczynka 15.Teska78...................Ostrów..............27 lipca............10,7 kg.......synek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba załapałam jakiegoś wirusa. Pożarł mi wszystkie maile z outlooka. Nie mogę odczytać ich treści. i co teraz? Przeinstalować system? Samego outlooka? Prosić wszystkich, żeby jeszcze raz poprzysyłali swoje listy? Ech, wiedziałam, że ten pech na początek tygodnia tak prędko mnie nie opuści. No trudno... Byłam u gina. Mam maksymalny stan zapalny - gin to stwierdził nawet bez wyników moczu, po samych objawach. Szyjka na 1 cm, miękka. Dr pocieszył, że mam szansę na w miarę krótki, łatwy poród. Ciekawe co dla faceta oznacza łatwy poród? Raczej urodzę wcześniej, niż przenoszę. Hmmm... brzmi bardzo pozytywnie. Madala, to my idziemy łeb w łeb. Termin bliziutko siebie - no, no.... może będziemy razem rodzić? Kiedyś pisałaś, że widziałaś mnie n ainnym topiku, dla mam 30-letnich. Chyba przez przeoczenie nie skomentowałam tego. No, oczywiście!! Bo mnie w grudniu stuknie 35 wiosen :D Dzisiaj odwiedziła mnie kupela z liceum. Nie widziałyśmy sie z 2 lata i ona oczywiście nie mogła się nadziwić z powodu mojego stanu - ale tak ciepło mnie przyjęła. Ten sklep, który się zaoferował Ci przywieźć zakupoy to powinien jakąś nagrodę dostać, w mediach powinni go opisać żeby inni nauczyli się, jak z klientem postępować. Aż serce rośnie, naprawdę! Całuski dla Was, kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć mamusie ja jak zwykle zamykam cały dzionek bo spac nie moge a później popołudnia przesypiam, już się takie koło nakręciło i co ja mam poradzić ze tak wcześnie nie zasnę i tylko zajrzę kto tu ostatni się wpisał:) Gosiu dobrze że jesteś, bo już zamartwianie było o Ciebie?, czy ta sytuacja przez tamte leki na obrzęki? co ci powiedzieli w szpitalu? już wszystko wyprostowane, mam nadzieję. gdybyście kopiowały tabelkę to dopszcie u mnie 17 kg. :( no bo już 2 wizyty przegapiłąm i nic nie dopisałam. jutro jade na badania, mocz, krew, cała morfologia i sparawdzenie leukocytów..może opadają, już biorę 7 tabletkę więc coś powinno się zmienić, no i OB też do sprawdzenia, a i jeszcze próby krzepnięcia krwi to do zzo, ma być gotowe przed szpitalem. optymko:) no to z tymi skarpetkami faktcznie pobiłaś wszystkich:):) :) a ja nadal ociężała...zrobiłam dzisiaj przepyszne placki zemniaczane...mhhh..tak mi się chciał takich smażonych placorów....i po tych plackach ...chyba znów z kg więcej...nie wiem jak przezyję nockę wstawaną, najchętniej to bym się nie kładła..:( no i dziś jakieś cięzkie bóle w krzyżu miałm , dłużej musiałam leżec po południu żeby minęły...i zaczęłam myślęć ze coś to może zwiastyje, ale brzuch miekki więc poleżałam przeczekałam..i nic dalej się nie wydarzyło ale łupało nieźle. kupiłyści edo szpitala takie podkłady poporodowe na łóżko? zastanawiałam się czy to zbędne, ale niektórzy zalecają je miec , co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bumpy dzięki za listę przyśpieszaczy;) seks stosuję, ale na razie nie przynosi pożądanych skutków hi hi hi:D spróbuję jeszcze te liście malin i kręcenie bioderkami:) wstałam rano i nadal u mnie cisza:( buuuuu ja już chcę 😭 teraz neta tymczasowo nie mamy wogóle :( tylko na chwilkę się dorwałam do laptopa męża, ale jemu strasznie kiepsko działa net. Może jeszcze później mi się uda zaglądnąć. Wczoraj czułam się jakby traktor po mnie przejechał, bolały mnie wszystkie mięśnie i stawy jakbym była chora, ale przeszło i dziś jest w miarę OK. A już myślałam, że to może coś się zaczyna. Jaki uparty ten mój Maksio. I pomyśleć, że musiałam najpierw brać leki żeby nie urodzić za wcześnie, a teraz jakbym mogła to cisza😠 Wpadnę później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×