Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Elfia---a dawalas mu misowy ogrodek? ja przemycam tam miesko i inne rzeczy i mieszam razem z tym misowym ogrodkiem i mala zjada. No zdjecia wywolane i dalam za nie 34zl za 89zdjec to malo chyba no nie. Dzs jade sama z Karolcia do kolezanki i jej corci malej-ma 4 miesiace. spadam bo malo czasu mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzim jestesmy my, Twoje dzieciaczki no i pomysl, jak sie bedziecie witac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madziam głowa do góry. Przy pracy i dziewczynkach zanim sie obejrzysz juz będzie w domu. Co do jedzenia moja MArta je już niemal wszytsko to co my o ile nie jest to ciężkostrawne lub gazopędne. I w sumie chętnie je, ale niestey wszystko musi wyjąć z buźki, obejrzeć i dopiero to je. Czasem udaje mi sie ją czymś zainteresować i dać jej coś do ręki żeby miała czym sie bawić poczas jedzenia. Ale na dłuższą metę to nie jest rozwiązanie, bo chciałabym, żeby nauczyła się, że jak się je to nie powinno sie zajmować niczym innym. Martę odrzuca ostatnio od kaszek. Nie chce ich wogóle jeść. Nie wiem dlaczego bo próbowałam z jej ulubionymi smakami. Elfia - współczuję z tą pensją bo teraz zdaje się jest Ci ona szczególnie potrzebna. To jest chamstwo ze strony prywatnych pracodawców, że pensje to ostatnie o czym myślą i nie traktują tego jak czegoś oczywistego co się pracownikowi należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja tak jak Madzikowa jutro ide na rozmowe o prace,musze sie dzisiaj ladnie wyszykowac hihihihi,praca na pol etatu i biurowa do tego ale dosc daleko od domu i nie wiem czy mi sie oplaci tak dojezdzac.No ale zobaczymy co mi jutro tam powiedza.W kazdym razie jak sie nie stresuje bo po co,ostatnio takie rozmowy traktuje olewajaco bo ci nasi pracodawcy tez nas olewaja. No dzisiaj bylam z mala u kolezanki i zniosla podroz swietnie i pieknie siedziala cala droge.Jestem z niej dumna a u cioci byla bardzo grzeczna jak na nia.Zaczepiala mala Julke-ona ma 4 miesiace zaczete.Pogadaly sobie po swojemu hehehehe.Karolcia lapala ja za nozki i robila cacy jak plakala i jedno co zrobila zle to z czolka ja w czolko wlanela jak to robi z nami heheehe ale Julka ani nie zaplakala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja Madzikowa jutro ide na rozmowe o prace,musze sie dzisiaj ladnie wyszykowac hihihihi,praca na pol etatu i biurowa do tego ale dosc daleko od domu i nie wiem czy mi sie oplaci tak dojezdzac.No ale zobaczymy co mi jutro tam powiedza.W kazdym razie jak sie nie stresuje bo po co,ostatnio takie rozmowy traktuje olewajaco bo ci nasi pracodawcy tez nas olewaja. No dzisiaj bylam z mala u kolezanki i zniosla podroz swietnie i pieknie siedziala cala droge.Jestem z niej dumna a u cioci byla bardzo grzeczna jak na nia.Zaczepiala mala Julke-ona ma 4 miesiace zaczete.Pogadaly sobie po swojemu hehehehe.Karolcia lapala ja za nozki i robila cacy jak plakala i jedno co zrobila zle to z czolka ja w czolko wlanela jak to robi z nami heheehe ale Julka ani nie zaplakala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hepcia, pocieszyłaś mnie z tym żarciem. Może pomysł gumeckiej (misiowy ogródek) wypróbuję. Dzięki! Kolejne pytanie: o opiekunki. Znalazłam opiekunkę. Powiedzcie, na ile oddajecie opiekunce dziecko (ile godzin dziennie) i ile za to płacicie? Nasza opiekunka będzie rano przychodzić po Dadasia i zabierać go do siebie. Co powinnam przygotować Dadasiowi? CHodzi mi o takie rzeczy, jak herbatki, jedzonko (jakie?), ręczniczek, ubranka, mydło? Co jeszcze? Nie mam pojęcia. Podrzućcie kilka rad... Dziś dostałam połowę wynagrodzenia - położyłam łąpę na kasie (gotówce). Potem musiałam zasuwać z tą kasą do banku, bo szefowa nie uznaje przelewó na konto (bo wtedy możnaby udowodnić, że zalega, a tak każe podpisać z ostatnim dniem miesiąca). W banku straciłam 40 minut! Gumecka, pochwal się, gdzie uderzasz o pracę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia_mamo współczuje tych \"domowych zmian\". Mam nadzieje że wszystko ci sie wkrótce poukłada... Co do opiekunki to nie mam pojęcia ja korzystam z usługi BABCIA. Na szczęście mamy je jeszcze obie. Swoja drogą ciekawa jestem ile sobie teraz takie opiekunki życzą??? Co do twojej szefowej Elfinko to jakaś nienormalna baba jest !!!! A do tej pory w całości płaciła??? Dziewczyny maja rację prywaciarze ( niektórzy bo pewnie nie wszyscy) to dranie .... Kobiety może mnie uznacie za wyrodna matke ale ja juz siły nie mam boże żeby mój syn nauczył sie wreszcie sam chodzić bez wywrotek tak żeby nie trzeba było za nim tak latać JA PADAM NA RYJ !!!!! A co do jego jedzenia to Kamilek je w miare dobrze najczęściej 5 posiłków dziennie, rżadziej 4. 2 razy mleczko NAN 3R z kakao lub bez raz zupka juz właściwie taka jak nasza i 2 razy deserki owocowe z kaszka lub jogurtem. Staram sie mu zawsze dać cos owocowego. czasm opuści jakis posiłek ale rżadko. Raz dałam mu jajecznice taka na parze zrobioną gupie jaja sie robiły pół godziny a synek zjadł to bez entuzjazmu. właściwie nie chciał. Chętnie je chlebek lub bułkę z masłem serki ale wędliny nie za bardzo próbowałam paróweczki ale krzywił sie i pluł. kończe bo rano pobudka do pracy ble

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze, ze pocieszylyscie mnie w jakims sensie z tym jedzeniem. Wczesniej bylo duzo o tym, ze Wasze dzieci juz niemal wszystko jedza, a tu jednak Dadas grymasi ;) Rys zaczal tez o wiele mniej jesc niz poprzednio. Kaszki uwielbial, a teraz kilka lyzeczek i pluje. Nie reaguje tez juz tak entuzjastycznie na widok sloiczka jak kiedys. Wczesniej na moje pytanie \"dac ci mniam-mniam?\" byla radosna odpowiedz z podrygiwaniem: \"mniam-mniam!!!\"; a teraz nic. Nadal daje mu obiadki ze sloiczkow, i to tylko kilka rodzajow wybranych, bo innych nie lubi, moich zupek nie chce. Kurcze, o co chodzi??? od poczatku byl szczuplutkim pisklatkiem i boje sie troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dziś już sroda :) Hepciu - u nas jak u Ciebie mała je prawie wszystko, jak już pisałam kaszek już nie (pewnie zasmakowała innych rzezcy i dlatego). Mój mąż tak jak Ty sie sie deneruje (chciałby, alby Oliwka sie nauczyła już jeść), bo jak podajemy jej pierwszy kawałek obowiązkow musi isć do rączek, zostac obmacany i potem trafia ewentualnie do buzi lub podłoge. Gdy wybierze tą pierwszą drogę, to potem już nie mam problemu. Siedzi grzecznie i je jak już wcześniej opisałam:) Gumecka - trzymam kciuki za ciebie moze to bedzie coś lepszego, niż w tym sklepie:) Elfia mamo - ja mam Oliwkę w żłobku, bo opiekunki okazały sie drorzsze i nie narzekam. Oliwka bardzo lubi tam chodzić, widze, że rozwija sie prawidłowo - no a, ale nie każdy uznaje żlobki (ja też kiedyś ich nie uznawała). My płacimy 150+wyżywienie wychodzę ok 250 zł. miesiecznie. Nie muszę sie spieszyć jak mi coś wypadnie , bo zawsze wiem, ze ma opiekę (zlobek jest czynny od 6 do 18), o której chcę oddaje ja i odbieram. Ja sobie chwalę. A opiekunki u nas biorą od 4 zł za godzinę - tańszej mi sie nie udało znaleść . Jutro chcę iść na szczepienie z małą, byłyście już ??? Jak była reaklcja Waszych pociech. A 9 idziemy na wyczekiwaną wizytę u laryngologa (katowice-Ligota), Oliwka ma jakąś zmianę w uszku, zobaczymy co nam powiedzą :( Zapisałam sie, już do ortopedy, bo nieiwem jak Wy, ale my miałyśmy przyjść jak Oliwka, bedzie chodzić - ale niestety wizyta dopiero na październik :( Te terminy mnie denerwują :( Pozdrawim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomiałam napisać, miałyśmy wczoraj wpadkę w domku Moja mała biega w domku bez majteczek i wiecie co wczoraj niezdążyłyśmy dobiedz do nocniczka i kupka wyszła nam na podłogę. Oliwka pełan smiechu pokazywała paluszkeim i mówiła \"tam tam\", a mamusia musiała posprzątać brrr nigdy więcej :) Oliwka pokazuje już, ze chce siku czy kupkę, ale jeszcze sama nie siada na nocniczek, a mam gapa jak niezawuazy to jest własnie taki problem - ciekawe ile razy mnie jeszcze to czeka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NO JESTEM i tak praca dosc daleko i jak brat da auto to mi sie oplaci do mnie bedzie nalezec wprowadzanie do kompa jakis tam danych i ogolnie takie wlasnie wypelnianie papierow praca od 8-12 lub 9-13 jak sobie wybiore placa 390zl na reke hm mysle ze za taka prace w ktorej sie nikt nie narobi to raczej znosnie,jak myslicie? tylko dojazd troszku nie teges ale mam w sumie autobus pod nosem i tam trzeba tylko dojsc kawalek a bilet mam miesieczny od mojego ojca z pracy(darmowy) mam dac odpowiedz jutro w sumie to zostanie mi 300zl i akurat na jedna z oplat domowych bedzie a jakas praca jest i to siedzaca i praktyka tez jest-moze pozniej znajdzie sie lepsza a pani z kotra gadalam powiedziala ze po jakims czasie wikesze pienizaki beda tez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluje - tak jak mówisz od czegoś trzeba zacząć, napewno na poczatku bedzie trudno, ale początki zawsze takie są :) Buźka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale sie usmialam z Oliwki haha dobra z ta kupka--moja raz zrobila kupke ale na trawke.A co to za wizyta i co z uszkiem Oliwki? Kurcze co do opiekunek to nie wiem bo ja takiej nie mam wiec nie poradze nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O kurcze do ortopedy trzeba isc? Hm moze ja tez zapisze mala bo sprawdzic trzeba czy dobrze chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny! Dziękujemy za życzenia,roczek się udał,ale ja wpadłam tylko na chwilkę,bo Wika nie daje żyć.Byliśmy nad jeziorem i trzeba było wczoraj wieczorem wracać,bo Wikusia dostała 40 stopni gorączki!Byliśmy u lekarza,okazało się,że to tylko infekcja wirusowa.Zmykam do niej. PS.Gumecka czekam na rewanż,bo zagłosowałam na Karolcię,my mamy zdjęcie pod tytułem Wikusinka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janeczko, witaj!! Ja pracuję tam dopiero miesiąc, więc nie mam porównania. Dziś chciałam kolejną ratę, ale szefowa powiedziała, że mi nie da, bo musi za parking zapłacić. Oj, długo ja tam miejsca nie zagrzeję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, o opiekunce... Wydaje mi się że znalazłam doskonałą! Oczywiście wyjdzie w praktyce, ale kobieta zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Mam jej przygotować tylko 2 śniadanie, deser, a np obiadem nie muszę się martwić, bo ona codziennie gotuje i da mu swój obiad. Nie będę musiała stać pół dnia nad garami! Jejku, teraz się modlę, żeby Dadaś ja polubił! Jest bardzo sympatyczna, więc mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochane...tak w skrocie bo nie mam kiedy poczytac... bylismy w szpitalu..w poniedzialek wyszlismy z tymonkiem a we wtorek rano moj m. przywiozl mnie do rodzicow i bede tu ok 2 tygodni. znajde chwilke to napisze wiecej. i poczytam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiaczku ---juz glosuje na was hihihi :-) Elfia-- no to super jak taka fajna babka z tej opiekunki. A co Tymonkowi bylo,mam nadzieje ze jest juz oki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Janinko zaglądaj częściej ... Gosiaczku jak z Wiki czy już lepiej? Na szczepieniu jeszcze nie byłyśmy. Do ortopedy chcę iśc jak MArta zacznie dobrze chodzić, bo miała tylko jedną konrtrolę u ortopedy a nie trzy tak jak to jest w większości przychodni. Co do opiekunek to ja płacę 2,5 ale to dlatego że to sąsiadka jest , która mieszka 2 domy dalej, ponadto u nas na wsi jest taniej, a w Toruniu też obowiązuje stawka 4zł. Moja MArta jest zaprowadzana do opiekunki około 12,00 przez tesciową ,a ja ją odbieram około 17,00. CZasem teściowa o 16,00 jak może. WE czwartki jest u opiekunki 7,5 godziny a w pozostałe dni góra 5. Ale to dlatego, że tesciowa chce się nią zajmować. Elfinko powinnaś też przygotowac zabawki którymi lubi się bawić, żeby miał coś swojego. Oprócz tego co napisałaś to przychodzą mi do głowy tylko papmersy, ale to pewnie też już przygotowałaś. Papcie do chodzenie po domu, ciuszki na przbranie i awaryjne w razie gdyby się nagle ochlodziło lub odwrotenie - zrobiło się bardzo gorąco. JA dałam taże chusteczki nawilżane papmersa, zwykłe chusteczki higieniczne, sudocrem w razie gdyby zaczęła się odparzać, zapasowy smoczek (o ile używasz), emulsję na słońce bo w te upały co były Pani musiała ją jeszcze w ciągu dnia smarować. Ale upały już prawdopodonie nie wrócą, myślę jednak że powinnaś dać krem do twarzy bo przecież na spacery Opiekunka pewnie będzie wychodzić. Zaniosłam także poduszeczkę i kocyk do spania, a także łóżeczko turystyczne żeby MArta mogła tam spać. Okazało się jednak, że MArta je zbojkowtowała i Zawsze się kładzie z nią ktoś z rodziny PAni opiekunki, w dodatku na jej sypianianym łóżku hihi. Gumecka - praca całkiem całkiem, a zawsze będziesz miała co w CV wpisać. A jak wypadła rozmowa? Mam nadzieję że pomyślnie. Renia - niezła wpadka z tą kupką Mojreczko a jak Tymek? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Pozdrowionka dla Tymka i mamusi, napisz do nas jak bedziesz mogła co z małym. Sama niewiem co u nas z uszkami, lekarka mówi, ze widzi jakies zmiany:) zobaczymy po wizycie specjalistycznej 9.08 Dziś bylyśmy rano na badaniach. Oliwka była dzielna, pobierali jej krew z paluszka i nic nie płakała. Jetsem dumna z niej:) Ale jak widzi gabinet naszej pani doktor to płacze (pewnie ma jakiś uraz:() Za to nie udało nam sie oddać moczu, czekałam 2h aby zrobiła i nic :( Trudno jutro spróbujemy. Wczoraj byłysmy na placu zabaw, wspinaczki, zjezdżalnie, piasek, sam zywioł dla małej :) Potem Oliwkaszła na nózkach przez całe osiedle i jak doszłyśmy do domku to o 19,15 juz prawie spała. Znowu nie che jejść nic na kolacje, niewiem o co chodzi. Ale wczoraj wpadłam na paomysł \"nebezpieczny\" dałam jej widelczyk do ciasta i jadłyśmy kiełbaskę. Tzn: Oliwka próbowała sobie nabijac i wkładac do buzi, a ja ja karmiłam drugim i zjadła całą porcję. Dlatego niewiem czy ona nie jest głodna czy to tylko jej wymysł??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia mamo - ja bym przygotowała coś jeszcze przciw gorączce, jakiś plaster, woda utleniona, róznie to bywa, a gdy trzeba to tego nie ma pod ręką. Jak jeździmy do Ustronia co 2 weekend, mamy tam już kocyk, poduszkę od Oliwki, nocniczek, talerzyk, łyzeczkę, kubeczek, aby tego nie wozic, chusteczki:) Trzymam kciuki za małego i Ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Hm no z praca jakos dziwnie jest bo dzwonie tak ale nikt nie odbiera tel. no zobaczymy jak bedzie. Elfia--trzymaj sie bedzie oki,maly da rade i napewno zaprzyjazni sie z owa pania. Mam pytanko do was czy toras z was ma jakis ladny przyklad listu motywacyjnego?Ja nie potrafie sama takiego napisac bo tez nigdy jeszcze nie musialm go oddac pracodawcy a teraz zamierzam zlozyc dokumenty do banku(praca dla ludzi zes rednim wyksztalceniem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ 🖐️ chcę Was mocno pozdrowić i podziękować za życzenia 👄 Elfia ściskam Cię szczególnie mocno :-D u nas wszystko ok , mały jeszcze nie chodzi sam ,ale z przemieszczaniem sie nie ma żadnych problemów :-) sam juz je obiadki te gęstrze ... jejku na nic ostatnio nie mam czasu - w zimie pewnie nadrobię zaległości netowe ;-) trzymajcie się dziewczyny ,dużo zdrówka dla dzieciaczków ❤️ całujemy mocno Dora z Łukaszkiem 👄 zapraszamy na naszą stronkę www.dora777.bobasy.pl 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gumecka - znasz mój adres, napisz mi, jaki list motywacyjny chcesz mieć. Bo do każddej firmy list musi być inny: zależy czego oczekują, jakich doświadczeń, umiejętności, cech charakteru, jakie stanowisko... napisz jak najwięcej, dostaniesz w odpowiedzi gotowca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia--dzieki kochanie,juz nie musze nic pisac bo ide jednak do tej pracy od 16sierpnia.Bede siedziec w biurze do kompa wklepywac jakies tam dane.Ogolnie praca chyba latwa jak juz zaczaje co mam robic hehe.Bede pracowac przez 4 godzinki dziennie od 8-12 i mam 390zl na reke.Troche daleko musze jezdzic no coz ale narazie lepsze to niz nic i juz bede miec praktyke w biurze. Ale jakbym cos musial napisac to juz wiem kto to potrafi-Elfia mama :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiek zarabia 6000
a wy harujcie za 390

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co to za wpisy glupawe po pierwsze nie harujemy bo praca 4 godziny dziennie i to wpisanie czegos na komp to chyba nie harowa :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×