Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MałaCzarna

Rodzimy w lipcu 2005 !!!

Polecane posty

Hihihi to koniec koncow nasze kobiece niezadowolenie zaczelysmy zmieniac w zadowolenie:D Super! :D:DNa poczatku wymienialysmy same minusy, a tu proszę dziewczyny – okazuje się, ze mamy mnostwo plusow, nastawiamy się optymistycznie, wspieramy sie... jak dla mnie rewelka:) Tak jak asiek pisala, jestesmy fajna forumowa rodzinka❤️ Asiek to zycze powodzenia w upolowaniu kobiecych ciuszkow;):) Daj znac co tam dorwalas :) Ja mam podobnie jak alcza, ze jak wybieram się specjalnie żeby cos kupic to wracam z pustymi rekami. A najlepsze zakupy zawsze robilam przypadkiem, pedzac gdzies, po drodze... zwlaszcza wtedy jak nie mialam czasu ani na przymiarki ani na zakupy :P:)Po prostu cos wpada mi w rece, biore i jak się okazuje to jest to:) Alcza z tym siedzeniem w domu to swieta prawda – ja zawsze cos robilam, gdzies jechalam, spotykalam się z ludzmi, pracowalam. A teraz sila rzeczy musialam wystopowac. Jak dla mnie to az za bardzo:( Myslalam o zalozeniu kafejki ale zlosliwie nigdzie nie znalazlam ciekawego lokaliku a teraz... cos pomalutku zaczynamy myslec, żeby postarac się o nastepnego Babelka po nowym roku... :D Kiedys myslalam aby przerwa miedzy dziecmi była dluzsza (2-3 lata) ale teraz widze, ze chce to wszystko przejsc jak najszybciej (jej, jak to brzmi! „to przejsc jak najszybciej”...) i potem zaczac dzialac zawodowo i jako kobieta-czlowiek, a nie tylko mama. Wlasnie mysle, ze wtedy uzyskam \"rownowage psychiczna\" jak asiek i pewnie inne kobietki pracujace tez :P:P:D:DDobrze, tyle jeżeli chodzi o moje plany:) Asiek Maksiu nie jest jedyny z waga, zobacz co wpisala Janinka :D:DA mój Piotrus tez ma konkretne 11 kilo. Taka ich budowa i już:D A apropos zdjec to jak porobie kilka sobie to standartowo zrobie przesiew i cos wkleje;):D:D Hihihiihi czyli w wymienianiu swoich wad na zdjeciach tez nie jestem sama:D:D:D:D A napisze wam jeszcze jedna zabawna rzecz - jak idziemy z M do sklepu, mierzymy ciuchy to ja oczywiscie - za gruba, za wystajaca, beznadziejna... a moj M konkretnie \"zle uszyli\" :D:D:D:D Trzeba sobie to zapamietac i powtarzac jak mantre:D:D:D Gumecka no to nic tylko pozbierac jaja i na patelnie wrzucic, jajecznica gotowa;):):) Janinka, wlasnie patrze i... nie widze zdjec Kamilka:) Czy robilas mu galeryjke?? Buziaki sobotnie dla wszystkich od lekko zbolalej optymki... zapomnialam napisac, ze w nocy przyplatalo mi sie zapalenie piersi, po 13 miesiacach karmienia!! Tez sobie przypomnialo, prawda??:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....89350g.......75cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 9770g.......80cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj..........10,6kg........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........9200g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....11,6kg........81cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....9130g.....70cm...www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....9000g.......80cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7450g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........9700g.......77cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek........07lipca........8500g.......ok.70cm...www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca..........8000g.......80cm cm...www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........10900g......80cm...www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15lipca............10000g.......74cm...www.kubulek.bobasy.pl .............. Tusia................................................www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15lipca.........9500g.......71cm...www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm...www.hepcia.bobasy.pl Dragonka73...Korina.......18 lipca............11,5kg......80cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............12kg.......83cm... www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm...www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........12 kg.......około 95 cm Mojreczka.....Tymuś..........25lipca..........9680g........76cm...www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26lipca...........10,61........80cm...www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,5kg.......75cm...www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl Zosieńka za mało waży martwie się :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia - nie martw się. Dadaś waży 9kg i lekarka powiedziała, że to wręcz książkowa waga. Nie sugeruj się innymi dziećmi. Spójrz na swoją budowę, poza tym... posłuchaj.. do 3-ego roku życia budoją się komórki tłuszczu, które zostają potem na całe życie. Jeśli naprodukujesz małej ich za dużo, to do końca życia będzie miała problem z wagą. A przecież to dziewczynka. Znasz pewnie laski, co to całe życie się odchudzają? Twoja Zosia będzie Ci wdzięczna za te 8 kg, naprawdę :))) Słonko piszę Ci to wszystko w perspektywy takiego właśnie zapasionego baleronu. Mam13 letnią córkę, także z nadwagą i wiem, jak jej teraz ciężko :((( Obie jesteśy nieszczęśliwe na maksa. Alcza - właśnie piecze mi się ciasto wg Twojego przepisu (3szklanki krupczatki, margaryna, szklanka cukru, truskawki, itd). Włożyłam z 3 kg zamrożónych truskawek. W przepisie stało, że trzeba piec godzinę, w 180 stopniach. Czy z zamrożonymi owocami trzeba dłużej piec? Albo w wyższej temperaturze? Help!!! (Może któraś z Was wie?)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehehe no tak jajecznica ale z wlosami :-) a fe To ja tez uzupelniam. madziam......Wiktoria........27 kwiecień.....89350g.......75cm.. www.wiki.bobasy.pl .................Weronika.......27 kwiecień.... 9770g.......80cm. www.wikiwerka.bobasy.pl Domi25........Zuzia............22 maj..........10,6kg........65cm ... www.wiktorka.bobasy.pl .................Wiktoria........22 maj...........9200g........64cm asiek78.......Maksymilian....15 czerwiec.....11,6kg........81cm... www.maks.bobasy.pl elfia_mama...Adam............15 czerwiec.....7150g.......68cm Lila 26.........Maja.............16czerwiec.....7700g.......68cm... www.majai.bobasy.pl sliwkarobaczywka...Alicja....18czerwiec.....9130g.....70cm...www.sliwkarobaczywka.bobasy.pl Burka.............Ula ...........18 czerwiec.....8000g......66cm gumecka......Karolinka.......21 czerwiec.....10kg.......83cm... www.gumecka.bobasy.pl renia75........Oliwia...........26 czerwca......7450g.......63cm... www.oliwka26.bobasy.pl kasmo.........Wiktor..........28 czerwca......9000g.......75cm... www.wiktory.bobasy.pl evka81........Olivier..........02 lipca...........9700g.......77cm... www.evka81.bobasy.pl agulek.........Rafałek.........06 lipca...........7300g.......68cm... www.agulek.bobasy.pl edi1978.......Karolek........07lipca........8500g.......ok.70cm...www.karolek0707.bobasy.pl bumpy.........Lenka...........13 lipca...........7900g.......68cm... www.agawg.bobasy.pl Kamelia........Zosia............13 lipca..........8000g.......80cm cm...www.kamelia.bobasy.pl alcza..........Dawidek.........13 lipca...........10900g......80cm...www.alicja78.bobasy.pl Anulka.........Kubuś...........15lipca............10000g.......74cm...www.kubulek.bobasy.pl .............. Tusia................................................www.tusiecina.bobasy.pl Optymka......Piotrus.........15lipca.........9500g.......71cm...www.piotrfryderyk.bobasy.pl JaMama.......Ryś..............15 lipca............7600g.......70cm Hepcia ........Marta ..........16 lipca ...........9500g.......72 cm...www.hepcia.bobasy.pl Dragonka73...Korina.......18 lipca............11,5kg......80cm Teska78.......Nikoś...........19 lipca............12kg.......83cm... www.teska78.bobasy.pl Kolorcia........Amelia..........19 lipca............6000g......66cm...www.kmrozik.bobasy.pl mamuska1507.Krystian......21 lipca............8100g.......72cm ana 33..........Hubcio.........22 lipca............8200g ......71cm... www.hubus.bobasy.pl Janina..........Kamilek.........25 lipca...........12 kg.......około 95 cm Mojreczka.....Tymuś..........25lipca..........9680g........76cm...www.tymoteuszek.bobasy.pl Gosiaczek26...Wiktoria......26lipca...........10,61........80cm...www.gosiaczek26.bobasy.pl Dora 77.........Łukaszek.....27 lipca.............10,5kg.......75cm...www.dora777.bobasy.pl Iwka26.........Adrianek.......30 lipca............7400........75cm... www.iwka26.bobasy.pl Elfia ma racje co do wagi i wzrostu,moja jakas dluga a chudzinka z niej ze hohohoho. Dzis same w domciu bo moj w pracy a ja mam wolne hurraa ale jutro znow do pracy ble. No i jak pisalam musze zmienic prace na caly etat gdzies blizej domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ciasto piekło się zamiast godziny - dwie. Truskawki rozciapciały się na maksa,wypływa z nich sok, ciasto przesiągnmięte ta wodą.. Hmm... ciekawe, co takiego zrobiłam źle (ostatni raz zadawałam sobie to pytanie, jak A. oznajmił, że odchodzi :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelio - nie przejmuj sie że Zisieńka szczuplutka. Jesli wszystko w porządku, jest zdrowa, ma ochotę na harce to nie ma się co zamartwiać. Moje dziewczyny też na swoje 16 m-cy nie ważą zbyt wiele(zwłąszcza Wiki), ale ładnie jedzą i lekarka mówiła, że nie ma co na siłę tuczyć, bo grubasów pewnie my już z nich nie zrobimy. Elfia mama ma rację co do komórek tłuszczowych więc się nie przejmuj. Jak sobnie pomyslę, że już tydzień urlopu mi minął to aż mi sie słabo robi. Ale póki co nie mysle o tym zbyt intensywnie. Poza tym pocieszam sie myślą, że na październik i listopad pójdę na wychowawczy lub chociaz na pól etatu. Tym bardziej, że od października odpada mi opiekunka bo znalazłą normalną pracę. Dziewczyny szczerze sie przyznam, że dobrze mi teraz w domku. Nigdzie nie musze sie spieszyć, nic mnie nie goni i wogóle jakiś taki luz czuję:) Co innego jak chodziłam do pracy, bo nawet jak miałąm wolne dni to nadrabiałam szybko zaległości, żby na kolejne dwa dni wszystko było dopięte. A teraz luz. Małe sa takie kochane, że nawet czasem dadzą spokojnie wypić kawkę mamusi :P Co prawda najchętniej przyłączyłyby sie do mnie i do mojej kawki, ale wtedy one dostaja swoją herbatkę w kubeczkach i mam towarzystwo do kawki:D Poza tym ostatnio furore zrobiły u nas teletubisie. Wcześniej parę razy włączyłą je, ale jakos przeszło bez echa. A kilka dni temu włączyłam i...Wiki po prostu się w nich zakochałą. Teraz tylko wciąż pokazuje na telewizor, macha łapką jak teletucisie i woła z błaganiem w głosie mama...mama. Pozwalam tylko na 1-2 razy dziennie na oglądanie, bo uważam, że są jeszcze za male na siedzenie przed telewizorem. Werkę wogóle średnio zainteresowały, bardziej Wiki. Wogóle dziewczyny bardzo się od siebie różnia nie tylko wyglądem zewnętrznym, ale i zainteresowaniami. Wiki uwielbia przytulać wszystkie miśki, oglądać tv, książeczki, a Werka za to lubi budować z klicków, wszelkie zabawki typu sorter, poza tym uwielbia torby, torebki i pakuje do nich swoje ulubione rzeczy. Poza tym mała porządnicka z niej rośnie, bo lubi tez ukłądać (np na parapecie)rózne rzeczy i wszystko tak równo do siebie poukłada, że jestem w szoku. No i nie wolno jej tego poprzestawuiać. Ma być jak ona zechce. Jutro muszę kontrolnie zrobic Wiki wynik krwi :( Nie lubię tych badań, ale cóż trzeba. A od wtorku będziemy przez 6 dni chodziły na koniki :) Ciekawe jak sie małym spodoba. Elfia mamo - tez kiedyś upiekłam takie \"super\" ciasto z truskawkami. Okazał sie to straszny Hicior. Dałam za dużo truskawek po prostu i wyglądało mniej więcej jak to z Twojego opisu. Ciasto było upieczone dla znajomych, którzy przyszli do nas. Od tamtego pamiętnego popołudnia, jak ktos cos przeskrobie wśród znajomych to karą za \"grzechy\' ma być zjedzenie truskawkowego ciasta upieczonego przeze mnie :P Taka dobra ze mnie kucharka Postaram sie wkleic kilka nowych fotek na bobasach więc zapraszam później

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZAPRASZAM www.telekamilek.bobasy.pl TO SĄ ZDJĘCIA Z OSTATNICH 2 MIESIĘCY JAK BĘDĘ MIAŁA WIĘCEJ CZASU TO WKLEJE TEŻ TE STARSZE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Wpadłam tylko się przywitac. Wróciliśmy wczoraj wieczorem. Dziś wcześnie pojechaliśmy do moich rodziców i spędziliśmy tam cały dzień. Z tego powodu nie przeczytałam jeszcze zaległości, ale postaram się je szybko nadrobic i opisac pokróce wyjazd. Wczasy się udały pomimo raczej deszczowej pogody. Wkrótce napiszę więcej, pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poweekendowo :) czemu te wolne dni tak szybko mijają :P od wczoraj okropnie boli mnie gardło :( jestem też trochę zła na siebie, bo popuściałam trochę moje postanowienia i w sobotę na wczesną kolację (godz. 18.00) zjadłam szaszłyka z grilla (bez dodatków) - byliśmy na Dniach naszego miasta i tak ze wsząd pachniało... skusiłam się, ale chyba zdąrzyłam strawić zanim poszłam spać? ;) Wczoraj S jadł wieczorem frytki i też na kilka się skusiłam :( od dziś jednak dalszy ciąg trzymania się postanowień. Jak pisze Optymka nie mogę sobie odmawiać wszystkiego, bo zrobię się taka wygłodniała smakołyków, że zacznę się nimi obżerać, a tego nie chcemy 😠 Wydaje mi się, że Maksowi idą kolejne ząbki - najpierw byłam daleka od takiej myśli, ale wszystkie znaki na niebie na to wskazują: luźne kupki od paru dni bez powodu, bąblowi autentycznie \"leje\" się ślina z buzi, a już wogóle się nie ślinił oraz czasem budzenie się z płaczem w nocy z odrzuceniem smoka (jeśli jest jeszcze w buzi). Wczoraj przy zabawie w miejscu górnych trójek zauważyłam obrzmienie. Czy to możliwe, że idą mu już trójki? jak myślicie, bo już głupieję z tymi ząbkami u bąbla. alcza - też nie mam coś ostatnio ręki do zakupów:( pojechaliśmy ponad tydzień temu z mężem i mocnym postanowieniem, że coś sobie kupię. Uderzyłam w pierwszej kolejności do Orsay, bo tam zawsze coś znalazłam dla siebie, przeszłam sklep i nic, zero \"wpadu ciucha w oko\";) byłam zła. Pisałam wam, że mieli resztki kolekcji. Wczoraj wpadłam tylko przelotem do tego sklepu i od razu rzuciło mi się w oczy parę ciuszków - nowa kolekcja chyba już jest - a nie miałam zupełnie czasu... tak to już jest czasem z moim kupowaniem :( może wybiorę się w tym tygodniu, bo w niedzielę mamy rodzinną imprezę i chciałam wystąpić w czymś nowym. Janinko - nie przejmuj się, teraz Maks przynajmniej ma towarzystwo ;) choć szczerze mówiąc mnie torchę martwi ta waga bąbla. Najlepsze, że wcale nie jeda jakoś dużo - wręcz przeciwnie zaczął mi wymyślać i wielu rzeczy nie je lub je w mikroskopijnych ilościach. Mleko dostaje tylko raz na dobę - sama nie wiem co go tak \"tuczy\". Z drugiej strony ogólnie w siatce centylowej jest dużym chłopcem i wszystkie wymiary ma w tym samym przedziale - podobno to bardzo ważne i oznacza, że ogólnie Maks jest dość dużym chłopcem - może po tatusiu... optymko - jak tak o tym pomyśleć to naprawdę wiele rzeczy jest uszytych źle ;) hi hi hi Kamelio - dziewczyny mają rację co do wagi twojej Zosi. Widzisz, ja martwię się znów, że bąbel waży za dużo, bo wiem co to może w przyszłości oznaczać. W ostatnim czasie wprawdzie waga zwolniła, ale nadal waży sporo, choć nie jada specjalnie dużo :( zarazem wzrost bardzo mu przyśpieszył - podobno często tak jest z dziećmi w lecie (przyśpiesza im wzrost). Zobaczymy co będzie dalej, a dziewczynki muszą być filigramowe :) madziam - też tak miałam na urlopie. Wszystko na spokojnie, nikt ani nic mnie nie goniło. Naciesz się dziewczynkami ile się da, a jak zmienisz pracę to faktycznie sobie to \"odbijesz\":D Dziewczyny, które macie TVN Style: \"odkryłam\" ciekawy program \"Kto tu rządzi\" - oglądacie go. Pozwala spojerzeć na różne rodziny, które nie raz mają podobne problemy do naszych na sposoby radzenia sobie z nimi, bez pomocy psychologa itp. Polega on na tym, że przez dwa tygodnie w domu \"rządzi\" (zajmuje się) wszystkim jeden rodzic: wprowadza swoje zasady itd, a następne dwa tygodnie drugi. Porównują sobie to na końcu i postanawiają co z pracą zawodową każdego z nich, często jedno z rodziców postanawia zająć się dziećmi na stałe i nie zawsze jest to kobieta. Generalnie fajny program :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziś poniedziałek, a ja senna jak ....., moze przejdzie mi. Optymko - sliczne zdjęcia i chciałam niesmiało zauważyc, że kupujemy w tym samym sklepie \"IK..\":) Madzim - moja córcia tez mi towarzyszy przy kawce :) codziennie o 6 rano:) Asiek - jak opisujesz co przechodzi Max, to podobnie jak moja Oliwka. Od kilku dni ma luźnie kupki, leje jej sie z buzi i krzyczy w nocy. Dosłownie \"krzyczy \", smokma nie chce tez sie zastanawiałam czy aby nie zabki - te trójki dla mnie wyglądaja dziwnie, ale dopiero co wyszły jej w pełni \"4\". U nas nic nowego oprócz własnie \"dziwnych\" nocy już sama sie zastaawiam, czy aby to brzuszek, ząbki :( Jeśli chodzi o wymiary dzieci moja ma dopiero 73cm i 8,750 wagi taka sobie filigranowa dziewczynka :), ale za to jaka zwinna :) Pozdrawiam pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elfia mamo a ja trafilam na artykul, który mowi, ze jest dokladnie na odwrot :D:DWyniki badan opieraja się na dzieciach amerykanskich (jak wiadomo to jest najbardziej otyle spoleczenstwo na swiecie) i dowodza, ze nie ma wplywu na otylosc to jak dzieci wygladaja jak sa malutkie bo – co dziwne – prawie wszystkie amerykanskie dzieci sa szczuple jak sa male :)Szukali przyczyny i okazuje się, ze takie male dzieci jedza malo i przede wszystkim owoce, kurczaka i pija duzo sokow owocowych. Problem zaczyna się jak zaczynaja jesc ‘normalnie” jak dorosli czyli obiady, kolacje i robia miksy, mieszaja tluste, slodkie itd..., milion przekasek... wtedy tyja najbardziej. A ponoc male dzieci, które maja „sluszna” wage ale oczywiście w granicach normy czyli tak jak siatka centylowa wskazuje i faldka nie zachodzi im na faldke;):) maja przed soba tzw skok rozwojowy, w którym szybko rosna. Chodzi przede wszystkim o chlopcow bo dziewczynki raczej waza mniej – co nasze forumowe krolewny niejako potwierdzaja :D Smieje się, ze pewnie prawda jest jak zwykle po srodku i ze jak by czlowiek chcial te wszystkie badania interpretowac i odnosic w 100% do swoich dzieci to pewnie predzej czy pozniej by zwariowal ;):P:) Cieszmy się wiec tym co mamy, bo mamy super – dzieciaczki nam rosna, biegaja, mowia... grunt to nie martwic się na zapas:) Elfia mamo a czy twoja corka jako dziecko była bardzo gruba?? ...i jeszcze slowko odnoscie ciasta z mrozonymi owocami. Czytalam gdzies, ze powinno się je najpierw rozmrozic, osuszyc i posypac maka, wtedy nie wyplyna;):) Hihii madziam super to twoje towarzystwo „kawkowe”:) Mam nadzieje, ze i ja kiedys będę popijac kawke z corcia... ;)Co do teletubisi to chyba askowy Maksiu je bardzo lubi, tak asiek? Tak sobie madziam mysle, ze pewnie teraz te twoje dziewczynki fajnie się musza razem bawic, prawda? Nawet pomimo tych roznic o których piszesz :)Ja zauwazylam, ze Piotrus ciagnie do dzieci, ze hej:) Jak ostatnio wpadly dzieciaki sasiadki to pierwsze 5 minut obserwowal a potem bawil się razem tak, ze zapomnial nawet ze był strasznie spiacy:P:) Hihihi u nas czyms na ksztalt twojego postrachowego ciasta z truskawkami sa moje pamietne pierwsze pierogi... z truskawkami -cos w tych truskawkach musi być ;):P Dawno, dawno temu (za siedmioma gorami) obiecalam zrobic wyzej wspomniane pierozki mojemu M, czyli owczesnemu chlopakowi. Z poswieceniem gniotlam, lepilam i... wyszly takie twarde, ze jakby rzucil to by zabil :D:DPo prostu podeszwy:D Hihihihi do tej pory jak zaczynam lepic pierogi to ze smiechem wspominamy tamte:) Hepciu czekamy na wiesci🌻 Asiek zero wyrzutow, nie zrobilas nic zlego :)Podskubac cosik żaden grzech ;)Ja tez czasem podskubie bo inaczej tak jak wspominalysmy – na wszystko bym się rzucala :)Tak wiec luzik .Ja to jeszcze dodatkowo kolacje jem, bo jakbym nie zjadla to raz – mleka brak a dwa - jak nic glodna w srodku nocy smazylabym placki ziemniaczane albo wyjadala zachomikowane toffiki hihihi :D:D A tak to... zaczynam powoli jesc jak czlowiek i zanikaja mi moje ataki zarlocznosci :)Oby tak dalej! Nie mam niestety TVN Style, może cos w internecie będzie można podgladnac? Fabula tego programu brzmi interesujaco. Hihihi reniu ja do „IK” dorzucilabym jeszcze „EA” Zgadza się, tam kupujemy wiekszosc mebli bo sa najprostrze – tutaj w meblowych kroluja nie lozka a „katafalki” do spania, do tego ogrodzone jakimis wiezami, sofy koniecznie w kwiaty i kraty a dywany w esy-floresy... nic ciekawego :P A w IKEA zawsze cos tam wypatrzymy z drewienka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasnie znalazlam wykaz dobrych butkow na jednej ze stron internetowych,tam sa butki z opinia zdrowej stopki o takie: mrugała temar antylopa mazurek melania maciejka obex dawid kucki rider befado lemigo zetpol czy ktoras z was ma dla dziecka takie butki co tu wymienilam? Ja dzis kupilam wlasnie te lemigo za 16zl ale na jesien raczej sie nie nadaja wiec jakie kupujecie na jesien w jakiejs rozsadnej cenie,poleccie mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pojawiam się po kilku dniach i widzę ze jak zwykle babki drogie mogłam na was liczyć:) dzięki moje miłe mamy za pocieszające wieści:)jak to ważne usłyszeć opinie innych mam. Sama też próbowałam się pocieszać, ze dziewczynka..., że moze być Miss Polonia...:):):) ale jakieś wewnętrzne strachy gdzieś tam się czaiły po cichu potszeptując mi różniste lęki o moje dziecko. Najważniejsze że jest wesoła zdrowa, ma zęby i staje powoli sama na nogach:), obchodzi meble i ma przy tym duużo radości. Elfia :) twoje pocieszenie było szczególne...ale myślę ze tak żle nie jest...bo widziałam gdzieś kiedyś twoje zdjęcie ..i pamiętam co nieco:):) nie było tak zle jak to opisujesz barwnie i lekką nutą tragikomedii:):):)....:( nic nie wiedziałam o A. zamurowało mnie ...dosłownie 🌻 dzięki raz jeszcze drogie mamy wszystkie:) mam ogólnie dobry nastrój, wszystko biegnie dobrym rytmem zadowolenia i satysfakcjonujących zdarzeń.....lubię jarzębinę wrześniową porą..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Elfia mamo, ja nigdy nie robiłam tego ciasta na mrożonych owocach bo wiem że puszczają dużo soku przez co może ciasto się nie upiec. Druga sprawa to za dużo tych owoców dałaś, nie ma co przesadzać 1,5 kg wystarczy. Ale nie martw się za drugim razem wyjdzie pychotka. Gumecka, ja kupiłam na lato sandały Antylopa i byłaqm z nich bardzo zadowolona. Z firmy zetpol i lemigo mam kapcie i też jestem zadowolona, ale czy są z tych firm buty? Jakoś nie spotkałam jedynie kapcie. Już się cieszę bo coraz mniej dni zostało do wyjazdu, w piątek jedziemy do moich rodziców. Koleżanki, ploteczki wszystko to co kobiecie potrzebne, a przy okazji zakupy może tam się co uda kupić. Wczoraj poszłam późno spać więc idę nadrobić zaległości. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a wlasnie w sprawie butow – pozwalacie dzieciom ganiac na bosaka (ew. w skarpetkach) po domu czy już tylko w kapciach? Przyznam szczerze, ze Babelek dopiero niedawno zaczal chodzic w obuwiu a dzis napisala do mnie kuzynka, która stwierdzila, ze jak puszczala dziecko „luzem”, bez kapci to dostala niezla bure od mam, ciotek, tesciowych... ze dziecku nogi krzywi, plaskostopie wyrabia i inne takie tam... Do tej pory czytalam, ze zdrowo jest boso a tu proszę. Już nic nie wiem:( Gumecka ja w ogole tych butkow tu nie mam wiec nie pomoge. Mam natomiast Marshalls gdzie firmowe butki, super jakosci kosztuja mniej wiecej tyle co w Polsce zwykle... wot i kolejny paradoks:) Kamelia widze, ze wpadlas w piekny, poetycki nastroj :)Faj-nie :):)Ja tez lubie wrzesien, pazdziernik i... w ogole lubie jesien. Jestem z listopada wiec to chyba mnie tlumaczy;):) Lubie nostalgie jaka wnosi w zycie, lekkie spowolnienie z lata... a jeszcze jak jest piekna, ciepla i kolorowa to... pieknie🌻 Alcza fajnie, ze taki wyjazd przed toba. Na pewno milo bedzie poplotkowac i odwiedzic znajome kobietki, rodzinke. Pozytywnie zazdroszcze :) Kolorowej nocy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że jest co czytać z rana :) optymka pewnie sobie słodko chrapka, a my tutaj na nogach ;) reniu - chyba faktycznie atakują nas zębole :( choć dziś w nocy Maks bardzo też miał mocne gazy - nie mam pojęcia dlaczego, bo jadł \"standardowo\". opytmko - troszkę mnie pocieszyłaś tymi przedstawionymi badaniami:) ja się śmieję wciąż, że Maks będzie miał dietę;) z drugiej strony naprawdę nie jada jakoś dużo, bo rano śniadanie (zamiennie: parówki, jajecznica lub kaszka na wodzie), na obiadek zupka (własnej roboty i już sporadycznie słoiczek). Po powrocie do domu czasem coś tam dziubnie ze mną obiadu, ale to już niewiele, popołudniu czasem deserek lub owoc (też nie co dzień) i kolacja (podobnie jak śniadanie), a na noc mleko (dostaje raz na dobę). Niby je tak co około 3 godziny, więc często, ale małe ilości. Konkretnie zjada tylko śniadanie i obiad o 12.00. Widać taki jego urok - twierdzę, że po tatusiu, bo choć obecnie tatuś szczupły to jako taki maluch ponoć był dość okrągły;) ja na odwrót... niestety :( Teletubisie to przerabialiśmy od 8 m-ca do roczku. Obecnie na tapecie jest Miś Uszatek, a ostatnio dołączył pies Hakelbery:) mamy więc teletubisiową przerwę, ale muszę sprawdzić jak zareaguje na nich po takiej okresie. \"Kto tu rządzi\" jest programem brytyjskim i tam też leci, ale nie wiem na jakiej stacji. Naprawdę fajny program - polecam. Można się pośmiać i czegoś nauczyć:) Piszecie o Ik.. ;) ja bardzo tam lubię wyszukiwać wszelkich dodatków. Meble też nam się podobały, ale jednak mam do niej dość daleko i transport sporo by kosztował. My mamy część mebli z tej firmy http://www.redapple.pl/start.php w kolorze wiśnia. Jakoś nam wpadły w oko: nowoczesna stylistyka połączona z tradycyjnością ;) gumecka - załamałaś mnie z butkami, bo ja mam teraz na jesień Bartki, a ich na liście nie ma... czyżby aż takie złe :( kupiłam je nie ze względu na nazwę tylko model: Maks ma tzw. wysokie podbicie i dużą stópkę dlatego muszę szukać butów, które się łatwo zakładają, a zarazem są dość wysokie w podbiciu. Nie jest to takie proste, choć niby tle różnych firm na rynku. Kamelio - ciiiii jeszcze ma być trochę lata, a nie już jesień;) alcza - zazdroszczę takiego wypadu. Odpoczniesz od codzienności, na pewno sporo cię wyręczą z opieką nad synkiem i na dodatek spotkasz starych znajomych. Nie dziwię się twojej radości :D Co do ganiania po domciu - też miałam was ostatnio pytać. U nas to wygląda tak: bąbel całe lato biegał boso lub w ABS\'ach (czyli skarpetkach antypoślizgowych, jakby co:) ). Teraz mu kupiłam (2 tygodnie temu) pierwsze papućki, ale ubieram je mu kiedy jest chłodniej (stwierdziłam, że w samych skarpetkach może mu być zimno), a w cieplejsze dni nadal tylko ABS\'y. Z tego co zawsze słyszałam i czytałam dziecko kiedy zaczyna chodzić najlepiej niech robi to na bosaka lub tylko w skarpetkach. Wtedy dobrze się kształtuje stopa. Potem od pewnego momentu są chyba zalecane papućki, ale nie wiem od kiedy? Postępuję na wyczucie - mam nadzieję, że nie zrobię bąblowi tym krzywdy. Wczoraj Maks zapoznał się ze swoją sąsiadką dwa m-ce starszą od niego - dziewczynka też wesoła i towarzyska, więc zachowywali się wobec siebie bombowo: dotykali się, próbowali przytulać... normalne zaloty:D:D:D hi hi hi. Nie było widać różnicy wieku między nimi, a nawet chyba bąbel jest trochę większy - może faktycznie duży z niego chłopczyk. Podobno też bardzo dobrze i pewnie chodzi. Nie pisałam wam, że mój młodszy braciszek (ma 23 lata, ale dla mnie zawsze będzie braciszkiem;) ) 20 września wyjeżdża na dłużej do Irlandii😭 okropnie mi smutno:( teraz to już zostaniemy całkiem sami w dużym domu... prosiłam go, żeby nie jechał, ale się uparł :P ciężej będzie - szczególnie wtedy kiedy S będzie wyjeżdżał na kilka dni :( brat wprawdzie nie musiałby wyjeżdżać, bo miał tutaj dobrą pracę i rentę po tacie, ale jest tam wielu jego kolegów, więc go namawiali, a decydującym czynnikiem był strach przed wojskiem :( czemu u nas nie mogą iść do wojska tylko ci co chcą jak w większości cywilizowanych krajach :P😠 jest mi bardzo smutno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asiek--bartki sa napewno jak najbardziej oki ale dla mnie za drogie i to bardzo.Moja tez ma wlasnie wysokie podbicie i trudno mi kupic butki dla niej. A gdzie mozna zakupic butki firmy Antylopa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i tym razem opisu wczasów nie będzie bo nie mam na to siły. Zaległości też nie nadrobiłam ale zrobię to z pewnością bo jestem od WAS uzależniona. Byliśmy dziś z MArtą u lekarza bo ma taką chrypę, że niektórych wyrazów nie może wymówic. Do tego doszedł katar i gorączka. Prawdopodobnie zmiana klimatu spowaodowała osłabienie. No i skończyło się antybiotyykiem. MArta marudna na maksa, a przy tym tak wymęczona, że nie może spac. Generalnie dziś od 17,00 nie szło już z nią wytrzymac, bo płakała nawet jak ksiązeczki nie mogła otworzyc na tej stronie co chciała. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, teraz zmiana warty – nie spi KTOS by spac mogl KTOS;):D:D Asiek z tego co piszesz to Maksiu po prostu duzy chlopak jest:)Mój Piotrus tez w porownaniu do rowiesnikow a nawet starszych od niego dzieci jest wiekszy – nie chodzi mi tu tylko o wage a przede wszystkim o wzrost. Ja mam 1.62 cm a mój M 1.84 cm wiec ma po kim być duzy :) Poza tym Babelek w takim tempie rosnie, ze tylko patrzec jak będzie patrzec na mame z gory;):D Wlasnie mi się przypomnialo jak moja Mama mowila, ze jak się urodzil mój brat (jako pierwsze dziecko) to zastanawiala się patrzac na niego jak to będzie jek będzie dorosly... teraz mój brat przekroczyl 30-tke i moja Mama już wie... za to ja się zastanawiam:):) Z tym ganianiem na bosaka musze poszperac po ksiazkach... jak wynajde i czegos się dowiem to napisze. Sama chcialabym wiedziec czy to jest oki, czy nie! Asiek sciskam cie cieplo bo wiem, ze rozstania sa smuuutne ❤️Pociesz się myslami, ze Irlandia nie jest w koncu tak daleko wiec będziecie się widywac. Wiem, ze to nie to samo co mieszkac pod jednym dachem ale... trzymaj się 🌻Swoja droga co za paranoja, żeby ludzie musieli przed wojskiem uciekac!! Madziam zdjecia dziewczynek super :):)Przyznam się szczerze, ze nie myslalam, ze takie male dzieci mogą jezdzic konno... a twoje dziewczynki wydaja się być bardzo zadowolone. Dalas mi do myslenia – może i ja zabiore Piotrusia no koniki?:) Cos mi się wydaje, ze zaczyna się pomalu przesilenie jesienne i przeziebienska... najpierw asiek pisala cos o bolacym gardle, teraz Martusia hepci ma grype... Hepciu przesylam fluidy zdrowia na odleglosc, może choc ociupinke pomoze 🌻 Buziaki, dobrej nocy 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś kiepściutko z wpisami :( a ja rano zawsze tak czekam, żeby sobie spokojnie poczytać przy herbatce co napisałyście :) gumecko - fakt ceny Bartków są czasem przerażające, ale musiałam się przełamać, bo Maks wyjątkowo nie lubi kupowania butków, a że przymierzyć trzeba mu ich sporo to szybko traci cierpliwość dlatego staram się złatwić możliwe szybko 1-2 sklepach i stąd Bartki. Reszta się akurat nie nadawała:( madziam - dziewczynki po prostu świetne :D świetną miały atrakcję - nie wpadłabym na to, choć bąbel kocha wszystkie zwierzaki;) za to mamy za sobą wizytę w ZOO z bardzo dobrym skutkiem. Hepciu - to coś jak u nas z chorobą. Maksio po powrocie z nad morza po kilku dniach dostał lekkiego zapalenia gardła i przeziębienia. Lekarka też nam mówiła, że może to być przez zmianę klimatu oraz dodatkowo my wróciliśmy do domu na znacznie chłodniejszą aurę niż mieliśmy nad morzem. Wszystko łącznie spowodowało chorobę, ale szybko przeszła - na szczęście. optymko - wiem, że Irlandia niby niedaleko, ale i tak mi smutno. Jestem bardzo zżyta z braćmi, a szczególnie właśnie z młodszym. Całe swoje życie mieszkamy razem, jak traciliśmy po kolei rodziców to się wspieraliśmy, a od kiedy mieszkamy bez naszego taty jakoś jeszcze więcej się to zacieśniło. Przykładem jest to, że mój młodszy bracholek bardziej się boi i liczy z moim zdaniem niż naszego \"najstarszego\", który ma 35 lat, więc powienien mieć największy autorytet. Co tu dużo mówić - \"lubimy\" się bardzo i będzie ciężko w dzień wyjazdu nie tylko mnie, ale też braciszkowi:( Dobra dość smutasów - teraz coś lepszego: byłam wczoraj na zakupach i zdrowo się obłowiłam, a wszystko to w ciągu 30 mmin!!! swoisty rekord, ale do czego człowiek się nie posunie kiedy ma małe dziecko, a zaraze chce zrobić zakupy hi hi hi:D Stałam się więc posiadaczką: 2 bluzeczek, 2 spódniczek i bolerka a\'la szydełkowany. Wszystko świetne, ale oczywiście stwierdziłam, że przydałyby mi się jeszcze spodnie, bo w końcu zbliża się jesień i oczywiście buty oraz kurtka, ponieważ obecne mają po kilka lat ;) kobieta to ma kłopot z tymi ciuchami hi hi hi ;):D mąż jak na razie nie przeciwstawia się moim planom - może się uda :) Byłam wczoraj u sadysty :( wymieniłam starą pląbę, bo się okazało, że nie mam już nowych ubytków jupi:D:D:D dostałam znieczulenie dość spore, ale i tak w jednym miejscu trochę czułam borowanie 😭 ale byłam dzielna i przetrwałam. Za to do 1.00 w nocy nie mogłam spać, bo jakoś to znieczulenie mi przeszkadzało (przechodziło powolutku), zaczęła mnie boleć głowa i lekko buźka w środku - także koszmarna noc:( Maks od kilku dni upodobał sobie dwa słowa: moje (bardzo wyraźnie wywpowiadane) i \"bagi\" lub \"bugi\" - na razie nie odkryliśmy co to znaczy konkretnie, bo mówi tak przy różnych okazjach, czasem powtarzając w kółko jak mantrę aż do znudzenia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki za długi wpis - miał być krótszy w zamierzeniu oraz przede wszystkim za błędy - nie zauważyłam ich spiesząc się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Madzim - śliczne masz córeczki, superr maja włoski :) wyglądaja na gęste. Ja jak sciełam Oliwce to coś niechcą odrosnąć :( A pomysł z konikami też fajny Hepcia - dopisuje się do klubu dzieci chorych, dziś Oliwka wstała z katarkiem :( oby sie nic więcej nie rozwineło, bo za tydzień jedziemy do Niemiec (siostry, a tam mały 3 meisięczny Filipek). Też się zastanawiam teraz nad butkami, musze coś zakupić:) Jeśli chodzi o papućki, Oliwka w domku chodzi w skarpetkach, a w Żłobku ma papcie (z piętka usztywioną). Może równowaga zostanie zchowana i \"płaskostopia\" nie bedzie :) Jejku wiecie co, moja mała znowu ma okres \"tylko mama\" nic nie mogę zrobić, do meża niechce iść (co on jej zrobił :( czasami się już zastanawiamy). Trwa to juz 3 tydzień, a ja dostaje czegoś, dziwi mnie jeden fakt jak wychodzimy z domku, robi sie odwazna i sama chodzi, a jak jestesmy w domku to \"szyja mamy na topie\":( Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helloł; Asiek mam pytanko. Twój Maks budzi sięw nocy? dajesz mu coś do picia wtedy? mleko, herbatę??? moja córa przesypiała już ładnie ok. 7-8 godzin bez mleka, a teraz, od ok. 2 miesięcy budzi się nawet co 2, 3 godziny. Daję Jej mleka i wypija ok. 150, jak dam jej herbatki to budzi się jeszcze częsciej. Co to może być??? zaznaczę, ze zęby to nie są. Ma ich już 12. Zresztą nigdy nie reagowała na rosnące zęby. Czy możliwe, ze nauczyłam ją picia mleka w nocy? poradzcie jak mam Jej tego oduczyć, skoro wyje w nocy, a uspokaja się przy mleku i zaraz zasypia. dzięki za odpowiedź z góry;) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Poruszany był temat chodzenia dziecka na bosaka, otóż ja pozwalam chodzić Dawidkowi tylko w skarpetach, ale jak idziemy do kuchni do zakładam mu kapcie-bo kafelki są zimne i mógłby się przeziębić. Znalazłam artykuł odnośnie nóżek: \"Aby wzmocnić mięśnie stóp i wzmocnić ich prawidłowy rozwój, pozwólmy maluszkowi jak najczęściej chodzić boso - pod warunkiem że po miękkim podłożu(dywanie lub puszystej wykładzienie). Chodzenie po twardym podłozu(płytki, parkiet) może doprowadzić do powstanmia płaskostopia. Latem dziecko niech biega boso również na dworze po trawie, a nad jedziorem lub morzem-po piasku\". Madziam dziewczynki super, te przejażdżki konne dobrze im zrobią, kontakt ze zwierzakiem pomaga dziecku się otworzyć no i sprawia dużo radości. Gumecka ja buty antylopa kupiłam w Bydgoszczy w galerii. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kroma - możliwe, że się przyzwyczaiła do picia mleka w nocy i się tego domaga. Maksiowi zdarza się budzić w nocy, ale już coraz rzadziej. Czasem mu wtedy podaję wodę do picia (od samego początku unikałam słodkich napojów), ale bywa, że sam nie chce i ją odsuwa. Szczególnie latem popijał wodę. Jak oduczałam go piersi to zaczęłam właśnie od zastępowania niektórych karmień podaniem wody. Na początku nie wystarczało to na długo, ale z czasem się przyzwyczaił i stopniowo eliminowałam nocne karmienia. Teraz przez sen podaję mu na \"późną\" kolację koło 22.00 mleko z butelki, ale też chcę od tego odejść - w tym sensie, aby podawać to wcześniej, a nie na śnie. Poczytałam, że nie jest to zdrowe dla ich ząbków. Poza tym jest na tyle duży, iż powinien wytrzymać całą noc bez jedzenia. Teraz mamy znów okreś ciut gorszych nocy (częstsze budzenia), ale to chyba znów zęby :( choć Maks ma ich 12 to przepychają się kolejne. Przynajmniej wszystko na to wskazuje. Dziś miał np. złą noc i już o 2.00 wylądował u nas na uspokojenie - potem już ładnie spał i mogliśmy go przełożyć, ale żadnemu z nas nie chciało się ruszać :P Bywają jednak noce kiedy nie budzi się ani razu - wypija mleko przez sen i śpi do rana :D wtedy jest rewelacyjnie!!! Jeśli chcesz ją oduczyć takiego zachowania niestety czeka cię kilka ciężkich nocy. Nie możesz ulec i dać mlaka lub innego słodkiego napoju. Podawaj konsekwentnie wodę i z czasem jeśli obudzi się z pragnienia to chętnie napije się zwykłej wody, znów jak ze zwykłego przyzwyczajenia nie będzie chciała pić. Po jakimś czasie się nauczy, że nie dostaje mleka w nocy i stwiedzi \"nie warto się budzić\" i budzenie się będzie coraz rzadsze;) powodzenia - u nas to trwało trochę czasu. alcza - dużo mi pomogło to co znalazłaś. Wygląda na to, że w naszym przypadku jest wskazane chodzenie w papućkach, więc dobrze zrobiłam kupując je. Na całym domu mam panele lub kafelki (tylko w sypialni miękką wykładzinę i mały dywan w salonie) - cała powierzchnia, więc twarda i nie służąca dziecięcym stópkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapomniem dodać kilka słów do Asiek, gratuluje udanych zakupów, jestem pod wrażeniem że tak w krótkim czasie udało Ci się tyle rzeczy kupić, fajnie masz. Ja uzbierałam trochę pieniędzy z imienin i urodzin a nawet nie mogę ich wydać bo nie mam na co, nic ciekawego nie wpadło mi w ręcę ale jestem dobrej myśli. Hepcia dużo zdrówka dla Marty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ALE JA CHCE LATO JESZCZE BO OSZALEJE BRRRRRRRRR Dzis mialam dzien zakupowy,kupilam malej zapasy na caly miesiac,jedzeniowe i pieluchowe.Zakupilam tez czapke jesienna. A i dostalam dzis paste dla dzieci z colgate czy jak to sie pisze-dla dzieci od 0-2latek,hehe nalozylam malej na szczoteczke i przez 15min myla zabki a potem umyla nia krzeselko i na tym sie skonczylo. Pozatym moje dziecko ma nowa zabawe,gania z zamknietymi oczami po domu albo ze szmatka na glowie,wczoraj walnela glowa w rog i ma guza teraz,moze sie oduczy tak ganiac. Dzis tez prawie zgubilam rure wydechowa ech. Kurde u nas nie ma galerii wiec nie wiem gdzie te buciki jeszcze moga byc :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Z góry zaznaczam, że wpis będzie długi, więc nie musicie go czytać, ale może choć Asiek będzie zadowolona jutro przy herbatce w pracy. Wracam do tematu wczasów. Generalnie wypoczynek się udał, choć pogoda nas nie rozpieszczała. Przez 4 dni padało, jednego dnia to myśleliśmy nawet, że nigdzie nie wyjdziemy tak lało. Na szczęście po południu zawsze się przejaśniało, więc dało się gdzieś wyjść. Przed południem Marta i tak zawsze drzemała około 2 godzin, więc deszcz o tej porze nie był dla nas tragedią. Ale wielkie plażowanie odpadało, bo piach był mokry lub bardzo zimny. Obawiałam się wyjazdu z Martą, bo ona tak wyregulowana jest i przeżywa strasznie wszystkie zmiany a tam zaaklimatyzowała się natychmiast i spała tam wspaniale, a nie tak jak w domu - z pobudkami, co godzinę czy dwie. Tam budziła się tylko raz w nocy na karmienie i naprawdę dało się troszkę wyspać. Rano nie wstawała tak wcześnie jak w domu, pomimo hałasów, jakie dobiegały z zewnątrz. W związku z kiepską pogodą 3 razy pojechaliśmy do Aquaparku. Było wspaniale. Marta tak tam szalała, że nawet w wodzie ręce mi mdlały. Gdyby nie zmęczenie to nie chciałaby wyjść z wody. Nad morzem - ja się nie kąpałam, mąż tak, a Marcie jak pozwoliliśmy stopy moczyć to zawsze tak jakoś się wywinęła, że się pomoczyła i wtedy pozwalaliśmy jej na więcej. Niestety przy takiej pogodzie nie mogło to trwać dłużej niż 5 minut i zawsze kończyło się lamentem, bo chciała jeszcze , nawet jak się cała z zimna trzęsła. Generalnie bałam się wyjazdu z Martą a ona okazała się bezproblemowa i była cały czas bardzo grzeczna. Fakt faktem, że zapewniliśmy jej mnóstwo atrakcji i była albo dobrze rozbawiona albo zmęczona. Generalnie cały wyjazd podporządkowaliśmy Marcie i robiliśmy wszystko tak, by było jej dobrze. No poza wieczornymi spacerami, które nie przypadły jej raczej do gustu, bo ona wolałaby już wtedy pobawić się w pokoju. Dużym plusem był też fakt, że razem z nami na wczasach była moja koleżanka z pracy z synkiem - rówieśnikiem Marty. Jak tylko było coś nie tak z pogodą to się spotykaliśmy i dzieci miały frajdę móc się razem bawić – a raczej bić o zabawki. Madziam – dziewczynki są wspaniałe. Trzymam kciuki za Ciebie w związku z wyjazdem męża. Będzie dobrze, dasz radę. Co do koni ja też próbowałem zapoznać z nimi Martę. Jak było ciepło prawie codziennie chodziłyśmy do sąsiada głaskać konia na wybiegu i to się jej bardzo podobało. Marta uwielbia naśladować zwierzęta, ale koń to jej faworyt naśladuje go bezustannie nawet bez pytania. Ale w stadninie koni jak doszło do posadzenia na konia zaczęła się bać i płakać. Próbowaliśmy tylko raz i na razie daliśmy sobie spokój. Mojreczko - cieszę się bardzo, że z Tymonkiem już dobrze. Kolorcia –mam nadzieję, że mąż przemyśli jeszcze swoją decyzję. Życzę Ci by była ona pomyślna dla Ciebie i dzieci. Asiek – obejrzałam zdjęcia z wakacji i wiem, że każda kobieta znajdzie coś u siebie, ale dla mnie wyglądasz super. Zdjęcia z wakacji też są fajne, ale jakże mogłyby być inne skoro głównym bohaterem jest prześliczny Maksiu. Co do soczewek to tylko Ci mogę pozazdrościć. Ja nosiłam przez 3 lata – zanim zaczęłam pracować przy komputerze. Odkąd mam komputer przez 8 godzin soczewki odpadły, bo oczy mi wysiadały. A co do wagi Maksia to MArta jest miesiąc młodsza a waży 12 kg i wcale nie jest gruba, tylko ogólnie duża. Co do prania to ja już jakieś pół roku piorę Marty rzeczy w „naszym” proszku i jest ok. Jeśli chodzi o buty to ja na jesień kupiłam Marcie Bartka, bo w Smyku była obniżka o 50%. Dopiero potem dowiedziałam się, że od dwóch lat Bartki nie mają atestu, bo są obecnie szyte w …….. Chinach. Ja doczytałam się dwóch skrajnych opinii na temat chodzenia dzieci po domu: pierwsza - tylko w skarpetkach, bo to najbardziej zdrowe dla stopy; druga - w papciach, ale tylko naprawdę dobrych. Wybrałam papcie, ale dlatego, że mamy wszędzie panele i tam, gdzie nie ma dywanów Marta wpadała w skarpetkach w poślizgi. Jeszcze troszkę Was poczytam to pewnie dołączę do odchudzających się, bo wielki wieloryb ze mnie, szkoda gadać….. Niestety z silną wolą u mnie odwrotnie proporcjonalnie do wagi…. Alcza- w nowej fryzurce wyglądasz naprawdę fajnie. Reniu – życzymy więc zdrówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×