Rybka zwana Wandą 0 Napisano Październik 17, 2007 Wiem tylko, jak zaradzić na brak wina - wyjść do najbliższego sklepu. Do zalania pały nie potrzeba jakichś wyszukanych trunków. Sophia styknie, byle w większych ilościach. A że ziąbowato, to można z niej zrobić grzańca - tylko w tym samym sklepie dokup goździki i cynamon. Pieprz i miód lub cukier chyba jeszcze są w domu? Kai, ściskam ciepło z Krainy Licznych Rozterek i Smutków. Ale nawet tu czasem nieśmiało wpada promień słońca. Zamglony, niewyraźny, ledwo ciepły - ale i tak wyłapuję je łapczywie. Czego i Tobie życzę. :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kai 0 Napisano Październik 17, 2007 Ha. Nie mogę wyjść do najbliższego sklepu, ponieważ utraciłam chwilowo płynność finansową, rech rech. Całkowicie utraciłam, dodam. Czekam na przelew, i dopiero wtedy będę mogła a) zalać pałę, b) zająć się jedną z ulubionych czynności przeciwdepresyjnych, z których każda wymaga pewnego wkładu gotówki, c) wsiąść do pociągu byle jakiego... Nie ma ktoś na zbyciu małych niebieskich? Nadeszła chyba pora, by do nich wrócić. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza Napisano Październik 17, 2007 Na Jurę przyjeżdżaj, na Jurę :) Serio mówię. Możesz zaklepac turnus z Kirdanem ;) Pozdrawiam! Nie smutkowac! Biust do góry :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Październik 18, 2007 Hmm... b) małych niebieskich nie mam. Zostały mi małe-białe-mocne S. Podesłać? Mam leż małe-białe-lżejsze. a) pożyczyć? Pytam serio-serio. Koordynaty znasz. Biust do góry - Tanka, żeś dowcipna boleśnie. :-0 Ostatnio urocza pani Zosia Czerwińska w telewizorze deklarowała, jak to za młodu miała tak duże i jędrne, że stały na nich dwie pięćdziesiątki. Nieosiągalny nigdy ideał... :-P Trwać proszę. I powtarzać to sobie w kółko, jak mantrę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gkgkhkh Napisano Październik 18, 2007 http://myspace.com/angellaashtonla Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żulietta 0 Napisano Październik 18, 2007 \"W moim ogródku znalazłam kawałek drutku, drutek nie był duży, ale dobrze mi służy.\" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ptaszek Napisano Październik 18, 2007 Sie pytam...czy wiadomo komu doszło to, co trza? Starałam się :) Doszło? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kai 0 Napisano Październik 19, 2007 Dziś lepiej. Może się uda bez niebieskich. Przelew dotarł, ale pały nie zalewam, obejrzałam za to Pachnidło - książkę uwielbiam od niepamiętnych czasów, film pokochałam zarównież - zresztą wszystkie filmy Tykwera kocham bezpamiętnie, a z jednego z nich zaczerpnęłam nawet nick w wersji pierwotnej :) I - dziękuję za odzew ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kirdan 0 Napisano Październik 19, 2007 O, proszę. Myślałem, że wszystkie kobiety o tej porze oglądają \"Nigdy w życiu\" na TVN ;-) Tanka - a ja coś do góry? Hę? :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
chuyossa vulgaris 0 Napisano Październik 20, 2007 Erekcję utrzymuję lepiej niż dwudziestolatek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza Napisano Październik 20, 2007 Sie nie pokłujcie...:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kakaowe oczko 0 Napisano Październik 20, 2007 Coś o kłuciu jest? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Październik 21, 2007 To chyba jednak trzeba skończyć. I tyle. To do Ciebie, oczko drogie. Jest mi strasznie przykro, jak już dawno nie. Cześć. :-( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza Napisano Październik 21, 2007 Rybka...Nie wiem o co chodzi...Ale nikt się nie obraża o teksty z pogranicza humoru ;) \"Nie ma dla nas nieprzebytych dróg Wiemy kto przyjaciel a kto wróg.\" Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kai 0 Napisano Październik 21, 2007 Tanasza - Jurę K-Cz? A widzisz, tydzień temu przejeżdżałam przez miasto świętej wieży (bo to po drodze całkiem - jechałam po dzieci do Świeradowa Zdroju, samochodem, tak wyszło, że przez W-wę, Cz-wę i Wrocław :) - najkrótsza trasa znad morza wszak). Kirdan - a widzisz, bo ja w ogóle telewizorni nie oglądam, a Nigdy w życiu mam na płycie, rech rech. ChV - tiaaaa... Faktycznie dobry ten Prostamol musi być :P:P:P Rybko - nie będę Cię biustem kłuć po oczach ;) ale łepek byś mogła podnieść. I zajrzyj na gg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza Napisano Październik 21, 2007 Kai :D - a widzisz! A mogłaś bez zapowiedzenia! :) No jak nie mogłaś, jak mogłaś?! :) :) Rybka -> Push-up na gwiazdkę? I po kłuciu ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Październik 22, 2007 Tanaszko, Kai - nie chodziło o kłucie. A już zupełnie nie tu. Zresztą - już nieważne. przeszło mi. Nie potrafię się nawet zezłościć porządnie... :-0 :-D Push-up? Nieeee.... Zobaczyć rozczarowanie w oczach po zdjęciu tego ustrojstwa - może nie być takie bezcenne. :-D :-D :-D Zalecam napicie się herbaty. :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kai 0 Napisano Październik 22, 2007 Ja wiem, że to głupie i naiwne, ale pierwszy raz w życiu jestem w euforii po wyborach, na których zresztą również nieomal pierwszy raz byłam :D Donaldu Tusku bosssski jest razem z tym swoim ehrrrr :D A mina Kaczora rzeczywiście bezcenna :D Tylko ten cud nad urną w Krakowie mnie wqrwił A jak tam u Was powyborczo? Świętujecie, płaczecie, czy Wam zwisa? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość tanasza Napisano Październik 23, 2007 Herbatę erekcyjną czyt. z żeńszeniem pijam w hektolitrach o tej porze roku ;) Cieszę się, że Kobietom lepiej :) Przyłączam sie do sojuszu :) Szczęśliwa kobieta => ? [niech dopiszą mężczyźni] Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kirdan 0 Napisano Październik 23, 2007 =udany seks :-) No cóż Jestem zadowolony z wyniku wyborów. Trochę tylko mi szkoda, że PO jednak nie może rządzić samodzielnie, tylko pewnie będzie musiała wejsć w koalicję z tymi tapicerami z PSL... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Październik 23, 2007 Hmmm... Czy to równanie działa także w drugą stronę? Mam wrażenie, że niekoniecznie... :-P I jaka jest różnica między szczęściem a zadowoleniem? Powyborczo - dobrze, mój osobisty cel został osiągnięty i głosowanie przeciw przyniosło oczekiwany rezultat. :-) Kai - jesteśmy gg-asynchroniczne. ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kirdan 0 Napisano Październik 24, 2007 Tak naprawdę to nie zawsze działa ani w jedną ani w drugą ani w trzecią ani w żadną. Żadne równanie nie opisze kobiet. A ponadto ja jestem beznadziejny z matematyki. :-o Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Żulietta 0 Napisano Październik 27, 2007 ;) Potrzebujesz korepetycji? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kirdan 0 Napisano Październik 30, 2007 Hmmhmhmmm... tak, Kocico. Potrzebuję solidnych i skumulowanych, gęstych od wiedzy korepetycji, podczas których rozwiąże się skomplikowane zadanie... począwszy od zbierania danych, łapania rozbieganych cyfeterk i symboli, następnie postawienia istoty problemu i śmiałego zajęcia się powstałym układem równań z nieodłącznym rozwiązywaniem kolejnych niewiadomych, aż w końcu przyspieszając obliczenia dojdzie się do pomyślnego finału a obie strony równania będa tożsame!!! :-D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość żółty apel poległych Napisano Listopad 1, 2007 ...przemykam... któryż to już ostatni raz... P. S. Mój głos również wpadł do ur(y)ny na chwałę oficjalnego wyniku. Oby rozczarowanie przyszło jak najpóźniej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
śledzę luśkę od dawna 0 Napisano Listopad 1, 2007 ja się wpiszę :P jestem tu nowa, nie chce mi się czytać całego topicu, ale mam nadzieje, że przyjmiecie mnie z otwartymi ramionami :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
szarak 0 Napisano Listopad 1, 2007 ...z głębokości... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kai 0 Napisano Listopad 1, 2007 A luśka nie będzie zazdrosna? :P Ostatnie razy są zawsze fajne :D A tak w ogóle to nadal mam doła. Ale postanowiłam go ignorować. Do tego jestem coraz bardziej wqrwiona, w deseń "kobiecie potrzebny facet jak rybie rower". Wrrr. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rybka zwana Wandą 0 Napisano Listopad 1, 2007 Kai, no właśnie rower jest mi potrzebny, a co za tym idzie... :-0 ;-) Ignor nie pomaga na doła. Ale można z nim spróbować jak z facetem- pokochać. ;-) Jak mu wyznasz \"kocham Cię, mój dole!\", to jest szansa, ze od razu czmychnie gdzie pieprz rośnie. Wanilia też. ;-) , droga Kaiserin. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kai 0 Napisano Listopad 1, 2007 Pokochać nie umiem - ale chyba się przyzwyczaiłam. Coś jak w starym małżeństwie - wkurwia mnie, ale o rozwodzie nie myślę, przywykłam i nie wierzę, że mogłoby być lepiej. A co do roweru - ech. Prawdę mówiąc, mi też by się przydał. Ale działający i odpowiedni dla mnie. Po co mi rower, w którym nie działają hamulce, siodełko niewygodne, potrafi niespodziewanie i z zaskoczenia odmówić posłuszeństwa akurat na ruchliwej jezdni, a do tego nigdy nie wiadomo, czy go nie ukradną. Owszem, lakier jeszcze ładny, choć widać ślady użytkowania przez poprzednie właścicielki, ale model odpowiedni raczej dla amatorów sportów ekstremalnych. A ja z wiekiem straciłam do nich zamiłowanie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach