Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

Gość ogóreczek
Cześć dziewczyny :) Taka zabiegana ostatnio jestem, że całkiem zapomninam że jestem w ciąży. Ale cieszy mnie to, bo naprawdę przez te pierwsze miesiące byłam nie do życia, ciągle zmeczona, ciągle śpiąca, ciągle niedobrze... a teraz tryskam energią, mam ochotę na wszystko, co zresztą zaczęło być widać i po mojej wadze :) niestety... Bajaderko u mnie końcówka 16 tygodnia :) Byłam na wizycie we wtorek, ale bez USG, więc nadal nie wiem kto tam siedzi :) Ale powiem Wam, że to juz naprawdę nie ma dla mnie takiego znaczenia jak na początku, po prostu cieszę się tym, że z Maleństwem wszystko w porządku i że zdrowo sie rozwija, mniejsza o płeć. Myślę tylko nad imieniem dla dziewczynki i mam z tym niemały problem... Nic mi sie nie podoba. Tzn. podoba mi sie Iga, ale mój mąż średnio sie na to zapartuje... Napewno odpada Julia i Oliwia i Zosia bo teraz co drugia dziewczynka sie tak nazywa. Bajaderko dominika też ładne imię, ale jak to sie zdrabnia Bajaderko??????? Kokurka, to super ze tak mało przytyłaś - 9 kg na 28 tydzien to super wynik! a bajaderka 7 kg na 26 tydzień... Ty to już wogóle musisz być szczypiorek ;) Ja dopiero 16 tydzień i mam już 5,5 kg do przodu :( I przez te pierwsze miesiące chociaz prawie nic nie jadłam też tyłam, taki już widac mój los, tendencje do tycia miałam zawsze, a w ciąży to już wogóle... I tak sie pocieszam, bo z moja córką przytyłam równo 20kg, masakra... dziewczyny, na kiedy macie terminy? Witam nowe forumowiczki :) Życzę sukcesów i owocnych przytulanek! Ściskam Was wszystkie! Buźka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka 76
Hej przeczytałam wszystkie wasze posty,bardzo lubię tu zaglądać ja mam już 5 letnią córeczkę i obecnie jestem w ciąży w 31 tygodniu i też będzie dziewczynka. Staraliśmy się o te dziecko 2,5 roku na początku starań okazało się moje jajniki stały się leniwe i nie produkowały wcale jajeczek przeszłam kurację hormonalną w końcu zaszłam w styczniu 2008 roku w ciąże (ach co to była za radość) w marcu poroniłam. Potem okazało się że mam 2 guzy na piersiach-okazało się że niegrożne i musiałam mieć operacyjnie usunięte potem znowu starania; chciałam mieć baaaaaardzo chłopczyka starałam się żeby przytulanka były w owulację ale w listopadzie mój mąż "zadecydował za mnie"ja nie miałam ochoty bo czekałąm na owulację w końcu zgodziłąm się -miało przytulanko ale bez wytrysku a on zadecydował inaczej to było 2 dni przed owulacją potem było jeszcze przytulanko 12 godzin po owulacji. No i okazało się na usg w 24 tc że jest dziewczynka byłam zrozpaczona nie wiem jak dojechałam do domu w głowie miałam mętlik nazwymyślałam mężowi, strasznie płakałam miałam i mam straszny żal do męża że mnie tak oszukał. On twierdzi że nie wierzy w planowanie płci, że jest szansa 50/50 na dziewczynkę czy chłopca nie mógł patrzeć jak się zamartwiam że nam nic nie wychodzi dlatego wziął sprawy w swoje ręcei wcale nie ma preferencji co do płci. A ja tak pilnowałam żeby starnia były w owulacje i po niej. Do tej pory jestem zrozpaczona że będzie dziewczynka, tak marzyłam o synku; często płacze sobie do poduszki chociaż wiem że powinnam się cieszyć że wogóle jestem z 2 dzieckiem w ciąży. Tym bardziej że ciąża jest trudna od 5 tyg miałam plamienia, w 9 tyg straszna grypa z bardzo wysoką temp która zbijałam lodowatymi kąpielami w 21 tyg wyladowałam w szpitalu bo szyjka skróciła sie do 1,2 cm i rozwarcie 1,5 cm dostałam leki i bezwzględne leżenie, w 25 tyg znowu szpital bo leżenie nic nie pomogło i miałam założony szew okrężny na szyjce kroplówki przez 24 na dobę i leżenie obecnie też muszę leżeć i mam za mało wód płodowych. Naszczęście dziecko jest zdrowe, mąż mnie przekonuje że dla niego nie ważna jest płeć byle było zdrowe, że grzeszę że tak mówię że chcę syna ale ja mam do niego straszny żal, nie potrafię mmu wybaczyć że mnie tak oszukał nie wiem jak z tym żyć. Może jak urodzi się dziecko i ją zobaczę to wszysto minie ale na razie nie potrafię myśleć o niczym innym z drugiej strony boję się żeby nic nie stało się dziecku przez te moje ciągłe doły,smutki, płacze i doły.DZiewczyny napiszcie co o tym sądzicie może wreszcie ktoś mnie pocieszy i spojrzę na to wszystko inaczej. bARDZO SIĘ CIESZĘ ŻE W KOŃCU SIĘ Z KIMŚ SIĘ TYM WSZYSTIM PODZIELIŁAM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bajaderko kochana moze Ty mi podpowiez do ktorego dnia moge dzialac ?CZy kawa ma jakies znaczenie ? bo moj mezulo duzo kawy pije a czytalam ze kawa przyspiesza produkcje meskich plemniczkow.CZy jezeli test pokaze slaba kreseczke to mozna jeszcze dzialac jezeli znajdziesz chwileczke to bardzo prosze o odp pozdrowionka dla wszystkich pan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Znalazłam tą chwileczkę i przepraszam że odpiszę tylko na post Agi ale niestety nie mam za dużo czasu, postaram się napisać po weekendzie więcej.:) Witaj Aga 1979, sądząc po Twoich cyklach wydaje mi się że ciężko będzie stwerdzić kiedy dokładnie następuje owulacja ale dobrze że obserwujesz się i wiesz że najwcześniej jajeczkowanie odbywa się 15 dnia cyklu, nie wiem ile już czasu prowadzisz własne obserwacje a co najważniejsze te pomiary tempki. W każdym razie jeśli testy owulacyjne pokrywają się z tempką i śluzem to już prawie sukces bo wtedy orientujesz się w miarę o co chodzi z tą owulacją.:) Ja teoretycznie sporo wiedziałam przed zajsciem w ciąże ale nie chciałam tej książki Wójcika bo wydaje mi się że tam było to co wszędzie piszą, nic nowego pewnie bym się nie dowiedziała, podejrzewam że zawiera ona kilka metod planowania płci ale też miesza w głowie ale to jest tylko moje zdanie.:) Jeśli masz tą owulację 15 i napewno nie wcześniej to próbujcie do 12 dnia cyklu, wiadomo że na początek będzie lepiej nie ryzykować z późniejszym terminem zaprzestania starań ale skoro piszesz że robisz testy owulacyjne to przy słabiutkiej kreseczce możecie jeszcze się spokojnie się starać z tym że nie wiem czy wiesz że są kobitki u których test owulacyjny nie będzie nigdy pokazywał zdecydowanie dwóch ciemnych kresek i tak niestety bywa. Jeśli stosujesz testy owulacyjne od dłuższego czasu to sama wiesz czy test pozytywny dla Ciebie jest z dwoma ciemnymi kreskami i jeśli tak to przy słabych dwóch kreseczkach możecie się jeszcze starać :) Nie wiem też po ilu dniach od pozytywnego testu masz owulację? choć powiem to tak na moim przykładzie że stosując testy owulacyjne pozytywny miałam najwcześniej 12 dnia cyklu czasami 13 dnia cyklu a owulację miałam przeważnie dzień po pozytywnym teście czyli najwcześniej 13 dnia cyklu lub 14 dnia cyklu ale wiesz bywało że była też 15 czy 16 dnia cyklu przy regularnych 28 dniowych cyklach i zawsze starania kończyliśmy na 11 dniu cyklu i ten 11 dzień cyklu był dla mnie szczęśliwy ale dopiero po dobrym roku oczekiwań:) Także tak jak wcześniej pisałam jeśli faktycznie wiesz kiedy masz mniej więcej tą owulkę to do 12 dnia cyklu śmiało możecie próbować. Kawa ma podobno duże znaczenie tak samo jak inne używki które zawierają kofeinę ale czy tak do końca w to wierzyć??/ to sama nie wiem.... tak samo z tym osłabianiem plemników u mnie akurat to się nie sprawdziło bo w tym cyklu w którym zaszłam w ciąże staraliśmy się tylko 11 dnia cyklu a owulację miałam około 14-15 dnia cyklu ponieważ 16 dnia cyklu miałam wyraźny skok tempki i całkowity zanik śluzu czyli było już po odbytej owulacji. To tyle co mogę doradzić, myślę że nie namieszałam za bardzo Ci w głowie....:) pozdrawiam i życzę owocnych starań dla Ciebie i reszty staraczek, buziaki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczynki. Ja ostatnio sie nie odzywałam bo miałam jakiegoś doła, wszystko mnie denerwowało i jak to mój M mówił \"bez kija nie podchodź\". Już chyba po prostu jestem zmęczona tą ciążą że ciagle cos tam pod górkę.................no ale cóż już blizej niż dalej. Wczoraj byłam na wizycie u Gina i od razu mam lepsze nastawienie do życia. wszystko jest w porządku szyjka jest w takim samym stanie jak trzy tygodnie temu, także nic złego sie nie dzieje. Mam czasem jeszcze takie dni że dość często twardnieje mi brzuszek, ale lekarz mówi że widocznie taka moja uroda i wtedy trzeba sie kłaść, odpocząć i powinno przejść. Nasępna kontrola za trzy tygodnie i pocieszajace jest to ze teraz juz z tygodnia na tydzień jest coraz bezpieczniej jakby dzidzia miała się urodzić w końcu zaraz zaczynamy 8 miesiąc. Bajaderko u mnie jest teraz 31 tc i mam 7 kg do przodu. Brzuszek mam całkiem spory, ale wydaje mi sie że mniejszy niz w pierwszej ciazy. Jeżeli chodzi o imię to właśnie nie mozemy się zdecydować i dlatego też Was podpytuje o propozycje. Mi sie podoba Weronika, Dominika, Lena, Amelka ale mój M ni moze się zdecydować. Myszka 102 przykro mi bardzo że nie udało Wam sie zaplanować płci, ale czasem tak bywa. Pamietaj że 10% par moze mieć dziecko tylko jednej płci i tego to juz nic nie zmieni. Kokurka zazdroszczę wczasów. My tez sie zastanawiamy czy gdzieś sie nie wybrać ale ja jakos się boję ze mi się znów coś przytrafi. Ogóreczek bardzo sie cieszę ze się dobrze czujesz. Widzę ze nastawiasz sie na kolejna babeczkę, moze to i dobrze ale mam nadzieję że sie miło rozczarujesz. Anka 76 Witam. Bardzo serdecznie Ci wspólczuje takiej trudnej ciąży bo sama wiem co to znaczy. Może w moim przypadku przebiega to trochę łagodniej, nie muszę bezwzględnie leżeć, cos tam drobnego moge w domku porobić, chodzę na spacery, na zakupy ( z tragarzem oczywiscie) ale i tak wkurza mnie to że nie mogę robić wszystkiego. No ale widzę że nie ma co narzekać bo zawsze moze być gorzej. Ale pociesz sie że dzidza jest teraz coraz wieksza to ryzyko jakis komplikacji po porodzie coraz mniejsze. 31 tc to tak jak ja w zasadzie. Napisz na kiedy masz termin????Jakie imie wybraliscie????? Jeżeli chodzi o płeć bardzo mi przykro ze Wam sie nie udało. Tzn w zaszadzie bardziej zastosowaliscie sie do przepisu na dziewczynkę więc w sumie nic dziwnego. Ja doskonale rozumiem twoje rozgoryczenie, bo sama sie zastanawiałam co będzie jak się okaże że noszę po serduszkiem drugiego chłopczyka. Wiem ze napewno bym go pokochała, ale jakis tam zal by został na dnie serca. Myślę że po porodzie zmienisz podejście i moze za jakis czas spróbujesz jeszcze raz. Głowa do góry. Pozdrawiam wszystkie babeczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziakicia
Hej,nie wiem czy widziałyście tę stronkę bo nie przeczytałam całego wątku :)Mi się sprawdziło w obydwu przypadkach,jeśli chodzi o płec;) http://jolmys.webpark.pl/ Pozdrawiam i życzę powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dream girl
Witaj Anka 76, nie martw sie, pokochasz mala calym sercem. Tak jak matka rodzaca siodmego z kolei syna, kocha kazdego z nich tak samo mocno. Nawet nie wiesz jak bardzo bym chciala byc w twojej sytuacji. Rowniez mam corke i marzy mi sie jeszcze jedna. Ale nie wiem czy uda mi sie zrealizowac moje marzenie, bo jak pisalam wczesniej mialam ostatnio krotki 24 dniowy cykl. I nie mam pojecia kiedy bede miala owulacje i w ktorym dniu zakonczyc starania. A wracajac do ciebie - to napisalas, ze przytulanko bylo 2 dni przed owulacja a pozniej 12 godzin po. A dlaczego nie w sama owulacje? Moze to akurat zwiekszyloby szanse na syna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka 76
Cześć dziewczyny. Dzięki za słowa wsparcia. Ja też tak myślę że jakzobaczę tą małą istotkę to pokocham ją bez reszty i zbiegiem czasu zapomnę o tych moich rozterkach, rozczarowaniach. Teraz najważniejsze jest żeby dziecko urodziło się zdrowe i żeby już do końca ciąży nie było żadnych problemów, bo ciążę mam trudną.Termin mam na 15 sierpnia, ale gin. twierdzi że raczej nie mam szans doczekania do tego terminu bo dziecko mocno pcha się na świat. W 36 - 37 tyg. będę miała zdjety szew z szyjki macicy (jeżeli oczywiscie wczesniej sam sie nie zsunie). Mamy kilka pomysłów na imię (ja miałam wybrane imię do chłopca już od dawna) może LIdia, Joanna,Amelia....ale konkretnie to jeszcze nie. A odnośnie przytulanka w owulację; nie było go bo nie było męża (był w pracy )jak się w końcu zjawił to próbowaliśmy ale pewniw już było za póżno przezyły plemniki z soboty późnego wieczora(ok. 12 godz. a owulacja zaczęłą mi się z niedzieli na poniedziałek w nocy mąż "potrzebny" był mi bardzo rano w poniedziałek a jego już nie było przytulanko było dooooopiero wieczorem późnym w poniedziałek, a to pewnie było już za późno; już doszło jajwyraźniej do zapłodnienia. Oczywiście znajomi "pocieszają" mnie że gin. też się mylą, że nie ma 100% pewnośći, że często właśnie pomyłki są u dziewczynek i do końca gin. tak twierdzi a potem przy porodzie jest inaczej, ale ja w tą pomyłkę raczej nie wierzę.Chyba nie będę planować już 3 dziecka (chyba że bedzie wpadka) bo każda ciążą jest u mnie trudna leżenie, skurcze, tabletki, kroplówki, chorobowe w pracy przez 8 m-cy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki wakacyjny relaks widac jak nic nikt nic nie pisze na poczatku chcialam bardzo serdecznie podziekowac za odpowiedz KOCHANEJ BAJADERCE jestes tak dobrym czlowiekiem ze nikogo nie zostawisz bez odpowiedzi pomimo ze odsiagnelas swoj cel nadal pomagasz innym dziekuje Z moja owulka to jest tak ze domyslam sie kiedy ona jest bo nie mam wyraznego skoku tak jak wy tu piszecie tylko dzien lub dwa po pozytywnym rosnie temp stopniowo nie wiem czy to normalne czy nie za bardzo ufam tym testom ja obserwuje cykle od 4 mies wiem ze to jest za malo ale i tak chce sprobowac najwyzej bedzie braciszek Anka badz dobrej mysli na pewno pokochasz to malenstwo bez wzgledu na plec i za jakis czas napiszesz ze nie wyobazaasz sobie jak mogla by byc kims innym a tak na koniec to pomysl ile dziewczyn pragnie miec ta corke isie nie udaje ja mysle ze jestes szczesciara pozdrawiam wszystkie brzuszki i starajace slodkich snow pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dream girl
Witam dziewczyny! Mam nadzieje, ze ktoras tu dzisiaj zajrzy, bo mam pilne pytanie. Jak juz wczesniej pisalam planuje wcelowac w dziewczynke. W tym miesiacu mialam krotki 24 dniowy cykl i nie wiedzialam kiedy pojawi sie owulacja. Dzisiaj jest 10 dzien cyklu i dopiero pojawil sie rozciagliwy sluz. Czy pierwszy dzien takiego sluzu oznacza, ze owulacja sie dopiero zbliza czy to oznacza sama owulacje? Pytam bo nie wiem czy jeszcze dzisiaj sie przytulac czy juz sobie odpuscic zeby nie przedobrzyc? Pomozcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dream Girl jezeli chodzi o sluz to nie bardzo się znam bo sama miałam go bardzo mało i nie bardzo dało sie na tej podstawie okreslic owulację. Ale jezeli to jest 10 dc przy 24 dniowych cyklach to wydaje mi sie że na dziewczynkę to juz za póżno i ja bym sobie odpusciła staranka. Ja sie starałam 8,9,10 dc ale przy cyklach 27dni. A kiedy były przytulanki wcześniej rozumiem że pewnie wczoraj i jeszcze wczesniej też???? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ja ostatnio tez mam krotkie cykle 23 24 Dni.ja proponuje zrobic test owulacyjny.ja mialam staranka 6 dnia jeszcze okres a 8 juz odpuscilam bo byly dwie kreski.w lipcu sie okaze czy plemniki przezyly.Anka ja mam synka zdzialanego dwa dni przed owulacja dziewiatego dc.jak sie czujesz wiem.mialam to w drugiej i trzeciej ciazy jak lekarz powiedzial synek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam ze w ciaze tez byly zagrozne i mowilam ze wiecej dzieci nie chce.ale chec posiadania corci bierze gore.az mi wstyt jak rozpaczalam ze to syn a nie corcia.co do imion z chlopcem mialam duzy problem dla dziewczynki zosia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dream girl
Dzieki wam. Przytulania wczoraj nie bylo (czego teraz zaluje). Ostatnie przedwczoraj. W miedzyczasie wyczutalam w necie, ze pierwszy dzien sluzu plodnego oznacza, ze owulacja sie dopiero zbliza. Obawiam sie, ze te plemniki z przedwczoraj nie wytrzymaja, jesli np. owulacja bedzie za 2 lub 3 dni. Kurcze jakie to planowanie jest stresujace :( A najgorsze, ze maz chce syna i nie rozumie dlaczego nagle z dnia na dzien przestajemy sie starac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kochane! Aga 1979, dziękuję Ci za tak miłe słowa, choć bez przesady aż tak dobrym człowiekiem to nie jestem a w naturze juz tak mam że jeśli mogę coś komuś w czymś pomóc a w tym przypadku doradzić to po prostu to robię.:) Chciałabym żeby każda z nas która ma ten sam cel osiągnęła go bo to jest fantastyczne kiedy możemy spełnić jakieś swoje najskrytsze marzenie, pomimo że wiadomo myślimy o najważniejszym czyli o zdrowym dzieciątku.:) Teraz mam już wrażenie że dużo da się od siebie zrobić żeby móc zaplanować płeć tylko wymaga to dużej cierpliwości , czasu i obserwacji ale takich dokładnych obserwacji. Moja ginekolog też twierdzi że na płeć możemy jak najbardziej wpłynąć ale nie każda kobieta w to wierzy i nie każda potrafi prowadzić takie dokładne obserwacje aczkolwiek je zinterpretować. Aga, zdarza się że temperatura rośnie stopniowo ja tak miałam dwa razy w ciągu roku i nie wiem do końca dlaczego ale owulacja się odbyła, jeśli tak masz dwa dni po pozytywnym teście to znaczy że owulację masz w momencie kiedy ta Twoja tempka zaczyna rosnąć. Dream girl, tak od siebie dodam że pierwszy dzień rozciągliwego śluzu nie oznacza owulacji. Jeśli w ogóle masz jakikolwiek śluz to pierwszy dzień występowania śluzu oznacza że zaczął się okres płodności i mniej więcej ten okres płodności trwa około 6 dni zakończony owulacją czyli ostatnim dniem występowania śluzu najlepszej jakości. Ja w ostatnim cyklu w którym zaszłam w ciąże staranko było 11 dnia cyklu czyli był to też rozciągliwy śluz a zarazem był to dopiero drugi dzień występowania płodnego śluzu, owulację miałam mniej więcej z 14 na 15 dzień cyklu gdzie 13 i 14 dnia cyklu śluz był jeszcze bardziej rozciągliwy i dużo go niż tego 11 dnia cyklu.( przy cyklach 28 dniowych) czyli ogółem miałam 6 dni płodnych, oczywiście zawsze po skoku temperatury wlicza się jeszcze 3 wyższe tempki i dopiero po nich można powiedzieć że zaczęły się dni niepłodne w których to nie ma możliwości zajścia w ciąże. Mamusia synusia ma rację przy tak krótkich cyklach czyli 24 dniowych owulacja jest wcześniej i jeśli chcesz próbować na dziewczynkę to jest już za późno, chyba że masz cykle nieregularne. Dream girl a czy mogę zapytać dlaczego akurat tak bardzo zależy Ci żeby była druga córcia???? Anka 76, zmienisz zdanie jak urodzisz śliczną zdrową córeczkę bo to jest najważniejsze i każda kobieta o tym wie , pomyśl że inaczej być nie mogło takie widocznie przeznaczenie, każda z nas chciałaby mieć upragnioną płeć tą której nie ma ale mieć dwie dziewczynki to skarb...:) każda z nich będzie inna na swój sposób :) a obie córeczki będziecie kochać ponad wszystko i jak już urodzisz to powiesz że nie zamieniłabyś ją na żadnego innego chłopczyka!!!!!! Ogóreczku,miło słyszeć że u Ciebie taka energia i zdrówko :) Co do imion dla dziewczynki to racja mnie też dużo się nie podobało a może powiem tak nie podobają mi się bo są bardzo oklepane takie jak wymieniłaś właśnie. Akurat Dominika jest przynajmniej dla mnie ładnym imieniem bo nie jest oklepane i pasuje do dziewczynki w każdym wieku a mój synuś tak słodko do niej mówi i ciągle dotyka mojego brzuszka i pyta jak tam moja Dominisia. Mąż mówi Domisia, ja mówię misia albo minia, można mówić oczywiście pieszczotliwie nisia albo nika itp...jak kto woli. Ogóreczku oj ja do szczypiorków to nie należę, moja waga z przed ciązy to 56-57 kg najbardziej lubię ogladać stare ciuszki kiedy nosiłam rozmiar 36 a ważyłam 53- 54 kg a było to kope lat temu w dniu mojegu ślubu czyli 10 latek temu. Teraz mogę tylko już sobie pomarzyć o takiej figurze ale cóż wybrałam jednak dzieci a nie figurę a dla mnie są one najważniejsze!!!!!! Kurcze ale ja się znowu rozpisałam pewnie macie już dosyć moich postów heh...:) Pozdrawiam Was wszystkie kobitki i życzę zdrówka i owocnych starań w planowaniu płci buziaczki!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bajaderko i inne dziewczyny jak oceniacie moje szanse.staranka byly z 6 na 7 dnia potem z 7 na 8 nic bo niemoglismy a z 8 na 9 byly dwie kreski na tescie wiec sie balam.sluzu nie moglam okreslic bo do 7 Dnia jeszcze plamilam.a 7 Dnia wieczorem byla slaba kreska na tescie.a wczesniej staranek nie bylo bo mam miesiaczki obfite i bolesne.aha z temp. tez kiepsko bo mam alergie i czesto chore gardlo co sie wiaze z wzrostem czesto temperatury

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dream girl
Zaryzykowalam! Niech sie dzieje co chce. Dzieki Bajaderka za wyjasnienie jak to jest z tym sluzem. Ja wlasnie wzielam sluz pod uwage a nie to, ze moj cykl byl taki krotki. Moje cykle to przewaznie 27 - 28 dni. Wlasciwie moglam sie jeszcze wstrzymac i odczekac czy nastepny cykl wroci do normy. Ale kilka miesiecy temu przeszlam poronienie i potrzeba zajscia w ciaze jest tak silna, ze nie chce tego odkladac. Dodam, ze tak samo jak Ty Bajaderka zaszlam w 11 dniu cyklu i serce mi mowi, ze to byla wymarzona coreczka :( A pragnienie posiadania dwoch corek jest we mnie juz od tak dawna, ze nawet nie wiem jak to wytlumaczyc? Andziak, musimy niestety obie czekac, zeby dowiedziec sie czy cos z naszych staran wyszlo. Z tego co sie dowiedzialam z innego forum, w cyklu 24 dniowym owulacja moze wystapic pomiedzy 7 a 15 dniem. Tak wiec jak widzisz robieznosc jest bardzo duza. Pociesze Cie tylko, ze jedna dziewczyna z naszego forum zaszla w ciaze w 7 dniu cyklu :) Wiec trzymamy kciuki. Pozdrawiam was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki! Dream girl to w takim razie trzymam mocno kciuki za upragnioną córcię!!!! :) oby się udało, zawsze jakieś szanse są :) i oby tylko był to cykl z tych dłuższych:) jeśli piszesz że cykle masz przeważnie 27-28 dniowe a staranka były wczoraj czyli 10 dnia cyklu to szanse moim zdaniem na córcie są duże tym bardziej że tak jak pisałaś pojawił się u Ciebie wczoraj pierwszy dzień śluzu, byłoby najlepiej jakbyś teraz obserwowała jaki śluz będziesz miała jutro i pojutrze bo dzisiaj to domyślam się że będą zakłócenia po wczorajszych przyjemnościach, pozostaje teraz tylko czekać i mieć nadzieję, informuj na bieżąco jak wyglądają Twoje dalsze obserwacje, jeśli mierzysz też tempkę to zwróć uwagę na jej wzrost. :) Andziak,moim zdaniem owulację miałaś najwcześniej z 9 na 10 dnia cyklu nawet można byłoby powiedzieć że 10 dnia ale lepiej brać pod uwage jeszcze ten 9 dzień, czyli przy krótkich cyklach szanse miałabys bardzo duże na córcie ale niech jeszcze ocenią inne dziewczyny co o tym sądzą bo swoje zdanie powiedziałam i obym miała racje, również trzymam kciuki za pozytywnego testa ciążowego!!!! i wiadomo upragnioną córcię. Dodam ,uważam albo będzie ciąża z córcią albo wcale jej nie bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za odpowiedz.ja uwazam ze mialam ow 9 lub 10 Dnia bo wtedy bolal mnie brzuch a 11 Dnia sluz juz byl taki sory za okreslenie serowaty.ciekawe czy plemniczki tyle wytrzymaly zobaczymy.aha najwczesniej owul.mialam 9 Dnia.drem girls trzymam tez kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andziak, czyli nie myliłam się jeśli zaciążysz to szanse na córkę masz bardzo duże a jeśli jest tak jak piszesz czyli 11 dnia śluz już był innej konsystencji to owulacja faktycznie mogła być 9 bądź 10 dnia przy tak krótkich cyklach jakie masz.:) Dodam jeszcze że u mnie plemniki przeżyły napewno 3 dni jak nie 3,5 dnia co kiedyś wydawało mi się nie możliwe.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka 76
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia. Wczoraj byłam na wizycie u gin. i już ostatecznie potwierdził, że będzie "rasowa kobitka". Mam się starać żeby pić więcej wody bo mam za mało wód płodowych. To już 32+4 dc. Brzuch ciągle twardy mimo że biorę tabletki, dodatkowo dostałam oprócz fenoterolu luteinę żeby zminimalizować skurcze. Najgorzej jest w nocy kiedy wstaję do toalety wtedy mam takie skurcza brzucha i do tego taki ból, że czasami musi pomóc mi mąż bo sama bym nie doszła. Aga, Andziok teraz czuję się już lepiej z tą wiadomością jest mi przykro i chciałoby się cofnąć czas o te 8 m-cy wtedy na pewno nie pozwolłabym mężowi sie do mnie zblizyć przed owulacją i nie wierzyłabym mu że będzie przytulanko przerywane. Na poczatku strasznie rozpaczałąm bo my na prawdę długo się staraliśmy żeby zajść w 2 ciążę na chłopca a tu dziewczynka,żal mi tego straconego czasu bo gdybyśmy nie uważali na płeć przypuszczam że o wiele wcześniej bym zaciążyła, a teraz jest i tak dziewczynka a przerwa miedzy dziećmi bedzie 5 lat. Teraz już tak nie płaczę bo wiem że to nic nie da nic nie zmieni, byłam tak załamana, że aż moja mama to zauważyła że ze mną coś się dzieje(okropnie blada, podkrążone oczy i brak chęci do życia, chciałam być ciągle sama żeby sobie popłakać. Aż mi teraz wstyd że aż tak się zachowywałam. Teraz jest już lepiej, musiałam się z tym faktem pogodzić i chcę żeby dziecko urodziło się zdrowe. Tak na marginesie to pomogła mi w tym trochę córka bo ona od samego poczatku chciała siostrzyczki, kiedyś musiała usłyszeć jak robiłam wyrzuty mężowi odnośnie płci, ze to przez niego jest dziewczyna, że tak miało nie być, że chciałam chłopca i ona przyszła do mnie i powiedziała że mam się tak juz nie smucić i nie płakać bo ona chce mieć siostrzyczkę i ją już bardzo kocha i żeby tylko była zdrowa. Wtedy mnie to otrzeźwiło i postawiło na nogi. Może jak będą dwie siostry to mimo różnicy wieku razem się będą lepiej dogadywać. Sama mam siostrę i brata i lepszy kontakt mam chyba z siostrą chociaż z bratem tez jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC DZIEWCZYNY dziekuje bardzo Bajaderko za odpowiedz Anka bardzo sie ciesze ze jestes w lepszej formie masz racje siostry brda sie razem lepiej dogadywac co sama sobie tez tak tlumacze w razie drugiego synka ja czekam jak nigdy na okres i od przyszlego cyklu zaczynamy dzialac sama nie wiem jak to bedzie ale zobaczymy teraz trzymam kciuki za ANDZIAK I dream girl pozdrawiam wszystkie dziewczynki pa CIEKAWA JESTEM KIEDY NOWA BEDZIE PISAC

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka nie wiesz jak bardzo kiedys chcialam miec coreczki nawet dwie.a tu pierwszy syn drugi trzeci...dodam ze gdybym miala odrazu parke lub dwie corki na tym by sie skonczylo.a synek najstarszy tak bardzo chcial siostre ze na wiesc ze ma brata sie poplakal.bajaderka trudno mi wogole uwierzyc nawet jakbym zaszla w ciaze ze mam jakiekolwiek szanse na corke bo juz trzy razy sie nie udalo.a u meza w rodzinie sami chlopcy.a ty ilu masz synow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Andziak ja doskonale Cię rozumiem że jest Ci ciężko uwierzyć w to że można mieć córkę bo sama w to nie wierzyłam, u mnie w rodzinie jest to samo czyli jak rodzi się człowiek to jest chłopcem oczywiście od strony męża, moja siostra wyszła za mąż za brata mojego męża i też ma synów mój teściu spłodził dwóch synów a sam ma 4 braci którzy mają też dzieci i każdy z jego braci ma po dwóch synów czyli wyobraź sobie jak nie wytłumaczyć sobie że to jest w genach.....:) Ja mam jednego synka i nadal jakoś nie wierzę że teraz bedę mieć córkę, wiem że to śmieszne ale mam wrażenie że jak pójdę na nastepne usg to dowiem się że to jednak synek. U mnie do tej pory w rodzinie nie mogą uwierzyć że będziemy mieli córkę, teściowa co zadzwoni to pyta czy aby napewno nie robimy jej w konia :) i jak tak nikt nie może uwierzyć to ja sama też zaczynam już wątpić czy aby lekarz się nie pomylił..... więc widzisz jak to bywa w życiu... na opak :) ale myślę że zawsze spróbować nie zaszkodzi, tym bardziej że coś w tym musi być, skoro i lekarze o tym zaczynają mówić tylko nikt nie jest przekonany a to że ktoś nie wierzy i mówi że pomimo starań o daną płeć nie udało się to nie ma co czasami obwiniać metody bo wystarczy że owulacja przesunie się choćby o pół dnia i szlak trafi nasz cel. Chociaż przyznam że gdybym miała drugiego synka myślałabym pewnie że to genetyczne bo jakby inaczej ale teraz juz wiem że to może byc tylko czysty przypadek albo to że nawet komuś przesunęła się owulacja i tak było mu pisane...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusia synusia 1
Witam Dziewczynki. Anka 76 wspólczuje takiego bólu i takiego strachu jak musisz przezywać. U mnie tez brzuszek jeszcze twardnieje, ale nie jest to takie uciążliwe poprostu jak się położę albo usiądę i odpocznę to odpuszcza a skurczy nie mam na szczescie. Ale i tak sie stresuję czy tam mi się cos czasem nie sraca nie rozwiera czy coś w tym rodzaju. Staram sie nie panikować , tydzień temu byłam u lekarza i wszystko było ok więc mam nadzieję że tak i teraz. Poza tym zaczęłam własnie 32 tydzień a wiadomo teraz z tygodnia na tydzień dzidzia większa więc strach też mniejszy. Napisz ile wazyła twoja dzidzia teraz jak byłas na tym USG? Andziak moim zdaniem masz duze szanse na ciążę i to własnie na dziewczynkę. I tego Ci życzę z całego serca. Bajaderka uwierz w końcu w tą córeczkę!!!!!!!!!!!!!!Zaczęłaś już robić jakies zakupy? Pozdrawiam wszystkie fasolinki i starajace i miłego weekendu życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta 30.
ej te wasze metody dziewczyny........ my wspolzylismy grubo przed owulacja i bedziemy mieli blizniaki: syna i cora :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieta30 no to super parka za jednym razem juz nie musisz planowac.a to dwujajowe czy jedno?mamusia synusia ja w dwoch ostatnich ciazach mialam to samo.znam ten strach z tygodnia na tydzien.a urodzilam w 38 i w 39 tyg.a ostatnio to chodzilam z 4 cm rozwarcia a bole byly ale nie porodowe.wiec roznie to bywa.mozesz nawet przenosic.bajaderka a jakie to bylo usg?jakby lekarz nie byl pewien corci to by nie mowil tak mysle.a ja zaczynam miec stracha.cos nie wierze w to moje zaciazenie ale jakby to sie boje co to bedzie...strach sie bac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Mamusia synusia, jak fajnie że u Ciebie już 32 tydzień ciąży a co za tym idzie zagrożenie coraz mniejsze, wydaje mi się że teraz już nie powinnaś aż tak mocno się denerwować tylko dużo odpoczywać a wszystko będzie dobrze.:) u mnie dopiero zaczął się 28 tydzień, teraz z tygodnia na tydzień też trochę się martwię jak to będzie dalej.... ale co ma być to będzie...:) Po ostaniej wizycie u gina zaczęłam powoli robić zakupy bo później nie bedę już miała tak siły wybierać się gdzieś dalej, kupiłam między innymi pościel do łóżeczka i poszewki na pościel ale teraz są piękne te pościele.....:), oczywiście prześcieradełka zakupiłam, synuś wybrał smoczka dla małej :) i takie śliczne maleńkie skarpetusie z kwiatuszkami a mąż skusił się na śliczny różowy sweterek ze spodenkami taki milutki w dotyku z hafcikami, no śliczny.....:) jeśli chodzi o ciuszki to kupie już bliżej rozwiązania a narazie to tak tylko składam te większe rzeczy. Łóżeczko mamy po synku, jedynie materac musimy dokupić, wanienkę itp... a jak u Ciebie czy masz już coś dla dzidziusia? I mam pytanie do Ciebie bo kiedyś pisałaś że też bierzesz żelazo, czy wyniki poprawiły się u Ciebie??? ja biorę cały czas sorbifer durules i za tydzień mam zrobić morfologię i zobaczymy czy wyniki się poprawiły, trochę się martwię ale mam nadzieję że nie będzie gorzej... Kobieta 30 to tylko się cieszyć że dwójka za jednym zamachem:) gratulacje!!!!!!!!! i to jeszcze córkę i synka no chyba lepiej być nie może!!!!! jak byłam już po cc to myślałam sobie że mogłabym mieć tą dwójkę naraz i synka i córkę wtedy nie planowałabym wiecęj dzieci no i teraz miałabym już odchowane oba jednocześnie ale widocznie tak miało być, wystarczy że ja już jestem z bliźniaków:) Andziak, ja byłam na usg 3D/4D i lekarka która to wykonywała jest dobrym specjalistą , jak myślisz czy wykonując takie dokładne badanie może lekarz się pomylić???? Póki co nic się nie bój wiem że czasem łatwo tak mówić a zwłaszcza komuś ale nerwy w niczym Ci nie pomogą a jedynie mogą źle wpłynąć na fasolkę jeśli się zagnieździ..:) w którym dniu cyklu jesteś??? Dream girl co u Ciebie??? jak samopoczucie? Zaciążone i jak z Waszymi imionami dla kruszynek???? czekam na jakieś propozycje, ja imię jak wiecie mam już wybrane ale może jeszcze wpadnie mi do głowy coś innego więc chciałabym jeszcze podczytać Wasze ulubine imionka dla dzieci :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×