Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ciekawaa

Planowanie płci dziecka

Polecane posty

Dziewczyny nie róbcie tego. Złe informacje też mogą się komuś przydać. przecież życie nie jest tylko usłane różami. Trzeba być świadomym, że różnie w życiu bywa. Są chwile radości ale też i smutku i również należy się nimi dzielić. Czekam na info Mamo Damiana co gin ci powie. Trzymam kciuki. Passi tobie również życzę powodzenia. Odczekasz trochę aby organizm doszedł do siebie i znowu zaczniesz staranka ;) Czasami po poronieniu szybciej się zachodzi w kolejną ciążę aniżeli byśmy się spodziewały. Pozytywne nastawienie trzeba mieć i tyle :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
Hej Bernia dzięki :) poprostu zawsze było tu tak spokojnie i najgorsze wiadomosci to było że któras znowu dostała niechciany okres .a teraz ... ja cały czas mam zamiar pisać tu z Wami ale nie chcę nikogo dolować swoimi przeżyciami bo wiem że niektórzy jak takich historii się naczytają to potem moga się niepotrzebnie zamartwiać a tego bym nie chciała ...mam nadzieje że limit złych wiesci się dla tego forum już wyczerpał :) ja mam lepsze i gorsze dni, najgorsze że zwsze byłam na punkcie zdrowia przewrażliwiona a teraz to już wogóle ciągle myslę czy może ze mną coś nie tak skoro tak się stało ... a jeszcze mój Mąż wysnuł teorię że to może dlatego że tak zwlekaliśmy i czekalismy na owulke i plemniki były jakieś stare :) dobre :) sama bym na to nie wpadła :) mama Damiana napisz koniecznie co tam po wizycie ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje Kochane, kochana Passi jestem zrozpaczona moja ciąża obumarła w czwartek czeka mnie zabieg gin stwierdził spłaszczony zdeformowany pęcherzyk. Serce mi pęka z bólu i rozpaczy , Boże ja już tuliłam to moje dzieciątko i wyobrażałam sobie jak to będzie, pojutrze zaczęłabym trzeci miesiąć to okropne. Nikomu tego nie życzę . Passi dziękuję ci że jesteś ze mną jak dojdę do siebie to napiszę wiecej prywatnie wiem że potrzebujemy siebie na wzajem, ja też cie pocieszam jak mogę widzisz w soim cierpieniu nie jesteś sama ja dokładnie dzielę je i przeżywam razem z tobą, łączy nas to samo cierpienie. dziewczyny wam wszystkim ziękuję za wsparcie i przepraszam za błędy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
strasznie strasznie mi przykro :( ... :( .... :( współczuję... napisz .... :( ... :( ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przykro mi dziewczyny:( Nie wiem co sie dzieje, ale zauwazylam, ze jest strasznie duzo poronien:(. U mnie 6 dzien po owulacji starania 5,5 dnia przed( niestety) Zastanawia mnie jedno (wiem wiem nakrecam sie, ale ktora tego nie robila) Po spadku w 13 dniu cyklu= 36,2 w 14 dniu cyklu wzrost 36,6 potem 36,8 i tak do dzisiaj a dzisiaj 36,5 slyszalam ze tak sie moze dziac przy implantacji zarodka , a noz widelec sie udalo:) Szansa nie wielka ale jest:) Passi mamo damiana buziaczki dla was:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcelkowa mamo prawde mówiąc nie słyszałam o czymś takim ale może jestem do tyłu. Sprawdziłam swoje wykresy ciążowe i wg tego co piszesz faktycznie w okolicach tych dni miałam skoki temperatur. Może faktycznie coś się u ciebie zagnieżdża ;D czego z całego serca Ci życzę. A u mnie dziś 5dc i zbliża się koniec @. Nie wiem czy w tym cyklu się coś uda bo męża nie ma i nie wiem czy zdąży przyjechać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamaDamiana strasznie mi przykro współczuję Ci bardzo :( :( :( nawet nie wiem co ci pisac , wiem ze na dzisiejszy dzien zadne slowa cie nie pociesza . Jaszcze nie dawno passiflora Ty i ja pisalismy ze mamy podobne terminy a tu wszystko sie wali . Az sie powoli zaczynam bac co moze byc u mnie . mamaDamiana trzymaj sie jakos kochana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Soniu dziękuję ci za miłe słowa, jesteście ze mną w moim nieszczęściu to dla mnie bardzo ważne, nie wiem jak przeżyję jutrzejszy dzień, nie radzę sobie z tą całą sytuacją. Soniu dbaj o siebie i swoje dzieciątko życzę ci abyś te 9 mcy przeżyła szczęśliwie i wspokoju i doczekała się swojej wymarzonej kruszynki. Wszystkim dziewczynom które były ze mną i w tych krótkich chwilach radości i w moim cierpieniu bardzo dziękuję, zafasolkowanym życzę zdrowia a starającym się o owocne w dzieciaczki próby, trzymajcie się dziewczyny jeszcze raz za wszystko dziękuję, będę was odwiedzać jak tylko dojdę do siebie 3mam za was kciuki. Passi wysłałam do ciebie maila jeśli nie doszedł to podaję swój adres anka2820@wp.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość passiflora
hej soniu jestem pewna że u Ciebie będzie ok zobaczysz !!! musisz tak mysleć !!! mama damiana napisalam do Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
mamadamiana....strasznie mi przykro..wiem że zadne słowa nie pomogą...pasii też....jakas zła passa widze krąży....aż mi się włosy jeżą jak pomyślę..co by było gdyby.... ale mam nadzieję ze u mnie wysztko oki już bedzie przyro mi dziewczyny ze was to spotkało...nie wiem co jeszcze mogę powiedziec...może nic by was nie denerwowac.... przyro mi naprawde i szczerze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Bardzo, bardzo mi przykro. Naprawdę ciężkie chwile nastały na forum, ale mam nadzieję że nas nie opuścicie. Stało się i nic na to nikt nie poradzi, a wciąż macie szanse na cudowne zdrowe dzieciaczki. Ja jak wcześniej pisałam mam przed sobą wielką górę do przeskoczenia nim urodzę dzieciątko. Nawet jeśli zajdę w ciąże której już bardzo pragnę czeka mnie mnóstwo stresów i badań których się bardzo boję. I nawet jeśli kiedyś się okaże że będę musiała podjąć bardzo trudne decyzję będziecie wy - osoby na które można liczyć. Jeśli ktoś chce wiedzieć o czym piszę wystarczy sprawdzić Dystrofia Mięśniowa Duchenna - na nią jest chory mój syn. Mam nadzieję że przyjmiecie mnie do swojego grona i wspólnie będziemy borykać się z różnymi problemami. Na razie próbuję znaleźć skuteczny sposób na poczęcie dziewczynki, a to że jej pragniemy nie jest niczym złym. Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Mam nadzieję, że zła passa wkrótce minie. U mnie dziś 7dc i od jutra zaczynam testowanie. To bedzie drugie podejście. Apropo, cos strasznie cicho się zrobiło na naszym forum :I gdzie się podziały wszystkie starające się osóbki? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nowaa26 czy byłas już u gina?? Strasznie jestem ciekawa co tam u ciebie ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo damiana jeśli tu zagląasz i jesteś w stanie jeszcze o czyms innym myśleć to czy mogłabyś mi sprawdzić jak kształtują sie moje dni w najblizszym tygodniu?? Czy jest szansa na dziewczynkę. Pozdrawiam Cię cieplutko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowaa26
bernia ja już kończę 15tydzień:)czyli zaczęłam 4 miesiac:)do gina we wtorek akurat ide i jak na złość- wbrew temu forum co się tutaj dzieje- do mnie przypłuynęła jaka ś dziwna fala optymizmu i radośc, cera się poprawiła jakby piersi też.... no jest dobrze, dlatego tym bardziej mi przykro ze względu na dziewczyny:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Damiana strasznie mi przykro z tego nieszczęścia które cię spotkało. Szczere wyrazy wspólczucia..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bernia, Ja jestem :) Cały czas podczytuję forum chociaż na mojego wcześniejszego posta nikt nie odpowiedział :( Tym razem się nie udało ale w grudniu kolejne podejście :) Mamo damiana,bardzo mi przykro....Wiem że to boli ale nie możesz teraz się poddać... Amulet,poczytałam o chorobie Twojego synka...życze Ci z całego serca upragnionej córeczki 🌼 Możesz być pewna że znajdziesz wśród nas ogromną grupę wsparcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynom ktore stracily fasolki wspolczuje.ja tez podobnie mialam w ostatniej ciazy najpierw dlugo brak zarodka lekarz podejrzewal puste jajo.potem plamienia smierc ojca potem skurcze w 6 miesiacu. no ale u mnie synek sie urodzil.3 synek ale jest.u mnie jutro lub pojutrze @.mysle ze sie zjawi czuje sie tak sobie ale w poprzednich ciazach czulam sie normalnie do 6 tyg.a wczoraj na tescie jedna krecha.aganiok milo cie widziec.ja sledzilam ten topik juz jak pisalas z baba piaskowa tami bajaderka agnieszka.i to bylo fajne forum nadal jest.ale myślałam że już mama córeczki.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paranoja paranoja i jeszcze raz paranoja, Rano pojechałam na zabieg zbadał mnie jakiś stary lekarz bardzo bolało mnie badanie bo tak mi na brzuch naciskał i na szyjkę macicy, że miałam takie wrażenie jakby sami mi chciał to wyjąć. Stwierdził ciąża obumarła i trzeba usunąć na usg nie było nic widać tylko niby jakiś mięśniak , ale nie wielki. cóż położna zapisała mnie na zabieg 18 listopada. nie chciało mi się znimi dyskutować, bo w drugim gabinecie leżała pacjentka w 9 mcu ciązy pod ktg i słyszałam bicie serduszka jej maleństwa, upłakana wyszłam .Razem z mężem baliśmy się trochę, że to może zaszkodzić mojemu zdrowiu skoro już niby się rozkłada. Pojechaliśmy do drugiego szpitala. Tam lekarz nie zgodził się na łyżeczkowanie bo wg usg tego które mi zrobił i tego które tydz, temu miałam robione prywatnie widać było że pęcherzyk powiększył się dwukrotnie i widać już ciałko żółte i że wg tego co widać ciąża się rozwija ale jest młodsza, zlecił za tydz usg, badanie bhcg dwukrotne czy prawidłowo przyrasta. Ja nie mam słów dziewczyny, jakiejś nerwicy się nabawię, gdybym nie pojechala do drugiego szpitala to pewnie skończyłoby się zabiegiem, a najgorsze to że lekarz który mnie na to skierował ten z przychodni nie dał mi żadnego zdjęcia usg do porównania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamo Damiana czyli jest nadzieja. Powiedz a czy miałaś jakieś krwawienia od czasu owulacji bo już z tego wszystkiego zapomniałam co tam dokładnie pisałaś. Prawde mówiąc ja z obydwoma moimi ciążami zgłaszałam się do lekarza dopiero w połowie 3 miesiąca. Jeśli test wyszedł pozytywnie to wiedziałam że jest ciąza i tyle. Może zbyt wcześnie chodziłaś na to usg i takie paranoje z tego wychodzą. Moze jedne ciąze rozwijają się tak a drugie inaczej. Sama nie wiem co o tym myśleć. Ja z założenia wychodze ze jeśli nic się nie dzieje to po co tak wcześnie iść do lekarza. Ale może się myle. Aganiok, sory ale nie moge znaleźć tego posta z twoim pytaniem. Moze powtórz o co pytałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Racja Berniu jak byłam 22 paź. to nie było widać nic żadnego pęcherzyka. miałam plamienia ciemno brązowe z niewielkimi skrzepikami. Nie wiem czy będzie dobrze jednak lekarz powiedział dajmy szansę tej ciąży był zbulwersowany niekompetencją lekarza prowadzącego, brak karty ciąży brak usg do porównań paranoja!!!!!!!!!!!!!!!! nigdy więcej do niego nie pójdę. ma chyba przed potopowy sprzęt na którym widział poszarpany i spłaszczony pęcherzyk, ja dziś widziałam na zdjęciu pęcherzyk pełny moze troszkę nieregularny(lekarz powiedział że to nie konkurs piękności i nie takie pęcherzyki widział ,a dzidzie zdrowe jak ryby) a w środku ciałko żółte, teraz czekam na dzidzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz mamo Damiana jacy sa ci lekarze. Jak coś nie wychodzi super idealnie to zaraz wszystko przekreślają. Typowa rutyna. mam nadzieje, że wszystko jednak będzie dobrze i juz niedługo będziesz cieszyć się dzidziusiem ;) Bardzo mocno trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamoDamiana
a co powiedział ten drugi lekarz? o ile ciąża moze być młodsza? Ty wiesz najlepiej kiedy do niej mogło dojść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iw76
Mamo Damiana, ale musisz teraz stresów i emocji przechodzić. Ze skrajności w skrajność.Całe szczęście, że pojechaliście do drugiego szpitala. Jejku, jakie to ważne jest trafić na porządnego i dobrego lekarza. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymam za Ciebie kciuki! A u mnie dzisiaj kończy się 13 tydz. ciąży,a od wczoraj leżę w łóżku, bóle mięśni, gardła, gorączka 38.7 stopni. Całą noc tak mnie łamało w kościach, że prawie nie spałam.Bałam się sama jakiegokolwiek leku wziąć bez konsultacji z lekarzem, a nawet nie wiedziałabym jaki mogę. W pierwszej ciąży wogóle nie chorowałam.Dzisiaj zamówiłam wizytę domową, na szczęście to nie grypa, tylko jakiś wirus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wychodzi na to, że zaszłam tydzień później w ciążę i zgadza się przytulanki były robiłam test owu który niby wcześniej wykrywa ciąze wyszedł pozytywny zbaraniałam. byłam 3 cykl od odstawienia po prawie 10 latach tabl. antykon., organizm dopiero samoistbnie próbuje wrócić na właściwy tor i do owu może podchodzić kilka razy, więc wszystko możliwe, śluzu nie badałam dalej i szyjki a temperatura skakała i na wykresie zygzaki, więc kto wie?Iw słonko życzę zdróweczka. dziewczyny chciałabym wierzyć że będzie dobrze, ale na razie jestem zakręcona jak słoik na zimę i czekam na rozwój sytuacji i Miłosierdzie Boskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamoDamiana
to cały czas trzymam kciuki, bo MUSI BYĆ DOBRZE:) dziewczyny czy ostatni dzień śluzu płodnego jest dniem owulacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja to już teraz wogóle nie wiem, jak to jest z tym śluzem także nie będę się wypowiadać, :) Passi napisałam do Ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdaewq
Dziewczyny pomóżcie .... planujemy z mezem dzie cko , chcemy celowac w chlopca ( a moze sie uda.., spróbowac nie zaszkodzi ) Zaopatrzylam sie juz w tety owu, czy ktoras próbowala z nimi ??? Mam takie pytanie w zwiazku z nimi. Czy jak sie pojawia dwie kreski to trzeba odrazu brac sie do roboty , czytalam ze trzeba odzekac min 20 h poniewaz owu bedzie w ciagu 24-36 h . czy moze robic codziennie i odrazu jak z dwoch kresek spadnie do jednej to wtedy dzielac bo to oznacza ze owu byla i moze sie uda .... zielona jetem z tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam z niedowierzaniem...... Jacy ci lekarze są nieodpowiedzialni. Przecież jeżeli by ciążą obumarła to natychmiast trzeba by było ją usunąć, przecież to zagrożenie dla życia matki. Ale przyznam, że trochę dziwna dla mnie jest sprawa......... Całe szczęście że trafiłaś do innego lekarza. Wszystko teraz w rękach Boga. Powodzenia!!!!!! Trzymam kciuki!!!!!!! Ja wróciłam z ktg i to tętno mnie niepokoi........ Niby lekarz powiedział,że nie jest tragicznie i ruchy dziecka wyczuwam, ale boję sie ze może być okręcone pępowiną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×