Madzik55 0 Napisano Luty 19, 2005 ja tez zarzuciłam mierzenie temperatury..jestem mało obowiązkowa..coś tam faktycznie skoczyło..ale potem juz mi się nie chciało biegać za tym termometrem..moze kupię sobie elektroniczny?:P.. .. powiedzcie mi jeszcze jedno..co ma zrobić kobieta która chce rzucić tabletki a jest uczulona na lateks? nie chce spiralki bo chce mieć jeszcze jedno dziecko? to jest dopiero problem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzik55 0 Napisano Luty 19, 2005 ja tez zarzuciłam mierzenie temperatury..jestem mało obowiązkowa..coś tam faktycznie skoczyło..ale potem juz mi się nie chciało biegać za tym termometrem..moze kupię sobie elektroniczny?:P.. .. powiedzcie mi jeszcze jedno..co ma zrobić kobieta która chce rzucić tabletki a jest uczulona na lateks? nie chce spiralki bo chce mieć jeszcze jedno dziecko? to jest dopiero problem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzik55 0 Napisano Luty 19, 2005 magg ja mam takie miesiączki-boli jak nigdy..i to w sumie dziwne bo przecież niby po porodzie powinno wszystko przebiegać śpiewająco.. a odnośnie cyklów-u mnie wręcz zegarkowo 28 dni i prosze jest!i ksiązkowo 5dni.pod tym względem nie mam zastrzeżeń.. pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maagg Napisano Luty 19, 2005 Hej Madzik55 ;) czyli nie tylko mnie tak "obdarowało"....przez ostatnie 3 lata (czyli branie pigulek) miałam cudowne miesiączki- ok.4 dni, zero bólu i punktualne prawie co do godziny! ;) boję się czy wrócą te horrory sprzed brania :( . Moja doktor mówi ze mogą wrócić, ale czytałam tez kilka wypowiedzi, ze wręcz przeciwnie, pozostały lekkie i przyjemne jak tabletkowe krawnienia z odstawienia. A jak u Ciebie po przestaniu tab., bo nie wiem czy bardziej bolesne po porodzie czy po odstawieniu? a że niedyskretnie spytam- gorsze niż dawniej (przed ciążą i tabletkami)? Dzieki za odpowiedź i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maagg Napisano Luty 19, 2005 Hej Madzik55 ;) czyli nie tylko mnie tak "obdarowało"....przez ostatnie 3 lata (czyli branie pigulek) miałam cudowne miesiączki- ok.4 dni, zero bólu i punktualne prawie co do godziny! ;) boję się czy wrócą te horrory sprzed brania :( . Moja doktor mówi ze mogą wrócić, ale czytałam tez kilka wypowiedzi, ze wręcz przeciwnie, pozostały lekkie i przyjemne jak tabletkowe krawnienia z odstawienia. A jak u Ciebie po przestaniu tab., bo nie wiem czy bardziej bolesne po porodzie czy po odstawieniu? a że niedyskretnie spytam- gorsze niż dawniej (przed ciążą i tabletkami)? Dzieki za odpowiedź i pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzik55 0 Napisano Luty 19, 2005 Maagg hm..moja przygoda z tabletkami zaczęła sie od wczesnych miesięcy po prodzie..w zasadzie miałam takie dwie \"normalne\" miesiączki ..i bolało..tak jak przed ciążą niczego specjalnego nie czułam to po porodzie i po odstawieniu tabletek się zaczęło.. jeżeli już nie mogę wytrzymać-lecę po ketonal i sprawa załatwiona-tak w sumie najprościej:) tak dodam jeszcze od siebi że w czasie karmienia piersią brałam cerazette i sądze że on w jakimś stopniu przyczyniły się do zaniku pokarmu (karmiłam piersię córkę tylko 4 miesiące!) pozdrowionka Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bonnie blue Napisano Luty 20, 2005 Niby wszystkie znaki na ziemi i niebie wskazuja, ze dzisiaj jest dzien @, tu @jak nie bylo tak nie ma. Wiem, ze mam caly dzien na dostanie @, ale powoli do mojej glowy wchodza Strach i Imaginacja (a co jak jednak jestes w ciazy). Niby bola mnie sutki i troche reszta piersi, popuchlam (na tabsach tak nie mialam), mam pelno syfow i cos mnie boli podbrzusze, ale i tak zaczynam schizowac ;( Mam tez brzuch jak balon, co mnie wcale nie cieszy. A co do mojej tempki to dzisiaj mialam 36,7. czyli moze poprostu nie mialam owulacji, bo w sumie to nie zauwazylam zadnego owulacyjnego sluzu. Kurcze. Niech @ juz przyjdzie. Madzik55 wkurzam sie jak ludzie mowia, ze po porodzie syfy znikna, miesiaczki beda mniej bolesne i regularne.Zadnej z moich kumpel po porodzie sie nie poprawilo (tak jak zreszta Tobie). Wszyscy chyba mysla, ze porod to jakies cudowne antidotum na wszelkie kobiece dolegliwosci. Ide teraz spac, bo mnie krolik obudzil. milego dnia zycze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bonnie blue Napisano Luty 20, 2005 @ nadal nie ma. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bonnie blue Napisano Luty 21, 2005 Czesc wam. Wczoraj poznym wieczorem dostalam lekkiego plamienia. Dzisiaj nadal mam plamienie, ale mam coraz bolesniejsze skurcze macicy (tka jak w czasie okresu). Popoludniu zaczne brac tabletki, bo w sumie ten okres taki dziwny (w ciazy nie jestem , bo przez ostatni miesiac robilismy to tylko po francusku), ale okres jest. Wiem o tym bo moja kumpela tez po odstawieniu tabletek miala taki okres przez pare miesiecy, a moja najlepsza przyjaciolka ma taki caly czas. Chociaz wyobraznia pracuje i widze siebie z wozkiem non stop. :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bonnie blue Napisano Luty 21, 2005 Czesc wam. Widze, ze jestem tu sama :( Przed chwila wzielam pierwsza tabletke. Dzwonilam do gin i powiedzialam,ze nie jestem w ciazy, mam mniejsze piersi, boli mnie brzuch, nie jest taki wysadzony (bola mnie sutki jeszcze troche, ale juz przestaja) i ona powiedziala ze mam zaczac brac, bo jak mam cykle bezowulacyjne to tak czasami jest (nie mialam wzrostu tepmki, to co bylo rzekomym wzrostem, okazalo sie zimnym termometrem) Juz czuje jak mi sie wchlania i od razu mi lepiej :D bede tu zagladac (jesli moge??).papa. Trzymajcie sie cieplutko. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berry 0 Napisano Luty 21, 2005 cześć Słoneczka!! Stęskniłam się za Wami przez ten weekend! Bonnie Blue - bierzesz tabletki??????????????A jednak.... No, mam nadzieję, że będzie wszystko OK. Obrotowa-z Twoimi migrenami, które opisujesz-rzuć tabletki w cholerę i nigdy do nich nie wracaj! Maagg - zawsze lepsze bolesne, ale naturalne okresy niż nudności, bóle głowy, biegunki i osłabienie spowodowane sztucznymi hormonami... Moim zdaniem- nie bierz!! Madzik55 - pozostaje Ci tylko stosunek przerywany. Tym bardziej ze chcesz miec jeszcze jedno dziecko, więc nawet jak zaciążysz, to nic złego się nie stanie! A****A super masz, ze wyczuwasz jajeczkowanie! Masz swiadomość, że Twoja płodność wróciła. U mnie wielka niewiadoma.. dziś mija 30 dzień jak powinnam dostać drugą miesiączkę po odstawieniu, a tu nic...żadnych objawów, sutki mnie nie bolą (tak jak miesiąc temu). Brzuch to mi nigdy nie rósł przed okresem, nawet przed braniem tabletek. Wiecie, ja juz naprawdę tęsnię za tymi bolesnymi miesiączkami (choć jakoś wyjątkowo bolesnych to nie miałam). Nie wiem co teraz będzie, termin już jest, a ja nie mam @. Temperaturę mam od kilku dni wysoką, rośnie od 37,2 do 37,4, a więc powinna niby być ta @, ale sama temperatura nie jest przecież wyznacznikiem... Syfy też wyskoczyły z nasileniem, a @ nie ma... Ja już chcę być NORMALNA!!! Wyczuwać jajeczkowanie, zwijać się z bólu przy miesiączce i kochać się jak króliki........ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maagg Napisano Luty 21, 2005 Hej dziewczynki :), Jak leci? No dziabnęłam wczoraj ostanią tablete...juz jestem ciekawa jaki będzie mój pierwszy okres po normalnym cyklu, ale narazie czeka mnie za pare dni jeszcze jeden "po tabletkowy"...emocje, nie ma co!:D Bonnie Blue- powodzenia, i zdrowia życzę! -WSZYSTKIM ZRESZTĄ! Berry- ja niestety te atrakcje (nudności, omdlenia, biegunki) miałam kilka lat temu, przed tabletkami. A podczas barnia- poezja, krótko i bezbolesnie.I dlatego mam stres czy te obrzydliwe miesiączki sprzed tab. wróca....brr...:( oby nie! no i oby były reguralne!!!!!! Dobrego dnia dziewczynki! hej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berry 0 Napisano Luty 21, 2005 Maagg, ;) to źle Cię przeczytałam, sorki. W kazdym razie i tak obstaje przy moim zdaniu, że lepsze bolesne miesiączki niz trucie się hormonami. W końcu te bóle sa naturalne. a ich brak - sztuczny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość little Mi Napisano Luty 21, 2005 Cześć Dziewczyny, dołączam właśnie do grona odstawiających tabletki i muszę powiedzieć, że Wasze wypowiedzi bardzo mi pomogły ostatecznie podjąć tę decyzję! Wprawdzie brałam piguły (Diane a później Jeanine) "tylko" rok, ale uporczywe myśli żeby to rzucić, pojawiły się same i niby nie wiadomo skąd... Tak już od dwóch miesięcy chodziły mi po głowie, tyle że w międzyczasie znajoma zaszła w ciążę (tabletek nie brała). No i same wiecie... strach, że mniej tych procentów pewności będzie:/ Tabletek brać nie chcę, bo tak jak większość z Was zmieniłam się pod ich wpływem. Na szczęście na libido nie wpłynęły tak bardzo (a może jeszcze nie zdążyły wpłynąć?), ale zrobiłam się kłótliwa, drażliwa, obrażalska, płaczliwa i już sama z sobą wytrzymać nie mogę. Irytuje mnie wszystko. O wiele zbyt często czuję, że jak zaraz nie wydrę pyska na mojego Miśka to mnie rozsadzi... Złośnica ze mnie jak mała Mi z muminków:P Miejmy nadzieję że to sie zmieni:) Poza tym - zdrowie. Boję się zakrzepicy, żylaków, problemów z wątrobą itd. A pewnie za parę lat odstawić tabletki byłoby o wiele trudniej. I co, miałabym je brać do menopauzy? Jeszcze 30 lat??!! O, nie!!! Nikt mi nie wmówi że to jest obojętne dla mojego organizmu. W końcu hormony z pigułek, które połykamy działają na przysadkę, podwzgórze - na nasze mózgi! A to już zbyt poważna sprawa, żeby ją sobie lekceważyć. Ostatnie paskudztwo wzięłam w piątek, dzisiaj od rana boli mnie brzuch - będzie "krwawienie z odstawienia". Pozdrowienia dla Was wszystkich! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bonnie blue Napisano Luty 21, 2005 Czesc wam kobietki. Caly czas plamie i brzuszek mnie boli. Szczere wam powiem, ze sama tesknie za bolesnymi miesiaczkami, bo wtedy przynajmniej wiem, ze jest O.K. Ale z drugiej strony jak juz bym miala miec taka miesiaczke jak kiedys to az mam dreszcze na sama mysl. Na razie czuje sie dobrze, nie mam mdlosci, ani nic takiego. Sutki juz mnie prawie nie bola, woda mi zeszla z prganizmu (przez ostatnie pare dni wygladalm jak balonik), wchodze w ulubiony stanik i syfkow jakby mniej. Brzuszek tez juz nie jest wywalony jak armatka. Czyli to plamienie to jednak jest okres :D papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Promyczka Napisano Luty 21, 2005 LITTLE MI ja tak samo najpierw brałam diane a potem jeanine i powiem ci ze również fatalnie się czuje. Potwornie bolą mnie nogi i mam wrażenie ze zyły wyjdą mi na wierzch bo aż mnie normalnie swędzą. Poza tym na całym ciele zauważyłam że moje żyły stały sie bardziej widoczne i jak by tego było mało jeszcze mam jakieś kłopoty ze wzrokiem. Po prostu porażka. Zastanawiam się czy zmienić pigułki na inne czy całkowicie je odstawic. Ale z drugiej strony wydaje mi się że nic nie daje takiego zabezpieczenia jak pigułka ale z drugiej strony boję się dalszego branie pigułek bo boję się o swoje zdrowie jak również tego że kiedyś jak będę chciała mieć dzidziusia to mogę mieć problemy z zajściem albo nie daj Boże coś może stać się dziecku które będzie zyło we mnie i to ono odczuje skutki brania pigułek. Smutne to jest :( ale niestety to chyba przez te piguły nachodzą mnie takie dziwne mysli. A poza tym co chwila chce mi się ryczeć. Piguły rozregulowały moją psychike !!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość obrotowa Napisano Luty 21, 2005 czesc dziewczyny bylam dzis u ginekologa sprawdzic czy na dole wszystko gra i dowiedziec sie o te tebletki, bylam prywatnie - do tej pory lubialam goscia, mozna z nim porozmawiac, nie spieszy sie (no ale bierze kase) i kiedy powiedzialam o moich dolegliwosciach z bolami glowy i kaszlem to powidzial ze kaszel to ma inny powod a bole glowy to ze mam migrene i plynie w moich zylach blekitna krew :[ i zebym porozmawiala z kolezankami co tez maja migrene. Zaproponowalam ze zrezygnuje z tabletek to on na to ze nie chce chyba zajsc w ciaze! i polecil nowoczesne tabvletki - Jeanne - na szczescie wiem co to za swinstwo (zmieniona nazwa starych tabletek) i mowie ze nie chce ich bo nie sa nowoczesne a wlasnie szkodliwe to zapisal harmonnet. mam zrobic miesieczna przerwe i zaczac harmonet i jak cos bedzie nie tak to zapisze plastry. Wzielam ta recepte ale nie zamierzam jej wykupic, nie wiem moze pomysle o tym przez ten miesiac ale sama juz nie wiem :( co tu robic, wiem ze lepiej nie brac ale cos mi z drugeij strony szepce ze moze jednak, bo i pewnosc jest wieksza i znikaja bole miesiaczkowe i dlugi na tydzien okres :( no i przeciez to mowil lekarz, ale przeciez im nie wolno ufac - tylko jak nie im to komu? o ranyyyyy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maagg Napisano Luty 21, 2005 Obrotowa, hej, no wiem że masz stresy...moja doktor też mi propnowała Jeanine, albo dalej Cilest, ale ja NIC nie wezme, hehe, właśnie zaczęłam przerwę i tym razem ja znacznie przedluzę!:) oczywiscie pani doktor jak wczesniej pytałam czy nie zrobic przerwy tez odradzała (mysle ze sie boi stracic pacjentke- też pryw.;) ) , ale ja juz wybrałam, we srode idę jej powiedzieć, że juz dosć! (Trzymajcie kciuki!) Nikt Ci nie powie jak masz zrobić. Ani przyjaciólki, ani facet, ani lekarz. Każdy patrzy ze swojej perspektywy. Sama musisz podjać decyzje. Naprawdę.Przemysl na czym Ci najbardziej zależy. Ja też się naprawdę nieźle namyśliłam zanim podjełam decyję! :) I też mam obawy, bo ciąży naprawdę bym nie chciala (narazie ;) ) z róznych przyczyn. Trzymaj się, nie stresuj i dobrze wszystko przemysl. Powodzenia! daj znać jak idzie. Pozdrowienia dla wszystkich! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Luty 21, 2005 Obrotowa!!! A jaki masz ten kaszel????? Suchy, duszacy, silny, atakujacy z nienacka i trwajacy jakis czas?Taki atak?Trwa od dluzszego czasu? Jesli tak to zrob sobie w labolatorium badanie na chlamydie pneumoniue.Z krwi, na miano. Kosztuje ok 40 zl, na wynik czeka sie do tygodnia. Fundusz tego nie refunduje, niestety. U mnie dalej nici z sexu...:(:(:(:(:(:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość bonnie blue Napisano Luty 22, 2005 wiecie co. Jalk zaczelam brac tabletki to mi skoczyla tempka. Jeszcze wczoraj miala 36,5 a dzisiaj mam 36,9. To chyba przez progesteron zawarty w tabletkach. Nie wiem co mam o tym myslec, ale ja plamie tylko. Nie mam zadnego rwacego potoku, tylko takie jasne plamienia. Moja kumpela tez tak miala po odstawieniu, ale martwi mnie to. Ginekolog powiedziala, ze tak czasami sie zdaza. No nie iwem. papa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Berry 0 Napisano Luty 22, 2005 ja chcę już okres!!!Dziś 31 dzień i nic. Chodze tylko taka wkurzona, wszystko mnie denerwuje, najgorzej odbija się to na moim mężu (biedactwo, nie dość że sexu prawie zero to jeszcze musi znosić moje humory). Temperaturę od paru dni ma 37,4. Wszystko by wskazywało że powinna już przyjść ta druga @. Niby wiem, że po odstawieniu piguł wahania w cylku to normalka, ale i tak chciałabym już dostać... Ja tak czytam to mam wrażenie że ci ginekolodzy sa nienormalni. Najpierw była moda na Cilest i wszyscy je przepisywali. To były moje pierwsze tabletki. ówczesny gin powiedział że sa słabiutkie, dla młodych dziewczyn, które jeszcze nie rodziły. Teraz sięokazuje ze słabiutkie to one wcale nie są... Potem wszyscy jak jeden mąż przepisywali Dianę jak tylko ktos poskarżył się na kłopoty z cerą. Teraz na topie jest Jeannine. I żadnen palant nie ostrzega przed skutkami ubocznymi. Nawet moja gin,. którą naprawdę bardzo cenię i chodzę do niej od ładnych paru lat dopiero jak spytałam się jej o spadek libido, suchość w pochwie i grzybice to przyznała że tabletki mają na to wpływ. Ale sama z siebie pierwsza mnie nie ostrzegała. I jak tu mieć zaufanie do lekarzy? Dopiero musimy same na sobie odczuć jakie to świństwa. jak króliki doświadczalne. No nic, kończę, bo naprawdę mam podły nastrój przez ostatnie dni i nie chcę tu za dużo pesymizmu wprowadzać. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość obrotowa Napisano Luty 22, 2005 jeszcze mi sie przypomnialo czego wczoraj z wrazenia nie napisalam. Pytalam go jak chcial mi przepisac te inne tabletki czy wczesniej nie powinnam zrobic badan zeby odpowiednio dobrac hormony to on na to ze to nie ma sensu :| 10 kg w ciagu roku to nie normalne - jego odpowiedz "jak ktos nie toleruje to bedzie inny" :( Jesli o mnie chodzi to nie chce stracic tych kg dla chlopaka bo jemu to nie przeszkadza ale dla siebie, dla dobrego samopoczucia, przykro mi sie zrobilo ze tak zle mysli o moim chlopaku :( no ale nic to. wczoraj mialam pierwszy dzien bez tebletki (tzn wczoraj powinnam zarzyc nowe opakowanie) kochalismy sie wieczorem z gumka ale mialam takiego stracha ze szkoda mowic. teraz pewnie kazdy seksik bedzie powodowal u mnie panike ze moze przyjsc bejbji - jest w planie - ale nie teraz kiedy podlapalam swietna wymarzona prace to nie moge na starcie wpasc :( statd ten stres, samo dziecko nie jest problemem a ew utrata pracy. Do A****A Mniej wiecej taki wlasnie mam ten kaszel, teraz juz mniej ale na jesieni to az mnie dusilo i w nocy spac nie moglam tak kaszlalam. rodzina az mnie na rentgena pluc wyslala ale wszystko bylo ok. Czy ta chlamydia to moze tez zagniezdzic sie w pochwie? Chyba sa jakies chlamydie ale czy to to samo, bo miewam problemy z tamta czescia ciala :( Jesli tak to czy taka chlamydia wyszlaby w czystosci pochwy czy trzeba cos osobno robic na dol, czy te badania z krwi wyjasna sprawe dolu? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Luty 22, 2005 OBROTOWA! Clamydia pneumoniae to drobnoustroj \"zagniezdzajacy\" sie w dolnych i gornych drogach oddechowych. Objawem jest glownie silny, duszacy kaszel. Clamydie \"ta na dole\"- jak napisalas:) to Chlamydia TRACHOMATIS. Atakuje uklad rozrodczy i nieleczona moze prowadzic do nieplodnosci.Mozna ja zbadac na podstawie wymazu z szyjki macicy (podobne badanie do cytologii) lub z krwi na miano. Idziesz do laboratorium i mowisz: Prosze mi zrobic badanie na MIANO( to bardzo wazne-miano!!!!!) w kierunku Chlamydii pneumonii i Chlamydii trachomatis- ja za oba zaplacilam ok 40zl ( ale wszedzie inaczej-wiadomo) i tyle. TYLKO PAMIETAJ-badanie ma byc na miano!!!Wtedy wychodzi Ci wynik np. 1:30 i wiesz, jakie Twoj organizm wytwarza przeciwciala.Inne badania sa do niczego bo wychodzi wynik ujemny lub dodatni a to za malo, zeby cos wywnioskowac bo leczac sie ( w razie czego) musisz wiedziec, czy miano spada czy rosnie.Wtedy wiadomo czy antybiotyk dziala. Powodzenia!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Luty 22, 2005 OBROTOWA! Clamydia pneumoniae to drobnoustroj \"zagniezdzajacy\" sie w dolnych i gornych drogach oddechowych. Objawem jest glownie silny, duszacy kaszel. Clamydie \"ta na dole\"- jak napisalas:) to Chlamydia TRACHOMATIS. Atakuje uklad rozrodczy i nieleczona moze prowadzic do nieplodnosci.Mozna ja zbadac na podstawie wymazu z szyjki macicy (podobne badanie do cytologii) lub z krwi na miano. Idziesz do laboratorium i mowisz: Prosze mi zrobic badanie na MIANO( to bardzo wazne-miano!!!!!) w kierunku Chlamydii pneumonii i Chlamydii trachomatis- ja za oba zaplacilam ok 40zl ( ale wszedzie inaczej-wiadomo) i tyle. TYLKO PAMIETAJ-badanie ma byc na miano!!!Wtedy wychodzi Ci wynik np. 1:30 i wiesz, jakie Twoj organizm wytwarza przeciwciala.Inne badania sa do niczego bo wychodzi wynik ujemny lub dodatni a to za malo, zeby cos wywnioskowac bo leczac sie ( w razie czego) musisz wiedziec, czy miano spada czy rosnie.Wtedy wiadomo czy antybiotyk dziala. Powodzenia!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Promyczka Napisano Luty 23, 2005 Pozdrowienia dla wszystkich :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasieńkaa 0 Napisano Luty 23, 2005 berry ja też tak mam z cyklami. przed braniem piguł miałam powiedzmy,że w miarę reguralnie, a po to po prostu rzeź!! co miesiąc strach o ciążę bo okres jest jak mu się chce. Pierwszy okres po odstawieniu dostałam pięknie po 28 dniach, a następne były : 31, 35, 36, 31, a ostatnio 30 !!! wierzę, że kiedyś to się unormuje jakoś....przez to nawet nie potrafię dokładie określić kiedy mogę mieć owulację bo niestety mój organizm w żaden sposób o tym mi nie daje znać, więc co miesiąc obliczam je \"na czuja\". Muszę poczytać o tym jak to się mierzy termometrem, ale z tego co piszecie to chyba jednak nie bardzo można liczyć na tą metodę...aha, ja też chyba mam uczulenie na lateks!! albo to niedoleczona zaraza :( no i załamka, bo jedyne gumki dostępne na polskim rynku dla alergików (z polieturenu chyba) to durexy i 5 sztuk kosztuje koło 30zł!!!!!!!!!! to skandal!! czuję się dyskryminowana ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzik55 0 Napisano Luty 23, 2005 kasieńka--z nieba mi spadłaś!!!Z tymi gumkami dla alergików!moja znajoma ma uczulenie na lateks-powem jej że są takie cuda bezlateksowe..bo to gumy bez lateksu nie? A***A no pięknie -jako mikrobilog jestem pod wrażeniem Twojej wypowiedzi:) jeszcze dodam od siebie -miano np.bakterii to liczba komórek bakterii w 1 ml badanego płynu. Jeżeli przeciwciała wykrywa sie w surowicy oznacza to że dana osoba ma albo miała kontakt z danym mikroorganizem... A jeszcze..czy chlamydioza moze byc związana z takim..hmm..pokasływaniem?odchrząkiwaniem?no nie wiem jak to nazwać..mój mąż tak ma.. A moje cykle jak w zegarku..serio..co do dnia..28dzień i okres jest!nigdy tak nie miałam.. Czuję że wracam do normalnmości..zaczyna się od tego że JA SAMA zaczynam namawiać męża na sex:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzik55 0 Napisano Luty 23, 2005 kasieńka--z nieba mi spadłaś!!!Z tymi gumkami dla alergików!moja znajoma ma uczulenie na lateks-powem jej że są takie cuda bezlateksowe..bo to gumy bez lateksu nie? A***A no pięknie -jako mikrobilog jestem pod wrażeniem Twojej wypowiedzi:) jeszcze dodam od siebie -miano np.bakterii to liczba komórek bakterii w 1 ml badanego płynu. Jeżeli przeciwciała wykrywa sie w surowicy oznacza to że dana osoba ma albo miała kontakt z danym mikroorganizem... A jeszcze..czy chlamydioza moze byc związana z takim..hmm..pokasływaniem?odchrząkiwaniem?no nie wiem jak to nazwać..mój mąż tak ma.. A moje cykle jak w zegarku..serio..co do dnia..28dzień i okres jest!nigdy tak nie miałam.. Czuję że wracam do normalnmości..zaczyna się od tego że JA SAMA zaczynam namawiać męża na sex:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
A****A 0 Napisano Luty 23, 2005 Madzik 55! Z tym pokaslywaniem to nie jestem pewna. Moj maz tez pokasluje ale nie da sobie nic przetlumaczyc i mowi, ze to pewnie od papierosow lub grilla ( jest kucharzem:):):) ) A najgorsze, ze ja mam chlamydie i mykoplazme pneumoniae (trachomatis ujemny-na szczescie!!!!) i mogl sie zarazic. Walcze z tym juz 3 lata i dziadostwa wytepic nie moge. Jestem pod stala opieka pulmunologa ale on narazie zawiesil bron bo juz sam nie wie, jak mnie leczyc!!!:( Bralam tony antybiotykow i chlamydia spadla z 1:2650 na 1:32 teraz sama spada, organizm walczy. Swietnie sie czuje, nie kaszle, nie choruje (odpukac!) a wczesniej jak mialam takie wysokie miano to wyladowalam w szpitalu na zapalenie lewego pluca.Czekam, moze francy sie znudzi i sama sobie pojdzie w piz..!!!!:) Oj, z ta zaraza. Polowa moich znajomych ma to dziadostwo i nie ode mnie!!!Dopuki tego nie wylecze, nie moge byc w ciazy bo moge poronic lub uszkodzic plod. Ale walcze!!!Nie poddaje sie!Poczekam do wiosny, powtorze badania i podejme znowu leczenie. Z ty sexem to Ci zazdroszcze. Ja juz nie pamietam jak to jest miec ochote:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Madzik55 0 Napisano Luty 23, 2005 wiesz A***A ja niby mam ochotę ale..nie jestem pewna :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach