Koniec z tabletkami raz na zawsze!!!..albo i nie

W ulotkach nic się nie zmieni niestety... Badania nad pigułkami przeprowadzają koncerny je produkujące i na pewno zatajają wiele rzeczy. Badania niezależne przeprowadzane przez uniwersytety i akademie medyczne szybko są wyprowadzane z obiegu, a ich wyniki utajniane. Pamiętam jak znalazłam kiedyś wyniki badań (na stronie jakiegoś uniwersytetu chyba z Nowej Zelandii), z których wynikało, że ryzyko choroby zakrzepowej jest duuuuuuużo większe niż informują producenci, a jeśli wpadnie się na pigułkach jest duże prawdopodobieństwo chorób nerek, wątroby i jeszcze czegoś (nie pamiętam czego) u dziecka - badano to na podstawie dzieci urodzonych z takich wpadek. Teraz ta strona z badaniami już nie istnieje, a z listy prowadzonych badań został całkowicie usunięty ten projekt. Koncerny muszą na pigułkach zarabiać. Dlatego też do ulotki wpiszą tylko to do czego sąd ich zmusi. Informacja o zakrzepicy jest stosunkowo nowa w ulotce i znalazła się tam tylko dlatego, bo w USA były setki spraw wytaczanych przez kobiety, które zachorowały przez pigułki oraz przez rodziny kobiet, które umarły przez pigułki. Dzięki temu rozszerzono też listę przeciwskazań do stosowania pigułek.A w USA są nawet specjalne kancelarie prawnicze zajmujące się skarżeniem producentów pigułek. Tak więc informacje o wielu poważnych skutkach ubocznych nie znajdą się nigdy w ulotce. A sama z własnych obserwacji mogę stwierdzić, że to co jest w ulotce to około 10% możliwych skutków ubocznych. Aha, ja dziś mam 5 dzień pierwszego okresu bez pigułek.2 dzień był koszmarny - ból i lało się ze mnie jak z kranu. Ale pozostałe dni są OK. Teraz uczę się ufać prezerwatywie, bo jednak do pigułek nie zamierzam już wracać! Nawet teraz żałuję, że w ogóle je brałam...

Np. tu macie sprawę przeciwko Evrze http://www.yourlawyer.com/practice/news.htm?story_id=8730&topic=Ortho%20Evra%20Patch http://www.yourlawyer.com/practice/news.htm?story_id=8653&topic=Ortho%20Evra%20Patch W ogóle ta kancelaria specjalizuje się w skarżeniu koncernów farmaceutycznych ;) A tu smutny artykuł: http://www.whale.to/drugs/femodene1.html Niestety wszystkie linki po angielsku. Po polsku niestety nic się nie pisze o niebepieczeństwie jakie ze sobą niosą pigułki. Po angielsku jest tego na sieci pełno, nawet na medycznych stronach... Ciekawe jest też to, że wymyślają coraz to nowsze generacje pigułek, które powinny być bezpieczniejsze, a w rzeczywistości niosą większe ryzyko :( http://www.medsafe.govt.nz/Profs/PUarticles/oralcontraceptives.htm

Ci też prowadzą sprawy przeciwko pigułkom ;) http://www.sandiegowrongfuldeath.com/death_mar402.asp No to ja już kończę wklejanie linków, bo nie chcę psuć wątku... Dziewczyny! Mam nadzieję, że l;ibido szybko wam wróci. Może jak pojawi się owulacja będzie lepiej (pierwsze cykle po pigułkach mogą byc bezowulacyjne). Trzymam za was kciuki!

maydayka bardzo ciekawe.jak masz jeszcze jakeiś linki to dawaj

hej dziewczyny :) Zaraz sobie przeczytam całą dyskusję od początku bo wpadłam tylk na chwilę-dzieciak płacze ,mąż sie drze -ogólny zamęt wiecie jak to jest ;) W niedzielę znowu zainicjowałam całą akcję.Był to oczywiście szybki numer..no ale zawsze to coś. A***A wiesz ja miałam takie..no nie wiem jak to nazwać..\"spojrzenie trzeźwym okiem\" w trakcie sexu i stwierdziłam że ani on ani to co on robi mnie nie podnieca..oczywiście nie zaprzestałam ochów i achów..ale było ciemno więc nic nie zauważył..jedynie to co robiliśmy przyjęło dla mnie charakter jedynie czysto techniczny :) Berry ..no tak..po francusku..tylko ja tego nienawidzę :(..juz nie pamiętam kiedy byłam dla niego miła w taki sposób.Stwierdziłam pewnego dnia że to obrzydliwe i piowiedziałam mu o tym.I ok pewnie mu tego brakuje ale nic nie mówi.(Na szczęscie) A***A moje relacje z nim?..Oj różne :) Raz jestem milusia a raz zupełnie chmura gradowa.Czepiam się i wydzieram,,ale najczesciej się obrażam..Ogólnie jakoś tak chłodnawo między nami. ... Jutro napisze bardziej na temat bo mam urwanie głowy!! A temperatura u mnie cały czas 36,6 :)

witam KASIENKO!Jak milo,ze jestes z nami!:) My wszystko to powinnismy zebrac sie do kupy i podac tych gnojkow do sadu!!!!Za to,ze zrojnowali nam zdrowie fizyczne i psychiczne nie mowiac o zlu,jakie niosa ze soba pigulki...Co za tupet!Jak tak mozna?Kolejny raz dochodze do wniosku,ze nabijanie wlasnej kieszeni przez firmy farmaceutyczne to priorytet na calym swiecie!I niewazne,ze potem my kobiety musimy sobie z tym "jakos" radzic!Straszne to jest. Kurka mi w organizmie to juz sie chrzani na dobre! Odstawilam to GÓ...NO pól roku temu...no niby sie wszystko unormowalo...jajeczkowanie jest,zespol napiesia przedmiesiaczkowego jest,bole miesiaczkowe wrocily ze zdwojona sila:( :(:(:( cykle jakby regularne...A LIBIDO 0!!!Ani drgnie,no moze czasem... Teraz znowu mam jakies zmiany...ostatnia miesiaczka 10 dni za wczesnie...teraz mam dostac 5 lutego ale wlasnie zauwazylam,ze juz plamie i pewnie jutro zacznie sie na dobre:(kurka cos jest nie tak!!! Bylam ostatnio u ginesa ale jakis taki do bani...jakbym nie pytala to guzik by powiedzial a poza tym malo doinformowany jak na moj gust bo tlumaczylam mu jak sie stosuje plastry evra a wiem tyle,co przeczytalam...Dziwne.Bardzo dziwne.Wiec jak skonczy mi sie okres to polece(juz na pewno!!!!!!!!!!!)do jakiegos dobrego i prywatnie!!!!Musze sie ratowac bo cos mi sie posralo na dobre od tych przekletych pigulek!!! Calusek dla Was Diewuszki moje kochane!

no to pięknie:( Jeśli u Ciebie A*****A po pół roku jeszcze czuć działanie tych głupich pigułek, to moja nadzieja że z czasem będzie lepiej powoli topnieje... A kiedy po odstawieniu pojawiły się u Was cykle owulacyjne? Bo ja mam wrażenie że owulacji to u mnie nie ma:( Śluz czasami niby \"się ciągnie\" ale to nie jest to typowe \"białko jajka\" tylko taki matowy. I temperatura też jakaś taka nijaka. Bo niby jutro powinnam mieć (jak wynika z obliczeń) owulację, a temperatura skacze sobie jak jej się chce od 36,8 doo 37,1. No i żadnych pobolewań w bodbrzuszu i piersiach też nie mam:( Ile tych cykli może być bez owulacji? A może ona jest, tylko ja jej nie wyczuwam? No już sama nie wiem, zgłupieć można do reszty:( Madzik, no to może jak nie lubisz po francusku z Twojej strony, to spróbujcie \"jednostronnie\' - tylko Twój mąż;) Te linki mnie przerażają, chyba nawet tam nie zajrzę, bo się normalnie boję.

Witam! Postawowilam po ok roku brania Cilestu odstawiac je i nie biore ich juz ok miesiaca i okresu nie ma....jak myslicie jak to jest kiedy sie dostaje okres???Troszke mam obawy.....ale nie powiem ze jak ich juz nie biore u mnie w psychice jest o wiele lepiej.... nie mam juz humorow,nie bywam zla,zaczynam miec ochote na sex i wogole mam te swiadomosc ze nic mi juz nie bedzie zatruwac organizmu:) Chco nie powiem ze z tabletkami byl komfort jezeli chodzi o ciaze ale teraz tez moze nie bedzie tak zle.....choc czekam na ten okres jak na zbawienie

do Berry: to ja sie Ciebie pytalam o firme olejku pichtowego, wiec mozesz smialo pisac tutaj bo tamtego topiku sie kiepsko szuka. Pozdrawiam. P.S. Cieknie ze mnie jak z kranu, juz dawno nie mialam takiej normalnej miesiaczki. :)

Ze mnie też ciekło jak z kranu, ale na szczęście tylko przez jeden dzień i jedną noc. Reszta dni (dziś jest 6 dzień i w sumie tylko plamienie) była w miarę OK. Chyba będę musiała się przerzucić na tampony :) Ale ogólnie czuję wielką ulgę bez pigułek. Żyły na nogach wyglądają lepiej :) No i ja ogólnie czuję się lepiej :) Tylko teraz nie mogę być tak spontaniczna z sexem jak kiedyś... Ale spoko, gumki nie są złe :D

Do kasieńki: Takich linków mogłabym masę wklejać. Np: O pigułkach: http://www.dailygamecock.com/news/2004/08/25/News/Birth.Control.Pill.Side.Effect.Blamed.In.Ut.Students.Death-704789.shtml 17 osób zmarło stosując Evrę: http://www.lifesite.net/ldn/2004/sept/04092001/html Takich linków jest masa. Wystarczy w Google wpisać \"birth control pill death\" lub zamiast \"death\" wpisywać \"dead\" \"blood clots\" lub \"cancer\". Można też zamiast \"birth control pill\" wpisać \"contraceptive pill\" lub konkretną nazwę pigułek i pojawi się pełno linków, również do stron medycznych i stron z newsami np. BBC, NBC itp. Te strony wręcz mnie przerażają i gdybym o tym wszystkim wiedziała zanim zaczęłam brać pigułki to na pewno nie wzięłabym ich do ust...

Ja jestem już 3 miesiąc bez Cilestu (po 3 latach brania) i czuję się lepiej psychicznie- nie ciąży już nade mną myśl, że pewnie sobie szkodzę, bo to przecież hormony, ingerują w organizm itd., ale właśnie zaczęły się problemy z cerą- jednego pryszcza wyleczę to zaraz gdzieś indziej drugi... :[ Dziewczyny, czy Wy też miałyście takie problemy z cerą po odstawinieu tabletek? Jak długo może to potrwać? Wcześniej nie miałam problemów z cerą... Poza tym jestem wkurzona na moją (byłą już) lekarkę. Idiotka kiedy przyszłam pierwszy raz z prośbą o tabletki- powiedziała" "Dobrze, proszę bardzo Cilest" I tyle!!! Żadnego wywiadu o mój stan zdrowia, o to, czy występowały nowotwory w rodzinie ( a występowały i to jestem w pierwszej linii ryzyka q!) A kiedy przychodziłam pytać, czy może powinnam zrobić przerwę, bo wyczuwałam zmiany w piersiach wrzeszczała tylko "Chce dziewczyna zajść w ciążę?! Po co ? Po co?" Głupia kretynka!! Teraz zmieniłam lekarkę i osobom z Lublina polecam super doktor Jędrych (przyjmuje na Czechowie, umowa z kasą chorych).

Maydayka - przeraża mnie to co piszesz :0 Naprawdę boję się zajrzeć do tych linków, wystarczy mi to co powiedziałaś:( mam nadzieję, ze skoro juz przestałyśmy brac to gówno i nic się tragicznego nie stało to już tak pozostanie... Olenka20 - kupiłam parę dni temu olejek pichtowy do użytku wenętrznego i piję 5 krpli 3 razy dziennie. Na forum Uroda jest nowy topik o tym olejku i dziewczyny tam pisały że na ich cerę działa zarąbiście- to ten nowy topik. http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=1579158&id_f=2

Angel82 moje problemy z cerą były takie: kiedyś tez brałam Cilest i zrobiłam sobie przerwe i wtedy mnie wysypało - na maxa. To nie były pojedyncze syfy, tylko zlewające się ze sobą czerwone \"nacieki\" na brodzie. Potem znowu brałam Cilest. Potem przerzuciłam się na Logest - bo chciałam jak najmniej hormonów. I już w trakcie brania Logestu też mnie wysypywało. Widocznie organizm zaczął się buntować że dostaje mniejszą dawkę hormonów.I stwierdziłam że skoro i tak mnie obsypuje i już 8 lat się truję tabletkami to czas przestać brać na dobre. I własnie mija 1,5 miesiąca jak nie łykam tego swiństwa. Cera? raz lepiej raz gorzej. jak u Ciebie- co jedno się wyleczy to wyskakuje nowe. Leczę się mieszanką ziołową ze strony Różańskiego, używam tylko kremu Alantan, myję twarz Bonidermem i robię okłady z ziół, łykam olej z wiesiołaka, sitosterole (o nich jest właśnie na stronie Różańskiego http://www.luskiewnik.gower.pl/acnessterid2003.htm Bardzo dużo zresztą dowiedziałam się z tej strony, naprawdę polecam. I czekam aż w końcu czas zrobi swoje i organizm znów zacznie pracować tak jak dawniej..

i jeszcze to: http://www.pwsz.krosno.pl/~henroz/acne.html

Czy mozecie mi powiedziec kochane kobietki badania jakich hormonow zlecaja przewaznie ginekolodzy.

DJ80Di znalazłam coś takiego: FSH, LH, Testosteron - 1-3 dzień cyklu E2 (estradiol) 11-12 d.c Progestero, prolaktyna 21-32 d.c, przy czym prolaktyna moze byc badana w innych dniach, jej poziom nie zmienia sie ze wzgledu na dzien cyklu. Hormony tarczycy TSH, T3, T4, fT3, fT4 tez bada sie w dowolnym dniu cyklu.

Dziekuje Ci Berry jestes kochana zaraz lece do laboratorium :) buziaczki dla Ciebie

berry!! bardzo dziękuję za linki, stronę o trądziku już dodałam do ulubionych, ale te mieszanki ziół wydają mi się skomplikowane- czy wszystkie te składniki można dostać w aptece?? Zastanawiam się, czy nie wypróbować przemywania skóry moczem... Jest jeden topik o tym, pewnie wiecie.. I chyba naprawdę sprawdzę jak to działa, bo w jednym miejscu na policzku mam jakieś uczulenie, jakby kaszkę po dwukrotnym nałożeniu na noc Benzacne punktowo na rodzącego się pryszcza,a wiem, że mocz pomaga też na różne podrażnienia.. Trochę się boję, ale spróbuję.. Dam znać co i jak :) Pozdrawiam!!

ja tez przemywam twarz moczem;) i nie masz się czego obawiac! to jedna z naturalnych terapii leczniczych. Ja w ogóle jestem ich zwolenniczką. Po prostu za wiele razy zawiodłam się na naszych lekarzach, na medycynie konwencjonalnej i wszystkich antybiotykach, sterydach, hormonach itp. Przekonałam się już nie raz, że sposoby naturalne sa naprawdę najlepsze! Jutro mam urlop i dopiero będę w pracy w poniedziałek, więc dopiero wtedy tutaj zajrzę. Jeszcze dziś do 16.00 będę;) Buziaki dla wszystkich!

acha, i jeszcze jedno. Niektóre ziółka mozna dostac w aptece, inne beda w sklepach zielarskich. Jesli nie, to trzeba rozejrzec sie np. za zakonem Ojców Bonifratów, ktorzy zajmuja sie własnie ziołami. Mozna tam zadzwonic i zamowic konkretna mieszanke ziołową. Jesli masz do nich blisko, to mozesz odebrac zioła osobiscie a jak nie to podajesz im swoj adres i moga Ci wyslac poczta.

no to Berry mnie zabiłaś :D..to ja już wolę wodę mineralną. Miałam bardzo pracowity tydzień..i pada na nos dlatego jadę sobie na weekend daleko daleko od Lublina-pojawię sie w poniedziałek. Oczywiście jadę sama bez męża i córki.:) U mnie temperatura cały czas 36,6 żadnych wahań..nic a nic..a śluz cały czas niepłodny..Czy mogą sie zdarzać cykle pozbawione jajeczkowania w naszym wypadku? A**A od razu trzeba było iść prywatnie wiesz jacy są lekarze państwowi mało zarabiają i dlatego się nie przykładają do pracy a czesto mają nas daleko daleko w...głębokim poważaniu. Zamiast sexu z moim mężem drzemy koty o byle pierdołę.Na razie tak nam upływają dni.

eee tam Madzik, od razu zabiłas ;) ;) Wiesz, jesli tyle razy spotkałoby Cię rozczarowanie ze strony medycyny tradycyjnej, to pewnie tez zwróciłabyś się ku innym metodom i szukałabyś tej, która Ci może pomóc. Jesli chodzi o temperaturę i śluz - to u mnie tak jak u Cebie - śluz cały czas niepłodny, a temperatura raz 36,8 a raz 37,1 i z mojego wykresu tworzy się zygzak - raz w górę, raz w dół:( Ale myślę, że po odstawieniu cykle bezowulacyjne sa rzeczą normalną, bo już czytałam o tym gdzieś, nie tylko na tym forum i wiele dziewczyn ma ten problem. Życzę udanegoo weekendu!

no, zaraz idę do domu, ale jeszcze jedno mi się przypomniało. Czy ten kwas foliowy to powinno się zacząć łykać po odstawieniu pigułek czy dopiero wtedy kiedy planujemy zajść w ciążę? Może któraś z was wie, to sobie w poniedziałek przeczytam. Pa pa!

Czesc Dziewuszki. Dzis dostalam okres.Co za meka!!!:(Dzieki Bogu w pore nalykalam sie ketonalu i nospy i bol nie zdazyl sie rozwinac do potegi entej! Tak czytam,co piszecie,czytam i jedyne, co mnie pociesza w tym wszystkim to to,ze nie ja jedna mam problemy ze zdrowiem po odstawieniu pigulek i razniej mi z Wami.Zawsze mozemy wymienic sie spostrzezeniemi i sobie pomoc bo na lekarzy to raczej nie ma co liczyc:( Berry!!!! Mi jajeczkowanie wrocilo jakies 4 miesiace po ostawieniu pigulek. Tak samo jak bole miesiaczkowe.Dopiero jak jakis czas temu zaczal mnie pozadnie bolec brzuch przy okresie.Juz wtedy wiedzialam,ze powoli zaczynam wracac do "normalnosci".I mam nadzieje,ze wroce do stanu z przed pigulek i znowu bede w pelni szczesliwa kobieta a przede wszystkim 100% kochanka dla mojego meza... Pragne tego,jak niczego na swiecie!!! Caluski

Czesc Dziewuszki. Dzis dostalam okres.Co za meka!!!:(Dzieki Bogu w pore nalykalam sie ketonalu i nospy i bol nie zdazyl sie rozwinac do potegi entej! Tak czytam,co piszecie,czytam i jedyne, co mnie pociesza w tym wszystkim to to,ze nie ja jedna mam problemy ze zdrowiem po odstawieniu pigulek i razniej mi z Wami.Zawsze mozemy wymienic sie spostrzezeniemi i sobie pomoc bo na lekarzy to raczej nie ma co liczyc:( Berry!!!! Mi jajeczkowanie wrocilo jakies 4 miesiace po ostawieniu pigulek. Tak samo jak bole miesiaczkowe.Dopiero jak jakis czas temu zaczal mnie pozadnie bolec brzuch przy okresie.Juz wtedy wiedzialam,ze powoli zaczynam wracac do "normalnosci".I mam nadzieje,ze wroce do stanu z przed pigulek i znowu bede w pelni szczesliwa kobieta a przede wszystkim 100% kochanka dla mojego meza... Pragne tego,jak niczego na swiecie!!! Caluski

Czesc Dziewuszki. Dzis dostalam okres.Co za meka!!!:(Dzieki Bogu w pore nalykalam sie ketonalu i nospy i bol nie zdazyl sie rozwinac do potegi entej! Tak czytam,co piszecie,czytam i jedyne, co mnie pociesza w tym wszystkim to to,ze nie ja jedna mam problemy ze zdrowiem po odstawieniu pigulek i razniej mi z Wami.Zawsze mozemy wymienic sie spostrzezeniemi i sobie pomoc bo na lekarzy to raczej nie ma co liczyc:( Berry!!!! Mi jajeczkowanie wrocilo jakies 4 miesiace po ostawieniu pigulek. Tak samo jak bole miesiaczkowe.Dopiero jak jakis czas temu zaczal mnie pozadnie bolec brzuch przy okresie.Juz wtedy wiedzialam,ze powoli zaczynam wracac do "normalnosci".I mam nadzieje,ze wroce do stanu z przed pigulek i znowu bede w pelni szczesliwa kobieta a przede wszystkim 100% kochanka dla mojego meza... Pragne tego,jak niczego na swiecie!!! Caluski

Sorki z powrorke ale ta kafeteria cosik sie chrzani momentami:( Berry! Kwas foliowy lyka sie chyba przed planowana ciaza i do konca pierwszego trymestru ciazy ale na 100% to nie wiem tylko o uszy mi sie obilo.:)

PROSZE O POMOCCCCCCC Dziewczyny kiedy mozna sie spodziewac okresu po odstawienu tabletek???????????????????????????????????????? Bralam cilest ok roku i odstawialm je juz jest miesiac i okresu nie ma i nie wiem czy sie bac ze to moze byc ciaza czy poprostu to przez tabletki??? Ratujcie:(CZy jak przez jakis czas sie nie bedzie pojawial okres mam sie zglosic do lekarza??

Okres może pojawić się nawet pół roku po odstawieniu :( U mnie pojawił się po ponad 40 dniach. Z tego co wiem do lekarza należy się zgłosić po 50-60 dniach bez okresu. Wówczas lekarz da coś na wywołanie (np. Luteine).