Białystok - Zamenhofa

witajcie dziewczyny :) jestem po wizycie, będę miała cc z powodu nadciśnienia to raz, ale pojawił się następny problem... dziecinka ułożyła się miednicowo, więc lekarz powiedział ,,czy pani chce czy nie i tak cc bedzie" więc się psychicznie powoli nastawiam... może to nie te forum, ale zwracam się do dziewczyn które juz urodziły... jak to jest z jednorazowym wynagrodzeniem z racji ubezpieczenia (jestem ubezpieczona w pzu) i należe do związków zawodowych... może możecie mnie w tym temacie troszkę uświadomić :) pozdrawiam serdecznie

do chrupka2601 no widzisz a tak sie martwilas wiec bedzie cc:) Zadowolona??? Hmm jesli chodzi o ubezpieczenie ja za urodzenie dziecka dostalam tyle ile stawka wynosila w mojej firmie .Ja jestem ubezpieczona w generali.Wiec to chyba inaczej jest naliczane.

pandaaaa... no raczej zadowolona chociaż wiesz nie powiem ze nie ma stresu, to jednak taka mini operacja... miałam juz jedna w swoim życiu (wyrostek)wiec wiem czym to pachnie... ale chyba i tak wole cc niz naturalny... moze to strach przed nieznanym ;) no ale i tak nie mam juz wyjscia... za góra 4 tygodnie bede mamusia :) :) :) szok :)

chrupka ja tez sie denerwowalam ze to operacja , i nie wiedzialam cyzm to pachnie .A jak juz pojechalismy zero stresu.I jak bede miala jescze raz rodzic znowu zdecyduje sie na cc.:) 4 tyg zobaczysz jak szybko zleci juz moj synek ma 4 tyg.Nawet nie wiem kiedy to zlecialo , a oczekiwanie faktycznie sie ciągnelo :/ Pozdrawiam.

Chrupka- mozesz mi opowiedzieć o swim nadcisnieniu. Duże masz? I czy leki dostałaś? Interesuję sie tym bo sama mam z tym problem i maż naciska zeby do lekarza isc bo mimo leków idzie w góre i moze powinnam dawke zwiekszyć. Z góry dziekuje za odp

cześć dziewczyny, może którejś z Was wykonywał cc dr Karwowski? polecacie tego lekarza? a może prowadzi którejś ciążę?

do przyszła mamusia od 5 m-ca ciąży ginekolog przepisał mi Dopegyt - dawka 3x1, wtedy ciśnienie raz było raz nie było a głównie to było na wizytach... no ale że kazano to brałam i nic mi to nie przeszkadzało. Ale od poczatku ósmego miesiąca ciśnienie się zwiększyło i czasami to miałam np 168/110, nawet 170/110 itp no i ginekolog zwiekszył dawke Dopegyt do 3x2, ale wysłał mnie również na konieczna konsultację kardiologiczną, gdyż jak stwiedził zaczynał się martwić i chciał konsultacji. No i w rezultacie dobrze ze poszłam, bo kardiolog dopisał jeszcze swój lek Isoptin 2x1, no i dostałam zaświadczenie od kardiologa o konieczności przeprowadzenia cc ze względu na te nadciśnienie. Ot cała historia. A na ostatniej wizycie jeszcze ułożenie dziecinki miednicowo, wiec cc w sumie z dwóch powodów... jesli jeszcze masz jakies pytania pisz :) chetnie odpowiem :) pozdrawiam

powiem jeszcze że po tym Isoptin przepisanym przez kardiologa czuję się bardzo dobrze i może to przypadek ale od kiedy je biorę to dziecinka jakas taka żywsza w brzuszku się wydaje :) ciągle mnie kopie heheh :) (być może bardziej dotleniona :) )

A te dawki Dopegytu to 1tbl =250 mg? Czy jakies wieksze daweczki? Ja biore 2*1 tbl. Kurcze jak to kobietki musza sie nastresowac zanim pociecha sie urodzi. Czasem zastanawiam sie czy to przypadkiem nerwy nie dorzucaja oliwy do ognia:-). U mnie jeszcze 14 dni do porodu i mam nadzieje szybko zleci ten czas. Pozdrawiam

tak Dopegyt 250g............. e to Ty w porównaniu ze mną masz bardzo małą dawkę :) A jak rodzisz? sn? czy cc?

250mg :) ;)

Bedziemy próbowac sn (przez indukcje) a jak sie nie uda w ciagu paru godzin to cc. Ale jeszcze mamy uzgodnic co i jak na wizycie bo te cisnienie coraz wyzsze. Takze pod koniec tygodnia bede miała świezsze info :-).

do kittty Lezalam z dziewczyna która rodzila naturalnie i lekarzem prowadzacym byl dr KArwowski.Dziecko zaczelo sie dusić i w trakcie porodu kazal dzwonic po innego lekarza do cc bo stan byl juz krytyczny dziecka .Wiec wnioskuje ze nie ma uprawnien do robienia cc, bo tak by sam wykonal a zaczal sie denerwowac bo byly powiklanai.Ale pisze tylko to co ta dziewczyna mi mowila.

pandaaa... mam pytanie :) jako ze miałas cc to powiedz jak to jest z tym cewnikiem ;) czy zakładają go już po znieczuleniu czy jeszcze przed ;p no i jak wrażenia :) może głupie pytanie no ale jestem ciekawa :) pozdrawiam

do chrupka2601 Cewnik zakladaja po znieczuleniu .wogóle nie czujesz jak to robia.Jak wyjmowali tez nie czulaM.

ja rodziłam w maju na zamenhofa (miałam cc) i cewnik założyła mi położna przed znieczuleniem! poza tym nie uważam, że jest się czym zachwycać- kliniką i obsługą, było ok, ale bez rewelacji. cesarke mialam w piatek, w sobote nie moglam sie za bardzo ruszac a moja corka bardzo plakala i jedyne co polozne (procz Pani Ani blondynki-super kobietka) robily to ja dokramialy, a ona potem lezala w kolysce, ulewalo siej sie, krztussila sie a ja nie moglam jej podniesc, bardzo sie denerwowalam...

do świeża mamusia skoro twoja córcia sie krztusila , to przeciez mialaś dzwonek , ktoś by przyszedl.Chociaz tam caly czas sie ktoś kreci trzeba bylo poprosic o podanie córki.Ja nie mialam z tym problemu.Mnie co chwila sie pytalay czy podać dziecko , i mąż byl ze mna wiec synek leżal obok mnie .A synuś wogóle nie plakal bo caly czas spal.Terasz ma 4 tygodnie i też jest grzeczny , przesypia cale dnie. A z tym cewnikiem to mnie zaskoczylaś.Ja mialam po znieczuleniu. Pozdrawiam.

świeża mamusia a kto ci wykonywał cc? no i kurcze czy te zakładanie cewnika bez znieczulenia bolało? bo juz się zaczynam stresować :(

Świeza mamusiu: Ale powikłań nie miałaś po cc mam nadzieje?? I czujesz sie ok??? Mam nadzieję ze pocieszysz i napiszesz ze jestes zdrowa!! A jak jest z lewatywą przed porodem sn i cc?? Cały czas mnie to ostatnio zastanawia??

do przyszła_mamusia mi lewatywy nie robili.Poprostu dostosowalam sie do tej diety przed porodem co kazali i bylo ok.

paanda-przecież dzwoniłam...żeby usłyszeć,że na boczku nic jej się nie stanie. przyszła_mamusiu-wszystko ok,bez powikłań. też nie miałam lewatywy, dieta-tak. jak się ma dziecko które ciągle śpi to może można fajnie wspominać. moja córka została nazwana 'najbardziej charakterna w klinice':))) tak zostało do dziś, spokojna jedynie 48h po szczepieniu bo źle się czuła, a tak baardzo wymagająca.

Wem ze sporo pytań i nie te forum, ale mozecie napisać jaka to dieta i ile dni przed porodem trzeba zacząć ją stosować ???

do przyszła_mamusia na kilka dni przed porodem nie możesz jeść potraw wzdymajacych" czyli groch , fasola, kapusta ,ciezkostrawnych czyli smazonych ,tlustych itp:)

Ja mam termin na 14-go lipca, już od kilku tygodni chodzę i słyszę, że za góra tydzień maluszek się pojawi, a tu nic. Te oczekiwanie i stres związany z porodem już powoli wykańczają :) My planujemy poród naturalny, synek waży +/- 3300 i mam nadzieję, że nie będzie zbyt ciężko, też się cały czas boję, że nie dam rady i będą jakieś komplikacje... Co do diety/lewatywy wiem, że niby dla nich to chleb powszedni, ale mimo to trochę się boję, bo wiem, że u mnie to nawet dieta może nie pomóc. Któraś z Was robiła może sobie lewatywę przed porodem? Wiem, że to zależy od organizmu, ale jest szansa, że się zdąży? Tak samo z goleniem... jak wyczuć kiedy? ;) Czy może być taki kilkudniowy zarost...

Ja mam termin na 14-go lipca, już od kilku tygodni chodzę i słyszę, że za góra tydzień maluszek się pojawi, a tu nic. Te oczekiwanie i stres związany z porodem już powoli wykańczają :) My planujemy poród naturalny, synek waży +/- 3300 i mam nadzieję, że nie będzie zbyt ciężko, też się cały czas boję, że nie dam rady i będą jakieś komplikacje... Co do diety/lewatywy wiem, że niby dla nich to chleb powszedni, ale mimo to trochę się boję, bo wiem, że u mnie to nawet dieta może nie pomóc. Któraś z Was robiła może sobie lewatywę przed porodem? Wiem, że to zależy od organizmu, ale jest szansa, że się zdąży? Tak samo z goleniem... jak wyczuć kiedy? ;) Czy może być taki kilkudniowy zarost...

Ja mam termin na 14-go lipca, już od kilku tygodni chodzę i słyszę, że za góra tydzień maluszek się pojawi, a tu nic. Te oczekiwanie i stres związany z porodem już powoli wykańczają :) My planujemy poród naturalny, synek waży +/- 3300 i mam nadzieję, że nie będzie zbyt ciężko, też się cały czas boję, że nie dam rady i będą jakieś komplikacje... Co do diety/lewatywy wiem, że niby dla nich to chleb powszedni, ale mimo to trochę się boję, bo wiem, że u mnie to nawet dieta może nie pomóc. Któraś z Was robiła może sobie lewatywę przed porodem? Wiem, że to zależy od organizmu, ale jest szansa, że się zdąży? Tak samo z goleniem... jak wyczuć kiedy? ;) Czy może być taki kilkudniowy zarost...

Ja mam termin na 14-go lipca, już od kilku tygodni chodzę i słyszę, że za góra tydzień maluszek się pojawi, a tu nic. Te oczekiwanie i stres związany z porodem już powoli wykańczają :) My planujemy poród naturalny, synek waży +/- 3300 i mam nadzieję, że nie będzie zbyt ciężko, też się cały czas boję, że nie dam rady i będą jakieś komplikacje... Co do diety/lewatywy wiem, że niby dla nich to chleb powszedni, ale mimo to trochę się boję, bo wiem, że u mnie to nawet dieta może nie pomóc. Któraś z Was robiła może sobie lewatywę przed porodem? Wiem, że to zależy od organizmu, ale jest szansa, że się zdąży? Tak samo z goleniem... jak wyczuć kiedy? ;) Czy może być taki kilkudniowy zarost...

Dzis byłam na wizycie. Bede miała cesarke w przyszłym tygodniu. Dostałam kartkę jak sie przygotowac do porodu. tzn dieta lekkostrawna juz na kilka dni przed porodem- jak pisała panda wyzej. Do tego conajmniej 6 godz przed nic nie jesc i 4 godz nie pić. Ogolic pole operacyjne w dniu zabiegu wiec kilka dni wczesniej sie nie da tego zrobic.

Przy cesarce umówionej z góry na konkretny termin to oczywiste, że trzeba się ogolić w ten sam dzień, zastosować ową dietę itp. Mi chodziło o poród naturalny, niestety nie wiadomo kiedy dokładnie nadejdzie ta godzina :)

przyszła mamusiu, to dokładnie na ile dni przed planowanym terminem (wpisanym w karcie ciąży) będą wykonywać ci cesarke?