elifia 1 Napisano Wrzesień 8, 2003 Anula-gdzie dokładnie byłaś???Może gdzies koło mnie?Mieszkam nieopodal Sokółki.Ja wcale nie odczuwam uroków Podlasia,ale to pewnie dlatego,bo mam to na co dzień...Ostatnio znowu nic mnie nie cieszy i myślę,że inni mają lepiej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaania Napisano Wrzesień 8, 2003 No witam , witam drogie koleżanki , dzisiaj miałam mały problem z serwerownią :)) dlatego mnie nie było ...jak tam Wasze samopoczucia w ten pierwszy dzień tygodnia? Buziaczki na dobranoc wszystkim zestrachanym :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elifia 1 Napisano Wrzesień 8, 2003 aaania-ja mam doła!!!poczytaj sobie,jutro ide do psychiatry,pewnie znowu będzie mnie wysyłał na leczenie na oddział,a ja znowu nie pójdę... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Darma 0 Napisano Wrzesień 8, 2003 Anuulllaaaaaaaaaa!!!!!!! [kiss[ Dobrze, że znów jesteś i super, ze sobie troszkę odsapnęłaś! elifia, trzymam kciuki za jutro!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Darma 0 Napisano Wrzesień 8, 2003 Siostry! hihihihihihi ;) Otworzymy sobie czata, co? Proszę o propozycję nazwy pokoju! Mnie się podoba \"Strachliwe\" - copyright by Anula :) :) :) Aha i pytanie - czy miałby on być otwarty dla wszystkich, czy tylko dla nas - nasz własny, prywatny? Piszcie mi szybko co o tym sądzicie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elifia 1 Napisano Wrzesień 8, 2003 a mi się podoba nazwa:\"good vibrations\"-tak na przekór naszym lękom albo :\"zakręcone: ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anula 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 Dzień dobry zakręcone!!!!!!:D Jak się dzisiaj czujecie? U mnie pięknie świeci słoneczko i to mnie budzi do życia, napawa nazdzieją........ Ellifia, wiesz gdzie jest Nurzec Stacja?[jakieś 17 km za Siemiatyczami)-tam właśnie jeżdżę. Buziaczki moje kochane! To będzie piękny dzień!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aneta 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 stany lękowe zdarzają mi sie nie zbyt często ale wizyta u specjalisty zakończyła się diagnozą NERWICA LĘKOWA. Bywa, ze boję się wejśc do autobusu bo wydaje mi się ze jest duszno ciasno i ze zaraz się uduszę.Nogi robią mi się wtedy bardzo miękkie i robi mi się ciemno przed oczami. Musze natychmiast wysiadać z autobusu. Zdarzyło mi się też ( było to okropne uczucie), ze nagle zaczyna mi brakować powietrza i zaczynam mocniej oddychać aby nabrać go najwięcej. Doprowadziłam mój organizm do hiperwentylacji i gdyby nie mój mąz to chyba bym padła;) zaprowadził mnie za rekę do przychodni a tam gdy już wiedziałam ze sa ludzie którzy mi pomogą nagle wszystko pomału zaczęło wracać do normy. Gdy szłam do tej przychodni miałam tez wrażenie jakby się ona zamiast przybliżać - ode mnie odsuwała. Nie życze nikomu takiego stanu.Po takich ATAKACH jestem wykonczona psychicznie......dostałam leki przeciwlękowe które brałam ponad dwa miesiące....narazie jest wszystko ok ( minął rok od tej sytuacji) ale na jak długo? pozdrawiam :).......PS chcę jeszcze dopisać ze pojawia się to nagle bez żadnej przyczyny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaania Napisano Wrzesień 9, 2003 Witaj w klubie Anetko:) Yo kochane , dalej mam jakieś dziwne problemy z serwerem ... to jakby mnie nie było to nie moja wina:P Upadam i wstaję...dostałaś maila? czy znowu poszedł w kosmos?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elifia 1 Napisano Wrzesień 9, 2003 Aneta!Ja miałam tak samo,3 lata temu-nie mogłam sama wsiąść do autobusu,bo zaraz zaczynały się ataki paniki-takiej,jak u ciebie,u mnie dochodził jescze paraliż całego ciała,zawsze trafiałam na pogotowie,gdzie mnie systematycznie wyśmiewano-że niby jestem anorektyczką,bądź bulimiczką,bądź wariatką,która się nie leczy.Ale przysięgam:żaden lekarz nigdy nie skierował mnie do psyhciatry,czy do psychologa!W końcu dostałam skierowanie do szpitala na neurologię,gdzie miałam rozpoznanie naczyniaka mózgu,ale i wtedy lekarz nic nie mógł na to poradzić.Po terapii wszytsko mi preszło,łącznie z tą zmiana w mózgu,którą \"wyhodowałam\"sobie sama-taką miałam wówczas nerwicę! Do dziś dnia nie jestem jednak w stanie wsiąść sama do pociągu i nie wiem,kiedy to nastąpi...ale ataki paniki w autobusie już minęły,choć zdarzają mi się małe \"schizy\"-np.autobus stoi na światłach,a ja mam wrażenie,że nigdy z niego nie wysiądę i że będę musiała wychodzić oknem. Do hiperwentylacji tez umiałam się ładnie doprowadzić ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ka Napisano Wrzesień 9, 2003 DZiewczyny ! Juz od dluzszego czasu chcialam z kims "porozmawiac" na temat moich fobii - do psychiatry probowalam wybrac sie kilka razy, ale zawsze konczzylo sie to fiaskiem i obietnica, ze bedzie lepiej. Mam zespol jelita nadwrazliwego - taka smieszna przypadlosz na podlozu stresowym (tak mowia:-)), objawia sie to np. biegunkami :-( Mam taka prace, ze czesto musze jezdzicm wyjezdzac, ogolnie przebywac poza domem. Kiedys miewalam wlasnie biegunki, ale potem znalazlam chociaz czesciowy sposob na moje dolegliwosci - przestalam jest przed i w czasie jakis sytuacji stresowych, co oczywiscie jest bzdura, czuje sie fizycznie i psychicznie w takich sytuacjach okropnie, przez ostatnie dwa lata schudlam ponad 10 kg (nie jest zle, bo przy 170 waze 58 kg, ale nie o to chodzi, a o samopoczucie). Nie jem = nie mam sensacji...........potem mam kilka tygodni normalnosci, potem znowu - moj maz jest zalamany i wszystkie nieporozumienia powstaja wlasnie w temacie jedzenia. Jutro znowu wyjezdzam sluzbowo na 3 dni....... katastrofa.............. Planuje zajsc w ciaze - moze mi przejdzie ?! Serdecznie pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anula 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 czytam i własnym oczom nie wierzę! jak to dobrze ,że nie tylko ja boję się jezdzić środkami lokomocji!!!!!!!!!UUUFFFFFFFFFFF jaka to dla mnie ulga!!!Przez 9 lat czułam się jak wariatka,wyśmiewana i nierozumiana,gorsza.......:(. To bolało mnie najbardziej!!!!!Wpadłam przez to w depresję,myślałam o śmierci............................................dopóki nie poznałam Was!Podobnych do mnie. Nadal boję sie żyć,aleCHCĘ ŻYĆ!!!!!!! Powolutku podnoszę głowę,uśmiecham-chociażby przez łzy. Wierzę,że nad moją głową też kiedyś pojawi się słońce!PS.Anetka i ka witajcie wsród zakręconych!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elifia 1 Napisano Wrzesień 9, 2003 A ja mam niestety dalej okropnego doła,cos mi sie wydaje,że to znowu depresja,choć wiem,że jeżeli sytuacja się zmieni,to mi przejdzie.Chodzi o to,że nie mam żadnej mobilizacji,żadnego dopingu,żadnych perspektyw.Idę ok.15-ej do psychiatry,znowu będzie mnie wysyłał do szpitala,a ja nie pójdę... on mi i tak nie pomoże-tzn.psychiatra,bo leki,to jedynie środek doraźny moim zdaniem,a obawiam się,że te,które miały nie uzależniać-coaxil-jednak uzależniają...bez sensu,nawet nie chce mi się z łózka wstawać... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Darma 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 Witam wszystkie Stare (hihihihi ;) ) i Nowe ! Anula! Mordeczko!!! Chyba wszystkie tutaj mamy podobne odczucia - w końcu możemy się przeekonać, że jesteśmy NORMALNE!!! Dziewczyny! Wszystkie przechodziłyśmy podobną drogę i tylko my tak naprawdę jesteśmy w stanie zrozumieć jedna drugą. elifia - mam nadzieję, że to nie nawrót depresji. Ja też ostatnio miewam ciężkie chwile i coraz poważniej myślę o tym,że to jednak może wrócić. Ale jest jedna myśl, która mi pomaga - wiem ,czym jest depresja, wiem jakie to piekło i chociaz naprawde czasem nie mam sił, będę trzymała się rękami i nogami, stanę na głowie, żeby znów nie spaść na dno! Czasem znów zaczynam czuć, ze już mi wszystko jedno, obojętne co sie ze mna stanie. Ale strach przed tą czarną dziurą jakoś stawia mnie na nogi - moze raczej powiedziałabym na klęczki. A coaxil bardzo zle znosilam fizycznie, odstawilam po chyba tygodniu. Pozniej bralam Cipramil, było ok, leciutko uzaleznilam sie psychicznie, ale w sumie bez większycvh problemów udało mi się odstawić. Ja też mam skłonności do klaustrofobii, w małych ciemnych (przede wszystkim) pomieszczeniach się dusze, mam zawroty głowy, nie mogę złapać oddechu. Nie chce nawet wyobrazac sobie sytuacji, gdy siedzę zatrzaśnięta w windzie!!!!!!!!!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaania Napisano Wrzesień 9, 2003 Darmuś ...kochanie czyli sex w windzie z ukochanym odpada?:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Darma 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 aaaaaaaania :) :) :) możliwość zacięcia się w windzie nabrała nowego aspektu dla mnie w tym momencie, hihihihihihi ;) ;) ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aneta 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 aaaaania - uff ale tych \"a\" jest;) czy to mnie pytasz o maila? ja nic od Ciebie nie dostałam. Teraz parę słów do Elifii- Złotko ostatnimi czasy też miewam \'\'doły\'\'. Ale nie chce tego nazywać depresją.Próbuję sobie radzić jakoś sama. Zapisałam się na aeorobic. Chodze dwa razy w tygodniu. W pozostałe dni siadam na rower i jadę do pobliskiego parku - tam odreagowuję wszystko ( tak na marginesie jest juz tak ślicznie jesiennie). Zawsze powtarzam sobie, ze inni maja gorzej i gorsze problemy i to jakos mi pozwala egzystować.Wiem, ze łatwo radzić. Moze ty jesteś większym wrazliwcem ode mnie. Więc na nic moje uwagi ale spróbuj coś wniesc nowego w swoje życie.:) I nie dołuj się, szkoda zycia . Jest ono wbrew pozorom cudowne. I wyjdź wreszcie z tego łózka. Łożko wyciąga z nas zycie. Anula! Cieszę się, ze poczułaś sie lepiej wiedząc ze nie jesteś odosobniona ze swoimi dolegliwościami. Mam nadzieje , ze to słoneczko wreszcie pojawi się nad Twoją głową. Hej Dziewczyny!! Nie dajmy się zwariować! głowy do góry! :)))))))))))) Ale sie rozpisałam. Nie wiem czy na temat napisałam ale tak bardzo chciałabym czuć się pomocna Wam chociaż dzięki tym literkom. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaania Napisano Wrzesień 9, 2003 Anetko...z tym mailem to było do upadam i wstaję... ale cosik ją gdzieś wcieło dziś heh Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Darma 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 upadam wieczorami chyba raczej bywa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość betti Napisano Wrzesień 9, 2003 boshe-widze ze na szczescie nie jestem jedyna osobka ktora boi sie owadow i robakow!wszysc sie ze mnie smieja a szczegolnie noj chlopak ma zlewe jak spierdzielam przed pajaczkiem-nawet jak jest tylko na syficie-to nie wejde do takiego pomieszczenia-a jak lazi po mnie to odrazu rycze-i serce mnie boli jakbym miala zawalu dostac-ratujcie!ludzie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość betti Napisano Wrzesień 9, 2003 boshe-widze ze na szczescie nie jestem jedyna osobka ktora boi sie owadow i robakow!wszysc sie ze mnie smieja a szczegolnie noj chlopak ma zlewe jak spierdzielam przed pajaczkiem-nawet jak jest tylko na syficie-to nie wejde do takiego pomieszczenia-a jak lazi po mnie to odrazu rycze-i serce mnie boli jakbym miala zawalu dostac-ratujcie!ludzie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość betti Napisano Wrzesień 9, 2003 boshe-widze ze na szczescie nie jestem jedyna osobka ktora boi sie owadow i robakow!wszysc sie ze mnie smieja a szczegolnie noj chlopak ma zlewe jak spierdzielam przed pajaczkiem-nawet jak jest tylko na syficie-to nie wejde do takiego pomieszczenia-a jak lazi po mnie to odrazu rycze-i serce mnie boli jakbym miala zawalu dostac-ratujcie!ludzie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anula 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 \"Tam,gdzie jest nasza niemoc,tam też jest siła.Tam,gdzie jest nasza nędza,tam też jest nasza wielkość.Tam,gdzie jest ciemnosć,tam także panuje światło.........Jednak tylko wiara może nam o tym powiedzieć.i jedynie nadzieja pozwala nam to usłyszeć\". Dziewczątka kochane -my jesteśmy NORMALNE!!!!! Zasługujemy na radość! Zasługujemy na szczęście! Zasługujemy na akceptację i miłość innych ludzi! Zasługujemy na to,aby ŻYĆ.....bez lęku......... Elifia trzymaj się kochana!!!!!!!! Jesteśmy z Tobą!!!!!!! A tak na marginesie-wiesz gdzie jest Nurzec? bo mi Sokółka \"obiła\" się o uszy... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Darma 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 Anula, piękny cytat, az sie wzruszyłam... Dziewczyny! Ja chcę podróżowac, tak to kochałam!!!!!!! Patrzę w telewizor, widze takie piekne miejsca, ktore dla mnie są zakazane, buuuu :( Czy już tak będzie zawsze????? :( :( :( :( :( :( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Blondi 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 Darmusia!!! A moze zacznij od podróży do Wtrocławia :P Nie masz daleko i może na nowo Ci się spodobać!! Masz przyjechać, boję się, ze jak nie przyjedziesz... To jest szantaż :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elifia 1 Napisano Wrzesień 9, 2003 Dostałam nowe leki:hydroksyzynę-w razie lęku i amizepin-lek na...padaczkę!!!A na poważnie zastanawiam się nad tym szpitalem-pewnie jednak pójdę!Zobaczę tylko najpierw,jak siębędę czuła po nowych lekach.Biorąc je idę na łatwiznę,wiem o tym,całego życia nie chcę się wspomagać porochami,które i tak na razie niewiele dają... A dzisiaj zamiast roweru będzie badminton-chyba dobrze to napisałam.Może byc śmiesznie,bo moja przyjaciółka nie umie grać,a mogę się wkurzyć,bo ostatnio wszystko mnie wkur.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
elifia 1 Napisano Wrzesień 9, 2003 Dostałam nowe leki:hydroksyzynę-w razie lęku i amizepin-lek na...padaczkę!!!A na poważnie zastanawiam się nad tym szpitalem-pewnie jednak pójdę!Zobaczę tylko najpierw,jak siębędę czuła po nowych lekach.Biorąc je idę na łatwiznę,wiem o tym,całego życia nie chcę się wspomagać porochami,które i tak na razie niewiele dają... A dzisiaj zamiast roweru będzie badminton-chyba dobrze to napisałam.Może byc śmiesznie,bo moja przyjaciółka nie umie grać,a mogę się wkurzyć,bo ostatnio wszystko mnie wkur.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Darma 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 Blondi - wstrętna, podła, niedobra szantazystka! ;) jak tak dalej pojdzie, to nabawisz sie wiecej fobii, niz my tu wszystkie razem wziete ;) A Wrocław, hmmmmm, nadal mi się podoba, nio nio..... ;) elifia - pliz, idz do szpitala, ja sie nie odwaze, ale Ty sie ratuj!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Darma 0 Napisano Wrzesień 9, 2003 No i chcę Was powiadomić o moim wielkim malym sukcesie! Powiedziałam o wszystkim prywtanemu mężczyźnie!!! :) :) :) W końcu się przemogłam!!! Wszystko dzięki Wam, bo tu uczę się o tym rozmawiać!! Jego reakcja super!! Koniec udawania, maskowania, robienia dobrej miny do złej gry, niedomowien, niejasnych nieporozumien. NIe moge uwierzyć, że się przełamałam!! :) :) :) Dzięki Kochane!!! W twych oczach widzę tylko lęk tak patrzy tylko strach A w głowie kłębi się niejasnych myśli dym Powietrze palce gną powietrza prawie brak Rozkołysana twarz jest rozedrganych mięśni grą Czy wiesz co w nas wyzwala strach? Agresja i siła to niezwyczajne Czy wiesz jak łatwo poddać się Jak łatwo zwyczajny lęk zmienić w obłęd Gdy mówisz głos ci drży i słowa gubią sens Przez chwilę spójrz mi w twarz swym myślom nadaj bieg Wspomniałeś już że chciałbyś przekroczyć tajemny próg Niepewność rodzi gniew niepewność rodzi ból Zabij swój strach! Przerwij chorą więź nie wahaj się Zacznij wreszcie żyć normalnie Wyrwij z siebie cierń najwyższy czas! Zabij swój strach! Zabij swój strach! Przerwij chorą więź nie wahaj się Zacznij wreszcie żyć normalnie Wyrwij z siebie cierń czas byś Odnalazł swój cel odnalazł swój rytm Nie zawahaj się teraz wszystko lub nic Zabij swój strach! Zabij swój strach! Zabij swój strach! Zabij swój strach - Edyta Bartosiewicz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość upadam i wstaję.... Napisano Wrzesień 10, 2003 Cześc Dziewczyny!!!!!!! dziś napisalam do was...ale net mi szwankuje oststnio i rozłaczylo mnie szok!!a tyle naskrobałam.buuuuuuuu Sorry że mnie nie było wczoraj..ale mialam sporo spraw do zalatwienia a wieczorem padlam...noi mąz był cały dzień w domu....to musiałamgo "wykorzystać" hihi..jutro w dzień postaram się tu zajrzeć bo stęskniłam sie za wami.....widze że nowe słabeuszki doszły....fajnie. aaaaania...dzięki za maila!!!!!! odpisze jutro na bank....cieszę się że zaliczyłas poczte i księgarnię...gratki!!!!!!!! ja tez staram się wychodzić.... .Darma!!!!! jestem za!! za pokojem na czacie ....co do nazwy..dostosuje się.....lubię Bartosiewicz....jej pios.. Polecam lek o nazwie pramolan..jest super!!!!!!! trzy razy mnie wyciągnąla z dołka..... Jutro tu zajrzę.....w dzień....całuski dla wszystkich słabeuszek!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach