Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Przylatuje tesc na dwa tygodnie, zajmie pokoj z komputerem wiec pewnie mniej sie tu bede pojawiac i na krocej! Trzymajcie sie!!! 🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :) Uffff... nareszcie w domu! :) Wczorajsza statystyka minela dobrze - byl problem z sala komputerowa, wiec testyu nie bylo :P Potem spedzilam wesoly wieczor na babskich pogaduszkach w towarzystwie ginu z tonikiem :D Spac poszlysmy nad ranem :P :) Naneczka - wspolczuje Ci z tym dentysta :o To mi przypomina, ze pora na coroczna kontrole i mojego uzebienia... :) Esja - dzieki za zdjatka :) :) Mayenka - ja tez lubie sie uczyc, mnostwo rzeczy mnie ciekawi, mnostwo rzeczy chcialabym wiedziec, ale nie lubie kucia na pamiec rzeczy, ktorych nie rozumiem... tak jak definicji ststystycznych po francusku :P :) Ewulek - ❤️ trzymaj sie cieplo... :) kokus - dziekuje za kciuki 🌻 Pozdrawiam wszystkich 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! na weekend znowu zapowiedzieli silne opady sniegu, cale szczescie bo mi juz tego zaczelo brakowac (; od dwoch dni nie pada (: Jade na nartki, bedzie fajnie. Troche sie rozluznie, bo jestem spieta i znerwicowana. Byly Malzonek grozi i szantarzje, a mi brakuje pomyslow jak sobie z tym poradzic. Poszukiwanie nowej pracy staje sie problemem numer 1. Michalkowi nie moge sie w rekaw wyplakiwac, bo nie chce go mieszac w nie jego sprawy. Zreszta nie wiem, moze jednak mu sie poskarze? cobyscie zrobily (-li) na moim miejscu? Oferte zmiany w ramach koncernu musze odrzucic, bo rozmawialam ze zwiazkami zawod. (to tutaj bardzo silna organizacja) i nie da sie zlych kondycji zmienic...schade. ): K-11 wielkie dziei za homeopatyczna porade! wyprobuje! Esja! Fajnie ze sobie razem z Anielskim dogadzacie dobrym jedzonkiem! on jest faktycznie podobny do Beckhema. A takiego irokeza to ku mojemu strapieniu zrobil sobie na czas Afrykanskich wojazy tez Michi ( i calala paczka jego kumpli tez) Fajne zdiecia z rolek! Ja tez smigam, ale raczej latem... Ewulek 🌻 i wirtualny \"glask\" Amber! 👋 🌻 ty bedziesz sie mnij pojawiac, a ja wlsnie potrzebuje wirtualnego wsparcia w walce z kilosami )-: Margotka, fajnie ze sie z babeczkami nagadalas, to zawsze dobrze robi! a skarzylas sie kiedys, ze nie masz tam nikogo do babskiego poplotkowania? Cos przegapilam? rodaczki czy multi kulti? Jak Ci dobrze ze zabki musisz tylko rokrocznie komntrolowac! ja biegam do dent. co chwila! Nic to! wracam do pisania podan...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wszystkikm... Strasznie mi przykro z powodu smierci Twego przyjaciela. :-( Trzymaj sie i badz silna... Mayenka, gratuluje A+ i innych pozytywnych rezultatow, a co do tamtego dnia, kiedy wszystko \"lecialo na glowe\" to kazdy ma takie, choc szkolo w stopie to raczej ewenement. Dobrze ze juz wszystko w porzadku. Wciaz czekam na Twoje zdjecia slubne, rybko... ;-) Marjus, a to Ci dopiero snieg w Hiszpanii! Zawsze wyobrazalam sobie Madryt pelen spoconych od upalu turystow chowajacych sie pod markizami kafejek. Wracaj szybko do zdrowia, nie znam sie na kolkach, ale mam nadzieje, ze to nic powaznego... Marzenusia, Slonko, ja mieszkam w Szwecji, choc czesto bywam w Kopenhadze ;-) tak jak wczoraj i to calutki dzien :-) :-) Christiansfeld jest mi niestety obce, ale na pewno kiedys przez nie w przyszlosci bede przejezdzac... Bylas tam moze? Kokus, okazalo sie ze ten snieg wcale nie byl taki grozny, bardziej chyba wiaterek. Dulo troche wczoraj na dworze, a ze wilgotnosc powietrza w Skandynawii jest wieksza, wiec nawet te 1\'C przeszywalo do kosci, brrrr... Ja juz wiem jaka choroba mi grozi na starosc oprocz Alzheimera (ten juz zaczal sie objawiac ;-) ) a mianowicie reumatyzm, albo jak to w \"Zemscie\" u Fredry: rumantyzm, hi, hi.... Naneczka, jestes niesamowitym przypadkiem w medycynie...mam nadzieje, ze obejdzie sie bez narkozy, troche sie o Ciebie boje...Mi po narkozie szwankowala pamiec i wypadaly wlosy, no ale wylysiec jeszcze jak widac nie wylysialam :-) Esja- dzieki za zdjecia a tego Beckhama to na drugi raz poprosze z autografem! ;-) Chili-krokiety pikantne ze u-ha, powiadasz? Kochanie, mi w Warszwie na Instytucie Fizyki zaserwowali jakies indyjskie danie i tak mnie zywcem palilo ze prosilam zeby wezwali straz pozarna- nie zartowalam :-( Tez przezylam. Wczoraj za to bylismy u kuzynki J, a jej maz zrobil fantastyczna rybe i sos z chili- siodme niebo!!!! Co do islandzkiego to pisownia strasznie mi sie kojarzy z runami- pismem wikingow- to fascynujace, ze choc jeden jezyk skandynawski zachowal te znaczki :-) Mayenka, jakby w lady Makbet chodzila o niewyzycie seksualne, to by to Szekspir dal do zrozumienia- w koncu wiedzial co pisal, jak o zazdrosci, to o zazdrosci, jak o zemscie, to o zemscie -nieczego nie owijal w bawelne, raczej wyolbrzymial ... Ale to niezwykle fascynujace w jaki sposob ludzie potrafia zanalizowac teksty literackie. Najbardziej mnie drazni jak ktos mowi literaturze kobiecej, \"miesieczna\" (a akurat w ksiazkach kobiet to tylko sie o mestruacjach pisze sie- co za wierutna bzdura!) Jest jedna literatura, co najwyzej kiepska albo swietna ot,co. No ale pewnie Margot przyzna ze nawet te zakrecone teksty krytyczne sa latwiejsze od statystyki ;-) Margot, z ta sala komputerowa wyszlo bomba :-) ! Mily wieczor w gronie kolezanek... nie powiedzialas jakich ?!? Marjus, zapomnialam na smierc, zycze duzo slonka i radosci i spelnienia najskrytszych marzen: to spoznione zyczenia urodzinowo-imieninowe... malutka_de domagam sie przepisu na pizze, ja tez chce! Jesli to nie \"top secret\" prosze napisz jak wyrabia sie na nia ciasto... Z gory dziekuje! Wyglada na to ze jesli chodzi o wypracwoanie, bede musiala sobie radzic sama, zadne z Was nie kwapi mi sie pomoc ze znalezieniem jakiegos fajnego cytatu, :-( A tyle jezykow znacie, ksiazek przeczytalyscie, tyle krajow zwiedzilyscie :-) :-) :-) No nic, kochani. Zmykam. Mission Impossible 3 czas zaczac, a nuz uda mi sie cos dzis naskrobac ;-) Pa. Milej nocki. -britta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewulek, pierwsze zdanie jest oczywiscie do Ciebie. Sciskam Cie mocno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim!!! EWULEK strasznie mi przykro!!! Trzymaj sie, wiem ze da sie po jakims czasie z to mysla zyc bo pogodzic to nie koniecznie. [ \' ] Margolcia noz to rece opadaja. Az mi adrenalina podskoczyla jak przeczytalam. Myslalam, ze to ja jestem uprzedzona do tego egoizmu i wywyzszania sie frenczow. Moj Misiek juz przyzwyczajony i studzil zawsze moje emocje z tym zwiazane. Ale jednak dobrze to czuje. Nie moge u nich tego zniesc!!!!!!! Trzymaj sie i nie daj!!! Naneczka gratuluje, piekna jestes to sie nie dziwie :D Sluchajcie przepraszam, ze nie pisuje ostatnio duzo. czytam wszytsko i jestem z wami :) ale nie mam kiedy pisac. Moze jak moja mama i siorka skoncza ferie to czesciej komp bedzie wolny wtedy kiedy ja mam czas. Na razie latam dalej po lekarzach. Dzis znow bylam u onkologa. Na razie moja \"przygoda\" z tym zwiazana jeszcze do konca sie nie skonczyla. Pozdrowionka gorace z zasypanego za kostki Wroclawia!! Amber, Britta - nie mam zadnych zdjec od Ciebie!!!, Elfik, K-11 -dzieki za komplement, z mailami juz sie rozprawilam, Esja, Ewulek, KaHa, Marzenusia, Funkia -zdrowia w domciu dla maluchow, GNU, Malutka_de witaj znow!!, Jay, Kokus, Mayenka, Margolcia, Naneczka,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nosz kurcze felek. wcielo mi kawalek wpisu!!!! Squirley, Xana, Marjus sorki ale mi was wycielo 🖐️ Kogo pominelam, przepraszam bardzo. Wyslalam Wam zdjecia z Nicei z wczorajszego czy przedwczorajszego ranka. Mnie zamurowalo jak je otworzylam. Kto nie dostal, znaczy ze maila nie mam albo mi sie zapodzial. Prosze krzyczec na mego maila jak co. :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewulek🌻, mam druga przesylake , list i mniaaaaaam czekoladki, ktore ukrylam przed dziecmi... Dziekuje serdecznie!!!!!!! Esja🌻 -dzieki za maile! Anielski jest naprawde anielski.. a te inne ciekawoski, ubawilam sie! Nowa praca dobija mnie , bo nie umiem sie przestawic na popoludnie, brak mi czasu, a po pracy nie moge zasnac a juz jest pozno, , wstaje o 7 rano bo wioze dzieci do szkoly potem dosypiam i tak sie zakrecilam, ale to chyba pierwszy tydzien a potem sie pozbieram. Coz bycie kelnerka to praca latwa cicha i przyjemna, wesola i bezstresowa, super.Zebym tylko sie poukladala z innym rytmem dnia. Krzewy malin i winogron czekaja na wkopanie a ja...nic! Pozdrowienia dla WSZYSTKICH polakow za granica gdzie mieszkacie!🌻🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny... Zblizajace sie lato przyniesie mi liczne odwiedziny rodziny. Juz w maju przyjedzie Mama, na trzy miesiace tylko, potem na poczatku sierpnia brat z zona i synami, mozliwe ze i ciotka z wujkiem z Francji (Prowansji) tez przyjedzie, a potem na poczatku wrzesnia siostra z mezem. Niestety, moj wyjazd do Prowansji odsuwa sie na nastepny rok - Margot, strasznie mi przykro, myslalem, ze sie spotkamy w te wakacje. Ciekawe, czy mi uda sie gdziekolwiek wyjechac. Aha, w pazdzierniku mam zaplanowane tygodniowe cwiczenia rezerwy, ale niedaleko, 40 km. KaHa - juz myslisz o wkopywaniu roslin? wow, u mnie jeszcze sniegu co niemiara... Napisz jaka kuchnia obowiazuje tam gdzie pracujesz... Joaska - slyszalem o zamknieciu autostrady w poblizu Nicei, jak widze to dalszy ciag... Te palmy w sniegu sa cudowne... Esja - dostalem zdjecia, dziekuje bardzo... ale sprytnie Mayenka wyczaila pochodzenie Twojego nicka... britta - ja tez spodziewam sie rumatyzmu na stare lata...:D naneczka - tak jak britta mam nadzieje, ze ominie Cie narkoza. Moja zona ciagle ma klopoty z pamiecia od czasu jakiegos zabiegu pod znieczuleniem w rdzen kregowy. Margot - takiego obrotu sprawy z tym testem to sie nie spodziewalem...:D Podziwialem dzis Marsylie i okolice ogladajac 8 juz odcinek francuskiego serialu kryminalnego \"Zodiak\". Amber - mam nadzieje, ze pobyt tescia nie odlaczy Cie calkiem od nas.. Ewulek - usciski dla Ciebie, badz dzielna... Mayenka - zupelnie nie mialem uznania dla Makbeta, z trudem przebrnalem te lekture .. k-11 🌼 ok... pogadalem, wszystkich pozdrawiam 🌼 🌼 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewulek 🌻 przykro mi... Trzymaj sie... dla twojego przyjaciela... A reszte tylko pozdrawiam, bo zaraz musze uciekac... Prosze tez o zdjecia! Na razie dostalam od Britty i Esji, wszystkie sliczne... Ja swoje przysle wam z kilka dni, musze troche uporzadkowac mój kompus... 👄 Papapa.. 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Naneczka - wiesz, ja bym porozmawiala z tym Twoim Michalkiem... rozumiem z jakiego powodu nie chcesz go mieszac w sprawy z bylym mezem, ale z drugiej strony jesli macie cos razem zbudowac, to lepiej chyba by bylo gdyby wiedzial co sie dzieje... zwlaszcza, ze Twoj maz posuwa sie do szantazu! Trzymaj sie, kochana ❤️ :) Britta - obiecuje, ze pomysle nad jakims cytatem dla Ciebie :) :) JoAska - oj, widzialam w telewizji co sie dzialo w Nicei i ogole na calym Lazurowym Wybrzezu! Az mi sie zimno zrobilo! Brrrr... W calej Francji niezle sniezylo w ostatnich dniach, Gadzinke w Pirenejach to gruba warstwa zasypalo! Tylko u nas nie spadl ani jeden platek sniegu! Za to jest zimno i wietrznie! :o Na jutro tez zapowiadali w Alpes-Maritimes snieg! :D A z tymi Francuzami... wiesz, mi sie kiedys wydawalo, ze tez jestem uprzedzona, ze to z tesknoty za Polska i wszystkim co polskie mam do nich ciut dziwny stosunek, ale im wiecej o tym mysle, tym czesciej dochodze do wniosku, te moje odczucia nie wziely sie z niczego! Ze tak naprawde to chyba nie jest uprzedzenie (przynajmniej nie do konca), tak po prostu jest! Oni (nie wszyscy oczywiscie) sa egoistami! A najgorzej jest wsrod studentow! Powiem Ci szczerze, ze czesto robi mi sie przykro, bo naprawde my cudzoziemny mozemy w wiekszosci przypadkow liczyc tylko na siebie! Na samym poczatku mna zainteresowal sie raptem jeden student... student z Izreala! On jeden powiedzial mi, ze jesli bede potrzebowala pomocy, to on mi nia sluzy... i zawsze mi sie sam z siebie pytal, czy wszystko rozumiem, czy nadazam... on jeden! :( Zreszta to sa nie tylko moje odczucia - jak rozmawiam z innymi studentami z zagranicy, to oni mowia dokladnie to samo! Wiec chyba a raczej na pewno cos w tym jest! :( :) Kokus - oj szkoda, ze nie uda Ci sie przyjechac na wakacje do Francji, ale coz, trzeba sobie powiedziec, ze na wszystko przyjdzie czas! Kiedys na pewno sie spotkamy! :) Jak nie w te wakacje to moze w nastepne? :) Zreszta moze latem, wiecej nas zjedzie do Polski i moze tam uda sie przygotowac jakis maly zjazd? :) :) Xana - zdjecia postaram Ci sie wyslac jutro, jak nie zapomne :) A w ogole to dzisiaj cos mnie naszlo i przefarbowalam sie! Co prawda tylko szamponem, ale efekt jest dosyc ciekawy! Wlosy mam nieco ciemniejsze! :) Lece spac, bo juz pozno 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> Trzy etapy seksu. > Pierwszy to tak zwany SEKS DOMOWY, > Podczas Którego stosunki Nowożenców odbywaj? się często i w różnych > miejscach, np. w kuchni, w gościnnym, na podłodze, w wannie itd. > Następnie przychodzi etap zwany SEKSEM SYPIALNIANYM > Podczas którego stosunki płciowe odbywaj? się > regularnie i jak sama nazwa wskazuje w sypialni. > z czasem, nieublagalnie pojawia sie trzeci etap > zwany SEKSEM PRZEDPOKOJOWYM. > Podczas tego etapu małżonkowie mijają się > Sporadycznie w przedpokoju > mówiąc: \"Pierdol się\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewulek tak strasznie mi przykro❤️ Simonka:) ❤️ Pozdrawiam wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiabraun
nie dalam rady przeczytac wszystkich wypowiedzi. szukam znajomych z takich miejscowosci jak: Dinslaken, Duisburg, Ratingen, Duesseldorf. za tydz. wyjezdzam do Niemiec i chcialabym miec z kim pogadac, umowic sie na kawe, zakupy itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry wszystkim :) Dzisiaj wstalam dopiero o 11-tej! Ale naprawde potrzeby mi byl ten sen! Znowu mam mnostwo rzeczy do zrobienia... :o Sloneczko u nas pieknie swieci! Jest co prawda zimno, ale bezwietrzne! :) Jak znajde chwilke to chyba sie wybiore na spacerek poodychac swiezy powietrzem! :) :) kasiabraun - witaj 🖐️ Jest tutaj u nas kilka osob z Niemiec :) Sciskam Was wszystkich i pozdrawiam serdecznie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam:) pogoda jak zloto ,jakas anomalia islandzka. KaHa-buehehehehehehehehehhehehehe i he....wyburzyc wszystkie przedpokoje:P!!! Dzis z kolei boli mnie brzuch,niewiem co bedzie w programie nastepnego tygodnia,ale czuje sie zle.Powinno mi przejsc do wieczora,jak nie to sie wsciekne. Dorwalam fajny podrecznik Business Vocabulary In Practice,mnostwo fajnych cwiczen,wzielam olowek i zaczynam je robic ,juz 3rozdzialy opracowalam sobie,moze do wieczora zrobie wiecej. I odkrylam w necie ,,Bank of English,, 520milionow slow i zwrotow,ale bede miala uzywanie:P!!!Zapowiada sie ciekawy dzien,caluski dla wszystkich.:))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziiiiieeeeendooooobeeeerreeeek oj dzisiaj mysle i dizalam powoli... poszlam spac po drugiej, a wstalam po siodmej... wczoraj wpadla do mnie spontanicznie moja Andrea - czeszka z pizza pod pacha, a za nia Andrew z winem, ja dolozylam dwie butelki i robilismy narade wielkoludow (Ja bylam z moim 180 drobinka, Andrea majac 183 tez patrzy do gory Andrew - ponad 2 m.!, calkiem wielki jak na Angola, nie sadzicie?) Zrobilismy spontaniczna \"mini parapetowe\" no i teraz cierpie. No ale przynajmniej angielski sobie pocwiczylam. Britta, nie wiem, czy ja juz Tobie za zdiecia dziekowalam... ladna z Ciebie babeczka! Ho ho! Wspolczuje tej wilgoci w powietrzu ...brrr, nie znosze tego! Cale szczescie mamy tutaj ajprawdzizwsza zime, z duza iloscia bialego puchu, lekkim suchym mrozem...poki co! Jeszcze przyjdzie ta okropna wilgoc...fuj! A tej narkotzy to teraz naprawde zaczelam sie bac! W pon, zaopatrze sie w globulki polecone przez k-11 z nadzija, ze zastrzyki zadzialaja...bo nie mam ochoty na zaniki pamieci...coc w sumie kilak rzeczy chetnie bym zapomniala. A o co chodzi z tym wypracowaniem, bo chyba przegapilam.. oswiecisz mnie raz jeszcze? Marjus ja tez zaponialam! Zyczonka slonka! z okazji im-ur! JoAska! Trzymaj sie cieplo w tym naszym Wroclawiu i na swieta... kto wie! fajnie by bylo! No i mam nadzieje ze ta Twoja przykra \"przygoda\" z onkologia lada chwila sie skonczy... A jesli chodzi o francuzow, to niestety brak mi doswiadczenia, ale to jest generalnie jakis miedzynarodowy fenomen, ze cudzoziemcy szukaj sie nawzajem w obcych krajach, bo nie radza sobie, albo nie moga zaakceptowac jakichs cech miejscowych...na przyklad na imprezie w chatce w szwajcarii gospodarzem byl niemiec, zamieszkaly na stale w Zürychu i na imprezie byl tylko 1 szwajcar i to na dodatek zamieszkaly w Monachium! mimo, ze niemcy i szwajcarzy i niemcy mowia w jednym jezyku, maja jakies zam wzajemne problemy ze soba... ale jak juz pisalam jest to fenomen raczej miedzynarodowy i ma tez cos z dominacja jakiejs nacji i \"byciem u siebie\" bo taki egoistyczny francuz na obczyznie moglby sie okazac swietnym przyjacielem chaotycznego polaka i razem mogliby narzekac np. na zorganizowanie i malostkowosc szwajcarow... Nie wiem, cza moj wywod jest w miare jasny i czy mozecie sledzic moje mysli, ale jesli nie to winne jest wino w moich zylach i nieprzespana nocka... Ka-ha jeszcze sie przyzwyczaisz do nowego rytmu! trzymam kciuki! Kokus! Ty juz letnie plany robisz a u mnie za oknem ciezka zima! Wiesz ze Misiek moj tez jest rezerwista? I wlasnie w tym tygodniu ma cwiczenia! Ostatnio byl tez tydzien w listopadzie. Teraz w Bad Reichenhall odbywaja sie jekies zimowe mistrzostwa zolnierzy - biathlon, zjazd, bieg rozpoznawczy (???) i D. Budeswer jest gospodarzem i Michael opiekowal sie polskim Konsulem i Attache od spraw wojskowych (to czysty przypadek!) Margocia zazdroszcze dlugiego snu! Jesssseee jal chetnie wskoczylabym teraz do wyrka i zakopala w puszystej poscielli! A co do rozmowy z Michaelem masz chyba racje, musze tylko jakos delikatnie i rozsodnie ja przeprowadzic, by widzial, ze mam do niego zaufanie i jednoczesnie uwazac, by nie by poczul sie pociagniety do \"odpowiedzialnosci\" jako prawnik...ale faktycznie moze moge go wtajemniczyc w te historie z \"mezusiem\" choc z drugiej strony musze uwazac, bo moge niechcacy cos wygadac o jakichs ekonomicznych sprawach bylego, o ktorych nikt nie powinien nic wiedziec, ja nie wiem dokladnie ktore inform. sa oficjalne, a ktore scisle tajne, a Michi to szalenie bystry facet no i do tego prawnik od spraw gospodarzych i szybko moze to wszystko \"przeswietlic\" co nie koniecznie byloby takie pozytywne... hmmm musze przygotowac strategie... Uhhh gdybym byla wredna babka, to moj byly nie odwazyl by sie mnie szantarzowac, bo zdaje sobie sprwe, ze ja wiem \"zbyt wiele\" i moglabym sprawic mu calkiem sporo problemow... ale jestem grzeczna i sterowana poczuciem sprawiedliwosci niunia, to pozwala sobie na glupie gadki... No i ciagle nie zdradzilas nam z kim to bylas na tych zakrapianych babskich plotach! Dark Elf Simonka Kasiabraun ja jestem z niemiec, ale z zupelnie innego regionu! Bawaria sie klania! DZisiaj wraca MICHI! jej jak sie ciesze! wieczorem jade ze znajomymi do jego miejscowosci i tam idziemy do BechClub - nasz znajomy bedzie DJ-em a w sobote o swicie jedziemy znowu do chaty na narty, tym razem bedzie nas 30 -z czego 15 osob, to nasi bliscy znajomi w tym dwoch kolesi z irlandzkiego zespolu... hip hip! Papatki! ale bede jeszcze dzisiaj zagladac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Esja - ale ambitna z Ciebie studentka! Fiu, fiu :D 🌻 Naneczka - ❤️ musisz to wszystko dokladnie przemyslec... jak piszesz: opracowac odpowiednia strategie... podejsc do tego delikatnie... i wprowadzic Michiego w sprawe tak daleko jak uznasz to za rozsadne... Mysle, ze jego wsparcie, zarowno jako kogos bliskiego, kogos komu ufasz, jak i prawnika jest Ci na pewno bardzo w tej chwili potrzebne! Trzymaj sie cieplo i nie pozwol bylemu mezowi sie szantazowac! ❤️ A na babskim wieczorku, bylysmy tylko we dwie... Amber - Holenderka i ja... mialysmy byc we trzy, ale Maria (Hiszpanka) nie mogla przyjsc! Ale w dwie tez bylo fajnie! Amber, to najblizsza mi tutaj osoba... i smutno mi jest, bo zycie jej sie wali... :( Nic, zmykam do moich zajec!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wszystkim.... nareszcie piatek...juz myslalam, ze nigdy sie ten tydzien nie skonczy.... Masakryczny ukrop w pracy i w szkole... Mam w tym semestrze dennych profesorow i chociaz bardzo podobaja mi sie zajecia, w ocenie koncowej wszystko jest bleee bo oni sa jacys tacy niezorganizowani, nie zapowiadaja czego od nas oczekuja... zostawiaja na ostatnia chwile...A jeden dal nam take-home test, czyli egzamin, nad ktorym sie pracuje w domu i oddaje w klasie, a potem sie okazalo, ze tekst byl pelen literowek i pomylek... Wlasciwie nie literowek, tylko bledow w danych matematycznych... No i jak my mamy rozwiadac zadanie wymagajace kalkulacji, jak facet nam podaje zle dane.... Eeehhhh... Obawiam sie, ze tez semestr nie pojdzie mi tak dobrze jak poprzednie... Ale bez obaw: opisze to wszystko w ankiecie na koniec semestru. Zjade ich z gory na dol za brak kompetencji... No wiec wreszcie jest piatek.... pije wiekli kubel mocnej kawki 7 juz drugi tego poranka.... 7 wczoraj mialam zly dzien... meczylam sie nad tym testem iniestety nie oparlam sie ciastkom... Zjadlam 2 bezcukrowe owsiane i gdybym sie na tym zatrzymala to byloby calkiem ok. Ale potem moja szefowa, chyba celowo polozyla pudelko ciastek z czekolada na parapecie tuz obok mojego biurka. To byla jakas pozostalosc po wczesniejszym zebraniu, gdzie sie babki opychaly. No i tak slicznie pachnialy, ze zjadlam 2. A te byly pelnotluszczowe i pelnocukrowe. Potem po poludniu jeszcze zjadlam 2 ciastka Milano (takie jakby biszkopty z cienka warstwa czekolady w srodku). Te na szczescie byly bezcukrowe... Ale i tak masakra... Czulam sie jak ostatnia swinia... A moj T sie tylko ze mnie nabijal, ze jestem jak wahadlo: jeden tydzien jestem na fazie 1 a potem sie opycham ciachami... On jest wogole baaardzo dowcipnym facetem i jak sie ze mnie w zartach nabija to chrumka jak swinka... Oczywiscie wiem, ze to zarty i sie z nim razem smieje, ale potem zaczynam narzekac, ze jestem gruba i on sie lapie za glowe i mowi ze oszalalam.... A dzis rano zaczal mnie znowu przepytywac czy przypadkiem nie staram sie znowu schudnac, bo spodnie ktore mam dzis na sobie strasznie na mnie wisza... ALE ONE OD POCZATKU BYLU ZA DUZE!!!! Tylko teraz to bardziej widac, bo bardzo schudlam.... Ojjj.... ale sie rozgadalam.... Ale musialam wam zdac relacje z tego co sie ze mna dzialo caly tydzien.... Napisze jeszcze cos pozniej...CIumki dla wszystkich....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wanilia1
Witam wszystkich na tej stronie. Mieszkam juz ponad 16 lat w niemczech a konkretnie przy Luxsemburskiej granicy i mam skapy kontakt z rodakami czy to nie dziwne dlaczego polacy tak unikaja sie na wzajem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie wiem jak to wyglada w innych czesciach niemiec ale tu niemcy nie chca sie kumac z polakami oni sa niedostepni , sa zapatrzeni w siebie a reszta ich nie obchodzi. Mam juz dorosle dzieci , maz pracuje od rana do wieczora, a ja mieszkam - jak na pustyni. Moze ktos jest z tych stron do wspolnych wypadow . Mam juz dosyc praktycznie - nie ma do kogo geby otworzyc. To jest samo zycie ale nudne !!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj wanilia! ja tez nie mam za bardzo kontaktu z Polakami tu gdzie mieszkam... Jakos sama ich tez nie wyszukuje choc wiem, ze jakies aktywne grupy tu sa, wiec jak na razie susza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Squirley-buehehehehe....Cookie Monster!!!! koniec cwiczonek na dzis.zrobilam 5 rozdzialow z ksiazeczki.zabiznesilam sie na smierc. teraz bede plumkac.;;Trouble::COLDPLAY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Esja: Trouble to chyba moja ulubiona piosenka Coldplay... Smieszna sprawa: moj T dal mi ich CD jakies 4 lata temu jak sie poznalismy zanim jeszcze ten zespol zrobil sie slawny a Chris Martin poznal Gwyneth... To zawsze byla \"nasza\" muzyka... Wiele razy wylam do piosenki Trouble po powrocie do Polski ze stypendium...Przypominala mi o T... Niestety druga plyta juz nie jest tak dobra... bardziej sie zrobila komercyjna i troche jakby wymuszona.... A najbardziej mnie chyba wkurza piosenka Clocks, ktora ciagle jest w radio i ktorej mam juz powyzej uszu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wszystkich ... od poniedzialku mecze CV, cover letter i inne bzdury tego typu. sle maile do przeroznych szkol. instytucji itd itp. ...szalenstwo. nasz pies ma miec mikroczip wszczepiony we wtorek a to tylko poczatek wyboistej i bardzo drogiej drogi do szczesliwego przetransportowania tego slodkiego psiaka do Europy. bilet dla pieska - 450$...masakra! Esja- dzieki za maile! Jay i Squirley - nadal czekam na maile witam nowe osoby. pozdrawiam wszystkich i milego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej wpadlam na chwilke bo jestem w bibliotece. Otoz moj wspanialomyslny malzonek zablokowal mi wszystkie polskie strony i mam zakaz mowienia i czytania po Polsku:-P Wiec na kafeterie musze wchodzic poza domem. To niby dla mojego dobra i kara ze zamiast z nim spedzam czas na kompie...He,he niech ja sie tylko dowiem jak to odblokowac:-p Naneczka- dziele z toba twoje bole zebowe. Ja wlasnie wracam od dentysty i 3 zeby mi zrobila. Dostalam 3 zastrzyki i dziasla mi strasznie krwawily, ale super mi zrobila i zeby jak nowe. Naszczescie koszt pokrywa w 80% ubezpiecznie bo inaczej musielibysmy chyba bankrutctwo oglosic:-) Joaska- ja chce zdjecia i od ciebie Xana tez i od innych co mi jeszcze nie wyslali marzenka@gmail.com Britta-obiecuje dzis wyslac bo mam chyba w skrzynce w wyslanych. Kokus-he he ja duzo cierpliwosci do rodzinki ci zycze, ja nie przepadam za takimi nalotami:-) Ide do domu pisac nastepny esej. Ja za Macbethem i Shakespeare\'m tez nie przepadam.Wole np Christopher Marlowe, choc niektorzy krytycy mowia ze on i Shaky to jedna osoba. Ostatnio poszlam sie dowiedziec ile mi kredytow brakje do skonczenia uniwerku i pod koniec marca mi bedzie tylko 6 brakowac, wiec w lato zrobie jeden kurs i that\'s it:-) Troche zaluje ze musze czekac na konwokacje do pazdziernika bo ludzie juz sie ekscytuja, ci ktorzy maja konwokacje w czerwcu. Ok ide do domciu bo jestem glodna. Squirley-ale mi narobilas smaka tymi ciastkami.Ja cala paczke na raz potrafie zjesc:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×