*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Ale allegro to moze rzeczywiscie nie najgorszy pomysl.... chcociaz jeszcze w zyciu z tego nie korzystalam :) pomecze jeszcze te biblioteki :)

tu jest cennik.moze twoja mama wysylala priorytetem albo z okreslona wartoscia.tak czy owak im wiecej kg tym taniej proporcjonalnie http://www.poczta-polska.pl/cennik.htm

a ksiazki sa tam tak tanie,ze czasem nie moge uwierzyc!naprawde warto tam sie wpisac.najlepiej na stale sie zalogowac,bo wtedyy mozesz korzystac z opcji \"kup teraz\" zamiast czuwac do konca aukcji.ja kupuje tam od dawna i mam juz spora biblioteczke:-)

Kurcze, no nie wiem, zwykla paczuszka, zwykla poczta, bez zadnych ubezpieczen i wartosci.... sama sie zdziwilam, jak zobaczylam cene...

Agais, a powiedz, placisz karta, czy jak ? I jak dlugo potem czekasz na przesylke ? Masz jakas orientacyjna kwote, ile Ci wychodzi za sama przesylke ?

wiesz,paczka musialaby faktycznie przypadkowo zaginac,zeby cos sie stalo,bo kto by specjalnie kradl uzywane ksiazki?wplacam na konto(siostra w polsce wplaca),a nadawcy wysylaja zwykle paczki szybko(a priorytetem idzie 1 dzien,tzn na terenie polski. calosc wyglada tak:kupujesz ksiazke na allegro,dostajesz zawiadomienie o wygranej aukcji mailem plus wszystkie dane sprzedajacego.wysylasz mu mail albo on tobie i umawiacie sie kiedy mozesz zaplacic itd..osoba ta podaje ci nr konta,ktos w polsce wplaca pieniadze.paczke wysylaja jak tylko zobacza pieniadze na koncie.jesli sie boisz wplacac z gory to kupuj od super-sprzedawcy,oni maja najwiecej komentarzy i wszystkie pozytywne.ale jeszcze nie slyszalam,zeby ktos zostal oszukany na allegro.jeden negatywny komentarz i nikt juz od takiej osoby nie kupi.(kazda transakcja jest sprawdzana przez portal i podaja nawet nr IP komputera sprzedajacego)

Dzieki Agais, juz wiem, ze skorzystam...... Ale co, z zagranicy nie mozna placic, ze w Polsce placisz... ?

placisz cene ksiazki plus okolo 5 lub 6 zl za przesylke po polsce.priorytetem kosztuje tylko 1 zl drozej a dochodzi w jeden dzien.niektore ksiazki wysylaja jako list-te lekkie. mniej wiecej raz na miesiac wysylam siostrze okolo 50$ i mam z tego kilka -do dziesieciu ksiazek.a ona mi wysyla jak sie zbierze okolo 10 kg.no,chyba,ze zamawiam sobie inne rzeczy,to ksiazek sie w paczce mnie miesci!:-D

jesli ktos ma konto walutowe,to mozesz placic,ale oni przewaznie maja zlotowkowe.ale to juz indywidualna sprawa.ja wole wszystko za jednym zamachem placic a siostra niech sie meczy i wbija te wszystkie cyferki.:-) niedlugo allegro bedzie mialo w polsce konkurenta,jakis portal amerykanski,tylko ze ten nowy nie bierze zadnej odpowiedzialnosci za transakcje.EBAY czy jakos tak

hej dziewczyny jak zwykle sie rozpisalyscie o boze nie nadazam zupelnie. pare dni wolnego i weekend [pza domem i juz nie jestem w stanie nadazyc:))) ale spiesze z nowinami. wiec weekend byl super bo bylismy na pikniku polaczonym z biwakiem dyskoteka i piwkowaniem:) i wracalam samochodem cp [rawa tylko pol drogi ale zawsze. jezdzi mi sie juz dobrze oczywiscie nie jestem jeszcze rajdpwcem ale juz ok. biore tylk jeszcze dwie godziny jazdy z instruktorem jutro i juz zaczynam praktyke na wlasna reke:))) lubie jezdzic:) w poniedzialek postalam w korkach wiec potrenowalam sprzeglo hamulec i gaz i sprzeglo itp:)) fajnie:) szukam pracy i lapie okazjonalnie doly. nie znam nadal ludzi ale dobrze jest. witam nowe twarzyczki:))) pozdrawiam reszte buzka

ych, nie bardzo dobrze, no nic, cos wymysle. Ebay juz w Polsce jest jakas chwile, ale ludzie glownie przeklinaja :) bo oczywiscie nie dziala jak powinno ;)

Ja jakos nie mam przekonania do Allergo :o Ksiazki po polsku bardzo czesto kupuje w \'Taniej Ksiazce\' (ceny bardzo przystepne, po kilka zl) bedac na wakacjach (albo mama mi je tam kupuje i nastepnie wysyla), ale fakt ja mam do Polski blizej i jezdze tam na pewno czesciej :)

agais - chodzilo mi o doniosle pierwsze slowa Twojej corci :)

ksiazki polskie ja kupuje na merlinie maja wszystko co chcecie:)))

bagatelko-ja do niej caly czas gadam i nawet nie wiem co jej wtedy odpowiedzialam,ale pewnie zanucilam:ogorek,ogorek\"-czasem mysle,ze przez sen tez to spiewam:-) margot-wiesz,ja bym tez chciala sama pochodzic po ksiegarniach ale niestety,w posce bylam 3 lata temu:-( chyba nie slyszalas nic konkretnego o allegro?jesli tak to ostrzez mnie,bo ja tam ciagle siedze;-)

:) Agais - ja jezdze srednio na pol roku, a latem to przynajmniej na miesiac, wiec mam okazje wychodzic swoje! :) A jesli chodzi o Allergo, to wiele roznych opinii slyszalam... znam tez osobe, ktora zostala oszukana i znam tez kilkoro niezadowlonych... Jakos nie ciagnie mnie do tych aukcji... Powiem szczerze: nie mam za bardzo zaufania... W \'Taniej ksiazce\' ceny sa mniej wiecej podobne do tych z Allergo... Ponadto kupuje tez druga serie z \'Gazety Wyborczej\'... Zostane przy tym! :)

Margot, kupujesz w Polszy, czy u siebie ?

:) Gapa - w Polszy... czasem tez cos kupie na www.inbook.pl :)

wow! az krew we mnie zawrzala... wlasnie sie wywnetrzylam na temacie dietowym, bo jakas genialna osoba sie pojawila i stwierdzila, ze jej krewna probowala Sotuh Beach w 2-3 tygodnie i nic jej to nie dalo. WOW!!! jestem w szoku... nevermind... ide zjesc truskawek.

:) Squirley - ja jestem od 8 dni na SBD, nie grzesze, jem wg zasad... i dzisiaj na wadze mam juz 3 kg mniej!:D Waze cale 51 kg! :D I bardzo duzo pije... Wiecej niz zwykle! Wydaje mi sie, ze jezeli ktos zaraz po pierwszej fazie wraca do trybu odzywiana sprzed diety, to nie ma cudow - kilogramy wroca! Tutaj trzeba przynajmniej przez jakis czas trzymac sie pewnych zasad zdrowego zywienia... przejsc druga faze i pozniej tez uwazac na to co sie je... Wiesz, czasami mam wrazenie, ze ludziom sie wydaje, ze jak juz schudli, to potem moga sobie jesc do woli co chca i kilogramow im nie przybedzie a przeciez nie tedy droga! W dwa lub trzy tygodnie nie da sie przestawic zupelnie organizmu na nowy tryb... organizm nie jest taki glupi... Gdyby to bylo taki proste, ze po dwoch tygodniach diety mozemy jesc co nam sie podoba, to na swiecie nie byloby ludzi grubych... Zaraz ide zobaczyc na ten topik :) Nic, ja zmykam Pozdrawiam wszystkich i zycze milego dnia

Hejka! I milego dzionka wszystkim! Alez wczoraj pogawedka byla :) A ja wlasnie polezalam na balkonie ze 30 minut i musialam uciec na chwile bo bym sie rozplynela nie mowiac o spaleniu :) Co do hydraulika to byl, zrobil dziure w kuchni, znalazl peknieta rure na granicy naszego mieszkania i sasiadow wyzej. No i jutro rano przychodzi ta rure wymieniac ale dziure zrobi w lazience Oczywiscie kto inny bedzie sie zajmowal lataniem tej dziury, znajac frenczow w dalekiej przyszlosci :O Ech.. A jutro jeszcze wieczorem goscie :P Co do kupowania ksiazek. My kupujemy raczej bedac w Polsce. Z allegro korzystamy raczej w innych sprawach niz ksiazkowe. Na merlinie jak juz raczej. Ale musze popatrzec na ta nieznana mi strone Margolci :) Nic, zmykam jeszcze na slonko. Jutro bedzie hydraulik wiec nie bede paradowac w bikini :P

Witam wszystkie kochane mamuski Życzę wszystkim wszystkiego naj.......... duzo miłości.............................. i duzo kasy.................... TE KWIATY DLA WSZYSTKICH KOCHANYCH \"MAM\" wpadłam sie tylko przywitać. Pozdrawiam.

Witam witam:) Skonczylam wczorajsze odsypianie pzrez prawie caly dzien, no z przerwa na final ligi mistrzow (jak to fajnie ze Liverpool z naszym Jureczkiem Dudkiem wygral!!!:) ) Wczoraj mialam oddac calosc pracy, ale juz nie wyrobilam... 2tyg sleczenia do 3-4 w nocy i wstawania o 8 mnie zabilo... Promotor na szczescie zgodzil sie, zebym mu wnioski przeslala mailem do soboty rano. Tak wiec dzis i jutro bede te wnioski meczyc i potem juz finito. za tydz w srode odbiore prace po sprawdzeniu i mam nadziejeje, ze mi pan nie kaze juz niczego tam poprawiac,. A tymczasem zabiore sie za powtarzanie historii, bo na obronie z pytan z zakresu studoiw dostane wlasnie hist Anglii z naciskiem na stosunki Alnglo-irlandzkie. jutro lece do bibl po ksiazke z hitorii, choc czuje, ze chyba jej nie dostane.. drugi rok byc moze ich nie oddal, bo sa jeszzce przed sesja i przed examinem z tejze historii.. :-O A nasza biblioteka, jak to wiekszosc polskich bibliotek uniwersyteckich, iloscia egzemplarzy ksiazek powala na kolana.... nawet dla calego roku ksiazek nie starcza.. Dobra, zmykam na lody z Mamusia kochana!:) Ach, no i witam nowe twarze, ciesze sie, ze do nas dolaczylyscie!

witam wszystkich bardzo goraco dziekuje za wszystkie mile slowa :D okazalo sie, ze moja przyjacilka musi poczekac jeszcze tydzien na operacje, cos wyszlo nie tak w badaniach i lekarze zdecydowali poczekac, no wiec ciagly stres, ona juz naprawde potrzebuje zeby sie to wszystko wyjasnilo bawilam wczoraj jej coreczke, jest taka kochana :D a moje oko juz troszke lepiej, ciagle jednak widze jak przez mgle, jutro mam wizyte u okulisty zobaczymy co powie a do tego wsztystkiego dzis mam wizyte u neurologa, bo zdarza mi sie mdlec i lekarze szukaja przyczyny, ale sie denerwuje bo ta sprawa jest nie wyjasniona od roku zycze milutkiego dzionka caluski

aha,a co do ksiazek to jest teraz seria \'Literatura na obasach\' http://www.bizz.pl/zamow/obcasy.php fajowe ksiazki, sprawdzcie sobie poniewaz wysylaja je za pobraniem, zamawiam je na adres mamy a mama mi je odsyla, sa bardzo leciutkie wiec koszty przsylki sa male pozdrawiam goraco cium

Witajcie :) ! jak zwykle jestem tylko na chwileczke, ale nie moglam nie napisac tego, ze jestescie wspaniali, kochani i w ogole, no normalnie taki balsamik dla duszy i serca i w ogole... buziaki ze slonecznego Lipska a wszystkim mamusiom zycze 100 lat :) !! w swiat :D

grrrrr! zapomnialam ze soba zabrac do pracy ksiazke, ktora wlasnie czytam. Wczoraj przerwalam w bardzi ekscytujacym momencie... Choroba!!! teraz siedze w mojej cube i sie nudze...

:) JoAska - wspolczuje Ci przygod z cieknaca rura :( Badz dzielna :) Rzeszownianka - mamusia co prawda nie jestem jeszcze, ale pozdrawiam Cie serdecznie :) :) GNU - powodzenia z praca :) Mi nauka w ogole nie idzie... za goraco jest i nie moge sie skupic :o Wiesz, jesli chodzi o zaopatrzenie bibliotek, to powiem Ci, ze dopiero teraz widze bide nad bida... a swego czasu narzekalam na biblioteke na swojej starej uczelni... U mnie na wydziale cos dostac, to graniczy z cudem... wszystko zazwyczaj po jednym egzemplarzu, ktory nota bene trzyma pan profesor :o Porazka totalna :o A jakby ktos spytal - to Francja - to przeciez bogaty kraj i oni dostaja niemalo pieniedzy na szkolnictwo (chyba ida na utrzymanie tych panus w sekretariatach, ktore tylko spijaja kawki :o )! W ogole moj obecny uniwersytet to sie moze schowac! przy mojej poprzeniej uczelni! I pisze to z pewna powaga! Raz miala zajecia w laboratorium (ani mikroskopu, ani nawet lupy... sprzet pochodzacy chyba z lat 50-tych)... Mielismy niezly ubaw jak nasza profesorka trzesla sie razem z maszyna (musiala ja mocno trzymac, bo klapa sie niedomykala) :D A od przyszlego roku akademickiego maja zamknac wszystkie laboratoria ze wzgledow bezpieczenstwa :o :) Leela - mam nadzieje, ze wizyta u neurologa cos da i uda sie znalezc przyczyne Twoich omdlen! Trzymaj sie cieplutko :) :) magdi :) Squirley - a co za ksiazke czytasz?

Margotka: czytam Timeline Michaela Crichtona. Doszlam do wniosku, ze jednak bardziej go lubie niz Browna. Kilka dni temu skonczylam Angels and Demons i... szczerze mowiac odetchnelam z ulga. Nie powiem, baaardzo emocjonujaca powiesc, zwroty akcji ostre i zaskakujace jak na gorskiej autostradzie. Ale jak na moj gust akcja straszliwie sensacyjna i kompletnie nierealna... Chyba bardziej wole ksiazki z wieksza doza nauki, a mniejsza magii, sensacji i wogole przesady. Aha, Brown zrobil wiele podstawowych bledow na przyklad opisujac proces conclave. Nie sprawdzilam kiedy napisal ta ksiazke, ale na pewno sporo przed smiercia naszego papieza i pewnie mial nadzieje, ze ludzie nie beda dociekliwi. Blad # 1: limit wiekowy 80 lat zostal wprowadzony dopiero przez naszego papieza, a nie obowiazywal we wczesniejszych wiekach, Blad # 2: on kilkakrotnie powtarza, ze papiezem moze zostac tylko kardynal, prawda jest taka, ze moze byc wybrany jakikolwiek mezczyzna katolik, a tylko przez tradycje wybiera sie kardynala. Ale znow jestem finicky...czepiam sie szczegolow... Polecam ksiazki Crichtona. Naleza do podobnej kategorii, ale mniej w nich szalonej sensacji, a wiecej spokojnego naukowego realizmu.

squirley-chyba jakikolwiek ksiadz,a nie mezczyzna w ogole?tez nie lubie bledow w ksiazkach.nawet jesli nie maja znaczenia to od razu wydaje mi sie ,ze autor lekcewazy czytelnika(czyli mnie;-))