Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Gość papua_new_gwinea
powialo orientem? prawdziwa kuchnia... chyba o iej pisalam...:) hinduski przesadzaja z przyprawami w dwie strony- albo nie przyprawiaja wcale ( co daje ciekawy, mdly efekt) albo sypia wszedzie... ostatnio rozmawialam z jedna z sasiadek i ona powiedziala mi, ze na jedna lyzke jedzenia sypie pol lyzki soli;) dobrze, ze oni maja bardzo odporne zoladki;) inaczej dawno by wykitowali;) prawdziwa kuchnia jest na pewno smaczna, ale w malych ilosciach;) ma to dobre strony- przez pierwsze trzy miesiace schudlam prawie cztery kilogramy;) denerwuje mnie tylko ich dziwna chec do wsadzania wszystkim jedzenia...;) tzn. nie jest to bardzo deberwujace... ale juz wyjasniam... wszystkie hinduski robia jedzenia za duzo, a potem biegaja po sasiadach i wreczaja im nadwyzke;) to sprawia, ze czasami nawet mam jedzenia na tydzien;) tak jak w polsce;) tyle, ze w tym klimacie jedzenie szybko sie psuje, dlatego czasami Hamshan, Agnessa i Zoye siedza cale dnie i jedza te przysmaki;) teraz wiedza juz, kto robi najlepsze curry, kto robi najlepsze tandoori, komu wychodzi raita, a komu raajma;) czasami jak przychodzi do nas sasiadka, Agnessa mowi: Mamo, idzie Vidya, ona robi dobra raite;) az dziw bierze, ze dziewczynki bardziej znaja sasiadki z potraw, ktore robia;) ostatnio Zoye zaczela bawic sie z coreczka sasiadki, Maan;) ( nie wiem czemu, ale to imie ciagle kojarzy mi sie z mezczzyna)... aha, oczywiscie, Rahul czasami kaze sobie przetlumaczac wasze wypowiedzi ( czasami je cenzuruje) i smieje sie w glos, kiedy mu tlamacze...;) Chetnie by wam cos napisal, ale... hindi to ''literki krzaczki'' dlatego nie umie pisac na naszej klaiaturze;) ale jesli bedziecie chcieli, chetnie napisze wam to, co Rahul mowi;) dobra, lece;) rozpisalam sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kryspina> w SC w ciagu ostatnich 10 lat przybylo tysiace nielegalnych z Mexyku i Brazylii.. miasteczko tuz za rogiem to mala Brazylia. Ja ciagle obracam sie wsrod cudzoziemcow, ktorzy maja jakis zapal i ochote nauczyc sie angielskiego.. wiec ja nic do takich chetnych nie mam.. ale widze czesto i gesto jak sie jezdzi po systemie bo im sie nalezy. Dlaczego sie nalezy? nie mam zielonego pojecia. Suchy> to zadne przestrogi, tak po prostu jest i podalam ci ceny usrednione, bo np moja szkola kosztowala 6 tys za semestr, a semestrow bylo 3 w roku. SC jest tez jednym z tanszych stanow. Wejdz na jakakolwiek strone koledzu, na pewno maja zakladke z tuition. Moja przyjaciolka jest w Sydney, bez wizy studenckiej ani rusz.. ichniejszy system imigracyjny opiera sie na ilosci punktow jakichs.. punkty za zawod, punkty za skonczony australijski koledz itp.. aby dostac pozwolenie na staly pobyt trzeba sie niezle napracowac. Psiapsiola konczy ciagle jakies kursy juz 3 rok i punktow na pobyt staly wciaz za malo;-(( aaa jako student mozesz legalnie pracowac tylko 20 godzin. Pamietam, ze jak wylatywala z Polski to miala juz nagrana szkole i oplacone chyba 2 semestry z gory. Powodzenie w poszukiwaniach swojego miejsca na swiecie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam, tak, tak...mamy tu bardzo duzo emigrantów z Meksyku, trzeba sie uczyc podstaw hiszpanskiego, bo czasem klientela ni w zab po angielsku. Nielegalnych emigrantow sporo, codziennie kogos lapia na probach przekroczenia granicy. W tv duzo o tym mowia, ze obciazaja system, i ze przez nich publiczna opieka zdrowotna jest do kitu. Z drugiej strony Ameryka jest tak do tej narodowosci przyzwyczajona, ze trudno sobie wyobrazic \'\'Dzien bez Meksykanina\'\' Chyba by tu wszyscy zarosli smieciami i trawa, dzieci bez nianiek itp. Ameryka to kraj mozliwosci, ok...Ale to tez najdziwniejszy kraj, w jakim mieszkalam(piszac kraj -mysle Kalifornia, bo reszty nie znam)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
papua...dzieki za nastepny orientalny powiew... a teraz wytlumacz w 2 slowach co to jest;tandoori,raita i raajma???? jay... no wlasnie, ameryka to kraj wszystkich narodwosci...o roznych prawach. esja--u nas emigranci" laduja"(na pontonach).. na pld. IT. i zaraz przewozeni sa do obozow dla uchodzcow.. teraz, az sama sie dziwie, rzad urzadzil oficjalna nagonke na emigrantow, czhyba nie zdaja sobie sprawy czym to grozi.... z drugiej strony, tak jak piszesz, wlochy nie dalyby sobie rady bez rumunow,filipinczykow czy ukraincow, pracujacych w szpitalach, domach opieki, u rodzin czy jako opieka starszych ludzi. ciekawe co z tego wyniknie???? kokus---uwazaj w jaskini i daj znac jak juz bedziesz na powierzchni!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach coz za mily temat o przysmakach indyjskich :) Ja kuchnie indyjska bardzo lubie, ale w Stanach (poza duzymi miastami) ciezko jest o resauracje etniczne z prawdziwego zdarzenia - czesto sa obraz i podobienstwo fast foodow z chinskich budek :P Czasem nie smakuje wcale lepiej niz np. sloikowe curry firmy Patak ;) Ja o dziwo z kuchnia indyjska zetknelam sie pierwszy raz w Polsce, a byla to restauracja z prawdziwego zdarzenia, z hinduskim personelem, a wlascicielka - piekna kobieta, byla Miss Indii (bodaj 1984, ale nie jestem pewna), ktora poslubila Polaka ze Szczecina, a moja mama chyba z nim pracowala, lub znala go na niwie zawodowej ... 102 - dzieki za sliczne zdjecia Maji :) Jaka ona juz dorosla panienka ;) Pierwsza wizyta w owej restauracji Bombaj i sie blogo zakochalam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sowa -z Francji jest Margot, ale becnie mieszka w Belgii. Byla jeszcze Joaska, ale niewiem gdzie teraz jest. Jak bede w Paryzu to chyba spedze tydzien w muzeach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paryz - jasne zwiedzaj jest piekny warto szukam tu polakow ale na tym topiku ich malo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wrocilam wlasnei z Mepkin Abbey, czesto tam na pikniki jezdzimy, cisza spokoj, nad woda z aligatorami i czaplami .. wszystko uchwycone aparatem fotograficznym.. jeszcze jeden wolny dzien, trzeba bedzie sie udac na poszukiwania wiekszych aligatorow;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Jay zazdroszczę Ci ! :D Jak Ci się uda to wstaw potem parę fotek z pikniku ;) Z chęcią popatrzę, pomarzę ... Ja już tu w Polsce nie wytrzymuję... Normalnie w depresję popadam :/ Szkoła mnie męczy ( szczególnie nauczyciele na jakich trafiłem, normalnie Cię dołują ) i takie tam sprawy osobiste ( których jak dla mnie jest już za dużo )... Normalnie aż życ się nie chcę ;( . Nie wiem com mam z sobą zrobic... Nie mogę z nikim pogadac ( większośc Polaków nie jest tolerancyjna ) ... Na prawdę nie wiem co mam robic... Aż większości z Was zazdroszczę i tylko sobie wyobrażam jak to jest... :) P.S. - przepraszam, że zaśmiecam topic ... :) ( WYBACZCIE :) ) Pozdrawiam z ( ledwo obudzonej ) Polski :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Suchy-ciesz sie mlodoscia a nie popadaj w depresje. I pamietaj ze co Cie nie zabije, to Cie wzmocni. Poza tym zazdrosc to niedobre uczucie, zamiast byc zadrosnym badz zainspirowanym :) I koncz szkole, bo to Ci w zyciu duzo pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A żebyś widziała, że skończę :D A skończę tylko dlatego, że chcę miec potem łatwiej w życiu :) Mam nadzieję, że już nic więcej mi w planach nie poprzewraca :] jak możecie to powstawiajcie na jakiś hosting parę fotek i dajcie linki ( pochwalcie się ) ... \"Z chęcią popatrzę, pomarzę... \" :D Pozdrawiam!! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej , hej witam po chwilowej nieobecnosci, chyba popadlam w zapomnienie bo hm ,tez jestem z Francji :) super te opowiesci z Indii osobiscie uwielbiam kurczaka tandoori chosc nie bardzo wiem z czym to jest tu jest mala knajpka hinduska w ktorej wlasciciel sam wszystko przygotowuje lacznie z podaniem a na talerzyku z rachunkiem zawsze leza kolorowe drobniutkie cukierki , ktore po rozgryzieniu okazuja sie najczesciej kminkiem ( na trawienie:) ) Bagatelka ! maz tej Hinduski z restauracji w Szczecinie (Bombaj) pracowal z moim tata! faktycznie kobita piekna ( i nadal jest) Kokus dziekuje za zdjecia - az ciarki przechodza Suchy- trawa zawsze jest bardziej zielona u sasiada:) Sowa no jak w Paryzu nie ma Polakow???? Tutaj gdzie mieszkam to dopiero nie ma Jay mam dwie pokojowki Bosniaczki , od 4 lat sa tutaj , dzieci w szkolach a jak czlowiek chce cos najprostszego wytlumaczyc to musi do syna na komorke dzwonic zeby przetlumaczyl mamie no ale prawo i przywileje znaja lepiej od niejednego Francuza ehh pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po chwilowej nieobecnosci , wspomne tylko ze tez z Francji jestem Fajne te opowiesci z Indii ,tutaj jest knajpka hinduska , wlasciciel sam wszystko przygotowuje i podaje a na talerzu z rachunkiem leza takie maciupenkie kolorowe cukierki , ktore po rozgryzieniu okazuja sie kminkiem ( na trawienie:) ) Bagatelka ! moj tata pracowala zmezem wlascicielki Bombaju i bardzo byl dumny z tej znajomosci ( faktycznie piekna kobieta) Kokus dzieki za zdjecia -az ciarki przechodza! Suchy -trawa zawsze jest bardziej zielona u sasiada:) Sowa tutaj u mnie to naprawde nie ma Polakow chyba ze turysci Jay no wlasnie mamy w hotelu dwie pokojowki Bosniaczki -4 lata juz tu sa -dzieci w szkolach a jak trzeba najprostrza rzecz wytlumaczyc do syna na komorke , zeby przetlumaczyl mamie no ale w prawach i przywilejach sa bardziej oblatane niz niejeden Francuz Pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to popisalam sobie 😡 I wszystko mi zniklo... Pssst i nie ma... No co, nie ma to jak zlosliwosc rzeczy martwych! :( :) Jay - GRATULACJEEEEEEE!!!!! ❤️ 🌻 Jestes simply the best!!! :D:D:D :) Bagelka - ostatnio sporo myslalam o Tobie. Wpadla mi w koncu w rece ksiazka Evy Hoffman \"Zagubione w przekladzie\" (chyba taki byl jej polski tytul??). Znalazlam ja w tlumaczeniu francuskim i spedzam kazda wolna chwile... :) Buziaki dla wszystkich. Sprobuje zajrzec tutaj jutro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to popisalam sobie 😡 I wszystko mi zniklo... Pssst i nie ma... No co, nie ma to jak zlosliwosc rzeczy martwych! :( :) Jay - GRATULACJEEEEEEE!!!!! ❤️ 🌻 Jestes simply the best!!! :D:D:D :) Bagelka - ostatnio sporo myslalam o Tobie. Wpadla mi w koncu w rece ksiazka Evy Hoffman \"Zagubione w przekladzie\" (chyba taki byl jej polski tytul??). Znalazlam ja w tlumaczeniu francuskim i spedzam kazda wolna chwile... :) Buziaki dla wszystkich. Sprobuje zajrzec tutaj jutro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to popisalam sobie 😡 I wszystko mi zniklo... Pssst i nie ma... No co, nie ma to jak zlosliwosc rzeczy martwych! :( :) Jay - GRATULACJEEEEEEE!!!!! ❤️ 🌻 Jestes simply the best!!! :D:D:D :) Bagelka - ostatnio sporo myslalam o Tobie. Wpadla mi w koncu w rece ksiazka Evy Hoffman \"Zagubione w przekladzie\" (chyba taki byl jej polski tytul??). Znalazlam ja w tlumaczeniu francuskim i spedzam kazda wolna chwile... :) Buziaki dla wszystkich. Sprobuje zajrzec tutaj jutro 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot- ja teraz czytam ta sama ksiazke, tyle ze po angielsku\'\'Lost in translation\'\' ale zbieg okolicznosci. upisalam sie i zezarlo mi wpis, jak babcie kocham- wkurzylam sie!!!!! Jestem zla , zmeczona i glodna , i mam nerw na moja prace. Wszystko sie dzis psulo, byla straszna kolejka i ludzie nie przyszli do pracy a to Memorial Day-czyli wolny poniedzialek. Jedziemy na plaze polazic po piasku, niech mnie nawet mewa obsra, nic mi nie zakloci spokoju:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, hej.. w ostatni czwartek znowu bylem w kopalni... i pewnie w najblizszy piatek tez pojade.. choroba jakas czy co? Mamy taki system bezpieczenstwa, ze przed wejsciem dzwoni sie do kogos znajomego, okresla czas na jaki wchodzimy pod ziemie i po wyjsciu trzeba zadzwonic ponownie.. w razie spoznienia powinna sie zaczac akcja ratunkowa.. ale tak sobie teraz mysle, że nie wiem jak by ta akcja miala wygladac.. no bo tak od razu policje i strazakow? mamy jeszcze namiary do czlonkow klubu speleologow, ktorzy byli w tej kopalni, ale mieszkaja dziesiatki albo i setki kilometrow od naszego miejsca.. brykam do pracy... milego dnia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arnusia - to czyzby oni pracowali razem, skoro i moja mama znala tego goscia ze sfer pracowniczych? A bylas w tym Bombaju moze? Jak nie, to polecam :) Margot - :) Swietnie, ze znalazlas ta ksiazke, mam nadzieje, ze Ci sie podoba :) Tzn. nie mam pojecia, jak spisze sie w jez. francuskim, nie mam tez pojecia, dlaczego nie jest dostepna po polsku, ale w sumie najprawdziwsz wersja bedzie angielska ... Idealna strawa dla emigracyjnej duszy. Nie wiem, jak u Ciebie, ale ja mam ostatnio calkowity brak zapalu do gotowania, wyprobowywania nowych przepisow, robie tylko najprostrze rzeczy ... Tyle przyjemnosci czlowiek dzieki temu traci, a jednak nie mozna sie przemoc :D Moze to ze wzgl. na prace, bo kiedys jednak mialam pod tym wzgl. duzo wieksze zucy (czyt. calkowite lub prawie bezrobocie ;) ) Pozdrawiam wszystkich i lece sie zastanawiac nad reszta dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Esja - to jest naprawde zbieg okolicznosci :D :) Kokus - dziekuje bardzo za zdjecia! :) Wpadlam na nie zupelnie przez przypadkiem, bo ostatnio rzadko sprawdzam forumowego maila ze wzgledu na tony spamu, ktory dostaje na niego! A zdjecia sa naprawde super! :D :) bagatelka - bardzo sie ciesze, ze udalo mi sie znalezc te ksiazke. Polowalam na nia i w FR i w PL, ale bez skutku. Caly naklad sie rozszedl juz dawno temu... ale - cierpliwosc poplaca - w koncu udalo sie i jestem jej szczesliwa posiadaczka :) Na razie przeczytalam jedynie pierwszy rozdzial... i jestem zachwycona :):):) Jesli chodzi zas o gotowanie, to niestety gotuje zdecydowanie za rzadko :( Jedynie w weekendy... Ciagle ten brak czasu... Po pracy jestem tak zdechla i glodna, ze jem cokolwiek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot-ksiazka naprawde dobra:) Wlasnie wrocilam z zakupow, dzis ku memu ogromnemu zaskoczeniu przynioslam do domu pomaranczowe spodnie i koszulke w kolorze fuksji...Przymierzylam, i po jednym zerknieciu P. z powazna mina oswiadczyl\'\'wygladasz zdrowiej\'\' buhahaha:) No taki kurczak blady jak ja potrzebuje koloru:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc.. Esja - fajne to spostrzezenie P. :D Margot - ciesze sie, ze zajrzalas na te fotki.. co do mojej e-poczty to jakas przesylka mi wraca, znaczy sie od kogos - chyba adres jest nieaktualny.. tylko ze dawniej bylo jasno napisane do kogo wysylalem niedostarczona przesylke a teraz nie ma zadnego opisu.. po prostu wraca tak jak wyslalem tylko tytul jest ze jest felerny deliwer... :D Bagatelka - mam nadzieje, ze Ci przejdzie ten stan niemocy... Dziewczyny.. pewnie niewiele z Was sledzi kampanie wyborcza w Stanach.. ale wyobrazcie sobie, ze wujek Obamy (ew. Kandydata demokratow) wyzwalal oboz w Auschwitz.. Baaardzo ciekawe.. :D no to tyle.. do milego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kryspina, Esja dzieki za dobre slowo :D Mam nadzieje ze badej bedziecie trzymac kciuki... chociazby za pogode... myslalam ze jade do slonecznej Kaliforni a tymczasem niezle zmarzlam, zwlaszcza w SF :O... Od wczoraj jestem w LA i bardzo mi sie podoba ... jak tylko wroce do krainy deszczowcow to dla chetnych podesle linki ze zdjeciami... kurcze dochodzi 2 rano... lece spac... Kolorowych snow i do napisania... jak widac nie moge oderwac sie od netu... a mialo byc na chwile :D Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Wlasnie nalozylam sobie maseczke i robie sie na \"bustffffo\" ;) :) Esja - troche kolorow i jaka odmiana! Zazwyczaj ubieram sie na czarno, wiec jak ostatnio wyskoczylam w zottej koszulce, to wszyscy znajomi zauwazyli we mnie jakas zmiane ;) :) kokus - mam nadzieje, ze nigdy nie bylo potrzeby korzystania z tego systemu! :) Kasiulenia - ale to milo, ze nawet z tak dalekich wakacji zagladasz na Kafe :):) Pozdrawiam wszystkich :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda352
A ja mieszkam w Polsce i bardzo się tego cieszę. Nie dla mnie zagranica. Wolę być "u siebie". Pozdro dla Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagoda352
A ja mieszkam w Polsce i bardzo się tego cieszę. Nie dla mnie zagranica. Wolę być "u siebie". Pozdro dla Wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
margot...mowi sie ; na biustfo!!!! jutro przesle wam opis mojej podziemnej wyprawy, tylko cos za duzo mi sie napisalo...... ...pozazdroscilam kokusiowi... a co....ja tez chodze po dziurach,dolach itp... ciao, ciao...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×