Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Milo Cie poznac lolatola :D Ja w 20-tym bezyrku rezyduje a Ty? jesli nie jest to tajemnica ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolatola
w 19-tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie, bo ja dokladnie na pograniczu 19-tego i 20-tego, tuz przy kanale ;) to sasiadkami prawie jestesmy :) pozdrawiam i lece spac! 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilercia
australijskie Sydney :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Juz moge odebrac moj samochodzik taratartamtam :D :classic_cool: :D Oops nie moge teraz pisac! Odezwe sie pozniej! Pozdrawiam wszystkich 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejcia! tylko na sekunde! od razu mowie, ze jestem na biezaco, ale nie mam czasu odpowiadac. Staraszny dym ! teraz zmykam do domku, bo o 18:00 jade sobie z M. busikiem do Polski! juz sie nie moge doczekac! to jego pierwsza wizyta w pieknym Wrocku! buziaczki dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Wiedniu bylam na sylwestra 1997/8....bardzo mi sie podobalo:) A dzis pierwszy dzien szkoly oficjalnie:powiem tak ,ze grupe mam nieliczna i same kobitki po 30stce:)Jeszcze sie dobrze nie zapoznalam ,ale bede na biezaco opisywac.Prawie wszystki zajecia mam z jednym i tym samym panem Guðmundurem Edgarssonem,fajny ,taki bardzo przystepny i troche zartownis...zobaczymy jak bedzie dalej.English in tourism mam z panem Frazier´\'em co przylecial az z Los Angeles.Taki se:P A kulture brytyjska wyklada siwiutki profesor,ktory wyglada naprawde jak angielski arystokrata-ma taki tembr glosu i sie tak elegancko ubiera....az pachnie stara biblioteka:P Impreza ,,zapoznawcza,, w sobote,nastepnie ,,visindaferð,,znaczy wycieczki do firm i chlanie piwa na koniec w ramach ,,hvilastund,, znaczy relaxu....... A plan zajec mam taki ze np we wtorek mam wolny dzien,a tak to max do 12:15 w szkole ,raz do 17:15 ale za to mam 3 okienka wolne pod rzad i moge w bibliotece siedziec ,albo se do domu przyjsc.No i smutna wiadomosc ,bo mam beniunia w szpitalu ,bo moj slonecznik kochany ma problemy z zoladkiem i cierpial srodze,a brzusio mila twarde jak kamien,zrobili mu usg i wynalezli cos.Teraz obraduja co z tym zrobic,najgorszy scenariusz to pod noz Benia .A ja mam isc na przeszkolenie z zakresu gotowania kleikow i innych ciapek dla mojego Misia ukochanego,bo przez jakis czas musi trzymac diete.Mam jeszcze jedno spotkanie o 15 w szkole(sami útlendigar-obcokrajowcy) a potem lece do szpitala obczaic co i jak i zmienic tych co tam z nim siedza. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lolatola
czesc wszystkim!!!!! dzisiaj w wiedniu bardzo goraco jak juz od tygodnia.Mam nadzieje ze we Wloszech jest jest cieplo i bedzie cieplo bo planujemy z rodzina jechac na maly urlopik.Moze ktos dalby pomysl gdzie mozna jechac z 3-letnim dzieckiem.Oczywiscie zeby nie bylo zbyt drogo!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi znajomi z Polski jezdzili na Wegry do hajduszoboszlo( chyba tak sie pisze) nio i moj... tez zachwala. duzo basenow z woda termiczna- znaczy cieplutka;-) nie wiem jak z cenami ale chyba nie najgorzej bo znajomi to studenci i nigdy zbytnio majatkiem nie grzeszyli udanego urlopu ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moi znajomi tesz jezdzili do Hajduszoboszlo i do Egeru gdzie sa cieple zrodla. I jeszcze do CHorwacji na wybrzeze. Podobno taniu i pogoda piekna caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raurau
Szwedzka wies, czesciej Oslo Norwegia, czasem oby jak najczesciej Indie. Polska wydaje sie byc pomiedzy tym wszystkim nie tylko geograficznie pozdrawiam wszystkich :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suza
Halo z Wiednia. szczegolne pozdrowienia dla b. sympatycznej HANECZKI !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bosheeee... jeszcze jedna z Wiednia :D gdzie wy sie wszystkie dziewczyny podziewalyscie jak was szukalam??? ;) :D Dziekuje suza i rowniez pozdrawiam! A moze napiszesz cos wiecej o sobie? Moze sie lepiej poznamy, cio? Ja niepoprawna wciaz szukam i szukam tych fajnych \"kulezanek\" :P i bidna znalezdz nie moge :O A co tu dzis tak skromniutko! gdzie wy sie wszyskie pochowalyscie?? Kokus, mialam napisac mailka, ale na razie malo czasu i ciagle inne sprawy, wiec pisze tu tylko krociutko, ze na razie go nie moge odnalezdz... :O sorry bardzo 😘 Pozdrowka dla was wszystkich kochani i odzywajcie sie co u was :) 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny... Czy czujecie juz, ze lato sie konczy? Haneczka - ok, rozumiem, dziekuje ze o mnie pamietasz.. Esja - ciesze sie, ze Beni juz w domu... Powodzenia w szkole... Margot - gratuluje autka, przyslij nam zdjecia :D suza i raurau - witajcie na topiku... Squirley - Google Earth - swietny program.. obejrzalem znane mi okolice w Stanach, niestety moje miejsce zamieszkania w kraju jest slabo widoczne... ale przeciez i tak wiem jak wyglada:D 102 - ciesze sie, ze omineta was ta Kataryna... lolatola - witem Cie rowniez... naneczka - brawo, ze wyciagnelas M. do Polski.. chyba sie nie bronil? malutka_de - serdeczne wirtualne usciski.. tzrymam kciuki z calych sil... Jay -🌼 :D sloneczka wszystkim zycze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello! pierwszy raz z obczyzny pisze. witam nowe buzki, milo mi Was poznac:) a co u mnie? generalnie dol na 100tys kilometrow.. ja juz tu bylam w zeszlym roku, wiedzialam, czego sie po okolicy spodziewac... ale bosh... to jest takie, przepraszam za slowo, zadupie cholerne,.. ze nie wiem, czy sie przyzwyczaje.. nie mam zasiegu w komorce.... chcielismy przerzucic sie na internet poprzez modem dsl (cos jak neostrada w polszy), $600 zycza sobie za taki modem, do jasnej... a mowia, ze w polszy taki drogi internet?! zlotowke sie tepsie za taki modem placi. wczoraj dzwonilam do mamy.. obie sie tak poryczalysmy, ze w ogole zadnej rozmowy nie bylo.. zle mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raurau
na wsi dzis cacy pogoda wczoraj lalo, tu jest jezioro ale plywanko za rok teraz juz stawy wykreca, tu by byl raj gdyby pogoda zwrotnikowa. ludzi nie ma oprocz malarza z chile co nie mowi po ang,dobrze ze jest net.uadnie ale zycia malo.za to w lesie borowki nadchodza stadami, dobre jak sie przemroza w konfiturach z cukrem. jak pada to tu tak sobie, trzeba uciekac w cieple kraje. podziwiam was co tak dluzej mieszkacie, a pozdrawiam wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello dziewczynki I\'m back!!! Mowicie o pogodzie a pogoda w Anglii wysmienita i to juz od tyg i szczerze mowiac mam nadzieje ze tak zostanie jeszcze przez kilka tygodni :) Wlasnie sie niedawno obudzilam - bylam padnieta po idiotycznie dluuugim i ciezkim tygodniu (spalam po 5 godz dziennie). W tym kraju panuje zasada ze tyle ile masz godzin wykladow na uniwerku tyle samo musisz poswiecic na nauke w domu :) [Ale warto bylo poniewaz prezentacja nad ktora pracowalam udala sie wysmienicie :) i dostalam bardzo wysokie punktacje :)] Wczoraj wybralam sie na calodniowa wycieczke do Cambridge razem z nowymi znajomymi z univerku -calkiem fajnie tylko zbyt szybko wszystko sie dzialo (mielismy szalonego przewodnika znawce architektury ktory w eksprezsowym tempie przegonil nas po miescie - pokazujac wszystkie nawet najmniejsze zakamarki). Wycieczka zorganizowana byla prze uniwerek wiec calkiem spora grupka chetnych sie zebrala. Milam tez zabrac Miska ze soba ale bidulek wrocil co dopiero z US i zasnal. Tak wiec pojechalam tam sama -ale z drugiej strony mialam okazje poznac ludzi z innnych kierunkow studiow (rowniez kilku przystojniakow). Zadziwiajace jest to ze 70% wycieczki stanowili Chinczycy (wszedzie ich pelno w ogromnych ilosciach -zalewaja swiat ;) -nie odbiezcie tego za rasistowska wstawke :D) Wieczorkiem po przyjezdzie poszlam sie zdrzemnac (Misio mi potowarzyszyl) a po drzemce wybralismy sie do Tapas Bar na tapas i creme broule. Juz dawno nie pracowalam tak ciezko (umyslowo) i nie bylam tak zmeczona jak w tym tyg -no ale dzisiaj jest niedziela , jestem juz wyspana i zadowolona i po poludniu wybieramy sie na lunch ze znajomymi takze bedzie wesolo. Pozdrawiam was wszystkie serdecznie -zycze udanego popoludnia i zmykam zrobic sobie sniadanko i kawusie. Caluski 😘😘i kwiatuchy🌼🌼 dla wszytskich (nowych tez)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suza
Halo i pozdrawiam wszystkich, ktorych los rzucil poza granice Polski. Haneczko - jestesmy prawie tak samo dlugo w Austrii - 15 lat, i prawie w tym samym wieku - ja mam 35 . Jezeli mieszkasz jeszcze w 1200 to jestesmy rowniez "sasiadkami". Ja jestem w 1020. Pozdrawiam cie serdecznie. Kokus - witaj rowmiez lolatola - Moja podpowiedz na udany urlop to Kroatien. Bylismy dwa tygodnie i bylo wspaniale. Jedynym " problemem" dla 3 - latka moga byc kamieniste plaze. Moje dzieci sa juz troszke starsze 8 i 6 lat. Gnu generation - glowa do gory ! do nastepnego razu ! pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no od jutra sie zaczyna normalna nauka.....Na dzien dobry british culture & history i business english....troche goopio bo pierwszy wyklad mam o 11:05 a nastepny o 16:05 Mama mi wczoraj zadzwonila z zapytaniem ,,jak sie czuje studentka,,a ja ze jeszcze do mnie nnie dociera zem studentka.Ale HÍ ma dobra opinie i podobno jest swietnie ,jezeli chodzi o zycie studenckie:):P Wczoraj zesmy byli w Keflaviku posluchac jak to nasz Leifur gra z kapela ,wymiatal na basie naprawde fachowo. GNU-Sloneczko Ty nasze!Nie placz kochana ,jeszcze cie czeka kilka takich dni ,ze trudno sie bedzie znalezc ,a potem juz bedzie lepeij .Masz przy sobie najblizsza osobe ,On pewnie tez to w srodku przezywa ,ze Ci ciezko.Przesylam buziaki i zycze wszystkiego naj w nowym kraju.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokus :) GNU - witamy na obczyznie :D Nie martw sie, bedzie dobrze, poczatki zawsze sa trudne, kazdy to przechodzil :) Powoli sie przestawisz. A co do tego zadupia... tez nie wiem jak ja bym sie czula, bo mieszczuch jestem okropny od urodzenia :P Ale pozyjesz - zobaczysz, badz dobrej mysli 😘 Ksiulena - tu tez jest ladnie, cieplo i slonecznie, oby jak najdluzej! przyjemnego lunchu w milym gronie! No popatrz suza jaki fajny zbieg okolicznosci :D nie dosc ze mieszkamy obok siebie jak rzut beretem to jeszcze mamy inne podobienstwa :) bardzo sie ciesze, jak rowniez z faktu, ze nie jestes 18-to czy 20-latka, bo wolalabym poznac jednak kogos w zblizonym wieku do mojego.. wiecej wspolnych tematow ;) Tez slyszalam niejednokrotnie, ze w Kroacji jest super - dla mnie jednak odpada, bo lubie jedynie piaszczyste plaze. Nie moglabym lezec i opalac sie na kamieniach ;) Ale komu to obojetne to na pewno spedzi tam wspanialy urlop, wiec miejsce godne polecenia. Ja bardzo chcialabym pojechac jeszcze w tym miesiacu do mamy, poki jest jeszcze cieplo, bo wiadomo - przyjemniej sie spedza czas, zwlaszcza jesli to krotki urlopik, niz w chlodzie, deszczach i zimnym wietrze... ale nie wiem czy dam rade, mam troche przeciwnosci :O Pozdrawiam Cie rowniez goraco i do nastepnego :) A gdzie sie podziala ostatnio Spatzek? I JoAska? I inne kobitki? Dla wszystkich sle pozdrowionka usciski! Tschüß! :) 😘 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uhm
nie mieszkam, ale od pewnego czsu bywam. HOlandia wita:) bardzo luzacki kraj, troche plaski ale jest fajowo. byl ktos w Amsterdamskim muzeum seksu:)? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nportowa naneczka
Witajcie dziewczyny i "rodzynku" kokusiu! wracam do Was powoli! (mam nadzieje - bo w pracy nadal sie duzo dzieje) Dzisiaj o 7 rano wrocilam z Wrocka, zdrzemnelam sie pol godzinki i huzia do pracy... Ale warto bylo sie w ten weekend tak przemeczyc! bylo CUDOWNIE! M. tez zachwycony! Zachwycony Wroclawiem i moim domkiem, zaprzyjazniony z moja rodzinka, spoufalony z moimi przyjaciolmi, zakochany w naszej suni, pod wrazeniem wroclawskiej architektury... Mielismy piekna pogode, sloneczko, cieple wieczory, dobre polskie piwo, pyszne jedzenie mamy, przewesola bande przyjaciol... teraz tylko musze jakos przetrwac do 18-tej, a potem w kimono odespac trzy zarwane noce. Az zal takiej pogody na spanie, ale coz, cos za cos. poki co caluje Was wszystkich dziubeczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam nieprzytomnie;-) wrocilismy z NC, lazilismy po gorach cale 2 dni, szczegolnie w rezerwacie Indian Cheeroke, na pewno tam jeszcze wrocimy, bo w gorach jest po prostu inaczej, zycie jakies wolniejsze, powietrze inne, ludzie jacys tacy bardziej otwarci.. GNU> nie placz, bedzie dobrze, ja wiem, ze to dla ciebie w tym momencie to tylko frazes, ale naprawde bedzie lepiej.. potrzebujesz ramie do plakania? chetnie sluze swoim.. ide zrzucic zdjecia do komputera, a potem biore sie za chemiczne zakuwanie bleeee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bylam w sobote w Cambridge i troche Wam o tym opowiem (chociaz pewnie wiecej ma do powiedzenia Nesoxochi :D). Podobno Cambridge i okolice trzymaja od dosc dawna niepodwazalna reputacje bycia centrum zarowno nauki jak i niezapomnianej atmosfery . Nazwa Cambridge kojarzy sie niemal instynktownie z zapierajacymi dech w piersi obrazami, takimi jak dywany kwiatow w parku wiosna(czego nie widzialam ale podobno tak jest , King’s College Chapel [podobna troszke do wielkich katedr przy czym bardzo imponujaca swoja wielkoscia (wysoka na 24m i dluga na 88m) i gotyckimi strzelistymi bogato zdobionymi lukami a takze okanmi witrazowymi. Piekna byla rowniez postawiona w polowie dlugosci kaplicy debowa sciana, bogato zdobiona, na ktorej znajdowaly sie organy –pierwotnie sciana ta sluzyla do oddzielenia czesci przeznaczonej wylacznie dla kleru i krola badz studentow collegu, od czesci przeznaczonej wylacznie dla gawiedzi :)], rzeka Cam po ktorej latem i wczesna wiosna mozna poplywac i podziwiac piekne widoki (podobnie jak w Oxfordzie) –taka wycieczka trwa okolo 45 minut i jesli ktos nie potrafi obslugiwac takiej lodki bez wiosel ale z takim dlugim kijkiem, ktorym trzeba sie odpychac o dna rzeki –moze wynajac przystojnego studenta ktory przewiezie i odwali czarna robote -Moja znajoma kiedys wlasnie tak sie wybrala na taka przejazdzke ale niestety nic nie zapamietala poniewaz wpatrzona byla w swojego przystojniaka –hehe ; no i oczywiscie nie zapomnijamy o obejrzeniu niektorych collegow-ych budynkow (niektore z XIIIwieku) – niektore znich otawrte sa dla turystow –moze niezupelnie otwarte ale na pewno mozna sobie wejsc na ich teren (dziedziniec) i zrobic kilka zdjatek Nie nalezy tez zapominac o kawiarenkach i restauracjach a takze takim polskim targowisku (gdzie mozna kupic wszytsko od jedzenia poczawszy a na ubraniach i kasetach czy cd skonczywszy) w centrum miasteczka, ktore zwlaszcza latem zatloczone jest od turystow. A tymczasem u mnie bez zmian -wlasnie znalazlam kwilke zeby cosik skrobnac -zapracowana i troche zmeczona po ubieglym, pracowitym tygodniu - no ale jesli o to zmeczenie chodzi to jestem zmeczona pozytywnie (biorac pod uwage prawie caly rok spedzony w domu- poswiecony poszukiwaniu pracy). Codziennie mam zajecia od 9 do 5 a co drugi dzien do 7 - i tyle nauki (chyba tyle czasu w Polsce na nia nie poswiecalam). Oki to chyba tyle lece pod prysznic i do lozeczka -a jak mi sie cosik przypomni to jeszcze napisze Ladny mi elaborat wyszedl Pozdrawiam K

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Kochani!! Przebrnelam przez to co napisaliscie od mojegoostatniego wpisu. Szczerze powiedziawszy to malo tego :) Tylko 6 stron. Jak na Was to malo :D Haneczka juz sie pytala gdzie sie podzialam nowiec juz mowie. Jestem zalamana. Moj Misiek wyjechalam w sobote nad ranem, zryczalam sie jak glupia oczywiscie. A zalamana jestem praca. Nic sie nie dalo zalatwic. Zostalam na lodzie. Zdesperowana zaczelam szukac pracy gdzie sie da. Nawet w sobote na 12 godzin poszlam do pracy na probe do jednego z duzych sklepow obuwniczych. I mialabym ta prace, choc ciezka ale ja mam uczulenie na gume!! PO przerzucaniu tenisowek i trampek od razu dostalam takiego uczulenia ze w niedziele nie moglam niczego dotknac a i jeszcze ostry stan nie przeszedl. No wiec podziekowalam bo by mi rece odpadly. Na razie mam zamiar popracowac niestety \"na dziko\" u znajomej w kiosku ruchu i szukac czegos legalnego. No a w kwietniu porzadnie zalatwic prace w szkole. Wyglada na to, ze z moim problemem uczuleniowym moge pracowac tylko umyslowo. Praca fizyczna odpada. No i to mnie tak podlamalo ze nie wiem.. :( Margolci gratuluje autka, Triskell 9,5 kg mniej, Bagatelce hondusi nowej, za Malutka_de i jej Mlutka trzymam kciuki, Hanusi nowych kolezanek w Wiedniu, Naneczce udanego pobytu we Wrocku(szkoda, ze sie nie odezwalas, ale rozumie), Myence udanego wesela. Kokus na razie lato jeszcze czuje. Niestey widze, ze od piatku ma sie pogorszyc pogoda a w sobote nawet na zachodzie ma mocno padac. Ech, chyba juz cieplo nie wroci po tym. Pewnie wypadlo mi jeszcze duzo rzeczy z glowy. Sorki. Bardzo goraco Was pozdrawiam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje sie!:D Jestem, jestem, ale jakos ni mom co pisac ostatnio... Same nudy u mnie:D Wczoraj bylam pierwszy raz w zyciu na solarium (zawsze bylam pzreciwna), jakos przezylam, choc mialam problemy z oddychaniem (mimo wlaczonego powietrza na maxa!). Za to moj kochany spiekl sie na raka, do tego ma biale smugi na plecach, nie wiem, co to ma byc kurde za solarium:O😠 GNU>>> Misku, glowka do gory! Powoli, powoli przestawisz sie, zobaczysz. Tesknota bedzie, ale potem sie czyms zajmiesz i nie bedziesz juz tyle myslec o tym. Ja tez jestem na zadupiu, bo nawet kina tu nie ma:O do tego siedze jak ta pinda w domu i nie mam co ze soba zrobic;) Ale co tam. Damy rade cholera!:) Joaska>>> Przykro mi, ze tak wyszlo:( To jednak zostalas w Polsce... Juz raz pytalam, czy Ty ze swoim kochanie bralas slub? Bo wiem, ze nie masz pozwolenia na prace we Francji. A jesli nie jestescie malzenstwem, to czemu sie po prostu nie pobierzecie? Objasnij mnie:) bo ja nie wiem, o co chodzi. A we Francji tak ciezko z ta praca? Tez nas nie chca... Dobra, spadam sprzatac! Pozdrawiam wszystkich! Rzeczywiscie jakos sie tu pusto u nas zrobilo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasiulena witaj! Ciekawa to Twoja opowiesc, jeszcze tam nie bylam :) dzieki 🖐️ JoAsiu przykro mi, ze na razie nic nie udalo Ci sie zalatwic lepszego, ale na pewno niebawem znajdziesz, moze calkiem niespodziwanie cos Ci sie obije o uszy i bedzie git :D I to chyba lepiej, ze bedziesz mogla tylko umyslowo?? No chyba, ze ktos sie chce koniecznie duuuzo ruszac, meczyc, dwzigac, nosic, itd. to rozumiem ;) Ja tez tak lubie, tzn. byc w ruchu, ale nie koniecznie cale dnie i tak, zeby sie czlowiek pocil az... :D Spatzek witaj! Smugi mowisz?? Jeszcze o tym nie slyszalam, a moze on jakos zle lezal i mu sie cos poodciskalo? No nie wiem co to bylo. Znam tylko opowiesci kobiet, ktore maja prawie zawsze taki blady punkt na wysokosci kosci ogonowej, nad pupa ;) ja tego tez nie mam, bo tak sie zgrabnie ukladam i przyjmuje takie pozycje, zeby tego placka nie bylo :P hihi Dobrze, ze mnie nikt tak nie widzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...joAska! dzwoniolam! z maminego telefonu! Juz teraz nie wiem na jaki numer, ale nikt nie odbieral! Wcale nieciekawie z ta Twoja praca! A jeslibys sie we Francji Elegancji zapisala na studia, to nie dostallabys studenckiego zezwolenia na prace? bo w nIemczech tak mozna - bylabys przynajmniej blizej miska! nic to, niestety nie pisze wiecej, bo strasznie duzo roboty! booziaczki dal wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Czesc, witam z amerykanskiego zapupia:) dziekuje wszytskim za cieple slowa, bardzo mi pomogly i bardzo byly potrzebne. Juz mi lepiej, jak widzicie. Moje kochnie tez staje na wysokosci zadania i robi wszystko, zeby nie bylo mi zle:) kocham go:) Dzis poraz drugi wychodze za maz:) w piatek, zaraz po przyjezdzie pojechalismy do registrar\'s i wypelnilismy wszytsko potrzebne do marriage license. dzis mamy umowione spotkanie z JP i juz oficjalnie bedziemy malzenstwem:) dobrze, bo bede mogla wreszcie wyslac wszystkie papierzyska do uscis. chcialam tez dzis zlozyc wzniosek o SSN#, ale pani z Biura SS powiedziala mi, ze nie moge sie o to to ubiegac, dopoki nie dstane pozwolenia na prace :-| Staniki, jak to jest z tym SSN? zadaja go ode mnie w kazdym formularzu, ktory musze wyslac do USCIS, a ja nie bede mogla go dostac, dopoki USCIS nie da mi pozwolenia na prace.. wlasciwie, te formularze to pikus.. bardziej martwie sie o to, czy bedzie sie mnie dalo wciagnac w ubezpieczenie zdrowotne E zanim jeszcze bede miala SSN#... A lekarza potrzebuje na gwalt.. tzn nie konkretnie do tego celu, ale tak ogolnie :-D.. przed wyjazdem z polszy bylam u roznych lekarzy, dostalam troszke lekow i teraz powinnam isc tu do lekarza na kontrole.. Zastanawiam sie wiec, czy moze moj numer Aliena wystarczy? (czuje sie jak E.T.:) ) anyway, moze po krotce opisze wam, jak wyglada moje zapupie,. Otoz mieszkamy na zboczu gory, wokol mamy tylko 4 sasiadow. Droga do nas jest szutrowa, po co nam asfalt (!), i pod gorke, wiec w zimie E musial czasem zostawiac auto na dole u sasiada.. bez 4WD czasem nie da sie tu wjechac...hehe.. z werandy przed domem rociaga sie widok na maly stawik, laczke i las.. z werandy z tylu domu widok rozciaga sie na las.. z prawej strony - sasiad i las.. z lewej strony - sasiad i las.. Aktualnie slychac wszedzie strzaly. zbliza sie sezon lowiecki na sarenki i mysliwi trenuja. scary:) Wczoraj jeden z sasiadow zazartowal sobie, ze to i tak dobrze, ze w tej gluszy mamy telewizje:) ech... generalnie jest tu pieknie, ale jak dla mnie, troche zbyt \"naturalnie\":). jako dziecko betonowej puszczy, gdzie spedzilam wiekszosc swojego zycia (do domku przeprowadzilismy sie dopiero jakies 3 lata temu, ale tez w miescie), mam problemy z przyzwyczajeniem sie do zycia w naturze. ale to minie. chyba:) bede zmykac. musze jeszcze przeprasowac koszule E i sukienke. o 3:30 naszego czasu bedziemy juz mezaci i zonaci:) lalatola, raurau, suza, uhm 🌻 witajcie na topiku!:) JoAska 🌻 wspolczuje..... oze faktycznie daloby sie zalatwic studenckie pozwolenie na prace? Spatzek 🌻 mi sie po solarium ostatnio zrobila biala plamka na brzuchu w miejscu, gdzie kiedys mialam pieprzyka (zniknal jakos zamoczynnie, nie grzebalam przy nim..).. tak wiec znak to chyba, ze generalnie musze uwazac z opalaniem.. Kasiulena 🌻 oj, jak ja bym sobie chetnie tak Anglie poziwedzala.. Cambridge w szczegolnosci. Nigdy tam nie bylam. Ok, lece, Usciski dla kazdego! ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×