Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie?*

Polecane posty

Gość karola11
Czesc!Witm wszystkich!Jest moze ktos z Californii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola11
Hej!Nikogo nie ma?Nieh sie ktos odezwie!Tak mi smutno i nie mam z kim pogdac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :D Blady swit, jeszcze ciemno u mnie za oknem a ja juz na nogach :o A mam dzisiaj wolne i chcialam sobie pospac, ale moj organizm wydocznie juz sie przyzyczail do pobudek kwadrans przed szosta... :o Musze przyznac, ze - jak na razie - jestem zadowolona z moich studiow! :) Mam naprawde ciekawe zajecia (nie wszystkie oczywiscie, ale wiekszosc) :) Na atmosfere tez poki co nie moge narzekac! :) Jedyny mankament to to, ze wracam do domu wymeczona jak po calym diu spedzonym na wykopkach w polu :o A i z mojego Erasmusa tez cos moze bedzie... Narobilo sie, oj narobilo... burza na uniwerku, ale tym lepiej dla mnie... bo mam sporo szans, ze jednak - mimo wszystko - uda mi sie wyjechac! Zostaly jeszcze miejsca na uniwerytet w Galway w Irlandii, w Utrechcie w Holandii, i w niemczech (Tubinga, Berlin)... Jest jeszcze jedno miejsce do Krakowa, ale niestety/stety nie dla mnie... Oczywiscie Niemcom mowie \"nein, danke\" :P Nie znioslabym chyba tego spechania ;) Ale do Holandii i do Irlandii to chetnie bym sie wybrala :D Musze zrobic rundke po stronach interentowych tych uniwersytetow... Na razie wiem tylko, ze uniwerek w Galway jest gaelicko jezyczny czyli wyzsza szkola jazdy ;):D Witam serdecznie wszystkie nowe osoby 🌻 :) Dark Elf - bardzo sie ciesze, ze tutaj zajrzalas! Mam nadzieje, ze zmiana otoczenie wniesie duzo dobrego do Twojego zycia! :) Kiedy przeprowadzka?? Napisz wiecej o tym :) :) Kokus - widze, ze milo spedziles czas w wojsku! Czekam z niecierpliwoscia na zdjecia! :) :) JoAska - gratuuuuluje 🌻 Jestes wielka 🌻 :) Fero - no zatkalas mnie tym czeskim :D Poczatek rozumiem, ale o z pytaniem bede sie musiala udac do mojej kamaratki - jak tylko wroci z Czech to, to zrobie :) :) Jay - a takiem tam... Zaczelam angielski :D Mam fajnego profesora... very British... ;) W koncu jest rodowity British, to chyba inny nie moglby byc ;) Ale ostatnio cos nam czasnal do przetlumaczenia z francuskiego... a dla poki tekst jest po francusku, to jest ok, jak jest po angielsku to tez jest ok, ale jak mam tlumaczyc cos z franca na angola, to cala dzika jestem ;) A swoja droga, to chcialabym miec taka pania nauczycielke jak ty! :D I jak tam w ogole ida Ci studia? Znowu same A? :D Do nowych osob z Irlandii... chcialabym sie dowiedziec jakie sa ceny w tym kraju! Bede miala dosyc skromy budzet jesli chodzi o moj wyjazd i chcialabym sie dowiedziec jakie sa ceny podstawowych produktow... Ile potrzeba pieniedzy, zeby moc sie przez miesiac wyzywic? Z gory dziekuje za odpowiedz 🌻 Nic, zmykam! Pora na sniadanko! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blink
Mala nefi - ja jestem z deszczowej krainy. Chociaz dzisiaj ku mojemu zdziwieniu nie pada... Ja mam pytanie do wszczystkich: jak wyglada 'kuchnia' tam gdzie mieszkacie. Czy jest zjadliwa? Za czym najbardziej tesknicie? Na poczatku wszystko mi smierdzialo i bylo niezjadliwe. Z czasem zaczelam probowac typowe irlandzkie potrawy i bardzo mi posmakowaly. Nadal tesknie za bialym serem - czyli pierogami i sernikiem mojej mamy, ale rowniez pasta rybna i chyba wszystkim z bialego sera. Ale tak najbardziej to brakuje mi POLSKIEGO CHLEBA! Pozdrawiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) blink - kuchnia francuska jest naprawde wysmienita! Co jak, co ale trzeba oddac Francuzom, ze potrafia swietnie gotowac! Ja niestety trafilam na niegotujacego Francuza, ale sama lubie sie \"ukuchenniac\" i w mojej kuchni nie brakuje dan francuskich! :) Najbardziej brakuje mi we Francji twarogu, ogorkow kiszonych i kapusty kiszonej z prawdziwego zdarzenia, bo ta, co mozna ja kupic w sklepach jest twarda i na surowki sie nie nadaje! :( Ale bigos albo pieogi mozna z niej zrobic :) Chleba polskiego tez mi bardzo brakuje... Pieczywo tutaj jadam sporadycznie - nie przepadam za tutejszymi bagietkami, chociaz jakis czas temu odkrylam bardzo dobry chleb z oliwkami! :) Czy moglabys mi napisac ile trzeba miec pieniedzy, aby moc przez miesiac wyzywic sie w Irlandii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blink
Hej Margot! Zdecydowanie kuchnia francuska do najgorszych nie nalezy (hehe). Niemowie tu tylko o daniach typowo francuskich ale calej kulturze zwiazanej z nia. Jesli chodzi o koszt zywienia sie w Irlandii to mniej wiecej bedzie on podobny do tego we Francji. Moja siostra z mazem imoj brat mieszkaja w Paryzu. Podczas mojej ostatnij wizyty w sercu Francji - moje ogolne porownanie cen wyszlo na korzysc Paryza. Restauracje sa zdecydowanie tansze. Jesli chodzi o pieczywo to bulanzerie oferuja cale spektrum pysznosci, ktore osobiscie wchlanialabym z usmiechem na ustach (...jesli nie byloby tak kaloryczne). W Irlandii wszystko co wartosciowe jest bardzo drogie. Tak wiec warzywa i owoce ale rowniez mieso, ryby i owoce morza. Musze tu nadmienic, ze mieszkam w malym miasteczku nadmorskim a jednak nie jadam ryb czy owocow moza codziennie. Nawyki zywieniowe Irlanczykow nie sa najlepsze, dowodem czego jest bardzo wysoki procent otylosci w tym kraju. No ale coz - ziemniaki, kola i slodycze sa na pozadku dziennym!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margolcia> czy ten skromny budzet to stypendium z Erasmusa? Jak mnie poslali do Portugali i dali iles tam escudos (jeszcze wtedy;-)) dzis euro), to nie tylko mnie bylo stac na studencka stolowke;-) ale i zabawy do rana, mniej wiecej co drugi dzien hehe i zakupy tez. Moj przyjaciel byl w Gallway na uniwerku i mu sie bardzo bardzo podobalo, a zdjecia, ktorymi mnie zasypal kilka lat temu, fju fju, te klify, te zielonosci.. Sprechania nie lubisz, a kochana do Holandii?;-P poczekaj jak Ci walana po uchu holenderskim;-) Wczoraj mialam zajecia z mlodym chemikiem na jakichs praktykach, po akcencie mniemam, ze pan byl Szkotem. Dziwne dla mnei bylo przestawic sie na taki angielski, ale wiekszych problemow nei byloOj oj, ja tu pisze, z a tu juz chwilka po 7, czas wybiegac z domu, milego dnia wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Jay - tak, wlasnie to stypendium mialam na mysli! A wlasciwie to sie zastanawialam ile do tego biznesu bede musiala doplacic z wlasnej kieszeni! ;) Tutaj wszyscy mi trabia, ze nie bedzie tego duzo, wiec sie troche przestraszylam! Jak bylam w Hiszpanii z Leonardo, to finansowo nas niezle - w dobrym znaczeniu tych slow - urzadzili! Starczalo na ciekawe zycie studenckie stazystow :P:D A tutaj jest straszny \"bajzel\" z tym Erasmusem... Okazalo sie, ze sporo studentow bedzie musialo wyjechac jako free-movers, bez stypendium, bo nie spelniaja kryteriow... Dyrektor naszej magisterki byl w pewnych sprawach troche niedoinformowany i powstaly z tego kwiatki nad kwiatkami ;) Ale tym lepiej dla mnie, bo przynajmniej istnieje duza szansa, z uda mi sie wyjechac! Tez mnie korcji ta Irlandia, bo w Holandii juz bylam i to nie raz a w Irlandii jeszcze nie... Chociaz jak mi w spadku przypadnie Utrecht a nie Gallway, to tez nie bede narzekac! W pewnym momencie nawet odechcialo mi sie wyjazdu przez to cale zamieszanie... stwierdzilam, ze jak mam sie uzerac z dyrekcja naszej magisterki, to chyba jednak wole zostac i przynajmniej miec swiety spokoj! Ale z drugiej strony, to nie powtarzalna okazja i pewnie pozniej dlugo bym zalowala, ze z niej nie skorzystalam! Taka okazja juz sie pewnie nie powtorzy, bo za rok oficjalnie zamierzam skonczyc ze studiami :D :) blink - dzieki! Skoro piszesz, ze ceny sa podobne, to ok! A w restauracjach rozbijac sie nie bede! Tutaj tez warzywa i owoce nie sa tanie, mieso innie niz supermarketowe tez, wiec nie powinno byc zle! Ja nie znosze gotowego jedzenia, nawet jesli czasami bywa smaczne! Mam uraz do polprodkutow... za duzo sie na ten temat naczytalam! Jak dlugo juz jestes w Irlandii? I co w ogole na codzien porabiasz? Napisz, cos wiecej o sobie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blink: wow... no popatrz... kazdy Polak jadacy za granice mowi to samo: brakuje mi bialego sera i polskiego chleba... Ja mam tak samo... Tu w Stanikach to nawet chleba nei tykam... jest PASKUDNY... I bardzo mi brakuje pasty rybnej... szproteczki w sosie pomidorowym z serkiem... mniam mniam.... tu nawet ryby z puszki sa bleeee... takie kosciste. Nie zartuje... sa fujskie... Ale jest tez duzo smacznych rzeczy. Ale jeszcze nie znalazlam dobrego zastepstwa dla twarogu. Czasem uzywam ricotty, czasem cream cheese, ale to nie to samo. Pozdrawiam wszystkich z deszczowego poludnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blink
Hej Margot! Ja zjawilam sie tu bardzo przypadkowo w marcu. Pracujac sobie spokojnie jako pani nauczyciel dostalam oferte pracy i postanowilam zaryzykowac. I nigdy nie zalowalam tej decyzji ani przez sekunde. Pracuje w bardzo malej (rodzinnej) firmie deweloperskiej. ktora zatrudnia Polakow jako wykonawcow. Inwestycje prowadzone sa tu na miejscu, w Anglii i Polsce w duzej mierze z Polakami. Tak wiec jestem po czesci tlumaczem a po czesci sekretarko-ksiegowa. Wszystkiego musialm sie nauczyc. Nawet jezyka budowlanego. Takie praktyki, za ktore mi placili :)) Poznalam tu swojego terazniejszego chlopaka i czas sobie plynie. Goraco polecam Irlandie ludziom, ktorzy cenia jakosc zycia, tym, ktorzy chca ucieknac przed stresem i tym ktorym ciezko odnalesc sie w betonowych miastach. Goraco pozrawiam! P.S. Mam nadzieje, ze nie jestes fanka wina (w przeciwienstwie do mnie) bo jesli tak, to pomnoz ceny wina razy dwa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blink
Witam Squirley! Napewno Ameryka charakteryzuje sie bardzo duzym wyborem produktow, ale jest za daleko zeby znalesc sklep ze swiezymi polskimi produktami. U nas jest takowy w Dublinie, wiec jakbym sie bardzo uparla to 3 godz w jedna strone po serek i juz kolacja gotowa. Ale chleba ani widu ani slychu. Skoro mowisz o pysznosciach zza oceanu to moze przypadlo Tobie do gustu cos tak bardzo, ze zrobilas sama. Jesli tak, to ja chetnie lykne przepis lub jak jestes zainteresowana to moge nawet rzucic jakis irlandzki przepis (choc tak sobie teraz mysle, ze zwazywszy na ilosc Irlanczykow w Stanach to pewnie niczym bym cie nie zaskoczyla). Przesylam troche slonca do Ciebie ( bo u nas wyjatkowo slonecznie dzisiaj).:) P.S. Musze sie przyznac, ze w moj tatus zamieszkuje Stany, wiec i troszke tego sloneczka i dla niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) squirley - masz racje, tez to zauwazylam! :D Wychodzi na to, ze wszyscy mamy podobne upodobania :D :) blink - no to super, ze fajnie trafilas i ze masz ciekawa prace! :) Niestety jestem fanka wina, ale coz moge je zamienic na irlandzkie piwko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MISIALECZEK24
Witam wszystkich serdecznie!!!!:-)nie wiem jak mogłam was wczesniej niezauwazycmieszkam w okropnej Holandii już ponad 4lata!okropnej a to dlatego ze ciagle tu pada i nadal nie umiem tego zakręconego jezykapozdrawiam wszystkich wygnańców gdziekolwiek jesteście.i bardzo ale to bardzo brakuje mi rodziny i znajomych no i samej polski….tu jedzenie np.jest okropne….chetnie poznam wszystkich którzy mieszkaja w holandii!!!!!buziaczki!!!! Chcę otrzymywać powiadomienia o nowych wypowiedziach w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fero
HEJKA! DZIEKI WSZYSTKIM ZA PRZYWITANIE I PRZYJECIE MNIE DO WASZEGO GRONA... - kAROLA 11,JESLI BEDZIE CI SMUTNO TO WEJDZ NA MOJE GG 8779003,POSTARAM SIE CIE ROZWESELIC,CHODZ Z ROZNYCH POWODOW TEZ MI CZASAMI SMUTNO... -MARGOT, CZESKI NIE JEST TRUDNY,ALE JEST WIELE PULAPEK JEZYKOWYCH. UWAZAJ NA SLOWO "SZUKAM" BO TO PO CZESKU ZNACZY PIER... I ONI SIE Z NAS NASMIEWAJA Z TEGO POWODU. ROWNIEZ PO CZESKU SLOWO "CZESRSTWE" OZNACZA SWIEZE,NP CHLEB ITP. DALEJ SLOWO DUPA,PO CZESKU NIC NIE ZNACZY WIEC MOZESZ SOBIE PRZY KAMARADCE UZYWAC TEGO SLOWA... ODBYT,TO ZNACZY -ZBYT JEDNYM SLOWEM CZASAMI Z CZESKIEGO JEZYKA MOZNA SIE POSMIAC... NA DZIS KONIEC MOICH WYPOCIN... JUTRO NAPISZE WAM CZESKIE DOWCIPY ABY BYLO WAM WESOLEJ...GDZIE KOLWIEK JESTESCIE. POZDRAWIAM WSZYSTKICH

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kolezanka z Belgii wlasnie doprowadza mnie do szalu! 😠 Siedze z nia na MSN, mamy zrobic razem prezentacje i tylko jej pomysly sa dobre... :o Nie lubie osob, ktore nie potrafia isc na kompromis! Jak mi brakuje moich chlopakow - z nimi nigdy nie bylo takich problemow! Ech... :) Misialaczek24 - nie radze Ci wciskac opcji \"Chcę otrzymywać powiadomienia o nowych wypowiedziach w tym temacie\", bo czasami mozesz dostawac ich kilkanasicie w ciagu dnia a nawet i wiecej! :) Fero - ja zawsze chcialam sie uczyc jakiego slowianskiego jezyka. O \"szukam\" juz slyszalam... Posmialam sie z tego moja kolezanka! :D O o tym odbycie-zbycie to mnie zastrzelila :D Bomba :D I koniecznie napisz nam te czeskie dowcipy i w ogole napisz cos wiecej o sobie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze jedna refleksja, ze zycie Polaka w Czechach musi byc naprawde smieszne ;):D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MISIALECZEK24
ups...to przez przypadek:-)buziaczki dla wszystkich!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waren
pozdrowionka z Tokio :) kocham to miasto!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fero
WITAJ SERDECZNIE MARGOT, JUZ MIALEM ISC DO DOMU PO PRACY ALE JAKOSC MNIE NIE CIAGNIE,WIEC POZOSTALEM PRZY KOMPIE. FAKT ,ZE CZASEM SIE CZLOWIEK POSMIEJE,CZASEM MYSLI ,ZE JEST W PRZEDSZKOLU Z POWODU JEZYKA, ACZASAMI JUZ SIE NIE ZASTANAWIA NAD SLOWAMI...CZASAMI MI SIE MYSLI KTORE SLOWO JEST POLSKIE A KTORE CZESKIE. PODSYLAM CI JESZCZE INNE WYRAZENIA SLOWNE-CZESKIE: KOZY-TO PO CZESKU PIERSI KOBIETY,NAZWA POTOCZNA ALE CZESTO UZYWANA,NP: DO KOBIETY MONA POWIEDZIEC,ALE MASZ" HESKIE KOZY" MASZ LADNE PIERSI... NA PIORO WIECZNE MOWI SIE PERO,ALE MOZESZ TO SAMO POWIEDZIEC DO FACETA ,ZE MAM DOBRE PERO,A TO ZNACZY MASZ DOBREGO H... WIEC Z TYM PEREM TRZEBA UWAZAC W JAKIM KONTEKCIE SIE MOWI... A RETAZ DOWCIP CZESKI: -POLICJANT MOWI DO POLCJANTA- TWOJA ZONA JEST FRANCUSKA?ALEZ GDZIE TAM ,TO JA JA NAUCZYLEM... -DLACZEGO DZIECI POLICAJTOW NIE MUSZA CHODZIC DO SZKOLY? PONIEWAZ Z NICH BEDA POLICAJTY. NIE WSZYSTKIE DOWCIPY (VTIPY) MOZNA PRZELOZYC NA POLSKIE ABY ZROZUMIEC ICH SENS. JESLI CHODZI O MNIE TO JESTEM ,TROCHE TAKI MALY KAPITALISTA. MAM WLASNA FIRME WIEC SOBIE POMALU TU ZYJE, A JAK MI JEST ZLE JADE DO POLSKI NA ZAKUPY ITP.. MAM TEZ CHRZESNICE W BELGI...WIEC JESLI TO ONA JEST TAKA UPARTA I NIE RFORMOWALNA TO KPA DO "PERDELIK"... MILEGO WIECZORKU PA PA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Znow z kopyta pedzicie:) nie nadazam:) Witam wszytskie nowe twarzyczki, milo ze zostaliscie, oby jak najdluzej:) Fero - 🌻 uwielbiam Prage, bylam tam kilka razy. w ogole lubie Czechy. mieszkalam w Opolu, wiec do Czech nie bylo mi daleko. bardzo czesto jezdzilam na narty na Ramzova, ablo Pradeda albo do lipowych. Ale najbardziej w Czechach lubie PIWO (zlaty bazant, choc to slowackie, ale w czachach tez do kupienia) i Smazeny syr.. Lo matko, pysznosci!!!! reke dalabym sobie uciac, gdyby ktos mi zdradzil sekret smazenia smazenego syra...:) Margot 🌻 moi zjaomi byli na stypensiach z Sokratesa (w Danii i Szkocji).. niestety, bez pracy na pol etatu gdziekolwiek (rozworzenie gazet itp) nie byliby w stanie zaplacic nawet za akademik z pieniedzy z owego stypendium.. nie wiem, jak wygladaja pieniazki, ktore daja z Erazmusa we francji, ale w Polsce z erazmusem jest podobnie jak z Sokratesem, czyli dostaje sie znikome sumy, za ktore nie ma szans sie utrzymac. Jesli chodzi o Irlandie, z tego co pamietam, jest dosc droga.. przynajmniej Dublin byl dosc drogi.. najgorszy kwadratowy chlebek z Aldika 3 lata temu kosztowal 60eurocentow. a taki w miare normalny chlebek 3-4Eur.. zgadzam sie ze Squirley, chleb w usa jest okropny.. taki razowy jest jeszcze zjadliwy, ale okazalo sie, ze nie moge jesc razowych/zytnich chlebkow wiec jem od czasu do czasu okrutnie rzygowe pieczywo biale.. Poza tym, oczywiscie, brakuje mi sera bialego (standard), ogorkow kiszonych (upalam sie, ze w przyszlym roku sama je zrobie, tylko musze sobie weki z polszy przywiezc, bo tu za cholere nie moge znalezc), normalnej pietruszki (korzenia, bo ten ich korzen smakuje jak marchewka).... amerykanskie jedzenie nie smakuje mi w ogole. jest obzydliwe.. cornbeef?jezu, kto to w ogole wymyslil.. u mnie tak poza tym nadal maly dolek. USCIS czepilo sie, ze im nie wyslalam aktu urodzenia.. gnoje.. przeciez byl w dokumentach, ktore na lotnisku zabrali ode mnie imigracyjni.. bez sensu.. tatus czuje sie lepiej, ale i tak chce jak najszybciej jechac do polszy. chetnie bym tam juz zostala... :( ale nie moge tu mezusia zostawic.. ech... Kto to pisal osatnio, ze palenie rzucil? JoAska? Pomocy, aj tez musze rzucic,,... ale przy takim dolku chyba by mnie odstawienie nikotyny jeszcze bardziej pograzylo.. tak wiec ide na taras.. pozdrawiam, zdolowana GNU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha, bylam zaglosowac w wyborach w sobote.. 5h jazdy w ulewie do Clark, NJ, 20min w Polskiej Fundacji Kulturalnej, 5h jazdy w ulewie z powrotem do domu. .. to byla wyprawa.. na drruga ture juz nie jade. Kurde, czemu ja mieszkam na takim zapupiu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz sie wsciekne, co rusze kursorem, to mi sie do niego przykleja kolko z latajacymi ptaszyskami!!! Gnu> kolezanka przywiozla mi ogory kiszone w wekach, ale sloje byly kupowane w Chicago.. moze nei bedziesz musiala sloikow z Polski ciagnac? Ogory miala z wlasnego ogrodka, te sklepowe sie do kiszenia nie nadaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) Squirley - czytalam o tych pielegniarkach! Zalamka :(:( :) Fero - ale mnie rozbawilas tym Twoim wpisem! :D A kozy to juz w ogole zrobily furore :D:D:D Pero, nie powiem tez ;):D:D:D :) GNU - ja mam nadzieje, ze tutaj beda lepiej placic! Generalnie z tego co slyszalam, to we Francji calkiem niezle placa, bo studenci francuscy sa niezbyt mobilni i wysylaja za granice mniej niz by mogli! Ale z drugiej strony tez slyszalam, ze wcale tak duzo, to nie jest! :o Moj widzial ma problem z miejscami, poniewaz wyjazd dla studentow z Francji jest obowiazkowy... a i cudzoziemcy bija sie o miejsca (Erasmusa w koncu obiecywali nam rowniez)... Po prostu przyjeli nas troche za duzo, wiec musza nam przetransferowac miejsca z innych wydzialow, a to wcale nie jest proste, bo musimy studiowac jednak cos podobnego, co studiujemy tutaj! Jakbym dostala tylko tyle, zeby zaplacic za pokoj, to nie bedzie zle! Ciesze, ze Twoj tata czuje sie lepiej! Trzymam kciuki, zeby udalo Ci sie zalatwic wszystkie formalnosci i pojechac do Polski! Podziwiam Cie, ze jechalas tak daleko, zeby zaglosowac! Ja tez zaluje, ze nie obejrze meczu :( Moge obejrzec w zastepstwie mecz Francja-Cypr! Kurcze, chcialabym, zeby zabojady przegraly i nie awansowaly :P Nie moge juz sluchac jak tutaj gadaja o pilce i o \'OM (Olimpique Marseille)... ech... A w ogole to poogladalabym sobie mecz Czechow z Finlandia... To znaczy najbardziej chcialabym poogladac sobie Milana Barosa :P:D :) Jay - ja tez mam wszedzie te ptaszyska 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jay 🌻 powaznie? Gruntowe ogorki ze sklepu sie nie nadaja? dlaczego? duzo zalezy od dostawcy. ja z tatusiem zawse kupowalam po kilka kilo ogorkow w roznych miejscach, wiec zawsze wiekszosc ogorkow byla dobra.. pare lat temu nie chcialo sie nam biegac od sklepu do sklepu, wiec kupilismy w jednym miejscu.. wszystkie ogorki byly do wywalenia, zaczely gnc zamiast kisnac..sprobuje posiac wlasne ogoreczki, ale jesli nie wyjda, zastosuje metode tatusia, ogoreczki z roznych miejsc.:) moze sie uda:) a jesli o sloiki chodzi, raczej sie do IL nie wybieram..a do polski mam nadziejej tak:) wlasnie odkrylam, ze ze stron TVP mozna sciagac Wiadomosci, panorame itp.. musze zajrzec na TVN, bo jakos Fakty zawsze wydawaly mi sie najbardziej obiektywne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) GNU - ja tutzj tez o kiszeniu moge tylko pomarzyc :( Moze cudem dostalabym ogorki (chociaz gruntowe ciezko znalezc), ale kopru to jeszcze tutaj nigdy nie widzialam! Ostanim razem jak bylam w Polsce, to przyzlam sobie kupne ogorki kwaszone w sloikach firmy \"Rolnik\"! Naprawde swietne! Polecam! Wczesniej kupowalam z innych firm i smierdzialy jak nie powiem co :o Ale te sa naprawde swietne! Ja ogladam czesto Teleexpress i Panorame ze strony TVP. :) Znalazlas moze Fakty? Nie wiem o co chodzi z tymi wronami, ale najchetniej to bym jest roztrzelala 😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×