Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Morgaine

Co myślicie o gotyckich dziewczynach ?

Polecane posty

Gość do kolezanki po fachu
a nie możesz sie zająć wlasną dupą,co? Jak ci się nie podobalo to nie trzeba bylo patrzeć i teraz durne komentarze puszczać. A jak się mieli ubrać na koncert?W różowe zwiewne sukieneczki i debilne pantofelki z czubami? I może jeszcze przedtem obowiązkowo solarkę zaliczyć żeby być cool i trendy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
osobiście zdejmuję glany jak temperatura rośnie powyżej 20 stopni, ale jak kto lubi, niech sobie biega nawet po Saharze w glanach i czarnym płaszczu, mi to nie przeszkadza... zapomniałam chyba napisać w moich poprzednich postach: czasem zdarza mi się troszkę urozmaicić swój styl, bo słucham naprawdę bardzo różnej muzyki, i chociaż 90% mojej szafy to czerń, mam i ciemnozielony sweter (prezent od Mamy na Świętego Patryka;) ) z którym \'przepraszam się\' w wielkie mrozy, mam śliczne, dopasowane, ciemnoniebieskie dżinsy, które ładnie wyglądają z paskiem z ćwiekami, glanami i czarną \'górą\' :) po te mniej mroczne ciuchy zwykle sięgam albo jak dłuższy czas wrócę do Ramones i The Cure, albo jak mam wyjątkowo kiepski humor i nie chcę się za bardzo wyróżniać z tlumu. generalnie jednak lubię stylowy makijaż, choć stosuję regułę - albo podkreślam oczy albo usta; lubię \'klimatyczne\' ciuchy i glany albo jeśli jest dość ciepło - stylowe pantofelki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sheerine >>> pomijając kwestie ubioru, jako w sumie drugorzędne, a skupiając się na muzyce mozna by przyjąć, że metalówka to taka co słucha GŁÓWNIE metalu, ale ja mam wrażenie, że różnica jest głębsza i nie tylko o muzykę i wygląd chodzi. Wiekszość metali jakich znam, to po prostu fani tego rodzaju muzyki, a goci to bardziej fani pewnego stylu życia, do którego należy też muzyka. Jeśli o mnie i muzykę chodzi, to oprócz mrocznych klimatów muzycznych, a także tych ciężkich i bardzo ciężkich, zdarza mi się posłuchać czegoś z zupełnie innej bajki ;) Czasem jest to dobry blues, czasem folk, czasem Mozart. Muzyka moim zdaniem dzieli się na dobrą i złą, a nie jak chceieliby niektórzy na taką, której wypada słuchać i taka, której słuchanie to wstyd. Koleżanka po fachu>>>> cóż, dla mnie widok dziewczyny w sandałkach i krótkich spodenkach na metalowym koncercie byłby trochę ...zaskakujący. Zwłaszcza te sandałki. Łatwo wtedy o uszkodzenie palców i w ogóle stóp. No, chyba, że stoi się daleko od sceny i bardzo na uboczu. Co do czerni latem... raczej nie chodzi chyba o kolor sam w sobie, a o rodzaj tkaniny. Czarny len, cienka bawełna, czy jedwab są jak najbardziej na miejscu. Natomiast, chociaż nie neguję prawa nikogo do ubierania się nawet w futro i kozaki w taki upał jak ostatnio, to serdecznie współczuję każdemu, kto jest ubrany w sposób niedostosowany do panującej temperatury, bo jeśli ja w cienkiej sukience jestem wpół ugotowana... Ravenna>>> każda kobieta chyba od czasu do czasu robi jakiś ubraniowo-stylistyczny skok w bok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zesz ty
co do muzyki dobrej i zlej - to dosc ciekawe, szczegolnie na topiku o gotyckich dziewczynach, i nie rozsmieszajcie gotyckim stylem zycia, bo jeszcze tak swoich frustracji nikt nie tlumaczyl. Bo sikne moczem ze smiechu !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frustracja....ciekawy wniosek... ale cóż, slyszałam, że każdy widzi świat na swoje podobieństwo i przypisuje innym swoje motywy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zesz ty
Nie prawda to (trudne slowo do zapamietania) truizm - nie kazdy jest taki glupi jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guten Morgen
Jesli chodzi o gotyckie dziewczyny, to akurat twoja teoria sie nie sprawdza. Nie spotkalam jeszcze normalnej w czerni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiedz na pytanie
Mysle, ze to sa zakompleksione glupie wsiury takie jak niejaka Morgaine :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odświeżam topik, bo jeszcze bym sobie pogadała. ;) Nuuudny wieczór przy herbacie, wszystko już przeczytałam, przyjaciółka za granicą, facet w pracy, błe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to i ja podnoszę;) temperatura na dworze optymalna do mroczności stosowanej :) poza glanami można wszystko, więc fruwam sobie w moich czarnych szatkach;) tylko paznokcie musiałam obciąć, bo zaczęłam grać na fortepianie (wcześniej na keyboardzie;) ) i pazury poszły pod nóż:/ i kupiłam sobie bardzo TRU zestawik cieni do oczu :) (szarości, pięć odcieni w tym dwie czernie - Golden Rose) i fajną bordową sukienkę ;) :) pozdrawiam wszystkie gotyckie;) jeśli jest to ktoś z Warszawy, niech wpada czasem do Metal Cave, ostatnio troszkę tam gotyckich imprezek się zdarza: www.metalcave.com jakby ktoś chciał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, jak dawno tego topiku nie widziałam... :) Witaj, Iron Hill... Ciekawa jestem, czy ktoś coś jeszcze napisze, czy już tylko sobie we dwie będziemy rozmawiać... Ja się ostatnio bardzo klimatycznie czuję... Jesień w powietrzu, smutek i melancholia... Coś się kończy, a nie wiem, czy coś zacznie, chociaż logika wskazywałaby, że powinno... Jednym słowem, gotycko mi ;) I przyjaciele mi się rozproszyli, od święta kogoś się spotyka, facet za granicą , a ja sobie też przy herbacie dziś siedzę. Chociaż zaraz wkładam mój gotycki płaszcz i wychodzę z psami Baskervillów na spacer po mrocznym parku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ravenna>>> witaj :) Ja ostatnio kupiłam bardzo TRU spodnie do joggingu ;) Jakoś w stroju Morticii Adams niewygodnie mi się biega...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dochodzę właśnie do wniosku, że w ogóle nie umiem biegać, mimo, że mam bardzo wygodne trampki. Dziś szłam do autobusu w szybkim tempie, ale szłam, bo mi się wydawało, że biegnąc wyglądam jak kretynka. Zero ruchu, jakie to gotyckie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ravenna, niestety jam ci jest z Breslau. Wiem, że u was się ciągle coś dzieje, czego szczerze zazdroszczę, wrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mogę Ci pożyczyć moje psy. Bardzo wyrabiają kondycję i człowiek nie ma czasu myśleć o tym, czy głupio wygląda biegnąc, bo musi się opędzać od wielkich, czarnych bestii. Zupełnie jak w średniowieczu :) Na dobranoc - wierszyk, który ktoś kiedyś mi przysłał : Jestem tak bardzo gotycki... ufarbowalem swoj dzwonek do drzwi na czarno. Jestem tak bardzo gotycki... moj czarny kolor jest bardziej czarny niz twoj - mowie na niego \"czarny czarny\". Jestem tak bardzo gotycki... kiedy wchodze do pokoju wszystkie swiatla gasna. Jestem tak bardzo gotycki... zakladam okulary przeciwsloneczne, gdy mam otworzyc lodowke. Jestem tak bardzo gotycki... nie maluje paznokci na czarno - ja miazdze je mlotkiem. Jestem tak bardzo gotycki... umarlem i nawet nie zauwazylem. Jestem tak bardzo gotycki... gdy wychodze na dwor slonce zachodzi. Jestem tak bardzo gotycki... nie uzywam panadolu, bo lubie bol. Jestem tak bardzo gotycki... jestem jedynym prawdziwym gotem. Jestem tak bardzo gotycki... zawsze wisi mi nad glowa czarna chmura i wszedzie z mna chodzi. Jestem tak bardzo gotycki... jestem deszczowa chmura. Jestem tak bardzo gotycki... ubranie sie zabiera mi poltorej godziny. Jestem tak bardzo gotycki, ze az jestem martwy. Jestem tak bardzo gotycki... kiedy bylem w przedszkolu, wszystkie moje rysunki byly zatytulowane: \"SMIERC\" Jestem tak bardzo gotycki... kiedy bylem w szkole sredniej, wszystkie moje klasowki podpisywalem: \"SMIERC\" Jestem tak bardzo gotycki... zastanawiam sie czy obroza mojego psa nie wygladalaby lepiej na mnie... Jestem tak bardzo gotycki... WIEM, ze obroza mojego psa wygladalaby lepiej na mnie!!! Jestem tak bardzo gotycki, ze az ukradlem mojemu psu obroze. Jestem tak bardzo gotycki... jem zestawy Happy Meal bo lubie niebezpieczenstwo. Jestem tak bardzo gotycki... sprawiam, ze kwiatki wiedna. Jestem tak bardzo gotycki... wole zwiedle kwiaty. Jestem tak bardzo gotycki... gdy sie usmiecham ludzie pytaja, co jest ze mna nie tak. Jestem tak bardzo gotycki... dopinguje Gargamela. Jestem tak bardzo gotycki... slucham The Sisters Of Marcy i Bauhaus jednoczesnie siedzac o polnocy na pentagramie otoczony swiecami... i jest na prawde pelna pelnia... i wtedy umieram i powracam do zycia... a potem znowu umeiram... to takie tragiczne. Jestem tak bardzo gotycki... gdy spie ludzie podchodza i sprawdzaja mi puls. Jestem tak bardzo gotycki... ja nie mam pulsu. Jestem tak bardzo gotycki... ludzie z linii dla samobojcow prosili mnie, zebym przestal dzwonic. Jestem tak bardzo gotycki... zakonnice i ksieza nie lubia mnie, bo wygladam w czarnym lepiej niz oni. Jestem taki bardzo gotycki... bylem adoptowany przez rodzine Adamsow. Jestem tak bardzo gotycki... wiem jak wymowic poprawnie Siouxie & The Banshees. Jestem tak bardzo gotycki... spie pod lozkiem. Jestem tak bardzo gotycki... sprawiam, ze Happy Meal placze. Jestem tak bardzo gotycki... spedzam godzine na zastanawianiu sie, ktory odcien czerni dzis ubrac. Jestem tak bardzo gotycki... nie mam imienia - jestem po prostu GOTEM. Jestem tak bardzo gotycki... w kazdym zdaniu, jakie wypowiem znajduje sie slowo: \"gotyk\". Jestem tak bardzo gotycki, ze moja internetowa strona gotycka ma czarna czcionke na czarnym tle. Jestem tak bardzo gotycki, ze moja internetowa strona gotycka byla jedna z najczesciej odwiedzanych... ale popelnila samobojstwo. Jestem tak bardzo gotycki, ze zyje tylko dlatego, iz szukam idealnego sposobu na popelnienie samobojstwa.\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe, znam to :D Dzięki, sama mam czarną, kudłatą bestię w domu (psa), w dodatku jednookiego, co jest mhroczne itp. ;) Pies ten rozwija niesamowite prędkości i siłą rzeczy muszę za nim biegać, ale wyglądam przy tym jak pajac, bo pies biega zygzakiem, a mną miota na zakrętach siła odśrodkowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D rozumiem, że z pociągiem do Zakopanego, to już broda i nie będę wyskakiwać :) :) :) :) hihihi ano w Wawie się dzieje i przynajmniej można gdzieś pójść popląsać w klimacie ;) :) najbliższa niestety moja imprezka dopiero 10.09, bo tak zwana SESJA dobrała mi się do mojego mrocznego tyłka :P tak btw, naszła mnie refleksja... ostatnio na imprezie widziałam panią.. tak ubraną, jak jeszcze trzy-cztery lata temu sama strasznie chciałabym być ubrana, tylko nie miałam forsy na takie ciuchy :> a teraz.. no... tego... zimno mi się zrobiło :) tak na poważnie: sama mam wśród swoich ciuchów i gorset, i lateksową bluzeczkę i jakaś skórzana spódniczka też się plącze. ale tak coś mi się wydaje, że lepiej wygląda JEDEN przyciągający uwagę element, niż \"przeładowanie efektami\"... jasne, na jakimś festiwalu typu Castle to można zaszaleć, bo to już rodzaj jakiegoś zwyczaju tej imprezy ;) ale żeby na zwykły wypad do pubu założyć NARAZ lateksową spódnicę, gorset, podarte kabaretki, podarte koronkowe rękawiczki, WYSOKIE ZA KOLANO czarne lakierowane buty na kilkunastocentymetrowym obcasie i doprawić to wszystko wściekłym make-upem (podaję przykład jak najbardziej autentyczny!!!!!!!!) to chhyba trochę przesada... osobiście najchętniej i najczęściej na koncerty czy tego typu wyjścia \'klimatyczne\' zakładam, na przykład - skórzany gorset plus.... baardzo klasyczna czarna spódniczka mini, taka, którą spokojnie mogłabym założyć nawet na egzam :) albo skórzana spódniczka i - czarna koszula zapięta pod szyję :) i oczywiście gładkie, czarne, mniej lub bardziej kryjące rajstopy.. chyba, że najdzie mnie na kabaretki, choć częściej zakładam je do np. prostej \"małej czarnej\":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie sobie obejrzałam galerię userów na gothic.pl, chyba wpadnę w kompleksy. Alergia dała znać o sobie i zrobiłam się łaciata, a tam same baby o porcelanowej cerze. Fuck.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Iron Hill, zdradzę Ci moją małą tajemnicę :D WSZYSCY moi znajomi są święcie przekonani, że mam właśnie taką idealną porcelanową cerę :D jaśniutką, aksamitną i delikatną :D :D tymczasem mam po prostu na mniejsze wyjścia korektor Bell + najjaśniejszy puder Manhattana, a na większe - FAIR100 MF Lasting Performance plus najjaśniejszy puder Celii :D :D :D do tej pory nikt się nie połapał o jakichkolwiek niedoskonałościach. a ja może trądziku nie mam, ale mam po 1 bardzo tłustą skórę, po 2, pojedyncze, ale czasem duże i szpecące wypryski i najgorsze - ślady po nich.. tymczasem 5-10 minut makijażu i wiele koleżanek zazdrości mi wyglądu :) każdy ma jakieś małe niedoskonałości:) grunt to dobrze je maskować:) moje minusy to czarne, ale okropnie rzadkie brwi. poprawiane kreską wyglądały beznadziejnie, więc maluję je pędzelkiem i cieniem do powiek;) z kolei jeśli mocno podkreślam swoje atuty - wielgachne oczy czy nienajgorsze usta - jeszcze nikt nie wytknął mi przydługiego nosa i pociągłej twarzy:) podobnie reszta - prawie nie mam talii, ale nadrabiam to płaskim brzuszkiem i sportową sylwetką. i tak dalej ;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam panie! ja tez sie tak ubieram (znaczy na gotycko) czesto ludzie mysla ze sie nie myje albo co. ale ja mam to w glebokim powazaniu:D Macie moze jakies fajne rzeczy do opchniecia ktorych nie nosicie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rychło w czas odpisuję, ale cóż.. Nie, nie mam ciuchów do opchnięcia, sama muszę sobie uszyć parę rzeczy, bo zimnawo się robi, a ja biegam w letnich kieckach. Swoją drogą - asentra, mi nikt nigdy nie powiedział, że wyglądam na niedomytą... 0_o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, szukałam i nie mogłam znaleźć, dzięki Iron :) Też nie mam ciuchów na zbyciu, bo jak coś mam to zwykle zwołuję kumpelki, i ta bierze, której pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zrobiło się zimno :( jeszcze do listopada pobiegam w kieckach i potem chyba trzeba się przesiąść na cieplejsze ciuchy :/ dziewczyny, kto idzie na Abracadabra Gothic Tour? Artrosis i Closterkeller? w Warszawie 13.X, a odwiedzą kilka większych miast:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja bym poszła, zwłaszcza, że we Wro będzie, ale.. Hm. Ostatnio usiedliśmy sobie z facetem przed kompem, szukając jakejś rozrywki, i trafiliśmy właśnie na Abracadabrę. I doszliśmy do wniosku, że Clostera możemy jeszcze strawić - z sentymentu - ale Artozgryz nam się absolutnie nie widzi. A Indicium nie znamy. Pewnie jakiś nius, który z pewną taką nieśmiałością odbębni kilka kawałków i ślad po nim zaginie. A wczoraj w Wawie było Variete, fuck, że też musieli grać w stolycy, zamiast odwiedzić moje piękne a przyjazne miasto . ;) A w ogóle jako konkurencja dla Abracadabry rośnie BombYourEars Tour z Moonlight i Delight... Zaiste, słuszna nazwa. Bleh. Ja przepraszam, jeśli ranię czyjeś gusta, ale dlaczego gupi organizatorzy, zamiast ściągnąć jeden dobry zagramaniczny zespół, zasypują nas stadem mhrocznych Kasiek Kowalskich, z których każda jest kalką drugiej? :/ Przecież to wszystko gra na jedno kopyto... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja bym chciała na przykład Current 93.... :( Chociaż na coś metalowego też bym poszła: na przykład w zeszłym roku był Therion i Tristania - a Tristanię chętnie zobaczyłabym po raz drugi. Byle nie Clostery, bo to już się nudne robi. Patrząc z boku można stwierdzić, że polska scena gotycka składa się z Anji i ekipy, a prawdę mówiąc Closter tyle ma z gotykiem, co Kredki z Sistars. Nasi wykonawcy (i spora część fanów) chyba wychodzą z założenia, że wystarczy przywdziać tru kieckę i zaśpiewać o mhroku, samobójstwie i innych takich ciemnościach, a już się gra gotyk i jest ok. A Moonlight - choć muzycznie nienajgorszy - tekstowo stoi (moim zdaniem) na poziomie blogów nastolatek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przeczytałam cały topik i muszę powiedzieć,że ciekawy.Dziewczy ny jesteście piękne w tych strojach,niebanalne i tak trzymać.Wielka szkoda,że za moich czasów nie było tej mody,chociaż,chociaż coś zawsze mnie w takim kierunku ciągnęło.Od bardzo dawna podobały mi się ciemne,mroczne,gotyckie kolory i takie ubierałam.Kiedy szłam ulicą dzieciaki nazywały mnie czarną damą.Takie kolory stosuję we wnętrzach.Zawsze pociągała mnie tajemnicza twórczość.Bliżej mi było do poezji Byrona niż naszych wieszczów.Jaka szkoda,że jestem taka stara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×