Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość przyszła mama

TERMIN SIERPIEŃ 2005

Polecane posty

Cześć!!! Fionka! Dla Tymianka za ząbki dwa :)))) dwa całusy i gratulacje!!! Gruby misiu! Ale trafiłam z tą dietką! Hura! Cieszę się, że właśnie na niej jesteś! Carluniu, to jak? zaczynamy od środy popielcowej? Będziemy się wspierać to będzie raźniej! Dieta jest dość sympatyczna, choć ja nie jestem znawcą, bo to jest jedna jedyna dieta którą w życiu stosowałam i tylko raz (wcześniej nigdy nie miałam kłopotów z wagą, dopiero jak zamieszkałam z mężem, zaczęły się regularne obiadki, wyjścia do restauracji zamiast trzydniowych imprez i w ogóle regularność to przybrałam kilka kilogramów ponad normę (10 w rok), a potem ciąża, w której jak wiecie przybrałam 26 kg!!!!! i zostało mi jeszcze 5 kg do wagi sprzed ciąży) Gruby Misiu!!!! Jak to zrobiłaś, że przybrałaś tylko 6 kg??? Jestem w szoku!!!! A poza tym bardzo się cieszę, że jesteś!!! Bardzo się przydają Twoje rady!!! A propos liszajów, o których była mowa, mój Mati ma jedną malutką plamkę na nóżce właśnie ale na reszcie ciałka i na buziulce jest gładziudki. Pokazywałam to już dwóm lekarzom i kazali tylko smarować cutibazą albo cholesterolową maścią, dokładnie tak jak piszesz. I jak pamiętam o tym natłuszczaniu, to znika ta plamka a jak zapominam to się znowu pojawia (tak już od miesiąca z nią walczymy). Plamka ma tak milimetr na dwa milimetry i lekarze się ze mnie śmieją, jak ja pokazuję. Ale ja i tak sie martwię, skoro jej nie miał a teraz się pojawiła. Gdyby miał tych plamek więcej, napewno bym dalej szukała lekarza, który się tym zainteresuje. Carluś, pisz koniecznie, czy zaczynamy, bo już nie mogę się doczekać!!! Przesyłam Ci na maila co mam o tej diecie! Gruby MIsiu, jak podasz maila, do Ciebie też wyślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No; Nesiu! To mnie zaskoczyłaś. W jednej ciąży zdobyłaś tyle, co ja łącznie w trzech. W pierwszych dwu przybrałam po ~10 kilosów, z czego każdorazowo została połowa. Bardzo się bałam, że po kolejnej ciąży będę wyglądać jak młody hipopotam i dlatego przez całą ciąże ograniczałam węglowodany. Żadny ch słodyczy, pieczywa, makaron i ziemiaczki bardzo rzadko i niewiele. Było mi stosunkowo łatwo, gdyż jakieś pół roku przed ciążą zdecydowałam się na jedzenie zbliżone do optymalnego, wg dr Kwaśniewskiego. Z tym, że nie chudłam (piffko paskudne, nie mogłam się odzwyczaić od spożywactwa). W ciąży nie piłam :) , więc nie utyłam! Szukałam tych linków do abs, znalazłam na brzuch, ale może nie działać, bo: 1) ściągnęłam to już parę dni temu; 2) jestem kalelą komputerową i nie potrafie skopiować, toteż przepisuję: http://www.wyślijto.pl/file_id=09655934437325201988. Oj, piszę już od pól godziny blisko. Najpierw nocnik melodią 100 lat obwieścił, że jest \"sikupa\", potem na podłodze powstała kałuża soku... Cieszcie się dziewczynki maleństwami, tak szybko rosną :) i rozrabiają. Byle do jutra! Kocham przedszkole!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gruby Misiu! To zadziwiajace, że tak rożne są organizmy. Piszesz, że przybrałaś w pierwszych dwóch ciążach po 10 kg i zostawało Ci każdorazowo 5, ja przybrałam 26 ale też zostało mi 5. Z mojej wagi bardzo dużo to była woda, ja strasznie spuchłam (ale naprawdę strasznie) już w 6 miesiącu i trzymało to do 2 tygodni po porodzie. Po tych dwóch tygodniach ja już miałam o 12 kg mniej niż waga przed porodem. Następne 9 spadało bardzo regularnie samo z siebie bez absolutnie żadnej diety (karmiąc jadałam bardzo dostatnio) aż w końcu w 6 miesięcy po porodzie waga stanęła i stoi od miesiąca, więc zostało te 5 kg do wagi sprzed ciąży. A przed ciążą miałam 10 na plusie, więc teraz chciałabym schudnąć 15. Daję sobie na to rok, rok przybierałam w rok muszę zrzucić. Jeśłi byłaś na optymalnej (albo prawie) to dzidziuś urodził Ci się duży. Czytałam, że mamy optymalne rodzą dzieci w okolicach 3 kg, a nawet mniejsze a Ty pisałaś, że Twój syncio ważył 4. Mój Mati ważył 3670. Ojej, ale się rozpisałam o tych kilogramkach. Przepraszam niezainteresowane Mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór, chyba miałyście bardzo pracowity dzionek, nie było czasu, aby tu zajrzeć, choć na chwilę? A może spędziłyście go na przyjemnościach, od których nie mogłyście się oderwać. Musimy pochwalić się wielkim sukcesem: Wojtuś zjadł ponad pół słoiczka jarzynki z cielęciną. Dotychczas 2 łyżeczki mnie cieszyły... Może ktoś nam podmienił dziecko? Półroczne dziewczynki wyglądały jak różowe kulki- tłuścioszki, ale nie chciały nic po za moim mlekiem. Wojtuś jest długi, szczupły i dał się wreszcie namówić. Oby tak dalej. :) Kłaść dzieciątka spać i dajcie znać co nowego. Nie mogąc doczekać się waszych nowych wpisów poczytałam trochę starych. Się działo! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny nie uwierzycie,Krzysiaczek zasnał w swoim łózeczku,staralam sie o to tylko 20minut,tak sie ciesze,ciekawe tylko czy nastepne dni tez beda takie????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasminko.... z okazji pol roczku .. wszystkiego naj 🌻 ❤️🌻 ❤️🌻 [serce🌻 ❤️]🌻 ❤️ @--->---- :D :D :D :D :D :D :D :D :D ...Adrianku.... wszystkiego naj nja ... z okazji 7 miesiecy duzy chlopak z Ciebie ...sciskamy WAS mocno ... wlsnie wrocilismy musze WAS poczytac :D :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Puzus .. Ty lobuzie .. ;) niech juz zalatwia to zastepstwo ... to ja tak glosno musze zebys cosik tam skrobnela :D :D :D :D a mala ladnie rosnie... mam nadzieje ze zdjatka niedlugo jakies wkleisz .. :D Nesiu slonce ...alez oczywiscie ze w srode zaczynamy ..ja jadllospis biore z tej strony co wkleilam niedawno ... na tej strone chyba jest :D ... zaraz zobacze moja skrzyneczke :D a to co piszesz o reguralnosci i przytyciu od zamieszkania z mezem jakgdybym siebie czytala .. ja w ciazy przytylam coprawda 18 kg...ale ..przed juz moja wga byla o jakies 10 wieksza tak ze do sprzed wagi ciazowej mam 6 wiecej a to sprzed zamieszkaniem 10 wiecej ale krecenia sprzed po ale domyslicie sie hihihi... nie d a sie zgubic tak jakos noooooo wiec dietka njlepszy sposob ... tak razem razniej bedzie a Gruby Mis nam bedzie opowiadal co moze sie dziac i wogole damy rade mam nadzieje :D musimy dac !!!!!!! Gruby Miisiu ... moj tata byl na Kwasniewskiego ....bbbbbbbaaaaaardzo bylam zadowolona bo to co jadl z jego przepisyw bylo poprostu pyyyyyyyyyszne !!!!!!!!!!!!! mniam mniam jak sobie przypomnie to az mi slinka jejku .. mniam mniam mniam no nie moge hihihihi ;) do tego jetem maniaczka suplementacji na temat roznych produktow z wielu firm laboraty .. sa rewelacyjne niektore i potrafia tez dziailac cuda ..powiem wam ze od kiedy mieszkam z Patrykiem zaniedbalam suplementacje .. ale musze to nadrobic ... ale to byly czasy kawka papierosek i snikers na sniadanie .... suplement i zycie w biegu ... :) Dominisiu gratulacje 🌻 My jak co niedziele ... obiadek u rodzicow... niedawno wrocilismy ..maly tez padl niedawno choc zaliczyl kilka drzemek i wlasnie z takich wypadow nieregularnosc ... przychodzi w naszym spanku ... jutro mamy ... wolne .. jedziemy na karnawalowe szlenstwo .. :D powoli zmykam maz czeka ale kto wiem moze jeszcze wpadne :D slodkich i slicznie pokolorowanych dla spiacych :D 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Zaległe życzonka dla wszystkich maluchów. Koniec laby, wróciliśmy do domu.W sobote byliśmy u siostry małej na roczku. Ale była dżampreza :D. Dzieciaki szalały w osobnym pokoju, Ulka z doskoku patrzała jak się wygłupiają. Torcik był zaj...., jak zrzuce zdjęcia to gdzieś go wkleje :). Ulka ostatnio trenuje mowe. Nawija jak najęta, komicznie to brzmi te jej hmmmm, nawet nie wiem jak to opisać :). Siedzenie też w dobrym kierunku idzie. Już nie muszę jej tak nadzorować. Ech nawet malutka jest szczęśliwa z tego powodu :), że w końcu nie lezy cały dzień :). Ząbków brak :). Gratulacje dla wszystkich którzy dostąpili już zaszczytu ;). Ech laseczki ja muszę się ponownie zmobilizować do ćwiczenia i jakotakiej diety, bo przecież kilogramy same nie uciekną. Cholercia leń ze mnie. No dobra wstajemy i kawka :), ale bez ciasteczek bo brzuchol jest bee.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZOBACZ KONIECZNIE nasze maluchy w bobasach www.dustin.bobasy.pl www.20ewcia.bobasy.pl www.isia23.bobasy.pl www.iwka26.bobasy.pl www.jasminek.bobasy.pl www.krzysiaczek.bobasy.pl www.matinesi.bobasy.pl www.michalko.bobasy.pl www.nasze-malenstwo.prv.pl www.nataliajaworska.bobasy.pl www.niuninka.bobasy.pl www.olenka2005.bobasy.pl www.puza.bobasy.pl www.ulcia.bobasy.pl www.skye1981.bobasy.pl www.tymek.bobasy.pl www.yarucha.bobasy.pl Pełna mobilizacja, dodałam w końcu kilka zdjęć nowszych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Na początek spoznione życzonka dla Jaśminki i Adrianka🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Tak się zastanawiałam że w tym miesiacu mój Adi nie obchodzi 7 miesiecy bo nie ma 30:) My ostatnio mamy ciężkie wieczory małego bolą dziąsełka :(:(:( w końcu ma juz cztery zęby u góry to nie ma się co dziwić....i wszystkie idą na raz...:( Dziś idziemy na szczepienie więc uaktualnimy tabeleczkę:):):) Widzę że dziewczyny ostro za dięte się wziełyście ja się chyba tez dołaczę bo pare kilo przydało by się zrzucić:D:D:D pozdrawiamy buziaki miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Też przyszła mama
Witam wszystkie mamusie i dzidki! Jeśli czytacie tego posta,tzn.że jakoś udało mi się go nzskrobać jedną ręką okiełznując siedzącą na kolanach Natalką. Na początek spóźnione życzenia samych dobroci i słodkości w życiu dla Adrianka i Jaśminki! Mamo Natalki o Tobie myślałam podczas bezsennej nocki-jak tam sobie balujesz na własnym weselu-ciekawa jestem wrażeń,z pewnością barwnie nam wszystko opiszesz. Niuninko, myślę,że Puza ma rację-zacznij od nawilżania i natłuszczania-moja Natalka miała takie placki na granicy główki i czoła,lekarka przepisała steryd,a ja wyleczyłam jej to zwykłą maścią nagietkową homeopatyczną i nigdy więcej nie wróciło. Nesiu-jestem ciekawa rezultatu wizyty u neurologa-widzisz,monja córeczka,też tak gwałtownie główkę przechyla do ramienia,a ponadto przed zaśnięcie, uderza się piąstką w głłówkę-to ostatnie od niedawna. Jej częstym tikiem jest takie obtrząsanie,wzdraganie się,jakby z obrzydzenia-nie wiem,co to ma znaczyć... Caarla,Misiaczku-bardzo przydały mi się Wasze rady odnośnie pieluszkowania-wkładam miękki ręcznik zamiast 4 pieluch. Dziewczyny-jak to jest z tymi zębami-u mojej Natalki już stukają 2 dolne jedynki,ale widać je bardzo słabo - takie zarnka ryży zatopione w dziąsełkach-bardziej czuć niż widać.Marudzi bardzo-czy to znaczy,że ciągle jeszcze ząbkuje,aż te ząbki wyjdą zupełnie? Ale Wam ślicznie śpią te dzieciaczki-Oleńka,Jaśminka i inne-tylko pozazdrościć.Ja w tej kwestii się nie wypowiadam. Muszę kończyć z wiadomych powodów,pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz czy Ty wiesz czym dla Ciebie milosc jest to goracy zar co rozpala ciagle mnie .. ❤️ ... hihih maly tak kwiczy przy tym ze sasiedzi pewnie hihihi maja nas dosyc ... a jego nozki ...mamy zabawe ...my dziisja mamy karnawalowy poniedzialaek wiec wolne zaraz jedziemy na parade :D :D :D Kawusie .. Iwka tak tak masz racje hihih Adi ...bedzi eobchodzil 29 i 1 ... :D ;) a teraz leci kochaj mnie mimo wszystko a Dalka zdjecia fajowskie nadmorskie ... :D :D :D do pozniej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Do TPM; zanim zaczniesz się marwić tym wzdryganiem, sprawdź, czy po tym pielucha nie jest bardziej mokra :D Małe dzieci często tak robią sikając. Też kiedyś się tym marwiłam, ale moja Mama mnie uspokoiła i miała 100% racji! Dodam, że ona jest mądrą kobietą i wychowała nas czworo. Po urodzeniu Zosi miałam depresję. Wydawało mi się, że mała jest chora... W każdym jej zachowaniu widziałam coś niepokojącego. Zwłaszcza, że dobrze wiedziałam na co zwracać uwagę, akurat wtedy (był to 3. rok pedagogiki specjalnej) uczyliśmy się o mózgowym porażeniu dziecięcym... Zatruwałam życie i sobie, i mężowi, i małej :O Trafiłam jednak na bardzo doświadczoną pediatrę, ona mi pomogła. Później wyjechałam do Mamy i dzięki jej życzliwości i mądremu wsparciu (nie narzucała się, lecz gdy prosiłam o radę zawsze jakąś znalazła) jakoś z depresji wyszłam. Dodam też, że gdy ja się pozbierałam kłopoty z Zosią się skończyły. Po urodzeniu Toni też mnie to dopadło,:( mimo, że w szpitalu miała badany słuch, wciąż mi się wydawało, że nie słyszy. Na szczęście z Wojtusiem to się nie powtórzyło (jeszcze :D ) Jakkolwiek chciałabym Cię uspokoić, zawsze staraj się aby to lekarz rozwiał Twoje wątpliwości. Lepiej 100 razy usłyszeć, że się jest wariatką wymyślającą dziecku choroby, niż jeden raz, \"dlaczego nie przyszła z tym pani wcześniej?\" Pozdrowienia - powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale wam zajmuję miejsca na stronach, zamiast wziąć się do sprzątania. Zawsze po weekendzie mieszkanie wygląda jak po tajfunie, a to tylko Tolka-Demolka w akcji... Czekam, żeby mały się obudził, to pójdziemy na spacerek i odwiedzić szmateksy... Jestem od tego uzależniona, jak od kawy ;) Nesiu! pod adres kryjący się w Twoim nicku wysłałam wczoraj wiadomość zawierającą adresy tlenowe, mój i mojego męża. Nie chciałam robić tego na forum, gdyż są tam nasze nazwiska. Carlaa! Cieszę się, że trafiłaś również do temaciku kopenhaskiego! Piszcie! Piszcie! Tak polubiłam Was i Wasze pisanie. Bukiet dla każdej! 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyrzućcie mnie już na ten spacer, bo Wam całą stronę zaśmiecę! Mam pytanko: czym spieracie plamy z zupek i jarzynek z marchewką?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mały dzisiaj ma temperaturę 39,7 w pupce, więc 39,2 to jego wynik. Jestem przerażona, czekam na lekarza, ale nie wiem kiedy dokładine przyjdzie. Podałam małemu ibufen i dużo daję mu pić. Teraz zasnął. Boże, co się dzieje? Mam nadzieję, że to trzydniówka albo zęby bo wczoraj był absolutnie zdrowy.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiawroc
Grubymisiu widze ze masz zaciecie w dietach ja niestety nie i to moj problem nigdy nie musialam sie odchudzac a po ciazy zostalo mi ok 11 do zrzucenia i nic nie dziaal zgugilam 2,5 kg i stanelam chodze na aeoroik (bo do tego tylko moge sie zmusic)a z jedzeniem nie potrafie sie opanowac jak ty to robisz ze trzymasz sie scisle diety??? mojaola dzisznowu ma 37 temperature a juz bylo dobrze moze to faktycznie zeby zobaczymy jest pogodn i ni iwde zadnych objawow choroby pradzcieisc do lekarza czy przeczekac?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asia cholercia tak jakbym siebie widziała. ćwiczenia tak, a dieta :( jeden dzień i dalej to samo :). ale już sobie powiedziałam, jak będzie cieplej to rower i jazda. pewnie będę się wymieniać z moim. jeden dzień on drugi ja na rowerku. może to coś da :). a może tak rolki ?? hihi ech tak co mi po diecie jak wiecznie ciasteczka pieke. możliwe że cośby wyszło jakbym jadła tak jak moja mama. zero białego piwczywa, masła, smażonego, cienka kawa bez mleka, no i zero słodkości. No i schudło się kobiecie :) kilka kilo hihi. ale cóż jak tego zdrowie wymaga to trzeba. mój ojciec swojego czasu schudł 20 kg przez 6 miesięcy, dieta plus codzienna jazda na rowerze. tak to jest jak się ma zaparcie, a nie to co ja. o cholercia śnieg pada za oknem :D no no i do tego słoneczko świeci. a wracając do odchudzania, to u mnie dieta nie wyjdzie, za często jeżdże do teściowej :). ona mi mówi że co tam będę sięodchudzać ;) i ciasteczka, ciasta, sałatki itp. tak a tymbardziej wieczorami jak siedzimy to podjadamy wiecznie :). a u mamy też wiecznie coś. jak nie ciasta to jakieś inne przekąski. I bądź tu mądrym i schudnij. teraz mi przybyło 3 kg u teściowej, ale szczęście w domu wszystko zrzuce, zn. nadmiar 3 kg, bo więcej się nie da. czekam, az przestanę małą karmić, bo teraz nie mogę pozwolić sobie na jajka, jogurty i inne fajne rzeczy, które by mi pomogły. Gruby misiu u mnie też wieczne sprzątanie. Wcześniej było tylko po weekendzie jak młody nie chodził do przedszkola. Teraz jak ze mnąsiedzi w domu to wiecznie coś. Nie ma dnia żebym mogła spokojnie posiedzieć, bo albo samochody gdzie popadnie, albo sterta niepotrzebnych rzeczy na ławie, pod ławą składzik śmieci, które przecież są potrzebne, bo on się bawi. Nesia, możliwe że trzydniówka, Ulka już przechodziła. Trzy dni gorączki, a później bum wysypka :). Szczęście że jednodniowa wysypka :). Ale co lekarz to lekaż on powie lepiej. Tylko sięnie zamarwiaj na zapas. Pozytywne nastawienie, małemu nic nie będzie :D. TPM te uderzanie piąstką w główkę to może być takie wyciszanie się dziecka przed snem. Czytałam raz że dzieci mają różne metody coby sięwyciszyć, nawet uderzanie główką w szczebelki łóżeczka lub uderzanie główką w poduszkę :). Ulka przed zaśnięciem rzuca się na boki no i gadulec jej się wtedy włącza. Ech byle do wiosny, będziemy częściej na dworku dzieciaki się wychasają w miarę możliwości Ulki chasania. Od niedzieli na tydzień zostajemy sami. Tatuńcio jedzie do Gdańska na szkolenie i zostawia nas samych z babcią. Zgrozo, będziem uciekać z domu jak często się da :D. Koniec wywodów :), skrobniemy coś później 🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po spacerku. Dziś ładniej, humor lepszy byłby od razu, gdyby nie gorączka u dziecięcia Nesi... Co powiedział lekarz? Asiuwroc, muszę być zawzięta, bo mam paskudną skłonność do tycia, a nie chcę się upodobnić do niektórych w rodzinie! Na aerobik zaczęłam chodzić już w czwartym tygodniu po porodzie. Bardziej mi to pomogło na psychę, niż na ciało ;) 37 u małych dzieci nie jest, z tego co wiem, na ogół powodem do niepokoju. Jeśli jednak takowy odczuwasz, zrób to, co radzi Ci intuicja (tudzież instynkt). Zdrowia dużooooooo! i Ładnej pogody na zewnątrz i w ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestesmy po spacerku i po obiadku,moj synek potrafi juz zjesc taka sama duza porcje zupeczko jak ja ;) I zaraz mykamy ponownie na spacerek,tylko troszke pogoda nam szarzeja . Poczytam was wieczorkiem pa pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asiawroc
Temperur sie nie martwie bo to tylko stan podgoraczkoy pozatym zaczela czeciej robic kupke wiec mysle ze to jenak zabki::00 zadnych innych objawow nie ma wiec chyba nie mam sie czym martwic ' Gruby misu napiszesz cos o tj diecie (moze sie przelamie) Dalka to mamy podobnie mowie do mojgo meza ze sie odchudzam aon mi przynosi ptasie mleczko po pracy lub cos inegowiec nie mam motywacji... a przy wzroscie 164 waze 71kg:) znajomi mowia ze to niemozliwe boo nie widac ale ja widze A wlasnie jeszcze jedno pytanie mamusie cy wy tez macie takie duzepiersi poporodzie ja przed nosilam B a teraz mam duze C male d i czy to wkoncu zejdzie:( A co do spierania marchwi itp to niestety ale uzywam wybielacza pozniej dokladnie 3 rzy plukam i piore recznie a na koniec jeszcze rz w pralce po plamach nie ma sladu milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Carlaa- na rozkaz! Melduję posłusznie, że u ortopedy stawiamy się 1 marca o godz. 15:30 i westchnijcie do wszystkich dobrych aniołów, żeby USG pokazało że mogę tę wstrętną szynę jednym kopniakiem posłać do kosza na śmieci na wieki! Mam jej już serdecznie dość, że o Wiki nie wspomnę. Poza tym- nic nowego, a narzekać ciągle na to samo mi się nie chce. Kropka. Dla wszystkich mamusiek (\"starych\" i nowych: gruby misiu, serdecznie pozdrawiam) bukiet 🌻 Julianko ❤️ Irenka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Asiuwroc! Dobrze, że się nie martwisz :) Nie będę zaśmiecać strony informacjami o diecie, tylko zapraszam Cię, byś zajrzała na sąsiednie >>forum Diety, temat: \"od jutra dieta kopenhaska\". W gronie współodchudzaczek wspieramy się, by wytrwać... Carlaa już mnie tam znalazła :D . Carlaa, trzymaj, to dla Ciebie: 🌻 Nesiu, jak ze zdrówkiem będzie lepiej, myślę, że też tam zerkniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam my juz po szczepieniu:)Adi był jak zwykle dzielny:) dziwne jest to ze przybral tylko kilogram od poprzedniego szczepienia az niemozliwe dlatego pani doktor kazala nam przyjsc na kontrol wagi za 2 tyg. bo moze było tak ze wtedy go zle zważyły.... uaktualniam tabelke pozniej cos jeszcze skrobnę bo teraz Adrianek mi przeszkadza:) no i dzis postaram sie wrzucic pare zdjęć na bobasy:) DominisiaKrzysiu........13.07..18.01.....75cm.........7950 NesiaMateuszek.........20.07..20.02.......72cm.......9930 Aniia69x2Adrianek.......26.07...21.02......67cm......7000 Iwka26Adrianek.........30.07..13.01.....75cm.........7500 Karin2005Oliwia Wiki ..2.08..02.09.......60 cm........4800 PuzaMarlenka............07.08................72...........9100 CarlaaDustin Alex.......08.08..05.01......70 cm.......7700 RikaLena................ .09.08..09.09......59cm........4800 ArkadiaNadia ............11.08..11.01....................9000 SkyePaulinka.............12.08..02.12.......66cm.......7200 IsiaWeronika.............12.08..19.01....................7550 TPMamaNatalia..........12.08 ..29.12...... 70cm.......7720 KarolkaPartyk...........14.08............ DalkaUrszulka...........15.08..19.01........57cm.......6160 AsiawrocOla.............15.08.. 22.02.......71cm........7850 Ewca22Majeczka.......18.08.................................... NiuninkaNina ............20.08..16.02.......59 cm.......6610 PszczolaTobiasz........22.08.14.02........71cm.........8115 Ela79Michalek...........25.08..18.01.......70cm.........8000 Julianka80Jaśminka....26.08..30.11......67cm.........7920 Fiona79Tymoteusz.....28.08..15.01........60cm.......7830 Gruby misWojtek.......29.08..22.02........69cm.......7000 Mama Natalki Natalka..06.10..30.11.....................7020 pozdrawiamy🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gorączka po ibufenie spadła z 39,2 do 37,9 by ponownie zacząć rosnąć po 4 godzinach (za wcześnie do następnej dawki ibufenu) znowu do 39,1. Był lekarz, kazał zrobić badanie ogólne moczu i posiew, zbadał - uszka ok, płucka ok, trochę zaczerwienione gardziołko. Przepisał nam apap w kropelkach, tantum verde, Cebion.To może być albo infekcja wirusowa, albo trzydniówka, albo zapalenie dróg moczowych. Po apapie mały zasnął i zaraz pewnie się obudzi, ale już słyszę, że oddycha spokojnie, więc gorączka napewno zeszła. Jak się obudzi, sprawdzę ile. Trzymajcie za nas kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymamy! Maluchy łatwo łapią infekcje, ale też na ogół szybciej niż starsi z nich wychodzą! No, ale co się namartwisz :( to Twoje... Odwaliłam tonę prasowania, niech ja bym dorwała tego, który wymyślił męskie koszule. Jak to jest, że ubranka Wojtusia prasuję z przyjemnością, a innych nie cierpię? No; Toni-ewentualnie mogą być... Nikt za mnie tego nie zrobi :o Taki już los rasowej Kury Domowej. Pozdrawiam Kury Domowe, Etatowe, Uczelniane i jakie jeszcze są!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesiu! wielkie dzięki! Cenna dla mnie informacja, że można do kawy trochę mleka zamiast cukru! Pozdrowienia ozdrowienia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nesiu ... trzymam kciuki wszystko bedzie dobrze !!!!!!! 🌻 ❤️ Isiu 🌻 😘 wszystko bedzie dobrze zobaczysz tak jak z Dustim ciesze sie ze sie odezwalas ..bo milczenie jest zlotem ale bez przesady ... ;) TPM ..❤️ :D :D :D Gruby Misiu ..co do koszul ... popieram ..ja tego tez nie lubie za to malego ... tak ! czym spieram ... tylko proszek i do pralki Dalka u nas tez padla dzisiaj a mama mi mowila ze u niej minus 11..dokladnie byle do wiosny :D :D :D :D :D Dominisiu dawno nie pisalas jak tam Twoj areobik i lekacje jezyka.. ??? Asiu piersi hihihi ja mialam 75 B a teraz mam cosik 85 ale D Iwka ... gratulacje po sczepienne ;) Pszczola kiedy wracasz...tesknimy .... 🌻 Julianko ..a Ty gdzie .. ??????czyzby znow komp ... ??? Niuninko...jak nocki malej ... ???? kiedy mama Natalki wraca z Zakopanego ???????? Misiu to dokladnie nazywa sie KOLO GOSPOPDYN WIEJSKICH ... pierze sprzata i gotuje daje d...y i haftuje :D pozdrawiam do pozniej 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co ja mam zrobić z Dawidem?? Dziś urządził scenę w wannie jak chciałam Ulkę zanieść Marcinowi. Tak zaczął wyć jakbym miała go tam zostawić i nie wrócić. Bosh żeby sześciolatek takie sceny urządzał. Ech. To wszystko przez tego mojego pustego brata, a chrzesnego Dawida. Żeby 25 letni koń straszył dzieciaka normalnie chore. Najgorsze jest to że nawet tłumaczenie mu nie pomaga i przez to moje dziecko boi się zostać sam w pokoju, boi się iść do pustego pokoju, do łazienki wieczorem. Cholera co ja mam zrobić. W sumie to on się wszystkiego boi ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×