WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Gofra----------> ja znam Andre Rieu:D przyznaję fantastyczna muzyka:) wsponiany przez ciebie album. Mam jeszcze \"Song from my Heart\" :)\"Live at The Royal Albert hall\" :) oraz \"The Flying Dutchaman\":) Szkoda ,ze u nas to praktycznie nieznana jes orkiestra Andre Rieu :( Szukajać czego kolwiek na jego temat to na polskich stronach nie ma nic :( Czyzbysmy tylko my dwie go znały :D:D:D:D Wszak siostry bliźniaczki jestesmy :D:D nie da sie ukryć :D:D:D Udanej zabawy życzę :)ja oczywiscie jak zwykle w takie okazje to grzeje fotel Gosia8-------->;) zgadzam sie z Kiganą tak, to tylko w erze :D polak_kr--------> o dietach jak o dietach ale szlakiem po agencjach towarzyskich w Kołobrzegu :D:D:D:D:D to na bank. Popatrzcie już mamy grudzień eh ;) Pozdrawiam cieplutko :) Chociaz rzadko mam cos do powiedzenia to często tu zaglądam ;)

Niestety nie znam Andre Rieu, ale skoro mówicie, że fajne to na pewno zwróce uwagę. Też się nigdzie na andrzejki nie wybraliśmy, tak jakoś wyszło ... Postrzeleniec był cały dzień w pracy, a ja zabrałam się za sprzątanie i tak mi tez cały dzień zajęło. Gofra ---> jesli chodzi o prognoze długoterminowa, to patrzę na interii. Nawet się sprawdza :) To narazie, pa

Yol Bylem pare razy w Kolobrzegu i nie widzialem zadnych agencji:P Mialem wtedy inne zajecia;)Np dojazd do innej miejscowosci;) Nie znam tego tez.Ma ktos na mailu?Moze podeslac?Bede wdzieczny :) Pzdr

No i poszło ;) miłego słuchania :)

No masz, przyszła straszyc o północy :D:D:D:D

Benia ---> serdeczne dzięki :) Narazie ściągam to sobie na kompa. Miłej niedzieli :)

Witam wszystkie wodniki :* Mamy srebro! :D Po tylu latach mamy nareszcie medal i tytuł wicemistrza :D A tak na poważnie to z Brazylią jest jak z \"domestosem - brud nie ma żadnych szans\" :P Najważniejsze jest, że pokonaliśmy Rosję i Serbię :D U mnie po staremu, Mateusz cały czas pracuje 12 godzin dziennie, bo to teraz okres przedświąteczny i panele LCD idą jak świeże bułeczki :) Pozdrowienia dla wszystkich, papa :*

Paula :) a już się zastanawiałam, gdzie zaginęłas, że Cię nie widać. Tak, sportowcy polscy odnosza ostatnio wiele sukcesów :) Małysz też dziś na podium :) Zrobił sobie chłopak prezent na urodziny. Postrzeleniec zresztą też dziś urodziny ma. Prezentem jest wyjazd do Berlina w przyszłym tygodniu, który mu funduję :) Ale to na jeden dzień. On nigdy tam nie był - ja wręcz przeciwnie i bardzo chętnie tam znowu pojadę. No i weekend minął .... ale niedługo będzie nastepny. I tym optymistycznym akcentem zycze miłego wieczoru :D

Dobrej Nocki:)

-tak miało być!;):D

witam wszystkich:) temperatura na zewnatrz znosna, za to u mnie w pracy zapomnieli że to nie lato i zakręcili kaloryfery :o no cóż...zdarza sie;) Benia ---> plissss mnie też prześlij muzyczkę, z chęcia posłucham sobie:) Gofra--> jak impreza Andrzejkowa? ja byłam na imprezie andrzejkowo- barbórkowej u Koli. dobrze się bawilam, miód (dosłownie) i wino (eee.... inne trunki) piłam, po brodzie kapało dla innych nic nie zostało:P było jak zwykle super. objadaliśmy sie golonką i innymy pysznościami :) Kigana---> super pomysł z tym wózkiem widłowym :D ja zażycze sobie czołg i wtedy na drasie mogą mi na....gwizdać w lufę wszystkie super wozy, i migać światełkami też mi mogą:D:P moje dziecie zażyczyło sobie nart i .....dostało je od Koli:) teraz tylko wypatruje od soboty śniegu. ciekawe czy go powstrzymam jak spadnie choć odrobina:D Koli---> dziękowalam Ci za gościne? nie???? cóż za niewychowaniec ze mnie:D DZIEKUJĘ Paula--> mecza też oglądaliśmy, całą rodzinką:) wszyscy w barwach narodowych siedzieli przed TV :D czulam się jak ...czerwony kapturek:D Isa---> rozdzielczość u mnie jakaś nieciekawa w komórce:o ale jakiegoś kosmoludka odebralam:> ech.... jutro odstawiam Gąza na jednostkę najprawdopodobniej:( koniec ze śniadankami rano, kolacyjkami wieczorem. wróci oczywiście pod warunkiem że nie wsadzą mu na powrót w gips łapki :o zobaczymy. z jednej strony siedziałby w domu a z drugiej....szkoła przeciągnęłaby sie na następne pół roku :o dobra....do pracy czas wracać:) miłego dzionka:D

Cześć ZWodniczki ;) Chciałem tylko wypróbować moją pamięć co do nicków :)

Hej! Udało się,:) miałem tyle nicków, że w końcu zgubiłem się w tym wszystkim. Kigana jak zawsze po dobrym obiadku-( dzisiaj była ogórkowa, a robi się bigos na środę. Było było nie było urodziny, czasami trzeba świętować :) . Więc jw. pojechała zaprowadzić narzędzie szczególnie potrzebne do pracy, do mojej kochanej teściowej. Naprawdę , jest spoko :)!!! o reszcie nie wspomnę ;) Nie można niestety być kochany przez wszystkich, i wszystkich kochać, jeśli nie chcą. :) Pa !!!

No to teraz zagadka. Co to jest: \"narzędzie szczególnie potrzebne do pracy\" ?? Które zaprowadziłam do Postrzeleńcowej teściowej? ;)

Kigana, spróbuje zgadnac: pies, albo kot, moze kon, chyba ze owca, krowa, no co jescze moglas zaprowadzic do tesciowej Postrzelenca?;)...strusia, swinie, kure, ges, kaczke...trafilem?:D:D:D

Alan ---> pudło :) Ta rzecz niezbedna mi do pracy to samochód, który parkuje u rodziców w garażu, żeby mi znów nie : a) przymarzł, b) zawilzał c) się zdenerwował, że musi pod gołym niebem zimować -a do tej pory był w garażu. Gdyby choć jeden z ww.punktów się spełnił, to bym go znów nie odpaliła i nie dotarła do pracy na czas. Jutro jest pełnia i czuć to - niestety. Ale pełnia ma to do siebie, że mija. A na jutro zapowiadają 14 stopni. Wcale nie tesknię za sniegami, zaspami i mrozami :P Wy pewnie też nie. Haba ---> napisz list do Mikołaja, Gwiazdora, czy Aniołka - może Ci ten czołg sprezentują, a wtedy ...... :D Bedziesz sławna, wywiady, autografy, spotkania z dziećmi w szkołach ..... Pa

Yol To ja tylko machne Nic jeszcze nie wiem odnosnie mojego przyjazdu. U mnie angielska pogoda czyli... pada;) Pzdr

Czesc Gowniarze, a mi dzisiaj sie sniła Isa wraz z męzem zwanym Tygrysem gościli mnie na kolacji i był pasztet z jarzebina (whathever it means ;-) ) a ja na kolacje przyszłam z rodzicami i.............Britney S. Tak wiem-ostatnie stadium znaczy.

JO zapraszam na kolacje, pasztet jakis inny podam...jesli chodzi o Britney S. to sorry nie znam, ale chetnie poznam:P w ramach podnoszenia poziomu imprezy jakas inna \"gwiazde\" moge ja zaprosic;):P taka co moze dopiero za pare lat swiat odkryje;) Haba - bo ja powinnam napisac co trza wlaczyc zeby w lepszej rozdzielczosci to obejrzec, ale w niedziele juz o tym zapomnialam:P znow mnie łeb napierdziela... Kigana a moje bryki musza stac pod golym niebem bo w garazu mam tone sztucznego sniegu:P nie pytajcie czemu bo ja tez nie wiem:P

Isa, Britney S. to sie normalnie wprosila ja to jej brać nie chciałam ;-) -a to byla restaurant bardzo kameralna gustowna z p;ieknym wnetrzem i zastawa Rosentala ...a ja jadłam i jadłam ;-) chyba dlatego zeby odbic sobie to czego w realu robic nie moge ;-) Nudze sie,zamowiłam firanke skasowali mnie jak cygan za matke,ale mam ładne meble nowiutkie i pieknego zielonego latajacego słonia ;-) i to tyle z radosci. Co mozna kupic 8 letniemu dziecku ktore jest fanem piłki noznej oraz ma wszystko ;-) ? Dziekuje z góry uprzejmie.. Isa, a małysza tez tam zamkneli wy?Czy aby mu wąsa nie przycieli brama? :-)

Malysza nie stwierdzilam:P JO ja kupilam swojemu siedmiolatkowi ksiazke o piratach... sama siedzialam w empiku i jak dzieciak czytalam... i co z tego ze nie o pilce noznej:P ale ksiazka zarąbista:) a tak poza tym to chcialas mnie na koszty narazic:P kto to slyszal tyle w knajpie jesc!!

Ty jestes z wyzszych sfer i oprocz mnie to byla tam masa ludzi od Ciebie ;-) Puszcze sie do Carrefoura moze cos znajde a noż... :-)

mysle ze noż to nie jest dobry pomysł....

Jo ---> Ty to masz sny :D:D:D:D Ale ta Britney Ci szyki popsuła - ciekawa mogłaby być interpretacja. Kim jest Britney ?? Isa ----> moja bryka jest już troszkę wiekowa - własciwie to ja lubię starocie ;) rodzinne widac. Bo mój brat naznosił różnego rodzaju dziwnych i fajnych rzeczy, zakonserwował je i stoją u nich w kuchni np. tara do prania, stare radio itp. Ostatnio wytargał z kąta jakiegoś kołowrotek i ma zamiar go naprawić i też ustawić gdzieś w domu. No więc wracając do mojej bryki - jak jest wiekowa to lubi sobie w ciepełku postać, a nie gdzieś na mrozie, wietrze i lodzie, albo deszczu. A co do sniegu w garażu - no cóz, ludzie rózne rzeczy trzymają w garażach, to czemu nie snieg? Zima będzie jak znalazł - pewnie wieziecie go ze sobą jadac gdzieś na narty, bo po co mają Wam jacyś obcy szlaki wytyczać, koleiny robic. A tak - wszystko jest prostsze ;) Jo, a moze temu osmiolatkowi kupisz taką lampke zakładaną na czoło i swiecącą na 5 chyba diod. Bedzie sobie mógł w pilkę grać, jak już zrobi się ciemno na boisku - ona daje duzo światła. Wiem o tym, bo dziś mojemu bratankowi kupilismy na Mikołaja taką. Idę wypatrywać świetego, chociaż ten mój Mikołaj poszedł dziś do pracy na noc. Pa

Witam po raz kolejny :) Do wiadomości wszystkich - -nie zaginęłam, tylko ciężko mi było się odkopać spod sterty papierów (te oczywiście i całe szczęście tylko w pracy, a wieczorem to już mi się nic nie chce). Co do samochodów w garażu, to u nas też stoją pod gołym niebem i jeszcze się nie buntują ;) a spokojnie by się zmieściły w garażu, zamiast nich stoją tam rowery, kosiarka - traktorek, pełno słoików, ziemniaki i ojca najróżniejsze narzędzia. i siłą rzeczy już nic większego tam nie wejdzie :P czasem to nawet ja mam problem, żeby sie do czegokolwiek dokopać. Postrzeleniec - wszystkiego naj, naj, naj a przede wszystkich pociechy z żony :* :) Haba z tym czołgiem to nie wiem czy by ci się podobało ;) byś musiala przynajmniej pół godziny wcześniej wstać, a jeśli masz bardzo daleko do pracy to nawet wcześniej. A autkiem to przynajmniej szybko się przemieścisz - gaz do dechy i jesteś na miejscu ;) Jo - kup mlodemu \"fife 2007\" :P albo biało czerwone rękawiczki - żeby było patriotycznie. Isa - zapodaj tytuł tej książki o piratach może mojemu bratu kupię Papa :* miłego wieczoru

ksiazka o piratach ma tytul PIRACI:P dokupilam jeszcze rekawice narciarskie z pajakiem lasce kupilam cosik z czego sie robi witraze, pudelko na bizuterie do wlasnego zdobienia i kolejna szminke:O ciekawe czy jako 11latka tez sie malowalam... pewnie tak bo tolerancyjnych starych mialam:D ide ogladac magde m., mam nadzieje ze dzis ostatni odcinek, maja byc tam wesela to sie z nimi napije;)

Opcja jest taka-rekawice do obrony bramki tudzież ochraniacze na nogi - no i wypas! Duzemu kupiłam bluze bo ma takie po przejscicach ze patrzyc nie moge ;-) I tym samym nie mam nic na koncie ale jest młodzieżowo! A ja dzisiaj ide do pewnego lekarza :-) :-) :-) :-) :-) ;-) ;-)

wesel nie bylo a i tak sie napilam:P mnostwa prezentow zycze!!!!

Jo ---> i co? I co?? Jak po wizycie u pewnego lekarza ?? :D Jeśli moge zadać to bezpośrednie pytanie. Oczywiście mozesz je zignorować, jeśli jest zbyt osobiste i natarczywe. Ech, biadolą ze zimy nie ma. A ja tam za zimą nie tesknie. Ta ostatnia trwała prawie do kwietnia - wystarczy. A jak komuś brakuje białych swiat to sobie może sztuczny snieg wokół domu rozpylić. W podstawówce dziś totalne szaleństwo. Dyrektor uroczyscie odpalił choinke, jakieś Mikołaje się pojawiły, dzieciaki podjarane .... w średniej za to spokój, żadnych Mikołajów, żadnych szaleństw itp. Cóż, każdy wiek ma swoje prawa. Czy do Was Mikołaj przyszedł? Do mnie tak :D To chyba grzeczna byłam ;)

Poczytajcie sobie - jak być dobra żoną ;) :P http://kobieta.gazeta.pl/kobieta/2029020,66914,1949375.html I jakie odczucia ?? Moje: dobrze, że nie jestem żoną w 1955 roku :D:D:D Pijany facet sika pod ścianą dużego domu w środku miasta. Obok przechodzi zgorszona pani i patrząc się na niego mówi: - Ale bydlę! Na to on: - Niech się pani nie boi, mocno go trzymam. Jasio poszedł do cyrku. Traf chciał, że siedział w pierwszy rzędzie i upatrzył go sobie klaun prześmiewca. Podszedł do Jasia i pyta: - czy ty jestes świński ryj? Jasio odpowiada zawstydzony - nie... - a czy ty jesteś łeb barani? - nie... - jasio jest bliski płaczu - to w takim razie jestes Dupa wołowa! - zaśmiewa się klown Jasio wybiegł z cyrku, wpadł do domu i żali się: Tato, ja juz nigdy nie pójdę do cyrku! Klaun się ze mnie nabijał! - poczekaj synku, jutro znów pójdziesz do cyrku! - ale dlaczego tato? - tym razem pójdzie z tobą Wujek Stefan Mistrz Ciętej Riposty! Na drugi dzień jasio z wujkiem siedzą w pierwszym rzędzie w cyrku Podchodzi do nich klaun prześmiewca i pyta - cześć mały! Jestes może świński ryj? A Wujek Stefan Mistrz Ciętej Riposty na to: - spi...alaj.... Nawalony facet wraca do domu i na podwórku zarzuciło go na drzewo rosnące przy ścieżce. Z logiką normalną dla takiego stanu, postanowił zemścić się na drzewie, czyli wyciąć je w pień. Wszedł do domu i dłuższy czas, bezskutecznie szuka piły. W końcu podchodzi do żony i pyta: - Gdzie piła? Żona wystraszona odpowiada: - U sąsiada. - A dlaczego dała sąsiadowi? Żona coraz bardziej wystraszona, odpowiada drżącym głosem: - Dała, bo piła...