Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wodniczka lutowa

WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Polecane posty

Młoda góralka przychodzi do matki i pyta się: - Matula kochana, kiej tu chopa chycić i jaki on mo być? A matka odpowiada: - Pszede syćkim to musi łoscendny, letko psygłupi i nierusany. - Matuchna, jak to nie rusany? Jesce psyglupi to sie trofi, ale nierusany? Ni mo takich. - Sukoj to znondzies. Mija kilka dni. Do matki do kuchni wpada córka i mówi: - Matula kochana! Chopa znalozłam! Idealny, mój ci on bydzie. - To łopowiadoj kiej go chyciła. - W knojpie. - Jak to w knojpie? - A normalnie - psysiod sie do stolika, postawił gorzołke i Zaprosił do hotelu. - To łopowiadoj, bo ciekawie godos. A młoda góralka bez żadnego skrępowania mówi: - Jak weśliśmy do pokoju, to godoł coby dwa łóżka razem zsunoć coby drugiej pościeli nie zuzywać. - To łoscendny, ale cy psygłupi? - Psygłupi, psygłupi, matula, poduche zamiast pod głowe, to mi pod pupe podsunoł. - A nierusany? - Matulcia, cołkiem nierusany. Jesce mioł folijke na siusioku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🖐️ Nie kwestuję, ale tak mnie coś wena opuściła :( Ten czas przed urodzinami jest ponoć przyciężkawy - jak twierdzą ezoterycy. No moze coś w tym jest. Ale co tam :P Staram się pognębić zły nastrój, smutek i pesymizm i mam jakieś tam małe sukcesy :D w końcu :) gdy już człowiek traci nadzieję, że coś z tego wyjdzie ... ale jak to mówią, najciemniej jest przed świtem .... Gosiu, zdrowia życzę :) niesamowite masz te skoki temperatury, dziwne nie jest, że jesteś padnięta .... Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czołem :) wróciłam właśnie po 12-tu godzinach z pracy jak zwykle w poniedziałek :P pogoda u nas przyzwoita :) nastrój też ;) Kigano----kochana jakie stresy? jakie doły przed urodzinami? z moich obliczeń wynika że jeszcze masz trójeczkę z przodu ;) a co ja mam powiedzieć? :O ale ponieważ kiedyś Gosia(pozdrawiam i zdrowia życzę ) napisała że jestem 8 to wymyśliłam że 4 i 4 to też 8 i od razu mi lepiej ;):P poza tym człowiek ma tyle lat na ile sie czuje a nie ile ma w metryce ! wiec głowa do góry i patrz pozytywnie :)przecież wodniczki wyglądają zawsze młodo :D miłego wieczoru wszystkim życzę :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jeszcze dowcip dla poprawienia nastroju :0 rozmawiają dwie 80-cio letnie przyjaciółki -wiesz postanowiłam w tym roku postawić na torcie dokładnie tyle świeczek ile mam lat. na to druga -zwariowałaś !!! kto wytrzyma taki blask?! :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Nietoperku, stresy nie wynikają u mnie ze zbliżających się urodzin, tylko z pewnej sprawy, która mnie męczy - czyli kupno domu i wyprowadzka z tego cholernego 😠 bloku. No właśnie. To narazie, miłej i spokojnej nocki. U mnie nie wiem jak będzie, bo słysze , ze sąsiad się rozkręca i może być potrzebna interwencja policji. Zobaczymy. Kurwa, mam dosyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie !!! Śniadanko postawiłam !!! Kawy aromat unosi się po domu !!!! - Policjant zatrzymuje auto prowadzone przez starsza panią. - Przekroczyła pani sześćdziesiątkę ! - Ależ skąd . To ten kapelusz tak mnie postarza . I tym wesołym akcentem rozpoczynajcie dzień .... A ja nie noszę kapelusza ...no, chyba czasem , gdy odgrywam damę .... a wena mnie znowu opuściła czy to przed urodzinowo czy ot..tak sobie..?nie wiem..:)pozdrawiam ciepło:) Kigano to pocieszające ,że zmienicie gniazdko:) Gosiu zdrowiej❤️👄 Nietoperku,dokładnie jak piszesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lekarz mówi do bacy: - Przykro mi, baco, ale macie raka. -Baca zasępił się, pomyślał, podrapał po głowie i pyta: - Doktorze, a nie możecie mi napisać, ze mam łejds? - AIDS..? No, ale dlaczego baco? - pyta zdziwiony doktor - Ano, po pirse, to bede pirsy we wsi co ma łejds, -po wtóre, to bede miał pewność, -ze po mojej śmirci mojej baby żaden nie rusy, - a po czecie, to chciałbyk zobaczyć -mordy tych, co juz jom rusali zdrówka i pozytywnych wibracji wsiem życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Kigano----mam nadzieję że ten sąsiad nie dal ci się zbytnio we znaki i jednak pospałaś trochę :0 i oczywiście trzymam kciuki za projekt przeprowadzka :) wiem co to znaczy mieszkac w blokowisku a co w domu z ogrodem :) Gofro-----:)👄;) Gosiu----zdrowiej szybko :) Lutek-----:) pozdrawiam cieplutko :D🖐️ -Kochanie,wolisz banany czy truskawki?-słyszy żona w słuchawce -a co ty jesteś w warzywniaku?-pyta -nie skarbie ,w aptece. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny 👄 temperatura powoli rośnie :) dziś miałam aż 36,2 stopni :) no, ale 52 dnie przed urodzinami jest kijowy :O ale potem 60 dni po urodzinach powinny być rewelacyjne :D Kigana współczuję sąsiadów :( przez kawałek czasu sama takich miałam :O moja matka się nie patyczkowała i policję wzywała :D życzę zdrowia w okresie przed urodzinowym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pieknie u nas pogodnie tylko bardzo slisko bo roztopy pozamarzały i jest istne lodowisko :O nastrój póki co dopisuje niezależnie czy 50 czy 60 dni przed urodzinami :) nauczona doświadczeniami życiowymi potrafią mnie teraz cieszyć nawet drobiazgi :) wstaję z wyrka z pozytywnym nastawieniem do świata i chociaż czasami mnie też coś wkurzy i to tak solidnie to bardzo szybko mi przechodzi :) pogody ducha życze i zmykam do pracy :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperku ja miałam na myśli nie tylko nastrój, ale i może nastąpić ogólne osłabienie organizmu przed urodzinami :) pewnie stąd moja koszmarna grypa :O miłego dnia życzę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dzięki za dobre słowa :) Zobaczymy, jak to będzie. Patrolu nie wzywałam, pozamykaliśmy drzwi, stopery i zasnęłam. Ale waleriankę musiałam łyknąć :o Bardzo zmęczona się czuję, te ostatnie dni dały mi mocno popalić, ale jakoś mam nadzieję się zregenerować. Jakieś SPA, cz inna odnowa biologiczna ;) Poza tym idę na dwie studniówki - pod rząd. Tzn. na jedną w piątek, a na drugą w sobotę hehe .... Na tą pierwszą z Postrzeleńcem, a na tą drugą sama - w tej szkole jest zwyczaj, że chadza się bez partnerów na studniówki. Trochę szkoda. Mnie gna tam ciekawość ..... bo impreza odbywać się będzie w całkiem nowym lokalu i jestem ciekawa, jak tam jest :D Zobaczymy. Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stary kowal na wsi zorientował się, że ktoś mu podkrada końskie podkowy. Postanowił zostać na noc w kuźni i zaczaić się na złodzieja. Utrudzony ciężką pracą zasnął. Obudził się w środku nocy, ponieważ usłyszał skrzypienie desek podłogowych i w poświacie zobaczył stojącego przy regale z podkowami złodzieja. Wstał i z nienacka złapał go od tyłu za męskie klejnoty -wołając: Ktoś ty? -złodziej się nie odzywa, więc kowal mocniej zacisnął klejnoty w swojej kowalskiej dłoni wykrzykując pytanie. Ktoś ty? -złodziej nadal milczy. Rozzłoszczony kowal z maksymalną siłą ściska swoją spracowaną ręką klejnoty złodzieja ponownie krzycząc: Mów ktoś ty? Po chwili złodziej mówi: - to ja Józek niemowa. Tylko jedno mi w tym dowcipie nie pasuje. Skrzypiące deski podłogowe w kuźni ??? :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kowalski pracuje w kostnicy i przygotowuje pana Rysia do pogrzebu. Odkrywa jego ciało i widzi niesamowicie dużego członka. Odcina go, aby okazać żonie ten ewenement. Chowa do teczki i przynosi do domu. - Kochanie, patrz, co odkryłem! Żona na to: - O Boże, Rysiek nie żyje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze kolejne: Pewien mąż miał dosyć żony kocmołucha, brudasa i leniucha. Poskarżyl się koledze że już nie wytrzymuje i ją udusi. Kolega na to że pójdziesz do więzienia. Lepiej zer.nij ją długo i pożądnie to sama zdechnie. Tak też zrobił. Wychodząc rano do pracy zostawił ją w łóżku bez życia. Po pracy otwiera drzwi i oczom nie wierzy. Żona wygląda jakby przed sekundą wyszła z salonu piękności. Dom lśni czystością a na kuchni dymi pyszny obiad. Zdumiony pyta co się stało. A żona na to -jak ty dla mnie po ludzku, to ja też. Ten dowcip powinien być analizowany na kursach przedmałżeńskich hehe ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
- Halo, czy to szpital? - Nie, kostnica. - To za wcześnie dla mnie. - Nie szkodzi, poczekamy. Ależ leje-mówi żona do męża.-Zupełnie jak tego wieczoru,kiedy prosiłeś mnie o rękę. -Masz rację ,to był straszny wieczór... Baca trzyma teściową nad przepaścią i mówi: _Mój dziodek ,to teściową zadzgoł nożykiem,mój ojciec teściową powiesił w stodole,a ja cię gadzino puszczom wolno.... Właściciel pewnego sklepu bardzo nie lubił Chińczyków. Pewnego dnia przyszedł do niego Chińczyk i pyta: - Ma pan Whiskas? Potrzebuję go dla mój kot. - A gdzie masz tego kota? - pyta sprzedawca. - Ja kot zostawić w domu, ja go nie brać ze sobą do sklep. - To jak go przyniesiesz, to ja ci sprzedam ten Whiskas. Chińczyk poszedł po kota do domu, a gdy wrócił do sklepu, bez przeszkód kupił Whiskas. Dwa dni później Chińczyk przychodzi ponownie, ale tym razem prosi: - Ja chcieć kupić Pedigree Pall dla mój pies. - A gdzie masz tego psa? Bez psa nie sprzedam! Chińczyk oburzony: - Ja nie chodzić z pies na zakupy! - Jak chcesz kupić, to przyjdź tu z psem! - burknął sprzedawca. Chińczyk przyszedł z psem i kupił Pedigree Pall. Trzeciego dnia Chińczyk przychodzi do sklepu z dużą papierową torbą i mówi do sprzedawcy: - Pan tu włożyć ręka. - A po co? - Pan włożyć. Sprzedawca wkłada rękę do torby, a Chińczyk mówi: - Pan pomacać! Miękkie? - No tak. - Ciepłe? - No tak. Na to Chińczyk uprzejmym głosem prosi: - Ja chcieć kupić papier toaletowy! Dobranoc :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahaha no to sie uśmiałam na dobry "początek"dnia:D a nawet...poszło dalej:) U mnie dziś pogoda londyńska,przez mgłę świata nie widać a słonka tym bardziej:P...nie nastraja to zbyt przychylnie.. Wstałam "skoro:świt,bo po 7..nawet śniadanie córce do szkoły wykonałam:Dco rzadkość..wtedy było jeszcze ciemno,pozapalałam lampeczki,świeczuszki,sama w domku,nastrój fajny,woda do wanny nooo i muzyka.(Bombay Beats:D)i jak sie dosiadłam do kompa w celu obejrzenia galerii fotek z Indii i tak tkwie do teraz:) woda już pewnie ostygła...złodziej czasu ten komputer! tyle tu ciekawych rzeczy! a ja biedny niewolnik nie mogę sie oderwać:) No! ale raz nie zawsze!pobyłam tu i tam i wracam do ..tutaj:)I choć ta mgła nie zachęca wcale a wcale do wychodzenia to do pracy jednak wyjśc trzeba:) Nic się u mnie nowego nie dzieje..,ksiądz już był..choinkę wczoraj rozebraliśmy,żaden bal w planach nie figuruje..trochę nuda:D pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo! ani woda nie wystygła ani nic nie zawiodło.Jestem pachnąca i pogodniej nastawiona pomimo tej pogody za oknem,ale co mi tam wiatr jak ja marynarz!!jak mawia moja koleżanka.Przez to ,że>upodobałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nooo! ani woda nie wystygła ani nic nie zawiodło.Jestem pachnąca i pogodniej nastawiona pomimo tej pogody za oknem,ale co mi tam wiatr jak ja marynarz!!jak mawia moja koleżanka.Przez to ,że>upodobały mi się Indie jestem wdzięcznym obiektem ofiarowywania różnych różnistych orientalnych specyfików zapachowych::) Chociaż...to ,że podoba mi się kultura,muzyka i filmy nie znaczy że i zapachy,ale!- nic nie jest wieczne tym bardziej różne balsamiki.kadzidełka itp:) Wiem,że dziś moczenie o tej porze zrobiło mi dobrze:) więc polecam na chandrę+taniec:) http://edidin.wrzuta.pl/film/lExBwd8gpJ/aaja_nachle_-_aaja_nachle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ojej,coś mi podzieliło posta w dziwaczny sposób..??! hm nie szkodzi,postem też można dzielić:P pozdrawiam i do następnego razu...🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🌻 Horoskop tygodniowy 14-20.01.2009 🌻 Wodniki będą aktywne. Porozmawiacie z szefem o pieniądzach i podejmiecie ważne decyzje dotyczące obowiązków. W miłości bądźcie wyrozumiali. Podczas weekendu nie dajcie się krewnym sprowokować do kłótni o zakupy lub inne drobiazgi. miłego dnia 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc ja tylko na chwilke w biegu, z jezorem na brodzie :P bo zaganiana jestem wróciłam z pracy obładowana siatkami jak po wyprzedaży w biedronce a teraz piekę ,smażę i gotuję bo jutro mój Yeti ma imieniny i chcę mu zrobić niespodziankę :) {jest dziś w pracy i nic nie wie } skrzyknęłam już ekipe gości więc muszę stanąć na wysokości zadania i zapewnić dobrą wyżerkę :P:) pogoda u nas wiosenna po prostu,nastrój dopisuje więc nudy nie ma :) buziaczki :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hellołek!! nietoperzu to złóż swojemu Yeti życzonka! i w ogóle uściski dla wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłego dnia życzę :) Nietoperko, uściskaj Yeti z okazji imienin ( Włodek?) i niech Ci się imprezka uda :) Gofra, obejrzałam sobie filmik, fajnie to wygląda, stroje, tańce i zawsze ten wiatr we włosach :) Gosia, jak zdrówko ? Isa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny witam przed praca :) melduje że niespodzianka sie udała :D zdążyłam ze wszystkim i jak rano mój Wołodia wrócił to w mieszkaniu pachniało pysznościami :) teraz zmykam do pracy a o 20 zaczynamy imprezkę ;) Kigano i Iso ----Yeti bardzo dziekuje za życzenia i przesyla 👄oczywiście pod moją kontrolą ;):) miłego dnia :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperko, oczywiście, że pod Twoją kontrolą hehe ..... Dzięki za buziaki :D i udanej imprezki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nietoperzu udanej imprezki :D wszystko pod kontrolą jak to u 8ki - wszystko musi być jak ona chce :D wiem bo sama mam 8 w dniu urodzenia :) Kigana zdrówko powoli do normy wraca :D dzięki za pamięć :D Isa co za miła niespodzianka :) miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny, a w sumie to bardziej dobry wieczór Paniom, bo nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie. Od razu przyznam się bez bicia nie miałam za bardzo ochoty, żeby przeczytać zaległości. A nie odzywałam się tylko dlatego, że byłam za leniwa i nie bardzo skora do dzielenia się wydarzeniami z życia ze wszystkimi, a przynajmniej do takiego wniosku doszłam. Ale już mi chyba przeszło i mam nadzieję, że mi wybaczycie. Uwaga! Jak nie chcecie – nie czytajcie! Bardzo dawno mnie nie było, że nawet nie pamiętam czym się Wam chwaliłam i na co narzekałam. Nie będę Was całkiem zanudzać, ale trochę poopowiadam. Wyszłam drugi raz za mąż i uprzedzając pytania – tak, za tego samego faceta :) Impreza była bardzo udana, wszystko było piękne. Kapela grała same rockowe kawałki, co oczywiście było spełnieniem moich marzeń. I o dziwo wszyscy goście byli zadowoleni i nie było problemu pustego parkietu. A ja uciekałam do wc, żeby odpocząć :) Jak będziecie grzeczne to wyślę Wam zdjęcia :) W podróż pojechaliśmy do Szwecji, jest piękna, nawet jesienią. I stwierdziłam, że jeśli będę miała się przenieść do obcego kraju to tylko do Szwecji. Całkiem inne życie – takie spokojne, bezstresowe. Szkoda tylko, że tylko 3 dni tam byliśmy. Potem na nockę do Kopenhagi i na czterech kółkach do Polski. A niemieckie autostrady wcale nie są takie piękne i cudowne jak wszyscy opowiadają, u nas są takie same drogi. Największym problemem jest ich usytuowanie i szerokość. Najgorsze było przejście na nasze zakrętasy i dwukierunkowe drogi. I muszę się przyznać, że nawet w Polsce jechaliśmy na GPSie pomimo rozumienia oznaczeń kierunku, które muszę przyznać są do d… . O mieszkaniu w bloku już chyba wspominałam, ale mam o niebo lepszych sąsiadów niż Kigana :) W tym roku doszła nam choinka i bombki, i lampki, i jestem z siebie taka dumna, że mi się udało ją przystroić. A w przyszłym roku w ślad za moją koleżanką będę sama robiła bombki – zajęcie tylko dla cierpliwych i lubiących ręczne robótki. Dostaliśmy obraz trzyczęściowy na ścianę – tulipany na łące, kolory są piękne, bardzo żywe i soczyste. O pracy wolę nie wspominać, bo pięknie nie jest. Udało mi się nauczyć Mata jeździć na łyżwach i rolkach, na tych pierwszych idzie mu lepiej :) W wakacje wykopałam z piwnicy mój rower i nawet nie zapomniałam jak się na nim jeździ :) Dobra to na razie na tyle. Idę się wykąpać, mam nowy scrub do ciała, po którym jestem gładka i milutka jak pupcia niemowlęcia :) nawet kąpiel Kleopatry się przy tym nie umywa :P To na razie, obiecuję, że teraz już będę się częściej odzywać, buziaki, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×