WODNIKI kafeterii, łączmy się!

hej:) w związku z tym że mam 160 cm i noszę rozciągnięty rozmiar 38 to reszta mnie jakoś nie obchodzi:P w każdym razie przytyłam slicznie :D jedyne 3,5 kg od początku. więcej diet stosowac nie zamierzam:> zwłaszcza kopenhaskiej. bo nikt mi kur...cze nie powiedział o efekcie jojo:P a 36 to nigdy nie nosiłam bo jak mówi moja mamusia...mam zlodziejskie ręce i zawsze wyglądałam jakbym nosiła ciuchy po młodszej siostrze:P a ja Go kojarzę:D znaczy nicka:D i osobę też

Widać, kto regularnie czatuje ;) bo ja hypnosa - byczka nie kojarzę :D Isa ---> powodzenia w odchudzaniu :) Z rozmiarówkami tak to juz jest, że są nierówne i trzeba przymierzać. W tej chwili mieszczę się w 38 lub 40 - zależy. Na odchudzanie się nie mam ochoty .... ani też nie czuje takiej potrzeby. No i narazie urwał się mi watek

mowilam - zabrali mi tlen!! i nie chca oddac jak ja Tygrysa odstawie od piersi to moze zmieknie;) tyle tylko czy ja bede wytrwala;) jeszcze sie odchudzam ... oczywiscie ze nie kopenhaska bo pamietam o ubocznych;)

No ja kur... mać pierd..., dopiero dzisiaj raczyli wyświetlić wszystkie wysłane posty, mogli by se darować. Trzeba być skończonym i... żeby coś takiego zrobić A teraz bardziej przyjaźnie: Witam wszytskich w ten cudowny słoneczny dzień. Jutro mam wolne :P i się trochę wyśpię, ale za karę znowu do Gdańska jadę. Może jakieś spodnie rozmiar mniejsze sobie kupię, bo te, które mam z d... mi zjeżdżają, a waga stoi w miejscu :/ chyba coś jest nie tak. Haba skąd ja go znam, tj. hypnosa? skleroza nie boli :P

a ja miałam 4 dni abstynencji netowej ciężko było, ale wytrwałam :) w końcu nie miałam innego wyjścia :P coś tam było wymieniane na coś nowocześniejszego...cokolwiek to znaczy :) gdybym 4 dni wytrwała na diecie poświątecznej to przy moich 161 cm wzrostu może doszłabym do 55 :O a tak na razie nie mam natchnienia :) choć wiem że stać mnie na zawziętość bo kiedyś 9 kg schudłam :D pozdrawiam wszystkie 38/40 ;)

Isa ----> no to im odbierz tego tlena ;) Gosia ---> biedactwo ;) aż 4 dni bez netu :D Paula ---> no faktycznie, trochę się sklonowalaś :D ale to wystarczy moderatorów poprosic i wykasują. A tak w ogóle to na tlenie jakieś szuwarki działają ??

cześć:) ja bardzo przepraszam że tak wklejam z samego rana ale nie mogłam ze śmiechu:D sądzę że trochę humoru Was nie zabije:D:D LPR chce zakazać rozwodów \"Trybuna\": Znany film Jerzego Stefana Stawińskiego „Rozwodów nie będzie\" od 40 lat bawi Polaków. Liga Polskich Rodzin też wymyśliła sobie, że „rozwodów nie będzie\" i to już wcale zabawne nie jest. Dziennik wyjaśnia, że chodzi o tak zwaną Kartę Praw Polskich Rodzin. LPR chce, żeby Sejm ją przegłosował jako swoją uchwałę. Karta mówi między innymi nierozerwalnej więzi małżeństwa, że tylko małżeństwa mają misję przekazywania życia i że nie wolno wykonywać aborcji i sterylizacji. Wczoraj wymysłem LPR-u zajmowała się sejmowa Komisja Rodziny i Praw Kobiet. Większość posłów głosowała za odrzuceniem tego dziwoląga w pierwszym czytaniu. Decyzja komisji, która w ocenie \"Trybuny\" nie uległa fanatyzmowi, jest pocieszająca. Ale nie przesądza sprawy, bo o ostatecznym wyrzuceniu tego czegoś do kosza musi jeszcze zdecydować cały Sejm. Według gazety może się okazać, że PiS i Samoobrona w ramach jakiegoś koalicyjnego handlu postanowią zrobić prezent Romanowi Giertychowi i uchwalą mu tę kartę. LPR chce zapisać w uchwale, że te idee powinny być wprowadzone do Konstytucji. Na wczorajszym spotkaniu Komisji Rodziny posłowie PO i SLD przekonywali, że projekt uchwały jest niekonstytucyjny i ośmiesza państwo polskie. Karta napisana przez LPR prezentuje wizję rodziny skrajnie ideologiczną, która miałaby być narzucona wszystkim rodzinom w Polsce. Na razie się nie udało, ale za chwilę kto wie? - zastanawia się \"Trybuna\". czekamy na dalsze propozycje LPR? Paula----> hypnosa znasz z szuwarkow...napewno :D Gosia----> noooo, dało się zauważyć że Cię nie ma na necie:P zastanawiałam sie czy życzenia to na nastepne święta zostawiłaś ;) Isa----> jak zabrali to muszą!!!!! oddać:D a jak nie to siłą weź:P dobra.... idę pracować .....nad moim lenistwem:P aaaaaa pozdrowienia od hypnosa:D

pozdrawiam

Witam w piekny wiosenny dzień Już coraz blizej mego wyjazdu , będę tęsknić , jak będę w Polsce to odezwę się. Na tlenie nie tlenuje , może po powrocie zgadamy się i będzie wesolo:D Jestem już z Wami trochę , co nie co wiem o Was, bardzo lubie ten topik, myśle że w czasie mojej nieobecności pomyślicie o mnie:) Może uda nam się poznać , osobiście cos czeba wymyślić. Snuję plany , ale dopiero po nowym roku. Co się odwlecze to nie uciecze:) jeszcze kilka dni z Wami, a potem laworo. Pozdrawiam wszystkie mamy a w szczególnosci przyszłe.

w sprawie tlenu nie bede tu swoich zali wylewac bo mnie szlag trafi czekaj tak nas zostawiac??? a ja sie odchudzam kolejny dzien i wlasnie zezarlam kawal czarnego chleba ktory nie byl w planach... chyba silna wola mnie opuszcza.... Paula moze z pierdzionkiem wiecej sportu przyszlo i tluszczyk zamienil sie w miesko i ... ech nie bede zboczonych wizji dalej plesc:P ja tez chcem rozmiar mniej ... jakas monotematyczna na wiosne sie stalam:O

Czekaj ----> szybkiego powrotu z dużą kasiorką, która pozwoli Ci zrealizować Twoje marzenia :) A kiedy tak konkretnie wyjeżdżasz? Isa ---> zboczone wizje ... dobre :D:D:D:D Z Postrzelencem też zmieniliśmy swój sposób odżywiania. I jest trochę lżej na żołądku - fakt, że w ten sposób nie ma szybkich efektów, ale nie o to przecież chodzi. Szybko to się pchły łapie, a nie odchudza :P Jutro jadę do stolicy - naszego województwa - się douczać i w niedzielę mam jakiś egzamin, który ma pokazać, czy umiem sprawdzać prace maturzystów :P Pozyjemy, zobaczymy. A bilety kolejowe znów podrożały, samochodem niestety nie opłaca się mi samej jechać. Miłego wieczoru

Pozdrawiam w piekny dzień Na saksy to jadę w za tydzień. Tak bardzo mi się nie chce. Niestety w kraju mnie niechcą od 10 lat. Swego czasu byłam wieloletnim pracownikiem wielkiego zakladu dziewiarskiego, niestety juz nie istnieje:O notabene jestem technikiem dziewiarskim. Kigana połamania pióra;) caluski dla wszystkich zmartwiona grazyna

Kigana --> też życzę połamania pióra :) nie wiem czy u was też stronki z cafe okropnie chodzą :O za każdym razem muszę ciągle myszką ciągle ruszać żeby pusta strona nie weszła :O a poza tym cudna pogoda :D w mieście tłum ludzi :) do sklepów wcisnąć się nie można (a wszyscy narzekają że kasy nie mają ;) ) panienki już z odkrytymi pępkami biegają :P pozdrawiam i życzę miłego łykenda ;) :D

Serwus!:) a wlasciwie nerwus bo mi tu pszczola lata i nie moge sie skupic:( juz o 6 rano ja uslyszalam i od tamtej pory zyje w ciaglym stresie:P Na dodatek nie mam zielonego pojecia gdzie teraz poleciala! Ja nie lubie owadow:( tzn lubie, nawet bardzo ale jak sa w bezpiecznej odleglosci ode mnie... z bliska toleruje jedynie motylki i biedronki:P ewentualnie zuczki;) a ta pszczola jest taaaaaaaka wielka:( i taaaaka dluga i baaaardzo glosna! Tyle ze teraz sie gdzies zakamuflowala:> Czekaj - powodzenia na saksach! Bedziemy tesknic! Co do diet - wg mnie najlepiej jest po prostu sie nie objadac, zdrowo odzywiac i w miare mozliwosci spedzac czas aktywnie. Niedlugo wybywam na spacerek:) Pogoda super! A wieczorem ide na grilla do znajomych:) dietetycznego;):D Milego dnia wodniki kochane!

no dobra mądrale:P nie jem mięcha od 4 lat - to chyba zdrowo:P? i tak tyję;) /kolacyjki z winkiem o 4 nad ranem;) / ale wczoraj pojechalam na rowerze do Powsina i z powrotem - z pijawkami i tygrysem nie lubie Powsina - bo ja lubie ogrod botaniczny a oni jezdza tylko do placu zabaw i z powrotem , no i jeszcze do baru:P nie wiem ile to km i nie sprawdze bo inaczej bede autem jezdzic:P os ani pszczol po drodze nie widzialam a jako alergik bym do domu wrocila i sie zaszyla tam zeby mnie nie dziabnela zadna cholera. Podobno gdzies na podworku mam gniazdo os, ale moze to o mnie bylo:P:O juz sie gubie.... i ze starosci znow mnie bark boli... i musze gdzies jezdzic i zalatawiac, po prostu beznadzieja:O ja chce byc kura domowa!! do tego bryka niegajowego po poltora miesiaca stania nie odpalila:P a tygrys sie ludzil ze bedzie akumulator dobry;):P czekaj powodzenia!! swoja droga ja nie moge znalezc ludzi do pracy:O ale oczywiscie chlopow mi trzeba;)

Hej hihi Isa, Twoje wpisy mnie zawsze troche rozbawią... CZekaj- powodzenia i wracaj szybko ...a za tą granicą to chyba net jest, nie..??? to mogłabys napisac raz po raz jak Ci tam.... Własnie ustalamy z habą jak tu się spotkac na grillu... Isa, a swoją droga to do jakiej pracy tego chłopa potrzebujesz, bo moze bym Ci kogoś naraiła....(rózni znajomi roboty nie mają ) Pozdrawiam wszystkich..

hej:) ever---> ja prócz pszczół, pająków to jeszcze nie znoszę chrząszczy a zwłaszcza ich bzyczenia:o na samą myśl mam gęsią skórkę:D czekaj---> no chyba się odezwiesz na tych saksach od czasu do czasu :) a jak nie to my pamiętliwe stwory są i bedziem pamietać :D isa----. pożyczyłabym Ci mojego chłopa ale trochę za daleko ma do Ciebie:P a tak wogóle to jak już Koli pisała wybieramy się do niej na grilla i to wcale nie dietetycznego:P zobaczymy co z tego wyniknie. a teraz uwaga! achtung! wnimanje! atention! na 1000000000% będzie Majka:D byłam na usg przed chwilką i sprawdziłam:) znaczy nie ja ale pan doktor był tak miły i zajrzał .... Majce pod sukienkę:P Jo---> wychowuj na porządnego faceta Dżakoba dla mojej Majki :D noooo to tyle na dzisiaj :)

Witam po pięknym słonecznym weekendzie :* Trochę sobie odpoczęłam, ale tulko ciut ciut... Pamiętacie jak się cieszyłam, ze za dużo nei ważę?? otóż ostatnio wlazłam na wagę i o mało się pode mną nie zarwała ;) po świętach przytyłam 3 kilo :/ a na siłownie na razie kasy nie mam :( Haba gratuluję córeczki :* No i Jo oczywiście synka :* Czekaj a jakie rzeczy tworzysz? Bo szukam ładnego rozpinanego sweterka :) Jutro mamy bardzo ważne spotkanie z nową panią prezes, chce nas koniecznie przed godzinami pracy widzieć, chyba się stęskniła :/ Prawdopodobnie będzie wprowadzała swoje zmiany organizacyjne, tylko dlaczego kosztem naszego czasu wolnego :/ Z jednego prawie pewnego źródła wiem, że chce mnie przenieść tylko nie wiem czy mam się cieszyć czy zacząć szukać lepszej pracy. Porąbane są te zmiany rządzących :/ Jak do nas przychodziła, to powiedziął, że ludzi którzy się wywiązują ze swoich zadań nie będzie ruszała, a teraz się okazuje, że polecą te osoby, które najwięcej robią :/ Sorki dziewczyny, że was zamęczam, ale już nie moge wytrzymać, wszystko się we mnie gotuje, jak widzę co się dzieje. Na razie kończę, muszę się odstresować, tylko jeszcze nie wiem jak. PAPA

HABA gratulacje !!! znowu opóźniona jestem:P lece szalec po Marriott Hotel;) i to w sali balowej;) szkoda tylko że to nie bal a ciezka fizyczna robota Koli potrzebujemy do wyczerpujacej pracy , czesto w nocy , mlodych chlopakow a oni zazwyczaj w anglii lub irlandii.... i nie chodzi o streptease;)

Haba a to ci nowina:D Majka to ładne imię:) Moje gratulacje Jo synka to Ty wychowaj dla Majki, takiego pracowitego;) Tailtiu-- teraz to się przekwalifikowałam na kelnerkę, nawet dobrze mi idzie, podaje lody, turystom. Tej zimy zrobiłam szaliczek. Pomyślę o sweterku.:) No jeszcze kilka dni i już mnie nie ma ,jaz tesknie. pozdrawiam wszystkich i życzę wszystkim mamą szczęśliwego rozwiązania do napisania w pażdzierniku wszystkim bardzo dziękuję za życzenia , A Wam wodniczki samych pogodnych dni i pięknego urlopu, Pa Pa caluję mocno Grażyna

Hej :) macham aby ;) kmp mi strajkuje, samchd też, ręce upadają d ziemi

Grażynko sweterek może być ażurkowy :) jakiś jasny :) Oczywiście powodzenia w pracy i daj jakiś znak w ciągu tych kilku miesięcy, chociażby machnij od czasu do czasu. Isa a kto powiedział, że striptease to ciężka robota ;) przeciez to sama przyjemność... dla patrzącego :P Jak to dziś rano przypomnieli w radio: szczytem bezczelności jest zagłosować na PiS i wyjechać za granicę. Już niedługo długi weekend, a u nas jeśli ktoś chce to ma sobie wziąć wolne, a mi szkoda w tej chwili moich dni urlopu, bo na wakacje inaczehj nie wyjadę. I gdzie tu jest sprawiedliwość, prawie nikogo nie będzie, a ja będę zapieprzać :/ Spotkanie z panią prezes przeżyłam, ale wcale mnei to nie uspokoiło, wręcz przeciwnie, chociaż nadal twierdzi, że pracujących nie będzie zwalniać. Ja tylko czekam aż jedna uprzejma mnie podkabluje - od tak sobie, fałszywa małpa i ... (resztę sobie dopiszcie). Zobaczymy co to z tego wyjdzie, do końca miesiąca ma się wszystko rozstrzygnąć. Ech... No to papa :*

Hej Haba- ja się powtórzę, szczęsliwa jestem, ze Wy jesteście szczęśliwi Czekaj, a wspomnij nas tam...Powodzenia życzę i do zobaczenia.... Isa- napisze do Ciebie @. Pozdrawiam serdezcnie wszystkich...

:O:O:O:D:D:D:D:D:D:;););););););):O:O:O:O:O:O:O ♪♪♪♪♪♪♪♪ WSZYSTKIEGO NAJ !!!!!!! PA PA i jeszcze jeden żart ------------------------------------------ Do restauracji dzwoni klient: - Czy mogę u państwa zamówić stolik na dzis wieczór? - Proszę pana, my sprzedajemy jedzenie, a nie meble! --------------------------------------------------- Na lekcji historii nauczyciel pyta ucznia: - Co wydarzyło się w 1410 roku? - Była bitwa pod Grunwaldem! - A w roku 1472? - Obchodzono 62 rocznicę bitwy pod Grunwaldem! ---------------------------------------------------------- Na lekcji religii, ksiądz pyta się dzici: - moje maleństwa, powiedzcie mi, jak długo Adam i Ewa byli w raju? - do jesieni - odpowiada mu mały Michałek. - Dlaczego do jesieni? - Ponieważ wtedy dojrzewają jabłka!

przeciąg robię tylko

Przeciągu robić nie będę, Isa chyba zrobiła dostateczny ;) Mam przy komputerze na nowo moja klawiaturę, która normalnie pisze .... ale coś mi ostatnio strajkują te mechanizmy, czyli komp i samochód :o Zagroziłam, że na Allegro wystawię, na części sprzedam, albo przez okno wyrzucę ... moze pomoże ..... Ostatnio znalazłam ciekawy topik, gdzie rozważana jest kwestia zamieszkania: dom, czy blok. Ja skłaniam się ku domowi. A Wy? Miłego wieczoru:) Grażyno ----> piekne szlaczki :)

no dom - dopoki nie trzeba odsniezac, kosic trawy, podlewac, naprawiac dachu, wypompowywac wody z piwnicy, naprawiac plotu, pozbywac sie os, mrowek itd itd itd no dobra, z powrotem do bloku juz bym sie nie wprowadzila;)

To właśnie ten dzień

Dzień doberek! Buszuje sobie po kafeterii od jakiegos czasu i wlasnie przypadkiem natknełam sie na ten topic.Tez jestem wodniczką, z lutego. Habanerka widze ze jestes w ciąży :) Skladam gratulacje oczywiście. Na kiedy masz termin ??? Ja 23 marca urodziłam synka :) Pozdrawiam Was dziewuszki i miłej sobótki życzę :))

pozdrawiam wszystkie wodnikowe dusze!