Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wodniczka lutowa

WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Polecane posty

Hej Gofra i pozostali jubilaci 100 lat w zdrówku i szczęsciu, każdego pogodnego dnia i wielu przyjaciół. 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gofra --> 100 lat bez Alzhaimera ❤️ dużo miłości i tradycyjnie wygranej w totka (jutro kumulacja) :) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 ależ dziś cudowne słoneczko mi przyświeca :D 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gofra--> 🌻 100 lat niech Ci życie słodko płynie w tej naszej cudownej krainie wszystkim innym--> miłego odpoczynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gofra 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 sto lat sto lat sto lat - w szczesciu zdrowiu i młodości 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 bez torebki... a Tobie to gdzieindziej pojde zyczenia zlozyc:P🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziń dobry z rana! 😘 wiem ze Was zaniedbuje... ale nie to ze całkiem zapomniałam! o nie nie! Jakoś bardzo aktywnie zyje ostatnio. I tyle zmian i nowości u mnie! Wyjechałam z Lublina i rzuciłam prace. Aktualnie mieszkam w stolicy i od 2 tyg pracuje w nowej firmie :) Praca - marzenie :) Jestem super-zadowolona! Takze opłacało sie zaryzykować. Nie ma to jak spontaniczne decyzje! W poniedziałek przyszedł mi do głowy pomysł na poszukanie nowej pracy, a w czwartek pakowałam manatki :) Pomyślcie tylko jaka mina miała moja mama. Budze ją o 1:30 w nocy z tobołami pod pachą i mówię: \"Mamo wróciłam! :) ale tylko na chwilę bo jutro wyjeżdzam do Warszawy i musze gdzieś przenocować :)\" Ja kiedyś ta moja kochana mame wykończe momi pomysłami :) Najciekawsze jest tylo to ze mój poprzedni szef nie wie ze ja mieszkam juz 180km od Lublina i ze od 14 stycznia pracuje w nowej firmie :) Biedaczej myśli ze ciężko chora leże w domu i niebawem wróce... Jakby mu teraz to jakoś delikatnie powiedziec...?? Jakieś pomysly?? :) Paulinko genialny pomysł z tym spotkaniem bo juz sto lat zjazdu nie było (chyba ze cos przegapiłam). Ja sie pisze! Gdzie i kiedy czekam na propozycje - ja się dostosuje :) Ever - przykro mi że Wam nie wyszło, no ale \"nie ma tego złego...\" Rozstania są trudne. Wiem coś o tym... W wakacje zostawiłam chłopaka z którym byłam 7 lat... Od 1,5 roku mieszkaliśmy razem. Miał być ślub... I sie odkochałam! nie wiem czy można to nazwać odkochaniem. Poprostu stwierdziłam ze to nie to! Bolało. Bardzo. Jego bo go zostawiłam. Mnie bo go skrzywdziłam, a nie chciałam tego bo jest cudownym czlowiekiem. Do tej pory czesm boli. Najgorszy był widok jak się pakuje i ze łzami w oczach i bez slowa wychodzi. chciał biec za nim, zarzymać... Ale zostałam. I mimo ze przezyłam najgorszy okres mojego zycia, wylałam litry łez i nie przespałam kilkunastu nocy nie żałuje. Do tej pory nikt nie może uwierzyć ze ja naprawde to zrobiłam. Ja sama czasem też. Teraz jestem z nakochańszym chłopakiem pod słońcem. Jestem szczesliwa az do zwariowania! Takze czasem trzeba podjac radykalne kroki w zyciu i podjąc decyzje, która mimo ze jest bolesna i bardzo trudna okaze sie z czasem jedyna jaka moglismy podjąć oby być szczesliwym. Habciu!!! Jastem zbulwersowana Twoim zachowaniam! Jak mogłaś???!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wiem ze rzadko wpadam i co niektórzy mogli o mnie zapomniec... ale żeby własna matka!! Ja tez chce jakies zdjecia co tu coniektórzy dostali! O! Troche nowych wodników nam przybyło :) Witajcie wszyscy z którymi nie miałam jeszcze przyjemności 🖐️ Dobra kończe, bo szefowa mi w zyciu nie uwierzy ze tak długo maila do klienta pisze :P Buzka dla wszystkich! Jak zawsze postrzelona - Szuwcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hektor55
Czesc, dzieki za mile zyczenia dla mnie od wszystkich wodnikow. pozdrawiam wszystkich goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Benia --> najlepsze życzenia 🌻 dużo słońca i mnóstwo dobrego humoru ❤️ 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najserdeczniejsze życzenia dla Goferki naszej kochanej (ja jak zwykle spóźniona - wybacz :) ) Ever może i ciężko będzie w to uwierzyć, ale ja tez miałam okres załamania i stwierdziłam, że zostawiam wszystko i zaczynam życie o nowa, tylko że mój brzydal przyznał mi rację i po długiej rozmowie zostaliśmy razem. Powiem sczerze ani mu, ani mi nie przyszły tamte słowa łatwo, a mi na pewo było ciężej na duszy, ale byłam gotowa na wszystko - wolałam wtedy zostać sama. Długa to jest historia i na pewno nie na forum publicznym, ale na szczęście dla mnie wyszło dobrze. Mogę ci tylko jedno poradzić - nie załamuj się, samo kiedyś wyjdzie, my wodniki tak już mamy - najważniejsze nie dać się zdominować. Trzymaj się :) A teraz dopiję moje martini i idę spać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc! Kigana - udanego wypoczynku!!!:) Moja mama tez zaczela dzis ferie, i to stricte karnawalowo bo ida wieczorem na bal z tata. A za pare dni szykuje jej sie wyjazd do Zakopca (wprawdzie sprawy szkoleniowe, ale w takich warunkach to bym sie mogla szkolic i szkolic:) ) Ewcia!:D ale z Ciebie agentka! Zuch dziewczyna!:) Podziwiam ludzi, ktorzy potrafia podejmowac zyciowe decyzje. Tez sie tego ucze, ostatnio nawet dobrze mi idzie... Ciesze sie ze jestes szczesliwa:) Ja tez jestem za zjazdem! Ostatnio u mnie stany depresyjne, ale do spotkania powinnam wydostac sie z dolka. Szkoda ze sie do Lodzi nie przeprowadzilas;) ale wiadomo - stolica to stolica... Ciekawe gdzie ja wyladuje po studiach. Oprocz paru przyjazni i sentymentu do miasta nic mnie juz w lodzkiej krainie nie trzyma. Pewnie wiec wyemigruje gdzies za praca, pytanie tylko czy blizej czy dalej...? Szuwi jak mozesz narazac szefa na potencjalne zawaly?;) Powodzenia zycze!!!:) Tailtiu - W moim zwiazku zle zaczelo sie dziac juz jakis czas temu, tyle ze przymykalam oko na wiele spraw - w koncu nikt nie jest idealny;) i tak cieszylam sie z tego co mialam, tlumaczac sobie ze z biegiem czasu bedzie tylko lepiej i jednoczesnie placzac po nocach bo bylo coraz gorzej. To ze nie umialam z nim rozmawiac o tym co lezalo mi na sercu doprowadzalo mnie do szalu! Pokazywalam mu ze jest mi zle, w koncu sie przemoglam i zaczelam z nim o tym rozmawiac ale bez skutku, widzialam ze on mnie nie rozumie... nie bylam szczesliwa, a raczej bylam szczesliwa tylko czasami i w koncu przerazilam sie ze juz zawsze tak bedzie! Ze to sie nie zmieni, bo on sie nie zmieni. Powiedzialam mu to i przyznal mi racje... Jestem pewna ze decyzja o rozstaniu byla wlasciwa. Wolalam rozstac sie teraz niz za rok czy dwa. Na poczatku naszej znajomosci cieszylam sie ze tyle rzeczy nas laczylo, ostatnio widzialam tylko to co nas dzielilo. Wiedzialam ze nigdy nie bylabym z nim szczesliwa i przez to unieszczesliwilabym takze jego. Wiem ze odchodzac bardzo go zranilam i pewnie nigdy mi tego nie wybaczy. Bede musiala zyc z ta swiadomoscia i to jest dla mnie najbardziej bolesne. Ale poradze sobie i jestem pewna ze on tez. Jedni odchodza, drudzy walcza dalej - kazdy przypadek jest inny. Trzeba robic to co podpowiada serce i miec na uwadze to co dla nas jest najlepsze. Jesli nasza definicja szczescia nie pokrywa sie z wyobrazeniem partnera na ten temat to nigdy nie dojdzie sie z nim do porozumienia, chyba ze kosztem wielu wyrzeczen i meczarni... mi jednak daleko do masochisty czy sredniowiecznego ascety;) Zmykam wkuwac do kolejnego egzaminu bo umeczonym studentem mimio wszystko wciaz jestem;)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ciepło w zimna niedzielę.Ever powaliłas mnie swoja mądroscią życiową i tak dojrzałym podejściem do zwiazku,który zakończyłaś a przede wszystkim do siebie.Powalilo mnie to ,bo ostatnio byłam powiernikiem osoby w podobnej sytuacji,ale znacznie starszej i wiekiem i doswiadczeniami w tej materii,że tak nazwę i wierz mi...uczyniła tylko "bałagan" w swoim wnętrzu.Myslę ,że zawsze sie tak dzieje,gdy sie "gwałci"siebie.TY pomimo,ze zadałaś sobie ból rozstania(przeciez to normalne,ze boli)oszczędziłas sobie goryczy,wzmocniłas się i odebralaś lekcję..Świętnie wyciagasz wnioski,jestes taka młodziutka a taka optymistyczna,ze aż...!!:DI niech mi kto mówi,że młodziez to popsutą mamy! Zawsze odpierałam to stwierdzenie,bo mamy i taka i taka,co zreszta żadna nowość ,bo wg mnie tak zawsze było.Cieszę się czytając takie posty jak Twój Ever,bo miłość ,która masz w sobie(ogolnie)kapie jak dziurawego woreczka! to cudne!buziaczek dla Ciebie.... ..i dla wszystkich wspaniałych ,dzielnych i odwaznych(Szuwi)wodniczek.Chyba duma mnie rozpiera ,że jestem jedna z Was.:D:D:DMiłej niedzieli!🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej Habanerko nasza kochana wszystkiego najlepszego, duzo zdrówka i optymizmu zyciowego,żeby szczęscie rodzinne nigdy Cie nie opuszczało, a kazdy dzień był pasmem samych radosnych chwil. 🌻 🌻 🌻 Pozdrawiam wszystkich. Ever - wszystko się ułoży, uszy do góry ;) Szuwcia - gratuluję dobrej decyzji :D Co do zjazdu jestem za, powiedzcie gdzie i kiedy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haba--> wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń, zdrowia, samych pozytywnych wibracji, udanej kariery, pociechy z całej rodzinki i tradycyjnego 100 lat 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Habcia ___> STO LAT Dużo całusów 😘😘😘🌻🌻🌻kwiat] Bądź szczęsliwa, aby każdy dzień, pachniał wiosną, aby każde życzenie spełnilo się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam dziś wolne :D :D :D :D :D odpoczywam...tzn lenię się :P choć właśnie wróciłam z godzinnego spaceru z psem znad Wisły :) pogoda cudna :) a wczoraj jeszcze była wichura i deszcz padał :( jutro podobno powtórka z rozrywki :( 🌻 Habcia--> 100 lat ❤️ aby ci dzieci zdrowo rosły :) awansu i nieustających podwyżek :) i spełnienia wszystkich marzeń 👄 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haba 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 no to ja Ci zycze zeby gązo Ci tańczył a pomarańcze żeby nie zgniły do czasu aż będziesz je mogła jeść... ale zamotalam;) i zeby jeszcze awans przylazl:):):) 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze zdążyłam:)!Haba-wszystkiego co najlepsze,samej radości i dużo miłości wszelakiej,sto lat,sto lat!!!🌻👄❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez zdaze! Habcia - spelnienia wszystkich marzen!!!!:) 🌻 hej hej wodniki padam z nog, mialam dzis egzamin, do tego sie nie wysypiam od jakiegos czasu :( nie ma szans zebym usnela przed 5, czuje sie przez to taka rozregulowana i przemeczona! jeszcze jestem w Łodzi, ale jutro jade do domu. Niczego mi tak chyba nie trzeba jak przytulic sie do mamy!:) zreszta ucieknie mi w srode w gory, a ma dla mnie zadanie bojowe - \"poskanujesz mi zdjecia bo wszyscy w mojej klasie juz maja oprocz mnie!\" :D eh uroki netu... poza tym babcia Gienia sie rozchorowala i bede robic za czerwonego kapturka:P Dziekuje za mile slowa Gofruniu:) i wszystkim za podtrzymywanie mnie na duchu:) kochani jestescie! dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziś też się lenię :P 2 dni temu postanowiłam rzucić.....kawę ;) dziś z powodu ponurej mglistej pogody nie wytrzymałam :O może jakieś rady.............dodam że brak u mnie silnej woli :( 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosiu ja tez wlasnie pije pyszna kawke i wcinam do niej ciasteczka:) i nie mam zamiaru rezygnowac ani z jednego ani z drugiego;) powinnam nawet nadrobic zaleglosci bo wszystkie ciuchy na mnie wisza :O pierwszy raz mi sie nie zdarzylo ze schudlam zima i to az tak, a na latanie po sklepach nie mam ani czasu, ani pieniedzy, ani ochoty... ale zaraz lece do mojego optyka:) W tamtym tygodniu poluzowaly mi sie okulary, wrocilam tego dnia do domu i pozalilam sie rodzicom ze mi z nosa zjezdzaja. Za chwile zaczelam przegladac poczte, patrze - list z mojego salonu optycznego: \"Droga klientko, jesli poluzowaly ci sie okulary, przyjdz do nas, z przyjemnoscia to naprawimy\" :D ale mielismy ubaw z rodzinka:) zmykam - milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie:) dziękuję wszystkim za zyczenia. awans coraz bardziej realnie wygląda, a przynajmniej jakaś podwyżka ;) w pracy mam taki młyn że szkoda gadać. bilans musimy oddać 26 lutego. od tego zależy moja kariera:>:D nadal twierdzę ze małe dziecko + praca to złe połączenie :P snu mi brak!!!!!!!!!! ściskam Was mocno 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc i czolem:) Habcia - trzymaj sie! Dasz rade! Szybkiego i satysfakcjonujacego awansu zycze!:) Nie ma to jak w domu: cisza, spokoj i domowe obiadki:D mozna zapomniec o problemach i w przytulnym zaciszu wkuwac ordynacje podatkowa. Jeszcze dwa egzaminy i moje zycie wroci do normy... Ledwie wyzailam sie mamie na mojego pecha w milosci, a juz nastapil zabawnej poczty ciag dalszy - listonosz dzis rano wreczyl mi tajemniczy list z... Francji! Czytalysmy z mama i myslalysmy, ze poplaczemy sie ze smiechu: \"Szanowne Panie, moze poszukuja Panie wlasnie bratniej duszy? a moze w gronie Pan znajomych znajduje sie jakas pani, ktora pragnie spotkac swojego ksiecia z bajki? Dlaczego nie moglby nim zostac mezczyzna z Francji? Dzieki naszej agencji matrymonialnej *** Pani marzenie moze zmienic sie w rzeczywisctosc!\" :D:D myslalam ze padne:D ciekawe skad zdobyli moj adres?? :> Oferta brzmiala kuszaco, jednak watpie zebym sie z takim Francuzikiem dogadala, bo po francusku umiem tylko \"si\" i \"merci\":P I choc pewnie bylaby mozliwa relacja oparta tylko na tych dwoch slowach;) :> to jednak nie skorzystam:P ale co sie usmialam to moje:) lece rozgryzac podatki:)🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haba--> nie daj się :D i za dużo kawy nie pij ;) no ale ty chyba teraz nie pijesz :) Ever --> jak dziwny zbieg okoliczność z tym zaproszeniem z agencji :P miałabyś okazję nauczyć się nowego języka ;) 🌻 strona naszej klasy mnie dobija :O się ślimaczy albo.....to przez mój stary gruchot 😭 ale się zapisałam :) znajomych nie szukam, bo szlak mnie trafia, żeby przejść do następnej strony :( 🌻 w piątek znowu do Wawy jadę :) tym razem sama i to autobusem :( co mniej mi się podoba :O ale będę się obijać po Pałacu Kultury, a tam to raczej trafię :P na nieszczęście nadają na ten dzień paskudną pogodę i......będę musiała wcześniej wstać 😭 bo autobus jest o 7:20 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja w przelocie pomiędzy północa, a południem. Jutro, skoro świt jedziemy do Karpacza i Gosiu, pociąg mamy koło 4.30 :o więc chyba wcześniej od Ciebie wstanę ;) Nad mozrem też byłam - w Kołobrzegu, pojechaliśmy sobie na jeden dzień, fajnie było ..... Czy tam jakiś net znajdę, to nie wiem, wracamy za tydzień. Haba,przewalcz w końcu ten bilans :) Ever, pozdawaj egzaminy - podziwiam Cię, że w tym stanie ducha jakoś funkcjonujesz :) a podpisuję się pod tym, co napisała Gofra :) Gosia, przyjemności w Warszawie :) Do zobaczenia tydzień i trochę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooooooo to do 3 lutego beda przestoje:D:D:D hahahah buziaczki dla wszystkich!! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kigana a Ty wstalas czy dopiero sie kladlas???:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pada pada wieje wieje pada pada ---> taki cudowny jesienny początek lutego wczoraj godnie uczciłam tłusty czwartek i własnymi ręcamy wykonałam pączki -->powiem nieskromnie -pyszne były no i teraz krótka przerwa przed faworkami :D i wszystko już prawie byłoby ok , ale 3 tydzień nie mogę uwolnić się od jakiegoś mikrobiologicznego towarzystwa pozdrawiam Kobiałki, miłego weekenda no i pomyslności w nowym miesiącu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) czesc wodniki! Kigana - udanego wypoczynku! Ale zazdroszcze! Morze, gory... w Karpaczu juz 6 lat nie bylam... pora sie wybrac:) Gosia - Ciezko mi sie z Polakami dogadac czasem, a za Francuzow bym sie miala brac? Nigdy!:D Milego warszawowania i ukulturniania!:) Moja znajoma byla niedawno pierwszy raz w Palacu Kultury i Nauki. Jak ja zapytalam o wrazenia to odpowiedziala: "Straaaaasznie drogie te windy maja :O " :D Lutek - u mnie w domu tez wirusy szaleja! Mama ma grype jelitowa :O Wyjazd do Zakopca przeniesiony, wiec na szczescie nie straci szkolenia. Wiosna pojedzie, tyle ze juz nie w gory a nad morze. Ja wczoraj zjadlam 2 paczki, ciacho z kremem i pol czekolady :D Wracam do moich podatkow 🖐️ i sernika :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×