Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wodniczka lutowa

WODNIKI kafeterii, łączmy się!

Polecane posty

.... ...(((//)))) .(((_ ))) .....( ...... ....WITAM ..... i POZDRAWIAM cieplutko:) .... ...(((//)))) .(((_ ))) .....( ...... ....WITAM .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pogoda u nas calkiem znośna jak na jesień :) jeśli chodzi o stan zdrowia to melduje ze antybiotyk zaczął nareszcie dzialać i jest już prawie dobrze :) i teraz zakladam kaptur jak tylko wychodze z domu ;) bo czapki to raczej nie lubię :O zaczełam juz pierwsze prace porządkowe w ogrodzie i przygotowuje sie do zimy . Paula ,ale masz wene kulinarną hehe ...bedzie mały kucharz albo smakosz jak nic ;) Kigano,dobrze że Wam na glowy nie runęlo, no i fajnie że wlaściwie nic poważnego sie nie uszkodziło a kwiatek to pewnie z wdzieczności za przygarniecie odporny jest nawet na wstrzasy i latanie :) miłego dnia :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Melduję, że maleństwo ma się świetnie. Coraz częściej czuję jak fika koziołki, a w niedzielę nawet poczułam jak mnie "kopnęło", gdy chciałam je trochę przesunąć. Mierzy 12 cm i kręgosłup już nie jest przeźroczysty :) Mat też był zadowolony, że mógł popatrzeć na malucha :) Ale muszę przyznać, że maleństwo idzie w ślady rodziców i już teraz jest uparte, bo lekarz musiał się ostro namęczyć, żeby całe obejrzeć. Mat po zjedzeniu wszystkich bez stwierdził, że teraz muszę zrobić tort bezowy z dobrym kremem i tu się pojawił mały problem, bo nie robiłam nigdy kremu i nie mam przepisu, ale również nie mam okrągłej blachy. Biorąc pod uwagę fakt, że rzeczywiście ostatnio szaleję w kuchni to całkiem możliwe, że jednak coś wymyślę z tym tortem :) A teraz życzę miłego wieczoru :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Nietoperko, zaprawiłaś się nie nosząc czapki?? Straszne, jakie mogą być skutki zawiania :o Ale idzie ku dobremu .... tylko co Ty zimą zrobisz? Bo sam kaptur nie wystarczy, nie? Ja też czapki nie nosiłam, ale od paru lat - owszem. Olewam, jak w tym wyglądam - aczkolwiek można coś sobie zawsze dobrać i jest w niej miło i ciepło :D Paula 😍 dla Was. Widocznie małe nie lubi, żeby je podglądać ;) Co do kremu, to pewnie Twoja mama ma jakiś dobry przepis, bo kiedyś częściej się robiło ciasta z kremami na jajkach. A jak nic nie znajdziesz, to zawsze możesz kupić w paczce Oetkera i też jest niezły. Miksujesz z mlekiem i gotowe. Dziś później zaczynam pracę :) ostatnimi laty wolę później zacząć i nie wstawać, jak jest ciemno. Niestety w tym roku zaczynam lekcje rano, bo mam dość dużo godzin i inaczej się nie dało :o No nic, byle do kwietnia, wtedy to pożegnam maturzystów, a niektórych nawet z wielką radością :D Miłego dnia życzę 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Kigana, a kto lubi gdy jest ciemno na dworze i trzeba iść do pracy, chyba nikt. Mat w tej chwili się cieszy, że ma w biurze okno na świat. Wcześniej (jakieś 4 miesiące temu) siedział w niezbyt przyjemnym pomieszczeniu, w którym niestety nie było okien. Jeśli chodzi o krem to mama nigdy nie robiła i pewnie nie umie robić kremu, ale za to babcia jest w tym ekspertem. Kupne odpadają, gdyż prawdopodobnie Mat by kręcił nosem. Podobnie jest z bitą śmietaną, tylko prawdziwa ze śmietany jest dobra, cała reszta odpada. Ale się wcale nie dziwię, bo ja np. nie lubię gotowej polewy do ciast, wolę zrobić sama. No i właśnie wpadłam na pomysł, żeby jakieś ciacho zrobić z polewą :) Mat nie będzie zadowolony, że znowu coś słodkiego będzie w domu :P Idę do kuchni :D poszaleć :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny :) juz jest duuuużżżżoooooo lepiej ;) Kigano,zaprawiłam sie przez brak czapki ale to nie jest tak że ja wogóle nie noszę czapek . zimą ,jak juz złapią porządne mrozy to ubieram czapkę-kondonkę ;):P jak ja ją nazywam :) i też mi jest wsio rawno jak w niej wyglądam :P ale teraz stracilam czujość i powialo po uszach :O nic to ,nic to wszak czlowiek uczy sie na blędach :) pogoda u nas taka se,bo zaczęlo padać i ponoć tak ma być przez świeto Paula,od tych Twoich smakowitości to Mat pewnie tyje razem z Tobą,co?;) pamiętaj tylko że Ty jak urodzisz to znowu będziesz szczuplutka laseczka a biedny Mat będzie musiał nad brzuszkiem popracować ;):) miłego dnia :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Praca w miejscu bez okien to jakieś bestialstwo dla mnie jest :o no ale, jak dopuszcza się w hodowli zwierząt takie potworności, to czemu udziałem ludzi miałyby nie być ? Eh ....... U nas pogoda też taka sobie, trochę słońca się pokazuje - zobaczymy, jak to będzie w weekend. Na pewno sporo niedzielnych kierowców :D:D:D Paula, jak Twoje kulinarne wyczyny ?? ;) Musze Ci napisać, że przepis na muffinki jest super :) ostatnio zrobiłam, bo Postrzeleniec chciał koniecznie coś słodkiego i pożarliśmy je w ciągu pół godzinki po upieczeniu :D Jutro przepis sprzedaję koleżankom w pracy - mam nadzieję, że im też się spodoba. Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Nietoperku całe szczęście, że już Ci lepiej :) Kuchenne szaleństwo się udało, zrobiłam śmieciucha :P koleżanka kiedyś mi dała przepis i muszę przyznać, że udaje się zawsze, nawet kiedy wszystko razem na raz mieszać :) no i można do niego wrzucić co tylko się chce, pewnie stąd ta nazwa :D Mat na razie trzyma wagę, jeśli przytyje to nie będzie tylko moja wina, ostatnio coraz częściej musi zostawać na kolacje biznesowe. Ostatnim razem kolacja skończyła się około północy i stwierdził, że nie chce mu się zostawać w Bydgoszczy i wraca do mnie - na koszt firmy :) stwierdziłam, że jest szalony. Muffinki u mnie też za długo nie leżą, no i przede wszystkim bardzo szybko można je przygotować :) Odebrałam dzisiaj płaszcz z pralni, jak na razie jest to jedyna rzecz jeszcze na mnie za duża, ale przynajmniej na cmentarzu będzie mi wygodnie i nic nie będzie cisnęło :D Miłego popołudnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie w ten listopadowy wieczór🖐️ Ja już odwiedziłam wszystkie groby i podzielę się z Wami dowcipami:D takimi"zadusznymi" ******************************************* Przychodzi kobieta do nieba, staje przed obliczem Św. Piotra i mówi, że szuka Swojego męża, który odszedł 4 lata temu. Św. Piotr pyta: - A jak mąż się nazywał? - No Marian, Marian Kowalski - Św. Piotr przeszukuje bazę, ale mówi, że nie może go znaleźć wiec pyta: - A pobożny był? Do kościoła chodził? - No był, był - każdej niedzieli chodziliśmy razem do kościoła - Ok, w takim razie poszukam pod "pobożnymi". Szuka, szuka, ale dalej nie może znaleźć więc mówi: - Pani, ten mąż to na pewno odszedł, bo nigdzie nie mogę go znaleźć? - No Św. Piotrze, myśmy 50 lat w małżeństwie spędzili razem - przecież wiem, że odszedł! - Na to Św. Piotr, 50 lat razem?! Trzeba było tak mówić od razu - będzie pod męczennikami. ******************************************************* Zmarło się papieżowi i oczywiście poszedł do nieba. Bramę otwiera mu św. Piotr, wita go, oprowadza no i jak przystało na wielka osobistość, zaprasza na obiad. Zasiadają za stołem, a tu dwa aniołki (kelnerzy) podają tyrolską i dwa widelce. Papież skromny wiec nic nie powiedział, zjadł, podziękował i poszedł spać. Wstaje na kolacje siada za stołem a tam znów tyrolska i widelec. Zjadł. Na drugi dzień na śniadanie tez tyrolska i widelec. I tak było przez kilka dni. Ale papież z racji bycia papieżem dostał możliwość odwiedzenia czyśćca i piekła. Wchodzi do czyśćca (trafił akurat na obiad), a tam pulpety, rosołek, kompocik, normalne żarcie. Idzie do piekła, a tam potrawy z całego świata, stoły szwedzkie, alkohol, napoje wszelkiej maści, jednym słowem wszystko na najwyższym poziomie. Wraca wkurzony do nieba i od progu wola. - Piotrek, o co tu chodzi, w czyśćcu normalne jedzenie , w piekle wyżera, że szkoda gadać, a tu tylko tyrolska, tyrolska i ciągle ta tyrolska, co to kurcze jest? A na to św. Piotr: - Eeeeeech, szkoda gadać, a myślisz, że to się opłaca gotować dla dwóch? ********************************************************* Wnuczek poszedł z babcią do kościoła w Zaduszki. Słucha jak ksiądz czyta wypominki: - Za duszę Jana, Marcina, Henryka, za duszę Adama, Andrzeja, Teofila... Chłopiec słucha, słucha, w końcu zaniepokojony ciągnie babcie za rękaw: - Babciu, chodźmy stad, bo ten psychopata nas wszystkich zadusi! *********************************************************** to by było na tyle,pozdrawiam serdecznie i dla smaczka winko stawiam:)http://www.retro.bielsko.pl/_retro/image/wino.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie w ten Zaduszny dzień. U mnie dziś pogoda bardzo,bardzo "zaduszna".Jest mglisto choć nie zimno.Nostalgicznie..? Nie robiłam żadnych zapasów żywieniowych na to święto i muszę zaraz iść na zakupy,bo brak ziemniaków do obiadu..o pieczywie nie wspomnę Ale zostało mi ciasto ,które piekłam (pleśniak)więc zaparzyłam już kawę i herbatę też i częstujcie się proszę jeśli macie ochotę.Posłuchajcie też ciepłej muzyki na czas kawki pomedytować też można http://www.youtube.com/watch?v=78V2Ckg11I8&fe ature=related Ps.Córka dba o mnie co do lektury i zarzuciła mnie kolejnymi pozycjami o Chinach,teraz kończę czytać trylogię o Chinach...jest porywająca! Polecam tej samej autorki Pearl S.Buck książkę pt "MATKA*,jest mądra,piękna i wzruszająca,gorąco polecam na te dłuższe już teraz wieczory pozdrawiam ciepło.🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) U nas zaduszny był bardzo nostalgiczny, mglisty, moze po to, by duszki mogły się posnuć po świecie i być mało widocznym ;) Gofra ---> kopę czasu !! A muzyczka cudna :) Dziś obejrzałam wielce reklamowany film , czyli "Śluby panieńskie". Ło matko, jaki gniot !!! Nawet Maciej Stuhr nie uratował go swoją grą i urokiem osobistym. Chyba nigdy żaden film mnie tak nie znudził i uśpił wręcz. Gdyby fotele były bardziej wygodne, to na pewno bym usnęła - oczy same mi się zamykały. Pojechałam z jedną klasą i ich wychowawczynią - polonistką zresztą. Im też się nie podobało - Fredro zmasakrowany na maksa. Jakby to zobaczył, to pewnie by oniemiał :o ze zgrozy. Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorową porą :) niedziela i poniedzialek byly cudownie cieple i sloneczne :) dziś natomiast bylo dość cieplo ale jakoś tak pochmurno i szaro . Kigano,może coś w tym jest z tymi duszkami przemykającymi we mgle ;) co do filmu to nie widzialam ale znajomi byli i też mi odradzali :p stan zdrowia już jest zadawalający :) ucho nie boli ale pilnuje teraz żeby zadnego przeciągu nie zlapalo ;):P:) jak to sie czlowiek uczy na blędach ;) milego wieczoru i spadam na < muflona i teflona< :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Niech Wam będzie, jeśli nawet Gofra się pojawiła w dniu dzisiejszym to ja też powinnam :P Malucha czuję już częściej, dzisiaj nawet Matowi udało się być "kopniętym" :) A w związku z tym, że małe szaleje, to ja dzisiaj nic nie zrobiłam - co oczywiście jest doskonałą wymówką lenistwa :D Uwielbiam pleśniaka :D Teściowa robi trochę oszukanego bo z agrestem, a ja uwielbiam z wiśniami no i bez tego kruchego spodu, ale też jest pyszny. W sumie to zjadłabym takiego prawdziwego, ech... Mam nadzieję, że nie dopadnie mnie jutro wena kulinarna - wystarczy, że krótko po obiedzie jestem znowu głodna. Pogoda u mnie też była cudowna, było przyjemnie ciepło. Dzisiaj nie chciało mi się nigdzie wychodzić, chociaż podobnie jak u Gofry prawie wszystko mi wyszło i należałoby zrobić jakieś zakupy. W robocie wielka afera, bo znaleziono na dzikim wysypisku papiery, które miały być spalone. Szkoda mi jedynie koleżanki, której się oberwie za to. Wiem z pierwszej ręki, że nie było tam nic strasznego, ale media i tak wiedzą lepiej. Najgorsze jest to, że to nie jej wina, chciała tylko rodzinie pomóc, a przy okazji pozbyć się zbędnych papierów. Tylko dlaczego to co miało się palić, wylądowało w polu? Dlaczego w ogóle to wyniosła? Mam jedynie ogromną nadzieję, że prezio poleci za tą sytuację. Poprzedni prezes został zwolniony, za ogromne przekręty finansowe, z czego potrafili udowodnić zaledwie ok. 1000 zł i to jeszcze nie do końca niesłusznie wydane. Wiem, że nie można w ten sposób porównywać, ale dla mnie coś takiego jest również nie na miejscu. Tak na marginesie tylko wspomnę, że w firmie jest jedna niszczarka i to powiedzmy nieduża (ok.30 l), na 80 pracowników, którym i tak nie można z niej korzystać, bo przecież koszty konserwacji są wysokie, no i za długo by się stało przy niszczarce. Jakieś 4 lata temu była jeszcze jedna - porządna niszczarka, tylko że konserwacja była za droga. Wracam do serialu CSI, a Wam życzę miłej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nasycona
ja tez jestem wodnikiem styczniowym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,cześć i czołem wszystkie razem i każdą z osobna,Paulę podwójnie:D Z filmem podobnie jak Nietoperz-pod wpływem nieprzychylnych recenzji osób,które mają*czuja*-nie poszłam na film:D:D,w swoim czasie za to poszłam na Incepcję i Jedz,módl się i kochaj:) Na obu inne wrażenia i refleksje,przy czym *jedz,....* film jest płaski w porównaniu do książki,nooo,ale to raczej nie budziło mojego zaskoczenia.Plenery za to były piękne:D Witaj nasycona! 🖐️Napisz czym jesteś nasycona?? Ja tez styczniowa i jestem ciekawa:) i się zastanawiam czym nasycali w styczniu?:) Może właśnie ciekawością?:D Pogoda u mnie dziś zachęcająca do wyjścia więc idę sobie do pracy:) Miłego dnia!buziaczek👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam, deszcz u nas pada i o szyby dzwoni, to śpiąco jest ;) Paula, fajnie tak nawiązywać kontakt z maluchem :) A aferka - no cóż ..... wszystko zalezy, jakie prezio ma plecy :o Chyba się powoli spać położę .... muli coś mnie. Pa 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale Bollywood jest faktycznie pobudzające :D:D:D O jakieś babuleńce teraz śpiewają ;) ale niezłe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No proszę,chyba dziś ja otworzę kawiarenkę.Zrobię to bardzo chętnie,gdyż wstałam jakaś taka *gotowa do działania*,pomimo iż kiepsko spałam.Nie wiem czy też tak macie,ale przed snem wyświetlam sobie takie filmy z minionego dnia bądź tego co ma być,że niejeden reżyser byłby wdzięczny za *chory*scenariusz* -takie mam projekcje!Wcale nie jestem z tego dumna,gdyż te projekcje wcale nie ułatwiają mi życia a nawet wręcz przeciwnie.No i tak *zdroworozsądkowo* by nie projektować dalej wstałam raniutko gotowa do działania:) Kawę zaparzyłam i herbatę,zrobiłam kanapki z twarogiem i pomidorem,posypałam szczypiorkiem i natką pietruszki.Mam jeszcze dżem mamy produkcji z wiśni i zapraszam :) Kigano 🖐️,noooo muzyka bollywood nieźle pobudza ;):D i stawia na nogi rano:D:D-to u mnie dyżurne radio:D,ale dziś inaczej.. Bardzo lubię np i to http://www.youtube.com/watch?v=-mPBUKcn4Gs może i Wam się spodoba:) Pozdrawiam ciepło w ten deszczowy ranek i miłego dnia życzę❤️🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Gofro widzę, że w końcu się obudziłaś i zaczęłaś udzielać :) Narobiłaś mi apetytu na kanapkę z pomidorem, szkoda tylko, że już nie można dostać takich pysznych jak latem. W weekend wybieram się znowu do Gdańska, tym razem już na wykłady, dobrze, że tylko po 5 godzin, a nie cały dzień. Później chcę się wybrać do sklepów z wózkami, ciekawe czy uda mi się coś ładnego wypatrzyć. Na razie mam tylko dwa modele upatrzone, ale wiadomo w rzeczywistości może być różnie, chociaż czytałam o nich dobre opinie. Zastanawiam się czy lepiej kupić wielofunkcyjny czy osobno głęboki i osobno spacerówkę. Małe będzie w wakacje miało jakieś 3-4 miesiące więc spacerówka na razie odpada, natomiast zimą dobra by była z jakimś dodatkowym ociepleniem i tutaj jest punkt dla wielofunkcyjnego. Mam nadzieję, że trafię na jakiś rozsądny personel, który potrafi pomóc :) To by było na tyle, maluch woła jeść :P trzeba coś przygotować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Gofra, kiedyś tak miałam, że na zawołanie w mojej głowie wyświetlały się mniej lub bardziej prawdopodobne historie, związane z moimi marzeniami, lękami, projekcjami, wydarzeniami minionych dni lub lat. A teraz już raczej nie. Jakoś tak samo zniknęło. Nie wiem dlaczego. Może, gdy kładę się spać, to często padam na pysk i już nie mam siły, albo gadamy sobie z Postrzeleńcem i potem oczy same się zamykają :D Czasem, jak trudniej mi usnąć, to mam taką płytę - usypiacza i zazwyczaj działa. Niedawno zaczęłam czytać książkę E. Tolle "Potęga teraźniejszości" - fajna, bo gość pisze o wyciszeniu gdaczącego umysłu i nie tylko. Mam ją na kompie, mogę przesłać, jakby ktoś chciał :) U nas też lało jak z cebra :o ale, jak wychodziłam ze szkoły po trzeciej - przestało :) Do nas na balkon zaczęły przylatywać sikorki. Oczywiście zostały zachęcone jedzonkiem i nie pogardziły :) fajne są .... ale hierarchia też tam jest ustalona. Nie ma, że każda w każdej chwili do stołówki może przylecieć. Kolejność dziobania obowiazuje także u sikorek :) Miłego wieczoru 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula, ale się zgrałyśmy hehe ... Małe woła jeść ;) Na dobre pomidorki trzeba niestety poczekać do lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do wózków to w tej chwili niektóre wyglądają tak kosmicznie i takie jakieś małe są, że dziecko może dostać lęku wysokości :o no ale .... 13 lat temu, jak urodził się mój bratanek były inne modele i młody miał wielofunkcyjny. Kosztował sporo, jak na tamte czasy, ale warto było, bo wytrzymał bardzo długo. Również jako spacerówka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie Dzisiaj na dworze bez deszczu,ale wieje tak mocno.że strach otwierać okna .Kigano ja się piszę na wspomnianą przez Ciebie książkę,jak będziesz miała chwilkę to podeślij mi:) Co do wózków to zupełnie jestem nie w temacie:D Widzę tylko młode mamy z wózkami ,które przychodzą np do kiosku i niektóre to są dziwolągi jakieś. Widzę też jak młode mamy męczą się na nierównych krawężnikach i różnych progach ( np przy wejściu do sklepu),bo te wózki są zwyczajnie za twarde więc np ja zwróciłabym uwagę na *resory":) i na długość,bo często te wózki są za małe już dla 5 miesięcznego maleństwa.To akurat wiem z opowieści mam,które odnośnie 3 funkcyjnego wózka mówią,że spacerówkę i tak kupują oddzielnie ,taką do *latania*:D,bo ta na zawieszeniu od głębokiego jest nieporęczna:) i dogódź tu ...hihi.Dzisiaj na dzień dobry zamieszczę dowcip ********************************************************* ********************* -Zakonnica wsiadła do taksówki Po drodze stwierdziła , że kierowca jest bardzo przystojny i ciągle się na nią patrzy przez lusterko -Zapytała go więc , dlaczego się na nią patrzy -Chciałbym o coś zapytać siostrę , ale nie chcę siostry urazić -Mój synu , nie możesz mnie obrazić -W moim wieku i po tylu latach bycia zakonnicą , zobaczyłam i usłyszałam wiele rzeczy , więc nie możesz mnie niczym obrazić -Zawsze marzyłem , żeby zakonnica mnie pocałowała -Jest to możliwe , ale musisz być kawalerem i katolikiem -Tak , jestem jeszcze kawalerem i jestem katolikiem ! -Zaparkuj w jakiejś cichej uliczce -Następnie zakonnica spełniła marzenie kierowcy pocałunkiem takim , że nawet wyrafinowana prostytutka by się zarumieniła -Wrócili na trasę , ale po jakimś czasie kierowca zaczął płakać -Co ci jest ? -Spytała zakonnica dlaczego płaczesz? -Wybacz mi siostro , ale ja skłamałem -Jestem żonaty i jestem Żydem -To nie szkodzi -Na imię mi Karol i jadę na bal maskowy . ********************************************************* *** POZDRAWIAM CIEPŁO I ŻYCZĘ MIŁEGO WEEKENDU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Gofra, wysłałam Ci przed chwilką, napisz czy doszła. Masz rację z tymi wózkami. Bo niektóre mają taką maleńką gondolkę, że nawet niemowlę może tam klaustrofobii dostać ;) Młody też w parasolce jeździł - wiadomo, wygodniejsza w mieście, bo lżejsza, ale na piachy plaży, czy inne ekstrema, to ta duża była lepsza. Nie mówiąc już o załadowaniu tam zakupów. Mnie osobiście bardzo, ale to bardzo nie podobają się obecne wózki np. z trzema kołami, albo małymi przednimi kółeczkami - mam skojarzenia z wózkiem inwalidzkim :o ale to jest oczywiście moja wizja i zdanie hehe ... Ale dziś u nas lało, niestety też się na to załapałam :o Mogłam jechać samochodem, ale moje miasto jest totalnie rozkopane, więc jazda po nim jest ekstremalna - zwłaszcza w godzinach szczytu. Aczkolwiek u nas od jakiegoś czasu godziny szczytu nie ma chyba tylko w nocy :o Rozkopane są prawie wszystkie drogi dojazdowe, budowane ronda, remontowane krajówki :o W sumie dobrze, że są te wybory, bo przynajmniej władziunia :P przed chce zrobić dobre wrażenie i działa, a że się prace skumulowały - no to już nie ich wina, nie ??? Trzymajcie się sucho i ciepło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam serdecznie:) Kigano,tak dostałam książkę-dziękuję!Jak tylko na dłużej tu zasiądę to...nie będę się nudzić:D.U mnie dziś lisopadowo,ale tylko w odniesieniu do pogody,bo w duszy mi gra:) Dobrze i tak jakoś fajnie nastraja mnie uroczystość rodziców ( Złote Gody-pisałam??) Miałam dylemacik z pomysłem na prezent czy raczej pamiątkę tego dnia.Podpowiadano mi -zdjęcia- w każdej opcji:) Stanęło właśnie na "zbiorowym"zdjęciu dość pokaźnego formatu w pięknej ramie.Mamy być na nim w komplecie-dzieci rodziców z rodzinami ,do prawnuka włącznie Nie było łatwo się zorganizować tak w jednym miejscu,ale umówieni jesteśmy na sobotę.Na fotkę zorganizujemy sobie jakiś transparencik na tę okoliczność.Myślę ,że rodzice się ucieszą z takiej pamiątki,bo choć na fotografii będą mieli nas w "kupie" ,bo tak rzadko się zdarza.Przeważnie się przeplatamy.W albumiku umieścimy również fotki w różnych konfiguracjach osobowych.A to wszystko w formie takiej "opowiastki"Czyli w tzw chmurkach będą podpisy pod fotkami.Zobaczymy jak to wyjdzie..Dodatkiem będzie tort ze zdjęciem. Smaczku temu tortowi nada to iż fotka na torcie będzie fotką ślubną rodziców a jest ona jedynym ich zdjęciem i do tego dawno zapomnianym i zażółkłym.Ale w dzisiejszej dobie pięknie zdjęcie zostało odtworzone i zabezpieczone.Już widzę rodziców zaskoczenie na to zdjęcie.Poza tortem dostaną portret z tego zdjęcia,ale jeszcze nie wiem czy przy tej okazji czy ot tak Jak wspomniałam żadnych medali i statuetek nie przewiduję Fajnie by było gdyby w sobotę było bez deszczu to fotka mogłaby być w plenerze,ale..!Noo to tyle odnośnie..Cieszę się też na koncert w filharmonii z tej okazji.Ot.. i tyle u mnie na dziś:D Pozdrawiam ciepło.🖐️ PS.Gosiu co u Ciebie? bywasz czasem tutaj?Benia?...nie podczytuj tylko się ujawniaj! jako ja:D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Gofra, chyba nie pisałaś o tych złotych godach. To naprawdę piękna uroczystość, a jak rodzice przeżyli tyle lat w zgodzie i szacunku - tym piękniejsza :) Pomysły ze zdjęciami - jak dla mnie super :) Tę książkę czytam powoli, bo to nie romansidło, które łyknie się za jednym zamachem ;) U nas się wypogodziło. Nareszcie, bo deszczu narazie mam dosyć. A listopad - no cóż, nie pierwszy raz ;) Fajnie byłoby, gdyby inne Wodniczki się odezwały ( Wodniki też ) i napisały, co u nich .... Gosia, Benia, Isa i wiele innych :) Miłego popołudnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Gofro oby Wam się wszystko udało i było piękną pamiątką. Szczerze powiem, że ja nigdy nie lubiłam i nadal nie lubię zdjęć, chyba że samej natury, ale są idealnym uwiecznieniem wspaniałych chwil. Za to teściu robi ich setki :) więc nie muszę się martwić o to czy moja pociecha będzie uwieczniona czy nie :) U nas też już robi się ponuro i deszczowo. W weekend byliśmy z Matem oglądać wózki i łóżeczka, i muszę przyznać, że nawet nie marudził, że ciągam go po sklepach :) Wybrane modele w rzeczywistości też mi się spodobały, więc chyba mam zwycięzcę, teraz tylko muszę porównać ceny i wyposażenie, żeby wyciągnąć jak najwięcej za najniższą kwotę :) ale i tak wychodzi w granicach 1200 zł plus fotelik oczywiście, który też nie jest tani, ale nie ma sensu oszczędzać na bezpieczeństwie. Coś w tym jest, że każda władza robi wszystko na sam koniec, tylko po to, żeby się pokazać. A o wiele lepiej byłoby, gdyby pomyśleli o remontach i inwestycjach już na samym początku, przecież wielu ludzi pamięta to co zrobiono przez 4 lata. Wystarczy przyjrzeć się większym firmom lub korporacjom, w których liczy się dobre zarządzanie i wdrażanie nowych pomysłów, gdyby nasza władza wzięła przykład z niektórych firm to na pewno nie zmieniano by ich po jednej kadencji. A teraz czas na przygotowanie obiadu dla głodomora :P Trzymajcie się ciepło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam pieknie :) melduje ze żyję i mam sie nawet dość dobrze ;) schudłam 4 kg,zrobilam nowy wlos tzn.obciełam na rekruta i rozjaśnilam na perlowy bląd ;) jest fajnie :) pogoda u nas jesienna czyli deszcz i plucha ale dość cieplo jak nie wieją wiatry niespokojne ;) przez pare dni mialam gościa i bylam troszkę zajęta ale teraz postaram sie regularniej zaglądać :) a teraz miłego dnia życzę i zmykam do pracy :D🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×