malinowy dominator

Witam wszytkich Widze ze komplecik wszysy sie pojawili. Fajnie.. Domi -- jacy sami zboczency gdzie Ty ich widzisz. no chyba ze masz na mysli sc25 :P:P:P:P:P bo znim to roznie bywa:) tip -- witam w koncu, juz myslem ze utonelas w papierach malinka - teraz to tylko rozmawiamy :>:>:> maxio - witka W sobote mialem fajna przygode lecialem balonem jakies 60 km , najfajniejsze ze jest to ze pojechalem pomoc go postawic i zobaczyc jak to sie robi, a koles do mnie ze lece . tak ze moge to dopisac do listy moich spontanow. pozdrowka 4 All

Widze że dzis pracoholizm rules:) Ja tez mam sporo pracy. No nic bywaja takie dni w miesiącu:)

Spotyka sie dwoch facetow, jeden mowi : - Kurcze, powiedz mi co mam zrobic, mam problem z tesciowa, wchrzania sie do kazdej dyskusji, klucimy sie, nie moge dojsc z nia do ladu. - Spoko, kup jej samochod, teraz jest duzo samochodow, wypadki, zabije sie g dzies. - o.k. Spotykaja sie po dwoch tygodniach : - chryste, ales mi doradzil. - co sie stalo ? - posluchaj, nie dosc, ze stracilem kase na samochod, ona zyje i prowadzi ja k szatan to jeszcze ma 3 kierowcow na sumieniu. - a jaki jej samochod kupiles ???? - no, syrenke. - bos glupi, trzeba bylo jaguara, to by juz nie zyla. - o.k. teraz kupie jaguara. Spotykaja sie po dwoch tygodniach : - rany julek, jaki jestem szczesliwy - co nie zyje ? a nie mowilem ? - uffff, wreszcie nie zyje, a najbardziej mi sie podobalo, jak jej glowe odgryzal. Przychodzi facet do lekarza z sinym jednym jadrem. -Panie doktorze co mi jest. Lekarz zbadal go i wydal diagnoze -To rak trzeba jak najszybciej amputowac. Operacja odbyla sie,jednak po niedlugim czasia ten sam facet przychodzi do lek. -Panie doktorze ja sie boje mam sine drugie jadro i czlonka... -No tak zlosliwa odmiana trzeba natychmiast amputowac Podobnie jakis czas po wyjsciu ze szpitala ten sam facet zglasza sie do lekarza -PPannnie doktorze ,ja mam sine cale podbrzusze Lekarz zbadal go dokladnie po czym powiedzial -Mam dla pana dobra wiadomosc, to nie rak to jeansy panu farbuja... Jakie jest lekarstwo na milosc od pierwszego wejrzenia? Spojrzec drugi raz... Idzia babcia, jasio i malgosia przez park. Jas pyta babcie - babciu skad sie biora dzieci ? babcia: no, bociany je przynosza. malgosia do jasia: powiedz jej prawde bo umrze i nie bedzie wiedziala Jedzie baba malym fiatem i zatrzymuje ja gliniaz! Przekroczyla pani 60-atke. Alez skad panie wladzo, to tylko ten kapelusz mnie tak postarza! Wchodzi baca do sklepu i nie zamyka drzwi. - Baco, drzwi w domu nie macie? - Krzyczy na niego sprzedawczyni. - Mom, i taka cholere jak wy, tyz mom.

Witajcie malinowe misie-pysie! Woda sodowa wcale mi nie odbiła. Jestem tym samym Tipusiem co kiedyś, tylko bardziej zapracowanym. Mam chwilkę przerwy, więc oderwałam się na moment przy jogurcie. Mniam! Ja też jestem jogurtowa dziewczyna - jak musli. Mogę się zabunkrować w domku tylko z jogurtami i będzie mi dobrze. Skorpion - ale masz fajne przygody! Domi - jakieś kawały? Ostatnio popłakałam się ze śmiechu z chłopakami z pracy jak im opowiedziałam to co przesłałeś

Tipus jak bede cos mial takiego w Twoim klimacie (do pisikania:)) do zapodam. Don\'t you worry. Zreszta Sc25 mnie wyrecza bo wie ze lubimy kawały. I o to chodzi. A przygoda z balone naprawde ekstra. Taki spontan to rzeczywiscie niezla moc!

miałam problemy z połączeniem ale \"już\" jestem roboty też sporo:( ufff u mnie dzisiaj chłodno a ja wiosennie ubrana:( w środę podobno tylko 4 stopnie w dzień mają być! zobaczymy!

Co do baloby to super wrazenia tylko gorzej z ladowaniem , ciezko zatrzymac bolan jak ma 220m3 pojejmosci, kosz sie wlecze po ziemi w gore jeszcze pcha wiatr. wiec trzeba sie mocno trzymac,by nie wypasc,bo czasem sie odbijeszcz od ziemi i lecisz dalej albo wleczesz... http://members.fortunecity.it/wojciech/ ---zawody balonowe Mąż przychodzi do domu i siada na kibelku. Tymczasem żona krząta się po mieszkaniu i słyszy, że z kibla dochodzą jakieś postękiwania. Myśli sobie: \"Zrobię mężowi kawał i zgaszę światło\". Gdy to już zrobiła z kibla słychać krzyk: - O Boże! Ratunku!!!. Przerażona otwiera drzwi i zapala światło. A mąż mówi: - Uff!!! Myślałem już, że mi oczy pękły. W szpitalu: - Dlaczego do tej pory nie odwiedziła pana żona? - Bo ona też leży w szpitalu. - Tragedia rodzinna? - Tak, ale ona pierwsza zaczęła Otóż pewien koleś poszedł na imprezę do swojej dziewczyny. Tam wypił sobie trochę i przy okazji z tą swoją dziewczyną nieźle się pokłócił. Goście powoli się rozeszli, zostali tylko oni we dwoje. Dziewczyna poszła wziąć prysznic, a on czekał (może chciał przeprosić). W pewnym momencie zachciało mu się... kupę. Niestety pech chciał, że w tym mieszkaniu WC i łazienka były w jednym pomieszczeniu. A jego coraz bardziej cisnęło... Siedział wiec sobie chłopak w fotelu, a w głowie nieźle mu już szumiało, Ale - patrzy - na przeciw niego, pod ścianą, siedzi pies i patrzy mu się prosto w oczy. Pomyślał wiec sobie: zrobię tam pod ścianą, i powiem, ze to pies. Jak pomyślał, tak uczynił i z powrotem usiadł w fotelu. Dziewczyna wyszła z łazienki, popatrzyła na podłogę i pokazując palcem spytała się: - A co to jest? - To? To pies przed chwila zrobił - Ale przecież ten pies jest pluszowy!!!... Synek mówi do tatusia: - Całowałem się z dziewczyną! - I co mówiła? - Nie słyszałem, bo uszy mi zatkała udami. Niedźwiadek kupił motorek. Zadowolony jedzie przez las i spotkał zajączka. Pyta się: - Ty zając chcesz się przejechać? - No pewnie. - Wsiadaj. Jadą przez las 40 na godzinę, 50, 60. Nagle niedźwiadek poczuł mocny uścisk i mokro. Pyta się: - Ty zając, zlałeś się ze strachu? Na to zajączek ze spuszczona głową. - Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając postanowił się odegrać. Zapożyczył się i kupił szybszy motorek. Szukał niedźwiadka. W końcu szczęśliwy znalazł. I pyta się: - Ty niedźwiedź chcesz się przejechać? - No pewnie. Jadą przez las 40 na godzinę 50, 60, 70, 80. Nagle zajączek poczuł mocny uścisk i mokro. Szczęśliwy pyta się niedźwiadka: - Ty niedźwiedź, zlałeś się ze strachu? Na to niedźwiadek ze spuszczoną głową: - Tak, zlałem się. Jechałeś bardzo szybko i się bałem. Zając szczęśliwy odpowiada. - No to się zaraz zesrasz, bo nie mogę dosięgnąć do hamulca.

Yo! Dzisiaj ja jestem pierwszy:) Milego dnia no i pokażcie sie.

hello! druga! witam nie mogę spać ostatnio a rano wstać! miłego dzionka!

dżołki: Trzech kolegów ostro przechwala się przy piwku swoimi osiągnięciami seksualnymi. Pierwszy mówi: - Wczoraj w nocy strzeliłem sześć numerków i rano jak tylko otworzyłem oczy to na stole stało gorące śniadanko, a żonka z uśmiechem przytuliła mnie i ucałowała. Drugi przebija: - Dwa dni temu przeleciałem żonę osiem razy, a ona od rana szczebiotała jaki to ze mnie wspaniały mężczyzna i że nigdy mnie nie opuści. Trzeci milczy. - No co wstydzisz się? Powiedz ile razy dzisiejszej nocy zrobiłeś to z żoną? - Raz - odpowiada trzeci gość. Koledzy roześmieli się szyderczo i jeden z uśmieszkiem mówi : - Toś się nie popisał. A co małżonka mówiła jak wstawałeś rano z łóżka ? - Nie przestawaj................ Ranek w akademiku. Student pierwszego roku mówi: - Chodźmy na zajęcia, bo się spóźnimy! Student drugiego roku na to: -E, pośpijmy jeszcze... Student trzeciego roku: - Może skoczmy na piwo? Student czwartego roku: - Może od razu na wódkę? Jako, że nie mogli się dogadać, udali się do studenta piątego roku, by ich rozsądził. Ten zarządził: - Rzućmy monetą. Jak wypadnie orzeł, pijemy wódkę. Jak reszka - idziemy na piwo. Jak stanie na kancie - śpimy dalej. Jak zawiśnie w powietrzu - idziemy na zajęcia Jakie śmieszne. Hahahah:):):D:D:D:D

czesc malinatorki. melduje sie na posterunku mam dzis duzo roboty wiec tylko wpadam na chwilke. domek, kawal o studentach - pierwsza klasa, szkoda ze czasy studenckie juz minely tymczasem chyba walnac kawke i do roboty buziaczki

witam chyba mi sie pszysnelo :(:(:( i zaspalem :(:(: moze ja jutro bede 1wszy :):)) - chyba tylko pod warunkiem ze zerwe nocke :):):)): pozdrowka i milego dnia

Kochani, dopiero teraz mam maciupenka chwilke na kafe!:(:( Ledwo zyje, od rana kupa roboty!!! Najchetniej zwialabym, teraz gdzies w lasek albo nad morze;).. BYLE ZWIAC Z PRACY. POGODA TAKA PIEKNA za oknem.. A JA SIE TU KISZE:(:(:( Dobra - nie psuje wWam humorku;) Sciskam wszystkich i wracam do tej smierdzacej kupy ;) robory.......Fuj, FUJ! :):) Caluski dla kazdego Maxio = pod łodka- na lądzie - sAma rozkosz;)

Witaj Malinko najsłodsza:) Widze że po okresie nieróbstwa nasze bractwo wzięło sie porzadnie do roboty. Mysle że wzrost gospodarczy w naszym kraju odzwierciedli owoce naszej ciezkiej pracy:p W 2030 roku ojciec prowadzi synka na spacer po Manhattanie. Tutaj synu stały kiedyś dwie wieże WTC. A co to było WTC? -pyta synek. To wieżowiec, który został zniszczony przez Arabów. A kim byli Arabowie? ;) Pozdrawiam

Dzień Dobry Pracusie! Wychylam się na chwilkę zza sterty papierów i macham do Was misie. Domi: kawał o męskich nocnych wyczynach: super! Pozdrowienia!

dzień dobry msm

Witajcie ludziska! Godznia 8. Trza za robote sie wziąść:)

Witajcie kochani:):) Buziaki na poczatek dnia dla wszystkich MSM;): Zwracam sie do cud- mezczyzn naszych!!!. Potrzebuje dzisiaj by ktos mnie przytulil i usciskał!!! Moge na Was liczyc? Jakos mi dzisiaj smutnawo ciutke..jakich melanchilijny nastroj mnie zlapal. POTRZEBUJE MESKIEGO RAMIENIA!!!!!!!!!!!!!!!!!! na gwałt;)

No i kto pierwszy zareagował.:) Ale najpierw o co dokladnie chodzi bo ramienia na gwałt nie użyczam. Moge co innego ale nie ramie. Zreszta do gwałtu to sie nie za bardzo nadaje;) Juz TTTTTTUUUUUUUULLLLLLLLLEEEEEEEEE MMMMMMMOOOOOOOOCCCCCCCCCNNNNNNOOOOOOOO.!!!!!!!!!!!!!

Czesc slodziutka --- ja Cie schowam w mych ramionach przed tym calym swiatem ,wtulisz sie ja Cie przytule, pomyziam po wloskach, dam cmokasa w czółko. Pozdro 4 all

:D:D:D:D MOI KOchani! BARDZO WAM DZIEKUJE!!!!!:):) - JUZ MI ZNACZNIE LEPIEJ, DUZO LEPIEJ:) Ale jestescie kochani, naprawde. Kurcze, takie cudowne ramiona...ja wcale nie chce spod nich wyjsc!!!!!! Chce tak zostac długo, długo, jak najdłużej!!!!!! bardzo mi jest dobrze!!! Domi - my love - jestes sprinterem internetowym;):):) Chętni mi uzyczysz ..hm......czegos do gwałtu? ;)Ok - trzymam Cie za slowo!!!!!!!!! To kiedy?;) Obydwaj jestescie fenomenalni!! Sn,.....skad wiedziales,ze lubie myzianko po wloskach;)..tzn chcialam powiedziec po główce:D:D:D: JEST MI TERAZ CUDOWNIE!!!!!!!!!!!!!!! :):):)

Hmmm... co do gwaltu --- to zawsze chcialem byc wykorzystany przez kobiete ... ehhhhhhhhhh No wiesz slodziutka , poprostu zgaduje Twoje pragnienia ... Przeciez wiesz ... :P:P:P bede szeptal Ci swinstewka do uszka albo zamies tego bedzie :P w nim ja tez lubie myzianko po wloskach ale nie powiem czym : :P

Zawitałem na chwile żeby Was pozdrowic. Co to za przytulanie. Ja rozumiem wszystko ale tyle godzin:)

no wiesz Domi dla mnie takie przytulanko to sama przyjemnosc... trzeba sie odstresowac, myslec o czyms przyjemnym, najlepiej wylaczyc telefony,zeby nikt nieprzeszkadzal... to dobry poczatek do ...

nie będzie mnie do poniedziałku! pa!

nie będzie mnie do poniedziałku! pa!

nie będzie mnie do poniedziałku! pa!

mus juz tesnimy pozdrowka iwroc do nas szybciutko

Gdzie jest ojciec? Zadanie: Matka jest o 21 lat starsza od swojego dziecka. Za 6 lat Dziecko będzie 5 razy młodsze od matki Pytanie: Gdzie jest ojciec? To zadanie jest do rozwiązania i nie jest tak trudne, na jakie wygląda. Nie patrz na rozwiązanie, można je rozwiązać matematycznie. Uwaga: Pytanie \"Gdzie jest ojciec\" musisz dokładnie przeanalizować. Rozwiązania szukaj niżej... Jeszcze niżej... Rozwiązanie: Dziecko ma dzisiaj X lat, a jego matka Y lat. Wiemy, że matka jest 21 lat starsza od dziecka. W następstwie: X + 21 = Y Wiemy również, że za 6 lat dziecko będzie 5 razy młodsze od matki. Możemy zatem napisać następujące równanie: 5 (X + 6) = Y + 6 Zastąpimy Y przez X i rozpoczynamy rozwiązywać: 5 (X + 6) = X + 21 + 6 5X + 30 = X + 27 5X - X = 27 - 30 4X = -3 X = -3/4 Dziecko ma dzisiaj -3/4 roku, co jest równe -9 miesięcy... Rozumując matematycznie, można przez to dowieźć, że matka jest w tym własnie momencie BZYKANA!! Rozwiązanie: OJCIEC JEST NA MATCE

Zadanko niezłe. Znalem ale przyznam że nie umialem dotrzec do prawdy. Jednak nie taki ze mnie intelygent:)