kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT????

czesc dziewczyny, u mnie clo dzialalo slabo tak rosly a nie rosly, wiec stosuje etruzili jest super.. uroslo 6 pecherzykow i wszystkie dzisiaj pekly:) Agnieszka

Może mi też przydałby się ten etruzili... Agnieszko życzę Ci z całego serca żeby się udało , ale niekoniecznie 6 ;)Daj nam znać za ok. 2 tygodnie. Wierzę, że Tobie się uda. Ja będę szczęśliwa jak w następnym tygodniu usłyszę, że chociaż 1 pęcherzyk urósł i pękł...

moj nowy ginekolog powiedzial ze CLO to slabe dziadostwo rzucane na pierwszy rzut, ja meczylam sie z nim5 cykli (dodam ze mam PCO) i gdy tylko zmienilam lekarza z miejsca podal Etruzil (duzo tanszy zamiennik femary) i w kazdym cyklu rosna mi minimum 2 do 4 pecherzykow po 20-24mm aco najważniejsze endometrium w każdym cyklu ma 12 mm

i oczywiscie rowniez zycze Wam pękatych pęcherzyków:) jak wasze endo przy CLO? ja mialam strasznie ubogie

Czytam o tym leku - chyba niepotrzebnie. Etruzil hamuje wydzielanie jednego z hormonów żeńskich, mającego związek z powstawaniem i rozwojem raka piersi. Lek Etruzil stosuje się w leczeniu raka piersi u kobiet po menopauzie. Przeciwskazania Kiedy nie stosować leku Etruzil - jeśli pacjentka ma uczulenie na letrozol lub którykolwiek z pozostałych składników leku, - jeśli pacjentka nadal miesiączkuje, czyli nie przeszła menopauzy, - jeśli pacjentka jest w ciąży, - jeśli pacjentka karmi piersią. Jeśli którykolwiek z tych punktów dotyczy pacjentki, nie należy stosować leku i należy poradzić się lekarza.

poczytaj kochana o Femarze bo etruziljest jej zamiennikiem i wielu ginekologow go poleca. Najczesciej w klinikach bezplodnosci jak sie ostatnio dowiedzialam. Poczytaj ilu dziewczynom sie udalo i to jak szybko a nie stosuje sie go w ciazy, z tym nie ma zadnego problemu bo stosuje sie go identycznie jak CLO, przez 5 dni

bo to jest wlasnie letrozol ogolnie ujmując

Olenika ja się tam nie znam. Jutro idziemy do lekarza. A jeśli chodzi o mojego lekarza to on przyjmuje państwowo i prywatnie. Często sam mi sugeruje, żebym przyszła do niego do przychodni, bo mam bliżej i wtedy nic nie płacę. Ale tam przyjmuje tylko jednego dnia i do tego w godzinach pracy. Na szczęście ja mogę wyjść w ciągu dnia do lekarza.

Niestety wtedy, kiedy ja potrzebuje to oczywiście nie ma już miejsc do niego, ale zawsze umawiam się z nim przez telefon i potem paniom w recepcji mówię, że lekarz kazał mi dzisiaj przyjść i wtedy wyjmuja mi kartę. Ostatnio jestem tam co tydzień, trochę mi glupio tak się wpychac, ale z drugiej strony jestem pod opieką lekarza i to on decyduje kiedy mam przyjść.

Lupilupa a masz w domu zastrzyk? Mogłabyś pójść wcześniej na niego niż wizyta. Lekarz tak Ci nie proponował? Przecież masz już ładne pęcherzyki.

W tym problem, że mojego lekarza nie ma. Będzie dopiero we wtorek. Zastrzyk mam w domu, ale nie będę go robić bez wcześniejszego usg. W końcu może się zdażyć, że pęcherzyk sam pęknie do wtorku. Poczekam cierpliwie. Najwyżej cykl będzie stracony.

Lupilupa a może warto iść na usg do innego lekarza, oczywiście zrobisz jak uważasz. Jeżeli będziesz czekała do wtorku to będę trzymać kciuki aby było wszytko dobrze.

Ruda dzięki. Postaram się jeszcze w poniedziałek wbić na jakieś usg, ale nie wiem czy się uda.

Lupilupo jak długie masz cykle? Przy ok. 28 dniowych wg obliczeń Twojego lekarza wtorek będzie optymalny bo to 14 dc. Wg mojej gin 14 dc wypadnie w poniedziałek i wtedy mam też wizytę. Nic na temat żadnego zastrzyku mi nie wspominała. Wy go kupujecie a aptece? Mój synek miał w nocy jelitówkę, a teraz ja czuję, że zaczyna mi się wszystko przewracać... tylko nie to :( gość-ruda fajnie masz z tym Twoim lekarzem. U mnie państwowo się dostać na wizytę to graniczenie z cudem a na monitoring w ogóle nie ma szans. Oleniko co u Ciebie? Kiedy idziesz na wizytę do ginekologa?

Teraz podczas brania "wspomagaczy" cykl mi się wyrównał i w końcu ma 28 dni. Mój lekarz uważa, że wtorek to za późno, ale wcześniej nie przyjmuje. Prosił mnie, abym w poniedziałek zrobiła estradiol i do niego przedzwoniła z wynikiem, tylko ja będę w pracy, a urlopu już nie mam. Jedyna opcja jaka mi zostaje to wkręcić się w poniedziałek na usg do innego lekarza, a jak się nie uda to trudno. Jest jeszcze opcja, że pęcherzyk sam pęknie. Zastrzyk kupuję na receptę w aptece, jest trudno dostępny i trzeba go zamawiać z wyprzedzeniem. Bransoletka, a jak Ty się czujesz? Masz śluz płodny?

bransoletka32, ja dopiero w styczniu na usg pójdę, ale to po hsg o ile będzie to konieczne :p Do końca roku żadnego usg już nie będę miała i clo też nie będę brała. Muszę odpocząć.. Sam lekarz powiedział, że dobrze mi to zrobi.

Lupilupo nie mam jeszcze plodnego śluzu, albo go nie dostrzegam. Dawniej dokładnie wiedziałam kiedy mam dni płodne od ponad 2 lat jest inaczej.Dzisiaj już wiem że to dlatego że z plodnoscia mam problem:( Skoro nie dostałam receptury na ten zastrzyk to w tym m-cu pewnie moge o nim zapomnieć. Jelitowka narazie mnie ominęła:)

Oleńka czytałam o przypadkach, że dziewczyny zaszły w ciążę po odstawieniu clo. 3mam kciuki, żeby i u Ciebie tak było. Bransoletka jak lekarz przypisze Ci zastrzyk to warto popytać, może u Was są apteki lepiej zaopatrzone. Pęcherzyki Ci same do tej pory pękały? Ja śluz płodny mam od piątku, ale nie wiem czy to u mnie o czymś świadczy. Poza tym jestem mega przeziębienia, mam taki katar, że w nocy spać nie mogę.

Lupilupo mam w rodzinie farmaceutów więc myślę, że z załatwieniem zastrzyku nie będzie problemu. Chociaż nie wiem, bo nie chcę żeby wiedzieli o moim leczeniu. To mój 3 monitoring. W pierwszym nie rosły, w 2 nie pękły a teraz jest 3 i jeszcze nie wiem co będzie. Oby do 3 razy sztuka ;) Nie mam w ogóle śluzu:( W ubiegłym tyg było go więcej - oczywiście niepłodnego. Ja też słyszałam,że po kilku cyklach z CLO organizm się budzi i wszystko wraca do biologicznej normy. Tego życzę Olenice i nam wszystkim.

Bransoletka, jak jutro będziesz miała ładne pęcherzyki, a napewno tak będzie to może poproś lekarza o receptę na zastrzyk. Wtedy będziesz miała 100% pewności, że owulacja wystąpi ;) Reszta sukcesu już zależy od Ciebie i Twojego męża :) Odnośnie starań to macie jeszcze jakieś "techniki" (nie licząc farmakologicznej stymulacji), aby dodatkowo wspomóc naturę? np. ja staram się przez ok.20 min. po stosunku leżeć w jednej pozycji.

Lupilupo ja próbowałam wielu rad w tej kwestii, ale trwa mój 19 cylk starań i nie widzę rezultatów więc je olałam..."Po" idziemy pod prysznic i zasypiamy... Wróciłam w tym cyklu do oleju z wiesiołka bez przekonania - mam zapas w szufladzie to zjem - najwyżej na włosy i cerę pomoże;) Dziewczyny jak CLO się nie sprawdzi to co wtedy zostaje? Wasi lekarze mają jakąś alternatywe?

Ja teraz mam przerwę od clo do końca stycznia, gdyż mój partner musi pobrać jakieś witaminy. Jeżeli minie jeszcze parę cykli z clo i nie będzie rezultatów my jesteśmy zdecydowani na inseminacje.

Ja na tą chwilę nie biorę pod uwagę, że się nie uda. Poprzednio zaskoczyłam w pierwszym cyklu z clo i teraz też po cichu liczę na szybki sukces :)

Lupilupa pewnie, że trzeba tak myśleć :-) i życzę Tobie tego.

To mój pierwszy cykl z clo. Brałam od 5 do 9dc a teraz duphastone od 17 do 26dc. Dziś 23 dc i od kilku dni czuję się fatalnie. Z jednej strony nudności a drugiej jestem non stop głodna, bóle głowy, sutków, senność, brak sił na cokolwiek,włosy tak tłuste, że mozna olej tłoczyć:P rozdrażnienie (na szczęście dziś mój m pojechał w delegacje na 4 dni) kompletny brak ochoty na seks. Marze aby już zakończyć ten duphastone bo czytałam, że to po nim są takie skutki uboczne... Ehh , czy u Was dziewczyny też tak bywało ? Bardzo bym chciała zafasolkować dlatego staram się zacisnąć zęby i iść do przodu ale przy takim samopoczuciu bywa to ciężkie. Czytam na bieżąco forum i bardzo kibicuje każdej z Was

Ewelina ja po duphaston też mam nudności. Niby nie chce mi się nic i brak sił na cokolwiek, ale to raczej myślałam, że to przez brak ruchu. Ostatnio zaczęłam trochę ćwiczyć i jest lepiej. Dziewczyny a Wy dalej ćwiczycie? Ja dzisiaj idę na fitness.

Miejmy nadzieję, że szybko to ustąpi. Fitness fajna sprawa :) Ja niestety nie mam możliwości pójścia ponieważ mieszkam na wsi i to w dodatku nie w Polsce. Ale staram się troszkę na mieszkaniu poruszać:) Fajnie by było gdyby ochota na ćwiczenia z m powróciła :P

Kruca-fix ja dziś byłam chyba we wszystkich gabinetach ginekologicznych jakie mi przyszły do głowy i nikt mi usg nie zrobi, jeśli nie byłam zarejestrowana. Trudno, zmuszona jestem poczekać do jutra. Ruda ja przez weekend ćwiczyłam mięśnie bicepsu podnosząc kieliszek z winem do ust...hihi u nas same imieniny aż do połowy grudnia. Stoczę się jeśli szybko nie znajdę w ciążę ;) Ja po duphastonie miałam wilczy apetyt i mega wzdęty brzuch. Do tego zasypiałam na stojąco. Na szczęście nie brałam tego leku długo. Bransoletka jak tam u Ciebie? Pęcherzyki urosły?

Dziewczyny u mnie do optymizmu daleka droga. Endometrium 1,37 i największy pęcherzyk 1,76 w 14 d.c. Kolejna wizyta w środę, jedyna szansa to taka że owulacja się przesunie. Ja też czuję nieustanne mdłości, rozdrażnienie i wzmożony apetyt i całkowitą winę spycham na CLO ;)

Dziewczyny, dlaczego zaraz po clo inseminacja? Słyszałyście coś o hsg? Mój lekarz ten teraz obecny pierwsze co mnie pytał przy badaniu czy miałam robione, bo pęcherzyki ładnie rosną, same pękają, a ciąży nie ma. Od razu mi zasugerował, że dobrze by było zrobić to badanie. Wstrzykiwany jest płyn pod ciśnieniem, który w razie mikrozrostów po prostu je rozwala i przepycha. Przejrzyjcie sobie fora jak dużo kobiet zaszło po hsg w ciążę :) Nawet lekarz mój mówił, że multum przypadków miał gdzie po hsg była ciąża.. Dodał, że znajomej córka miała przez 2 lata problemy z zajściem aż w końcu namówili ją na hsg, które zrobiła tak od niechcenia dla świętego spokoju i co... Jest mamą dwójki maluchów :)