Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gochaa

kobitki ktorej sie udalo po CLOSTILBEGYT????

Polecane posty

Gość Pauli139
Dziewczyny ja juz mam 6 cykl stymulowany, 3xClo i 3 xFostimon, lekarz powiedzial ze jesli teraz sie nie uda to powinnismy zdecydowac sie na in vitro. Mam 26 lat i PCOS. Dla nas in vitro to ostatecznosc... W pon mam wizyte u naprotechnologa, pokladam w tej metodzie wielkie nadzieje... Korzystalyscie juz z takiej metody??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bransoletka32
Dziewczyny zadzwońcie do szpitali niedaleko Was i dokładnie zapytajcie o wszystko. U mnie badanie wyglądało tak samo jak opisała Olenika tylko ze było za darmo. Też z solą zamiast kontrastu, też trwało chwilę i już po 4 godz od przyjęcia dostałam wypis do domu. Co szpital to obyczaj. Ruda nie wiem co po 6 cyklach z Cło, ginekolog powiedział mi ze to problem na później. Jestem też zdziwiona ze Lupilupa ma przerwę po 3 cyklach, chociaż ostatnio receptę wystawił mi inny lekarz bo mój był na urlopie. Dzisiaj biorę 1 tabl w tym cyklu. Wg wszystkich lekarzy którzy mnie badali endometrium mam wzorowe- tylko co z tego? Efektów brak:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupilupa
Napewno gdybym nie zmieniła lekarza to poprzedni specjalista nadal szprycowlaby mnie clo. Tak najłatwiej...bez podstawowych badań o które się go nie mogłam doprosic, a które są podstawą po poronieniu. Teraz przynajmniej będę miała fachowa diagnostykę. Czuję, że w końcu mnie ktoś leczy, a nie tylko pcha we mnie leki. Kto wie, może jeszcze wrócę do clo, wszystko zależy od tego jak wyjdzie hsg. Zdecydowałam się prywatnie z kontastem, bo ponoć jest bezbolesne i bardziej dokładne. Po zakończeniu kuracji clo zawsze można po 2-3 miesiącach do niej wrócić lub zdecydować się na IUI, ale niepotrzebnie się martwcie, bo napewno wkrótce Wam się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Lupilupa, ile czekałaś na wynik badań na posiew i obecność bakterii wenerycznych? W jakimś dniu cyklu się je robi? Trzeba rano czy bez znaczenia? Ja nic jeszcze dokładnie nie wiem, nawet nie wiem jakie badania będę musiała zrobić. Dzwoniłam do kliniki i umówiłam się na wizytę teraz w środę z lekarzem. Dopiero w środę się dowiem co i jak. Pani w rejestracji jedynie potwierdziła mi, że jeśli będzie wszystko ok to hsg już w następnym cyklu będę miała zrobione :) Ale to się okaże.. Powiedziała też, że po badaniu od razu do domku. No nic...stresuje się, ale trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Lupilupa, napisz mi też jak przebiegają te badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Badanie można wykonać w dowolnym dniu cyklu (pod warunkiem, że nie masz w tym czasie okresu) i o dowolnej porze dnia. Polega na pobraniu z kanału szyjki macicy materiału do badań jak np. przy cytologii. Jest bezbolesne. Na wynik z wyrazów czeka się ok.7 dni. Z punktu widzenia mojego lekarza jest niezbędne przed przystąpieniem do hsg jak i starań o dzidziusia. Obecność jakiejkolwiek bakterii uniemożliwia wykonanie hsg do czasu jej wyeliminowania. Bardzo często bywa tak, że przyczyną niepłodności jest właśnie jedna z bakterii wenerycznych, które nie są przenoszone wyłącznie droga płciową, a zarazić się nimi można też w jacuzzi czy saunie. Takie zakażenie najczęściej przebiega bezobjawowo. Koszt wyrazów to 200 zł. U mnie na szczęście bakterii z grupy wenerycznych nie stwierdzono, natomiast liczne e-coli. Dostałam antybiotyk i po tygodniu od zakończonej kuracji posiew kontrolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
U mnie dziewczyny wszystko w porządku. Pecherzyk ciążowy uwidoczniony w macicy, płyn w zatoce douglasa zniknął i kolejna wizyta za 2 tyg aby usłyszeć serduszko. Także poczułam ogromną ulgę :) bardzo się balam ciąży pozamacicznej. Ale dzięki bogu póki co wszystko jest na dobrej drodze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Lupilupa, u mnie pewnie też takie badania będą potrzebne. Ale skoro to tak jak przy cytologii to ok :) Mam nadzieję, że gdy pojadę tam w środę to będę mogła od razu te zalecane badania wykonać bez dodatkowego jeżdżenia. gość lena, gratulacje kochana! :) Świetna wiadomość! Przypomnij mi jak długo się staraliście i co Wam pomogło, że w końcu się udało? :) To tak ku pokrzepieniu serc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Olenika dziękuję, to był dopiero 2 cykl z clo i to po pół tabletki tylko i się udało. Od maja brałam kwas foliowy a od sierpnia suplement diety ovarin. Choruje na pco i owulacji w ogóle nie miałam. A tu taka niespodzianka ! :) do mnie jeszcze tak naprawdę nie dociera to wszystko ;) naprawdę dziewczyny nie poddawajcie się i bądźcie dobrej myśli! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Gość lena, moje gratulacje, wiedziałam że będzie dobrze. Może teraz kolej na nas?:). U mnie 12 dzień cyklu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Koniecznie kolej na nas! U mnie stosunek LH do FSH też wskazuje na PCO, a tak poza tym nic więcej. Nawet bez clo pęcherzyki rosły i owulacja była, ale pęcherzyk miał jedynie 18 mm.. Po prostu rosną, ale słabo, na to wychodzi. Po clo (1 tabletka dziennie) za każdym razem były ładne dominujące pęcherzyki dlatego lekarz zapytał mnie czy robione miałam hsg skoro pęcherzyki są, owulacja jest, a ciąży nie ma to gdzieś musi być jakaś przeszkoda. Byle jak najszybciej zrobić to hsg i żeby wynik był ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Witam, zaobserwowalam dzisiaj rano spadek temperatury 36,1 jest nadzieje( odpukać w nie malowane) na owulację. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Pewnie dziewczyny, że kolej na Was :) trzymam bardzo mocno kciuki za wszystkie staraczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość lena a dostawałaś zastrzyki na pęknięcie pęcherzyka? Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Klara nie miałam zastrzyków. Tak naprawdę jedynie raz byłam tylko na monitoringu i to zbyt wcześnie bo zaledwie w bodajże 9 dc bo cykl mi się wydlyzul a owulacje miałam dopiero w 18-19 dc - potwierdzenie tylko testami owulacyjnymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość lena mam pytanie do ciebie odnośnie tych testów. ja kiedyś je robiłam ale zrezygnowałam bo one mi nigdy nie pokazały ciemnej drugiej kreski, zawsze jaśniejsze. O jakiej porze dnia robiłaś te testy? Ja w tym cyklu kupiłam sobie je znów, i tak: niby z rannego moczu nie można robić bo wynik zafałszowany, w pracy nie mam jak robić, a jak wracam po pracy około godziny 17 to mój mocz jest strasznie jasny i mam wrażenie że z takiego to nic nie wyjdzie. Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Lena gratulacje, super wiadomość. Klara wlasnie testy owulacyjne robi sie popoludniu-wieczorem. Tylko powinno się przed tym wstrzymać od picia. Mi one nigdy nie wychodziły, ale nie ma się czego dziwić, jak nie mialam to i testy były negatywne. Tylko raz test wyszedł mi pozytywnie, kiedy dostałam zastrzyk z pregnyl na pęknięcie, ale i tak nic z tego nie było bo był za późno podany. Teraz juz lekarz wie kiedy i jak, ale jeszcze muszę poczekać. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Ruda dziękuję bardzo :) Klara ja robiłam testy po południu, czasem o 15 czasem o 18. Z tym, że właśnie trzeba się ograniczyć z piciem 2 h przed. W pierwszym cyklu nic też mi nie pokazały, cały czas blade kreski. Dopiero w drugim zobaczyłam mocna gruba kreche. Dla pewności powtórzyłam za jakąs godzinkę i było to samo. Przez 2 dni mi takie wychodziły a na 3 dzień znów bladziutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Dziewczyny może wy coś poradzicie. Dzisiaj 14 dzień cyklu, śluz płodny juz zniknął, a temperatura niska 36,3. Chyba powinna wzrosnąć więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Ja prawdę powiedziawszy nigdy nie mierzyłam temp także niestety nie pomogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Poszlam do WC i jest jeszcze śluz ale w środku i raczej kojarzy mi się ze smarkami z nosa niż z kurzym białkiem. No nic zostaje czekanie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość lena
Gość aaaa długo się starasz o dzidziusia ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bransoletka32
Gratulacje dla przyszłej mamy!!! Mi testy nigdy nie wychodziły ale pewnie dlatego że owulacji nie było. Dzisiaj wzięłam ostatnie 2 tabletki Clo a jutro monitoring. Jestem już tym wszystkim zmęczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dziś miałam usg i pęcherzyk miał 19 mm, jak myślicie kiedy owulka będzie? test owu oczywiście negatywny Klara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Dziewczyny, ja już po wizycie w klinice :) Dostałam skierowanie na dwa wyniki badań na krew więc od razu poszłam tam do laboratorium.. 90 zł. Sama wizyta u ginekolog 180 zł, no ale już.. Cenią się. Każdy tam jest "dr n. med." albo wyżej. Teraz muszę wykupić antybiotyk i zacząć go brać jak się pojawi okres :P A następnie już tylko hsg :D Stresowałam się dzisiaj jak nie wiem... a teraz już się tylko cieszę. Obejrzała wyniki męża i powiedziała, że są dobre więc kolejny lekarz który utwierdził mnie w przekonaniu, że to we mnie tkwi problem.. Trochę mnie to zdołowało :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Olenika co to za różnica po której stronie jest problem. Przecież jakby było to po stronie męża to też byś się nie cieszyła. Ja to wolę sama się leczyć bo wiem że wszystkiego dopilnuje. U nas oczywiście najwiekszy problem jest po mojej stronie, ale mój narzeczony też musi popracować nad swoimi wynikami. No właśnie stąd ta moja przerwa w braniu clo. Jutro idę do ginekologa i chcę się też zapytać o to badanie hsg. Chcę aby maksymalnie zwiększyć szansę na następne trzy cykle z clo. Dziewczyny nie załamujcie się. Działamy, działamy. Serdecznie Was pozdrawiam i odezwę się jutro po wizycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lupilupa
Oleńka, a antybiotyk na co dostałaś? Skierowanie na badanie krwi pod jakim kątem? Pytam, bo widzę, że Ci klinika to inna taktyka leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość aaaa
Dzisiaj 36,4 niska :(. Gość lena staramy się prawie dwa lata. Dziewczyny będzie dobrze, musi być dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_ruda
Dziewczyny byłam u lekarza i zapytałam się o hsg. Lekarz mi na razie odradzil, gdyż poki co wina leżała także po drugiej stronie i trzeba spróbować jak obie strony będą już gotowe. Powiedział, że to badanie uszkadza błone, czy coś takiego i tak na wszelki wypadek nie powinno się tego robić. Więc zostaje mi czekać a potem działać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olenika
Anty-HCV-Ag i HBsAG o ile dobrze pamiętam.. Antybiotyk zapobiegawczo pewnie :) Nie wiem, po prostu im ufam i skoro tak zalecają to wiedzą co robią. Ja się bałam tylko, że długo to wszystko będzie trwało zanim zrobią mi badania, zanim będą wyniki.. A okazało się, że wszystko zrobiłam u nich wczoraj w ciągu niecałej godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×