Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Behemot

Mam dzisiaj doła. Buuu...

Polecane posty

bry malutka 👄 hmmm dobry pomysł - tylko nie wiem czy właśnie w prezencie ogólnym nie dostanie srebrnego \"zestawu\": łańcuszek + wisiorek + bransoletka ... sama taki pomysł podsunęłam, bo chcieliśmu złoty łańcuszek ale dyr pozwoliła na to niewiele wydać .... a swiecznik ... cóż - ona mieszka w jednym pokoju z mamą i chyba 4 rodzeństwa ... nie wiem czy bedzie miała gdzie to postawić, czy ma w ogóle jakis tylko swój kącik .... ale jeśli wspólny prezent bedzie jakis inny to dobrze mi podsunęłaś z ta bransoletką :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elffik..jezeli pisze pamietnik to mozesz jej jakis kupic..taki ladny..w sklepach NICI sa takie bardzo ładne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wysłałam coś wam na @ - tzn tym, których mam adres ... aha - mam prośbę - czy mógłby mi ktoś napisać na jaki adres pisać do behemotka ??? bo ten, z którego ja od niej cos dostałam nie działa (tzn. wracaja maile)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki, eh...dopadła mnie filozoficzna nostalgia...behemotka nie ma...buuu... byłam wczoraj na zarąbistej imprezce...no i....dziś nie byłam na zajęciach...(nie pytajcie why)...teraz siedzę sobie, piję drugą już dzisiaj kawę i zastanawiam się dlaczego tak jest, że z niektórymi ludżmi dogaduję się bez problemu, przeżywam z nimi wspaniałe chwile...a z innymi za cholerę nie potrafię dojść do ładu (chodzi tu konkretnie o $%^&&%%$ który się nie odzywa...) tak więc poimprezowe rozważania wypełniają mi jeszcze nieco pijaną główkę... pozdrowienia ps. bardzo bardzo bardzo dziękuję za maile 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kitty... Czemu nie możemy się dogadać...Może poprostu nie chcemy..wystarczy zeby jedna ze stron nie chciała..Czesto jest tak,że nie potrafimy zaakceptować pogladów drugiej osoby..Może dlatego,że myslimy inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj itty. Tak dzisiaj tutaj pusto, nie ma Behemotka, i Madusi i Efciusi, inni pokazali sie i zniknęłi.\\ Kitty w życiu niestety tak jest, że z jednym się dogadasz, a z drugim za nic nie mozna. Może czas wyjaśni Twoje wątpliwości. Pozdrawim. nie zadręczaj się zbytnio myslami, bo zaliczysz jeszcze jakiegoś dołka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj malutka, wiesz, tu nie chodzi o poglądy, bo większość moich znajomych ma zupełnie inne charaktery i za ich lubię. jestem tolerancyjna, i choć może za bardzo uparta dam się ugłaskać na kompromis. tu chodzi o szczerość i troskę. najzwyczajniej...zawsze mi się wydawało, że przyjaciel to osoba, z którą zawsze można rozmawiać szczerze i otwarcie, osoba o którą się dba...niektórzy sprawaiją, że zaczynam w te proste prawdy wątpić...robimy dwa kroki do przodu i jeden w tył...męczy mnie czyjaś nieczułość i niezaangażowanie, a przede wszystkim rani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitty...nie wiem co mam Ci powiedziec.. :(...Ja zawsze o wszelkich nieporozumieniach staralam sie mowic..wyjasniac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitty...nie wiem co mam Ci powiedziec.. :(...Ja zawsze o wszelkich nieporozumieniach staralam sie mowic..wyjasniac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malutka -> dzięki za wsparcie...widzisz, ja jestem zazwyczaj szczera aż do bólu, ale jak mi ktoś wyjeżdża z tekstami typu \"nic się nie stało\" a ja wiem, że się stało, albo jak po prostu mnie unika, to ja już rozkładam ręce i nie wiem co dalej...jeżeli ta druga strona nie potrafi powiedzieć, co czuje, to dlaczego ja mam opowiadać o swoich uczuciach?..i w ten sposób żyjemy w zawieszeniu między zrozumieniem a rozczarowaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowanie...
Zaglądam z niepewnością, czy wtrącić się mogę, ale... może akurat... Kitty Jane wiesz do czego doszłam ostatnio??? Że nie warto.. zwyczajnie nie warto zatruwać sobie zycia tym co ktoś inny ma (...) Jesli nie chce rozmawiać, jeśli nie chce wyjaśniać... trudno... widocznie taka sytuacja tej osobie odpowiada... A że Tobie nie odpowiada??? Cóż, nie znaczy to że powinnaś koniecznie dążyć do rozmowy i błagać o wyjasnienia... Wydaje mi się, że to co prawdziwe wychodzi od człowieka samo, a wszelkie naciski i tak nie pomogą... Nie warto... Trzymaj się Ty i wszyscy tu zaglądający;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm....masz rację, ale mi zależy na tej osobie, mimo wszystko nie chcę jej stracić...i to jest problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowanie...
No to opowiem Ci historię... Był sobie w moim życiu Ktoś... Był i dawał mi poczucie szczęścia.. Przez kilka miesięcy... Potem pożegnał mnie na dworcu bo musiałam na kilka dni wyjechać i ... okazało się, ze po powrocie już Go nie ma... Zamilknął, zniknął... Próbowałam... Nawet nie wiesz jak bardzo chciałam dowiedzieć sie "co się stało" I... też słyszałam, że NIC, wszystko jest w porządku... Uwierzyłam... Uwierzyłam, ze potrzebuje czasu, że kiedyś mi wyjaśni... że ja powinnam cierpliwie poczekać... Nie doczekałam się na to do dnia dzisiejszego, czyli przez 4 miesiące... I dlatego nadal będę twierdzić, że aby było dobrze muszą tego chcieć DWIE osoby... Musi im OBU na sobie zalezeć... Inaczej się nie da... Nic na siłe.... Przepraszam za mój chyba zimny stosunek to tego, ale... to moja ostatnia życiowo nauczka i wierze w nia dojsć mocno:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitty przykro mi...Rzeczywiscie ciezko tak rozmawiac..gdy druga strona jest zamknieta...Ech..ale musi byc jakis powod tej skrytosci..tej niecheci do mowienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam się z wami, macie absolutną rację...ale chcę jeszcze mimo wszystko poczekać zanim zerwę znajomość, która tyle dla mnie znaczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :):):):): Już wróciłam do domku , idę coś podjeść i niedługo tu wrócę ;) Witam wszystkie , aczkolwiek kilku osób dziś brakuje na naszym posterunku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :):):):): Już wróciłam do domku , idę coś podjeść i niedługo tu wrócę ;) Witam wszystkie , aczkolwiek kilku osób dziś brakuje na naszym posterunku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kitty poczekaj...(ja kiedys poczekalam..i wyszło mi to na dobre), tylko nie angażuj sie tak bardzo..Postaraj sie miec dystans do tego...Buziaki Leticia Slounko moje..witaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowanie...
Kitty Jane... czekaj, oczywiscie, że poczekaj... i życzę Ci baaardzo miłego rozwiązania tej sprawy:) Leticia... a czy ja też mogę się z Tobą przywitac??? Mimo tego, że do Waszego posterunku nie należałam wczesniej?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowanie...
Malutka ja też witam Ciebie... Widzisz jaki ze mnie roztrzepaniec... tak zajełam się Kitty Jane, ze uznalam Cię za współwalczącą w tej sprawie od razu... No to specjalny dla Ciebie na powitanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowanie...
Hmm... coś mi chyba ten cmok nie wyszedł... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozczarowanie...
No proszę, jakież to wszystko proste;) Uwaga, uwaga.... 👄 Dzięki 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:( :(:( :(Znowu pomarańczowy po mnie pojechał.Chyba ucieknę z tego forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kotku kochany..Słońce..nie przejmuj sie takimi prymitywami!!!Prosze Cie..nie warto tym co oni mówia się przejmować..nie bierz tego do serduszka..dobse?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×