Mam dzisiaj doła. Buuu...

Matiii :D-> ja też bym sobie pospała ;) ale wiosna nastała i trzeba działać może troche ruchu na świeżym powietrzu wpłynie na Ciebie optymistycznie ....u mnie dzisiaj nie pada, a wręcz przeciwnie jest cieplusio i słonecznie :D ale to chyba tymczasowe bo na później zapowiadali deszcz i burzę :0 Leti -> i jak tam anglik :) u mnie raczej kiepsko ale to nic bo ja uczę się anglika w ramach rekreacji :) -> mieliśmy dużo zadań do zrobienia i mało czasu wszystko zaczęłam ale niczego tak do końca nie zrobiłam napisałam od tak ogólnikowo i pobierznie miałam do opiasnia -> pokój (z obrazka) trasę zaznaczoną na mapie (strasznie długą) całe dwie strony maczkiem zapisane -> zdań do których trzeba było ułożyć pytania i dialogi do ułożenia oraz zawód (np. lekarza) do opisania .... a czasu tylko godzinka :0 tak czy siak to było bardziej takie sprawdzenie dla mnie :D Cleo u mnie w sercu też jakoś tak wiosennie Robal :) jak zwykle zaganiany, zalatany ten to nawet nie ma czasu na doła ;) milego dnia i oby pogoda się utrzymała :)

Milunia- Ty już w pracy? Czytam Wasze męki na uczelniach i chyba dziękuje że już nie musze sie uczyć, jakoś nigdy mnie to nie fascynowało :( :) U mnie też chyba będzie dość ciepło, byłam wyprowadzić psiaki, jest ciepło i słońce juz wychodzi zza chmur. Boże daj wreszcie ciepło, przecież ja mam czarne już okna :(

sylvi - a w pracy i to od dawna dzisiaj dojechałam o 6.40 bo na ulicach nie było korków ja niestety tak w standardzie zaczynam prackę o 7 :0 ale prznajmniej kończę o 15 :D:D -> sylvi ja tak tylko na taki sobie kursik chodzę :) i niestety głowy do nauki języka nie mam jakoś tak ciężko go przyswajam może dlatego, że uczę się go dopiero od października i niby coś wiem ale tak na prawdę to nie wiem nic :0

Milu, jutro poznam wyniki wczorajszego koła, a dziś ------- mam następne i właśnie idę się uczyć. U mnie pogoda dość dziwna: świeci słońce, ale jest zimno :0 Sylvi, Miluniu

Witam, przez ostatnie kilka dni te| jestem zaganiana, |e nawet nie mam czasu napi si kawy w pracy. Leti u mnie pogoda tez taka nijaka, jedntm sBowem zimno!!!!! A swój rodzinny domek mam nawet nie tak daleko, ale jak juz wroce z pracy, to czas tak szybko mi ucieka, ze nie zagladam do swojego 1 domku tak czesto jak bym chciala. Milunia, zazdroszcze Ci tego anglika, ja sie tak wybieram i wybrac nie moge. Cleo, ja nadal poszukuje tego stroju, chociaz patrzac za okno, to widze, ze wcale nie musze sie spieszyc. No zmykam bo praca czeka niestety. Pozdrowionka

Wiecie co...??? Ja to mam dopiero pecha i jak wali mi się na głowę to wszystko jednocześnie W niedzielę wieczorem staranował mnie autobus Nam nic się nie stało, ale samochód - :O brak słów... Nie zauważył... Dziś byłam załatwiać formalności z OC. Myślałam, że postawię go już dziś do mechanika, nawet załatwiłam już zakład blacharsko-lakierniczy, a tu... guzik Najpierw wycena uszkodzeń, zatwierdzenie tego przez zakład naprawczy, a naprawa na końcu - taka ponoć jest procedura. A myślałam, ze na weekend będę znowu go miała. No to po tym wszystkim nażarłam się śledzi, i... noc i wczorajszy dzień spędziłam w objęciach z kiblem :O Dodam jeszcze, że w piątek mały lekarstw znowu nie dostał, bo nie przyszły z funduszu, a dostawa jest przekłdadana z dnia na dzień :( Mam cierpliwie czekać, dzwonić i pytać :O Moja wizyta u neurologa - 18 maja. Jak tu dobrze się czuć...???? Ale może w końcu dostanę te skierowanie na rezonana... ? Pobije ktoś mnie? :O

Witam! No! Jestem! Powróciłam do świata żywych :) Tylko nie bijcie! Gorąco przepraszam i postanawiam poprawę :P Zaraz wszystko wyjaśnie :P..poopowiadam? :P ponapisuje? Kulka..nie mialam czasu za bardzo do Was zaglądać..Starsznie nas w szkole cisną,a najgorsze są projekty nad którymi trzeba siedzieć po nocach i robić :/ Poza tym przez jakiś czas mialam cały dom na głowie. Cholera..nie wiem czy wspominałam..ale zajęcia mam 5 razy w tygodniu..z czego trzy razy mam od 8 do 18! Cholera..to jak etat! Powinni mi dopłacać :P i serwować obiadki :P..no..nie obraziłabym się gdybym dostwala jeszcze drugie śniadanie :) Kilka razy też odwiedziłam szpital :/ Ale luzik..teraz już wszystko wiem..co jak i dlaczego.. Cholera..przez ostatni czas to byłam niemal nieprzytomna..dostalam jakieś lekarstwa w końskich dawkach,ktore miały kilka skutków ubocznych :(..na razie ich nie biore..odstawilam,bo tak kurka żyć nie można! jak w jakims letargu,albo wogole nie kontaktowac (nie..no moze az tak zle nie bylo-zazwyczaj spalam:P).poza tym..zwyczajnie nie stać mnie na nie.. hehe..a ponic do konca swojego zywota sie od nich nie uwolnie..taa...no..ale coz.. JA TEŻ CHCE FOTASIE! bo nie dostalam..ominięto mnie :P EMI Słonko..trzymam kciuki..i wierze,że będzie wszystko ok! No! musi być,nie? bo jak inaczej! Lekarze tylko starszą..jak mi doktor powiedziala,ze moge mieć raka to po nocach nie spałam! A tu widzisz..wsio wyszło dobrze :) tzn..nie wsio..ale nie jest to najgorsze! No! A co do wodospadu to masz już jakąś fajną koncepcje na to? Kurka..komary mnie pogryzły :P Wielkie buziiii!

A.. teges..chciałam sie jeszcze pożalić..bo ten..no z Wojciechem..to teges...chyba się rozstajemy..bo odległość...rozumiecie nie? A nie wiem czy wytrzymamy jeszcze rok..kurde...przykro..no..

w końcu malutka powróciła :) witaj witajcie wszystkie babulce i jeden chłopczuku :P malutka ->szkoda, że z Wojtkiem tak się rozmywa ale jeszcze rok to faktycznie szmat czasu chociaż z drugiej strony czas szybko leci .... teraz tylko jedno nasuwa się pytanie czy aż tak mocno się kochacie, żeby na siebie czekać, no a dokładniej Ty na niego ...a co tam z Twoim zdrówkiem? sytuacja już w miarę stabilna? Leti -> oby dzisiejsze wynik były dużo pozostało Ci egzaminków do końca tego semestru? Inguś -> pogoda jest taka fe :(, że aż strach za okno spojrzeć, ale wiesz jak to jest z dnia na dzień mogą przyjść upały więc nie leń się tylko szukaj stroju bo w czym Ty moja Kochaniutka do pracki wyjdziesz jak temperaturka podskoczy ;) wiecie co to wstyd, żebym w maju musiała w chałupie grzać Emi -> dobrze, że Wam się nic nie stało mnie ostatnio też by autobus staranował ale udało mi się ujść z tego zapewne też mnie nie widział :0 ...i pamiętaj, że w dalszym ciągu trzymam kciuki za Twoje zdrówko....

Emi - tulę. Wczoraj minął rok od mojego wypadku ... a czuję jakby to było niedawno. Jak sobie przypominam to wszystko, policję, szpital, mój gips ... to aż mnie ciarki przechodzą, a najgorsze, ze noga dosyć często daje o sobie znać ---- taka pamiątka ... Rok, a jeszcze wszystko się nie skończyło. Chodziłam przez ten długo czas do urologa na kontrolę ( bo miałam w wypadku stłuczoną nerkę ), następna wizyta czeka mnie 20.05 ( czyli dwa dni po Tobie Emi ). Będę miała usg i prawdopodobnie ( choć dopiero okaże się , czy to jest tak koniecznie potrzebne ) tomografię - wcale mi się do niej nie śpieszy - miałam ją rok temu i to nie jest nic przyjemnego :( A straszyli mnie bo wykryli mi na tej stłuczonej nerce jakąś narośl czy coś takiego (guzek?), więc miałam długo stracha ... Teraz staram się o tym nie mysleć, zacznę się zastanawiać jak będę u lekarza ... Malutka - witaj --- Milu - mam 4 egzaminy w tym 3 całoroczne :0 + jeden z literatury (romantyzm... mnóstwo lekturrrr :( ), no i zaliczenia, jeszcze nie mam karty egzaminacyjnej, ale to kwestia czasu, niedługo trzeba będzie zdjąć z półki zakurzony indeks :P A jak będę miała wyniki z anglika, to dam Ci znać ! Inga --- ja już nie mogę tego zimna ! Jest ZIMNO ZIMNO + DESZCZ :( I muszę się ciepło ubierać, bo jestem okropnym zmarzluchem ;) I wiecie co ? Numer gg Matki-Behemotka jest już nieaktualny :( Po tym numerem jest inna osoba

Witam :) No teraz będę tutaj niemal codziennie wpadać :) Mili fakt..szmat czasu,ale aż tak mocno się kochamy..już mieliśmy jedna roczną przerwę :P, mysle,że tą przerwę też przetrwamy..tzn..nasza miłość :P ale..pozyjemy zobaczymy..ja tylko się boję,że on sobie inną wtedy znajdzie i pokocha ją bardziej..i wtedy o będzie definitywny koniec. A tą przerwę to ja zaproponowałam :P Ze zdrówkiem..lepiej..tzn..niby tak samo..lekarz mnie zjedzie jak sie dowie,ze odstawilam leki..wiec sie na razie nie pokazuje tam :P Leti..boszzzzzzz ja tez ostatnio przerabiałam ROMANTYZM.! MASAKRA! nienawidze tej epoki..ble.. Jak to?! nie ma numerku matuli? no przeto niedawno z Nią gadulalam!

Witam wszystkich. Na doła mam kapitalny adres http://www.mmj.pl/~cichy/motylek.swf

nikogo nie ma -> hhhmmm ..... pozdrówka :)

O Malutka wrocila, milo, ze znowu jestes z nami. Nie znikaj juz na tak dlugo. Emi, cale szczescie, ze Wam nic sie nie stalo, coz a jesli chodzi o nasze proceduyry, to btak jest ze wszystkim... dliga droga, zeby cokolwiek zalatwic. Juz nie moge sie doczekac 15.30, zreszta prawie jak kazdego dnia. W brzusiu juz cosik burczy i ogolnie chce do domu. A za oknem zowu pada deszcz. A gdzie Sylvi, ze ostatnio nic do nas nie zaglada???????????????????????

Widzialy Kobity, nasz Madzik przeslal zdjatka mailikiem. Niestety nie moge ich ogladnac w pracy, ale zaraz niezwlocznie po powrocie do domku to uczynie., Ale nam nasz Madziulek zrobil niespodzianke, jakby jeszcze zrobil taka niezpodzianke i tak sie pokazal od czasu do czasu na topiczku, to juz w ogole byloby super. Madzik wracaj, brakuje nam Twoich wpisów!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dziendoberek! Postaram sie czesciej wpadac..:P Jejku..ja tez jak w szkole siedze do 18..to umieram :P i potem gnam na zlamanie karku do domku :P Madzik..a Ty gdzie? Kurna..ale dzieki za zdjątka! :)

Jestem, jestem :) Madzik dzieki za zdjątka, naprawde fajowe :) co sie czepiasz kapelusika lubego? :) Milego dnia wszystkim i

Hej laseczki :) Madzik--niewiem czy ja głupa czy co ,ale nie mam zdjatek...jest e-mail,ale pusty..... Malutka jest z nami znów,witamy słoneczko A ja jutro wyjeżdżam,wracam w niedzielę wieczorem.Jadę nad jezioro,odpocząć troszkę,jeżdżę tam zawsze na wakacje. Buziaki kobietki

A ja też mam doła.... ale już chyba ze dwa lata. Nie potrafię znaleźć swojego miejsca, a to wszystko przez faceta. Nie wiem na czym stoję w tym związku i żyję już od jakiegoś czasu z dnia na dzień i nic się nie zmienia. Mój Facet boi się zalegalizowania naszego związku, który staje się coraz bardziej dziwny, żyjemy jakby obok siebie, każdy swoimi sprawami a tych naszych jest.... no własnie chyba nawet wcale ich nie ma. Ostatnio czuję że mój dołek się pogłębił i jak tak dalej pójdzie to będzie za głęboki żeby go zakopać. Ale staram się...

Zozola :) nie poddawaj się bierz łopatę i do dzieła Cleo ale Ci fajowo ja też bym chciała gdzieś pojechać ale bez szans tyle rzeczy ciągle jest do zrobienia, a to prace ogrodowe, a to znowu co innego, a mój luby tylko na weekendy wraca więc nie ma szan na wyjazd :( ...a i jeszcze chyba ponownie pies zaczął mi się sypać moja starowinka psinka może już niedługo pożyje .... ma-dzik ja też dostałam pustego meila, nie wie dlaczego może niegrzeczna byłam i sobie nie zasłużyłam :( ogólnie mam dzisiaj kiepawy dzionek, a dokładnie iweczór najadłam się na maksa ale to nie pomogło jakoś jest mi tak źle i wszystko denerwuje mnie -> dla wszystkich razem i każdej z osobna

Hej dziewuszki Znalazłam was wczoraj i bumelowałam w pracy, udając, że pracuje nad pilnym projektem czytając od początku :))) Nie udało mi się przeczytać całości, ale wciągająca lekturka :P aż z tego wszystkiego nad projektem siedziałam w nocy w domu :P Macie tu fajny klubik i zastanawiam się, czy nie macie jeszcze miejsca dla jednej zbłąkanej duszyczki ?

Diatonika :) witaj w klubie ;) miejsca mamy dużżżżo i serdecznie zapraszamy ale w ramach wpisowego musisz napisać kilka słów o sobie :) ... -> ej babulce gdzie się podziewata???

Juz Miluniu przybywam na Twoje nawolywania. Diatonika z ta lekturka to chyba troche Ci zejdzie, tyle tych stron, jasne, rozgosc sie tutaj u Nas i codziennie zagladaj, no i napisz nam cosik o sobie. Zoozola, czasami tak jest, ze w zwiazkach przychodzi kryzys i niewiadomno jak sobie z tym poradzic, musisz przeanalizowac wszystkie za i przeciw. Mysle, ze jesli sie kochacie dacie rade. Pozdrawiam. Madzik dzieki za zdjatko, szkoda jednak, ze tylko jedno bylo, jeszcze zagladnij tutaj!!! Pozdrowienia i znikam, pojawie sie pózniej, bo póki co mam nieciekawe zajecie, ale niestety niecierpiace zwloki.

ja tylko na sekunde z reklamacja !!!!!!!!!!!! MADZIK - a gdzie fota dla mnie ???? ja to nawet pustego maila nie dostalam !!!!!!!!! Dlaczego ??? a niby kto Ci o nas przypomniał hęęę ???? niee no tak to się nie robi .... w ramach rekompensaty poproszę fotkę i ejszcz ejakąś gratis :P :D

Hmmmmmmmmmmm Jestem chudziutka kobitka. Wiek : 18 + % (same \"%\" w każdej formie też lubię - oooooczywiście nie w nadmiarze ;))) ) Codziennie rano zwlekam się z ciężkim sercem do pracy - bo straszny śpioch jestem , choć za pracę dzięki Ci Panie !!! Amen! Mieszkam sobie zupełnie sama - jak paluszek samiutka (nie licząc rybek, które pochłaniają majątek, ale fajnie mieć kawałek raju w domu - pomaga na doła i baaaardzo szare dni, owczarka francuskiego briarda-Platona - masa czesania i kotke ragdolla-Misi. Czyli cały łańcuch pokarmowy ;))) ) Żyje sobie od trzech latek w związku z Mięśniakiem, który nie chce za Chiny lupowe się do mnie wprowadzić, że o przeprowadzce do niego nie wspomnę, ale spryciula jestem i mam nadzieję, że jak na babeczkę przystało w końcu tak mu zaplątam, że sam nie będzie wiedział co myśli i chyc - klucze moje :P ;))) Lubię kolor wrzosowy i rurki z kremem. Lody wanikiowe, spagetti, fajne ciuchy, różowe okulary i czekoladowy cień do powiek. Pierogi z jagodami, konwalie i karpatkę hmmmmmm pycha :P Godzinne spacery z psiakiem i stare polskie komedie w ciepłym fotelu z kartonikiem chińszczyzny. Galopowanie po plarzy i gapienie się na zachód słońca - na co ostatnio wciąż brak mi czasu :((( A nienawidzę - głupoty, hamstwa, ignorancji, tego rządu, 14-to latek w klubach, flaczków i..... wstawania rano. A kocham - moją siostrą, Mięśniaka, przyjaciółkę Anie i moje zwierzaki. No się rozpisałam że hej, ale teraz wiadomo o mnie kompletnie wszystko. Dzięki za miłe przywitanie A czytania - fakt dużo, może pominę środek i skoczę na kilka ostatnich coby być na bierząco ;)))

witajcie i nowa koleżnko ktorą już lubie po tym poście :) Niestety ja na chwile bo mam sprzątanie w domu, za okna sie wziełam wreszcie :( a nie chce mi sie jak ..... nie napisze co. Oki lece, wpadne do was wieczorkiem. Pa

Diatonika, no teraz to juz cosdik wiadomo. Rozgo[ sie tutaj u nas. Sylvi, moje okna tez brudne, ale jest tak zimno, ze nie chce mi sie zabierac za mycie. Alez sie przed chwila wnerwilam, bylam na poczcie, coz \"kochana Poczta Polska\" mialam do wyslania 70 listow no i co frankownica nie dziala, znaczkow o nominale 1,30 tyle ile kosztuje zwykly list nie ma, trzeba kleic znaczli laczone. Nie potrafie tego zrozumiec, jak na poczcie moze nie byc kopert do kupienia, kartek pocztowych i normalnych znaczków. Przeciez to przechodzi pojecie, aby na polecony list naklejac 5 roznych znaczkow, zeby wyszla wlasciwa suma za list. Paranoja, no i wiecznie niezadowolone miny Pan za okienkami, ktore wykonuja swoja prace z taka niechecia.

Kurde, pożyczcie mi tę łopate, bo też wpadnę w dół i się nie wygrzebię Było tak dobrze.... a dziś - brak słów :O Kurde, czemu wszystko sie pieprzy???? :O Z samochodem mam jakieś kłopoty, ale już sama nie wiem o co chodzi, bo słuchałam a nic kompletnie nie zrozumiałam. Tzn, wartość naprawy wynosi 85% całej wartości rynkowej samochodu, więc nie opłaca się go robić, a... reszty nie pojęłam :O Do tego jeszcze nasiliły mi sie objawy SM :O Ledwie dziś człapię :( dla Diatoniki ogromny podziw za przebrnięcie przez cały topik :D Jak to się pojawilam, to też próbowałam, zle... zrezygnowałam jak wiedziałm kto jest kto ;) for allllllll Ania

Oj przez cały jeszcze nie przebrnęłam. Skończyłam na 133 i chyba przemieszcze się od razu na np. 360 ;))) Nie pogniewacie się chyba :P No tak. Ja też żeby kupić białą kopertę A4 musiałam z poczty lecieć do papierniczego, bo nie mieli. Dacie wiare. I z powrotem na pocztę coby to wysłać brrrrrrrrrr Koperty nie kupisz na poczcie, ale za to masę innych rzeczy, których nie powinno tam być: -proszek do prania -skarpetki -znicze -ostatnio widziałam pościel i ręczniki (???????) -żywe kwiatki w doniczkach -zabawki -komiksy -parasolki - i całą masę innych śmieci............. I gdy stałam ostatnio z niecierpliwością, żeby wysłać jeden głupi list, pan przede mną .............. - wysyłał ToTka - chyba z 50 kuponów. ToTek na poczcie ? I teraz stoj głupi człowieczku z jednym listam 30 min A totalizator obok poczty. A mówią, że to ja zwariowałam :P Sylvi - może zrobisz sobie do mnie małą wycieczkę sponsorowaną i zajmiesz się tymi moim szkłami, bo już słonko się nie przebija (ale zaraz - nie ma słonka, czyli chyba wszystko oki ;))) ) A ja siedzę w papierzychach, cyferkach, rubryczkach, pomysłach i udaje że wiem o co biega. I udaje chyba zbyt przekonywująco, bo mi coraz więcej tego znoszą. Fajnie, że was znalazłam