Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malta

WRZESIEŃ odezwijcie się wrześniówki!!!

Polecane posty

Cześć, jestem Dominika i mam też termin na wrzesień. Robiłyście jakąś tabelkę, też chciałabym być do niej wpisana. Potrzebuję chyba porozmawiać, choćby przez komputer i forum z innymi przyszłymi mamami bo osoba nie będąca aktualnie w ciąży chyba nie wczuje się tak w naszą sytuację. W każdym razie, Wesołych Świąt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Wanda :) NAsze fasolki w tym roku beda miec juz roczek. Ale jest na tym forum wątek wrzesniowek tegorocznych, musisz tylko poszukac. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foxylady
No właśnie moze powinnyśmy założyć topic: Dzieci z wrzesnia 2005? Dla mnie ryba, ale jak ktoś przejmie inicjatywe to oki ;) my swietyjemy, a jako że już nie karmię to trochę winka dzisiaj wypiłam. Patysiek siedzi (znaczy leży) i śpiewa sobie, poza tym okrutnie zafascynowany jest psem mojej mamy. Tak sobie myślę, że już niedługo zacznie raczkować, bo pelza okrutnie no i staje już czasami na czworaczkach. Wesołych ! Zwalcie obowiązki związane z małymi na rodzinę ;) Pozdro !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ola_28
Hej dziewczyny - jak po Świętach?? Ja wczoraj zaczełam kolejną paczkę antybiotyków - rewelacja - leżę jak dętka z temperaturą od wtorku :( Ale wiecie co się stało!!! Małej wychodzi pierwszy ząbek :) Cieszę się jak nie wiem co bo tak na niego się doczekać nie mogłam, nawet mi nie przeszkadza że maruda jest okropna :) Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak z innej beczki to mam nowy Nick bo w sobotę się postarzałam o kolejny roczek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ola - w takim razie wszystkiego najlepszego 🌻 co do zebów- mój ma dwa na dole, łapki w buzi non stop (dziwnie trochę bo wkłada je tak głęboko jakby miały wyjść trzonowe) a widzę ze teraz puchną mu dziąsła u góry. Na dodatek to taki mazgaj że ciągle płacze :( Niech te ząbki już wyjdą.... Dziewczyny, może znacie sposób jak oduczyć dziecko jeśc w nocy? ;) NAdal dwie pobudki mam i powiem szczerze chodzę w pracy jak struta :( Niech choćby jedna by była... a tu o szóstej trzeba być skowronkiem- nie da rady :( Przez to litry kawy dziennie, juz nie ściągam mleka, cycki wróciły do swojego poprzedniego stanu (szkoda) trzeba znowu staniki sobie pokupować :D :D :D Mój mały zjadł w święta pierwsze zółtko- skończyło się tym że je zwrócił ;) w ogóle zauwazyłam że zwymiotuje po marchewce, soku z dodatkiem aroni,porzeczki. Owoce je wszystkie, teraz jadł kiwi- nic nie wyskoczyło po nim, sok ze świeżej pomarańczy uwielbia... wiec postanowiłam że bedzie pił tylko zwykłą przegotowaną wodę mineralną bo może za dużo tych owoców?szkoda mi tylko marchewki bo po niej taka ładna cera....ech no nic będe wystawiać go na słoneczko ;) o której kładziecie wieczorem spać swoje pociechy? Mój godzina 19-sta i odstawia taki repertuar że nie da się go przetrzymać tylko kąpiej , jedzonko i lulu. A tak bym chciała położyć go o 22-giej, może wtedy przetrzymałby do 4 z żarełkiem... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Balbinka ;) Co do pory kąpieli to u nas zazwyczaj około 21, a jeśli chodzi o jedzenie w nocy to moja powoli się odzwyczaja. Kąpiecie o 19 a sami pewnie kładziecie się później to możze spróbuj jeszcze nakarmić tak około 22:00 przez sen:) a potem jak się obudzi w nocy to spróbuj tylko przytulać, dać smoczek, ewentualnie herbatkę, może się uda - ja tak robiłam jak mała np była nakarmiona o 22:00 a budziła się mi np o północy to doszłam do wniosku że przecież pewnie nie jest głodna tylko chce się przytulać, no i po kilku razach podziałało, teraz przeważnie jak się naje po kąpieli to się budzi koło 4-tej na cycy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ola- hehe wczoraj padłam przed 22-gą :D chodzę spać z kurami :( już nie pamiętam kiedy jakiś wieczorny film oglądałam :( ale spróbuje go nakarmić o 22-giej. Może się uda. Jak nie to będę miała 3 karmienia w nocy.a teraz muszę wlaczyc z termosem bo kaloryfery już zimne.... ech nie ma to jak nocny cyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
heja u nas przez Święta dziecko zaczęlo mowić bababa, coraz pewniej siedzi i zabiera się do stania na nóżkach heh. My kąpiemy o 21 i spać idzie o 22 (przedtem kaszka ok.100 ml łyżeczką). Pierwsza pobudka na cyca okolo 3, druga okolo 6 i wstajemy kolo 8. Nie wiem jak ją oduczyć jedzenia w nocy, przeciez butelka to ewidentnie nie jest cyc, zresztą ona z butelki to prawie nigdy nic nie pije, nawet z niekapka średnio, tylko cyc i cyc. Hmmmmm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola - wszystkiego naj.... Iga w swieta zaczela wstawac w lozeczku przy szczebelkach i nie tylko co nieraz konczy sie niezla gleba. Coraz szybciej pelaza, a jeraz uda jej sie zrobic jednego raczka. W sobote mowila da-da na-na, w niedziele i poniedzialek bla- bla, ta-ta a dzis ma- ma. Ciekawe jaki reperuar bedzie miec jutro. Dodam ze wszystko to krzyczy rowniez na spacerach bardzo glosno. Co do nocnego karmienia. Moze poloz go normalnie a potem obudz , wykap nakarm i jeszcze raz poloz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...Marta
CZESC dziewczyny, wesołości po świętach :D Zaobserwowałam u Basi wzmożoną ruchliwość. Mężowi spadła z łóżka bo biedak głowę ma pełną pracy. Płaczu było co niemiara. Nic się poważnego na szczęście nie stało. Zazwyczaj kładziemy ją na podłogę i już turla się w poszukiwaniu zabawek. Ma teraz takie kułka na payku i je demontuje- czasami próbuje spowrotem złożyć ale jeszcze nie ta sprawność. Karmię nadal cyckiem w nocy i rano czasami w środku dnia. Zjada dziennie słoiczek deserku i drugi obiadku lub warzywek. Dostaje 2,3 razy butle z mlekiem modyfikowanym 2. Na wieczór zagęszczam jej kaszką. Niewiele pije herbatki i soczków, za to chętnie wodę mineralną przegotowaną. Przeszłam na diete bezcukrową i zero mąki białej i produktów z niej zrobionyvh , zero sera pleśniowego. Do południa same owoce i warzywa świerze, zezwala sie od 9-12 zjadac chlebek lekki jesli sie wstalo ok 6,7 rano. Dieta ma 2 miesiace jest po to by pozbyc sie z organizmu wszelkich drożdżaków które odżywiają siecukrem. W ciązy miałam apetyt na słodkie i nadal mi został - postanowiłam z tym walczyc i ta dieta jest idealna :D Trzymac proszę kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
od kiedy cebula w diecie malucha ? wie ktoś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do cebuli- ja nie wiem. i tak pewnie dam dużo później bo po co mu ma śmierdzieć z buzi :D mój mały się nauczył myc ząbki hehe - kupiłam mu szczoteczkę do zębów i pokazałam jak się robi \"myju myju\" i zawsze rano myjemy razem ząbki ;) niech się dziecko uczy :) I mówi- teraz jest to stały repertuar- ne ne ne ne wszystko jest \"ne\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
chcialabym cebulą osładzać jedzenie, zeby nie musieć dodawać zawsze marchwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani79
cebula wg moich notatek od 10 m-ca u nas dzis znow ogorkowa zjedzona z wielkim smakiem a na derugie zjadla tyle miesa, co jeszcze nigdy . I do tego ziemniaczane puree bylo. Po poludniu skoczylismy na lono natury. Mama jezdzila konno a tata z Iga spacerowal. I mamy drugiego zabka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Kobitki powiedzcie czy wasze pociechy tez odstawiają takie charce w łóżeczku. BO moja to normalnie ma 1000 pozycji w bok w poprzek do góry nogami pomiedzy szczebelkami, normalnie nie da sie opisac :) nawet w nocy nieraz steka bo sie zaklinuje i musze ja ratowac, a jak zostawie ze ma zasnac sama to normalnie łóżeczko roznosi, wchodzi pod osłonke, baldachim wciaga do łóżeczka normalnie obłed :) synek był ruchliwy, ale ona bije rekordy. Kluseczka bierze sie do siadania. Zęby ma juz prześliczne dolne a jak sie cieszy to normalnie obłęd :) A na swięta to jako pierwsza łapała za kiełbase i jajko jak sie dzieliliśmy :) święconką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miron znowu chory, a mam dość wszystkiego, wzełam urlop by odpocząć a tu guzik, po lekarzach latam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jak juz się skarżę to jeszcze ch....na rodzinka świeta zmarnowała. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
tez jestem zła, bo cały tydzień czekam na weekend, zeby mąż mnie trochę odciążył przy dziecku a tu on sobie jedzie w sobote na calodniowy rajd rowerowy :( a w niedzielę pol dnia bedzie na gieldzie samochodowej...... Kocham moją córeczkę, ale pierdolca w domu dostaję, mam wrazenie ze drepczę w miejscu... a z innej beczki - czy dziewczyny karmiące piersią macie problemy ze wspolzyciem ? mnie w środku piecze jak cholera (suchość hormonalna - niby normalna) i doslownie plakać mi się chce jak ... no wiecie co. Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Diodda ja to i tak jak czytam Twoje wypowiedzi co jakis czas to podziwiam Cie, ze puszczasz chłopa samego. Ja to marze normalnie o dniu spedzonym razem we 4 bo mój to pracuje 7 dni w tygodniu i jak juz w koncu jest w domu to chcemy sie nacieszyc nim a zwłaszcza synek bo niunka jeszcze nie kumka tak bardzo - ma mnie na okrągło i ja tez kocham bardzo swoje bąki ale jak jestem tylko z nimi i to wiadomo, ze nie pogadam sobie normalnie i jak w koncu on jest to zupełnie juz inaczej i nie ma mowy aby gdzies szedł czy jechał sam - no chyba ze cos załatwia czy po zakupy. W koncu jestesmy juz rodzina i ma jakies obowiazki takze nie ma mowy aby wolny dzien spedził sam - bo wiem ze ja nigdy nie bede miałą dnia wolnego tylko dla siebie. teraz jestesmy my i wolny czas spedza z rodzina. Z reszta ja mu to od poczatku powtarzam i nie było jeszcze sytuacji aby powiedził mi, ze gdzies wybiera sie sam na cały dzien Dzis poszliśmy we 4 na plac zabaw, było super, ja pilnowałam szymona mąż jeżdził z niunia. A kiedy Oliwia sie obudziła to ja ją nosiłam a tata bawił sie z synkiem, było naprawde cudnie :) bo tak to ja cały czas z nimi chodze sama bo chłop wiecznie w pracy i wtedy to jak mam isc na spacer to nic mi sie nie chce, jak juz wyjde to nie mam pomysłu na konkretna zabawe no bo jak zabawić prawie 3 latka rozbrykanego i 7 miesieczna kluske która juz nie chce spokojnie lezec w wózku jednocześnie, a tak jeden rodzic na jedno dziecko :) A jesli chodzi o te sprawy to tez jakos dziwnie mi, kłuje mnie tak dziwnie i wogóle nie mam ostatnio ochoty, ale to chyba przez przemeczenie (i przez ostatnie nasze kłótnie). Coprawda dzieci chodzą spac koło 20-21 ale np jak dziś maz poszedł na nocke o 21 a ja siedze ogladam telewizje i siedze na necie zamiast isc spac, ale to przez to, ze nikt mi nie przeszkadza, nikt mnie nie woła, ze cos chce :) Na świętach było fajnie, ale po powrocie do domu znowu kłótnia (byliśmy u moich rodziców) Ale sie rozpisałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
Dzis przesiadłam niunię do spacerówki :) Ma 7 m i 2 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
diodda- mój od dawna jeżdzi w spacerówce :) a raczej jeździł bo musiałam dac do reklamacji- ucieka mi na lewo :( Niby do weekendu majowego mają zrobić, oby bo wyjeżdzamy i tego dużego wózka nie chce mi się brac. Choć widze róznice między tym duzym wózkiem (ja ma 3 funkcyjny ale cholernie ciężki bo jedyne 18 kg wagi) a samą spacerówką. Duży wózek da sie bujac i latwiej uśpić małego a ten drugi niestety sztywny. Może się wyrobi ;) duzy + to waga o 10 kg mniej :) Dziewczyny, czy już zmieniłyście fotelik samochodowy na większy? Ja ma taki do 9 kg , nogi wystają cholernie małemu, dostałam większy ale on mi się wydaje taki duży. Kurka na weekend majowy wyjeżdzamy a przed nami 500 km i boję sie że mały nieprzetrzyma....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie z sexikiem oki, nawet ochota jest. Balbinka- my jezdzimy juz w takim od 9 kg Deltimie. Idze bardziej sie podoba niz w takim kubelkowym od 0-13. Ona juz prawie wazy 9 kg. Chociaz jak ostatnio wiecej jezdzimy to zaczela sie przyzwyczajac do auta. Co do wozkow- mam wielofunkcyjnego Deltima Focus i parasolke 4baby. Deltim jest super procz tego wlasnie ze jest ciezkawy, ale mozna sobie jedna reka pchac, po schodach wjezdzac i zjezdzac i bujac dzidka. A parasolka to tylko gdy jedziemy autem to ja wrzucamy albo jak jechalysmy pociagiem czy na zakupy. Moj maz jak przychodzi z pracy to szybko je obiad , kapie sie i lecimy razem na spacer. Potem do wieczora tez robimy wszystko razem. W weekendy tez razem jezdzimy czy spacerujemy. A Iga i tak tylko by ze mna siedzila na okraglo. Pelzajac umie juz dostac sie wszedzie w mieszkaniu i mnie dogania w lazince czy kuchni. Musze teraz uwazac bo staje przy wszystkich meblach albo przy rzeczach mniej stabilnych. Juz bylo niejedno bum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
balbinka, my tez na weekend majowy okolo 600 km, ale czytalam, ze fotelik sam. zmienia się gdy: -dziecko przekroczy wagę -wystaje glowka ( a nie nogi) -najlepiej po ukonczeniu roczku i dopisek, ze jazda fotelikiem przeciwnie do kierunku jazdy jest o wiele bezpieczniejsza niz przodem, i dlatego warto jaknbajdluzej jezdzic tym pierwszym wlasnie my nie zmieniamy na maja, ale fakt tez, ze mamy 0-13 a nie do 9 kolejna sprawa - spaerowka. Nasza to jest ten sam stelaz co gondola, tyle ze gondola do szafy a lekkie siedzisko na stelaz. Waga wózka w wersji głębokiej - 13 kg a spacerówka jeszcze mniej, więc jest ok. A wózek mamy zwyczajny, zaledwie 700 zl kosztowal, ale za to zawieszenie na paskach skorzanych co sobie bardzo chwalę. O! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diodda
a, i jeszcze balbinka - my jedziemy w nocy, zeby mala spala całą drogę. Jedziemy w 4 rodziny, z czego jedni znajomi mają dziecko 9 dni róznicy od naszego :) i razem podjęliśmy decyzję, ze jazda w nocy to dobry plan ze względu na dziewczynki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dioda - a u mnie z seksem - przed porodem było fajniej, ale liczę na to że jak skończę karmic to będzie lepiej, poza tym w wakacje chcemy dziecko podrzucić teściowej, psa babci (trzymajcie kciuki by dała sie wrobić :) ) i wybywamy tylko we dwoje, zamówiłam sobie góry w których jeszcze nie byłam :) Ja męża to nawet gdzies bym wypchnęła samego, bo mi to bez nich zdarza się wychodzić, jemu nie - ale odporny jest, no i duzo pracuje. Strasznie chcielismy iść wczoraj na T.Love, ale Mały ma nakazane unikać skupisk ludzkich żadnych sklepów itp:( No niestety moje dzieciątko odporność ma po ojcu. Mam wrażenie, że Miron śpi teraz więcej niz wtedy gdy miał 4 miesiące np, teraz tez śpi, niepokoic się?? Wstaliśmy po 9 i on znowu śpi, po 2 po antybiotyku pójdziemy na spacer i pewnie znowu przynajmniej się zderzemnie, dziwne prawda, a jak był młodszy w dzień prawie nie spał, teraz 3 godziny to norma, a w nocy, nie licząć licznych pobudek śpi tyle samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
majaja to masz zajebiście bo moja mała śpi sobie 3 h na spacerku , potem miedzy 19 a 20 godzinke a jak przychodzi co do spania w nocy to spi od 11 do 2 w nocy a potem to juz jazda i co godzinne wstawanie :-( Masakraaaaaaa........... :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja jednak zmieniam fotelik na większy. Jest różnica. I mały siedzi w nim wygodnie,zadowolony, poza tym można fotelik rozsunać i jest jakby leżący... zobaczymy tylko jak to będzie w samochodzie. Na razie była przymiarka w domu. Mój to juz ponad 9 kg.... Piękny weekend, co, ja spędzialm dziś prawie cały dzień na spacerze. Mały na widok dzieci śmieje się i piszczy, obserwuje wszystkich jeżdżących na rowerkach, hulajnogach.... ech, coraz fajniejszy ten mój maluszek. Dziś po raz drugi(dzień po dniu) zrobił kupke i siusiu do nocnika :) Zaczynamy naukę i mam nadzieję że się nie zrazi do nocniczka swojego. Ciekawe ile potrwa aż załapie i zacznie wołać??? ech to chyba jeszcze sporo czasu ;) Grunt to dobry początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inga29
Cześć.My też dzisiaj pospacerowaliśmy sobie całą rodzinką dłuuuugo.Aż mnie nogi bolą.My na razie jeździmy w gondoli ale jak sie zrobi gorąco to sie przesiadamy do sapcerówki.Zuzia nauczyła się stawać trzymana za rączki i teraz jak jej daje rączki do siadania to od razu myk na nogi.Bardzo jej sie to podoba i siedzieć nie chce tylko cały czas by stała albo chodziła bo i pierwsze chwiejne kroczki próbuje stawiać.A weekend majowy mój mąż pracuje bo musi mieć wolne jak będzie następny długi weekend-na Boże Ciało.Ja wtedy wyjeżdżam na 5 dni na wycieczkę do Kotliny Kłodzkiej.Wreszcie tatuś zobaczy jak to jest być z dzieckiem 24 na dobę.Chociaż jak go znam to pojedzie z mała do teściów.Jaw każdym razie mam zamiar sie dobrze bawić bo to pierwszy wyjazd od bardzo dawna.Pewnie będę tęsknic za kruszynką ale co tam.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała25
Balbinka_bb szybko zaczynasz nauke :) ja swojego nie stresowałam kiedy miał 18 miesiecy to dopiero zaczynalismy nauke, dlatego, iz przeczytałam ze takie małe dziecko nie rozumie o co chodzi bo nie kontroluje potrzeb fizjologicznych, a właśnie dopiero około 18 miesiaca wie o co chodzi a tak siedzi bo mama posadziła i akurat sie trafi ze zrobi siku czy kupke. Ale to oczywiscie tak pisało w madrym czzasopismie a Tobie zycze aby jak najbardziej mały sie nauczył szybko, bo mój faktycznie dopiero koło 18 miesiaca kumkał i kupka była jako pierwsza wołana a siku koło 2 latek i dopiero teraz jak sie zrobiło ciepło to chodzimy na spacery bez pieluchy bo tak to wiadomo mróz i jak tu wystawic tyłek na - 15 stopni :) Ale na noc ma pieluche tak sie zastanawiam jak tu sie zabrac za nauke na nocne niesikanie w pieluche :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×