Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Gość __zosia78

Gruczolak przysadki

Polecane posty

Gość dorcia_83
Szczęściara z Ciebie, że możesz brać bromergon i to w tak małej ilości:) u mnie przy bromku były takie momenty, że leżąc na łóżku miałam wrażenie, że zaraz spadnę! Ściany na szczęście jeszcze widzę i z tym to Ci współczuję. U mnie gorzej z mieszczeniem się w drzwiach czy mijaniem ludzi, ale to tłumaczę moim gapiostwem. Czy te obecne zawroty to skutek brania leków?..pocieszam się, że może to oznacza że lek działa i w mojej głowie trwa bombardowanie chorych komórek:D bromek na mnie nie działał, norprolac owszem tak, ale przez ciążę miałam go odstawić, teraz dostinex ..a co mi jeszcze wymyślą..chyba już bym chciała tą operację bo jeszcze chwila a zamienię się w jakąś ziejącą smoczycę, tak mnie zgaga pali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam a ja mam już ...... wieeelkie i serdeczne dzięki za kontakt do profesora. i słowa które dodają wielkiego optymizmu U nas nareszcie coś ruszyło mamy umówioną wizytę z endokryn. więc może ruszymy z kopyta, bo ten "martwy czas" jest okropny. Czytam Wasze wpisy i naprawdę jesteście wszyscy godni podziwu za wasz optymizm, odwagę, życzliwość i bardzo zdrowe podejście do tego tematu. Życzę wszystkim powodzenia, dużo cierpliwości i oczywiście powrotu do zdrowia. Odezwę się oczywiście i podzielę tym co powie pani doktor w naszym przypadku a za was trzymam mocno kciuki. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilcia
Do dorci_83 Nie to może tez być na skutek guza, niestety. Ja akurat buchałam w ściany, ale po prostu może nie widzisz zewnętrznym kątem oka i dlatego. Robiłaś pole widzenia na aparacie takim specjalnym? Z tą zgaga to i u mnie, ale nie wiem czy to na skutek bromku. Kiedyś mi jakiś lekarz powiedział, że to może oddziaływać przysadka, albo guz (nie pamiętam ) na żołądek i stad problemy z żołądkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia_83
U mnie z tą zgagą zaczęło się mniej więcej rok temu. Pole widzenia miałam robione już trzy razy i jakieś niewielkie ubytki były ale ogólnie twierdzono, że ucisku na nerw wzrokowy nie ma. Na marginesie to mam problemy z rzucaniem piłki prosto przed siebie- zawsze leci mi gdzieś na lewą stronę (pamiętam jak w podstawówce palantówką trafiłam kogoś kto stał het z boku, mimo iż byłam święcie przekonana że rzucam prosto :>) i ludzie którzy mnie znają wiedzą że nie warto stawać z mojej lewej :). Ten problem z lewą stroną mam od dziecka więc nie wiąże jej z guzem, natomiast możliwe, że tak jak piszesz Kilcia zahaczanie o drzwi czy ludzi już tak. Nigdy nie byłam hipohondryczką i albo wielu rzeczy nie zauważałam albo wszystko co się ze mną działo przyjmowałam, że albo samo przejdzie albo tak musi być i już. A tu proszę - okazuje się że nawet ten ch..trądzik to może być sprawka tego guza. I kiedy tak myślę to tym bardziej cieszę sie na myśl co będzie jak się gada pozbędę. Taki mały tworek ma mi zatruwać życie? O nie! :)) No i jak zwykle się rozpisałam a robota leży. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie, życzę powodzenia i czekam na kolejne rady i relacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Akroo, Madzik81 i a ja mam...... Witajcie kochane Odebrałam wczoraj wyniki rezonansu no i w sumie nic konkretnego się nie dowiedziałam. Robiłam w tym samym miejscu co rok temu i jest podana tylko informacja, że wynik jest bez istotnych zmian w stosunku do badania wykonanego rok temu. Czyli nic się nie powiększyło, to dobrze, ale też nie zmalało. Wiecie, dobrze wiem, żeby gruczolak się zmniejszył to trzeba na to lat, a ja pojechałam tam z takim głupim nastawieniem , że może akurat cud się stał i trochę on zmalał. Tak się totalnie zdołowałam wczoraj, uświadomiłam sobie tak na prawdę wczoraj , że jeżeli nie zdecyduję się na operację (która tez może nie załatwić wszystkiego) to ten cholerny bromergon muszę brać do końca życia eeeeehhhhhhhhhhhhhhhh Aż się poryczałam:-( bo całe życie będzie tak niewiadomo jak. Miesiąc temu dostałam samoistnie okres, a w tym mimo normalnego poziomu prolaktyny go nie ma, nie wiem dlaczego, gdzie tkwi znowu problem. Ale mam podły nastrój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia
Masz robiony poziom prolaktyny w czasie brania bromergonu?To może być nadal związane z guzem, może masz za małą dawkę tego leku? MI jedna tabletka pomaga aby się go pozbyć całkowicie, mam nadzieję, ze teraz po roku brania nie będzie nawrotu. To już rok minął od czasu diagnozy konkretnej...:) Jeszcze rok i będzie mi lekarz próbował odstawić bromek jeśli nie będzie nawrotu zapomnę (przynajmniej na jakiś czas) o lekach i o dolegliwościach związanych z guzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba wykrakałam i dostałam właśnie okres:-) Do kilcia Ty jesteś po usunięciu gruczolaka? Ja biorę 3 tabl dziennie bromergonu i prolaktyna spadła mi przez 3 miesiące z 278 ng/ml na 15 ng/ml. Mam gruczolaka 14/11/8mm. Nie wydaje mi się , żeby on zniknął dzięki tabletkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorcia_83
Cześć czarnamegan Nie czytałam zbyt wielu Twoich wcześniejszych postów, ale widziałam, że prolaktyna ładnie Ci spadła. Leczysz się u ginekologa-endokrynologa? Może on pomoże znaleźć przyczynę? Głowa do góry, cycki przodu, będzie dobrze:) U mnie podobnie było na początku tego roku. Kiedy po norprolacu w ciągu miesiąca PRL spadła o połowę ucieszyłam się. Z uśmiechem wchodzę do gabinetu, lekarka patrzy na wynik i łups - za mało, zwiększamy dawkę o 100%, idę do apteki i kolejny łupniak bo nie zauważyłam, że zapas na trzy miesiące wystawiony mam na 1 recepcie - łącznie ok860zł, a że wtedy akurat już kupiłam bilet miesięczny, zapłaciłam ratę kredytu, zapłaciłam za badanie krwi i wizytę u lekarza to już tyle kasy nie miałam. Na szczęście szło podzielić to trzy razy, uff. Wkrótce radość wielka bo okazuje się, że jestem w ciąży choć miesiączki były takie jakby chciały a nie mogły mizernoty. Miałam plamienia i bóle, strach i do tego kiepskie samopoczucie związane z guzem, do tego tak jak "A JA MAM.." robiłam pierdółki na sprzedaż na święta, praca i lężacy z powodu kręgosłupa mąż.. jupi jaj jej! Mówię sobie - dasz radę, jesteś silna.. i dupa - koniec ciąży. Załamka jak cholera tym bardziej, że w najbliższym otoczeniu mam kilka ciężarnych dziewczyn i po raz trzeci mam zostać chrzestną. Ale nic..uśmiech przyklejam na gębę i do przodu. Jutro idę na pobranie krwi, potem ostatnia dawka z przepisanej ilości dostinexu i w poniedziałek wizyta u lekarki. Boję się i wciąż o tym myślę dlatego odkąd znalazłam to forum ciągle tu zaglądam i tyle piszę za co przepraszam. Wygadać się muszę. Ale wierzę, że będzie dobrze i u mnie i u Ciebie czarnamegan :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia 83 U mnie przyczyną jest gruczolak. ale już z tym się pogodziłam. Swojego czasu tez była na norprolacu, ale on słabo na mnie działał, bromergon działa duzo lepiej, no i cena mnie zapas na 3 miesiące kosztował 28 zł a Zobaczysz, że jeszcze uda Ci sie zajść w ciąże i urodzisz ładnego bobaska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorcia 83 Dobrze, że jest takie forum, że własnie mozna się wygadać i raczej każdy Cię zrozumie tutaj. Bo tak to czasem nawet nie ma z kim pogadać, a jak ktoś nie wie o co chodzi w tej chorobie to cięzko jemu zrozumiec nasze problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia
Do czarnamegan Nie nie jestem u mnie guz został zwalczony bromergonem i tylko go mam jako leczenie. No na prawdę u mnie zniknął dzięki 1 tabletce bromergonu- miałam guz 4,5 mm,ale masz prawo mi nie wierzysz bo guz szybko zareagował na leczenie.Także jest ok, przynajmniej ja jestem zadowolona że nie muszę brać większej dawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilcia To dałaś mi nadzieję, że może i u mnie kiedys sam zniknie. Ja tak na prawdę tą dawkę 3 tabl. biorę od 3 miesięcy, wcześniej brałam po 1 tabl. przez rok. Ja mam gruczolaka 14/11/8 to u mnie może potrwać duzo dłużej, jeżeli w ogóle się uda cokolwiek zmniejszyć. Jak długo zajęło to u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,ale sie rozpisalyscie fiu fiuu:) CZARNAMEGAN bynajmniej o tyle fajnie,ze bromergon działa :) ja jakbym wtedy miała wybór tabletki do konca zycia wybrałabym tabletki i zobacz okres ci wrócił tylko sie cieszyć naprawde:) Ja mało zaglądam tutaj,ale zagladam i nie pisze,poniewaz w sumie nie mam co a prawie wszyscy tutaj to akromegalicy a z chorobą cushinga jest nas mało... miałam pisać udało mi się rezonans znaleźć iii na 8 maja super,ponieważ jak pojade do profesora 19maja to juz z wynikiem ciesze sie:) dziewczynki buziaczkuje:***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZARNAMEGAN miałam pytac jak przezyłas kontrast? bolało jakies odczucia? boje sie troszke a przecież wiem co mnie czeka;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kilcia
Dokładnie od 18.05 2011 biorę bromergon,a 07.07.2011 miałam rezonans i nie było obecności guza i przysadka się regenerowała co prawda niejednorodnie,coś jej jeszcze przeszkadzało ale ważne że bromek działał. Tylko teraz mam podejrzenie nawrotu guza,ale zobaczymy po rezonansie. Powinnaś mieć robione pole widzenia tak co pół roku i rezonans co ro.:)Będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Akroo
czarnamegan Hej kochana! :* Kurcze, szkoda, że niewiele się zmieniło. Ale trzeba się cieszyć, że nie idzie w złą stronę i nie rośnie :) Tabletki widać działają na guza, skoro okres jest, a zmniejszać się może zacznie po nieco dłuższym czasie. I tak jest dobrze słonko :) A wizytę u profesora masz już umówioną? Dzwoniłaś do niego teraz po rezonansie? madzik81 :* nie bój się kontrastu, wiesz przecież jak to jest. :) Mi jak go przy którejś tomografii podali to tak w klatce piersiowej gorąco mi się zrobiło, dobrze że to rezonans nie był bo chyba bym zemdlała hihihi, nawet nie mogłam krzyknąć. Ale pielęgniarka cały czas stała obok. A przy rezonansie jak podają mi kontrast to tylko czuje przez chwilę jak coś filtruje mi przez żyły, dziwne uczucie, ale nie boli :) A kilka tygodni temu śniło mi się, że robili mi rezonans i wjechałam do tej tuby i coś się zablokowało, nie mogli mnie wyciągnąć i coś jakby mnie tam zgniatało.. Z takim strachem się obudziłam i teraz trochę się będę bała tam leżeć, też mam trochę stracha, ale przecież nie może się tak stać chyba.. :) moja głupia wyobraźnia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akroo Wiem kochana, że jeszcze nie jest źle, ale sama wiesz, że czasem przychodzą takie dni, że ma się wszystkiego dość. Do profesora jeszcze się nie umówiłam, bo po prostu w tym momencie mnie nie stać na niego. Myślę, że za ponad miesiąc będzie lepiej, to się wybiorę. Też nie wiem czy jest sens iść, bo chyba zostanę przy tabletkach. Na razie wybieram się do endokrynologa, już jestem umówiona prywatnie do lekarza u którego byłam na oddziale na Szaserów. Może zmniejszy mi dawkę bromka. Madzik 81 Ja w ogóle nie zauważyłam różnicy przed wstrzyknięciem kontrastu, a po. Tylko ukłucie igły poczułam, także dla mnie nie było czymś strasznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AKROO dokładnie tak jak piszesz cos jakby przez zyły przepływało,ale nie boli to mamy tak samo :) jak się skarbie czujesz? CZARNAMEGAN zostań przy tabletkach bo nie mozesz teraz stwierdzic co bedzie np za pół roku:) a może guz sie wchlonie i wszystko wróci do normy:) trzeba byc dobrej mysli,niczym się nie martw ważne,ze bromek działa!!:):) A ja przyszłam z kolejną dobra nowiną:) byłam dzis u ginekologa na USG pecherzyk pieknie urusł w jajniczki i płodność na maxa mi juz wróciła:) ginekolog mówił,ze tylko mi dzieci rodzić,tak bardzo się ciesze bo juz naprawde straciłam nadzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nukta
Witam wszystkich pierwszy raz włączam się do takiego forum. jak u większości tu piszących moim problemem jest makrogruczolak przysadki leczę się bromergonem (3 tab. wieczorem), ale dopiero 2 tyg. Lek znoszę bardzo dobrze bez skutków ubocznych oprócz kataru. Czy jest jakakolwiek szansa że można się z tego wyleczyć farmakologicznie czy potrzebna jest operacja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik 81 Bardzo się cieszę, że płodność Ci wróciła, także teraz bierzcie się do roboty kochani :-) Ja też jestem ciekawa jak to jest u mnie, ciekawa jestem jak to jest z tabletkami anty przy braniu bromergonu, jak będę u endokrynologa to dowiem się wszystkiego, u mnie na dziecko jest jeszcze za wczesnie, na razie robię przegląd kandydatów na męża ;-) Nukta Podobno jest szansa na wyleczenie farmakologiczne, ale to może trwać latami. Dużego masz gruczolaka? Ja również jestem na 3 tabl ukochanego bromergonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nukta
czarnamegan Mój gruczolak ma wymiary 1x1x2,2cm jestem przerażona bo inni piszą o mm a ten to chyba olbrzym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie
Nie ma mnie ledwie dwa dni a tu tyle nowych stron :) Madzia :) Super...to teraz do dzieła i czekamy aż nam obwieścisz radosną nowinę :) Chyba już tylko same przyjemności Cię czekają ;) Czarnamegan, myślę, że skoro gruczolak rośnie latami w głowie to też tak szybko z niej nie znika i że też potrzebuje czasu żeby się zmniejszyć. Leczysz się dopiero 3 miesiące a ja jak rozmawiałam z jedną panią w poczekalni u prof. to ona leczyła się 2,5 roku.I i tak jej guz tylko się zmniejszył. I ta pani zdecydowała się na operację. Także...musisz się uzbroić w cierpliwość i łykać grzecznie tabletki :) Będzie dobrze :) Dorcia...dokładnie, dobrze, że są takie fora (a szczególnie to ;) ) gdzie mogą się spotkać osoby, których bezpośrednio to dotyczy...My siebie rozumiemy :) Nukta, nie załamuj się :) Mój guz miał około 3cm także nie jest źle :) Jeśli mogę to zadam wszystkim pytanie...czemu tak bardzo boicie się tej operacji i traktujecie ją jak ostateczność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam już pusto w głowie Wiem doskonale, że gruczolak rośnie latami i tyle samo potrzebuje czasu na zmniejszenie, ale wiesz czasem człowiek tak się nastawi , że może akurat coś się zmieniło, że zmalał choćby o milimetr, a później się rozczarowuje. Od 3 miesięcy jestem na 3 tabl bromka, ale wcześniej byłam rok na norprolacu i 1 tabl bromka. Pewnie dlatego nie urósł. To tez dobrze, że się nie powiększył. Ja się nie boję operacji, ale mój gruczolak wpukla się do zatoki klinowej i do zatoki jamistej z objęciem syfonu tętnicy szyjnej, dlatego jestem pewna, że nie usunie się go całego, dlatego nie wiem czy chce żeby mi tam cokolwiek naruszać, Gdyby był wielkości jak miała Madzik81 i nigdzie nie naciekał, bez wahania zdecydowałabym się na operację. Zawsze też jest ryzyko, że wszystkie hormony mi się rozregulują i będę miała więcej problemów. Za jakiś czas pójdę do profesora i się skonsultuję i wtedy będę wiedziała. Ps. z innej beczki:-) muszę się pochwalić, bo udało mi się schudnąć 2 kg w tydzień, bardzo polecam nordic walking plus delikatna dieta i od razu widać efekty. Ja chodziłam codziennie po 8-10 km, ponad godzinę i efekty na brzuszku i biodrach widać , trzeba tylko poznać technikę chodzenia i mozna smigać pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam już pusto w głowie Wiem doskonale, że gruczolak rośnie latami i tyle samo potrzebuje czasu na zmniejszenie, ale wiesz czasem człowiek tak się nastawi , że może akurat coś się zmieniło, że zmalał choćby o milimetr, a później się rozczarowuje. Od 3 miesięcy jestem na 3 tabl bromka, ale wcześniej byłam rok na norprolacu i 1 tabl bromka. Pewnie dlatego nie urósł. To tez dobrze, że się nie powiększył. Ja się nie boję operacji, ale mój gruczolak wpukla się do zatoki klinowej i do zatoki jamistej z objęciem syfonu tętnicy szyjnej, dlatego jestem pewna, że nie usunie się go całego, dlatego nie wiem czy chce żeby mi tam cokolwiek naruszać, Gdyby był wielkości jak miała Madzik81 i nigdzie nie naciekał, bez wahania zdecydowałabym się na operację. Zawsze też jest ryzyko, że wszystkie hormony mi się rozregulują i będę miała więcej problemów. Za jakiś czas pójdę do profesora i się skonsultuję i wtedy będę wiedziała. Ps. z innej beczki:-) muszę się pochwalić, bo udało mi się schudnąć 2 kg w tydzień, bardzo polecam nordic walking plus delikatna dieta i od razu widać efekty. Ja chodziłam codziennie po 8-10 km, ponad godzinę i efekty na brzuszku i biodrach widać , trzeba tylko poznać technikę chodzenia i mozna smigać pozdrawiam wszystkie dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A JA MAM PUSTO W GŁOWIE tak bierzemy sie do dzieła:) CZARNAMEGAN super,ze udalo ci sie schudnąć dokładnie o tym mówił profesor codziennie po godzince chodzić i jak chodze to spada waga i buzia szczuplejsza pare dni posiedze w domku i znowu puchne,ruch to zdrowie!!!! Noo i dzis zobaczyłam dwie piekne tłuste kreseczki na tescie owulacyjnym:):):) Mam dowód jak na papierze no nie moge uwierzyć!!! dziewczynki tyle lat czekałam chyba z 10!!! jak sie nie uda szybko zajść w ciąże trudno,ale będę się starała z całych sił najważniejsze,ze wracam do zdrowia ehh aż sie wzruszyłam i łezke uroniłam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A JA MAM PUSTO W GŁOWIE tak bierzemy sie do dzieła:) CZARNAMEGAN super,ze udalo ci sie schudnąć dokładnie o tym mówił profesor codziennie po godzince chodzić i jak chodze to spada waga i buzia szczuplejsza pare dni posiedze w domku i znowu puchne,ruch to zdrowie!!!! Noo i dzis zobaczyłam dwie piekne tłuste kreseczki na tescie owulacyjnym:):):) Mam dowód jak na papierze no nie moge uwierzyć!!! dziewczynki tyle lat czekałam chyba z 10!!! jak sie nie uda szybko zajść w ciąże trudno,ale będę się starała z całych sił najważniejsze,ze wracam do zdrowia ehh aż sie wzruszyłam i łezke uroniłam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A JA MAM PUSTO W GŁOWIE tak bierzemy sie do dzieła:) CZARNAMEGAN super,ze udalo ci sie schudnąć dokładnie o tym mówił profesor codziennie po godzince chodzić i jak chodze to spada waga i buzia szczuplejsza pare dni posiedze w domku i znowu puchne,ruch to zdrowie!!!! Noo i dzis zobaczyłam dwie piekne tłuste kreseczki na tescie owulacyjnym:):):) Mam dowód jak na papierze no nie moge uwierzyć!!! dziewczynki tyle lat czekałam chyba z 10!!! jak sie nie uda szybko zajść w ciąże trudno,ale będę się starała z całych sił najważniejsze,ze wracam do zdrowia ehh aż sie wzruszyłam i łezke uroniłam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A JA MAM PUSTO W GŁOWIE tak bierzemy sie do dzieła:) CZARNAMEGAN super,ze udalo ci sie schudnąć dokładnie o tym mówił profesor codziennie po godzince chodzić i jak chodze to spada waga i buzia szczuplejsza pare dni posiedze w domku i znowu puchne,ruch to zdrowie!!!! Noo i dzis zobaczyłam dwie piekne tłuste kreseczki na tescie owulacyjnym:):):) Mam dowód jak na papierze no nie moge uwierzyć!!! dziewczynki tyle lat czekałam chyba z 10!!! jak sie nie uda szybko zajść w ciąże trudno,ale będę się starała z całych sił najważniejsze,ze wracam do zdrowia ehh aż sie wzruszyłam i łezke uroniłam:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja mam już pusto w głowie
Do czarnamegan :) Endokrynolog Cię nastraszył niepotrzebnie. Jeśli guz nie jest bardzo duży i nie uciska mocno przysadki to nie rozregulują Ci się hormony jeśli usuną samego guza operacyjnie. Rozregulowanie grozi tylko w przypadku jeśli razem z guzem zostaje usunięty kawałek przysadki lub ona cała. Podczas operacji może się też zdarzyć naruszenie przysadki ale po hydrokortyzonie regeneruje się ona i najczęściej po dwóch miesiącach jest już ok. :) Pozdrawiam wszystkich i biegnę do pracy :) Miłego weekendu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzik 81 Bardzo się cieszę, zobaczysz że szybciutko się uda i będzie dzieciątko. Jestem ciekawa jak jest u mnie z owulacją, tez byc może jest. A ja mam..... Wiem , że endokrynolog mnie trochę nastraszył, każdy lekarz będzie obstawał przy swoim, także bedę musiała sama rozważyć za i przeciw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×