Gość gość1994 Napisano Marzec 2, 2018 Dokładnie tak. Podaj mi jakies namiary na siebie to napisze do cb na priv. Podam ci namiary na ordynatora Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość1994 Napisano Marzec 2, 2018 Masz Facebooka? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość 21 Napisano Marzec 2, 2018 Do Gość 1994 Niestety nie mam, podaj proszę może jakiegoś maila to napiszę :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość1994 Napisano Marzec 2, 2018 kinga301094@op.pl Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zosia121 0 Napisano Marzec 3, 2018 Cześć Pragnę Was zapytać czy ktoś z Was miał operowanego makrogruczolaka przysadki przezczaszkowo. Jestem po wizycie u prof. Zielinskiego,który tak zadecydował,mówiąc,że tylko w ten sposób usunie go w calośc.Operacje mam pod koniec kwietnia. Proszę o informacje,jak wygląda zabieg,samopoczucie po,jak długo dochodzi się do siebie. Nie ukrywam,że bardzo się boję,czy golą całą głowę,czy bardzo pózniej boli.Proszę Was bardzo o jakieś informacje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Maru Napisano Marzec 3, 2018 Zosiu, Tego samego dnia co mnie, prof. Zieliński operowal moją sasiadke z sali. Mnie przez nos, a ja przez czaszkę. Operacja miala miejsce we wtorek, sasiadka wrocila na salę w czwartek popołudniu. Było widać że to o wiele poważniejsza operacja. Na początku miala problem z utrzymaniem przedmiotów w rekach, bardzo podupadla psychicznie (bo była sama), kiepsko widziała, miała luki w pamięci. W piątek juz zaczęła wychodzić na prostą. Bylam zdziwiona ze w 24h tak może sie poprawić. Tego samego dnia mnie wypisali i niestety nie wiem co dalej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zosia121 0 Napisano Marzec 4, 2018 dzięki za informacje i proszę o inne wieści bardzo to przeżywam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość1994 Napisano Marzec 4, 2018 Zosia121 jakie wymiary ma twoj gruczolak i czy jest aktywny hormonalnie?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zosia121 0 Napisano Marzec 4, 2018 2,4 na 1,8na 3,4 nie wiem czy jest aktywny hormonalnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gośka yyy666 Napisano Marzec 4, 2018 Hej możecie mi wytłumaczyć jak krowie na rowie :) jak odróżnić gruczolaka aktywnego hormonalnie od tego nie aktywnego?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość1994 Napisano Marzec 5, 2018 Żeby to odróżnić trzeba przede wszystkim zrobic wszystkie badania hormonalne, ja byłam tydzień w szpitalu i tam mnie przebadano Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1122 Napisano Marzec 5, 2018 ja też z okolic Wrocławia i też leżałam w wojskowym we Wro.kiedy leżałaś? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość radziu01z Napisano Marzec 5, 2018 Aktywny hormonalnie to taki który wpływa na ilość wydzielanych hormonów a nieaktywny nie wpływa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Baca3453 Napisano Marzec 5, 2018 Hej. O też mnie to interesuje jeżeli chodzi o aktywnego lub nie. Ale myślałam że jeżeli hormonów jest za dużo to jest aktywny. A jeżeli za mało tak jak u mnie? To też? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość1994 Napisano Marzec 5, 2018 Ja lezalam os 30stycznia do 4 lutego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
radziu01z 0 Napisano Marzec 5, 2018 Raczej słyszałem o tym że gruczolak aktywny hormonalnie wydziela zwiększone ilości hormonów choć w moim przypadku jednych jest za dużo (hormonu wzrostu) a innych za mało (kortyzolu) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zosia121 0 Napisano Marzec 5, 2018 To ja mam raczej nieaktywny. Powtarzam pytanie o samopoczucie i rehabilitację oraz dochodzenie do siebie po operacji makrogruczolaka przezczaszkowo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Baca3453 Napisano Marzec 6, 2018 Dzień Dobry :) :) No 300 zł nie moje...ale bania porobione...w piątek wyniki - a 27 do nowego endokrynologa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1122 Napisano Marzec 6, 2018 to ja byłam w listopadzie 2017, też Ci powiedziano żeby od razu operacyjnie? ja na wypisie mam napisane że nie zgodziłam sie na operacje..i dobrze zrobiłam bo profesor Zieliński nie kazał mi tego ruszać narazie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość1994 Napisano Marzec 6, 2018 Marta 112 tak endokrynolog powiedział mi że gruczolak jest na pewno do usunięcia, ale neurochirug w tym szpitalu na razie powiedział, że nie chce tego ruszać bo może być tak, że on nie rośnie i tylko obserwacja, ale właśnie jade jeszcze na jedna konsultacje do dr Zielińskiego i właśnie zobaczymy co on mi powie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość1994 Napisano Marzec 6, 2018 Marta 1122 a nie miałaś konsultacji neurochirurgicznej w szpitalu ?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Marta1122 Napisano Marzec 9, 2018 miałam konsultacje u dr Czapigi w szpitalu, chciał to koniecznie operować.. gdzie miesiąc wcześniej w gabinecie prywatnym powiedział. że nie będziemy operować a obserwować...dlatego musiałam jechać do prof. Zielińskiego po kolejną opinie.ja mam póki co nieco ponad 1 cm ( 1,3x1,3x1,2) ,ty masz pół cm więc masz większy spokój.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MR82 Napisano Marzec 10, 2018 Witam, jestem nowa na tym forum, powoli staram się czytać kolejne strony, jest to dla mnie swoistą kopalnia wiedzy. Pokrótce opiszę moja historię. Rok 2006 zaczły garściami wychodzić mi włosy, dermatolodzy , podstawowe badania wszytko w normie następnie zwróciłam się z tym problem do mojego ówczesnego ginekologa podejrzenie PCO łysienie androgenozalezne skierował mnie na odział endokrynolog w SCO, porobiło mi trochę badań hormonalnych ale oprócz podejrzenia niedoczynność tarczycy to PCO jest albo nie.Leczenie to euthyrox 25 i oczywiście tabletki antykoncepcyjne aby wyłożyć jajniki.Minęło kilka lat włosów na głowie ubywa ale nie miałam już siły dążyć tematu bo nikt nie był tym problemem zainteresowany ani nikomu nie chciało się trochę pomyśleć i pokombinować. 2 lata temu poronienie no nic zdążą się we wczesnych tyg.nie zawracać głowy. Ok pozbieralam się minęło jakieś niecałe pół roku zaczęły się problemy stany podgoraczkowe, skrócenie miesiączkę i wydłużenie cyklu do ok 40 dni, w tej chwili to jakieś śmieszne plamienia przez półtora dnia, acykliczne bóle piersi,zrobiły się obrzmiale gorące , wysyp pryszczy pierwszy raz w życiu po 30 -tce całe życie cera bez skazy. Rajd po lekarzach ginekologach , endokrynologa ch w moim mieście. seria badań hormonalnych , które robiłam prywatne i na własną rękę kilkakrotnie powtarzalam prolaktyne i nic w normie więc zostałam zbagatelizowana. DoPiero po tej półtora rocznej gonitwe pomogła mi lekarka zupełnie innej specjalności ale o dużej wiedzy i której się chciało pomyśleć, doszły bole głowy, nadciśnienie w gałkach ocznych sama tego w ogóle nie wiązałam z przysadka mozgowa ale z uporem maniaka chciałam dojść dlaczego mam ciągnące się tygodniami stany podgoraczkowe i czy ma to związek z moim bólem piersi które są rozpalone. Moja mądra Pani Doktor po tych wszystkich objawach a wykluczając inne choroby bo jest hematolog em mówi dziurki trzeba by było zrobić rezonans przysadki mózgowej i do dobrego endokrynologa. Wiedziałam, że nikt mi tego rezonansu na NFZ nie zleci bo prolaktyna w normie wiec prywatne do neurologa po skierowanie z kontrastem i na trzyteslowy MGR . Pi tyg opis i jest coś co prawdopodobnie jest mikrogruczolak em 3,5mm radiolog opisał ze do kolejnej kontroli. U mnie w mieście mogłam liczyć tylko na wizytę u osoby decyzyjnej liczylysmy z moja doktor, że teraz to już na pewno na oddział na dokładna diagnostykę ale dostałam tylko zalecenie kolejnego rezonansu za pół roku czyli w sierpniu i się zobaczy czy rośnie, subkliniczna niedoczynność tarczycy i pewno PCO .Chociaż tyle ze rezonans juz należy mi się na NFZ. postanowiłam zrobić jeszcze badanie prolaktyny pod obciążeniem no i bach pierwszy wynik w górnej normie reszta 15 razy większa. Poczytałam mam lekki mętlik w głowie bo czytam ze jedni nie leczą hiperprolaktynemi czynnosciowa drudzy , że jak są obawy i do tego bardzo mi dokuczają to się próbuje leczyć. Doszłam do wniosku, że jadę do Warszawy do Warszwąskiej przychodni endokrynologicznej , wizyta 15tego marca u doktor Izabeli Czajki-Oraniec. Mam nadzieję, że wreszcie trafię we właściwe miejsce do kompetentnego lekarza i będzie wiedzieć co ze mną począć bo zaczynając od PCO i niedoczynność tarczycy doszłam do przysadki a już sił mi brak do tego wszystkiego. Mam do Was jedno pytanie czy ktoś zaobserwowal u siebie stany podgoraczkowe od 37 do 37.5C u mnie ta zaprzyjazniona lekarka postawiła hipotezę iż przyczyna może tkwić w podwzgorzu gdzie jest ośrodek termoregulacji. Mam nadzieję, że wreszcie coś się wyjaśni. przepraszam za ten monolog i postaram się zdać relacje z warszawskiej wizyty. Wszystko to porabane w moim organizmie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 18, 2018 Też miałem konsultacje we Wrocławiu, ale na operacje pani dr endokrynolog ze Szpitala Wojskowego poleciła mi operację w Centrum onkologii w Warszawie u dr Kunickiego, mówiła że to najlepszy chirurg przysadek endoskopowo i że on uczył chirurgów we Wrocławiu . Jestem już j4 miesiące po, wszytko ok, hormony mam w normie, nie biorę już hydrocortisonu. Leżałem 3 dni po operacji ( wyszedłem 4 dnia rano), teraz wszystko dobrze, czekam na kontrolny renozans przysadki i kontrolę u dr Kunickiego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzia321 Napisano Marzec 18, 2018 Witam, właśnie dołączyłam do Was ja również jestem po operacji gruczolaka przysadki mózgowej, nawet po dwóch bo mi odrósł. Biorę różne hormony również mam moczowke prosta, i utratę wzroku na jedne oko. I chce starać się o dziecko.. Pytanie czy ktoś był w takiej sytuacji i udało się zajść w ciążę? Wiem że to kwestia indiwidualna.. Ale chciałaby. Uzyskać informację nazuzua ten temat... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 19, 2018 Zuziu napisz jak wygladała Twoja operacja,jak się czułaś po. Ja jestem przez operacją przez otwieranie czaszki chciałabym wiedzieć jak ona wyglada technicznie,jak golą głowę,jak czuje się człowiek po operacji.A może inni napisaliby cos na ten temat Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość Napisano Marzec 19, 2018 Zuziu czy mimo operacji miesiączkujesz bez pomocy leków? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość1994 Napisano Marzec 20, 2018 Miałeś operację przez nos? Możesz opisać jak to wyglądało ? Czy po operacji był jakiś ból? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość misiek75 Napisano Marzec 20, 2018 Witam ponownie, mój radiolog zapisał mnie do zabiegu mało inwazyjnego metodą cyberknife. Czy ktoś miał coś wspólnego z takim zabiegiem radiologicznym. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Mirrrra Napisano Marzec 20, 2018 Witam, otrzymałam wyniki. Mam makrogluczolaka o wymiarach 22 mmx11 mmx14 mm. Bardzo proszę o informację, w jaki sposób mogę umówić wizytę u prof. Zielińskiego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach