Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Flowers- ciesze sie bardzo ze ta kolejna twoja wypowiedz juz bardziej optymistyczna, ani na chwilke nie wolno ci sie poddawac czarnym myslom, takie małe szkrabki sa niesamowicie silne i jestem pewna ze wszystko sie unormuje i bedzie z niego chłop jak dąb , bardzo dobrze ze lekarze tak szybciutko zareagowali i napewno znaja sie na tym co robia , a okruszkowi zycze zeby szybciutko do domciu wracał ewcia26- co do paznokietków to ja nosiłam tipsy jakois spory czas i juz na poczatku wrzesnia zdjełam je z mysla o maleństwie, pomyslałam sobie ze w szpitalu bym dziwnie wygladała taka mamcia co moze pupine dziecku porysowac opiłowałam ładnie na króciutko i juz sie przyzwyczaiłam dota28- kurcze moze i ja mam ta jelitówke, a co to jest ?? wczoraj tak zwracałam jak kot i miałam biegunke ze nawet tu do was na forum sie zwlec nie mogłam myslałam ze juz umre, na poczatku to sie zaczełam cieszyc bo brzunio mnie zaczał bolec i myslałam ze wreszcie Majka zapukała ze chce wyjść , miałam cichutka nadzieje ze to juz az sie zaczeło na dobre i do wieczora taki rozstrój zołądka juz miałam na izbe przyjec jechac ale w nocy sie uspokoiło, jestem na suchej bułeczce i herbacie.... ale wczoraj to jakis koszmar a co do stronki super pomysł tez czesto mężowi o was opowiadam i on sie cieszy ze mam z kim wymienic sie zdaniem, popytac, uspokoic ze nie tylko ja mam kiepskie samopoczucie i posmiac czasem , a co to zdjec to mam aparat cyfrowy juz z pół roku ale wogóle nie mam zaciecia zeby nauczyc sie go obsługiwac i mój mężus tak samo, uwielbia kupowac wszelkie nowosci, zebysmy wszystko mieli na czasie ale technicznie to on ma dwie lewe rece...jak był u nas jego młodszy brat cos mi tam pokazywał ale wszystko mi z głowy wyleciało i nawet jak strzele kilka fotek to ni cholery nie umiem tego do komputera wsadzic, musze tu sobie jakiegos instruktora załatwic i sie podszkolic , bo moze i wstyd troszke ze taka duza dziewczyna i nie umie opanowac rzeczy martwych....ide moze cos spróbuje przełknąć ale sie boje zeby mi te bolesci nie wróciły... :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam karence za zdj. podziekowac, Olus słodziutki i taka cerke ma gładziutka...a ty miałas taki mały brzuszek, ja chyba w kompleksy popadne bo brzuch jak arbuz.... jej tez chce juz swoja dziewuszke, ale szczesciary z tych Girl co juz nosza swoje bobaski, taka jestem ciekawa jak ta moja mała wyglada....no nic czekam.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cobaya
Witam wszystkie dziewczyny:) Łomatko jak ten czas do porodu się ciągnie...:)Dzisiaj mam wizytę u lekarza.Ciekawe co powie na moje ciągle powtarzające się od kilku dni skurcze,które po paru godzinkach znikają:))))Mam nadzieję,że nie da mi nic na powstrzymanie bo oszaleje.Chcę już urodzić,jak pewnie większość z Was:)Termin mam co prawda na 20 ale chyba nie doczekam...Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny!Ja tylko na sekundke bo miałyśmy dziś ciężką noc-mała miała chyba kolke albo jakieś problemy z brzuszkiem bo całą noc mi przepłakała,budziła się co pół godzinki.Nie wiedziałam już co mam robić,próbowałam wszystkiego,wzięłam ją wkońcu do siebie do łóżka i jak się tak przytuliła to zasnęła.Rano dostała kilka łyżek naparu z kopru włoskiego,zwymiotowała ale ból brzuszka przeszedł i teraz mi wreszcie spi! Niestety mąż do pracy się nie wyspał :) Ja zresztą też-oczy same mi się zamykają ale pranie ciuszków czeka więć nici ze spania.Wczoraj prawie 3 godz mąż był z nią na spacerze! Miał wrócić wcześniej ale mała zasnęła i tak na słoneczku ją postawił i spała w najlepsze.Myslę że mogła jej zaszkodzić kanapka zjedzona przeze mnie.Byli wczoraj goście zobaczyć małą,narobiłam kanapek z pomidorami i lekko posypałam pieprzem ziołowym.Miałam nie jeść ale tak gadając złapałam kanapkę i dopiero potem do mnie trafiło że miałam je sobie darować.Ale wiecie jak to jest-gadu,gadu i zapomina się czasami.Dobrze że nie skusiłam się na ciasta! Dzisiaj uważam z jedzeniem.Obcinałam dziś małej drugi raz paznokcie i zrobiłam to zwyczajnym Canpolowskim obcinaczem.Pisze niby żeby obcinać nim paznokcie u dzieci powyżej 3 lat ale naprawdę świetnie się sprawdził bo tymi \"bezpiecznymi\"nożyczkami Canpola ni cholery nie da rady obciąć.Samej sobie jest ciężko a co dopiero takie mikruski!Uciekam bo mała się budzi. Flowers-trzymam mocno kciuki za zdrówko Twojego maluszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_20
Cześć:) Dota - super pomysł z ta stronką!!! Moj mąż tez sie smieje ze mnie ze sobie znalazłam internetowe przyjaciółki "od brzucha" z resztą nie tylko on, mama sie nabija ze nie mamy sie czym zająć i z nudów tu siedzimy ale co mi tam niech sobie myslą co chcą wolny kraj hihi Flowers nie bede już wygłaszać wielkich słow powiem tylko ze musi byc dobrze a teraz medycyna jest przeciez tak dobrze rozwinięta:)Najwazniejsze ze nie ma wady serduszka. A stracony czas nadrobicie już niedługo:) Mam ostatnio jakies dziwne bóle tzn nie bóle ani tez nie skurcze bez sensu.Czuje jakby mały sie pchał głowką do dołu i nie boli to wcale tylko tak jakby ciągnie trochę. A......pewnie znowu mi sie coś zdaje. Jedno na co moge ponarzekać to to że mój mężuś pada ze śmiechu jak ja próbuję wstać z łóżka. Najpierw sie turlam potem czołgam a na koniec i tak musi mi pomóc bo nie mam siły sie podnieść. Najgorzej w nocy jak biegne siusiu bo musze go budzić hihi ale od czegos go w końcu mam:):):) Odezwe sie później papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Flowers - a więc coraz lepiej z syneczkiem, to bardzo dobrze, mam nadzieję, że myśli i modlitwy internetowych ciotek cały czas będą mu pomagać w powrocie do \"wspaniałej kondycji\" Ewunia - jak dobrze, że mamusiu tu zaglądasz. Dziel się swoimi doświadczeniami co do maleństwa, bo przyda nam się to na pewno. No i życzę lepszych nocek :) z tym jedzeniem przy karmieniu to jak widzę naprawdę trzeba bardzo bardzo uważać. Dota - ja też cała za - oczywiście za pomysłem ze stroną www. Oby tylko mąż zapału nie stracił :) A u mnie moze się w końcu coś zaczyna dziać.W nocy we wtorek czopu kawałek odeszło i dziś rano też więc się łudze nadzieją, że może już niedługo spotkanie z Adaśkiem, może nawet w ciągu tego tyg. Jakby nie patrzeć dziś mam termin z USG :) a z OM zaczęłam 40 tydz. Aczkolwiek Yalu pisałaś, że tobie czop chyba już dawno odszedł - tak? Jak tam to u Ciebie wygląda? Mąż mnie rozbraja już pytaniem :) - Kochanie kiedy rodzimy? Rodzimy dziś rodzimy? - i tak w kółko szczególnie rano przed wyjściem do pracy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze o paznokciach. Jak większość z was, obcięłam krótko i bezbarwnym lakierem tylko maluję. Tym bardziej, że spierdzieliłam sobie płytkę paznokciową ciemnymi lakierami - bordowym i rudym, które to nakladałam przez baaardzo dlugi okres. I z tą żółtością tak walczyłam od miesiąca bo wstyd mi było tak iść do szpitala, ostatecznie się udało dziś mają już normalny kolor. A tak a propos wam powiem że rzekomo wspaniała wybielająca cytryna nie pomogła na tą przypadłość (po 3 moczeniach zadnej poprawy nie było)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za zdania odnośnie pzanokci. Dzisiaj je sobie tez ładniutko obetnę:) Żaby fakycznie w szpitalu nie pomysleli że jakaś wyrodna matka się trafiła, hehehe. Dota-mam dla Ciebie dobra wiadomość. Wczoraj tak mnie zainteresowałaś tym kalkulatorem wagi płodu że znalazłam!!! Na stronie http://www.mediweb.pl/interactive/index.php są przeróżne narzędzie interaktywne, w tym kalkulatury o które NAM CHODZIŁO. TRZEBA TYLKO WYSŁAĆ SMS(2 ZŁ +VAT) I MASZ DOSTĘP DO WSZYSTKICH NARZĘDZI PRZEZ CAŁY MIESIĄC. fAJNA SPRAWA. JA JUZ WYSLALAM I \"ZWAŻYLAM \"SWOJE MALEŃSTWO.I WIECIE CO? WG TEGO POMAIRU WYCHODZI ZE MIESIĄC TEMU JAK BYLAM U GINA TO MOJA MALA POWINNA WAZYC 2200 A JEMU NA JEGO APARACIE WYSZLO ZE WAZY 1900. DZIWNE... TAK CZY SIAK TO TERAZ POWINNA WAZYC OK. 3 KG. DZISIAJ JAKAS WKURZONA JESTEM. JADE DO RODZICÓW NA PYZY Z MIĘSKIEM-MOŻE DOBRE JEDZONKO MI POMOŻE NA NERWY:/ POZDROWIENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za zdania odnośnie pzanokci. Dzisiaj je sobie tez ładniutko obetnę:) Żaby fakycznie w szpitalu nie pomysleli że jakaś wyrodna matka się trafiła, hehehe. Dota-mam dla Ciebie dobra wiadomość. Wczoraj tak mnie zainteresowałaś tym kalkulatorem wagi płodu że znalazłam!!! Na stronie http://www.mediweb.pl/interactive/index.php są przeróżne narzędzie interaktywne, w tym kalkulatury o które NAM CHODZIŁO. TRZEBA TYLKO WYSŁAĆ SMS(2 ZŁ +VAT) I MASZ DOSTĘP DO WSZYSTKICH NARZĘDZI PRZEZ CAŁY MIESIĄC. fAJNA SPRAWA. JA JUZ WYSLALAM I \"ZWAŻYLAM \"SWOJE MALEŃSTWO.I WIECIE CO? WG TEGO POMAIRU WYCHODZI ZE MIESIĄC TEMU JAK BYLAM U GINA TO MOJA MALA POWINNA WAZYC 2200 A JEMU NA JEGO APARACIE WYSZLO ZE WAZY 1900. DZIWNE... TAK CZY SIAK TO TERAZ POWINNA WAZYC OK. 3 KG. DZISIAJ JAKAS WKURZONA JESTEM. JADE DO RODZICÓW NA PYZY Z MIĘSKIEM-MOŻE DOBRE JEDZONKO MI POMOŻE NA NERWY:/ POZDROWIENIA 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej. Własnie wróciłam od lekarza. Miałam zrobione ktg. Trzeci raz. Skurczów zero. Więc pytam lekarza \" Przy takich skurczach to pewnie nie prędko urodzę?\" a on mi na to \" Przy takich to Pani w ogóle nie urodzi \" Buuuuu:( termin mam na 12 -tego. Dwa dni po terminie mam sie zgłosić do szpitala. Nie wiem co dalej. Bedą mi wywoływać? Daczego ja nie mam skurczy i kompletnie sie nic nie dzieje? I jeszcze jedno- gdzie wy kupiłyście tą herbatkę z liści malin? Bo ja jakoś nigdzie nie mogę jej znleźć. Chyba urodze ostatnia z Was :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Cześć, Mały się spisał - wg. usg waży 4 kg ;) lekarz mówi, że na tym sprzęcie to odchylenia +/- 200g (no ale to się jeszcze okaże po urodzeniu) ...tak więc widmo oczekiwania na poród po terminie odeszło - uff! poza tym mam strasznie dużo wód i lekarz się dziwi, że one jeszcze same nie odeszły bo rozwarcie na 3 cm, wszystko gotowe do porodu i mam skurcze (hihi, a ja wczoraj na mokrej podłodze wycięłam szpagat i nic, biegałam za synkiem i też nic). u mnie czop zaczął schodzić 1.5 tygodnia temu - najpierw taki blado żółty, potem brunatny, a teraz to już schodzi taki przezroczysty z nitkami krwi albo całkiem czysty. Wg. lekarza to ja już powinnam zacząć sama rodzić (i weekendu nie przetrzymam) ale ja tam wiem swoje - zabarykadował się ten Mały w środku i ma gdzieś czeka do 11! Tak czy inaczej jak tylko dostanę skurczy mam jechać do szpitala (stwierdził nawet, że znalazło by się na mnie okienko dzisiaj z tą cesarką ale muszę mieć te skurcze a tu cisza oczywiście jak na złość) no już mniejsza z tym - idę jednak to śniadanie wciąć bo z głodu umrę (a kazał mi nie jeść kolacji wczoraj i dzisiaj śniadania na wszelki wypadek jakby ta cesarka miała być dzisiaj). Tyle o sobie. Thefly mam nadzieję i gorąco Ci życzę żeby u Ciebie ten czop zwiastował poród w ciągu godzin albo co najwyżej kilku dni. Bardzo często właśnie tak jest - u mnie to się wlecze bo dziecko ma pod główką poduchę z wód płodowych i nie może przyprzeć do spojenia i pospieszyć akcji. ok to kończę na razie - sorki, że nie odpisuje na wszystkie posty ale miałam paskudną noc - M nadrabiał zaległości z pracy i co chwile przychodził pytać czy mam skurcze ;) pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eli-kochana nie przejmuj się brakiem skurczy.Ja nie miałam dosłownie żadnych.Pierwsze zaczęły się dopiero w dniu porodu o 8 rano a urodziłam o 16.30 tydzień przed terminem.Do 12 jeszcze kilka dni.A wywoływania porodu nie należy się bać. Zabieg ten polega na wywołaniu lub wzmocnieniu skurczów porodowych za pomocą: -podanej w postaci kroplówki oksytocyny (syntetycznego hormonu wyzwalającego skurcze) -przebicia pęcherza płodowego -podanego dopochwowo żelu prostaglandynowego U mnie zastosowano dwie pierwsze metody mimo że poród nie był po terminie.Kroplówka nie boli i tak samo przebicie pęcherza płodowego bo któraś z dziewczyn pisała że boi się tego przyspieszenia porodu.Naturalną metodą przyspieszenia porodu jest np.masaż brodawek (wyzwala naturalną oksytocynę) Pomaga także schodzenie ze schodów, długi spacer lub ciepła kąpiel. Moja Wiktoria ukołysana przez prababcię śpi sobie smacznie już ponad godzinę.Żal mi mojego biedactwa że tak ją ten brzuszek w nocy męczył przez co nie mogła kruszynka moja zasnąć. Mam nadzieję że jak nadrobi zaległości w dzień to w nocy mamie i tacie da troche pospać :) Yalu-no to może będziesz następną mamuśką! Czekamy na wyniki :) Pozdrawiam i uciekam do mojego szkrabka! A tatuś w pracy.Wróci o 23.30 do nas :( Buuuuuu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
acha zapomniałam - dzieki za namiaryna kalkulator :) na szczęście usg robił wyjątkowo lekarz i wszystko nam od razu powiedział (chociaż pamiętam, że wymiar dwu-ciemieniowy czyli chyba średnica główki wyszła jakoś 10.5 cm więc chyba sporo ... no w każdym razie takiego arbuzika wolałabym normalnie nie rodzić) ... ach ta kruszynka nasza mała (dobrze, że ciuszki większe kupiliśmy ...) Ewunia - niekoniecznie następna - do 11 jest jeszcze parę dni a ja jakoś najwyraźniej albo nieśmiała jestem albo co bo nie mogę się tak kurczyć na zawołanie ;) chociaż szkoda mi tego dzisiejszego okienka w szpitalu ... ale co zrobić - pocieszam się, że może jeszcze uda mi się pochrupać naszej polskiej czekolady (bo ta tutejsza to taka nie za dobra), która już do nas leci i właściwie powinna już dolecieć ...(a po porodzie moją porcję wcieli by chłopaki) Mam nadzieję, że Wiktorii przejdzie i da Wam pospać dzisiaj w nocy. pzdr. pzdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, czytam Was od jakiegoś czasu, choć sama termin mam dopiero pod koniec listopada. Pomyślałam swobie, ze byc moze przyda Wam sie ten link:) Pozdrawiam serdecznie i gratuluję już mamusiom (dzielnym baaardzo):D http://www.dla-forum.webpark.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej !!! Jeszcze apropo paznokic , słyszałam że do szpitala nie wolno ich malować. Ja nie maluję więc nie ma problemu. ewunia21- jak widać i zaczynają się różne problemy z maleńką, ale dajesz sobie radę doskonale. Ja tego się bardzo boję że będę bezradna bo np nie będę wiedzieć czemu moja dzidzia płacze. Ale musze sobie dać radę. Najpierw to ją musze mieć przy sobie a tu jej nie spieszno. thefly -fajnie że już cos się zaczyna dziać u ciebie. Ja na razie cieszę się zwiększoną ilością śluzu, ale czop to chyba nie jest. No nic mamy jeszcze troche czasu. eli- to nie jest herbatka tylko zwykłe zioła \"liście z malin\". Jak ja zapytałam o herbatke to pani w aptece zrobiła wielkie oczy, ale jak powiedziałam że zioła to juz było ok. I sprowadziła mi je di apteki. Ale na pewno będą w jakimś zielarskim. A co do skurczów to się nie martw , ja tez nie wiem co to znaczy a termin na 17. Ja myślę że zeby cos sie zaczeło dziać to my nic nie poradzimy, ale poród może się zacząć w każdej chwili. Damy sobie radę !!! yalu - ta twoja dzidzia jest faktycznie uparta i wyjdzie kiedy zechce. A ja nie wiedziałam że wskazaniem do cesarki sa skurcze. Trzymaj się i mów dużo do dzidzi , zachęcaj ją do wyjścia. Ja stwierdziłam że mi to na pewno się urodzi syn, bo już chyba mają wspólne konszachty z mężem (jak to chłopy\") i on na pewno nie zechce sie urodzić ani jutro ani w ten weekend żeby mój mężuś mógł jechac na to szkolenie. A mnie się wydaje że moja dzidzia zeszła niżej albo się inaczej obróciła bo nie gniecie mi juz kręgosłupa i moje dolegliwości się skończyły. Może się już szykuje !!! A ja zauważyłam że jakoś z tym rodzeniem to jest przestój, na co my czekamy minęło już tyle dni października a my nic !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie ma przestoju Agus7 - własnie dotałam sms-a od Mającej Nadzieję i od razu Wam przekazuję (aczkolwiek pewnie wysłała do wszystkich) Uwaga! Cytuję: \"Tu mająca nadzieję. Kamilek urodził sie 4.10. o 8.45 - 56 cm i 3760. Własnie wróciliśmy do domu. Później się odezwę. Pa. \" A więc jako pierwsza gratuluję :) Cieszymy się wszystkie razem, że już jesteście w domu ;) i czekamy na wieści. Mamę tabelkową prosimy o dopisanie dzidziusia do naszej tabelki a przy okazji moją wagę możemy zmienić na +14kg. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej !!! GRATULACJE MAJĄCA NADZIEJĘ ! Witamy w naszym gronie Kamilka !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chyba za bardzo czekam i czekam nasłuchuje kazdego skórczyku a tu laski wkoło rodza i ciagle to nie ja, buuuuuuu Gratulacje dla majacej nadzieje, kolejna szczesciara, i co bo straciłam rachube przemiennosc płci została zachowana???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość emelle
Mająca nadzieje - Gratulacje! Dla nowego czlonka rodziny duzo usmiechu, radości i udanego startu w życie!! Jutro wybieram sie na ktg, a z ostatniej wizyty waga wzrosla o +18kg od początku ciązy. Mały ma 3-3,150kg, ma sie dobrze. Termin na 12.10, ale ostatnio lekarz mnie "pocieszył", żeby nie nastawiac sie na ten termin, bo moze byc wcześniej albo pozniej. Ja zakładam ze to będzie 14.10 ( jakoś wszystkie ważne daty w moim życiu są parzyste), a moja mama - 15.10., bo akurat będzie miała imieniny. Teściowa jeszcze lepsza, zakłada że to będzie 25.10. ;-) Zobaczymy co w końcu wyjdzie, może ja powinnam zakłady przyjmować ;-) Trzymajcie sie mamusie, juz niedługo, a będziemy sie cieszyć swoimi maleństwami! Pozdrowienia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja73
Majaca nadzieje! Super Gartulacje! Ucalowaniak dla kamilka! Dziewczyny nie wiem jak to dalej bedzie i jak jest z prawidlowoscia premiennosci plci (ale filozofia ciazowa mi sie wlaczyla), ale jedno jest pewne!- coraz wieksze dzieciaczki nam sie rodza! Karenka dziekuje za fotki! sliczny Olek! sliczna mama i wygladacie na takich szczesliwych! Super! tyle tych naszych postow, ze przepraszam ale na wszystkie na pewno nie dam rady odpowiedziec, chociaz oczywiscie wszytskie czytam. Ale moje samopoczucie i nastroje nie pozwalaja zawsze odpowiadac Flowers- jeszcze raz tzrymajcie sie! Ciagle myslimy i na pewno bedzie dobrze! Ja juz pisalam, ale maly wygflada na silnego iz kazdym dniem jest na pewno silniejszy, Ja tez ostatnio doznalam olsnienia, ze przestaje jakos fikusnie [;))} malowac paznokcie, puszczam oczko bo mam na mysli moje domowe mozliwosci malowania, a konkretnie nawet frencha sie pozbylam, bo jak cos ..odpadnie, przeciez nie zabierzemy na porodowke zmywacza, bo to by bylo glupie. Fakt od niejednej dziewczyny slyszalam, ze krzycza za dlugie ipomalowane paznokcie, zreszta o wszystko krzycza, ale to rzeczywiscie moze naszym dzidziom szkodzic, takze dziewczyny akcja zmywamy pazurki! Chcialam Wam jeszcze dziewczyny moze podpowiedziec. NIech Wasi najblizsi, a przynajmniej domownicy sie zaszczepia na ta wstretna grype! Mimo ze przyniosa do domu, to i tak jak pogonicie przed dotykaniem dzidzi moze ja uchronic aczkolwiek nie musi, ale to juz cos niz jakby mieli nad nimi prychac i kichac przez min.tydzien. moi juz sa po. prosze sie za duzo nie przejmowac mile panie co poniektorymi egzemplarzami mezow, beda dzidzie to im sie naprostuje juz i tak sa chyba poprawy w porownaniu np.z sytuacja sprzed 2 miesiecy? Jestem juz po zalatwieniu tych papierkow, ktore potzrebowalam do zalatwienia mojego "super" porodu, co z tego wyniknie to sie okaze na koncu, czy N zdazy i wogole. siedze jak wszystkie z nas jeszcze czekajacych jak na szpilkach. Juz mi jest obrzydliwie ciezko. Jak wstaje w nocy siku, a mamy materac, a jestem sama to sobie wyobrazcie ta komedia- najpierw na polsiedzaco, pozniej na czworaka, pozniej lozeczko jedna reka,komoda druga, jedna noga, druga i czlapie, straszne, ale jaby ktos z boku to zobaczyl:)) Strasznie, ale naprawde starsznie dretwieja mi rece, czy wy tez tak macie? po kilka razy w ciagu nocy trace w nich normalnie czucie:((, brzuch juz coraz blizej maly obmierzony wszerz i wzdluz, glowka tydzien temu miala 97 mm, wiec jesli sie szykuje na normalny porod, to moze byc ciezko... Wczoraj bylam w przychodni na wizycie, maly sie troche wiercil i jak weszlam do p.doktor i porozmaiwlaysmy to chciala zmierzyc ktg. Jezdzila po calym brzuchu i nie bylo...ja wsumie bylam spokojna bo przed chwila sie wiercil, ale lekarz nic nie mowila... w koncu znalazla... i mowi: ufff....ladnie to tak straszyc ciotke ! Dziewczyny te co jestescie mamusiami, piszcie nam jak najwiecej i moze w imieniu wszystkich poprosze was o jakies wskazowki praktyczne np. o czym zapomnialyscie na porodowke, albo czy bylo jeszcze cos co moglyscie zabrac i pozniej wam brakowalo, please na pewno byly takie rzeczy czy sprawy o rany pewnioe sie rozpisalam, przepraszam za te elaboraty, ale mam ze jak juz zaczne... Fisiuje mi myszka,ale sprobuje wam wyslac pare naszych fotek zrobionych w koncu cyfrowka. zdjecia sa z ostatniej niedzieli, cla rodzina frezjow, i ja niedosc ze podwojna to jeszcze z podwojna broda! hihi, ale juz niedlugo....rozpoczniemy proces odwrotny mama tabelkowa please, niestety u mnie +15 Trzymajcie sie cieplutko, who next??? oto jest pytanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą :) MAJACA NADZIEJE - GRATULACJE I BUZIACZKI DLA KAMILKA :):) aLEŻ SZYBKO WAS WYPUŚCILI :) No moje panie męzuś jest wniebowzięty :) Ewcia - pozdrowiłam go oczywiście :) On sam serdecznie Was wszystkie pozdrawia :):) Czeka równiez na propozycje co do wymagań :) Uprzedzam, iż nie jest informatykiem, tylko muzykiem, a internet to dodatkowe hobby :) Ale postara sie zrobic co w jego mocy i na ile czas pozwoli. Kumpela dzisiaj stwierdziła, że zaczyna mi się chyba brzusio obniżać, a ja to juz przedwczoraj wyczaiłam. Niewiele, ale jednak, chyba że to prze te jelitówę. Potem dodała, że mimo tego i tak wyglądam na \"przeterminowaną\". Więc przyspieszyłam troszkę remont :):) Cóż jak dzidzius ma zamiar wczesniej, to przynajmniej matka do końca będzie nadaktywna :) Chwilowo mam zrobione zdjęcia tylko w stroju \"roboczym\" w trakcie np. malowania ścian. Jak będę miała bardziej do ludzi podobne, to pozrozsyłam :) Agus - wlazłam zobaczyć info o moim szpitalu HIHI szczyca się 0% znieczuleniem, zarówno dolarganem jak i zzo. Nieźle nie? Konowały :( Wcale mnie to nie dziwi, kuzyna zonę znieczulili do cc przez zzo, kótre nie zadziałało, więc dowalili jej ogólne czujecie? Zwłaszcza, że wczesniej męczyła sie 15 godzin na porodówce :( i to przez noc. Szczerze powiedziawszy pewnie dobre uderzenie w głowę by zadziałalo po takim zmęczeniu, ale cóż :(:( realia :( Yalu - ja swoja opryszczkę, to nawet z czasem polubiłam. Zamiast być chora, to ja naprawdę wolę żeby mi się to świństwo wywaliło. A tak się dzieje właśnie, ale pewnie zapytam lekarki o ten specyfik jak skończę karmić. Dzieki za info :) Ewcia26 - długość paznokci, to tylko Twoja sprawa :) ale wiem, że nie powinno sie mieć pomalowanych do porodu, zwłaszcza ciemnym lakierem. I to yalu pragnęła kalkulatora :) Flowers - zobaczysz jeszcze kilka dni i Bratus będzie z Wami 👄 dla niego i dla Ciebie Maja - to może być albo jelitówa albo poczatek porodu. ja wątpliwości nie miałam żadnych, bo nic mnie nie bolało, a kumpel ewidentnie mnie zaraził :( My tez się codziennie zastanawiamy jak nasze Maleństwo wygląda i jakiej jest płci, czy lekarz mi prawdę wygadał, czy sie jednak pomylił hihi. I nauczcie się szybciutko obsługi tego aparatu, bo my chcemy zdjęcia :):) Eli - głowa do góry, na ostatnia to cały czas ja sie kwalifikuję najbardziej :):) Cobaya - witamy :):) Ewunia - nie zamartwiaj sie jedna kanapką :) na pewno nie zaszkodziła, może mała miała gorszy dzień i to wszystko :) Thefly - zapału on nie straci, tylko nie wiem, kiedy czas znajdzie, ale będzie sie starał. Trzymam kciuki więc za szybkie rozwiązanie i jak najmniej bolesne :) Yalu - całe szczęście :) i wyśpij się :) w szpitalu i potem to już nie będzie takie proste niestety :) Frezja - ja czasem wstaję w nocy tyłem z łózia, bo inaczej sie nie da :( wciąż trzymam kciuki za ten Twój super poród i oczywiście w towarzystwie N :) Dla mnie 11 kg na + PS - męzus prosi o propozycje tego, co chcecie na stronie. Ja podsunełam mu, żeby się tym zają ł na powaznie jak już wszystkie urodzimy :):) Będzie sprawiedliwie :):) pozdrawiam serdecznie D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sylwia30
majaca nadzieje - OGROMNIASTE GRATULACJE!!!!! U MNIE TEZ ZE SKURCZAMI TROSZKU KIEPSKO :) BYLAM KILKA DNI TEMY NA KTG W SZPITALU... NO ALE MAM JESZCZE TROCHE CZASU DZISIAJ BYLAM NA WIZYCIE U GIN MAM ROZWARCIE NA PALUSZKA, NIESTETY USG MI NIE ZROBILA ALE STWIERDZILA ZE MAM WARUNKI DO PORODU HMMM..... CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIA NA TEN DZIEN :) PO BADANIU PRZEZ OK GODZINE MIALAM REGULARNE SKURCZE, JUZ MYSLALAM, ZE DO DOMCIU NIE DOJDE (500M) NASTEPNA WIZYTA W ŚRODE, CIEKAWA JESTEM CZY ZDĄŻE ;) MOJ M KIEDY JUZ POCZYTAM NASZE FORUM WYPYTUJE MNIE "CO TAM U DZIEWCZYN SLYCHAC?" NO I JA OCZYWISCIE ZDAJE RELACJE ALBO SAMA MU KAZE CZYTAC DOTA 28 - JA RÓWNIEZ JESTEM ZAAAAAAA FLOWERS- CIESZY MNIE TO ZE JEST CORAZ LEPIEJ I NIECH JUZ TYLKO TAK BEDZIE CO DO PAZNOKCI TO JA ZACZELAM JE REGULARNIE OBCINAC NO I ZAPRZESTALAM MALOWANIA WIELKIE DZIEKI ZA WSZYSTKIE ZDJECIA WAS I WASZYCH DZIDZIÓW. DZIECIĄTKA SĄ PRZEUROCZE :) POZDRAWIAM I ZYCZE PRZESPANEJ NOCY :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Mająca nadzieję - najserdeczniejsze gratulacje - wielki chłopak nie ma co! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
sorki, że nie odpisuję na resztę postów ale nie mam siły ... głowa jakaś taka ciężka i coś mnie jelita i żołądek zaczynają męczyć - czyżby przenosiło się przez net ;) żartuję oczywiście to pewnie przez to, że się przejadłam po tej zaleconej nie wiem na jaką cholerę diecie i chyba trzeba było jednak trochę odczekać pomiędzy jajecznicą i budyniem :( w każdym razie to napewno nie początek porodu - skurczy od wczoraj niet! I cholera chyba nie doczekam się na tą czekoladę (kokosowa Wedla) a miała być już 2 dni temu :( idę się przespać z tym humorem bo aż grozą sieje ... acha, chciałam wysłać Wam swoje zdjęcie ale mi ta cholerna poczta na gazecie szwankuje jak próbuje do więcej niż jednego adresata .... a pojedynczo nie mam siły klikać ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrywieczór.Maleństwo moje śpi to zaglądam jak tylko mogę :) Mająca nadzieję-OGROMNE GRATULACJE z okazji narodzin Kamilka.Kolejny chłop :) Czekamy na relacje. Co do tych rzeczy zabieranych do szpitala to mi nie zabrakło niczego.Wzięłam 3 koszule nocne (dwie się przydały),szlafrok (nie przydał się),weźcie koniecznie ze 3 komplety ubranek dla maluszka bo przebierają przynajmniej raz dziennie a jak się uleje takiemu szkrabowi to znowu trzeba,porządną paczkę pampersów (dziewczynie u mnie w sali zeszło przez dwa dni 21 sztuk),dużą paczkę chusteczek nawilżających,majtki jednorazowe przydały mi się no i przynajmniej 3 paczki podkładów dla siebie bo trochę tego idzie (Bella baby-niby to pieluszki ale wszyscy jako podkłady używają),weźcie też wodę mineralną bo każą pić do 3 litrów dziennie a tyle tam nie dają więc warto mieć to ze sobą,oczywiście też z 5 pieluszek tetrowych.Uciekam bo mała płaczek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maja- przemiennośc płci już dawno nie została zachowana, ponieważ już urodziło się czterech chłopców i tylko jedna dziewczyna. Ciekawe jak bedzie dalej !!! Dzisiaj mój mąż powiedział że ja to dopiero urodze koło 25, jak mi to wykraka to normalnie zamorduję. Ja nie chcę tak długo czekać !!! frezja73 - a z tymi pazurkami pomalowanymi to nie chodzi o to że krzyczą tylko podobno po cos to jest tam potrzebne, chyba do stwierdzenia stanu mamusi , bo jak sinieją to oni cos tam moga stwierdzić chyba o dużej utracie krwi. Gdzies mi sie to o uszy obiło ale nie wiem dokładnie co . Nic idę spać bo dzidzia się domaga żebym zlazła z tego stołka !!! Dobrej nocy !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja73
a ja oczywiscie "mam dyzur" , maly ma totalna czkawke, ciekawe czy od tego ze laze po nocy, czy ze wypilam..o zgrozo! 3 szklanki pepsi, nie moglam sie powstrzymac musialam! pozniej to jeszcze bardiej niemozliwe :)) Dziewczyny robie ostatnia probe dzisiaj wyslania wam zdjec - mocno juz ciazowych. Mialam juz 2 razy przygotowanego calego maila, one ze wzgledu na objetosc :)) hihi zobaczycie czego -dlugo sie wgrywaja, a tu oczywiscie jak na zlosc juz trzy razy mi prad wylaczali:(( i cale wypociny na nic, no ale moze teraz sie powiedzie Uff. no chyba sie udalo, powinny do Was dotrzec te zdjatka oj zeby tylko maly poczekal na tate:(( dobranocki Wszystkim acha agus7- wiem slyszalam to samo o tych paznokciach, ale troche dziwne mi sie o wydaje z ta krwia i jakies takie straszne. chyba wole myslec ze chodzi o zwykla chemie, a nie o to ile mam krwi:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boze dziewczyny wcale nie jest lepiej:( wczoraj przyjechalismy do malego i dostal skurczy tetno mial 250 wlaczyl sie alarm w aparaturce,normalnie polecialam po lekarza,oczywiscie cala zaryczana,podali mu dodatkowy lek i sie uspokoil,czyli lek nie dziala,lekarz mowi ze nawet miesiac moze tam polezec...boze lzy caly czas leca,nie daje rady,koncza mi sie sily a serce z tesknoty mi peka,nie wiem co zrobilam takiego w zyciu ze dostaje teraaz takiego kopaa,mam nadzieje ze do swiat chociaz wroci,cieszcie sie ze macie jeszcze szkraby w brzuszku,wolalabym go miec w brzuchu niz 70km od siebie,kurcze tak sie czeka to 9miesiecy na dzidziulka a tu dupaa... gratuluje nowym mamusiom!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Delphi 31
Hello mamuśki:) Flowers 24 kurczę jak czytałam Twój post aż się mi serce krajało, pewnie dobija Cie ta bezsilność..Mam nadzieję że sobie poradzicie, życzę Ci wytrwałości i oby jak najszybciej skończyły się Wasze kłopoty. Medycyna jest w tych czasach bardzo zaawansowana, zaufaj lekarzom. Frezja 73 dzięki za zdjęcie, jak się nie mylę ty masz termin na ten sam dzień co ja (20) Aguś Ty też jesteś blisko mnie, jak opisujesz swoje ,,objawy'' to jakbym siebie widziała. bóle jak na okres i takie białawe upławy.. Ewunia ta Twoja koleżanka zużyła przez 2 dni 21 pieluszek szok, ciekawe jaka jest norma, nie mam o tym pojęcia. Ja na razie kupiłam pampersy new born i jedne większe . Dota jasne że chcemy stronkę!!!Trzymamy męża za słowo yalu jak chcesz wyślij zdjęcie do mnie ja roześlę innym dziewczynom. i życzę jak najmniej skurczów, czekolada kokosowa mówisz ech a ja 3 miesiące zero słodyczy.,,:( Mająca Nadzieję ogromne gratulacje!!! Dziewczyny byłam u swojego gina na usg kurczę nie jestem usatysfakcjonowana...nawet nie powiedział czy wszystko w porządku, ile dzidzia przytyła , na moje pyt ile powiedział że ok 3 kg. tyle to i ja wiem..Tylko coś tam mruczał do siebie. Ale pyt ile chce za przyjazd do porodu już bardzo dobrze usłyszał haha Myślę że naszym lekarzom jeszcze dużo brakuje na lini komunikacji pacjent lekarz. Przecież każda z nas chce wiedzieć że jest wszystko ok, ale chyba na zajęciach z psychologii panowie ginekolodzy wagarowali. Puchnięcie rąk i nóg to już norma, ciotka zgaga dalej mnie nęka..jeszcze 13 dni W szkole rodzenia dostałam od położnych instrukcje Przygotuj dla siebie do porodu: dowód osobisty, grupa krwi oryginał, legitymacja ubez, karta ciąży, szlafrok, koszula nocna, klapki gumowe, przybory toaletowe. Dla dziecka do wypisu: rożek lub becik plus koc, pieluchy tetrowe, czapeczki, koszulka, kaftanik, sweterek, śpiochy, skarpetki, pampersa. Na pobyt w szpitalu nie trzeba dla dzidzi nic oprócz chusteczek nawilżających. Pewnie co szpital to inne obyczaje. Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×