Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

Gość yalu
Waga - to ja już składam najserdeczniejsze życzenia urodzinowe bo raczej w terminie urodzin okazji mieć nie będę - wszystkiego naj naj i szybkiego łatwego rozwiązania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Latam latam i nic :):) Moja mama tez ponoć tak latała, ale ona pod koniec ciąży a ja cały czas :) Teraz juz wolniej, bo brzusio twardnieje Yalu - nie pisz sama do siebie, bo my jestesmy :):) masz moj nr gg, tez mozesz poklikac, mam jedna sciane do pomalowania, bo skacowany mezus nie dal rady hihi cieniarz :) Ale mi sie nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra 22
Dzieki za odpowiedz. Rozszerzylo to conieco spektrum mozliwosci "co sie moze stac i co moze byc tego przyczyna". Jestem po prostu ciekawa, jak to natura sobie poradzi z moim przypadkiem, czy moze wlasnie sobie nie poradzi i bedzie cc. Ale nie stresuje mnie ta swiadomosc. Rodze w koncu w szpitalu a nie w gestym lesie :):) Do tego mam taki komfort,ze moj man ma spore doswiadczenie kliniczne na porodowkach i ma w planie kontrolowac sytuacje kiedy zaczna mi sie skurcze. Ufam mu i to daje mi poczucie relaxu. Nie musze sie obawiac, ze trafie do szpitala bez rozwarcia, i cofna mnie z powrotem, bo prawdopodobnie on wczesniej sprawdzi czy mam juz przepisowe rozwarcie na 3 cm, czy jeszcze trzeba poczekac :) goraco mi, uff. ide na dwor, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waga 77
Yalu-dzięki za życzenia:) I mam jeszcze pytanko...-oni długo Cię będą w tym szpitalu trzymać po cesarce? a i prosze napisz jeszcze raz o której naszego czasu ją masz bo nie pamiętam...wiem że pisałaś już o tym ale nie chce mi się szukać we wcześniejszych postach bo mnie brzuch boli)(tak jak na okres) i nie mam siły długo siedzieć przy kompie.....:) a wogóle to cały czas się zastanawiam czy będę wiedzieć kiedy mam skurcze i kiedy mam jechać do szpitala...niby piszecie że to wiadomo ale juz też słyszałam opinie ze dziewczyny miały skurcze ale ich za bardzo nie odczuwały i jak przyjeżdżały do szpitala to były w szoku że zaraz rodzą....no cóż to takie moje obsesje bo pamiętam jak mój brat się rodził to tata przyjechał ze szpitala i powiedział że mam brata a jedna Pani uridziła w Syrenie(samochodzie) bo nie zdązyli do szpitala.... dobra kończę z tymi obsesjami bo pewnie jednak te skurczę będą takie że nie będę mieć wątpliwości:)))) no ale wiecie schizy kobiety w ciąży:))) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
Dzięki Dziewczyny :) Dota nie nękam Cię na gg bo i tak mam ograniczony chwilowo dostęp do komp - tzn. przez 5-latka (teraz poszedł do wc więc mam chwilę ;) ) Waga - ale pisałaś wcześniej, że na ktg Ci wyszły górki ...hm hm ja bym chyba podjechała na izbę przyjęć sprawdzić te bóle jak nie przejdą bo one też mogą swoje robić ... no i nie każda ma regularne skurcze .... no w każdym razie trzymam kciuki :) zabieg mam o 8.30 (czyli 14.30 czasu polskiego). normalnie po cc wypuszczają tu po 96 godzinach (czyli w 4 dobie) - więc jak nie będzie komplikacji to powinnam wyjść w sobotę ... Siostra - no to masz super - aż zazdroszczę bo ja do tych tutaj zaufania nie mam lecę bo już krzyk ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wow-ile tu wpisów przez 1 dzień!!! A u mnie przez cały dzień internet nie chodziłi tylko sie wkurzałam. Tak w ogóle to obrzydliwy dzień dzis miałam-wszystko i wszyscy mnie wkurzali na maxa, az sie poryczałam , w dodatku nie dałam rady wleźć w żADNE UBRANIA!!! WSZYSTKO CIASNE! i wiecie ile przytyłam pprzez ostatni miesiąc? 7 kg! Połozna która mnie ważyła kazała mi 2 razy stawac na wagę żeby się upewnić że waga sprawna. Mój Boże-przytyłam ju 20 kg! Szok. I jeszcze sie dziwię że w nic nie włażę. ??Jestem dzisiaj nie do życia i chcę w tym tyg. urodzić. jutro zaczynam maraton-umyję okna, posprzatam, poprasuję(dzisiaj specjalnie zrobiłam 2 prania) a w środę będę baraszkować z mężęm ile wlezie. Mam nadzieję że wywołamy i w piatek urodzę-mój lekarz powiedział że ciąża juz donoszona więc spokojnie można szaleć. Waga-dołączam się do życzeń. Wszystkiego naj naj a najbardziej to szybciutkiego i bezbolesnego porodu:) Yalu-będę trzymac jutro kciuki za Ciebie.A w nast. tygodniu , o ile będziesz czuła sie na siłach, daj znać jak poszło:) Dota28-ty od tego latania to wg mnie juz dawno powinnas urodzić ;) Chyba bym się zaziajała gdybym nabrała takiego tempa jak ty-pełna podziwu jestem. Mam nadzieję że zacznę latać jak ty to cos się ruszy bo nie mam zamiaru chodzić z brzuchem do 28 październiku, o co to to nie!!! A mój gin dał mi dzisiaj skierownie na ostatnie badania, tj. krew, mocz i WR, zrobił kolejne USG i pocieszył że... mała jest tak ułożona(pozycja II-czyli grzbietem do góry) że poród będzie trochę dłuzszy... No i weź tu miej dobry humor:( Dobra spadam dziewczyny bo tylko Wam życie zatruwam swoimi smutami papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waga 77
Ewcia26 dzięki za życzenia:) a jeśli chodzi o przyspieszenie porodu to mogę Ci powiedzieć co mi mój gin dzisiaj powiedział.....oczywiścię jeśli chcę przyspieszyć poród...cytat z niego: "kęcić kręcić" chodziło mu oczywiście o drażnienie brodawek...powiedział zeby tak godzinę dziennie....i to powinno pomóc...no to tyle z moich rad bo jak widzisz to mój pierwszy poród i ja nie wiem co mnie czeka:) mogę tylko cytować innych:)) pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja73
Eli, mezu Eli i wogole cala juz w komplecie rodzinko, GRATULACJE! no mowie ze coraz wieksze te nasze dziciaczki-przystojniaczki pazdziernikowe sie rodza:) nie wiem jak to wrozy tym nam co sa na koncu;)) Dota nie bierz tego znowu do siebie;)) ;)) Chociaz z tym remontem jestes naprawde niemozliwa;)) I jeszcze samo okreslenie- Persching:)) W sumie masz fajnie bo z tego co piszesz to juz koncowka tego remontu, a u mnie zarzadzili wymiane rur z ciepla woda w pionach I juz zaliczylam pare sciec z panami. Bo jest jedna winda i panowie rurarze bardzo chetnie z niej korzystaja oczywiscie w godzinach szczytu. Znosza do niej wszystkie rury zatrzymujac sie na kazdym pietrze po kolei, a pozniej jeden stoi i trzyrma drzwi, a drugi znosi wszytskie rury oczywiscie na sam dol do piwnicy a na pytanie czy nie mogliby ich wyciagnac i pozniej sobie nosic, to wszyscy sa glusi. To tylko u nas jest mozliwe.Do tego jeszcze remont laziienki- przygotowniae dla nich, czyli wywalenie ilus kafli jest na wlasny koszt. A na pytanie kt decyduje o kolejnosci pionow ktore robia, pan sie oburza i mowi ze oni robia kolejno, tylko nasz jakos dziwnie pion w srodku jest zaplanowany na sam koniec, no mowie Wam slow brakuje. Przeciez jak oni mi zaczna lazic po mieszkaniu jak juz bedzie konradek to ich chyba pozagryzam! ok,juz nie bede ale mialam z nimi juz dzisiaj druga scysje nt. i musialam sie wygadac Dota u mnie juz cieplutko grzeja, nawet nie wiedzialam dzisiaj to odkrylam przypadkiem, ale jednak tez nie lubie tak po nocy komp. wlaczac. Edit- mysle ze kazdy z nas ma jakies wlasne doswiadczenia i one przez niego przemawiaja, ale powiem Ci z autopsji ze najgorszy jest ten czas przed podjeciem trudnych decyzji, pozniejk idzie jak z platka! my kobiety jestesmy naprawde silne i jak juz wiemy ze naprawde cos nie ma sensu to pozniej wszystko sie sklada i idzie do przodu, i moze brzmi to banalnie, ale te nasze male usmiechniete buzki daja nam wiecej sily niz co poniektore "meskie okazy"! Najwazniejsze zeby skonczyla sie twoja wewnetrzna walka, pozniej juz bedziesz potrafila skupic sie na rzeczach wlasciwych i bedzie coraz lepiej! glowa do gory! Yasmine- no ja chyba jestem jedna ze "starszych" chociaz nie cZuje tak tego -32l. Karenka- no prawdziwe wloska tesciowa!:)) nie daj sie jej! Wierze ci bo czytalam niejeden artykul o wloskich mamach i ich synkach. Slynne sa juz na caly swiat, ciesz sie tylko ze ona pojedzie, a niektorzy maja tak na stale:)) np. moja siostra, ale to polska tesciowa a i tak mamma mia! Dzieki za kolejna rade, u mnie tez juz kremik w torbie Flowers!- Ciesze sie strasznie, mowialm tez ze to silny chlopak, czuje Ciebie przy sobie, no i dzielna jestes z tym karmieniem i wogole! fantastycznie, takze nie do wiosny a do swiat o wszystkim zapomnicie! ucaluj bartusia od calej mojej rodzinki:)) no i Yalu- sle Ci fluidy tez zza oceanu, w koncu polska dla Ciebie to tez w taj chwili za oceanem:)) I nie marudz za duzo kobieto o niespodziance, chociaz Cie rozumiem bo moja kolezanka miala identyczna sytuacje i tez narzekala w ten sposob, niespodzianka zostanie dla Ciebie np.uroda Waszego malenstwa:)) Pewnie bedzie piekny zreszta wystarczy spojrzec na mame i przystojnego brata:)) tate pomijam bo chyba nie widzialysmy;)) ale pewnie po nim tez;)) Szkoda mi Ciebie tylko biedaku ze chyba nie zdazylas zjesc sobie tej czekoladki kokosowej i nie wiem czy Cie to wkurzy czy pocieszy, specjalnie kupilam dzisiaj dwie i wciagnelam jedna z mysla o Tobie, a druga zostawilam z ta sama mysla:)) Lezy nietknieta bo moja corcia na moje szczescie chociaz tego nie lubi:)) Oj zazdroszcze ze juz jutro malego potulisz Ciekawe jak tam nasza muszka, czy juz po? zeby jej tylko tak za bardzo nie wymeczyli:(( takiewielogodzinne porody sa naprawde wykanczajace, a najgorsze jest to ze po kilkunastu godzinach i tak sa zmuszeni zrobic cc i wtedy czlowiek praktycznie zalicza jedno i drugie- bole z normalnego i gojenie z cesarki. No mam nadzieje ze juz jest po...i przesczesliwa:)) Ja juz ledwo chodze, po prostu sie czolgam, a tu jeszcze konca spraw nie widac typu:lazienka, jakis sad z hipotekami dobrze ze juz N wraca najpozniej w piatek. Jutro ide do lekarza do przychodni, pojutrze prywatnie, a pozniej on przyjedzie i mozemy jechac do szpitala. po prostu czuje kazda kosteczke, konczy mi sie lista nie bolacych czesci ciala, zostaly chyba tylko zeby:)) strasznie naciska na miednice na sciegna, po prostu okropnie, nie pamietam tego z corcia. A te spojrzenia jak gdzies ide, czasem mysle ze zazdroszcza, a czasem ze ja to jakies ufo;)) ale co tam jeszcze troszenke.... dobranocli mamuniom, dzidziuniom i brzuniom:)) Yalu,Yalu Trzymam Kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thefly ma juz swego Adasia :):) ma 52 cm i wazy 3430 g. Jest czarny i sliczny jak pisze szczęsliwa mamusia :). Nie mam pojęcia o której sie urodził, ale napisała, że było długo i cięzko, ale piekny efekt :):) GRATULACJE!!! 🌼🌼🌼 Frezja - niemożliwa powiadasz?? :) ja też chcę trochę przyspieszyć, a końcówka remontu to nie tak jak myslisz, to końcówka tylko tego nagrubszego niestety. Ale i tak juz lepiej :) Ech może jakoś dociagniemy :):) Obiecałam męzusiowi, że psotaramy sie nie urodzić przed 20. A mój gin to chyba w ogóle nie wierzy, że uda mi się wczesniej. No to dwa dni wytrzymacie do powrotu taty :):) i potem możecie jechać do tej superkliniki :) dobrej nocy Yalu - prześpij się troche jednak, bo Cie newry zeżrą :) A jutro powalczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frezja73
Wow no to muszka sie spisala! ,slicznie! ja tez chce takiego czarniutkiego!:)) Ucalowania od nas dla kolejnego malucha! Faktycznie niezla jazda sie tu zaczela:)) Jeszcze raz przeogro,ne gratulacje! Dota, a powiedz skad dokladnie jestes? bo jak pamietam z tabelki to z katowic.pytam bo ja sie urodzilam na Slasku dokladnie w Rydultowach i mam straszny sebtyment do Slaska i najwspanialsze ciotki pod sloncem tam i jestem tam przynajmniej raz w roku:)) karenka powiedz mi jeszcze jak z tym pasem poporodwym sprawdzxa sie to? a wogole wiecie cos kiedy najwczesniej mozna to stosowac? I jeszcze laktatory, czy macie juz? czy zostawiacie zakup na po porodzie, po zbadaniu sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Frezja - Jaworzno to miasto na drodze między Katowicami a Krakowem dokładnie. nastepnym razem zahacz o mnie :) troche to niestety daleko ale co tam dla Ciebie :) Może okażę się dobra ciotką przyszywana dla Konradka? :) hihi a może jak urodzę synka to tez Konradek? Bo męzus coraz bardziej zdecydowany na to właśnie imię :) Idziemy wreszcie spać, rano pobudka i na komisje marsz :(:(. Może Aguś7 - tez jutro urodzi?? spijcie dobrze mamusie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yalu
ja bardzo króciutko złożyć gratulacje Thefly - super się spisałaś :) mam nadzieję, że wszystko w porządku i szybko dojdziecie obydwoje z Adasiem do normy po rozłączeniu ;) sorki na resztę postów nie odpowiadam bo już mnie nerwy nieźle wzięły ...qrcze Karen ka jak Ty przetrzymałaś to oczekiwanie? no nic będę uciekać .... acha, Frezja czekolada nie zdążyła qrcze :( no i wszystkim, które będą się rozdwajać pod moją nieobecność szybkiego, łatwego i bez komplikacji porodu, zdrowych dzieciaczków i szybkiego powrotu do normy :) pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asia_20
Hej dziewczyny! Nie odzywałam sie troche bo komp mi wysiadł:( GRATULACJE dla Eli i Thefly!!! Biedna Agus ale na pewno bedzie wszystko dobrze:) A ja tak jak Bibalo młodziutkajestem 20 latek mam dopiero:) Yalu trzymam kciuki za kilka godzin już bedziesz trzymała na rękach swoje maleństwo o jak ja ci zazdroszcze..... A u mnie nic...nawet z mężem próbowalismy wczoraj wywołać i nic hihi chyba małemu dobrze w brzuszku. Ide dziś do gina więc może zdradzi mi co dalej. Termin z usg miałam 9 a z om w poniedziałek...jeszcze 6 dni... Flowers z widzisz z każdym postem lepsze wieści bedzie dobrze:):):) 3majcie sie papapa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yalu - trzymaj sie!!! Ja swoje wywalczyłam :) Na ciebie kolej, dla mnie to tylko święty spokój, a Ty dostaniesz superprezent - kochane Maleństwo :):) Szybkiego dochodzenia do siebie zyczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalo
Asia 20 - a jóż myślałam że jestem najmłodsza:) miło że mam tu rówieśniczke. Oj ale mnie mój brzyszek pobolewa:(z czasem coraz bardziej tak mi sie dzidzius ciśnie na pęcherz ze masakra.A propo dziewczyny jak u was jest z tym twardnieniem brzucha?Bo ja mi twardnieje bardzo czesto nawet połozna to zauważyła.Ale powiem wam ze mnie to nieboli was tez?tylko takie dziwne uczucie.Mam nadzieje ze odpiszecie na temat tych bóli i twardnienia brzusia.pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waga 77
Thefly-Serdeczne gratulacje!!Super że wszystko dobrze poszło!!!Ucałuj Maluszka o d netowych ciotek!! Yalu-zostało już 2.5 godziny1!Pamiętaj że myślimy o Tobie!!Pewnie już nie śpisz bo ja bym nie spała:))) ale już niedługo będziesz mieć swojego Maluszka:))a my nadal czekamy.... Dzisiaj zeszło mi trochę czopu...ciekawe czy to juz bardzo blisko czy jeszcze nie...no nic nie wymyslę....pozostaje czekać... Dota28-napisz co te wariaty chciały od Ciebie w tym ZUS-ie bo to wezwanie to jakieś chore było.....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak to stwierdziła lekarka - rutynowa kontrola, wzieła tylko ksero karty ciązy i wypytała co mi się dzieje. To wszystko. Ponoć w Sosnowcu tyle szczęscia bym nie miała. Ta była nawet zszokowana, że na dwa tygodnie przed porodem sie mnie czepiają. No i stwierdziła, że jak najbardziej moge wziąc nastepne L4. Waga spoko wytrzymasz :) A mnie jak twardnieje brzuch, to tez w sumie nie boli, ale wygina mnie w pół :( dziwne uczucie hmmm lece popracować, bo dzidek blisko, a wdomu masakra :( jeszcze męzus wymyslił kładzenie paneli, bo wyjdą nam za taką sama kasę jak wykładzina, a ja już nie mogę :((( pozdr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maggie7000
YALU- trzymam kciuki, pewnie za chwilkę będziesz już po i będziesz miała swoje maleństwo przy sobie. Odezwij się jak wrócisz:) WAGA 77 - to dobrze że masz już takie bóle- to znaczy że już niedługo. Mój gin powiedział, ze trzeba jechać do szpitala jak najpóźniej tzn. jak skurcze są co 3 min, bo im krócej w szpitalu tym lepiej. Chcialabym miec ekspresowy poród. EWCIA 26 z tymi ubraniami to u mnie też koszmar- wszystko mnie ciśnie. Ale nie przejmuj się na pewno zrzucisz te kilogramy po porodzie. Ja też niemało mam na plusie bo 17kg, ale olewam to i czekam na poród- jedynie o tym teraz myślę. A figurą zajmę się po porodzie. THEFLY- gratulacje wielkie!!! Ja mam termin na dziś:( i nic się nie dzieje. Jestem trochę podłamana, wszyscy pytają czy już urodziłam. Ja już chcę urodzić!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siostra 22
Ewcia, co to znaczy pozycja II? A pozycja I to co? W ktora strone powinna byc twarz dziecka? Maggie, ja mialam termin w sobote i cisza jak makiem zasial do tej pory, wiec lepiej sie wyluzuj . Masz teraz czas, zeby sobie spokojnie zadbac o cialo, wziac kapiel, pomalowac paznokcie u nog, nabalsamowac sie itd.:) Mnie dzisiaj strasznie w nocy plecy bolaly, az wzielam tabletke. Musze robic jakies cwiczenia, bo trzyma mnie bol do tej pory. No i pytanie- gdzie sa dziewczynki? Dlaczego tak malo dziewczynek, same chlopaki sie rodza.. Dzisiaj znowu jeden dojdzie :D. Yalu, a moze to jednak dziewczynka, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Thefly-ogromne gratulacje!!!!Następna szczęśliwa mama:) Agus7-maM NADZIEJE ŻE WSZYSTKO OK. może już masz swojego dzidziusia... Yalu-ty napewno juz w szpitalu. Trzymam kciuki:) A u mnie bez zmian. Humor nadal mam podły i płacze co chwilę. Wyłabym cały dzień-daję słowo. Jakas skrzywdzona sie czuję, tylko jeszcze nie wymysliłam z jakiego powodu:/ Mój mąz stwierdził że dobrze że juz blisko rozwiązania bo staję się z dnia na dzień coraz bardziej nie do wytrzymania. On jeszcze nie wie, że po porodzie wcale nie jest lepiej(podobno właśnie \"po\" odzywa się cała gospodarka hormonalna i często płaczemy bez powodu ale mija po paru dniach). Tak czy siak z tego wszystkiego wzięłąm sie dzis do sprzatania. Umyłam juz okna i posprzatałam w salonie i sypialni. Teraz robię sobie przerwę przed kolejnym pokojem, kuchnią i łazienką. Kurcze ale się zmęczyłam. MAm nadzieję że moje dzisiejsze wariactwo pchnie akcję do przodu. Dota28-ty masz wprawę-u Ciebie coś się zaczyna juz dziać? U mnie jak nie poskutkuje to jeszcze seksik i masowanie brodawek wg zaleceń Wagi77. Frezja-mnie tez wszystko juz boli. Dzisiaj jak wchodziłam po schodach to mój sąsiad zapytał czy może mnie nie wnieść, tak sapałam i stękałam. Normalnie jak jakaś 100-kilowa słonica! Dota28-widzisz?niepotrzebnie sie denerwowalaś. Jednak nawet w ZUS-ie pracują czasami \"normalni\" ludzie. No i po strachu:) Bibalo-a u mnie na odwrót. Jak mam skurcz to jest skubany całkiem bolesny. ALe ciagle rzadko i nieregularnie. Dzisiaj pare razy złapał mnie w samochodzie i myślałam że sie posikam z bólu ale potem cisza... Maggie7000-mój gin ma takie samo zdanie co twój-jak najdłużej w domciu, jak najkrócej w szpitalu. A ty masz juz jakieś objawy zbliżającego sie porodu? Kurcze-normalnie Was dziewczyny podziwiam. Cierpliwie czekacie do terminu i dopiero potem sie denerwujecie. A u mnie jeszcze 17 dni do terminu a ja już wariuję. Mam jednak nadzieję że wszystkie urodzimy w przeciagu kilku nastepnych dni. I tego nam wszystkim życzę. Ide kończyc sprzatanie, wpadnę pózniej.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siostra22-pozycja II to wg tego co mi powiedział gin taka pozycja kiedy kręgosłup dziecka jest skierowany w stronę naszego brzucha a nie wnętrzności. Wychodzi na to że twarzyczkę ma skierowana w stronę podłogi(chyba). nie mam pojęcia jak wygląda pozycja I ale pewnie to odwrotna sytuacja-że kręgosłup jest na dole a buziunia patrzy na sufit. Boże-pisze jak ajkas analfabetak. MAm nadzieję Siostra że troche mnie zrozumiałas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stysia 74
witam .jestem pierwszy raz na tej stronce i żałuje, ze wczesniej tu nie zajżałam.termin wzasadzie mam dopiero na listopad ale myśle że urodzę wcześniej.bardzo bym tego chciała bo mała{podobno dziewczynka}już pakuje walizki i schodzi do parteru.mam pytanko czy 2 poród jest łatwiejszy?bo 1 się nie bałam a teraz szkoda gadać.zżeraja mnie nerwy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ależ tu cicho :( No chyba masowo porodówki jednak te nasz dziewczyny oblegaja :) Ja juz dzisiaj nie mogę. Jestem skonana. Maggie - trzymaj się :) Ewcia - moja koleżanka takie humory długotrwale miała przez 4 dni przed samiuteńkim porodem :) może to Cie pocieszy. U mmnie dalej nic, brzusio troche twardnieje, bo łaże zmęczona jak pies. Dzisiaj juz okno umyłam, firanke i zasłony wyprasowałam i zawiesiłam o innych rzeczach jak mycie podłóg itp. nie wspommne. Po prostu padam na pysk. A jedyne co odczuwam, to ból kręgosłupa i lekkie twardnienie, ale tylko wtedy, gdy dziecko się rusza, więc pewnie to też dlatego. Ja cała głupia jestem :( Rodzić to chyba z rozpedu pójdę, nie zdązę wczesniej nawet odpocząć choroba. Od Agus zadnej informacji nie mam, a mąż Yalu tez nic na gg nie umieścił na razie, ale jak się czegoś dowiem, to Wam napiszę, chyba, że juz mnie nagrodzone łóżko dopadnie. Stysia - witamy. O drugich porodach to róznie słyszałam, tak jak i o pierwszych. Ja rodze pierwszy raz więc nic Ci nie powiem, bo doświadczenia zero. Alez mi się maleństwo kotłuje w brzusiu, ja padam, a ono teraz dopiero ma siłe poszaleć :) A tu jeszcze goście dzisiaj na moment przychodzą :( ratunku!! Ja chcę gosposię!!!! I kamerdynera!! A co tam jak szaleć to od razu z rozmachem :):) No nic idę jeszcze troche odgruzować mieszkanie przed przyjazdem gości i męża z pracy. na razie moje panie :) trzymam kciuki za wszystkie rodzące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bibalo
Ale cos cicho na tym forum sie robi.Niemam co czytac:) a szkoda bo bardzo was słuchac lubie.Zwłaszcza teraz jak mój maz niestety sie wyprowadził to mam duzo wolnego czasu a wy prawie nic nie piszecie:(Napisałybyście cos bo sie obraze i jak urodze to nic nie napisze o przezyciach z porodu :P.Jutro ide do Gina ciekawe co mi powie.Kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stysia 74
czemu tak jest że maluchy są aktywne wieczorami.i w tedy kiedy możesz odpocząc one rozrabiaja.męczy was też to kopanie i wiercenie sie w środku.przyjemne to było w 25 tygodniu teraz to ból.a to kopnie w żebro a to po żołądku pojeździ.sorki że marudze ale już mam dość mojego balonika i bardzo chciałabym już urodzić.36 tydzień to już w sumie spoko no nie. do tego wszystkiego mam nogę złamaną w stawie skokowym i 2 latka który wszędzie zagląda więc mam prawo marudzić no nie?! pozdrawiam wszystkie mamuśki i te które czekają na dzidziolki dobrej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamy ślicznego synka urodził się 10.10.05 o 16.10 resztę opowie żonka a jest co opowiadać pozdrawiam \"laser\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no fatycznie pusto tu jak w kościele-zaledwie pare wpisów przez cały dzień. ja tez ledwo klikam w klaw. bo mam tak popuchniete palce ze zamist w 1 to w 2 klawisze wale. na dodatek tak strasznie bola mnie stawy w palcach!od godziny mam wrazenie jakbym miala napompowane paluchy a w nich jakieś młotki które mi przy każdym ruchu miażdżą palce w zgięciach. Boli jak cholera. Mąż kazał mi włożyc ręce do zimnej wody ale jeszcze gorzej bo zaczynaja piec, kręcić i boleć jednocześnie. Matko jedyna-kiedy to sie skończy! Wy tez tak macie? Dota28-aż się ucieszylam jak przeczytalam co napisalaś. Ale pewnie jak na zlośc moje humory okażą się niezależne od terminu produ. Oby jednak nie. Uczepiłam się Twoich słów jak opętana. Może jak będę w nie wierzyć to się sprawdzi i u mnie... A ty oczywiście wariujesz-nie mam pojęcia dziewczyno skąd masz tyle siły. Jak jakiś robocop zachrzaniasz i nawet nie marudzisz. Ja po dzisiejszym myciu okien i sprzątaniu odgiąć się nie mogłam. tak mnie zaczął kręgosłup boleć, że każda próba zmiany pozycji to jeden wielki jęk. A jak próbowałam wstać to juz w ogóle wielka porażka. uciekam bo ałapy mnie bola i nie dam rady pisać.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość waga 77
Stysia74-Witaj na forum i nie martw się marudzeniem...po to je między innymi mamy że możemy się sobie wyżalić jak jest nam źle...bo kto nas bardziej zrozumie jak nie te które są w podobnej sytuacjji......(czyli z wielkim brzucholem):) no ale Ty to masz dodatkowo "nieżle "bo nie dosyć że mały szkrabek to noga w gipsie...uff....trzymaj się...... Ewcia 26 i Dota28-wy to jeszcze macie dużo czasu do terminu a już byście chciały?nie ma tak dobrze:) Dobrze że nie ma już tych gorączek na dworze ( w Krakowie to na polu a w innych miejscach to nie wiem....:)ale wiadomo chyba o co chodzi:).....) bo przynajmniej wydaje mi sie że nóżki "Fiony" mam trochę mniej spuchnięte ale i tak mam podobne odczycia co Ty Ewcia26....paluszki u rączek mają jakby za mało skóry żeby się zginać....obrączki to już dawno nie noszę a wczoraj przymierzyłam obrączke mojego męża i jest mi dobra....więc szkoda słów....... Czop schodzi mi od wczoraj...dzisiaj też już trochę było ale poza tym to nic...oczywiście obrócz bóli miesiączkowych...no może trochę intensywniejszych niż miesiączkowych...no ale to wszystko.... Trzymajcie się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×