Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tinker Bell

Termin na pazdziernik 2005

Polecane posty

agus jestem bardzo zainteresowana :) tytuly prosze wyslij mi na maila, dzis wieczorem wyjezdzamy na urlop, wiec nie odezwe sie przez jakis czas, ale zaraz po powrocie skontaktuje sie z Toba jokas strasznie Ci wspolczuje takich problemow, trzymaj sie dzielnie ! do Was i calej reszty \"Do zobaczenia\" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Jokas my tu wszystkie z Tobą jesteśmy myślami i sercem,kolejne badania uspokoją Cię-będzie wszystko dobrze tego z całego serca Ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny za dobre slowo. Mam ogromna nadzieje, ze bedzie dobrze, inaczej sobie tego nie wyobrazam. Dziekuje rowniez wszystkim za sliczne zdjecia, jak tylko troche dojde do siebie to rowniez wysle wam troche zdjec. Eli jak dlugo mialas mdlosci? Bo u mnie jutro rozpoczyna sie 13 tydzien a one nie mijaja:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jokas ja miałam dłuuuugo, chyba gdzies do 16 tygodnia? Tak mniej wiecej. Ostatnio zresztą też mnie zemdliło i wymiotowałam o cyzm wma tu pisałam. Ja miałam długo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka !!! Dziewczymy - jeśli któraś chce płyty z mini mini to mam wszystkie prócz pierwszej. Poza tym zbieram bajki z gazet , mam ich tez sporo więc jakby któraś chciała - to bardzo proszę. celebre- ciekawe co laryngolog powie, bo ja tez tak ostatnio mam że ciągle kaszlę ale u mnie to alergia, i kupiłam już szczepionkę bo się będę odczulać. malutka de- wysyłam ci tytuly bajek !! I udanego urlopu i fajnej pogody !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz co nieco o urlopie !!! Bło super, chociaz krótko . Pakowanie poszło mi nieźle , tylko walizka, plecak i jeszcze trohce włożyłam do mamy torby. Oczywiście był limit bagażu bo jechaliśmy pociągiem. ALe daliśmy radę. Podróz w tamtą stronę gorsza bo był upał, Sebek chciał łazić ciągle po pociągu. Spowrotem mieliśmy swój przedział i spał sobie smacznie na fotelu . Nie było źle. Jak widac na zdjęcich chodziliśmy po dolinkach - strążyskiej, białego, weszliśmy na nosal i nad morskie oko. Na Gubałówkę wjechaliśmy kolejką . Bardzo fajnie sprawdziło sie nosidło turystyczne, bo Sebek raczej nie chciał iść w tą stronę co my, więc nosidło rozwiązywało sprawę. Ale potem jak wracaliśmy do pokoju, my padaliśmy a on teraz musiał się wylatać i wyszaleć. Noce przesypiał bez problemu, a jedzonko mu smakowało a nawet jadł rzeczy których jeszcze nie próbował zupę z botwinką, chleb z dżemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz co nieco o urlopie !!! Bło super, chociaz krótko . Pakowanie poszło mi nieźle , tylko walizka, plecak i jeszcze trohce włożyłam do mamy torby. Oczywiście był limit bagażu bo jechaliśmy pociągiem. ALe daliśmy radę. Podróz w tamtą stronę gorsza bo był upał, Sebek chciał łazić ciągle po pociągu. Spowrotem mieliśmy swój przedział i spał sobie smacznie na fotelu . Nie było źle. Jak widac na zdjęcich chodziliśmy po dolinkach - strążyskiej, białego, weszliśmy na nosal i nad morskie oko. Na Gubałówkę wjechaliśmy kolejką . Bardzo fajnie sprawdziło sie nosidło turystyczne, bo Sebek raczej nie chciał iść w tą stronę co my, więc nosidło rozwiązywało sprawę. Ale potem jak wracaliśmy do pokoju, my padaliśmy a on teraz musiał się wylatać i wyszaleć. Noce przesypiał bez problemu, a jedzonko mu smakowało a nawet jadł rzeczy których jeszcze nie próbował zupę z botwinką, chleb z dżemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz co nieco o urlopie !!! Bło super, chociaz krótko . Pakowanie poszło mi nieźle , tylko walizka, plecak i jeszcze trohce włożyłam do mamy torby. Oczywiście był limit bagażu bo jechaliśmy pociągiem. ALe daliśmy radę. Podróz w tamtą stronę gorsza bo był upał, Sebek chciał łazić ciągle po pociągu. Spowrotem mieliśmy swój przedział i spał sobie smacznie na fotelu . Nie było źle. Jak widac na zdjęcich chodziliśmy po dolinkach - strążyskiej, białego, weszliśmy na nosal i nad morskie oko. Na Gubałówkę wjechaliśmy kolejką . Bardzo fajnie sprawdziło sie nosidło turystyczne, bo Sebek raczej nie chciał iść w tą stronę co my, więc nosidło rozwiązywało sprawę. Ale potem jak wracaliśmy do pokoju, my padaliśmy a on teraz musiał się wylatać i wyszaleć. Noce przesypiał bez problemu, a jedzonko mu smakowało a nawet jadł rzeczy których jeszcze nie próbował zupę z botwinką, chleb z dżemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a teraz co nieco o urlopie !!! Bło super, chociaz krótko . Pakowanie poszło mi nieźle , tylko walizka, plecak i jeszcze trohce włożyłam do mamy torby. Oczywiście był limit bagażu bo jechaliśmy pociągiem. ALe daliśmy radę. Podróz w tamtą stronę gorsza bo był upał, Sebek chciał łazić ciągle po pociągu. Spowrotem mieliśmy swój przedział i spał sobie smacznie na fotelu . Nie było źle. Jak widac na zdjęcich chodziliśmy po dolinkach - strążyskiej, białego, weszliśmy na nosal i nad morskie oko. Na Gubałówkę wjechaliśmy kolejką . Bardzo fajnie sprawdziło sie nosidło turystyczne, bo Sebek raczej nie chciał iść w tą stronę co my, więc nosidło rozwiązywało sprawę. Ale potem jak wracaliśmy do pokoju, my padaliśmy a on teraz musiał się wylatać i wyszaleć. Noce przesypiał bez problemu, a jedzonko mu smakowało a nawet jadł rzeczy których jeszcze nie próbował zupę z botwinką, chleb z dżemem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre25
agus a jaka ma alergie twoj Sebcio Eli serdecznie dzieki za fotki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dzieczyny. Ja naprawde tylko na chwilke, ponieważ jestem w rozjazdach i aktualnie znajduje się w Kielcach u rodziny.Neostrada jest na godziny więc zeby nie nabijać dużego rachunku Wujkowi to napiszę tylko pare słów.Byliśmy na trzy dni nad morzem w Mielnie (niestety większość zdjęć została skasowana na komputerze poprzez władowanie się wirusa, a w rezultacie formatowaniu dysku).Jeśli coś odzyskamy to podeśle.Zdałam prawo jazdy za trzynastym razem!!!!:)Jestem z siebie dumna.Staramy sie o następną dzidzie, ale nam coś nie idzie.Już miesiąc nie biore proszków i dostałam w sobote okres.Sebuś powoli uczy sie załatwiać na nocnik, nieraz jest kupka a nieraz tylko siusiu.Nie daje sie karmić, ponieważ musi być samodzielny i karmi sie sam.Mam tylko problem bo bardzo piszczy i bije inne dzieci.Nie wiem jak to wyeliminować, może któraś doradzi?? Jokas trzymam za Was KCIUKI!! Eli przesłałabys mi swoje zdjecie bo jestem ciekawa jak wygląda Twój Puszek Okruszek. Agus a ja jestem nie na czasie,kiedy byłaś na wakacjach?? Przesyłam pozdrowienia z Kielc papa i odezwe się chyba dopiero jak wrócę do Warszawy. P.S. Fotki też zobaczę po powrocie także nadsyłajcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bylsmy dzisiaj w klinice, w ktorej mialo byc zmierzone jeszcze raz przeziornosc karkowa. Jednak dowiedzielismy sie zupelnie co innego, czego sie nie spodziewalismy. Podczas badania okazalo sie, ze dziecko nie zyje. Sama pierwsza do lekarza powiedzialam, ze nie widze bijacego serca. Po czym sam mi przyznal racje i potwierdzil. Jak sie czuje to chyba nie musze opisywac zawiedziona, zszokowana, zalamana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jokas trzymaj się!!!Nie wiem co napisać bo w takich chwilach do nie wiadomo....Myślimy o Tobie i pomodlimy się żeby się wszystko dobrze ułożyło....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania30x
Jokas tak bardzo mi przykro.....nawt nie umiem Cie pocieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jokas cały czas o Tobie myślę. Sama jestem w ciązy i dotknęłao mnie to podwojnie. Mogę sobie wyobrazić co czujesz. Wiedz, że w róznych miejscach Polski są osoby, któe teraz są przy Tobie myslami i bardzo Ci współczują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mysle, ze z dwojga zego spotkalo mnie to mniejsze, pomimo ze bardzo boli. Jak by sie okazalo, ze dziecko jest ciezko chore w 20 tygodniu to by mnie czekal prod i swiadomosc, ze dziecko zyje a ja rezygnuje z niego. Teraz odbedzie sie to pod narkoza a ja obudze sie jak bedzie po wszystkim. Zabieg mam w piatek. To musialo sie zdarzyc na dniach bo jeszcze dzisiaj rano zwracalam, bo paste zadaleko polknelam, piersi mnie bola i nadal mam mdlosci. Wcale tego nie podejrzewalam, wszystko, ale nie to. Mamy zamiar odczekac reszte tego roku i sie zastanowimy co dalej. Prawdoodobnie poddamy sie badaniom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj maz jak uslyszal, ze dziecko niezyje to byl w szoku. Na dzien dzisiejsze nieche wecej dzieci, ale powiedzial, ze jak minie troche czasu moze zmieni zdanie. Ja bardzo chce dziecko, choc na dzien dzisiejszy nie jestem na to gotowa, ale moze w przyszlym roku w co wierze bardzo. Jestem tylko szczesliwa, ze mamy Oliverka, on dodaje nam sil i nadzieji. Nigdy tez nie sadzilam, ze w 12 tygodniu moze sie jeszcze cos takiego zdarzyc. Sadzilam, ze najgorsze za mna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jokas, mi tez jest bardzo przykro, to musi byc straszne przezycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre25
o boze dlaczego??jakie to niesprawiedliwe!!!:(((( nie wiem co pisac, jest mi bardzo przykro i serdecznie wam wspolczuje. najgorsze ze siedzisz w domku teraz i az do piatku a dzidzia w brzuszku...az mi lzy polecialy...wspolczuje wam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja na sekundke,dzis zostalam ciocia,przyjechala do mnie siostra na wakacje i dzis urodzila synka caly porod zaliczyli jej jako 6 godzin,ale samo parcie bylo w 10minut i synek im sie urodzil,mowila,ze super,urodzila naturalnie,a pierwszy porod byl cesarka.Maly wazy 2950 i 56cm co najwazniejsze jest zdrowe.Przyslala mi fotke,i bylam w szoku brat blizniak!kropla w krople maly podobny do brata.Jutro popisze wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jokas szok!wspolczuje,nie wiadomo co pisac,zeby cie pocieszyc,wesprzec na duchu,az chce sie plakac,dobrze,ze masz Olivierka on napewno troche pomoze Ci w tych ciezkich chwilach...bardzo mi przykro i zycze Ci duzo sil i zdrowka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jokas jak się czujesz? Kiedy masz zabieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlasciwie nie wiem sama jak sie czuje, na nic nie mam ochty. Dzisiaj bylam krotko w miescie i jak zobaczylam kobiete w ciazy to jakos to zabolalo. Zabieg mam jutro i do soboty rana jestem w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre25
jokasia az do sobotki zoostajesz w szpitalu,ah bidulko trzymaj sie. dobrze ze masz synusia twojego, napewno ci duzo siły dodaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Celebra, moja Nadia też kaszle \"na sucho\" od dwóch tygodni, szczególnie w nocy, oddycha też wtedy przez usta. Nie ma kataru, tylko cały czas zaschniete głęboko \"gile\", które jest trudno wyciągnąć. Byłam dziś u laryngologa dziecięcego i podobnoo ten kaszel to skutek zapachanego noska i niemożności oddychania przez niego. Dostałam jakiś syropek i aerozol do noska, zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre25
Laura moja corkanie ma zapchanego noska,bo bym zauwazyla,ona takkaszlejakby mialatam gleboko w gardle jakos flegme i jej wykaszlac nie umie,takie mam wrazenie,pewnie po jakies chorobie ostatniej niedoleczona byla,niewiem.16mam termin u laryngologa,bo pediatra nic nie widzi,ale normalne to chyba nie jest.moaja mama mowi zetood lodow,ktore czasem dajemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość celebre25
do mam miejszkajacych w Niemczech Bedziecie robic dziecku tez paszport polski, tznw konsulacie niemieckim mozna cos takiego zrobic,ale najpierw w polsce trzeba akt urodzenia umiejscowic,bo podobno potem jak dziecko jest duze tomoze na terenie polski cos zdzialac,npdomkupic czy moze tez zostac chyba, botak niektore mamy robia ale ja narazie niewiem jak to zrobic dokladnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×